Czy żelatyna wzmacnia paznokcie?

O! pierwsze słysze!
myśłałam że działa tylko na włosy :D

-------

Modne [URL=
http://freshstyle.pl/mezczyzna/obuwie/]
obuwie pepe jeans[/URL] , super dla twojego faceta

Dobra odżywka, systematycznie stosowana i wystarczy. W zasadzie moje paznokcie całkowicie powróciły do życia w krótkim czasie, odmieniły się, bardziej o nie dbam, są ładne, twarde, efekt malowania jest trwalszy. I to chodziło.

KAMi_ns jak nie dzieliła się z Tobą!:P kłamco!:PPP

marta81 dobre są z lidla;D własnie tam sprzedają kilogram:D ale haribo *serduszka*:D

zabcia69,

marta81 napisał(a):kurcze a ja nigdy nie jadlam tych z Lidla :|
no to zjesz w sobote:)

marta81, żałuj , żałuj

kurcze a ja nigdy nie jadlam tych z Lidla :|

out_of_city napisał(a):KAMi_ns a co ja mam powiedzieć na temat żelków;P kilogram wciełam;P i co;> dalej w ciązy nie jestem;(
no i sie nawet nie dzielisz

ale z Lidla sa dobre :)
chociaz nie ma to jak haribo...

mariolcia_1 napisał(a):zabcia69, szczególnie te wykrzywiające twarz zielone hi hi
hehe nom bo te pomaranczowe tez sa dobre ale zielone lepsze:)
a jeszcze sa dobre takie w ksztalcie myszki( troche mdle ale fajne:P:P)

out_of_city napisał(a):KAMi_ns a co ja mam powiedzieć na temat żelków;P kilogram wciełam;P i co;> dalej w ciązy nie jestem;(
Zaraz wysnujemy teorię, że od żelków zachodzi się w ciążę. lol.

KAMi_ns a co ja mam powiedzieć na temat żelków;P kilogram wciełam;P i co;> dalej w ciązy nie jestem;(

Pewnie i bujda z tymi żelkami dla ciężarnych .lol.
Ale kto wie - dobra, już nie straszę.
A każdym razie, się mówi, że kobiety "in ciąża", to one ogórki kiszone z czekoladą.
Czy jakoś tak.
Ja dzisiaj też jadłam jakieś zielone żelki.
Dobre, mniam.

zabcia69, szczególnie te wykrzywiające twarz zielone hi hi

mariolcia_1 napisał(a):zabcia69, czyzby masz ochotę na żelki??
hehe ja wcinam prawie codziennie zelki z Lidla bo sa pycha:P:P

katrin.a napisał(a):A ja slyszalam, ze jak kobieta ma ochote na cos w czym jest zelatyna
to moze to oznaczac ze jest w ciązy : P
Ale to pewnie jakaś bujda; P
napewno bujda :P
bo ja mam zawsze ochote na zelki i jakos jeszcxe w ciazy nie jestem :P

katrin.a napisał(a):A ja slyszalam, ze jak kobieta ma ochote na cos w czym jest zelatyna
to moze to oznaczac ze jest w ciązy : P
Ale to pewnie jakaś bujda; P
hehehe nie wierzę w takie teorie.
Tzn prawda ze kobiety w ciąży mają różne zachcianki ale te nie w ciąży tez przecież mogą je mieć:)

zabcia69, czyzby masz ochotę na żelki??

katrin.a, ty mnie nie strasz!!!

A ja slyszalam, ze jak kobieta ma ochote na cos w czym jest zelatyna
to moze to oznaczac ze jest w ciązy : P
Ale to pewnie jakaś bujda; P

Nom, to prawda :)
Ja osobiście jem ŻELKI i paznokcie mi się nie kruszą i są mocne. To naprawdę prawda LoL bo gdy nie jadłam ich to mi się rozdwajały i były do niczego :( Ale przecież żeliki są smaczne, więc witaminy w słodyczach =)

od dzis jem zelki galaretke i mocze w zelatynie ktorys z tych trzes sposobow musi zadzialac o efektach i rezultatach powiem po tygodniu :)

dziewczyny to naprawde dziala! ostatnio przynajmnije raz w tygodniu zjadam zelki albo robie galaretke z truskawkami :) i moje pazurki staly sie naprawde mocniejsze. juz sie tak nie lamia:P:)

ale te tabletki sa ochydne!!!!
wiem, że ochydne ale z czasem przynoszą rezultaty. i to bardzo dobry sposób na ratowanie pazurków i włosków- łykam regularnie, noi mam mocne pazurki, które w ogóle sie nie rozdwajają, i sa naprawdę silne, o łamaniu nawet nie wspomne-_siła drzemie w naturze-więc polecam wszystkim dziewuszkom z problemami pazurkowymi:) chwila i juz tabletka jest łyknięta-a dla tego efektu warto 5 sekund sie przemęczyć :):):) 8

karincia napisał(a):
Skoro tak to muszę jeść misiaczki Haribo, które uwielbiam
Galaretki owocowe też lubię....
Mniam, mniam...
ja tez uwielbiam zelki . u mnie w miescie jest sklep gdzie sa same niemieckie slodycze musz e sie tam przejsc na zelki:):)

[ Dodano: 2005-12-20, 15:33 ]
agniesia280380 napisał(a):żelatyny jeszcze nie próbowałam ale chyba spróbuję tak dla zasady-profilaktycznie, a skrzyp łykam-owszem :)
ale te tabletki sa ochydne!!!! :(

[ Dodano: 2005-12-20, 15:34 ]
tabletki skrzypu oczywiscie:)

Aduska napisał(a):Termitka ja Ci polecam odzywke Peak FPO(do nabycia w skepie EF) jest naprawde swietna i smarowanie codziennie paznokci oliwka.Najlepiej zebys przez jakis czas ich nie malowala i najpierw zajela sie leczeniem paznokci!Paznokcie rozdwajaja sie bo sa wysuszone (podobnie jak wlosy) wiec po pierwsze - nawilzanie!Smaruj macierz kremami kiedy tylko sie da, i poza tym polecam Ci ta odzywke z Inglota :)
Dziękuję Aduska za rady:)
W żelatynie już nie moczę bo po pierwsze zabiegana byłam jakiś czas temu i zapominałam, poza tym odniosłam wrażenie ze jednak im to nie pomaga.
Wiem że rozdwajanie to wina wysuszenia i jak tylko moge staram się olejkiem rycynowym smarować ale problem w tym że nie mogę mieć zbyt długo niepomalowanych bo jeszcze gorzej sie rozdwajają.....tzn jak mają na sobie jakiś natłuszczacz to jest ok ale po przypadkowym zmyciu czy wytarciu jest toche gorzej..i przez to nic w domu zrobić nie mogę bo sie o nie boję....więc zawsze je natłuszczam jak zmyje lakier, przed spaniem smaruje i wcieram w paznokcia i skórę wokól i dopiero na drugi dzień maluję.

Poza tym to chyba wina pracy bo tam cały czas się łapkami pracuje i tym samym paznokcie mają częsty kontakt z różnymi rzeczami.
Bo jak nie ma zlecenia i siędze w domu to są dużo ładniejsze.

Wiecie co, w lakierze do paznokci rozdwajajacych sie Inglota jest zelatyna :) wiec cos w tym musi byc...

Termitka ja Ci polecam odzywke Peak FPO(do nabycia w skepie EF) jest naprawde swietna i smarowanie codziennie paznokci oliwka.Najlepiej zebys przez jakis czas ich nie malowala i najpierw zajela sie leczeniem paznokci!Paznokcie rozdwajaja sie bo sa wysuszone (podobnie jak wlosy) wiec po pierwsze - nawilzanie!Smaruj macierz kremami kiedy tylko sie da, i poza tym polecam Ci ta odzywke z Inglota :)

żelatyny jeszcze nie próbowałam ale chyba spróbuję tak dla zasady-profilaktycznie, a skrzyp łykam-owszem :)

ja wam powiem ze mocze juz 2 miechy w zelatynie przez pierwsze 2 tygodnie codziennie to robilam teraz raz na tydzien lud 2 razy w tygodniu i mi pomaga :) moje paznokcie sie wzmocnily sa duzo ladniejsze ... ale tak szczerze to nie wiem czy to od zelatyny czy moze od tabletek bo od 3 miesiecy biore skrzyp polny ale pazurki sa duzo ladniejsze :)

zobaczymy co będzie dalej
:)

ja niee mocze w zelatynie..
nigdy niee mam zelatyny :(
raz tylko moczylam ale wiadomo pojednym razie niee bedzie widac roznicy :(

lalunia napisał(a):zaczęłam moczyć paznokietki w żelatynie .Robiłam już to kilka razy . Nie wiem dlaczego ale naglę zaczęły mi się łamać paznokcie . Mam nadzieję ze jest to tylko zbieg okoliczności i tażelwtyna pomaga a nie szkodzi . A Wy dziewczyny widzicie róznicę?
nie no..mysle ze to zbieg okolicznosci, choc roznie to bywa, jednemu czlowiekowi cos bardzo pomoze a drugiemu to samo bardzo zaszkodzi.
Jesli nadal beda Ci sie tak lamac to przestan moczyc i zobacz jaki bedzie efekt.
Moje zrobily sie troche mocniejsze i sie nie lamia (choc nadal sie troche rozdwajaja:( )
ale stosuje kilka zabiegow (w tym moczenie w zelatynie) wiec trudno mi powiedziec co tak naprawde im pomoglo.

zaczęłam moczyć paznokietki w żelatynie .Robiłam już to kilka razy . Nie wiem dlaczego ale naglę zaczęły mi się łamać paznokcie . Mam nadzieję ze jest to tylko zbieg okoliczności i tażelwtyna pomaga a nie szkodzi . A Wy dziewczyny widzicie róznicę?

hmmmmmmmmm ale to juz by były związki aminkwasów , kurcze nie wiem

no wlansie nie wiem czemu mi sie tak uzbieralo. hmmm kolagen to chyba bialko a bialko to aminokwasy wiec moze faktycznie zelatyna go zawiera.

Iskiereczko kochana :D , ale ci sie ubzdurało lol (kolagen )
może ma takie substancje które działają tak jak kolagen !!!!!!!!! :P

Nie wiem czemu ale ubzduralo mi sie ze galaretka tzn. zelatyna ma kolagen i to on tak dobrze wplywa na nasze wlosy , paznokcie, skore a takze na stawy.
DZieki temu sa one mocne i elastyczne.

przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i jestem zaskoczona ,bo nie widziałam ,że tak wspaniale wpływa galaretka. Od dzisiaj stosuję kurację "GALARETKOWĄ"

No ja też jednak najczęściej zmywam lakier.
Choć czasami jak nie mam czasu smaruję olejkiem rycynowym na pomalowane, szczególnie pod spodem...to coś tam z tego skorzystają:)

tak trzeba lepiej zmyć :P

ja tak samo jak KAMi_ns, tez zawsze zmywam :)

lalunia, robisz jak chcesz ale ja uwazam ze na wymalowanych to nic niee dziala wiec zawsze zmywam :)

mam pytanko
Jeżeli chcę moczyć paznokietki w żelatynie lub w oliwie to muszę mieć zmyte paznokietki czy mgą być pomalowane? :P37

ja zaraz ide moczyc w oleju bo u mnie w domq to deficyt na zelatyne jest :P

dokładnie też tak pomyślałam i zrobiłam Kami :) dobrze że jakiś serial lecial to jakoś poszło gorzej ze jak mnie zaswędziało to nie mogłam się podrapać ;)

no a teraz jakiś mega kremik na rączki bo w skórki już wtarłam i działam dalej :)

a z żelatynką to raz w tygodniu będę działała bo w soboty to zawsze się znajdzi czas :D i za niedługo mam nadzieję zobaczymy czy będzi lepiej :D

gosiunia, wloz lepiej obydwie raczki naraz bo 40 min to sie eniee da wytrzymac :P

oki wczoraj Robaczek kupił mi żelatynkę i dzisiaj zaczynam działać :) tak jak wyczytałam ok 15-20 min na rączkę :D dam radę hehe

w takim razie musze sie wybrac na zakupy po zelatynke
:)
juz sie nie moge doczekac :)

Witam :D Uważam że żelatyna i wszystkie produkty ją zawierające są poprostu wspaniałe...wiem wiem powiecie ze jestem psychiczna ale sama robie tak : dwie łyzeczki zelatyny rozrabiam z niewielka iloscia wody ( wg uznania ) i dla smaku dodaje okolo 1/3 lyzeczki cukru. I od razu to zjadam :) Wcale nie jest takie złe a na pazurki działa wspaniale już wszystkie kumpele tym zarazilam, ale mama krzyczy ze jej zelatyne wyjadam lol

a ja juz chyba sie przejadłam galaretka ,a le za t mam na stałae "zelik" zamontowany lol na naturalnych wiec chyba juz nie musze sie nia faszerowac............. :P

Galaretka i żeli są wogule cool

[ Dodano: 2005-08-10, 12:03 ]
I są przedewszystkim pychaaaaaaa

[ Dodano: 2005-08-10, 12:03 ]
I są przedewszystkim pychaaaaaaa

Przeczytałam cały temat i się zastanawiam co będzie lepsze...czy picie galaretek czy moczenie paznokci w żelatynie....
Za galaretkami przemawia fakt że mogą poprawić stan nie tylko paznokci, no i są dobre :)
W sumie...to kupię i jedno i drugie chyba :)

ja wlasnie wole pic niz jest galaretke :) :D

żelki są mniam (dla mnie hihi) a galretke wole jeść niz pić jakos taka forma konsumowania galaretki mnie nie pociąga

SuPeR od teraz nakłonie mamusie do kupowania żelatyny i żelkąw

HAHA teraz mam dobry argument bo ja bardzo lubie żelki

Szczerze to wiele osób mówi o tym że galaretki żelki itd. wzmacniają kości ( sam lekarz mi tak powiedział) no i włosy i paznokcie też. Muszę to kiedyś wypróbować ... No i spróbuję zamoczyć pazurki w żelatynie tak jak pisała ALBERTYNA :D Mam nadzieje że poskutkuje... POZDRAWIAM

no i o to chodzi
, nie ma powodów do obaw, jakby zgęstniała to mozna tez przecież trzymać w takiej zgestniałej zelatynie

Ja wytrzymałam 20 min. każdą dłoń osobno i nic... żelatyna nie zgętniała

ja mam zawsze zmine dlonie :P

niee wiem czy wytrzymam 15 min w jednym miejscu i z jedna lapka w zelatynie wsadze odrazu dwie zeby krocej trwalo :D

nie powinna , jezeli jest dosc wysoka tempratura w pokoju to nie no i do tego jeszcze ciepla dłoń

To ja dziś też tyle potrzymam i zobaczę czy zgęstnieje... hihiihi :P

POZDROWIONKA!!!!!

ja trzymam jedna dłoń tak ok 15-20 min

Mnie nie zgęstniała Trzymałam chyba z 10 min. każdą dłoń, ale włożyłam ją prawie do wrzątku hihihi (tzn. tuż po zalaniu)

to jak dlugo sie to trzyma przeciez zelatyna szybko zastyga...

prosze ale mozesz też zastosować wieksza dawke zelatyny
Ja tak długo trzymalam raz reke ze mi sie już powoli galareta zrobiła, feeee... :P80

pppalka napisał(a):Martusia ja włanie na niecałe 200 ml wody wsypuje około 1 łyżeczke żelatyny
Dzięki Pałeczka :oops: :P

kami ns dokladnie co.ś kolo tego bo wiadomo ze ie zobaczysz efektu juz po 3 dniach , na to trzeba troszke cierpliwosci ale pamietaj ze warto !!!!

qrde powaznie moczycie pazurki w zelatynie ja mocze w oleju i wosku ale chyba musze zaczac w zelatynie

a ile trzeba moczyc pazurki zeby daly efekt pewnie z 3-4 miesiace...

Martusia ja włanie na niecałe 200 ml wody wsypuje około 1 łyżeczke żelatyny

Dziękuję moje, moje Jakoś tak sobie wyrosły... :P

Marti może mam dziwne pytanie ale czy to są Twoje naturalne pazurki są śliczne :D

Ja dziś moczyłam pazurki w żelatynie z 1 łyżeczki.
Tylko nie wiem ile mam wsypać do takiej miseczki "proszku" :| :P73 :P73 :P73 :P73 :P73 :P73
Proszę o podpowiedź...

1 raz w tygodniu mocze własnie paluszki w zelatynie takiej ostygnietej po 15 min 1 reka no i widze te efekty !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja moczę czasem pazurki w żelatynie i pomaga nie łąmią sie jest spoko . Jak dobrze jest czegoś się dowiedziec .

Albertyna napisał(a):Polecam, nie pić galaretki, a moczyć w niej paznokcie. Tylko nie w takiej smakowej, ani nie w torebce z misiami Haribo , tylko w takiej fatalnej śmierdzącej (jak dla mnie). 2 łyżki żelatyny gorąca woda, poczekać, aż trochę ostygnie, położyć obok ręcznik papierowy (bo zaraz zadzwoni telefon lol ) włożyć łapki i moczyć ok 20 minut. I tak codziennie. Pomaga! Nawet bardzo! Dlaczego :P73 Nie pytajcie, może wiara czyni cuda.... Ok. :D nie pytamy dlaczego,wierzymy wiec powinno pomoc,idziemy sie zagalaretkowac

a zelatyne mozna kupic w sklepie spozywczym?? ( wiem ze pytanie troche banalne ale chce sie upewnic )

O, dobrze wiedziec, dzis na podwieczorek galaretka!

No to ja już w końcu nie wiem... przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi i mam mieszane uczucia co do galaretki
A moze któraś z Was mi napisze ile czasu stosowała żelatynę i w jakim stopniu pomogła
tak od 0% do 100% oki? Będę bardzo wdzięczna...

Jeśli pomogła to ja też zacznę kurację żelatynową

POZDRAWIAM!!!!!

Galaretki i żelki zajadam od dawna, bo mamusia mi mówiła , że jest dobra na włoski i pazurki, ale powiem szczerze, że to aż tak badzo nie pomaga
No moooże troszkę, w sumie to nie wiem dokładnie, bo z miśkami jem równoczesnie Radical i biotynkę więc co tu pomaga to juz mój organizm wie najlepiej hihi

dziewczyny najlepsza jest zelatyna... a nie zelki (to sztuczne paskudztwa) ale sa pyszniusie to fakt :P2

dobrze wiedziec:D:D:D

A mi się kojarzy żelatyna nie wiem czemu z chorobą wściekłych krów :P

i nawet nie maja duzo kalorii jesli ma to dla kogos znaczenie

mi sie ostatnio zdarza pic galaretke...zwlaszcza truskawkowa mniammmmmmm :P

A ja właśnie niedawno dostałam 2 kg żelek mniaaaam, ale jeszcze ich nie zjadłam do końca :P

Popieram Akuku są super...
A ja mojemu facetowi każę przy byle okazji kupowac mi żelki oczywiście na wzmocnienie paznokci :D

the_evil napisał(a):Przez to gadanie o zelkach właśnie zjadłam poł paczki żelków Akuku!
No i teraz znów dostanę świra po nadmiarze cukru!
akuku sa pyyyyyyyyyychaaaaaaaaaa

Przez to gadanie o zelkach właśnie zjadłam poł paczki żelków Akuku!
No i teraz znów dostanę świra po nadmiarze cukru!

jakby haribo pomagaly to ja bym juz miala super mocne pazury

to prawda moja kumpela jadla caly czas galaretki i po paru miesiacach widziala efekty nie musisz jesc ich codziennie weystraczy 2 razy na tydzien

Ja rowniez polecam zelatynke :) Zauwazylam tez ze jak sie nie dochudzam i nie jestem na zadnej diecie a jem tyle ile chce lol to pazurki i wlosy sa mocniejsze :)

Pozdrowionka!!! :D

Polecam, nie pić galaretki, a moczyć w niej paznokcie. Tylko nie w takiej smakowej, ani nie w torebce z misiami Haribo , tylko w takiej fatalnej śmierdzącej (jak dla mnie). 2 łyżki żelatyny gorąca woda, poczekać, aż trochę ostygnie, położyć obok ręcznik papierowy (bo zaraz zadzwoni telefon lol ) włożyć łapki i moczyć ok 20 minut. I tak codziennie. Pomaga! Nawet bardzo! Dlaczego :P73 Nie pytajcie, może wiara czyni cuda....

zelatyna to zwierzece bialko :) podlega trawieniu w zoladku/jelicie i jest tam rozkladana do aminokwasow, jak kazde inne bialko... cudow niestety nie ma, galaretka w zaden sposob nie przemiesci sie do paznokci ;) to tak z punktu widzenia biochemii... ale nie ma sie co martwic, na pewno nie zaszkodzi :)

MOZNA NIE LUBIEĆ ALE CZEGO SIE NIE ROBI DLA PAZURKÓW.
NO TO DALEJ KOCHANE GALARETKI I MISIE

Szkoda ze na pazurki nie pomaga czekolada :P20 lol lol
Nienawidze galaretek

No to się nie zastanawiam i ide robić galaretke :) żeby już się nie powtórzyło łamanie (ale i tak musze poczekać aż odrośnie cokolwiek do łamania )

Widzicie, słodkie, zdrowe i nie tuczą (aż tak bardzo) ;)
chyba też zacznę podjadać:)

Ja też bardzo lubię galaretkę i żelki.Od dzisiaj chyba musze jeść częściej.Dużo też piszecie o wyciągu ze skrzypu polnego chyba muszę sobie go kupić.

tak to prawda żelatyna jest naprawde dobra. Mi taką kurację zelcił dermatolog nitylko na paznokcie ale równiż na włosy (nie łamią się- ja robiłam sobie 1/2 oipakowania galaretki dziennie i piłam) ponadto polecam pić wyciąg ze skrzypu polnego i/ lub pokrzywy- b. dobry nawłosy ale i na paznokcie.

:D :D :D :D :D :D :D :D od dzis jem galaretki :D :D :D :D :D

teraz juz wiem czemu tak uwielbiem zelki :D :D :D :D :D :D :D :D