-
Catzy odsłony: 3748
Relacja czerwcoweczki...
Od dwoch miesiecy jestem szczesliwa mezatka i troche wstyd, ze tak zaniedbalam Forume... nie wiem, czy jeszcze kogos zainteresuje opowiesc o moim cudownym letnim dniu i nocy, ale oferuje to, co Forumki lubia najbardziej - duzo zdjec 8)
25.06.05 - do tego dnia przygotowywalismy sie poltora roku, wszystko bylo przemyslane, zaplanowane i wydawalo mi sie, ze dopiete na ostatni guzik... a jednak zycie lubi nanosic poprawki na pisane przez nas scenariusze ;)
Pierwsi goscie przyjechali w piatek przed slubem, zatroszczenie sie o nich zajelo zdecydowanie wiecej czasu, niz przewidywalismy, w efekcie czego polozylam sie spac duzo pozniej niz planowalam... mialam stresa, ze rano wstane z podkrazonymi oczami, ale na szczescie uszlo mi to bezkarnie ;) Poranek spedzilam tak jak kazda standardowa panna mloda, tzn. pod suszarka... lol wszystko szlo zgodnie z harmonogramem, wrocilam do domu, mialam duzo czasu i zero stresu. Kasia K. przyjechala punktualnie, pieknie mnie umalowala, a potem zapas czasu zaczal mi topniec w oczach :rolleyes: Biegalam po mieszkaniu w tiulowej halce z przerazeniem w oczach, stres rosl, musialam zadzwonic do narzeczonego, zeby przyjechali 10 min. pozniej, bo jestem niegotowa :mur: Balam sie, ze spoznimy sie na wlasny slub lol
Chwila kiedy sie wreszcie zobaczylismy byla zupelnie magiczna, probowalam wyczytac z jego oczu, czy wygladam wystarczajaco pieknie... patrzyl na mnie tak, ze pierwszy raz odetchnelam spokojniej. Blogoslawienstwo bylo krotkie, rodzice mieli zaplanowane jakies przemowy, ale wzruszenie odebralo im zdolnosci oratorskie :) Pozniej wpadlismy na chwile do studio, zeby zrobic fotke z rodzicami i ze swiadkami; nie mialam zegarka i caly czas balam sie, ze jestesmy tam za dlugo, ale pod kosciol zajechalismy zgodnie z planem :D Stanelismy w progu i wtedy zobaczylam, ze moja wymarzona alejka nie plonie :o Dzis sie z tego smieje, ale w tamtym momencie to byla prawdziwa tragedia, zapomnieli zamontowac lampionow w wiazankach, a w bukietach ecru pod oltarzem brakowalo rozowych akcentow, gdybym ich wtedy dopadla :axe:
Teraz wiem, ze takie rzeczy nie maja najmniejszego znaczenia, drobiazgi, ktore przed slubem spedzaja nam sen z powiek i przywodza niemal do lez, dla gosci sa zupelnie niezauwazalne, a w naszych wspomnieniach zacieraja sie bardzo szybko. Zostaje tylko to, co najwazniejsze i najpiekniejsze :D
Ksiadz, zespol i schola sprawili, ze na uroczystosci uroniono niejedna lezke, co mamy udokumentowane na zdjeciach i na filmie 8)
Od tygodnia meteorolodzy straszyli nas deszczem i choc od rana swiecilo slonce, to burza wisiala w powietrzu, trwalismy w niepewnosci, czy uda sie wszystko, co zaplanowalismy.
Pogoda okazala sie laskawa - deszcz i blyskawice przyszly o pierwszej w nocy i po godzince nie bylo po nich sladu.
Dwa tygodnie po slubie pojechalismy w cudowna podroz... ale to juz zupelnie inna historia ;) to czego nie opowiedzialam o najpiekniejszym dniu w moim zyciu, niech pokaza zdjecia:
Catzy napisał(a):a co do firmy WCT - oni przynajmniej naprawde bardzo sie staraja, zeby jak najlepiej wybrnac z sytuacji - widzialam na wlasne oczy - przejmuja sie i mlodymi i swoja opinia ;) my bylismy bardzo zadowoleni z obslugi :D
my też :D :D
kierowca był super! takiego właśnie oczekiwaliśmy. kulturalny, sympatyczny i usłużny ale jednocześnie niewidoczny! jak go R zagadnął to powiedział, że zdażyło mu się wymienić na czas mszy marynarką z panem młodym (bo młody się czymś zalał a kolor się zgadzał) a najbardziej się przejmował moją suknią przy wchodzeniu i wychodzeniu lol
Catzy napisał(a):WCT Poland - sadzac po zdjeciu Wasza byla chyba od nich?
tak!
no to rzeczywiście tamci mieli pecha
ale z tymi samochodami odpalanymi raz na tydzień tak jest. znajomym się zepsuł z 2003 roku (jak mieli jechać na zdj, wzięli taksówkę, na szczęście w trakcie do nich zadzwonili, że już jest ok więc trochę ryzykując pojechali nim -i już wszystko było ok) lol :D
Catzy napisał(a):dziubek napisał(a): co do samochodu,różnica tylko taka, że my wybraliśmy lincolna w wersji starszej -bardziej kwadratowy, jasne siedzenia i duuuuuuużo okien ;)
Dziubek nawet nie wiesz ile mieliscie szczescia, dokladnie trzy tygodnie wczesniej ta limuzyna zepsula sie w Legionowie - para mloda pojechala na zdjecia do Knyta, a jak wyszli, samochodu nie dalo sie juz uruchomic pojechali do kosciola czyms zastepczym :|
a z jakiej firmy?
dziubek napisał(a): co do samochodu,różnica tylko taka, że my wybraliśmy lincolna w wersji starszej -bardziej kwadratowy, jasne siedzenia i duuuuuuużo okien ;)
Dziubek nawet nie wiesz ile mieliscie szczescia, dokladnie trzy tygodnie wczesniej ta limuzyna zepsula sie w Legionowie - para mloda pojechala na zdjecia do Knyta, a jak wyszli, samochodu nie dalo sie juz uruchomic pojechali do kosciola czyms zastepczym :|
Wreszcie dużo zdjęć!!! i to jeszcze jakich!!! super!!!!!!!!
Gratulacje! :stokrotka:
Serdeczne gratulacje
Fotki są rewelacyjne
Pieknie wyglądaliście :)
wow ile fotek :)
ślicznie wyglądaliście i zdjęcia też rewelacyjne
GRATULACJE :)
Ogromniaste gratulacje!
Zdjęcia z Arkadii po prostu rewelacja!!!
a i te na moście Gdańskim i Świętokszyskim bardzo mi się podobają :D no i ta ilość, super :)
Super zdjecia! :D Gratuluje i zycze szczescia na nowej drodze zycia! :)
Odpowiedz
Wszystkiego najlepszego!!!!
Zdjęcia.. po prostu cuuuuudoooo !!!!
ekstra zdjęcia :love:
śliczne :love:
przepiękne wam w kościele zrobili :D :D :D
co do samochodu,różnica tylko taka, że my wybraliśmy lincolna w wersji starszej -bardziej kwadratowy, jasne siedzenia i duuuuuuużo okien ;)
jeju naprawde wspaniałe te zdjęcia!!! :) Obłędna foto - relacja!! :D :D
Odpowiedz
Marchefka napisał(a):nie moge sobie darowac mojego lenistwa, ze sie nie zebralismy po slubie...
Mnie tez strasznie ciezko bylo sie zebrac. Sesje mielismy ustawione na poniedziek tuz po slubie, ale bylismy tak zmeczeni, ze nie sposb bylo w nich uczestniczyc Wesele zakonczylismy o 7 rano w niedziele, potem zwozilismy prezenty, a o 10.00 zaczeli sie zjezdzac goscie na sniadanko... polozylam sie spac o 19.30 :ghost:
Musielismy przesunac termin i tu zaczely sie schody, mielismy miec sesje dwuetapowa - jedna romantyczna a druga lekko zwariowana - kazda z innym fotografem, okazalo sie, ze nie sposob umowic ich na ten sam dzien :| nie moglismy tego zbyt dlugo odkladac, bo w perspektywie byl powrot do pracy i zblizajaca sie podroz poslubna. W koncu rozlozylismy wszystko na dwa dni, co widac na zdjeciach - nie moglam sie zmusic, zeby trzeci raz siedziec pod fryzjerska suszarka lol
Catzy, przede wszystkim - wszystkiego najlepszego!!!! żebyście byli tacy szczęśliwi i zakochani przez całe życie :)
pięknie wyglądacie!!! macie naprawde cudne zdjęcia i to do tego tak dużo!!!!!! gratulacje :)
Catzy gratulacje :) wyglądaliście super :)
No i o co Forumowki lubią najbardziej - duuuuzo zdjec :)
Zadroszcze sesji poslubnej - takiej na luzie, kiedy mozna w kiecce usiąść na torach :) nie moge sobie darowac mojego lenistwa, ze sie nie zebralismy po slubie...
Jeszcze raz - wszystkiego najlepszego !!!!! :)
Wiola! Super wyglądaliście! Wszystkiego najlepszego!!! Wybierałam się na Twój slub, ale niestety nie wyszło
Odpowiedz
pięknie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! zdjęcia robią ogromne wrażenie............
Wszystkiego najlepszego !!!!
Czy możesz zdradzić kto zajmował się aranżacją kwiatową kościoła? czy korzystaliście z usług firmy zajmującej się oprawą uroczystości ślubnych?
Na zdjęciach widać profesjonalizm...- gratulacje !
Wygladaliscie swietnie!
Aerdecznie gratuluje :D
Zdjecia sa baaaardzo ladne!
No po prostu bomba!!!
Nie wiem co powiedzieć.
...
Na początek ogromniaste gratulacje!
...
A poza tym:
- śliczna Panna Młoda
- śliczna suknia
- śliczny bukiecik (i Panny Młodej i Świadkowej)
- śliczna fryzura
- śliczne zdjęcia
Pięknie!!! :love:
Jeżeli dobrze poznaję, to weselicho było w Zajeżdzie w Chabrowym / Białym Dworku. lol
Catzy napisał(a):Twoje zdjecia naprawde bardzo, bardzo mi sie podobaja :D
Dzięki... :usciski:
hmmm wkleilabym cos jeszcze z sesji poslubnej, ale pewnie macie juz przesyt 8) lol
Żartujesz chyba?... lol
Wklejaj koniecznie.
Tworzycie świetną Parę i bardzo fajnie ogląda się Wasze fotki :D
Serdeczne gratulacje i wszystkiego najlepszego :D
Świetnie sie ogląda te zdjęcia (chyba jedna z bardziej obfitych relacji zdjeciowych na Forumii lol)
Catzy napisał(a):hmmm wkleilabym cos jeszcze z sesji poslubnej, ale pewnie macie juz przesyt 8) lol
no coś ty, wklejaj :)
Gratulacje :brawo: :brawo: :brawo:
wygladaliscie bajecznie :lizak:
Catzy wyglądaliście poprostu ślicznie, i patrząc na zdjęcia można powiedzieć że przygotowaliście wszystko tak precyzyjnie, że wszystko było "dopięte na ostatni guzik"
REWELACJA a ilość zdjęć jak dla mnie satysfakcjonująca.
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIEGO NAJWSPANIALSZEGO, STO LAT
.............. :o
Catzy, moje fotki to nie fotki ;)
Wszystkie [poza studyjnymi] z cyfrówek rodziny/znajomych + klatki zrzucone z DVD. Jednym słowem: totalna amatorka......
Wasze fotki są niebo doskonalsze
.... no i Wy na nich tacy zakochani. To widać :love:
Jeszcze raz życzę Wam mnóstwo szczęścia i aby te promienne uśmiechy towarzyszyły Wam przez całe wspólne życie :usciski:
piękne zdjęcia!!! :) i jak fajnie ze tak dużo :lol:
Serdeczne Gratulacje :) :) Wszytskiego co najlepsze, wiecznego uśmiechu na twarzy :)
Pieknie wygladaliscie !!!!
Zycze Wam zebyscie przez cale zycie szli z takim usmiechem na buzi jak w dniu Waszego slubu :D
Catzy, serdeczne gratulacje i wszystkiego NAJlepszego :stokrotka:
Wyglądaliście bajecznie pięknie :)
SUPER zdjęcia
Catzy napisał(a):[...] nie wiem, czy jeszcze kogos zainteresuje opowiesc o moim cudownym letnim dniu i nocy [...]
Jasne, że zainteresuje...
Tym bardziej, że ja także brałam ślub 25.VI.2005 8)
ślicznie, po prostu wszystko pięknie lol
Serdecznie Gratuluję Catzy :brawo:
Oboje wyglądaliście świetnie! Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego! Zdjęcie z kieliszkiem w locie jest boskie lol
Odpowiedz
Keito napisał(a):Catzy wyglądaliście przepięknie :D :D
Wielkie gratulacje :D :D
Widzę, że miałaś naszyjnik od Kruka ;) 8)
Bylam zalamana kiedy okazalo sie, ze naszyjnik, ktory sobie upatrzylam jest juz niedostepny, na szczescie Forumki podsunely mi model od Kruka :love:
:usciski:
no no, ale spóźnialska! :awantura: ;)
ach jaki ładny ten nasz kościół 8) :D :D
gratuluję!
czekam na więcej :D :D :D
ps. no to kolejna "wspólna" rzecz. lincoln lol
Dziekuje za zyczenia :usciski:
te lampiony zamontowali mi pozniej po przewiezieniu stojakow do ogrodu przy sali weselnej, ale to juz bylo kompletnie bez sensu, nie zapalalismy ich, a jak przyszla burza to kilka sie potluklo...
Laureline jaka firma zapomniala o Twoich swiatelkach?
catzy-późne to późne ale najlepsze życzenia :D
i czekam na te fotki... ;)
Podobne tematy