-
PLUSIK odsłony: 4880
Czy chodzicie ze swoimi szkrabami na basen?
Myślę o tym żeby wybrac się z Mareczkiem na basen. Zastanawiam się tylko kiedy można zacząć. Znajomi chodzili z córeczką, która miała 6 tyg. ale nie wiem czy to nie za wcześnie. No i w jakiej wodzie może przebywać taka kruszyna - chlorowanej czy ozonowanej? Są dwie szkoły.Czy chodzicie ze swoimi szkrabami popływać? Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
Anucha my chodzilismy w niedziele na 12:30, ale to byla pora obiadku i skrocony poludniowy sen i Jula zle to znosila. Teraz chodzimy w soboty na 17:30 i jest super. Szkoda, ze nie mamy tej samej grupy :(
Co prawda Joasia jest chyba zainteresowana odpowiedzia na swoje pytania odnosnie Waterfun'u, ale ja moze tak dla porownania wrzuce info z KAsprzaka
Uczestnictwo w zajeciach od 2 m-ca
Zajecia trwaja 30min x 12 spotkan
Zajecia sa we wszystkie dni tygodnia, jedna grupa zaczyna inna konczy.
Semestr kosztuje 290zl
strona basenuhttp://www.osir-wola.pl/index.php?a=22
strona organizatora zajechttp://mamatataija.pl/corobimy.php?menu=100
To już chyba wiem, gdzie się zapiszemy :D
a czy ten basen na Kasprzaka ma może jakąś stronę internetową? ;)
Przyłączam się do fanek basenu na Kasprzaka! Instruktorka świetna! Nasz szkrab już na 5 zajęciach zaczął się uśmiechać. Na początku był po prostu stoicki spokój ;) Żadnego płaczu... I widać że z każdymi zajęciami Mała coraz lepiej sobie radzi.
W ogóle uważam, że basen (przy braku przeciwwskazań) powinien być z marszu zalecany przez pediatrów.
My chodzimy z Julka na KAsprzaka w Warszawie. Zajecia organizowane sa dla dzieci od 2 m-ca zycia. Grupy sa do 8 dzieciaczkow w zblizonym wieku. My zaczynalismy w grupie 2-6 m-cy. Jula akurat byla najstarsza z grupy. Istotne jest aby zaczynac plywac PRZED UKONCZENIEM 6 M-CA ZYCIA, GDYZ WTEDY DZIECKO ZACZYNA TRACIC NATURALNE ODRUCHY Z LONA MATKI. Jesli dziecko ma kontakt z woda, to pozostaje mu wiele cennych umiejetnosci na cale zycie. Ponoc udaje sie przywrucic spokoj oddechu i poruszania sie do 9 m-ca zycia ale juz nie pozniej. Starsze dzieci musza juz sie uczyc wszystkiego od nowa. I takie latwo zniechecic do wody.
Aha zajecia kosztuja 290zl. W tym jest 12 spotkan po 30 min. Faktycznie ciezko jest z miejscami. Wszystkie dni i godziny mocno oblegane.
Instruktorzy fajni, ciagle nowe cwiczenia i zabawy, mnostwo zabawek i same usmiechniete twarze.
A Jula uwielbia chodzic na basen. Jak zaczelismy ja usypiac w lozeczku, to przestawil jej sie rytm dnia i zaczynala plakac od polowy zajec, ale szefowa przeniosla nas na inna godzine i teraz jest idealnie. Co do zimy, to moze w tym roku jest ona lagodna, ale basen nie zaserwowal malej nawet katarku. Wrecz bym powiedziala, ze wlasnie basen bardzo udodparnia na wszelkie chorobska. Zadko jakies dzieciaki z grupy choruja. A jesli tak sie zdarzy, to mozna zawiesic zajecia i odrobic je w innym terminie. Nic nie przepada.
Wogole zajecia prowadzone sa na specjalnym basenie (tzw Mala Niecka). To basen dla dzieciaczkow ze specjalnie ozonowana woda. DZieciom szkodzi sam chlor bez ozonowania, dlatego nie nalezy kapac ich w normalnych basenach nieprzeznaczonych dla malutkich dzieci. A na tej niecce sa przewijaki dla kazdego szkraba, suszarki z lekkim powietrzem niezbyt cieplego powietrza i mala glebokosc basenu (kolo metra jak sadze).
JA ten basen z cala pewnoscia polecam, szczegolnie, ze woda jest regularnie badana i wyniki badan sa do wgladu rodzicow.
Witam !
Ja polecam zjęcia z firmą waterfun
http://www.waterfun.com.pl/
my chodzimy z Oliwią na ich zajęcia w Konstancinie, ale prowadzą również w Ursusie(też tam byliśmy) na Targówku oraz w Olsztynie!
Polecam, fajne babeczki! Madzia Gawrysiak teraz w ciąży w lutym będzie rodziła, penie następne zajęcia jesienne to już będzie prowadziła ze swoim dzidziusiem! :))
a tak pływa moje dziecko
tylko podtrzymywana delikatnie pod bródkę!
A i zapomniałam powiedzieć: my chodzimy z Oli jak skończyła 4,5 miesiąca, to już nasz drugi kurs- kontynuacja ;)
nusia20 ja chodze tam ze swoja coreczka no moze nie teraz ale w tam tym roku od chyba kwietnia do wrzesnia chodzilismy z nia i mamy zamiar w tym roku tez chodzic tam jest sympatycznie .NIe zapisywalam jej jeszcze na zadne kursy bo byla mala .Sami oswajalismy ja z woda,a ceny nie bylo tak drogo niepamietam teraz dokladnie ile kosztuje godzina a ile pol ale tak jak mowie nie bylo drogo
Odpowiedzdziewczyny, uwazajcie na chlorowane baseny. Nie wiem, jak to wyglada w Polsce, ale ja nie wybralabym sie z malym dzieckiem na chlorowany basen. Ostatnio czytalam w necie ze bodajze w Holandii potwierdzono wieloletnie badania i juz wiadomo, ze astma u dzieci jest w wielu przypadkach spowodowana oparami chloru z basenu. Podkreslono w tym artykule bezposredni zwiazek miedzy chlorem a ta choroba. Jak znajde, to wam wkleje linka.
Odpowiedz
Wyciągam :) Jakie są wasze aktualne odczucia dotyczące basenu?
Chcemy się z Julcią zapisać na basen - ale u nas w Poznaniu to tak jakoś okropnie "snobistyczny" ten basen jest - zapisy trwają od kwietnia (na wrzesień), zapisywane są nawet jeszcze nie narodzone dzieci, no i umowę z nimi trzeba podpisaćna rok (z 1 mies. okresem wypowiedzenia). Wobec czego zastanawiam czy chodzi - bo co jesli podpiszę umowe a Julce sie nie spodoba? albo nie dam sobie rady z nią sama na basenie (narazie wydaje mi się to mało wykonalne - przebrać siebie , dziecko itp), albo stwierdzimy, że w zimie jest zbyt niebeziecznie (ile trzeba odczekać, aż dziecko ochłonie?)
Ojej jaka masakra - nie lubię takich długich zobowiązań :)
a JA SIE WŁASNIE SZYKUJE NA KOLEJNA LEKCJĘ Z zUZKĄ
przyzam sie że tez sie boje troche bo Zuzia wczoraj zaczęła kichac troszkę
a tak najbardiej boje sie listopada bo niby jakos zawsze tam dojade ale te powroty gdy tak zimnoe bedzie na dworze ( juz jest n ie najcieplej)
No i jest marudna bo ida jej górne jedynki wiec jest rozdrazniona zobaczymy jal sie bedzie zachowywać
Melba napisał(a):Czy na tych zajęciach muszą być oboje rodzice? U nas na razie to niewykonalne :(
U nas nie musi tak być. W grupie przed nami są mamy lub tatusiowie razem z dzieckiem. Czasem widzę inne osoby towarzyszące : chyba przyjaciół, dziadkowie, babcie. Obecność rodzica nie jest obowiązkowa ale znacznie ułatwia sprawę przy przebieraniu itp.
Melba na pewno dasz sobie radę sama !
aniaza napisał(a):Mika - na Ciebie zawsze można liczyć:D :D
Mika_ napisał(a): zanurzenie dziecka
:o :o :o tu się chyba jednak sami nie odważymy...
Aniu staram się ;) lol
Z tym zanurzeniem to dosłownie na sekundę, serce biło mi szybciej ale Gabryś zareagował całkiem spokojnie. Z tym, że najpierw było wylanie kubełka wody na głowę od tyłu, a potem natychmiast zanurzenie.
Wyglądało to dość masakrycznie
Polewanie wodą ciałka a potem głowy.
Pływanie w tunelu.
Holowania trzymając dziecko pod brodę
Wylewanie wiaderka wody na głowę i zaraz potem zanurzenie dziecka
Mini siatkówka
Zjeżdżalnia
Wypuszczanie malca z rąk rodzica stojącego na brzegu do wody ( rodzic w wodzie asekuruje i łapie dziecko)
Ćwiczenia na desce
Zabawy w kółeczku
My też już z Adasiem byliśmy.
Niestety w mojej okolicy nie ma zajęć zorganizowanych dla maluszków i musieliśmy sobie radzić sami.
Warto było. Adaś był zachwycony.
Bedziemy sobie teraz chodzić raz w tygodniu - oczywiście jak się pozbędziemy tego wrednego kataru.
Dziewczyny napiszcie proszę jakie ćwiczenia miały maluszki na takich zajęciach
mamrocia_bem napisał(a):Zuzine skoki do wody
PROSZE BARDZO
260 zł za 10 spotkań. Pieluszki w swoim zakresie lub płacisz 290 i masz paczkę pieluszek zapewnioną.
Z mojej orientacji wynika, że w innych miastach w których prowadzi zajecia ta szkoła jest taniej.
Mamrociu, zdjęć nie widać, bo prawdopodobnie MyPhotoAlbum chroni się przed hotlinkowaniem - czyli właśnie wklejaniem zdjęć z ich strony na innych - za każdym razem gdy ktoś otworzy ten wątek (basenowy) to pobiera dane z ich serwera (te zdjęcia wlaśnie) a to im wykorzystuje transfer miesięczny
a co do basenu, to my zaczynamy 25 września i już nie mogę się doczekać ;) kurs trwa przez 11 zajęć, prowadzony jest przez małżeństwo - mistrzów Polski w pływaniu, ratownictwie, trenerów I klasy.
Będziemy z B. wchodzić z Olim do wody na zmianę, no i zapisaliśmy się na Potocką lol
Kasiucha napisał(a):Ale fajnie Zuzia wygląda w wodzie :D :D
:) diekujemy Kasiu
DObra poddaje sie, nie mam na to juz siły ......PASS nie dośc że mnie wczoraj non stop wywalało to jescze kompletnie nie wiem dlaczego te zdjęcia znikają wklejałam z logowaniem i bez logowania i za kazdym razem nici z tego
Wybaczcie ale to chyba jakis głupi album
O co chodzi?! :o Przecież te zdjęcia Zuzy które wkleiłam ja było widać, a teraz nawet tych nie widać?!!!
Odpowiedz
skoro jeszcze nie znkły jak poprzednio po wklejeniu zaraz wkleje jeszcze kilka 2 lub 3 ( wywala mnie neostrada) jesli nie strace cierpliwośći
Poprzednio tez tak było najpierw wkleiłam potem znikły niewiadomo dlaczego :o o a teraz nawet na profilu w albumnie mnie wywala i nie iwdze zdjęć.
a jesli teraz tez nie działaja to poniżej podaje adres strony:
http://www.zuzanna.myphotoalbum.com
Martusia napisał(a):mamrocia_bem napisał(a):
no, teraz widać:)
no dobra zaraz cos wymyslę WKLEJAŁAM BEZ LOGOWANIA TO TERAZ SIE ZALOGUJĘ
Wlasnie dzis zapisalam nas na basen :D Zaczynamy dopiero 6 pazdziernika, ale juz sie bardzo ciesze :D Mam tylko nadzieje ze malemu sie spodoba - kapac w wanience sie lubi ...
Aha - dziewczyny doradzcie ile po takich zajeciach trzeba odczekac z wychodzeniem na dwor zeby dziecka nie przewialo? Wiekszosc z Was pewnie sie nie przejmuje bo ma samochody :( ale ja jezdze komunikacja i troche sie tego boje ...
Wlasnie dzis zapisalam nas na basen :D Zaczynamy dopiero 6 pazdziernika, ale juz sie bardzo ciesze :D Mam tylko nadzieje ze malemu sie spodoba - kapac w wanience sie lubi ...
Aha - dziewczyny doradzcie ile po takich zajeciach trzeba odczekac z wychodzeniem na dwor zeby dziecka nie przewialo? Wiekszosc z Was pewnie sie nie przejmuje bo ma samochody :( ale ja jezdze komunikacja i troche sie tego boje ...
My jesteśmy już po pierwszych zajęciach.
Na basenie było 10 par - niemowlak z jednym rodzicem. Reszta rodziców na brzegu.
Gabi ( mimo, iż zajęcia są na doscyć późną jak dla niego godzinę ) sprawował sie świetnie. Raz tylko zaprezentował podkówkę ale potem śmiał się do rozpuku. Było oswajanie z wodą, polewanie, wodowanie, gra w siatkówkę ;)
Po zajęciach dziecko padło ze zmęczenia i wrażeń !
Ogólnie dzieci świetnie sie bawiły, rzadko które płakało.
Instruktor fajny i bardzo pomocny.
Wcześniej byliśmy z Gabinem na basenie otwartym ale przestraszył się przestrzeni !
Och napisał(a):A ja nie widzę zdjęć :(
no właśnie się gdzies podziały...... i głupie kwadraciki wyskoczyły
Zuzine skoki do wody
hmmmmm
pływam na desce i łapię piłeczki
:D
POlecam wszystkim mamom naprawdę warto.
WOda cieplutka powyżej 30 stopni trójka dzieci w basenie ( akurat w tej grupie), duzo zabaweczek i maluchy super sie bawią.
trafiłysmy tylko przez pomyłkę do starszej grupy wiekowej powyżej roczku ale i tak było super. Najwazniejsze ze Zuni sie podbało
8)
Melanio nie musi być woda ozonowana. Co więcej ( podobnie jak Magda ) dowiadywałam się i okazało się, że nie ma w Polsce obiektu, który ma tylko wodę ozonowaną. Owszem stosuję się ono ale jako wspomagacza nie jako jedyny środek. Podstawą nadal jest chlorowanie.
Odpowiedz
my chodzimy na basen odkad maly skonczył 8 tyg. egularnie co tydzien w niedziele. podstawa jest aby dziecko sztywno trzymalo glowe. Zajecia sa prowadzone z rehabilitantami - azde dzicko ma swoj wlasny tryb, poprostu co zajecia wprowadza sie cos nowego i cwiczy teraz jestesmy na etapie nurkowania seryjnego:)))))))))))
Powiem tylo ze basen daje bardzo duzo- wspomaga rozwoj miesniowo kostny. i Naprawde widac efekty- moje dziecko juz siedzi i zabiera sie za wstawanie a ma dopiero 6 miesiecy. Mielismy problem z kreczem szyi i wygnaniem w literke C. Po kilku wizytach na basenie - byla ogromna poprawa- a juz dawno wszystko zaniklo. Mały jest prosciutki i bardzo zwinny. W domu kapiemy sie pod prysznicem - nie boisie wody, ale to prawdziwa rybka.
Dla takich maluszkow musi być oczywiscie woda ozonowana plus specjanle filtry itp...musi mic ok 35 st.- to jest specjalny basen dla niemowlat w Katowicach.
polecam z calego serca.
Nadia tez jest czesta bywalczynia basenu. Niestety tam gdzie jezdzimy nie ma zajec z instruktorem wiec radzimy sobie same. Nadia bardzo to lubi ;)
OdpowiedzA na które baseny chodzicie? (poza tym, o którym napisała Melba)
Odpowiedz
Tiger pierwszy raz był przed skonczeniem trzeciego miesiaca- było super, ostatnio nurkował czytaj-pani instrutorka wrzuciła go główką w dół do basenu :o myslałam ze zawału dostanę, a on nawet nie zauważył róznicy nie zamknął oczu ani buzi :))))
co do wody- swego czasu bardzo się inetresowałam czy chlorowana czy ozonowana i od fachowców otrzymałąm odpowiedz ze w Polsce na kazdym! basenie jest woda chlorowana, a dodatkowo uzdatniana albo włąsnie ozonem albo jakimis innymi bajerami- od tego zalezy ile jest tego chloru- podobno jest tak basen z wodą niechlorowaną nie przeszedłby zadnych badan w naszym kraju.....to tyle od specjalistów :)))
a od nas.....bardzo poecam basen, jest swietnie, Tygrys chyba to lubi a dodatkowo sprawia frajdę i nam, no i faktycznie efekty widac z zajęć na zajęcia :)))
Nie no na golasa odpada przecież dziekco moze nasikać do wody.
U nas obowiązkowo swimmersy. A i zajecia są od trzeciego miesiąca !
Zamierzamy zacząć chodzić we wrześniu, ale nie indywidualnie tylko na szkołę pływania dla maluchów. Zobaczymy jak to będzie. Na razie bylismy na "dorosłym" ;) basenie odkrytym i było w porządku !
Odpowiedz
z Julką pierwszy raz byłam na basenie a raczej na basenowym jackuzi jak miała jakieś 3 mies. potem była przerwa na całą zimę i jak miała jakieś 10mies to zaczęłysmy chodzić regularnie. jestem bardzo zadowolona z efektów, o czym już kilka razy pisałam. uważam jednak, że jesień i zima to niezbyt dobry okres na chodzenie z kilkumiesięcznym niemowlakiem na basen i dlatego zaczęsłyśmy chodzić jak już była prawdziwa, ciepła wiosna. teraz jak niedługo będzie znowu jesień i zima to myślę, że spokonie będziemy chodziły ale Jula będzie już "zaprawiona".
jedno jest pewne-dzieci niesamowicie rozwijają się na basenie-efekty widać z zajęć na zajęcia :D
Tygrys ślicznie pływa ;) Może magdage tu zajrzy i coś Wam podpowie :)
Odpowiedzbardzo chciałam chodzić z Igorkiem na basen od najmłodszych lat czyt.miesięcy, po pierwsze lekarka była temu przeciwna, po drugie to była jesien i Igor zaczął bardzo chorowac. Z perspektywy czasu nie wiem czy żałować, wodę bardzo lubi, ale koleżanki córeczka złapała bakterię colli na basenie, więc postanowiłam jeszcze poczekać.
OdpowiedzPodobne tematy
- Czy dołączycie na basen? Oławska- Basen na Bemowie/zajęcia dla maluchów/ 17
- czy kąpiecie się ze swoimi pociechami 16
- Czy często chodzicie na zabiegi w salonach kosmetycznych? 11
- czy chodzicie do krawcowych? 48
- Czy chodzicie i co kupujecie w ciucholandach? 305
- Czy chodzicie do ginekologa z partnerami? 19