-
Gość odsłony: 4877
Jak poradzić sobie ze zgagą?
Poddaję się.nie chciałam nic brać na zgagę, żeby niepotrzebnie nie truć siebie i dziecka, ale już się poddaję. nie mam siły. czy siedzę, czy leżę, dopada mnie.mam wrażenie że cały przełyk mam już wypalony....co można brać co jest najmniej szkodliwe...
Hej, witam jestem w drugiej ciąży i tak jak w pierwszej mam taką zgagę, że wszystko już wypróbowałam. Migdały, mleko, wodę, herbatę, sok z marchwi (świeżo wyciskany), spanie na kilku poduszkach... pomaga mi generalnie reni, ale staram się brać tylko i wyłącznie przed spaniem wieczorem, w ciągu dnia naturalnymi metodami sobie radzę...
w pierwszej ciąży było to samo. Za to po porodzie jak ręką odjął - magicznie.
A z tych 'zabobonów' to mi teściowa mówiła że zgada jest od tego że rosną paznokcie dziecku :D dobre, co?
jak bylam w pierwszej ciazy ,tez mialam straszna zgage.najpierw bralam rennie ale po kilku tygodniach juz patrzec na te tablewtki nie moglam,a jak bralam do buzi to odruchy wymiotne mialam.wiec zaczelam pic mleko ale cieple pomagalo,budzilam sie nawet w nocy i9 kubek cieplego mleka poamgal do rana.podkladalam sobie poduszki ,ze spalam prawie na siedzaco.a najbardziej mi pomoglo przestawienie lozka w sypialni,odeszlo jak reka odjal:)
A synek urodzil sie lysiutki i taki byl przez kilka miesiecy jeszcze:)
Gorąca prośba!!!
Osoby cierpiące z powodu zgagi lub innych dolegliwości żołądkowo-jelitowych, bardzo proszę o kontakt na nr gg 8892066. Piszę pracę na ten temat i każda informacja jest dla mnie bardzo cenna - chodzi o krótką rozmowę, oczywiście anonimowo:)
Pozdrawiam!
Martuś wszystkie dziewczyny które tu pisały o włochaczach doskonale zdają sobie sprawę z tego , ze to czy dziecko ma włosy czy nie zależy od czegoś innego niż zgaga ...
Ten przesąd z Ciemnogrodu jest i tak całkiem fajny . Jest zabawny bo są i takie które doprowadzają cieżarne do rozstroju nerwowego .
Ile razy można tłumaczyć (ja też mam ciotki i teściową ) ze moj łańcuszek na szyi czy apaszka nie wpływają na okrecanie się dziecka pępowiną .
Ja nosiłam i łańcuszki i apaszki i nawet szalik zimą !!! (co za nieodpowiedzialna matka ze mnie !).
Dobrze , ze pępowina jest raczej krótka bo mój syn miałby kilka zwojów wokół szyi .
A mi mama poleciła śmietanę - jej pomagała, mi też pomaga. Wystarczą 3-4 łyżeczki.
T.
"Dobre rady zawsze w cenie ...."
Ale biorąc pod uwagę fakt, że jeżeli jest ktoś kto dostaje więcej dobrych rad od kobiety w ciąży to jest to kobieta z małym dzieckiem .... to muszę zebrać wielkie pokłady cierpliwości ....
..... Bom strasznie niecierpliwa .......
Martuś ciotki tak mają że lubia wygłaszać swoje torie
u mnie ciotki też są najmądrzejsze na świecie .... :awantura:
wg ich teorii:
... nie muszę słuchać się lekarza bo on to się nie zna ... a ona/one tak...
... standard... że trzeba się upaść jak prosiak bo trzeba dużo jeść..
na takie teorie trzeba się uodpornić...
...bo inaczej zatrują ci życie a po co masz teraz sie denerwować.
Mamy na to jeden tekst: "... teraz są inne czasy i inaczej podchodzi się do bycia w ciąży. I jak ciocia chce to ja cioci dostarczę gazety do poczytania na ten temat."
... moje ciotki wymiękają ...
Kika wiem, wiem
.... tylko ta ciotka jest dobijająca .....
Na szczęście to nie moja ciotka tylko Rafa ;)
Martuś przecież to bardzo symaptyczny przesąd !
Wolę sobię tłumaczyć że mam zgagę bo mojemu maluchowi włoski rosna niż tak jak napisałaś lol Martuś napisał(a): Zgaga – są trzy przyczyny występowania zgagi:
1. progesteron spowalnia czynność układu pokarmowego i przesuwanie się pokarmu z żołądka do jelit
2. progesteron powoduje rozluźnienie się pasma mięśni idących od przełyku do żołądka.
3. powiększająca się macica zmniejsza pojemność żołądka, co powoduje cofanie się zawartości żołądka do przełyku.
Bo jest to tłumaczenie medyczne i mało przyjemne i robi mi się od razu podwójna zgaga lol
Na zgagę (moją przynajmniej) działały krówki :) Trochę kaloryczne to lekarstwo, ale skuteczne :) Polecam.
Odpowiedz
Martuś napisał(a):Błagam dziewczyny :prayer: :prayer: :prayer:
Nie piszcie, że macie zgagę bo "dziecku włosy rosną"
Przecież to Ciemnogród jakiś jest
Gdyby to była prawda to dzieci rodziłyby się z zaplecionymi warkoczami ;)
Oczywiście masz rację ;)
Martuś napisał(a):Błagam dziewczyny :prayer: :prayer: :prayer:
Nie piszcie, że macie zgagę bo "dziecku włosy rosną"
:o pierwsze słyszę :o
Moje dziecko będzie łyse jak kolano zatem lol Dobrze, że niemowlaki przeważnie są łyse lub mają mało włosków na główce, bo bardzo by się odróżniał Adaś od innych lol
Martuś napisał(a):Błagam dziewczyny :prayer: :prayer: :prayer:
Nie piszcie, że macie zgagę bo "dziecku włosy rosną"
Przecież to Ciemnogród jakiś jest
Gdyby to była prawda to dzieci rodziłyby się z zaplecionymi warkoczami ;)
Wiemy, wiemy :D Przecież wiadomo, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego ;)
Ten przesąd jest akurat zupełnie nieszkodliwy w przeciwieństwie do innych
Błagam dziewczyny :prayer: :prayer: :prayer:
Nie piszcie, że macie zgagę bo "dziecku włosy rosną"
Przecież to Ciemnogród jakiś jest
Gdyby to była prawda to dzieci rodziłyby się z zaplecionymi warkoczami ;)
Wybaczcie, że tak ostro piszę ale mam taką jedną ciotkę która za każdym razem jak się z nią widzę mówi "że jak była w ciązy to miałą straszną zgagę bo dziecku własy rosły"i nie da sobie przetłumaczyć, że jedno z drugim nic wspólnego nie ma i się już lekko pienię jak coś takiego słyszę. A to nic innego jak zabobony prosto spod wiejskiej strzechy ;) (a propo ciotka całe życie na wsi mieszka ;) )
A tu trochę informacji:
Zgaga – są trzy przyczyny występowania zgagi:
1. progesteron spowalnia czynność układu pokarmowego i przesuwanie się pokarmu z żołądka do jelit
2. progesteron powoduje rozluźnienie się pasma mięśni idących od przełyku do żołądka.
3. powiększająca się macica zmniejsza pojemność żołądka, co powoduje cofanie się zawartości żołądka do przełyku.
Wraz ze zgagą mogą pojawić się bardzo uciążliwe odbijania, jak również kwaśne wymioty.
WEZWIJ LEKARZA, GDY...
Jeżeli zgaga staje się bardzo dokuczliwa, nie pomagają domowe sposoby jej pozbycia się, a do tego dołączają się jeszcze inne objawy tj. zaparcia, wymioty czy gorączka należy udać się do lekarza. Może on zalecić odpowiednie leczenie farmakologiczne polegające na przyjmowaniu środków neutralizujących działanie kwasów żołądkowych. Leki takie pomimo tego, że są ogólnie dostępne w aptekach bez recepty, kobiety ciężarne powinny zażywać wyłącznie po konsultacji z lekarzem prowadzącym.
Musi przejść po porodzie, bo nie ma już co (a raczej kto) uciskać na nasze wszystkie wnętrzności ;)
Odpowiedz
O ooo! To ja też będę miała włochacza !
Już nie pamietam jak to jest nie miec zgagi .
Znam wszystkie jej odmiany .
Ostatnio się czuję tak jakbym piła kwas .
Jedyne lekarstwo to rennie . Czasem pomaga na godzinę czasem na dłużej ale gdyby nie rennie nie mogłabym normalnie egzystować .
100-procentowe wyleczenie następuje po porodzie (tak słyszałam) . Podobno po porodzie przechodzi od ręki . Mam nadzieję .....
Mi też urodził się włochacz :D
Zgagi były coraz gorsze. Minęły - jak ręką odjął - po porodzie ;)
Od tej pory jeszcze nigdy nie miałam (a przed ciążą się zdarzały nawet :) )
W późniejszej ciąży to podobno zgaga jest dlatego że dziecku włosy rosną.
I że pomaga oranżada :D
Kama renni można brać ale chyba nie aż tak dużo...
Zagotujcie mleko z miodem i wypijcie jeszcze gorące.
Mi pomaga 8)
Na zaczynającą się zgagę dobre są migdały ale jak już ostro pali to nic z tego
Sylwia napisał(a):nie chciałam nic brać na zgagę, żeby niepotrzebnie nie truć siebie i dziecka
W ostatnim czasie biorę Rennie od 6 do nawet 10 tabletek na dobę
Niestety mi żadne domowe sposoby nie pomagają typu picie mleka, migdały itp. Mam nadzieję, że te tabletki nie są szkodliwe, jest napisane na ulotce, że zalecane są także dla kobiet w ciąży
he, najszybciej zadziałała guma do żucia... :)
mleko ..to ja piję litr dziennie..... ale tym razem na szczęście guma pomogła.... ufff
ale zaopatrzę się w coś innego :)
co do spania na siedząco... " uwielbiam to"
na mnie najlepiej dzialają migdaly
wszystko slodkie, w tym cola potegują pozar
a rennie dziala na chwile
no i spie prawie na siedząco
U mnie pomaga mleko, lekarz pozwolil brac srodki typu Rennie, Maalox, ale srednio na mnie dzialaly - mam na mysli glownie Maalox.
Odpowiedz
manti...akurat chyba mam w domu...
boszz zeby tylko pomogło...
dzieki
Też miewam zgagę, przeokropną
Wyjątkowo mocną
Pytałam lekarki, czy mogę brać coś w stylu Rennie, Manti. Pozwoliła.
Dwa razy tylko wzięłam, bo... Nie pomaga
Ale może Tobie pomoże?
Podobne tematy