• Loxia odsłony: 1593

    Jak pogodzic

    Jak pogodzic chec posiadania dziecka, NPR, obserwacje swojego organizmu i tabletki antybaby, ktore przpisuje lekarz, zeby .. no wlasnie zeby co? bo ma podejrzenie PCO i zeby nie wysilac jajnikow blokuje owulacje.. tylko ja potem znowu przez pol roku bede dochodzic po ich odstawieniu.. znowu bede sie bujac z rozregulowanym okresem..

    ja sie tak nie bawie..

    i poza tym moralnie tez mi sie nie podoba branie tabletek!!!!

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-11, 23:52:31
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-11 o godz. 23:52
0

a i jeszcze jedno...
Gin powiedział mi to samo co Liberales...
żeby o dzidzie starac się szybko bo przy PCO szanse potem maleją...
I dlatego stwierdził że leczenie nie ma sensu lepsze efekty da staranie sie o dzidzie.
Bo jeżeli ja sie teraz bede nawet leczyc to nie wiadomo jak mi to wyjdzie a jesli zaczne straca sie o dziecko np. za dwa lata to juz szanse będą mniejsze...a do tego nie wiadomo ile te starania beda trwac wiec moze sie znowu przedluzyc o rok. :(
Więc choć sytuacja materialna nie jest najlepsza to postanowilismy zacząć starania zaraz w noc poslubną. :D
Popłakałam sie po wizycie u gina ale Go mnie pocieszył a potem psiapsióla powiedziała że miała w pracy kobiete z PCO i zaszła w ciąże i to bez żadnych specjalnych starań. więc jestem dobrej mysli. :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 23:26
0

ja wybrałam sie do gina z bólem podbrzusza. rzucali mną od ogólnego do gina , od gina do chirurga, od chirurga do gina i nikt nie wiedział co mi jest. podejrzenia były różne - wyrostek, problemy z jajnikiem, bóle owulacyjne. i jeszcze cos tam.
Generalnie w szpitalu chirurg mnie olał i stwierdził że na dzien dzisiejszy nie jest to wyrostek, a przynajmniej nie na tyle żeby to operować. i mam zobaczyc co będzie za dzien, dwa.
Z odmową znowu wylądowałam u gina i w końcu zrobił mi jakiekolwiek badania (krwi i moczu) które nic nowego nie wniosły. Przepisał mi antybiotyki które jak sie później okazało niepotrzebnie brałam bo on mnie leczył na jakies zapalenie którego notabene nie miałam.Za to nabawiłam sie grzybicy i musielismy sie z Go leczyć.
Wreszcie wysłał mnie na USG bo chirurg sie nie pofatygował (uciskanie brzucha mu wystarczyło do postawienia diagnozy) Na USG czekałam koło miesiąca i teraz 2 czerwca w końcu byłam.
Z wynikami wylądowałam znowu u gina i stwierdził że mam PCO (na USG dopochwowym wyszło że pęchęrzyki nie pękaja i robia mi sie torbiele) i chiał mi przepisac Diane 35. Ale zauważył w karcie że 4 miesiące temu odstawiłam Rigevidon.
Powiedziałam mu że w sierpniu biorę ślub i chcemy sie zacząć starać o dzidzię. I jedyne co teraz biore to folik. Więc stwierdził że nie ma sensu żebym brała te tabletki anty tylko mam brac sie za starania o dzidzię i liczyc na to że będzie dobrze.
A jak nie to dopiero wtedy podejmie jakies konkretne leczenie w tym może byc i laparoskopia. No i czekam teraz na sierpien i zobaczymy co bedzie. w kazdym badz razie nawiazujac do tematu popieram Liberales po co brac leki jak macie sie brac za dzidzie? Lepiej zaczac sie starac a nuż sie uda.
Powodzenia życzę sobie i wszystkim starającym się... :)

Odpowiedz
Loxia 2009-05-11 o godz. 22:36
0

Kasia wysłała namiary więc cyba napewno skorzystam.
Mam nadzieję, że nie każą mi powtarzać badań? moja jedyna żyła tego nie przezyje..

Odpowiedz
Venna 2009-05-11 o godz. 22:32
0

Loxia napisał(a): musze chyba zmienić lekarza.
To by było chyba najlepsze wyjście :D Z tego co piszesz to ten lekarz stawia diagnoze z sufitu

Odpowiedz
Loxia 2009-05-11 o godz. 22:18
0

no własnie nie wiem.
bo jedyne zaburzenia jakie wystepują to prolaktyna, zaburzenia insuliny, za niski progesteron w 2 fazie cyklu. USG dopiero przede mną.

stosunek LH do FSH prawidłowy. musze chyba zmienić lekarza.

Odpowiedz
Reklama
Venna 2009-05-11 o godz. 22:13
0

Przepraszam bardzo -na jakiej podstawie lekarz stwierdził PCO ? Bo według mojej wiedzy (no mogę nie być zbyt oblatana w temacie ;) ) to musi to być potwierdzone badaniem hormonów oraz badaniem usg ?

Odpowiedz
Kasia_S 2009-05-11 o godz. 21:41
0

No właśnie takiego znam. Wysyłam :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 20:48
0

Loxia, Kasia ma rację.. powinnaś poradzić się jeszcze innego lekarza, który nie będzie w ciebie tabletek wciskał. Powiedz, że nie chcesz ich brać i czy nie ma jakiejś terapii zastępczej :usciski:

Odpowiedz
Loxia 2009-05-11 o godz. 20:47
0

Kasia_S napisał(a):Loxia, idź do innego lekarza!
Chcesz namiary na takiego, który jest pro NPR?
Kasiu chcę ale on musi być endokrynologiem. samo ginekolog mi nie wystarczy bo ja mam problemy z PCO, hormonami, insuliną :(

Odpowiedz
Kasia_S 2009-05-11 o godz. 20:43
0

Loxia, idź do innego lekarza!
Chcesz namiary na takiego, który jest pro NPR?

Odpowiedz
Reklama
Loxia 2009-05-11 o godz. 19:32
0

Najgorzej, że po ostatnim takim leczeniu mój organizm dochodził do siebie 3 miesiące. 1 cykl po odstawieniu 54 dni a następny 40.
to jak ja moge się starać?
a teraz znowu prochy
ja się ich po prostu boję..

Odpowiedz
Liberales 2009-05-11 o godz. 06:22
0

Loxia niestety takie są uroki PCO.....tabletki anty powodują ze nasze i tak kiepskie jajniki nie robią się bardziej kiepskie....tylko skoro macie brać się za dzidziula to nie wiem po co każe Ci brać te leki??Lepiej by sprawdził czy pod wpływem leków pęcherzyki pękają....bo może się okazac że będziesz potrzebować tak jak ja laparoskopii

Co lekarz to inna teoria.....a moze od razu weźmiecie się za starania o fasolkę?? 8)

Odpowiedz
Loxia 2009-05-11 o godz. 05:59
0

nie widzi..
musze oszczedzac jajniki bo pecherzyk nie peka i robia sie torbiele..

ale to tylko podobno!!!! nie robilam jeszcze USG..
mam wiac 2 opakowania zrobic badania i wrocic..
ile mnie jeszcze beda kluc????
mam dosc :chlip:

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 05:57
0

Loxia, a innej możliwości lekarz nie widzi?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie