-
Gość odsłony: 7774
Szukam kozaczków na jesień/zimę
...wysokich, czarnych, lub brazowych z delikatnej skórki wyglądającej a'la zamsz ( nubuk?) .
Na wysokim, zgrabnym, stabilnym obcasie( nie szpilce).
Klasycznych w kształcie - bez klamer itp.
Wolałabym by nie były to typu "balerinki", czy też sciete noski - szukam takich zdrabnych z lekko wydłużonym noskiem.
Nie chce tez by zrujnowały mnie finasowo - widziałam cos podobnego w Rossim za 450 zł i cena mnie nie zachwyciła oglednie mówiąc.
Czy widziałyście gdzies cos takiego w Wawie? Gdzie moge cos takiego dostac i ewentualnie jakiej firmy.
Moje zeszłoroczne kozaczki pamietajce juz 2 sezony nie nadają sie do uzytku :(
Poratujcie, bo ja nie znosze chodzenia po sklepach.
Moim ideałem byłoby wejsc, przymierzyć, kupic i wyjsc w czasie 5 minut łacznie z szukaniem miejsca do parkowania. ;)
Nigdy nie przywiązywałam zbyt dużej uwagi do butów jakie mam na nogach, (ale ważne żeby były czyste ;) ). Kupuję to co pierwsze mi w rękę wpadnie, a później żałuję wyboru
A w tym roku znowu mnie czeka wybór nowego obuwia No ale coś czuję, że tej zimy będzie ciężej coś wybrać niż zwykle 8)
uuuuuuu...lipa okrutna ;/
najładniejsze z ich zimowej kolekcji są białe odkryte krótkie czółenka lol
jest kolekcja zimowa oto co proponują:
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
a wszystko tu http://www.butyk.pl
osobiście to niezazbytnio :o
jak już to w HillStreet bym coś wybrała
chiara napisał(a):A ja chcialabym mieć takie, ale 500 to nawet jak dla mnie lekka przesada :(
Mrrrau, oficerki... Mam słabosć do takich butów- jak kupiłam sobie poprzednie, powiedzialam tacie, ze będziemy się teraz bawić z Wilkiem w wojsko. Spojrzał na mnie beznamiętnie i powiedział "spokojnie, spokojnie" 8)
o tak, mam czarne, to sobie jeszcze w tym roku brązowe trzasnę oficerki, a co -jak się bawić to się bawić ;)
sobie szukam butów do czerwonej sukienki na wrześniowe weselicho
i
doopa zbita
rozmiar mam tendencyjny 37,38
i towaru o tej numeracji nie będzie bo już po sezonie
w ogóle to sierpień i po sezonie???
ale kobity mówia że po sezonie i że już zimową kolekcję wystawiać będą,
tak czy siak dla mnie wcześnie
ale zastanawiam się co tej zimy będzie modne?
wiadomo juz coś?
Ampa - szczerze? Nie wiem jak to wyglada na sniegu.
Ja jestem zmotoryzowana - do pracy jeżdze samochodem, a na zakupy itp. latam mniej "oficjalnie" ubrana i nie w szpilkach.
Naprawde nie wiem czy kiedykolwiek miałam okazję brodzić po sniegu.
Chodniki po których ja sie przemieszczam są z reguły odsniezone.
W kazdym razie nie zaobserwowałam problemu ze sniegiem ;)
A jazda zamochodem tak jak pisała fagih - nie jest trudna :)
kurczak napisał(a):Ampa- ja bez problemu smigam samochodem w szpilkach 9-cio cm.
Mam tez nadzieję, ze poruszam sie równie sprawnie ;)
podziwiam.... :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
a jak z tym wbijaniem się szpilek w śnieg???
obserwowane na ulicach kobiety nie maja stabilnego kroku, raczej
chwiejny..ale ja to lubię taki marszowy krok i może tylko tak to odbieram...
Ja wlasnie szukam kozaczkow na troche wyzszym obcasie. Moze nie na 10cm szpilce, ale na czyms wyzszym niz te nieszczesne (dla mnie) 4cm... 7 byloby idealnie. Chyba wypatrzylam cos fajnego na koturnie w Kazarze, dzis chyba pojade przymierzyc.
Odpowiedz
kurczak napisał(a):Ampa- ja bez problemu smigam samochodem w szpilkach 9-cio cm.
To samo. Choc wole te 7cm lol
IMHO znacznie lepiej prowadzi sie na obcasach niz w butach o plaskiej podeszwie - mniej stopa pracuje, ma lepszy punkt podparcia, mniej sie noga meczy.
Fagih napisał(a):ak kiedys natkniecie sie na ulicy, w Empiku czy w innym miejscu publicznym na dziewczyne na bosaka, niosaca buty w reku to zapewne bede ja lol
...lub ja
Miłość do szpilek podzielam, chodzić umiem, moje nogi się kompletnie nie zgadzają z tym, co wyżej napisałam i wysiadają po czterech godzinach.
Swoisty rekord pobiłam w marcu- wracałam do domu boso. Fakt, że tylko jakieś 400m ,ale to wystarczyło, aby wszyscy gapili się na mnie jak na idiotkę. Chyba słusznie zresztą.
Co do butów: gustuję w Ecco, które niestety ma dośc koszmarne wzornictwo, ale za to nie znam równie komfortowych i trwałych butów.
Ryłko ma fajne i dośc wygodne- o ile mozna użyć tego słowa w tym kontekście- szpilki.
Kerala
ps. inny rekord pobiłam trzykrotnie nosząc pantofle Ecco do szewca i żądając nowej skóry dla ściachanych butów. Przetrwały w sumie 10 lat. Nigdy więcej nie spotkałam tak udanej pary, cudowna była- piekna, wygodna i na wysokich obcasach.
pps. kozaczki na szpilkach są o tyle łatwiejsze w noszeniu, że kostka jest tam dodatkowo trzymana przez cholewkę, co utrudnia potknięcie się. Dlatego nosze szpilowate kozaki :)
Ampa- ja bez problemu smigam samochodem w szpilkach 9-cio cm.
Mam tez nadzieję, ze poruszam sie równie sprawnie ;)
agneeze napisał(a):A ja mam pytanie tak troszeczkę off topic ;) bo tak tu wklejacie zdjęcia butów, niektóre szałowe, niektóre takie sobie (IMHO! lol ) ale większość z nich ma bardzo wysoki obcas - jak Wy sie nauczyłyście w tym chodzić ;) ??
a mnie nurtuje problem śniegu!!!!
takie szpile to się w śnieg potwornie wbijaja...i jak tu orła nie wywinąć??
oczywiście problem dotyczy osób chodzacych do pracy, szkoły, JA
podjechać autem i przebiec przez parking to juz mniejszy problem...
ha tylko jak w kozakach na tak wysokich obcasach auto prowadzić???
AGABORA napisał(a):no cóż ,jak w wielu przypadkach -trening czyni mistrza ;)
Fakt, trening czyni cuda. Choc pewnych rzeczy sie po prostu nie przeskoczy. Moja kolezanka jak wskoczy rano w szpilki, tak moze w nich biegac do nocy, nic jej nie boli, nie meczy. A, ze nogi ma dlugie, zgrabne i nosi minimum 7cm obcasa to wyglada zabojczo.
Ja z kolei chodzic na obcasach umiem i lubie ... tylko co z tego skoro po 2-3 godzinach ustac z bolu nie moge. Plaskostopie plus nasze cudowne chodniki. Jak kiedys natkniecie sie na ulicy, w Empiku czy w innym miejscu publicznym na dziewczyne na bosaka, niosaca buty w reku to zapewne bede ja lol
A tak BTW tak samo bawi mnie widok wylansowanej dziewczyny w spodnicy, która ewidentnie nie umie sie w niej znalezc - szerokie, zamaszyste, dosc ciezkie kroki, siadanie z rozchylonymi nogami - na pierwszy rzut oka widac przyzwyczajnie do spodni. I rzeczywiscie: nad wyraz czesto polaczone jest to z chodzeniem na ugietych konczynach.
agneeze napisał(a):A ja mam pytanie tak troszeczkę off topic ;) bo tak tu wklejacie zdjęcia butów, niektóre szałowe, niektóre takie sobie (IMHO! lol ) ale większość z nich ma bardzo wysoki obcas - jak Wy sie nauczyłyście w tym chodzić ;) ?? Bo ja mimo usilnych prób nie posiadłam tej cudownej umiejętności, za każym razem mam wrażenie, że upadam do przodu, a po dłuższej wycieczce trzeba mnie nieść bo ból stóp jest nie do wytrzymania (i to sprawdzone na jakichś pięciu parach butów, różnych fasonów - kozaki, czółenka i różnych producentów). No klapa totalna :| A niektóre szpilki są tak cudne, że ochhh
;)
oj taaak ....sztuka zgrabnego "śmigania" w szpilkach to sztuka trudna
a dla niektórych bardzo trudna ;)
padam ze śmiechu kiedy widzę wylansowane lalunie w szpile ....kroczące w pozie "lekko" złamanej w pół ,kolana mooocno ugięte ....przy czym pupa dumnie wypięta- mooocno do tyłu ....oj ,widok to dla mnie radosny ,nie powiem ... ;)
tudzież panie idące przede mną ,tak chyboczące sie nogi na boki ,że zastanawiam się jakim cudem utrzymują równowagę .....zwłaszcza na naszych polskich (kompletnie nieprzystosowanych ) chodnikach
no ,a co dziwne ,wiele modelek nie posiadło sztuki noszenia szpilek ...i niestety jak czasem jestem na pokazach ,to nie mogę skupić się na kreacji modelki ,bo cały czas moją uwagę przykuwa chód panny modelki ...i wrażenie ,że zaraz runie jak długa .....zwłaszcza ,że podesty na wybiegu to mało przyjazne miejsce do spacerów
sama szpile uwieeebiam i chyba jakoś sobie radzę nienajgorzej ,aczkolwiek coraz rzadziej je przywdziewam i przyznaję ,że wychodzę powoli z wprawy .....
no cóż ,jak w wielu przypadkach -trening czyni mistrza ;)
A ja mam pytanie tak troszeczkę off topic ;) bo tak tu wklejacie zdjęcia butów, niektóre szałowe, niektóre takie sobie (IMHO! lol ) ale większość z nich ma bardzo wysoki obcas - jak Wy sie nauczyłyście w tym chodzić ;) ?? Bo ja mimo usilnych prób nie posiadłam tej cudownej umiejętności, za każym razem mam wrażenie, że upadam do przodu, a po dłuższej wycieczce trzeba mnie nieść bo ból stóp jest nie do wytrzymania (i to sprawdzone na jakichś pięciu parach butów, różnych fasonów - kozaki, czółenka i różnych producentów). No klapa totalna :| A niektóre szpilki są tak cudne, że ochhh
;)
Byłam dziś po te cudeńka.. i co??? Oczywiście przywiźli tylko 2 pary, druga sprzedałą się wczoraj a ta pozostała to numerek 37..czyli całe 2 numery za małe
Kurde no.....czy ja sobie nie moge kupić upatzronych butów
Byłam dziś po te cudeńka.. i co??? Oczywiście przywiźli tylko 2 pary, druga sprzedałą się wczoraj a ta pozostała to numerek 37..czyli całe 2 numery za małe
Kurde no.....czy ja sobie nie moge kupić upatzronych butów
Oj jakie ja dzisiaj cudeńka widziałam. Brązowy zamszyk, do 3/4 łydki, lekko w szpic, na fajowym obcasiku, który nie był mega wysoki...i cena 110 zł...no że nie miałam telefonu to bym zdjęcie arobiła...aha i jeszce na łydce były tak łapane w środek, na którym był motyw z koralików...CUDO lol
Odpowiedzdzięki dziubek ! hmm, więc jest nadzieja, że i na mnie byłyby dobre....
Odpowiedz
kejti napisał(a):I co nikt nie wie jak to z tymi bucikami w Bacie??:(
no z tydzień temu w Arkadii w Bata mierzyłam te kozaki,
tylko brązowe -wygodniusie były :D i z tego co pamiętam widziałam 41. chyba numeracja jest zawyżona, o rozmiar. bo zamiast 38 dobre było na mnie 37
kupilam w Rylko polkozaczki, miodowy kolor, z czubkowym noskiem i niewysokim obcasie, bardzo mi sie podobaja, ale na stronie ich nie ma, wiec sie nie pochwale.
Odpowiedz
A ja w tym roku pozostałam wierna butom Ryłki i zafundowałam sobie takie oto kozaczki....
Ryłko jako nieliczne buty są dla mnie wygodne, choć uważam, że ich jakość nieco spadła...Cena niestety nie...
Ooch.... są boskie :love: .. dlatego nie mogłam się powstrzymać i musiałam je kupić.
Ale naprawdę warto. :D
I co nikt nie wie jak to z tymi bucikami w Bacie?? szkoooda.... A może któraś z was orientuje się jakie firmy mają duże rozmiary butów... MAm dość chodzenia w obrzydliwych męskich buciorach.... :(
Odpowiedz
A ja chcialabym mieć takie, ale 500 to nawet jak dla mnie lekka przesada :(
Mrrrau, oficerki... Mam słabosć do takich butów- jak kupiłam sobie poprzednie, powiedzialam tacie, ze będziemy się teraz bawić z Wilkiem w wojsko. Spojrzał na mnie beznamiętnie i powiedział "spokojnie, spokojnie" 8)
ja kupiłam - co prawda nie takie - jakie wczesniej sobie upatrzyłam- ale jeszcze ładniejsze! (zamszowe, brązowe, na bodajże 7 cm szpilce - Eksbut-a!)
Niestety nie mogę znaleźć zdjęcia w necie!!!
Ale Wam fajnie, ze mozecie sobie powybierac :( Ja to chyba sobie kupie takie duze i luzne sniegowce, albo w klapkach w zimie skoncze, bo na moje spuchniete stopy to nie ma sensu butow szukac :( Moze sobie odbije w przyszlym roku.
Odpowiedz
ampa napisał(a):a ja w tym roku taki model sobie zafundowałam.....
http://imageshack.us
icebugi do temperatury -20 można w nich pomykać...
i maja kolce ach...zachwycam sie...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=68442712
No i się zakochałam....
Tym bardziej, że ja narciara jestem i zimą, na sniegu, często lażę...
Boskie są te buty...
A ja w tym roku pozostałam wierna butom Ryłki i zafundowałam sobie takie oto kozaczki....
Ryłko jako nieliczne buty są dla mnie wygodne, choć uważam, że ich jakość nieco spadła...Cena niestety nie...
Gabingo napisał(a):kupilam sobie w C&A takie buciki do jeansow na plaskim obcasie, z futerkiem w srodku, cieple i wygodne ;)
oprocz tego przymierzalam i zakochalam sie w polkozaczkach na wysokiej szpileczce, broazowe podpalane, skorka 80 €, jak dla mnie duzo, ale przed ciaza chce zaszalec lol nie moge zdjec w internecie znalesc.
cos w tym stylu szukam, z brazowej skorki, dokladnie taka wysokosc do pollydki.
kupilam sobie w C&A takie buciki do jeansow na plaskim obcasie, z futerkiem w srodku, cieple i wygodne ;)
oprocz tego przymierzalam i zakochalam sie w polkozaczkach na wysokiej szpileczce, broazowe podpalane, skorka 80 €, jak dla mnie duzo, ale przed ciaza chce zaszalec lol nie moge zdjec w internecie znalesc.
kurczak napisał(a):Skrzacik napisał(a):Eeee... Jakby to powiedzieć. 450 pln za klasyczne i ładne (to kluczowe słowo) kozaki z zamszu to raczej niedrogo. 8) lol
Dlatego pewnie je kupię
Ale liczyłam, ze moze uda mi sie znaleźć coś do 300 zł. 8)
Ceny w stolicy sa powalajace jak dla mnie...
W Tarnowie zimowe buty za 300 zl, to juz sa super buty!!!
witam dziewczyny. chcialabym się was o cos zapytac - orientujecie się może czy w Bacie sa duże rozmiarówki? Bo ja mam kopytko spore, ciekawa jestem czy ich 41 to rzeczywscie 41 czy zawyzone .... jesli wiecie to piszcie... dzieki!
Odpowiedz
A ja juz od jakiegoś czasu jestem szczęsliwą posiadaczką tych "pierwszych butów"
Nie miałam zacięcia do chodzenia po sklepach, oglądania i przymierzania.
I jestem zadowolona - bardzo zgrabnie wyglądają.
Hogata napisał(a):a tak przy okazji - Agabora- masz jakieś doświadczenia z Saharą?
tak ,mam ...a i owszem :D
kupiłam u niej 2 pary kozaków ...jakiś czas temu (kiedy jeszcze była pod innym nickiem)
i jestem bardzo zadowolona ,buty mają już jakiś czas ,sporo je noszę i nic złego się nie dzieje -generalnie polecam ! :D
nie! nie kupuję ich przez allegro! jakoś przez przypadek je tam znalazłam! widziałam je gdzieś na mieście - w sobotę- ale nie było mojego rozmiaru! i od tamtej pory choruję na nie!!!
Mam nadzieję, że uda mi się je kupić! ( w normalnym sklepie! bo z racji bb niskiego podbicia i chudej łydki - butów, wcześniej nie mierzonych, przez net nie zdecyduję się kupić!)
a tak przy okazji - Agabora- masz jakieś doświadczenia z Saharą?
nie wyszło, więc jeszcze raz:
Hogata napisał(a):zobaczyłam, przymierzyłam i po prostu się zakochałam:
;)
http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/67/6783/678327/67832787
no chcialam cos pomiedzy, wygodnego i ladnego, nie koniecznie eleganckie ;)
oprocz tego chcialam jakies bardziej elegantsze, pelne buciki na obcasie ;)
Gabingo jesli szukasz kozaczkow do wyjscia, to kup cos z
lzejsza koturna albo z obcasem, bo te, ktore wkleilas to rczej do biegania....
tak mi sie przynajmniej wydaje
rzeczywiscie sliczne te kozaczki Zmorka ;)
mnie brakowalo zawsze kozaczkow do jakies spodniczki, na wyjscia, eleganckiej sukienki itp.
raczej nie bede nosila spodni wspod, choc podba mi sie to u szczuplych i wysokich, a ja mala i nogi raczej sportowe lol
Może znajdziecie coś tutaj:
http://www.klaudia.com.pl/katalog/kat_jeszim2005.html
P.S. Do czego mosicie dlugie kozaki w zimie? Nosicie spodnice? Czy moze wkladacie w nie spodnie albo nosicie rybaczki (w kazdym razie eksponujecie but)?
AGABORA napisał(a):ja zachorowałam (ale tak lekko ;) ) i raczej nie obłożnie
na kozaki z Baty ...w odcieniu ciemnej czerwieni (coś pomiędzy pomidorem a winem)
zamszowe ....długie .........z takimi przeplatanymi troczkami ....
całkiem fajne ale chyba mało praktyczne ...ale fajne ...ale niepraktyczne
ale fajne ;)
ale niepraktyczne ...eeee....juz wyzdrowiałam ;)
lol
Znam ten ból. Dlatego staram sie nie chodzic do sklepów - czego oczy nie widzą tego selcu nie zal ;) I nie trzeba walczyc ze swoją słabą silną wolą lol
ja zachorowałam (ale tak lekko ;) ) i raczej nie obłożnie
na kozaki z Baty ...w odcieniu ciemnej czerwieni (coś pomiędzy pomidorem a winem)
zamszowe ....długie .........z takimi przeplatanymi troczkami ....
całkiem fajne ale chyba mało praktyczne ...ale fajne ...ale niepraktyczne
ale fajne ;)
ale niepraktyczne ...eeee....juz wyzdrowiałam ;)
iwona_r1 napisał(a):
Ja mam silniejszą wolę ;) , choć chodzą za mną elegansie, ciut seksowne na obcasie/szpilce. Niestety nie bardzo wiem gdzie takowe znaleźć Bez cekinów, błyskotek, klamerek...Całkiem niezła jest propozycja But-S, którą wkleiłaś. Orientujesz się może w cenie
lol z moja słabą silną wolą to w przypadku butów jest faktycznie kiepsko ;)
Tez mysle ze but-s jest całkiem sexi. Niesety nie znam ceny, ale mysle ze są dostepne dla przecietnego polskiego smiertelnika. Moze w weekend wybiore sie do landu ( wyczytałam ze tam jest sklep firmowy)?
ehh,te buty
kurczak napisał(a):
iwona _rl-ja też dużo ganiam i wciąż mysle o czyms praktyczniejszym, ale w ostateczności zawsze koncze ze szpilkami :o
Ja mam silniejszą wolę ;) , choć chodzą za mną elegansie, ciut seksowne na obcasie/szpilce. Niestety nie bardzo wiem gdzie takowe znaleźć Bez cekinów, błyskotek, klamerek...Całkiem niezła jest propozycja But-S, którą wkleiłaś. Orientujesz się może w cenie
kurczak napisał(a):Dar_ma napisał(a):Ja w tym roku jestem mile zaskoczona Bata (wybor i ceny) oraz Kazar (tu dlugo nie moglam nic dla siebie wypatrzyc). I tak jesien i zime "butowo" juz mam z glowy :)
Pochwal się :)
A bardzo prosze :)
Oto moje brazy jesienne i biurowe ;)
a kozaczkami i szpilkami z Kazara sie nie pochwale bo nei widze ich na stronie.
Dar_ma napisał(a):Ja w tym roku jestem mile zaskoczona Bata (wybor i ceny) oraz Kazar (tu dlugo nie moglam nic dla siebie wypatrzyc). I tak jesien i zime "butowo" juz mam z glowy :)
Pochwal się :)
iwona _rl-ja też dużo ganiam i wciąż mysle o czyms praktyczniejszym, ale w ostateczności zawsze koncze ze szpilkami :o
Latawica ;) ze mnie straszna, wiec dla mnie szpilki i inne kobiece buty raczej odpadaja(na codzienne bieganie).
Przymierzałam w Ryłko ten model i mimo, ze na zdjeciu nie wyglada imponujaco, to na nodze calkiem, calkiem.
http://www.rylko.pl/bin/kolekcje_obuwie_rylko_20050816165418_1124204058.jpg[\img]
Podczepie sie troszke pod temat: ale mnie sie takie podobaja :)
Weszłam na tego samego linka którego podałaś.
Bez problemów.
EDYTKA napisał(a):Weszłam na stronę Ryłko.Jakiś marny wybór mają
Nic mi się nie rzuciło w oczy.
a jak weszlas ? mi sie otwiera ze strona sie wczytuje, ale nie wczytuje, wklej linka z oferta.
Weszłam na stronę Ryłko.Jakiś marny wybór mają
Nic mi się nie rzuciło w oczy.
probowalyscie wejsc na strone Rylko ? nie moze sie u mnie zaladowac
http://www.rylko.pl/
Właśnie pobieznie przeleciałam propozycje z but S i w oczy rzuciło mi się:
Gabingo - fajne te Twoje butki, napewno wygodne, ale ja mam słabość ( i chyba tego nie uda się zmienić) do wysokich obcasów, zgrabnych, wiotki i delikatnych, subtelnych butów
a mnie sie wlasnie takie podobaja, tzn. do spodniczki bylyby w sam raz, 399 zl, chyba taniej nie odstane, tutaj podobne ceny
EDYTKA napisał(a):
A w Bucie S byłaś?Mają coś ciekawego?
Nie - ja nienawidzę chodzenia po sklepach. Wchodze tylko kiedy musze i w celu kupienia czegokolwiek - jak juz wiem ze jest szansa, ze cos mi sie spodoba i bede mogła cos kupic.
Do Baty zaszłam bo poleciła mi Agabora i zaufałam jej.( tak naprawde to miałam kilka butów z Baty i nie miałam zastrzezeń - podejrzewałam ze moga mi podpasowac)
Drazni mnie/meczy chodzenie po sklepach dla samego chodzenia i oglądania/wybierania.
Dzieki bogu za internet :)
Właśnie,ciemne praktyczniejsze.Tylko koleżanka w zeszłym roku zakupiła sobie butki zamszowe na zimę i sól jej się tak wżarła,że są do wyrzucenia
A w Bucie S byłaś?Mają coś ciekawego?
EDYTKA napisał(a):
Mogę wiedzieć ile kosztują?
Właśnie w wekend wybieram się na polowanko na buty.Batę na pewno odwiedzę ;)
edytko - pisałam wyżej ze 299 zł.
podjale link do ich strony: http://www.bata.pl/catlist.php?catItem=22
Nie wiem jeszcze które kupię - oba tak naprawdę są ładne - jasne bardzie mi podchodzai pasują, choć ciemne paktyczniejsze.
Może znajdę jeszcze cos innego :D
Kurczak a które kupujesz?
Mnie się osobiście podobają te brązowe kozaki.Boskie!
Mogę wiedzieć ile kosztują?
Właśnie w wekend wybieram się na polowanko na buty.Batę na pewno odwiedzę ;)
Loxia napisał(a):no mnie to i tak krótkie do spodni są potrzebne.
do długich mam za grubą łydkę.
ja tez przymierzalam 4 pary takich ktore mis ie podobaja i nie moglam zapiac a tutaj w Niemczech raczej jest wszystko wieksze, bo osob szczuplych jest zdecydowanie duzo mniej niz grubszych.
AGABORA napisał(a):
ceny nie są powalające na kolana (w negatywnym znaczeniu)
No własnie - ceny sa dlamnie akceptowalne - te kozaczki kosztują 299 zł. Czyli tyle ile założyłam, ze moge na nie wydac.
Chyba je dzisiaj lub jutro kupie.
B. zgrabnie wyglądają na nodze :love:
te tez fajnie do jeanasów/ na codzień do biegania pasowały:
i te w komplecie z torebką - w zestawie jesiennym/promocja:
Byłam w bacie - całe szczescie, ze profilaktycznie nie wziełam potfela bo pewnie wyszłabym z 3 parami róznych butów :o
w tym zmieniła mi sie koncepcja - wybrałabym lekko awanagardowe - mniej klasyczne i neutralne :o
macie jakies ciekawe zdjecia kozaczkow na lekkim koturnie ? do spodniczki czegos szukam
Odpowiedzfull kozaczków widziałam w KDT (i cena przysępna), kupiłam tam takie zamszaki brązowe w tamtym roku i jestem bardzo zadowolona.
Odpowiedz
eeeeee.....chwalic się nie ma czym ..... ;)
bardzo fałszywa skromność ,wiem
ale pomysłów na buty fajne (moim zdaniem ) mam mnóstwo ...
i na klasyczne i na mocno awangardowe
jak już projekt na papierze przeistoczy się w konkretny .........but na nodze ..........to się pochwalę ;)
AGABORA napisał(a):
dlatego właśnie skoczę sobie do szewca i zrobię sobie buty wg .mojego wymarzonego projektu :D
O ile szewca bym znalazła tak zaprojektowac bym nie zaprojektowała :(
Ja pokory od zycia sie nauczyłam i wybredna nie jestem( nie stac mnie na to co bym tak naprawde chciała, a chodzic w czyms muszę), ideały znajduje ( tylko dlaczego takie drogie - bo jednak 450 zł to nie dniówka)- hołduje ponadczasowej prostocie klasyki, symetrii i kształtu.
Ale zaintrygowałaś mnie - chwał sie/dziel się projektem!
no i ja to rozumiem ,drogi/ga Kurczaku ;)
mam tak jak Ty ,z tą maleńką różnicą ,że ja nie widzę idealnej pary butów dla siebie ,nie w naszym kraju ,niestety ...............................
i to nie jest snobizm bynajmniej ...po prostu uważam ,że w Polsce są ch...owe buty (sorry za ilość kropek ,ale to nie pomyje ,zdaje się ;) )
dlatego właśnie skoczę sobie do szewca i zrobię sobie buty wg .mojego wymarzonego projektu :D
AGABORA napisał(a):ostatnio wypożyczałam do sesji fajne z Venezii
ale cena mało sympatyczna :o
wolałabym nie przesadzać - mam inne wydatki i ... słabośc do butów
Dlatego tak ostrożnie/rozważnie przymierzam sie do tego zakupu.
Chciałabym wirtulanie namierzyc idealną pare i wirtualnie porównać ceny, wybrac sklep zeby później nie rozglądając sie na boki szybko kupic i uciec ;)
AGABORA napisał(a):Kurczak ,a byłaś w Bacie ?
jakiś czas temu dostałam ich katalog i były fajne,czarne zamszowe kozaki .... :D
Jeszcze nie, ale w takim razie bede musiała sie przejsc :)
Ma ktoś jeszcze jakies inne sugestie gdzie mogłabym wejść i kupic bezstresowo butki?
Skrzacik napisał(a):Eeee... Jakby to powiedzieć. 450 pln za klasyczne i ładne (to kluczowe słowo) kozaki z zamszu to raczej niedrogo. 8) lol
Dlatego pewnie je kupię
Ale liczyłam, ze moze uda mi sie znaleźć coś do 300 zł. 8)
Eeee... Jakby to powiedzieć. 450 pln za klasyczne i ładne (to kluczowe słowo) kozaki z zamszu to raczej niedrogo. 8) lol
Wczoraj w Gino Rossi widziałam fajne półbuty ze tę cenę. ;)
Sprawdź może w Ryłko (ale nie wiem czy jeszcze nie za wcześnie jest) - czy one mają być ocieplane?
Podobne tematy