-
Och odsłony: 4107
Czy Wasze dzieci lubią leżeć na brzuchu?
LUbią wasze dzieci tą pozycję? Nika miała taki okres, że nawet lubiła, ale od długiego już czasu NIENAWIDZI! Jak tylko ją tak położę od razu są wielkie nerwy, niezła z niej się robi wtedy awanturnica! Chciałabym aby spędzała leżąc na brzuchu troszkę czasu, bo ona lubi już tylko siedzieć- niestety ;) Zabawki nic nie pomagają. Macie jakieś sprawdzone sposoby?
A moja sama polubiła. Po prostu pewnego dnia zrozumiała, że można podnieść głowę i zobaczyć świat z innej perspektywy. Teraz uwielbia tę pozycję i jak tylko moze, przekręca się na brzuszek ;) A wcześniej były wrzaski i kładłam ją choć na chwilę by ćwiczyła mięśnie brzuszka i karku.
Odpowiedza u nas sie sprawdzilo kladzenie malego na swoich kolanach, tylko noge "z glowa" trzeba trzymac wyzej. A i przed dzieckiem trzymac jego ulubiona zabawke.
Odpowiedz
algaj napisał(a):Madeleine napisał(a):No i systematycznie układaj go, codziennie, stale. W końcu polubi ;)
to najlepsza rada lol lol całkiem serio
żadne dziecko na początku tego nie lubi
Bo mu głowa opada, to się nie ma co dziwić że nie lubi. A jeśli ma nie opadać to trzeba dźwigać a to też takie sobie.
Mój nauczył się świetnie dźwigać na basenie 8)
Kładz go na swoim brzuchu. Zagaduj, może sobie też tak usnąc (gorzej, jak mu się to za bardzo spodoba). No i systematycznie układaj go, codziennie, stale. W końcu polubi ;)
Odpowiedz
Moj Maks nienawidzi szczrze lezenia na brzuchu,
nie wiem jak Go przekonac...
jakies pomysly?
Maggie_rb napisał(a):Kasiucha napisał(a):Ja nie mam kiedy naszej Zosi układać.. bo chyba nie od razu po jedzeniu . A jak jest głodna to od razu się buntuje. Jak zje - zaraz zasypia. I takie błędne koło niestety :|
U nas wyglądało to tak, że Kacper zawsze był "zaraz po jedzeniu" lol Nie znosił tej pozycji, wściekał się, awanturę chyba było słychać w całym bloku :D Odkąd umie się obracać na plecy właściwie nie ma problemu, choć przyzwyczajanie go do tej pozycji zaczęło się od...pozwalania mu na jopienie się w telewizor [/quote]
ale sie usmiałam lol
moja Zuzka nie lubi za bardzo leżec na brzuchu leniuch jeden.
Kilka minut i obraca sie na plecy.
Nigdy równiez nie spała na brzuchu az do wczoraj kiedy to nad ranem znalazłam ja spiaca w łasnie w takiej pozycji.
upta1 napisał(a):Pyzak przesypia na brzuchu noce, jak go uloze na plecach to mam pobudke co 2 godziny :)
(...)
Upta, a nie boisz się, że w nocy możesz nie zauważyć, że "zatka sobie buźkę materacem"? ja też myślałam o kładzeniu naszego Bobo na brzuszku na noc, on woli spać w takiej pozycji, ale waham się właśnie przez to. W dzień możesz do niego zajrzeć jak śpi, a w nocy?
a z drugiej strony 3miesięczne dziecko ma już raczej tyle siły, żeby przenieść głowę w miarę sprawnie (to już nawet prawie dwumiesięczny Olo mam wrażenie umie).
Aleksowi totalnie się odmieniło ostatnio, od urodzenia darł się w na całego jak kładłam go na brzuszku, szybko nauczył się jak nie leżeć na brzuchu i przewracać na plecki. A teraz co nawet pieluchy mu zakładam jak leży na brzuchu, najlepiej jak się jeszcze odpycha i ucika mi Jestem zlana potem po zmianie pieluchy albo przy ubieraniu.
Odpowiedz
Pyzak przesypia na brzuchu noce, jak go uloze na plecach to mam pobudke co 2 godziny :)
Podobno kladzeni dzieciaczka na brzuszku jest dobre do cwiczenia miesni brzuszka przy podnoszeniu glowy... Pyzak nie zabardzo przepada za "cwiczeniami", ale juz sie cwaniak zreflektowal, ze jak dwa razy wysoko uniesie lepetyne to mu matka spokoj daje lol
Kasiucha napisał(a):Ja nie mam kiedy naszej Zosi układać.. bo chyba nie od razu po jedzeniu . A jak jest głodna to od razu się buntuje. Jak zje - zaraz zasypia. I takie błędne koło niestety :|
U nas wyglądało to tak, że Kacper zawsze był "zaraz po jedzeniu" lol Nie znosił tej pozycji, wściekał się, awanturę chyba było słychać w całym bloku :D Odkąd umie się obracać na plecy właściwie nie ma problemu, choć przyzwyczajanie go do tej pozycji zaczęło się od...pozwalania mu na jopienie się w telewizor
Wczoraj Zosia miała leżakowanie na brzuszku i tak nawet zasnęła. Za bardzo się nie buntuje. Chyba to lubi. Niestety przodem jej wyleciało co nieco z Pampka ;) ;) - ale to już mamy zmartwienie ;)
Dziś też miała porę czuwania koło 13 i poleżała na brzuszku kilkanaście minut.
Kasiucha napisał(a):Ja nie mam kiedy naszej Zosi układać.. bo chyba nie od razu po jedzeniu . A jak jest głodna to od razu się buntuje. Jak zje - zaraz zasypia. I takie błędne koło niestety :|
U nas było tak samo dlatego zaczęłam małą kłaść jak skończyła mniej więcej miesiąc bo już tak dużo nie spała ;)
Moj nienawidzi lezenia na brzuszku- chyba ze tatus odprawia cyrki przed nim to sie smieje. A tak to mamy przejscia tym bardziej ze musze go masowac..wiec krzyki straszne..i jeszcze bardziej tego nie nawidzi.
To hcyba dlatego ze od urodzenia ja go kladlismy ciagle podnosil glowke..nigdy jej nie polozyl na bok....meczyl sie i plakal- i tak mu do dzis zostalo.. a niestety mam zalecenie aby jak najczesciej go tak klasc i jeszcze przyginac mu te glowke na boki:(
Melba napisał(a):Melba napisał(a):Och, a po co ją kładziesz na brzuszku?
Tzn. chodzi mi o to, czy to jakieś zalecenie, czy po prostu chcesz, żeby tak leżała?
Melba, ja zewsząd słyszę, że pozycja na brzuszku jest najzdrowsza ortopedycznie (przede wszystkim ze względu na kształtujące się bioderka). Oli uwielbia spać na brzuszku i nawet chyba woli w taki sposób lol
Kładlismy od samego urodzenia
W szpitalu leżął w inkubatorze- praktycznie cały czas na brzuszku
W domu leżal tak długo az się ni zbuntował - przeważnie kilka kilkanaście minut
Kładlismy Jasia kilka razy na dobę
Teraz leży kilka razy dziennie tak długo jak chce - bywa ze i godzinkę :D
Jasiek bardzo lubi - kładziemy przed nim rózne zabawki czy przedmioty
Ogólnie Jon jest super ruchliwy i wciąz zmienia pozycję z brzuszka na plecy i z powrotem
Jak nie chciał leżeć to kładlismy go na kanapie czy fotelu w ten sposób ze głowa wystawała poza mebel i mógł ogladac to co było na dole.
Ale Jaś ogólnie lubi ogladać podłogi i jak go noszę to się wygina w pasie pod kontem 90 stopni i obserwuje dywan lub chodnik - nie wiem co tam widzi lol
Jaś w ten sposób oglada tez telewizję - jest zakochany w Smoktunowicz
W sumie to nie ma żadnego zalecenia, po prostu chciałam by nie przemęczała pleców i kręgosłupa tym ciągłym siedzeniem, ale jak widać nic na siłę ;)
A rzeczywiście pozycja stojąca w wannie jest baaardzo wygodna do mycia. Na szczęście NIka jeszcze nie wie że tak można lol
Lezec to tak sobie , krotka chwilke chociaz wczesniej lubila, za to spac na brzuszku uwielbia,
OdpowiedzPodobne tematy