-
Gość odsłony: 4435
Ślub Karolci i Zbiga 17.09 - nowe zdjęcia na str. 4
Witam kochane forumowiczki. Udało mi się cało wrócić z podróży poślubnej-aczkolwiek łatwo nie było (ale to już opowieść na inny wątek ;) ). Póki co próbuje się zaaklimatyzować w normalnym świecie więc musicie mi wybaczyć, ze na pełną relację i masę zdjęć jeszcze chwile poczekacie. Na razie tak na dobry początek i zaostrzenie apetytu:
Ja i mój kochany Tata
Mój kochany mąż i ja ;)
Obiecuje, że jak tylko wróce na ziemię to zamęcze Was opowieściami i zdjęciami więc już się na to przygotujcie i wyłączcie komputery na kilka tygodni ;) ;) ;)
GRATULACJE!
super kiecka a zdjęcia wprost boskie - polska, złota jesień lol
Karolcia cudownie wyglądaliście i cudowne macie zdjęcia.
Chce więcej :cisza:
Karolcia, jacy Wy śliiiiiczniiiiiii.... :D :D :D :lizak: :lizak: :lizak:
Odpowiedz
Karolcia napisał(a):Magdage reszte zdjęć zobaczysz na żywo-przynajmniej mam jakiś haczyk żeby was do siebie ściągnąć ;) ;) ;) .
no nie bądz małpą! wklej jeszcze troszkę! bo nie wiadomo kiedy przyjedziemy-a chciałam się jeszcze pozachwycac!!!!
bardzo ładnie proszę
Magdage reszte zdjęć zobaczysz na żywo-przynajmniej mam jakiś haczyk żeby was do siebie ściągnąć ;) ;) ;) .
Odpowiedz
śliczna para, śliczne zdjęcia :D :lizak: :stokrotka:
wszystkiego najleszego :D
Są już nareszcie zdjęcia od Roberta także troche was znowu "pomęczę"
Podpisać? Nie podpisać?
Wesoła gromada
Dwa aniołki
CHCEMY!!!
Udało się!!!
Pierwszy Taniec
No i sesja-wybrane zdjęcia
Cześć! Jak juz wiesz jestem z Konina, ty też?? Patrzę na zdjęcie i raczej nie poznaję, ale jestem lekko ślepa... ;) więc może się jednak znamy?? :D
Obecnie zamieszkujesz w "koniowie" , czy też poza tą "metropolią"??? lol
Pozdrawiam w każdym razie!!
Fajnie by było nawiązać kontakt!! :D :D :D
Czesć Karolciu! Ja też jestem z Konina! Przygladam się i przygądam twoim zdjęciom slubnym, ale chyba nikogo nie znam! Ty wyglądałaś slicznie!
W każdym razie zyczę dużo szczęścia!!!! :usciski:
Ja wychodzę za mąż dokładnie za 9 m-cy!! Czyli 29 lipca 2006!
Pozdrowienia! :D
Dziewczyny wielkie dzięki za gratulacje i wszystkie miłe słowa. Czekamy teraz na profesjonalne zdjęcia jak tylko będą to napewno kilka wkleję.
Odpowiedz
Gratulacje!
Baaardzo podoba mi się twoja fryzurka... cudo :)
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
Ślicznie wyglądaliście, bardzo fajna sukienka.
Wszystkiego najlepszego!!!
Pięknie wyglądaliście - na bardzo szczęśliwych i zakochanych :)
wielkie gratulacje
przepieknie wygladaliscie
suknie olsniewajaca
Ogromne gratulacje Pięknie wyglądaliście Wszystkiego najlepszego :stokrotka:
OdpowiedzKarolcia tak mało tych zdjęć, daj więcej, a suknia boska...tak mi się podoba że hej :D
OdpowiedzWszystkiego dobrego lol lol lol lol Gratulacje i czekamy na następna porcję zdjęć ;) ;) ;) ;)
Odpowiedz
Karolciu, wygladalas przeslicznie a fryzurka to poprostu miodzio :D
Czekam niecierpliwie na Twoje spostrzezenia na temat Promenady :)
Jesli bedziesz miala chwilke to napisz jak sie spisali ...
wsystkiego najlepszego karolciu!
Moje najserdeczniejsze gratulacje ;]
wyglądaliście przepieknie, suknia tak jak na przymiarce wyglądała rewelacyjnie! powodzenia!!!!!
Karolcia wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia!!!
Wyglądaliście ślicznie i miałaś wyjątkową suknię!!!
Twoja fryzura bardzo podoba mi się. Masz może jakieś fotki lepiej ukazujące Twoje uczesanie?
Wszystko zaczęło się na dobre 16.09 kiedy to siedząc sobie zrelaksowana u manikiurzystki dowiedziałam się, że moja świadkowa stoi w mega wielkim korku w Jankach (jechała z Krakowa) i może nie zdążyć do kancelari na Przyrynku żeby się wpisać do księgi parafialnej-była godzina 17.30 a kancelaria jest czynna do 18. Nie wtajemniczonym wytłumaczę, że braliśmy ślub w kościele nieparafialnym, przyklasztornym więc wszystkie formalności musieliśmy załatwiać na ul. Przyrynek, oczywiście odpowiednio wcześniej. No ale wydawało nam się, że w piątek przed ślubem napewno zdążymy więc nie było sensu ściągania mojej świadkowej wcześniej tylko dla jednego podpisu.......No cóż założenie okazało się błędne a ja o 17.30 16 września dostawałam zawału serca ;) ;) ;) . Teraz to mnie to bawi ale wtedy nie było mi raczej do śmiechu, na całe szczęście dzięki przytomności umysłu mojego męża cała sprawa zakończyła się pomyślnie-aczkolwiek znacznie później niż zakładaliśmy. Ja w między czasie zdążyłam się przemiścić do fryzjera na kręcenie wałków-mam naturalne kręcone włosy ale moja pani fryzjerka orzekła, ze do wybranej przeze mnie fryzury potrzeba jednak innego rodzaju loków. Kiedy ja cierpiałam katusze na fotelu ;) ;) objawił się mój luby wraz ze świadkową i jej chłopakiem i oznajmili, że są potwornie głodni więc koniecznie jak tylko wyjdę od fryzjera musimy iść do jakiejś knajpy coś zjeść. Minę miałam niezbyt tęgą bo latanie w wałkach na głowie do knajpy nie jest moim marzeniem ale nie mogłam mu odmówić wiedząc jak wiele miał nerwów tego dnia. Panie u fryzjera zawiązały mi na głowie wielki turban co by nie było widać wałków i ruszyliśmy coś zjeść. Naprawdę żałuję, że nie mam zdjęć bo wyglądałam przekomicznie. W Arkadii, w której w efekcie wylądowaliśmy zrobiłąm furorę i zastanawiałam się czy następnego dnia pół centrum handlowego nie będzie miało na głowie turbanów ;) ;) ;)
Całą noc przespałam, a właściwie przeleżałam w wałkach na głowie-naprawdę nie polecam nie da się w tym normalnie spać.
17.09 przywitał mnie i moją świadkową (spałyśmy u moich rodziców) pogodą niezbyt rzucającą na kolana, ale próbowałam sobie tłumaczyć, że przynajmniej nie pada. Po śniadaniu mój tata zawiózł nas obie do fryzjera, po godzinie przyjechał po moją świadkową bo u mnie w domu czekała już na nią Kasia Kozłowska żeby ją umalować. U mnie całość trwała znacznie dłużej, w między czasie przyjechał mój mąż z chłopakiem swiadkowej a później Magdage z pysznym ciastem które znacznie poprawiło mi humor. Do domu zawiózł mnie Zbyszek i poleciał się szykować, była godzina 12 a o 15 miał już być z rodzicami po mnie w pełnym rynsztunku ;) ;) . Na mnie czekała Kasia Kozłowska, której strasznie dziękuje za piękny makijaż i uspokajającą rozmowę ;) . Przygotowania zakończyły się po 13 i wszystkim wydawało się, że mamy jeszcze tyyyyyyyyyyle czasu, że rozkosznie usiedliśmy przy stole, zjedliśmy lekki objad i zabawialiśmy się na wzajem rozmową-dopiero Robert fotograf dzwoniąc do drzwi wybudził nas z tego błogiego przkonania, że mamy mnóstwo czasu i rozpętało się "piekło". Bieganina z góry na dół, szukanie wszystkiego, ja strasznie spięta. Chyba tak naprawdę dopiero Robert rozładował trochę sytuację jak zaczął cykać fotki i mówić mi, że jak będę miała taiką minę to będzie musiał wyrzucić wszystkie zdjęcia do śmieci ;) ;) . O 14:45 zadzwonił Zbig, że już są więc go ubłagałąm żeby jeszcze chwile poczekali tylko tak zeby się teściowie nie zorientowali że my jeszcze wszyscy w proszku jesteśmy. W końcu wszystko było gotowe moi teściowie wraz z synem i jego świadkiem weszli do mieszkania. Zbig miał dokładnie taką minę jaką miał mieć na mój widok i udało mu się jedynie wydukać "że on wiedział, że ja będę pięknie wyglądać ale aż tego to się nie spodziewał" ;) ;) ;) . Błogosławieństwo to jedno wielkie wzruszenie, wszystkim łamał się głos a mój tata zdołał jedynie wykrztusić "ja wam dziecie błogosławie" i nic wiecej nie dał rady-nie spodziewałam się, ze będzie aż tak wzruszony. No i ruszyliśmy do kościoła, my chwilę przed rodzicami bo musieliśmy jeszcze podjechać do naszego mieszkania bo Zbig nie wziął dowodu osobistego-który i tak w efekcie nie był potrzebny.
Stare Miasto przywitało nas niespodzianką-był jakiś bieg i większość ulic pozamykana, wszędzie objazdy-strasznie dużo ludzi się pospóźniało. Sama ceremonia byłą dokładnie taka jaką sobie wymarzyliśmy. Ojciec Błażej wygłosił piękne kazanie a organistka tak pięknie śpiewała, że prawie się popłakałam-szczególnie na "Barce". Później była dłuuuuuga kolejka skłądających życzenia i już na luzie podróż do Promenady. W Ośrodku czekała na nas pięknie przystrojona sala-jeszcze raz bardzo dziękuję firmie która robiła nam dekorację za cudowną pracę i fantastyczną obsługę. Efekt był taki, że nawet balony, których strasznie nie chciałam a na które uparł się mój mąż, bardzo mi się podobały. Zabawa była przednia i do białego rana (skończyłą się o 05:30 rano) a zespół MISIE okazał się muzycznym strzałem w dziesiątkę. Nasz pierwszy taniec wypadł całkiem nieźle mimo dużego stresu. Obsługa Promenady w pełni fachowa i mimo wcześniejszych wątpliwości teraz nie dam na nich złego słowa powiedzieć. Ogólnie impreza udana-może tylko kilka osób za dużo wypiło ale to się niestety zdarza ;) . Kończę już żeby was nie zanudzać, na razie wkleje kilka zdjęć amatorskich na te od fotografa jeszcze trzeba poczekać bo wyjechaliśmy zaraz po ślubie i nie zdążyliśmy zrobić sesji. Umówiliśmy się, że odbieramy całość materiału więc teraz musimy się tylko umówić na jakiś sensowny termin.
Przed kościołem
Nasza wierna drużyna
Przysięga
Wyjście
Szczęśliwi Państwo Młodzi
"O mój Boże jaka długa kolejka"-robienie dobrej miny do złej gry ;) ;)
Życzenia, życzenia i jeszcze raz życzenia
Witamy was....itp. itd.
Pierwszy toast i pierwszy pocałunek
No i pierwysz taniec
Udało się!!!
Szczęśliwi i wyluzowani
Bardzo gratuluje!
wszystkiego najlepszego, duzo milosci... no i czekam na wiecej zdjec! :)
wieeeeeeelkie gratulacje!!! :D
i życzenia - najlepsze - żebyście do końca byli tak pewni swojego wyboru jak w dniu ślubu.
Wszystkiego najlepszego!!!!
Już sie nie moge doczekać wiekszej ilości zdjęć :)
Podobne tematy
- Ślub Moniaba 11.06 - nowe zdjęcia str.3 54
- Świąteczny ślub GUNI - nowe zdjęcia na str. 4 ! 64
- 21.06-ślub i wesele Gieni - nowe zdjecia str. 4 60
- 02 08 Ślub Callisty - nowe zdjecia str. 4 50
- Adriana i Mikołaj :)( relacja str 3, nowe fotki str 4) 69
- Nowy Rok=Nowe Życie: Kajko i J. -nowe fotki str. 3 47