• Gość odsłony: 8253

    Jaką suknię dobrać do figury gruszki?

    Powoli zaczynam przeglądać w necie zdjęcia różnych sukni, żeby zorientować się co w ogóle nosi się do ślubu. Podobają mi się bardzo suknie gorsetowe bez ramiączek ale gust to jedno a figura drugie.Chciałabym prosić o radę w kierunku jakiego kroju sukni powinnam iść. Mam figurę gruszki tj. góra drobniutka, dół ojojoj duży.Biust mam mały (B), ramiona wąskie w talii 68cm ale w biodrach okrągłe 100cm :(((( i grube nogi.Pewnie szeokie dupsko jest nieźle maskowane bardzo rozłożystymi sukniami ale nie chciałabym takiej bardzo królewskiej. No i mam słabość do koronek...

    Odpowiedzi (34)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-02-09, 06:13:40
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-02-09 o godz. 06:13
0

opis: Przepiękna waniliowa suknia Cymbeline, model Henriet. Gorset koronkowy, sznurowany-bardzo seksowny, spódnica w kształcie litery A, kilkuwarstwowa z delikatnej organdyny, zakończona koronką, z trenem. Suknia jest subtelna, romantyczna i naprawdę przynosi szczęście. +dodatki gratis.
rozmiar: 36/38, 170-172 cm
cena: 2000 zł (cena katalogowa 4750)
kontakt: 603439564
e-mail: [email protected]

źródło: http://www.slub.waw.pl/komis.php

________________________________________________________

Sprzedam jednoczęściową suknię z kolekcji CYMBELINE 2004, model HENRIETTE. Suknia w kolorze waniliowym w kształcie litery A z przedłużonym trenem. Bardzo delikatna i lekka, uszyta z organtyny z dodatkiem bardzo pięknej koronki – robi wrażenie. Stan idealny po profesjonalnym czyszczeniu. Cena sukni w salonie to 4200 zł , sprzedam za 2200 zł. Jestem otwarta na negocjacje.
Rozmiar: 36/38, 168cm + obcas 10
Cena: 2200 zł
Zgłosił(a): Monika Żmijska
KIELCE, WARSZAWA, -
Tel. kom.: 502606909
e-mail: [email protected]







źródło: http://www.waszewesele.pl

Odpowiedz
Gość 2009-02-09 o godz. 06:08
0

Ten link jagody jest do Henriette jednej z forumówek: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=27080&highlight=

W forumowym komisie powinna byc jeszcze przynajmniej jedna Henriette. Poszukam. Ja jej nie widizalam, ale wyglada na fotegeniczna, a dziewczyny pisaly, ze na zywo jest boska (zreszta byla bardzo droga). W 2004 byla suknia Royale, ktora na zywo sprawiala fantastyczne wrażenie, ale wsrod kilkunastu zdjec roznych osob widzialm tylko jedno, na ktorym wygladala - moim zdaniem - ładnie i podobnie do realu. Ja bardzo lubię Perrine z 2003 (jest ich kilka w komisach).

Odpowiedz
Gość 2009-02-09 o godz. 04:36
0

Aukcja tej sukienki na Allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=62409438 :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-09 o godz. 04:13
0

czy ktoś może wkleić zdjęcie sukni Cymbeline Henriette?
Natknęłam się na nią i nie mogę odszukać.
Czy ładnie się prezentuje w rzeczywistości? Myślałam nad kupnem używanej bo z tego co wiem są to dość drogie sukienki.
Czy ktoś się orientuje ile może kosztować ten model z drugiej ręki?
Może kupno będzie bardziej opłacalne po wejściu nowych kolekcji?

Odpowiedz
Gość 2009-02-08 o godz. 20:19
0

aurelka napisał(a):Moni...jesteś prześliczna! W Twoim przypadku szerokie biodra to urojenie i nie przekonuj mnie, że jest inaczej. Każdy nawet idealny coś tam musi u siebie wyszukać.

Kochana jesteś,ale z tymi biodrami to niestety prawda stówa w bioderkach jak się patrzy.A sukienka właśnie tak-zresztą skoro sama nie wuwierzyłaś lol - super to ukryła.
Poza tym dobrze znam problem spodniowy-wszystkie mam jednakowo mi majtasy wyłażą ;) bo w pasie luzik a na biodrach sie opierają.O spódnicach nie mówię,bo tylko takie letnie na gumce jakoś się trzymają.
Ech jak ja zawsze wzdychałam do wąskich bioderek i takiej małej pupy pomijam już wzrost i pięknie rozbudowane ramionka.Bo ze znajomych to tylko Pimpek mnie przerosła :)

Odpowiedz
Reklama
freya4 2009-02-08 o godz. 10:33
0

a zależy Ci żeby kupić nową suknię??To Emelie Costa model Hortense.
Jesli chciałabyś taką jak moja, nie używaną, to pozostaje Ci tylko szycie, bo to sezon 2004/2005
Jeśli używaną to możesz poszukać w komisach.... lub zgłosić sie do mnie, bo ja swoja chetnie odsprzedam:) pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-02-08 o godz. 09:58
0

Nie będzie tak źle. Ja mam troche ponad 100 cm w biodrach od zawsze...:) I też myslałam, że będzie kiepsko z kupieniem sukni i wybrem. Nie tak źle....powiem więcej, jest bardzo dobrze....nie ma się czym martwić tylko mierzyć....a ja też nie chciałam sukienki gorsetowej bez ramiączek, bo jak? Ja? Z taką figur? I właśnie na takiej się ostało...po prostu to było TO lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-08 o godz. 09:41
0

Najlepiej leżą te z dodatkiem stretchu ale wcale niełatwo dostać jakieś fajne. O ile przy bluzkach, sweterkach itd mogę szperać i kręcić nosem o tyle przy spodniach biorę co jest jeśli leży dobrze i bez względu na cnęniestety. Mam kilka sklepów, w których spodnie raczej znajdę i takie miejsca gdzie nie wciągnę ich powyżej kolan ;)

Freya4 :D
Twoja suknia jest piękna. Wzbudziłaś mój szczery podziw. Co to za model i gdzie można dostać? Dokładnie wpasował się w mój gust.

Odpowiedz
freya4 2009-02-08 o godz. 04:51
0

Kasiamka znam ten problem, z latającymi spodniami i uwagami że mi majtki widac

Odpowiedz
kasiamka 2009-02-08 o godz. 04:09
0

Jagoda, mnie się na ogół (nieskromnie!) moja figura też podoba; przestaje wtedy, gdy przymierzam piątą parę spodni, które albo w pasie mi latają, albo w biodrach są zbyt obcisłe.

Odpowiedz
Reklama
lilla 2009-02-08 o godz. 03:14
0

Demetrios 824, czyli ta


bardzo zwiewny dół..jak Ci się podoba to dlaczego nie

Odpowiedz
Ardabil 2009-02-08 o godz. 03:11
0

kasiamka napisał(a):Hmm, przy pierwszej próbie kupienia spodni lub dopasowanej spódnicy przestałabyś zazdrościć... lol
dokładnie, ale ja właśnie niedawno odkryłam metodę. Pierwszy raz w życiu tak szybko kupiłam spodnie - ciążowe ogrodniczki. Są boskie i dobre w biodrach.
ja mam sporo ponad 100 w biodrach

Odpowiedz
Gość 2009-02-08 o godz. 02:21
0

Babki, czy Wy czasem nie przesadzacie? Ja mam w biodrach 98cm, a pasie prawie 70cm i nie narzekam na figurę Ale może jestem za mało krytyczna względem siebie :| a może to też kwestia wzrostu?

Odpowiedz
kasiamka 2009-02-08 o godz. 02:14
0

Hmm, przy pierwszej próbie kupienia spodni lub dopasowanej spódnicy przestałabyś zazdrościć... lol

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-02-08 o godz. 02:02
0

Ja tak trochę OT ;)
Jak ja Wam zazdroszczę szerokich bioder... :)

Odpowiedz
freya4 2009-02-08 o godz. 00:38
0

Aurelko
Ja mam dokładnie takie same wymiary jak ty tylko jeszcze 2 cm w biodrach, mały biust no i tez trochę się garbię.
Ze względu na biust u mnie gorset nie wchodził w gre, bo gdybym sie nachyliła, mozna byłoby zauważyc, moje wielkie nic , więc zdecydowałam sie na łódeczkę z koronki.
W mojej sukni na biodrach było fajne rozwiązanie. W pasie był pas koronki , zakonczony tiulem, z którego wiązało się kokardę.

Nie należę do tych szczupłych, a na weselu co chwila słyszałam komentarz, że zostały ze mnie same kości ( przez stres slubny).W rzeczywistości nie schudłam ani grama, a wrecz przeciwnie... taki efekt przyniosła moja sukienka.
przesyłam zdjęcia mojej sukni, ma nóz Ci sie spodoba
więcej zdjęć w linku poniżej.
PS. JA TEŻ MAM SŁABOŚĆ DO KORONEK I DO TIULU TEŻ...

Odpowiedz
Gość 2009-02-08 o godz. 00:17
0

Jestem absolutnie zauroczona suknią Demetrios 824. Na razie to mój ideał (pomijając kwiatek na kuperku).

Odpowiedz
Ardabil 2009-02-07 o godz. 23:16
0

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=19138
o tu są moje zdjęcia - wszystkie krągłości są naturalne.

Odpowiedz
Ardabil 2009-02-07 o godz. 23:13
0

Ja też mam taką figurę jak ty i moja suknia wcale nie była na kole, nie miała halki i na dodatek była cała w koronce. hmmm, moje zdjęcia są w którymś z przyklejonych wątków w garderobie. zaraz poszukam i podeślę link.
Na dodatek dzięki takij figurze mialam swego rodzaju naturalny "kuperek" lol

Odpowiedz
szmuleczka 2009-02-07 o godz. 20:20
0

no tak myślałam, że będzie droga :( a cholera zakochałam się w niej

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 11:25
0

szmuleczka napisał(a):czy ja mogę miec maluuutka nieśmiałą prośbę? a mianowicie co to za sukienka, czy mozna ja gdzies kupic ? podoba mi sie baaaardzo :D

To jest firma Herve Mariage, kolekcja 2005, model Rive. Możesz spróbować w salonach Madonny - adresy sklepów na: http://www.madonna.pl ale chyba jej nie bedzie, bo wydaje mi sie, ze jest jedna z najdrozszych sukien Herve

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 11:21
0

szmuleczka napisał(a):
czy ja mogę miec maluuutka nieśmiałą prośbę? a mianowicie co to za sukienka, czy mozna ja gdzies kupic ? podoba mi sie baaaardzo :D
zwłaszcza że moja pupa też do płaskich i wąskich nie należy:-)
To jest sukienka firmy Herve - model Rive :)

Inne zdjęcia:

Odpowiedz
szmuleczka 2009-02-07 o godz. 11:06
0

mo_nicka napisał(a):A może coś w tym stylu?!? Chodzi mi bardziej o górę do Twoich drobnych ramion :


Prawdę mówiąc dopasować suknię słubną do Twojej sylwetki (piszę to jak najbardziej hipotetycznie, bo nigdy Cię nie widziałam ;) ) to chyba nie będzie, aż tak wielki problem. Jeśli masz nieduży biust, to możesz pozwolić sobie na suknię z gorsetem bez ramiączek, a zamaszysta spódnica przysłoni kobiece kształty : bioderka, tyłeczek i nóżki ;) , a nie żadne "dupsko" jak to określiłaś!!!

pozdrawiam
czy ja mogę miec maluuutka nieśmiałą prośbę? a mianowicie co to za sukienka, czy mozna ja gdzies kupic ? podoba mi sie baaaardzo :D
zwłaszcza że moja pupa też do płaskich i wąskich nie należy:-)

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 10:58
0

aurelka napisał(a):Znalazłam kilka zdjęć z sukniami ale nie bardzo umiem wkleić. Na jakim serwerze najlepiej umieścić fotki? Probowalam na republice ale za trudne dla mnie.
Jesli znalazlas je w interencie, to wklej z tych stron, na ktorych je widzialas. Mozesz tez skorzystac z http://www.foto.onet.pl - łatwa obsługa, szczegółnie jesli masz maila na onecie :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 10:45
0

Moni...jesteś prześliczna! W Twoim przypadku szerokie biodra to urojenie i nie przekonuj mnie, że jest inaczej. Każdy nawet idealny coś tam musi u siebie wyszukać.
U mnie najgorszy jest widok z tyłu. Nie mam odstającej pupy ale przez biodra sylwetka jest niepoporcjonalna.
Znalazłam kilka zdjęć z sukniami ale nie bardzo umiem wkleić. Na jakim serwerze najlepiej umieścić fotki? Probowalam na republice ale za trudne dla mnie.

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 08:37
0

Może zdjęcia z naszego ślubu nie najlepiej pokazują kształt sukienki,ale właśnie moja była w kształcie litery A a ja mam szerokie biodra.Zawsze mnie to wkurzało,więc kombinowałam jak je zatuszować i myślę,że sie udało,a sama spódnica była w A takie delikatne na kole.Protestowałam przeciwko kołu,bow ydawało mi sie,że on będzie powiększło biodra,a właśnie bez koła było źle.

Odpowiedz
lilla 2009-02-07 o godz. 07:56
0

jeśli lubisz to możesz dodać liczne zdobienia do gorsetu (kwiaty, marszczenia etc)...zaś spódnice pozostawiłabym gładką

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 07:46
0

Fajnie wyglądają te opadające ramiączka.
Zawsze lepiej mieć jakąś wizję przed wizytą w salonie. Te Panie lubią robić przysłowiową wodę z mózgu byle tylko sprzedać towar.
W sumie widzę, że chyba wiekszy problem mam z dobraniem jeansów. Sukni a faktycznie zasłoni wszystko to czego odsłaniać nie lubię.

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 07:23
0

Jeżeli wybrałabyś gorset ze spódnicą to spódnica mogłaby być prosta w kształcie literki A która bardzo ładnie tuszuje niedoskonałości ( ja taką miałam) bez żadnych drapowań natomiast gorset tak jak pisały dziewczyny z opadającymi ramiączkami.

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 07:15
0

A może coś w tym stylu?!? Chodzi mi bardziej o górę do Twoich drobnych ramion :


Prawdę mówiąc dopasować suknię słubną do Twojej sylwetki (piszę to jak najbardziej hipotetycznie, bo nigdy Cię nie widziałam ;) ) to chyba nie będzie, aż tak wielki problem. Jeśli masz nieduży biust, to możesz pozwolić sobie na suknię z gorsetem bez ramiączek, a zamaszysta spódnica przysłoni kobiece kształty : bioderka, tyłeczek i nóżki ;) , a nie żadne "dupsko" jak to określiłaś!!!

pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 06:52
0

Bardzo dziękuję za ta szybkie odpowiedzi :)
Faktycznie spódnice rozszerzane najlepiej sie prezentują na mojej figurze. Dlatego tak się cieszyłam z powrotu mody na lata 50te (spódnice z koła na halce).
Kusi mnie żeby isć do salony i poprzymierzać ale jeszcze za wcześnie. Planujemy ślub na wrzesień więc wybiorę się w okolicach stycznia. Może jakieś wyprzedaże się trafią.
Chyba skuszę się na ramiączka bo właśnie sobie uświadomiłam,że mam plecy bułeczki i niemal instynktownie się garbię ;)
ps. świetne forum. Czytam, czytam i końca nie widać. To wciąga! Zamiast pisania artykułu i sprzątania, czytam sobie posty...

Odpowiedz
kasiamka 2009-02-07 o godz. 05:21
0

Może nie jsetem ekspertam w dziedzinie, ale wydaje mi się, że każda suknia, która jest nawet lekko poszerzana (taki typ A) zamaskuje szersze biodra. Na pewno nie będą dobrze leżały suknie - rybki. Masz szczupłą talę - wybierz suknię, która mocno ją podkreśli, to będzie twój największy atut. Co do ramion - wąskie pięknie się prezentują w suniach z opadającymi ramiączkami, albo szerokim dekoltem w łódkę. To optycznie poszerza i czyni figurę bardziej proporcjonalną.

Odpowiedz
Justa_lublin 2009-02-07 o godz. 05:20
0

Ja też miałam obsesję na punkcie moich bioder (choć jestem chudzielcem) i rozwiązanie było proste, zeby zakmuflować biodra i poszerzyć ramiona postawiłam na ramiączka w sukni. W ten sposób uzyskałam równowagę miedzy szerokim dołem a wąską górą.
Proponuję Ci pochodzić po salonach i popatrzeć, poprzymierzać sukienki. Zobaczysz które maskują biodra a które nie.

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 05:19
0

Aurelko, witam Cię na Forumi! :)

Z tego, co opisujesz, to moim zdaniem najlepsza byłaby suknia na szerokiej halce i góra z opadającymi ramiączkami, ale bez ramiączek też powinny wyglądać nieźle :) A szeroka spódnica nie oznacza bezy - moze być prosta w kształcie litey A. Byleby nie była opięta na biodrach. Poza tym koronkowa spódnica to chyba nie jest zły pomysł, materiał będzie odwracał wzrok od ewentualnych opięć. Piszę tak na czuja ;) bo ja mam właściwie zupełnie odwrotną sylwetkę. Ale przede wszystkim: "mierzyc, mierzyc i mierzyc" ! :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie