-
Gość odsłony: 41851
Czy znacie sposób na pryszcze?
Niby nastolatką nie jestem, ale ciągle coś mi wyskakujeCzy znacie jakiś kosmetyk, który sprawia, że pryszcze szybko się goją i znikają?A może lepiej zapobiegać? Tylko jak?
Napewno jednym z najwiekszych powodow pryszczy jest wydzielane sebum, wiec tu trzeba glownie z tym walczyc. Jest mnostwo produktow, ktore ten proces reguluja, dla mnie najlepsze sa kosmetyki z weglem, czyli np carbo detox z bielendy. Dwa razy w tygodniu maska, a na codzien zel myjacy. Ja po tym zelu widze znaczna roznice w wygladzie mojej cery. Jest zdrowsza, piekniejsza i duzo bardziej gladka.
Odpowiedzja wyciskam łyżeczką unny, akurat na moje wypryski ta metoda sprawdza sie najleiej - ale każdy ma inną cere i rózne problemy, ja po prostu stosuje wszelkie peelingi na twarz i po dokladnym oczyszczeniu twarzy wyciskam - udostępniam poradnik https://drive.google.com/file/d/0ByV72KfoyBPgV1h6ZzlDWGdMZ2c/view bardzo dobry, mysle ze pomoże wielu osobom :)
Odpowiedz
Ja
stosuję bezpośrednio na wypryski antybakteryjny krem punktowy od Avy.
Skutecznie je wysusza i blokuje wydzielanie sebum, dzięki czemu niedoskonałości
szybko znikają :)
A np kapsulki ktore biore taki za allegro royal collagen, mają działanie na włosy skórę i paznokcie, może to jest antidotum na pryszcze?
Odpowiedz
A byles u dermatologa? Tam powinienes kierowac pierwsze kroki. Ja tez miewam niedoskonalosci, moze nie pryszcze ale cos w rodzaju krost i moj lekarz mi NORMADERM zalecil
http://www.vichy.pl/produkty-przeciwko-niedoskonałosciom/detoksykujacy-krem-na-noc-przeciw-niedoskonałosciom-normaderm-normaderm/p10480.aspx
Nie stosujcie żadnych specyfików bezpośrednio na twarz, żadnych kremów, maści ani maseczek gdyż możecie dostac podrażnienia skóry a nawet mogą pozostać wam blizny. Leczcie się poprzez doustne preparaty. Wymienię wam jakie znam Nonacne, Trioxil, Acne, Dermacne itd
Odpowiedzja polecam ci wybrac sie do kosmetyczki :) zaproponuje ci odpowiednie zabiegi, to lepsze niz leczenie na wlasna reke :) ja obecnie chodze do Arkadii w Opolu na mikrodermabrazje. jestem juz po wyleczeniu tradziku i teraz pozbywam sie blizn po nim. mozna polaczyc leczenie dermatologiczne i zabiegi kosmetyczne, wtedy daje to najlepsze efekty :)
OdpowiedzJa co jakiś czas chodzę do www.vicihair.pl w Krakowie na oczyszczanie twarzy i to działa, bo pryszczy jest coraz mniej.
OdpowiedzBardzo pomogło mi swego czasu iqface, ale też nie na zasadzie z dnia na dzień - zrobiłam sobie dłuższą kurację Trądzik miałam taki, że chodzenie do kosmetyczki nie miało sensu, wstydziłam się pokazywać na ulicy, żadne kremiki nie pomagały. Po kilku tygodniach na suplemencie problemu już nie było, można powiedzieć, że sytuacja diametralnie się odmieniła, problem nigdy nie powrócił, a nie pozostały po nim żadne ślady, tak więc da się to skutecznie wyeliminować.
OdpowiedzWiesz co podobno mycie twarzy mydłem antybakteryjnym w dużym stopniu hamuje wyskakiwanie pryszczy, kuzynka stosuje dettol i chyba pomaga bo dużo lepiej wygląda. Ja od siebie mogę polecić cashmere 12h make-up bardzo fajnie zakrywa i nie widać praktycznie nic, ja maskuję nim akurat blizny, ale mam głębokie niestety i nic z nimi już nie zrobię, jedyne co to schować.
OdpowiedzJa oprócz kosmetyków które używam chyba zdecyduję się jeszcze na zakup jakiś tabletek .Zastanawiam się nad IQFACE .Tabletki od wewnątzr kosmetyki i oczyszczanie na zewnątrz.Może to jest dobre połączenie.
Odpowiedzznam to też już od dawna nie jestem nastolatką, ba zbliżam się do 30-stki a jednak pryszcze wyskakują, co mnie doprowadzało do szału. Marzyła mi się piękna i gładka cera dlatego się zdecydowałam na zabieg laserowy w Dermedzie, efekty świetne, może i Ty spróbujesz?
OdpowiedzNa wyskakujące pryszcze bardzo duży wpływ ma dieta. To właśnie ona jest powodem pojawiania się pryszczy. Ja podjęłam stanowczą decyzję i ograniczyłam jedzenie produktów o wysokim indeksie glikemicznym. Jest to trwały i skutacznyhttp://sposob-na.org/sposob-na/styl/sposob-na-pryszcze-prosty-i-tani/ Jeśli na stałe pragniecie pozbyć się trądziku to nie ma innego wyjścia. Pozdrawiam Daria
Odpowiedz@PoCaHoNtAz Moge Ci powiedziec ze herbatki z pokrzyw sa calkiem przyjemne :D ja juz przywyklam do tego smaku i w poleczeniu z Epiduo calkiem fajnie moja twarz wyladniala, pryszczy duzo mniej, jeszcze nie wszystkie zniknely ale bardzo sie ciesze z tego co juz mam ^^
OdpowiedzJa stosuję URT - Oil z nafta oczyszczoną. Tak właściwie to specyfik działa na cerę, włosy i można go pić. Do picia się jeszcze nie przekonałam, ale z cerą radzi sobie wyśmienicie, pryszcze znikają nie wiadomo kiedy.
OdpowiedzJa przez kilka lat miałam problemy z cerą żadne toniki mi nie pomagały wręcz jeszcze bardziej mi coś wyskakiwało, oczywiście ruszyć też nie bardzo mi się chciało do dermatologa, ale moja kochana mamusia za mnie to zrobiła i bardzo jej dziękuje, przepisano mi Breoxyl jest to dosyć silny środek i jedyny jego minus to strasznie wysusza naskórek ale radził sobie z tym inny preparat ;) Brevoxyl można zdobyc bez recepty w aptece na opakowaniu pisze że po 3 do 4 tygodniach widac brak a ja juz po pierwszych 2 dniach widziałam ;) więc polecam
Odpowiedzkina22 z bratka owszem, ale z pokrzywy to nie slyszalam.
Odpowiedz
Najlepsza na pryszcze jest maść "Duac". Jest to antybiotyk dostępny na receptę (można poprosić lekarza). Działa bardzo szybko. Kiedyś na policzku miałam kilka pryszczy i dookoła stan zapalny (wyglądało to na czerwoną plamę). Wieczorem posmarowałam cienką warstwą maści, a rano było widać tylko kilka pryszczyków. W ciągu 2 tyg. wyleczyłam się nawet ze śladów po pryszczach. Maść rozprowadza się bardzo dobrze, więc starczyła mi na 3 mies.
(stosowałam codziennie). Pozakończeniu leczenia pierwszy pryszcz pojawił mi się dopiero po 2 mies. Polecam wszystkim, którzy mają problem z pryszczami i innymi chorobami skóry.
Mała tubka maśći kosztuje ok. 37 zł.(ale jest bardzo wydajna) i weszłana rynek w 2008r. posdrawiam. Sara
na rynku jest bardzo dużo środków na trądzik i niestety prawie wszystkie nieskuteczne..moja skóra już przyjęła naprawdę dużo specyfików, w różnych cenach, a poskutkował jedynie Silicosan, żel z zolem krzemkowym za 18 zł, efekty widziałam już po tygodniu używania i co najważniejsze, nie wysuszył mi skóry..maść cynkowa jest dobra na pojedyncze wypryski, ale jeżeli ktoś ma poważniejsze problemy z trądzikiem to polecam Silicosan
Odpowiedz@syla.ros Hej, leczenie trądziku jest zabiegiem długotrwałym i wymaga trochę cierpliwości, po 1 miesiącu smarowania czymkolwiek ciężko będzie ci go wyleczyć. Ja smaruje się około 3 miesięcy żelem Epiduo i zauważyłam znaczną poprawę, Tobie też polecam ;). No i do tego odpowiednia dieta jak już wspomniałaś.
Odpowiedzkażda cera jest inna i na każdą działa co innego. Ja wypróbowałam wiele metod i preparatów, chyba wszystkie o których mówiłyście i nic. trądzik znikał, powracał, nikał, powracał i tak w kółko. Niezbędna jest stała pielęgnacja twarzy, oprócz tego dieta (brak słodyczy) rzucenie palenia, jeżeli ktoś pali. to wszystko ma wpływ. Antybiotyki - osobiście nie polecam. Ostatnio stusuje Urt-Oil z naftą oczyszczoną, poleciła mi znajoma. czyszcze tym twarz codziennie rano i wieczorem. Powiem szczerze, że widze efekt już po tygodniu, zobaczymy jak będzie dalej. Mam nadzieje, że się pozbęde wreszcie tego koszmaru z twarzy.
Odpowiedz
Mój sposób na pryszcze i wypryski jest taki (troszkę boli, troszeczkę tylko). Tylko róbcie to wieczorkiem!
Kupcie najzwyklejszą miękką szczoteczkę do zębów i dobry krem nawilżający np nivea! To działa! Na drugi dzień nic a nic nie ma.
Ja żeby jeszcze odżywić skórę po tej terapii robię zawsze tak.
Wieczorkiem robię napar z rumianku (herbatka) i pochylam nad nią głowę, zasłaniam ręcznikiem. To rozszerza pory! Potem biorę szczoteczkę, tylko trzeba ją wymoczyć we wrzątku aby nie była kująca. Lekko pocieram, a gdy szczoteczka jest słucha znowu ją namaczam, robię wszystko (szczotkowanie) jakieś 3 minutki, a potem smaruję grubą warstwą kremu i naklejam na to gazę z plasterkiem! Super efekt, choć troszeńkę boli, ale na prawdę nie dużo, jakby się drapało ostrymi paznokciami
Co prawda ja nigdy trądziku nie miałam i nie mam, jednak od czasu do czasu pojawią mi się jakieś krostki. Wtedy ratuje się żelem Cerabit stosowanym punktowo i np. maseczką z drożdży. Czasem jest to objaw brakujących mikroelementów w organizmie i ja je uzupełniam chociażby witaminą B complex.
OdpowiedzWIdze że moja teoria że tablteki lepiej działaja jest skuteczniejsza jak to koleżanka wyżelj isze fakt że to antybiotyk ale wiedomo że przy mocniejszym trądziku trzeba czasami je potraktować antybiotykiem. Jeżeli nie macie takich problemów to proponuje Cerabit suplement diety też tabletki.wiec działanie wewnetrzne.
OdpowiedzProponuję kupić w aptece ACNE DERM- świetny krem, na mnie podziałał i już od roku jestem szczęśliwą posiadaczką gładkiej buzi :) trzeba go stosować ok.. 4tygodni, jest dostępny w aptece bez recepty,kosztuje ok. 20zł .Warto spróbować :)
Odpowiedz
mako.mako napisał(a):
p.s Dzisiaj biorę ostatnią tabl Unidoxu - za ok 2 tyg napiszę Wam czy efekty się utrzymują.
Minęło ponad 2 tyg i nadal jest ok. Co prawda od czasu do czasu coś tam mi wyskoczy ale to nie to co kiedyś.
Nadal smaruję buzię Duaciem na noc a na dzień Skinoren.
mako.mako napisał(a):Używam również Skinorenu i nie mam zdania na temat tego leku, wydaje mi się, że całą "dobrą robotę" załatwia Duac.
Bo raczej tak jest lol Skinoren niby jest na trądzik, ale raczej go nie likwiduje, ale za to po nim znikają ślady, przebarwienia po trądziku. Dobry jest na sam koniec po Duacu lub Differinie :)
mako.mako, ja stosowalam unidox (jeden z wielu antybiotykow, ktore probowalam.. ;). Pomogl mi, ale niestety tylko tymczasowo. Po paru miesiacach musialam z moja p. doktor poszukac czegos innego. :(
Ale nie uzywalam razem z antybiotykiem tych produktow do stosowania zewnetrznego, ktore Ty wymienilas..
A przy okazji, ciesze sie, ze ta mieszanka pomogla. Wiem jakie to uczucie, jak cos wreszcie zaczyna dzialac.. :)
ps. co do recznikow papierowych - racja, od lat tez tylko ich uzywam (jesli w ogole myje twarz specyfikami wymagajacymi splukania). :)
Dziewczyny napiszę Wam o moim sposobie na pryszcze.
Mam prawie 26 lat i niestety nadal mam (miałam) trądzik :(
Napiszę Wam o metodzie dzięki której dokładnie w miesiąc i 4 dni pozbyłam się całkowicie pryszczy z buzi :o Nie sądziłam, że to będzie możliwe ale jednak się udało.
Leczyłam się antybiotykiem Unidox do tego Deac i Skinoren.
Leczenie Unidoxem niecałe 5 tyg. W proporcjach przez pierwsze 5 dni 2 tabl dziennie a potem 1 tabl dziennie.
Na noc codziennie Duac na całą buzię. Mnie nie uczulał i nie wysuszał mi skóry więc mogłam go stosować codziennie ale lekarka mówiła, że gdyby za bardzo wysuszał to co 2 -3 dni. Tylko na noc!
Na dzień na całą twarz Skinorenem w kremie.
Dodatkowo w czasie kuracji poszłam do kosmetyczki na opczyszczanie.
Jeszcze jedno: twarz wycieram tylko i wyłącznie ręcznikami papierowymi, to też rada od dermatologa.
Dziewczyny uwierzcie mi nie sądziłam, że efekty będą takie super! Spróbujcie takiego leczenia, może i Wam pomoże?
Ja w zasadzie próbowałam już wszystkiego a to mi na prawdę super pomogło. Kuracja trwała stosunkowo krótko ok 1 miesiąca jak nie będzie efektów to wtedy można spróbować coś mocniejszego np. Izotek ale spróbujcie mojej metody.
Mi bardzo pomogła. Trzeba tylko pamiętać o regularności!!!!!
Powodzenia :)
p.s Dzisiaj biorę ostatnią tabl Unidoxu - za ok 2 tyg napiszę Wam czy efekty się utrzymują.
nie polecam izoteku/roaccutane - jestem przykładem, że nie zawsze pomaga w ostatecznym rozprawieniu sie z trądzikiem. Ryzyko nawrotu wcale nie jest takie małe - podobno ok 20 - 30 % przypadków, a ten trądzik, ktory powraca jest bardzo oporny na leczenie i nie zawsze druga kuracja izotretinoiną pomaga. Czytalam o osobach, które mialy nawroty mimo trzech kuracji. Mi ten lek wręcz zaszkodził, trąd (bo trudno to inaczej nazwać - wielkie, ropne gule) który po nim powrócił był duzo gorszy niz ten leczony roa i w dodatku zaczął zostawiac blizny (wcześniej nie mialam tego problemu). Drugi raz napewno bym się na leczenie izotretinoiną nie zdecydowała.
Odpowiedz
gonick napisał(a):Tylko i wyłacznie pasta cynkowa.
1,75PLN w każdej aptace. 8)
Nic innego nigdy nie działało
Mnie pasta cynkowa tez pomogla, ale raczej masc, robiona wg recepty dr dermatolog. :)
Poza tym, przekonalam sie, ze leczenie niedoskonalosci to leczenie kompleksowe, a nie jedynie preparat punktowy, czy nawet leczenie hormonalne. Zmiana diety, trybu zycia w polaczeniu ze zmiana sposobu dbania a skore + pozostale sposoby lecznia, dopiero daja trwaly efekt.
Moja dermatolozka w pewnym momencie tez mi zaproponowala Izotek, ale ja planuje w najblizszych latach bejbiki, wiec ten sposob zdecydowanie odpadl. Podejrzewam jednak, ze gdybym nie planowala ciazy, to pewnie powaznie bym sie zastanowila nad Izotekiem. Podobno dziala w 90% :)
Tylko i wyłacznie pasta cynkowa.
1,75PLN w każdej aptace. 8)
Nic innego nigdy nie działało
btw, wspomniany sudocrem rzeczywiscie działa:) jak wpsominałam, za namowa narzeczonego zaczelam uzywac. Mialam od kilku ms rany na policzku od wciąż maltretowanych pryszczy - bo pod skórą w jednym tylko miejscu wciaz sie cos zbieralo i niewycisniete wygladalo okropnie, wycisniete przez chwile lepiej, a potem tez beznadziejnie...
stosuje sudocrem od chyba 2 tyg albo 3 (nie jestem w stanie powiedziec, stracilam poczucie czasu ^^') i ładnie mi sie to wygoiło:) tzn slady jeszcze są, ale duzo mniej tej ropki sie zbiera i rany sie zasklepiły, twarz coraz gładsza:) polecam
Ofelia napisał(a):W lutym dermatolog przepisał mi Duac i po 2 opakowaniach trądzik zniknął całkowicie :D
Takie słowa napawają mnie optymizmem :D Bo też używam Duacu - kończę pierwsze opakowanie. Widzę zdecydowaną poprawę ;) Tylko zastanawiam się czy nie jest to spowodowane braniem Unidoxu
Używam również Skinorenu i nie mam zdania na temat tego leku, wydaje mi się, że całą "dobrą robotę" załatwia Duac.
Ja też się borykałam przez długi czas z trądzikiem na plecach. Początkowo używałam Differinu, Davercinu i Skinorenu. Nibu była poprawa, ale zaczęłam się na to uodparniać i trądzik powrócił. W lutym dermatolog przepisał mi Duac i po 2 opakowaniach trądzik zniknął całkowicie :D Smarowałam plecy dodatkowo Skinorenem żeby oe było blizn. Teraz widzę, że pojawiły się jakieś 2 krostki, ale każdego wieczoru smaruję plecy tonikiem Benzacne i jest naprawde ładnie. Twarzy też nie mam idealnej, ale między @ jest naprawdę dobrze. Na pojawiające się wypryski używam jeszcze Tormentiolu, też pmaga :)
Odpowiedz
sylmat napisał(a):Mnie pomógł całkiem niedrogi ( ok. 20zł ) krem z apteki o nazwie acne-derm. Z tego co wyczytałam substancją leczącą w tym kremie jest kwas azelainowy i może to on akurat u mnie okazał się bardzo skuteczny, z czego bardzo się cieszę. Teraz ( po trzech tubkach) jest już o wiele lepiej i zamierzam stosować go dalej żeby nie powróciło to co było :D
Acne-Derm (tańszy) to polski odpowiednik Skinorenu (droższy).
Też używam - zarówno Acne-Dermu jak i Skinorenu - ale w żelu - ma silniejsze działanie.
Mnie pomógł całkiem niedrogi ( ok. 20zł ) krem z apteki o nazwie acne-derm. Z tego co wyczytałam substancją leczącą w tym kremie jest kwas azelainowy i może to on akurat u mnie okazał się bardzo skuteczny, z czego bardzo się cieszę. Teraz ( po trzech tubkach) jest już o wiele lepiej i zamierzam stosować go dalej żeby nie powróciło to co było :D
Odpowiedz
mako.mako napisał(a):Princesska całe szczęście, że nie występowały u Ciebie silne skutki uboczne. Jednak wczoraj się troszkę naczytałam o tym leku i dobrych i złych opini i ja bym chyba raczej bała się zaryzykować :|
Najbardziej bałabym się takiej sytuacji, że po skończonej kuracji gdybym zaszła w ciąże to cały czas bym się zastanawiała czy nie będzie miało to wpływu na moje dziecko
Czytałam, że nawet do 2-3 oatorganizm może magazynować ten lek. Dlatego nawet do 3 lat po skończonej kuracji zalecane jest aby nie zachodzić w ciąże.
Ale z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć osoby, które mimo skutków ubocznych zdecydują się na ten lek. Niestety trądzik to takie cholerstwo, które skutecznie może zniszczyć radośc życia i maxymalnie obniżyć samoocenę i wiarę w siebie
dlatego jestem zdecydowana na leczenie gdyż nie chcę mieć więcej dzieci...
ale rozumiem Twoje dylematy...
wiem, że muszę znowu zacząć brać... poprosiłam o Evrę aby nie obciążać bardziej układu pokarmowego...
Princesska całe szczęście, że nie występowały u Ciebie silne skutki uboczne. Jednak wczoraj się troszkę naczytałam o tym leku i dobrych i złych opini i ja bym chyba raczej bała się zaryzykować :|
Najbardziej bałabym się takiej sytuacji, że po skończonej kuracji gdybym zaszła w ciąże to cały czas bym się zastanawiała czy nie będzie miało to wpływu na moje dziecko
Czytałam, że nawet do 2-3 oatorganizm może magazynować ten lek. Dlatego nawet do 3 lat po skończonej kuracji zalecane jest aby nie zachodzić w ciąże.
Ale z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć osoby, które mimo skutków ubocznych zdecydują się na ten lek. Niestety trądzik to takie cholerstwo, które skutecznie może zniszczyć radośc życia i maxymalnie obniżyć samoocenę i wiarę w siebie
mako.mako napisał(a):Elek Izotek podobno jest skuteczny ale ma duże skutki uboczne
Mako.Mako, u mnie jedyne skutki uboczne, jakie wystapiły, to tylko suchość skóry i suchość ust. Nad wszystkim innym czuwała moja dermatolog i dzięki comiesięcznym wizytom (najgorsze jest, kiedy jestes na izoteku a z lekarzem prowadzacym kuracje sie widzisz co 4 miesiace) i co miesiac robionym badaniom krwi, na wszystko szybciutko reagowala (mowie głownie o podwyższonym cholesterolu).
No i biorąc izotek i pozniej kilka miesiecy po odstawieniu nie mozna zachodzić w ciążę, więc Elek, na pewno dermatolog przepisze Ci tez antykoncepcję hormonalną (producent Izoteku i kazdego innego leku zawierajacego izotretynoine zalecy stosowanie conajmniej dwóch metod, najlepiej tabletek i gumki).
mam dość antybiotyków... bo pomagają jak się bierze a potem wszystko wraca... mam 33 lata i dość tego... wiem, że ma dużo skutków ubocznych... jeśli będę źle znosiła to poprostu przerwę.... zostanie mi wrócić... do antykoncepcji... (ale po 7 latach mam szczerze dość i ile jeszcze lat to mam brać ) albo się pogodzić... pani w średnim wieku z olbrzymimi pryszczami i blizaniami na szyi... jeszcze w zimę można nocić wysokie golfy... a teraz
Odpowiedz
Elek Izotek podobno jest skuteczny ale ma duże skutki uboczne Zastanów się nad taką kuracją na spokojnie.
U mnie podobnie jak u Was problem z trądzikiem niestety jest na porządku dziennym. Co za koszmar! W wieku 26 lat borykać się z tym cholerstwem
Ostatnio byłam u dermatologa, znowu biorę antybiotyk. Tym razem Unidox a do smarowania Duac i Skinoren. Niby pomaga ale ciekawe na jak długo
elek napisał(a):mam olbrzymie, bolesne pryszcze na rzuchwie, szyi i plecach.. (które jeszcze rozdrapuję) kosmetyczna twierdzi że to hormonalne
jako nastolatka miałam trądzik, potem już nie tak bardzo, ale do tej pory daleko mi do idealnej cery, ale to co miałam na twarzy (właśnie najbardziej na żuchwie), szyi i plecach w ciąży właśnie, to był jakiś horror!! Teraz pojawia mi się coś "większego" raz na jakiś czas, ale to co najgorsze dzieje się właśnie na wspomnianej już żuchwie. To jakieś newralgiczne miejsce?!
haricot napisał(a):elek napisał(a): mam olbrzymie, bolesne pryszcze na rzuchwie, szyi i plecach..
mam ten sam problem - zaczął się odkąd odstawiłam tabletki, w ciąży jakby było tego mniej ale teraz po porodzie to jakaś masakra :( plecy mam takie, że wstyd się pokazać :(
ja miałam ładną cerę w ciąży i przez okres karmienia... a teraz mam gorzej niż przed ciążą..... bolesne pryszcze z których nie da się nic wycisnąć...
nie planuję więcej dzieci dlatego wytaczam działa największego kalibru...
ehh i ja mam ten problem niestety..jakby sama buzia byla to jeszcze idzie jakos walczyc ale mam cale plecy, dekold, biust i brzuch;( Wszystko bylo oki jak bralam Diane ale z racji ze staramy sie o dzidziusia ( a i 3 mies bylam w ciazy) odpada. Musze tez szukac czegoc co nie bedzie szkodzic dziecku bo od sierpnia zaczynamy koljene starania.. Nie wiem jaks ie za to zabrac... Juz setki lekow przetestowalam..
Odpowiedz
ja przymierzam się do leczenia tylko nie Izotekiem ale Tretinexem (ale to to samo co Izotek).... mam olbrzymie, bolesne pryszcze na rzuchwie, szyi i plecach.. (które jeszcze rozdrapuję) kosmetyczna twierdzi że to hormonalne (przed ciążą przebadałam się bardzo dokładnie i wszystko było w normach)....
od następne cyklu zaczynam brać Evrę i od sierpnia Tretinex... mam dość trucia się Diane...
Brevoxyl - zainteresowalo mnie to, nie powiem...ktos moze cos wiecej napisac?
Odpowiedz
Dopytam się Ciebie na privie, jesli sie zdecyduje - póki co nie bardzo chce brac tabletki (wolalabym cos smarowanego), bo co chwile biore jakies leki doustnie, wolalabym, zeby ten mój brzuch odpoczął od tabletek. Niemniej dzięki za info:)
Zdaje sobie sprawe, ze przede wszystkim powinnam przestac drapac te plecy, ale jak widze te cholerne kropki, to normalnie reka sama mi tam wędruje :x kiedys miałam długą przerwę w dłubaniu w pryszczach i rzeczywiscie było troche lepiej...;P (chociaz na blizny to juz i tak nie pomoze;/)
Zieleniack, ja Ci mogę polecić coś, co jest jedynym lekarstwem na trądzik (leczy na zawsze!!), goi i usuwa blizny i działa cuda. To Izotek, lek, którego substancją czynną jest izotretynoina (substancję tą zawiera również Roaccutanne, może ta nazwa coś więcej powie). Ja biorę ponad rok, kończę juz kurację. Nawet w snach nie marzyłam, że będę miała gładką buzię bez ani jednej nawet plamki czy blizny.
U mnie (podobnie jak u wszystkich osób, które go zażywają) lek ten to była ostateczność - próbowałam wszystkiego, co tylko było mozliwe i nie pomagało. W końcu trafiłam na mądrego dermatologa, który przeprowadził mnie przez całą kurację Izotekiem. Nie jest to tanie - opakowanie z 30 tabletkami (w zaleznosci od etapu kuracji i dawki bierzesz od 1 tabletki co drugi dzień do dwóch tabletek dziennie, ale to juz dermatolog decyduje, ile na dobe będziesz zazywać) to około 150 zl. Ale jak zsumowałam wszystkie maście, antybiotyki, kremy, pudry, korektory... :) Miałam blizny na policzkach i dekolcie, duzo ropnych krostek itp. W tej chwili, patrzac na swoja skore nie widze na niej zadnych pozostałości po nich.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej - napisz na priv :) Jeszcze ktoś pomyśli, że jestem przedstawicielem jakiegoś koncernu farmaceutycznego ;)
W temacie blizn się nie potrafię wypowiedzieć, bo mnie nie pozostały właściwie żadne ślady po pryszczach.
mi na twarzy wiekszosc zeszła, ale zostały w idiotycznym miejscu, a mianowicie miedzy piersiami :x no i na plecach mam plamy:/ za rok biore slub i do tego czasu nie chcialabym juz miec takich sladów;( tzn ja wiem, ze D. to zupelnnie nie robi, ale jednak nie chce sie w wakacje zabudowywac jakas suknia z golfem tylko po to, aby zakryc plecy i troche dekoltu Nie mowiac o wspomnianej bluzeczce, czy tez o bluzeczkach na ramiaczkach, ktorych raczej unikam ze wzgledu na "brzydkie plecy" :(
wszystko przez glebokie pory, w ktorych si cigle cos zbiera. Z twarza sobie jakos radze-mam takie jedno miejsce na policzku, gdzie od kilku ms mam strupki, bo dłubalam-ale teraz za namowa narzeczonego kupilam sudocrem i powoli mi to przechodzi. No ale krem blizn nie zlikwiduje...
O proszę - mój przedpotopowy temat wyciągnięty.
Od tamtego czasu w temacie pryszczy u mnie wiele się zmieniło. In plus, oczywiście lol
Próbowałam różnych rzeczy, ale jedna pomogła mi rozprawić się z problemem ostatecznie. Był to polecany przez kilka dziewczyn w tym wątku Brevoxyl. Zużyłam w trybie codziennym dwie tubki tej maści i problemy z cerą minęły jak ręką odjął. Tylko rzeczywiście Brevoxyl strasznie wysusza dlatego łączyłam jego stosowanie z intensywnym nawilżaniem - najpierw Physiogelem, a potem Ziają Calmą nawilżającą.
W temacie blizn się nie potrafię wypowiedzieć, bo mnie nie pozostały właściwie żadne ślady po pryszczach.
Spark napisał(a):ja uzywalam akneroxidu, ale tylko na twarz, bo odbarwia ubrania. Zuzylam 2 opkowania i teraz nie mam zadnych problemow. Z twarza - bo plecy niestety ladnie nie wygladaja.
W kazdym razie polecam akneroxid.
brałam kiedys ten lek i chyba nie pomógł
generalnie to jako nastolatka miałam straszny trądzik na plecach (na tarzy i dekolcie tez, ale na plecach to byla masakra)... doo dzis pamiętam, jak przebierałysmy sie w szatni na wf i jedna dziewczyna powiedziała "masz plecy jak mój starszy brat". nie było to miłe :/
Pryszcze z czasem troche zeszły, teraz mam raczej takie pozapychane pory, ale z nich sie tez robia krostki, co prawda nie takie ropne bomby, jak kiedys, ale jednak takie czerwone plamki. Dzis, szukajac prezentu dla mamy, przypadkiem natknelam sie na sliczna i tania bluzke , odslaniajaca ramiona - zawsze chcialam miec cos takiego. Weszlam do przymierzalni, załozylam i... yyy :( byloby cudnie, gdyby nie te cholerne pryszcze oraz blizny po tych z czasów nastoletnich... co z tym robic???? od razu zaznaczam, ze kuracja hormonalna odpada, bo juz na jednej jestem, antybiotyki tez odpadaja, bralam kiedys i po odstawieniu pryszcze wróciły... ?????
Pati napisał(a):Polecam ziola Bratka (podobno teraz juz jest w tabletkach) oraz maseczke z drożdzy.
Mi połączenie dwóch powyższych bardzo pomogło.
A i jeszcze ograniczenie slodyczy i pikantnych dań.
Witam panie... chyba jestem tu jedynym chłopakiem
Mam 15 lat i mam wielki problem z tymi pryszczami :(
Piję herbate z bratka 3 razy dziennie i samruje się maścią cynkową ... mam jeszcze tormentiol :( Trochę mi znikło a wczoraj wysypka już niewiem co robić proszę o pomoc
Polecam ziola Bratka (podobno teraz juz jest w tabletkach) oraz maseczke z drożdzy.
Mi połączenie dwóch powyższych bardzo pomogło.
A i jeszcze ograniczenie slodyczy i pikantnych dań.
mako.mako :D napisz prosze namiary do tej swietnej kosmetyczki.Ja chodze do jednej, ale może zmienię?? hmmm
poproszę o namiary.please.
pozdrawiam serdecznie :)
ja uzywalam akneroxidu, ale tylko na twarz, bo odbarwia ubrania. Zuzylam 2 opkowania i teraz nie mam zadnych problemow. Z twarza - bo plecy niestety ladnie nie wygladaja.
Zastanawiam sie nad brevoxylem, bo jest podobno slabszy, wiec chyba mi ubran nie poniszyczy.
W kazdym razie polecam akneroxid.
Ja też używam Brevoxylu od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolona. :D
Odpowiedz
Brevoxyl jest bez recepty kosztuje około 20 zl. Naprawde działa tylko bardzo wysusza ale nie wiem czy czasem nie lepiej mieć wysuszona miejscowo skórke niz wielkiego pryszcza
Sudokrem tez mi sie wydaje za tłusty. Juz widze swoją buzie rano jakbym wysmarowałą sie Sudokremem lol
Cała pewnie usiana "...obcymi..."
Ja tak jak juz pisałam używam tylko pasty cynkowej, nawet nie maści bo jest tłustsza niz pasta. Zwykła pasta Lassari...
i jeszcze mam pytankie -dziewczyny, wy Sudo używacie na całą buzię?
przecież on tłusty jest :o
i pomaga? :o :o
Domino napisał(a):
czy Wasi panowie też mają takie problemy? ...
postanowiłam wypowiedzieć IM wojnę :axe: :axe: :axe:
naszym panom? :o :o lol lol
Plavka -a czy ta maść bez recepty jest do nabycia?
Sudokrem - rewelacja!!! Sylvana dzięki!!
Na wrażliwe buźki odradzam kosmetyczkę. Nawet najlepsza może sprawić, że twarz będzie co prawda oczyszczona, ale podrażniona i bliznowata przez dłuższy czas.
dzięki Małgoś muszę kupić ten żel a póki co serwuję mu herbatkę z bratka, podobno świetnie działa na oczyszczenie organizmu z toksyn i likwiduje przyszcze, mam nadzieję, że to wszystko razem pomoże :)
Odpowiedz
Domino, o ile dobrze pamiętam, to jest z linii Clearasil taki specjalny antybakteryjny żel do mycia twarzy dla mężczyzn, a niewykluczone, że z innych firm też coś znajdziecie :).
Żel byłby tak do codziennej pielęgnacji, ale jeśli problem jest duży to może warto męża przekonać do wizyty u dermatologa ?
Pozdrawiam !
odgrzewam temat pryszczy
ale to nie ja mam problem, tylko mój mężuś, biedny męczą go strasznie, już od kilku miesięcy i oczywiście też wyciska
a ja na niego krzyczę,
czy Wasi panowie też mają takie problemy? jak myślicie co może mu pomóc? czy jest jakiś specyfik specjalny dla facetów?
postanowiłam wypowiedzieć IM wojnę :axe: :axe: :axe:
To fakt, troche szczypie i robią się zaczerwienienia w miejscu nalożenia ale po paru minutach znikają.
Ja zmywam letnia woda, wklepuję nawilżający kremik i jest ok. A jest naprawdę bardzo skuteczny, przynajmniej na mnie działa :)
właśnie mówię o tym samym o żelu. Tylko że ja dowiedziałam sie o nim od koleżanki i nie wiedziałam że na całą twarz?? Nakładałam do tylko na krostki (trzeba potrzymać go około 10 minut i wtedy zaczyna szczypać) bo jak wysuszony zmywam to potem zostają na następne 10 minut czerwone plamki w tych miejscach więc bałam sie na całą twarz no ale skoro lekarz tak Ci powiedział noooooo to trza spróbować :P
Odpowiedz
Dodek napisał
Silicon skin- tylko bardzo wysusza więc stosować punktowo. Bardzo, bardzo mi pomógł.
Dodek, nie wiem o którym Silicol Skin piszesz, tzn. o toniku czy o żelu.
Vesna, ja używałam żelu (zalecił mi go dermatolog). Nakłada się cieniutką warstwę na cała twarz i po ok. 10 minutach zmywa (i tak 3 razy dziennie). Efekty naprawdę bardzo dobre. Można go kupic w aptece bez recepty, kosztuje ok. 50 zł.
Jeśli chodzi o kosmetyczkę, to jestem zmuszona odpowiedzieć krótko:
w tej chwili nie stać mnie na to.
A moim sposobem na pozbycie się pryszczy to częste oczyszczanie twarzy u kosmetyczki. Zawsze mialam problemy z trądzikiem. Może nie aż takie straszne,że cała twarz miałam w pryszczach ale codzinnie rano kiedy otwerałam oczy to się zastanawiałam co nowego mi wyskoczyło :x Chodziłam do kosmetyczki na oczyszczanie ale tak mniej więcej co 3-4 miesiące ale nic mi to nie dawało bo kometyczna do której chodziłam więcej mi nakładała maseczek,gładziła buźkę niż ją czyściała! I właściwie nic mi to nie pomagało. Któregoś dnia przyjaciółka mojej Mamy poleciła mi swoją kosmetyczkę- ale powiedziała odrazu,że będzie bolało bo ona mi tek oczyści,że żaden syfek się nie uchowa. Poszłam z nadzieją do niej! To był strzał w 10! Naprawdę oczyszczanie u niej nie należy do najprzyjemniejszych - boli jak cholera ale oczyszcza super! Chodzę teraz co 2 miesiące na oczyszczanie i mam spokój! prawie nic mi nie wyskakuje a naprawdę miałam brzydką cerę! Także dziewczyny naprawdę warto oczyszczać buźkę.
Odpowiedz
dodek napisał(a):Silicon skin- tylko bardzo wysusza więc stosować punktowo. Bardzo, bardzo mi pomógł.
Ale co to jest? Gdzie to kupić? Ile kosztuje?
przedewszystkim dobrze oczyszczać skórę - w moim przypadku woda + żel antybakteryjny- garnier czysta skóra - rewelacja-tylko ten i żaden inny(a przxetestowałam już dziesiątki ;) ) i to nie tylko moje zdanie; i nie cisnąć jak juz coś sie pojawi ;) (często z małej kropeczki robię sobie giga-mega diodę na pól twarzy )
Odpowiedz
Becia napisał(a):mialam ten problem , byl spowodowane hormona,i odkad zaczelam brac tabletki wszytko sie uspokoilo, dodatkowo bipore skrzyp polny z witaminami, polecam
Jesli chodzi o tabletki anty to niestety wczesniej czy pozniej trzeba przestac je brac :(
A skrzyp tez polecam. A do smarowania sudocrem. Na mnie dziala :D
Mnie syfy odwiedzają razem z @ ale że ja je męczyłam, gniotłam, drapałam, to się długo trzymały i twarz nie wygladała za ciekawie tym bardziej że żadko używam pudru korektora czy podkładu.
Od kilku miesięcy myje twarz żelem antybakteryjnym Nastolatki - Kolastyny i zauwazyłam że nawet przy @ mam pryszczy coraz mniej, dodoatkowo na wypryski uzywam masci Tribiotic która wysusza.
Dzieki temu jakos radzę sobie z tymi syfkami a moja twarz wyglada normalnie.
Do kosmetyczki na czyszczenie chodzę dwa razy w roku
Jak mi się chce to od czasu do czasu robię sobie w domu tzw "parówki" z ziółek które rozpulchniają skóre twarzy a potem się wyzywam na wągrach :)
Tylko i wyłącznie pasta cynkowa Nie mylic z maścią cynkową bo ta juz nie jest tak dobra.
Pasta ( nazywa sie Lassari lub Lassara ) bardzo ładnie wysusza i działa lekko przeciwzapalnie nawet na krostki które dopiero czają sie po skórą
Poza tym Brevoxyl - do kupienia bez recepty- trzeba uważać bo odbarwia ubrania. Na mnie działa tylko do tego mocno wysusza skóre. Dlatego stosuje w bardzo awaryjnych sytuacjach :D
Pzdr.
Ilona
A ja zaczęłam stosować krem z filtrem 100 i cera o niebo lepsza.
Praktycznie nic mi nie wychodzi, a bywało......masakrycznie.
Nie jesc czekolady a za to jesc sliwki suszone ;)
Ja ostatnio jestem dość zadowolona z punktowego żelu SOS Garniera ( seria Czysta Skora) , skuteczny (moze nawet bardziej) też byl sztyft Clearasil :)
mialam ten problem , byl spowodowane hormona,i odkad zaczelam brac tabletki wszytko sie uspokoilo, dodatkowo bipore skrzyp polny z witaminami, polecam
OdpowiedzPodobne tematy