• Miau odsłony: 48909

    Co to znaczy 'dziko' się kochać?

    Mój narzeczony zarzucił mi, że ja to się nie umiem "dziko" kochać... Co to znaczy?Czy jak mówicie, że się "kochaliscie", to czy macie zawsze na mysli pełny stosunek, czy "zaawansowane pieszczoty" tez wchodza w grę?

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-08-02, 21:24:33
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kropelczanka 2013-08-02 o godz. 21:24
0

Ja myślę, że dziko to po prostu NAMIĘTNIE

Odpowiedz
Pastor3 2013-08-02 o godz. 21:17
0

Miau napisał(a):Mój narzeczony zarzucił mi, że ja to się nie umiem "dziko" kochać... Co to znaczy?
to znaczy, że Twój facet ma ochotę na skok w bok - nic innego

Odpowiedz
misepis11 2013-08-02 o godz. 21:16
0

nie wiem

Odpowiedz
%stoklosa% 2013-08-02 o godz. 21:11
0

a dlaczego z gryzieniem ? moze po rpostu naladowany dużą dawką emocji, bo wiesz jezeli uslsyzysz "dziki" i kogos ugryziesz to nie wiem jak to zostanie odebrane ;)

Odpowiedz
ramona17 2013-08-02 o godz. 21:09
0

hej,

dla mnie dziki seks oznacza spontanicznz, dość ostry stosunek, z gryzieniem, pójściem na maxa, bez większych zahamowań, gdy masz na swojego partnera taką ochotę, że nie możesz się po prostu pohamować i chcesz się na niego rzucic i kochać się! Aż nabrałam na to ochoty..

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-08-02 o godz. 21:06
0

Miau najlepiej spytaj narzeczonego co dla niego znaczy 'dziki' sex bo ile ludzi tyle opinii

Odpowiedz
jblack 2013-08-02 o godz. 21:02
0

Witam,

Jestem facetem, i pewnie to bedzie troche podejrzane ze moj pierwszy post od razu laduje w takim dziale.. ale co tam. Mysle ze wiekszosc facetow uwielbia "dziki", "ostry" seks, ale mysle ze i spora liczba kobiet nie jest odosobniona od tego typu fantazji ktore chcialy by zrealizowac w rzeczywistosci. Do tego potrzeba wzajemnego zaufania i umiejetnosci mowienia tego, czego sie chce sprobowac ze swoim pratnerem/partnerka. A co wedlug mnie oznacza "dziki" ? Tak jak ktos wczesniej zauwazyl to seks bez zahamowan, moze nawet ocierajacy sie o lekka perwersje - konkretow nie przytocze ;) . Podniecajacy jest wlasciwie (przynajmniej dla mnie) nie sam fakt tego ze w ten sposob z kims sie kocham, ale swiadomosc tego ze osoba ktora uwielbia delikatnosc, bliskosc potrafi pokazac jakas swoja "ciemniejsza" strone.

Odpowiedz
Gość 2013-08-02 o godz. 21:00
0

ja kiedyś zadałam jakies pytanie w trakcie, miało byc ostro i dziko a wyszła kaszanka i ciche dni po ;/

Odpowiedz
Gość 2013-08-02 o godz. 20:59
0

Kiedyss radośnie związalam łosia z myślą o dzikosci. Obśmiał sie ze mnie tak strasznie, że wyszły nici z wieczoru :P

Odpowiedz
Ognik 2013-08-02 o godz. 20:56
0

powiem szczeże lubie "dziko" sie kochać, niestety niewiele razy sie tak nam udało, ale bez zaangażowania obu stron nic nie wyjdzie
i trzeba sie rzucić w wir zmysłów i bez żadnego skrępowania, że coś może nie wyjść, dać się ponieść :)

Odpowiedz
Reklama
Fantylka 2013-08-02 o godz. 20:53
0

Sylvana napisał(a):WhiteRabbit napisał(a):"Dziko" wcale nie musi oznaczać trójkąta itp. zjawisk ;)
Myślę, że "dziko" to znaczy spontanicznie, intensywnie, jak dzikie zwierzę; "dzikie" kochanie się, to całkowite wyłączenie się umysłu, a pozwolenie rządzom rządzić :)
No, tak mi się wydaje... 8)

P.S. Kochanie się to kochanie się, a pieszczoty to pieszczoty, jak u xandry ;)
Zgadzam się...właśnie to dla mnie jest dzikie kochanie się. Przeciwstawność do tego to "romantyczne" kochanie się...delikatne i łagodne
tez tak uwazam ;)
u nas jak narazie przewaga tego dzikiego seksu (chyba chcemy sie soba nacieszyc przed moim wyjazdem) :)

Odpowiedz
Maggie1983 2013-08-02 o godz. 20:52
0

Wczoraj byłam jakaś taka rozochocona...
Podobałam się wczoraj facetowi w pracy , a i mój narzeczony był wczoraj na studiach podrywany przez koleżanki, z czego mi się z przyjemnością wyspowiadał.
Tak to na mnie podziałało, że rzuciłam sie wczoraj wieczór na niego od razu dobierając się do slipek.

I zadzwiająco szybko osiągnęłam ten stan silnej, "bolesnej" rozkoszy.
:lizak:
Wow.

Odpowiedz
jop 2013-08-02 o godz. 20:48
0

dzik jest dziki,dzik jest zly, zdik ma bardzo ostre kly ;)

Odpowiedz
Gość 2013-07-31 o godz. 18:53
0

laureline napisał(a):RZUC SIE NA NIEGO przywiaz do kaloryfera zuzyj cala puszke bitej smietany, wydrap mu swoje inicjaly na plecach
i kochaj sie z nim!!!!!!!!!!!!!!! ruszmy kobiety do boju, jak chca dziko to bedzie dziko - a pytac sie zawsze mozna ale dopiero po:) nigdy przed lol

a jesli chodzi o zaufanie to tylko stuprocentowe bez tego, no sie nie da, bez tego mozna stac w miejscu i nigdy nie ruszyc
lol lol dobre, trza iść na całość. 8)

Odpowiedz
laureline 2013-07-25 o godz. 23:11
0

RZUC SIE NA NIEGO przywiaz do kaloryfera zuzyj cala puszke bitej smietany, wydrap mu swoje inicjaly na plecach
i kochaj sie z nim!!!!!!!!!!!!!!! ruszmy kobiety do boju, jak chca dziko to bedzie dziko - a pytac sie zawsze mozna ale dopiero po:) nigdy przed lol

a jesli chodzi o zaufanie to tylko stuprocentowe bez tego, no sie nie da, bez tego mozna stac w miejscu i nigdy nie ruszyc

Odpowiedz
Made Of Sun 2013-07-25 o godz. 21:07
0

No to z nim porozmawiaj i zapytaj, co on rozumie przez słowo "dzikio", może faktycznie potrzebuje trchę urozmaicenia ;)

Odpowiedz
Miau 2013-07-25 o godz. 18:02
0

No właśnie. Chyba narzeczonemu znudziły się "romantyczne macanki" i marzy mu się jakaś tygrysica...
Miau...

Odpowiedz
xandra 2013-07-23 o godz. 17:11
0

No może przesadziłam z tym /_\ ;) ale tak mi się to widzi, że to szczególnie lubią panowie lubiący mocniejsze wrażenia ... my jakoś nie czujemy potrzeby dzikiego seksu z moim P. Jest delikatnie, jest ostrzej ale nie ma jakiejś zwierzęcej chuci. I wcale bym tego nie chciała.

Odpowiedz
Sylvana 2013-07-23 o godz. 16:10
0

WhiteRabbit napisał(a):"Dziko" wcale nie musi oznaczać trójkąta itp. zjawisk ;)
Myślę, że "dziko" to znaczy spontanicznie, intensywnie, jak dzikie zwierzę; "dzikie" kochanie się, to całkowite wyłączenie się umysłu, a pozwolenie rządzom rządzić :)
No, tak mi się wydaje... 8)

P.S. Kochanie się to kochanie się, a pieszczoty to pieszczoty, jak u xandry ;)
Zgadzam się...właśnie to dla mnie jest dzikie kochanie się. Przeciwstawność do tego to "romantyczne" kochanie się...delikatne i łagodne

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-07-23 o godz. 11:28
0

"Dziko" wcale nie musi oznaczać trójkąta itp. zjawisk ;)
Myślę, że "dziko" to znaczy spontanicznie, intensywnie, jak dzikie zwierzę; "dzikie" kochanie się, to całkowite wyłączenie się umysłu, a pozwolenie rządzom rządzić :)
No, tak mi się wydaje... 8)

P.S. Kochanie się to kochanie się, a pieszczoty to pieszczoty, jak u xandry ;)

Odpowiedz
xandra 2013-07-23 o godz. 10:23
0

I dla mnie kochanie się to pełny stosunek, pieszczoty to pieszczoty ;) .

Odpowiedz
xandra 2013-07-23 o godz. 10:21
0

Jak dla mnie "dziko" to jest totalnie bez zahamowań, a to niektórzy panowie baaaardzo lubią , może anal, może trójkącik... nie wiem... Bez zahamowań to jest często to, czego chce jedna strona a druga (najczęściej kobieta) nie. Dla mnie w seksie musi być zaufanie i miłość, bez tego nie da się nic zrobić.
I jeśli coś Ci się nie podoba w tym, czego on chce to nie musisz tego robić bo Twoje ciało jest tylko Twoje.

Odpowiedz
Pastor3 2013-08-02 o godz. 21:22
-1

Pepper napisał(a):Pastor3 napisał(a):
to znaczy, że Twój facet ma ochotę na skok w bok - nic innego

o matko Pastor nie stresuj dziewczyny
Facet ma ochotę na odrobinę szaleństwa w sypialni z własną kobietą, a nie od razu skok w bok
Jest taka scena w pierwszym "Kilerze": Stuhr (Komisarz Ryba) wchodzi do takiego podejrzanego burdelu i widząc zabawiającego się gangstera, krzyczy "Wąski! Do, nogi Wąski! No już, do nogi!"
To może tak?
...ale ja tylko wiem jak jest "na rodeo", "na dzkio" nie mam pojęcia

Odpowiedz
Pepper 2013-08-02 o godz. 21:20
-1

Pastor3 napisał(a):
to znaczy, że Twój facet ma ochotę na skok w bok - nic innego

o matko Pastor nie stresuj dziewczyny
Facet ma ochotę na odrobinę szaleństwa w sypialni z własną kobietą, a nie od razu skok w bok

Odpowiedz
ramona17 2013-08-02 o godz. 21:13
-1

ramona17 napisał(a):hej,

dla mnie dziki seks oznacza spontanicznz, dość ostry stosunek, z gryzieniem, pójściem na maxa, bez większych zahamowań, gdy masz na http://www.edarling.pl taką ochotę, że nie możesz się po prostu pohamować i chcesz się na niego rzucic i kochać się! Aż nabrałam na to ochoty..
no a od emocji to wszystko się zaczyna!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie