-
curiosidad odsłony: 4957
Jaką antykoncepcje można stosować podczas karmienia piersią?
Słyszałam, że istnieją pigułki (hormonalne) jednofazowe (chyba), które przewidziane są dla kobiet karmiących. Słyszałyscie o nich??. mojej przyjaciólce polecił lekarz ginekolog, natomiast pediatra wogóle nic na ten temat nie wie.jestem ciekawa bo może ginekolog (starej datey zresztą) pomylił się.czekam na Wasze opinie :)
Nie polecam Depo provery juz nie tylko ze wzgledu na wachania nastrojow ale bylo pare przypadkow, ze nie zadzialala osobiscie lezalam z dziewczyna na sali ktorej wyciagneli w 7 miesiacu dziecko bo szwy z poprzedniego szycia po cesarce nie wytrzymywaly bo zaszla w 4 miesiacu po cesarce w ciaze po Depo Proverze. Lekarz na obchodzie mowil ze juz pare pacjentek tak "zalatwil". Oczywiscie wiekszosc przypadkow dziala ale mnie akurat zmrozily cale te przezycia kolezanki z sali ze nigdy sobie tego nie zaaplikuje
Odpowiedz
Bluemendale napisał(a):
jeśli ktoś chętny to mam do oddania 2 opakowania.
Rezerwuje i ide na priv :)
brałam cerazette chyba z tydzień i u mnie sie nie sprawdziły bo :
1. jestem osobą na maxa niepunktualną w tych sprawach
2. miałam huśtawki nastrojów i zero ochoty na sex (wiec nie było sensu ich brać).
jeśli ktoś chętny to mam do oddania 2 opakowania.
amelani, nie do końca odp. na pytanie, bo nie znam nikogo stosującego Personę - no ale z definicji jakakolwiek metoda zakładająca obserwację indywidualnych cykli jest pewniejsza niż kalendarzyk, czyli wyłącznie statystyczne obliczenia.
Odpowiedz
kasia_ewa napisał(a):a ja po porodzie, jak już do siebie wrócę chyba postawię na Personę i mniej inwazyjne sposoby zapobiegania...
Kasiu, a znasz kogoś kto Personę stosował - czy to coś pewniejszego niż kalendarzyk? ;)
Ja w prawdzie nie matka karmiąca, ale po depo proverze, którą baaaardzo odradzam... Wzięłam 2 zastrzyki, pierwszy okres pojawił się 7mies po ostatnim i to z powodu bardzo silnego stresu, a nie dlatego, ze był czas... Uregulowanie cyklu zajęło mi z kolejne 15miesięcy...
Czytałam pełne grozy opisy na stronach amerykańskich o depo, ale nie do końca w nie wierzyłam. Faktem jest (i to chyba nawet w instrukcji piszą), że zwiększa ryzyko na zachorowanie na osteoporozę w przyszłości... A to średnia wizja na starość :| .
Ja zrezygnowałam z niej z ulgą, a niestety alternatywy nie miałam, gdyż wcześniej okazało się, że tabletki mi niestety nie służą... I wiecie co - w sumie dobrze ;). Dziecię w drodze w pełni zaplanowane (4 lata po depo), a ja po porodzie, jak już do siebie wrócę chyba postawię na Personę i mniej inwazyjne sposoby zapobiegania...
ja zrobilam zamieszanie z tego powodu a w sumie niepotrzebnie, bo
i tak jest malo czasu na przytulanie przy maleńkim dziecku oraz na początku to przyzwyczajenie organizmu do nowego trybu zycia zabralo mi ochote na wszystko...teraz umiem funkcjonowac nawet po nocce z 4 karmieniami ale seksik to ostatnia rzecz na jaką znajduje czas (bidulek mąż) takze ostatecznie gumki wygraly
...a takie mialam plany z mężem... lol
po pierwszej ciąży brałam Cerazette ale musiałam przerwać z powodu bardzo silnych bóli głowy
po drugiej ciąży postanowiłam,że tym razem też się skuszę i wszystko było ok.-jedyny skutek uboczny to bardzo silne,obfite i długotrwałe krwawienia do końca trzeciego opakowania ale po tym czasie wszystko ustało i okresu nie mam do dziś.
brałam przez 6miesięcy a następnie przeszłam na Depo bo strasznie się wystraszyłam jak okazało się ze 2razy zapomniałam tabletki i odkryłam to dopiero po kilku dniach :o
teraz jestem jakiś miesiąc po pierwszym zastrzyku
libido mi się zwiększyło
piersi mi znowu podrosły(a miałam już mniejsze od 2miesięcy 8) )
zero krwawień ect.
i jedyny minus-nerwowość i humory jak przed miesiączką(raz na kilka dni)
staram się jednak nad tym panować.
ja szybko zrezygnowałam z Cerazette
brałam chyba przez 2 tyg
głównym powodem było to, ze źle się czułam nie mając wiedzy dotyczącej tego czy Dawid w przyszłości nie będzie miał problemów z płodnością ( w końcu takich badań nie ma )
o ile pamiętam Dominiqe też miała takie obawy i nie brała pigułek i pewnie znajdzie się jeszcze kilka dziewczyn
u nas alternatywą były gumki , a po skończonym karmieniu powróciłam do Mercilonu - brałam przed ciążą
Mała napisał(a):Oliśka_comes_back napisał(a):Mała napisał(a):Ide do ginekologa w maju i juz nie na zastrzyk tylko po Cerazette.
Nie chcę Cię zniechęcać, ale ja po 5 miesiącach brania Cerazette nie miałam pojęć "sex" i "libido" w swoim słowniku zupełnie Mogłyby nie istnieć ;)
Ja juz nie pamietam, co znacza te slowa... :(
Teraz juz wiem, dlaczego nieufnie podchodzę do Cerazette ;)
pojawiły sie jakies nowe alternatywy dla karmiących?
Oliśka_comes_back napisał(a):Mała napisał(a):Ide do ginekologa w maju i juz nie na zastrzyk tylko po Cerazette.
Nie chcę Cię zniechęcać, ale ja po 5 miesiącach brania Cerazette nie miałam pojęć "sex" i "libido" w swoim słowniku zupełnie Mogłyby nie istnieć ;)
Ja juz nie pamietam, co znacza te slowa... :(
Mała napisał(a):Ide do ginekologa w maju i juz nie na zastrzyk tylko po Cerazette.
Nie chcę Cię zniechęcać, ale ja po 5 miesiącach brania Cerazette nie miałam pojęć "sex" i "libido" w swoim słowniku zupełnie Mogłyby nie istnieć ;)
Ja jestem po drugim zastrzyku Depo Provera. Ogolnie, fajna sprawa, bo o niczym nie trzeba dodatkowo myslec i stresowac sie, co bedzie, jak zapomne... Ale libido... Zerowe.
Ide do ginekologa w maju i juz nie na zastrzyk tylko po Cerazette. Gin odradzal mi ponowny zastrzyk ze wzgledu na to, ze miesiaczka moze sie potem dlugo nie pojawiac a to nie jest dobre. Wiec mam wybor - albo Cerazette, albo spirala. Na te druga opcje nie chce sie na razie decydowac, bo sie boje, ze bedzie bolalo Wiec zostaja pigulki.
Jestem w polowie pierwszego opakowania Cerazette i jakos mi sie nie usmiecha brac je na dluzsza mete. Dobija mnie ta potrzeba punktualnosci Juz pare razy o malo nie zapomnialam wiec lada chwila zdazy sie dzien w ktorym wyleca mi z pamieci i przegapie nawet te 3 godziny.
No i przedwczoraj zaczelam plamic
Myslalm o depo poverze ale jakos mi sie nie usmiecha tez takie dlugotrwale cierpienie z powodu ewentualnych skutkow ubocznych. Ale chyba zaryzykuje.
Bo jak nie to zostaje tylko spirala albo szklanka wody zamiast...
Do dziewczyn bioracych cerazette - jak sobie poradzilyscie ze zmiana czasu? Przy normalnych pigulach bralam wg nowego, czyli godzine pozniej lub wczesniej ale tam to nie mialo takiego znaczenia. A przy cerazette margines bledu do 3 godziny :( i nie wiem jak teraz brac
Odpowiedz
monika chorzów napisał(a):mogę potwierdzić to samo co przedmówczyni -dla mnie depo provera to 3 miesiące koszmaru...nie będe się powtarzała ale takie same cyrki miałam i odliczałam tygodnie zeby to świństwo przestało działać.znam jednak kilka dziewczyn które były zadowolone i wiele razy "fundowały"sobie zastrzyk.jak widzisz nigdy nie wiadomo jak organizm na taka antykoncepcje zareaguje.
Ja brałam 2 razy i czułam sie świetnie - mam tylko kłopot z powrotem do miesiączkowania, które mam nadzieje nieługo sie skończą
Zdecydowalam sie na Cerazette, bo panicznie nie chcialam zajsc w druga ciażę a prezerwatywom jakos nie ufam po tym, jak mi kiedys pekla...Na początku bylo tygodniowe krwawienie, później nic a biore juz 3 opakowanuie. Tylko libido zerowe ( zatem nie ma szans na druga dzidzie ;)) i mdlosci dokuczaja. Ogólnie tak sobie.
Odpowiedz
hmmm, z kolei moja przyjaciółka jest bardzo zadowolona z tych pigułek i nie ma zadnych problemów..
kazdy organizm inaczej reaguje.
Ja zaczęłam brać cerazette. 5 dnia zaczęłam plamić. Hm..o ile tak to można nazwać, bo trochę tego leci i jak to tak dalej będzie to nie ma koncepcji co dalej.Z tego co piszecie depo provera odpada , bo nie zamierzam przez 3 miesiące chodzić po ścianach. Z żelastwem w środku , hm...też mało zachęcające, jakoś na samą mysl robi mi się słabo.
Miałam nadzieję że z tymi tabletkami nie będę miała problemu i żadnych skutków ubocznych , ale cóż....Może te plamienia miną ???
Bo jak nie to tylko szklanka wody zamiast ;)
mogę potwierdzić to samo co przedmówczyni -dla mnie depo provera to 3 miesiące koszmaru...nie będe się powtarzała ale takie same cyrki miałam i odliczałam tygodnie zeby to świństwo przestało działać.znam jednak kilka dziewczyn które były zadowolone i wiele razy "fundowały"sobie zastrzyk.jak widzisz nigdy nie wiadomo jak organizm na taka antykoncepcje zareaguje.
Odpowiedz
tak zakłada się w trakcie okresu i to najlepiej w obfitych dniach, wszystko jest rozmiękczone i łatwiej założyć. Co do ciąży to się nie wypowiem, ale chyba lepiej przetestować się ;)
sorki firmy mi się pogmatwały, firma nasywa się Balton ul. Modlińska 294 tel. 61453 83,6766626, dane z opakowania, ja kupowałam na Nowym Świecie
wkładka za 20 zł?Jestem w szoku,że są takie tanie!W porównaniu do Mireny...
Mnie lekarz zalecił Multiload (około 100 zł),ale jeszcze nie kupiłam,bo czekam na okres.Którego nie ma, a ja już 2 tygodnie bez tabletek.
Ponoć zakładanie wkładki w trakcie miesiączki mniej boli itp.Czy to prawda?
A jeśli jestem w ciąży?Czy przed założeniem wkładki lepiej zrobić test,żeby się upewnić,czy mogę ją założyć?
Danetka,a co to za firma Bellona?Farmaceutyczna?Gdzie można kupić tę wkładkę?
Dzięki za odp.
Monsiu jej sie wogóle nie czuje jak jest dobrze założona, nie czuć jej podczas seksu ani na codzień.
Ja mam zwykłą polską niehormonalną Omegę, produkuje ją firma Bellona, kupiłam u nich w biurze za 20 zł lol . Od ponad 6 lat używam Omegi, moja mama od prawie 20, żadnej wpadki nie zaliczyłyśmy ;)
ja brałam 3 m-ce Cerazette.Nigdy więcej takich tabletek!!
Byłam zupełnie rozchwiana emocjonalnie,zero ochoty na seks (napawał mnie wręcz wstrętem!)-ciągła huśtawka nastrojów.Poza tym nie było skutków ubocznych-ani plamień,ani wzrostu wagi itp.
Teraz przymierzam się do spirali-może któraś z Was opisze szczegółowo,jak się czuje z wkładką?Zwłaszcza z taką niehormonalną.
ojejeku to dobrze ze ja nawet o ttym nie mysl;alam
spadek libido po cerazette w porownaniu do tych skutkow ubocznych to pikus
ale nie wszyscy toleruja cerazette - zdarzaja sie tez nieustanne plamienia czy bole - wtedy niestety ta osoba niemoze brac tych pigulek.
Dlaczego nie polecam?
Trzy miesiące po porodzie zdecydowałam się na depo proverę. Przez kolejne trzy miesiące nie tylko przytyłam (to mały pikuś), ale miałam nieustanne huśtawki nastrojów, które dobijały w takim samym stopniu mnie, jak i moje otoczenie. Chodziłam po ścianach, ale nie mogłam przerwać działania zastrzyku, bo jest to działanie 60dniowe. Przec całe te trzy miesiące miałam CIĄGŁE plamienie. W ostatnim tygodniu działania depo provery dostałam miesiączki, która trwała nieprzerwanie trzy tygodnie i odznaczała się silnym krwawieniem. Do tego czasu zdązyłam już kilkakrotnie trafić do lekarza, bo byłam pewna, ze dzieje się coś niedobrego. Okazało się jednak, że były to tylko skutki brania depo provery i kazano mi je przeczekać. Kolejna miesiączka pojawiła się dwa tygodnie po ustaniu pierwszej i towarzyszyły jej bóle podbrzusza oraz uczucie ogólnego rozbicia. Następna miesiączka spóźniła się o 22 dni i była wywoływana hormonalnie, ponieważ po badaniach okazało się, że mam całkowicie rozchwianą gospodarkę hormonalną.
W trakcie rozmów z kolejnymi lekarzami okazało się, że depo provera bardzo często ma "skutki uboczne" w postaci rozregulowania cyklu i zlego samopoczucia psychicznego.
Znam tylko jedną osobę, która chwali sobie branie depo provery i jest zadowolona z jej działania. Znam też trzy inne osoby, które po wzięciu depo provery poświęciły pół roku na wracanie do formy fizycznej i psychicznej- podobnie, jak ja. Jak ktoś jest ciekaw niech sobie wygoogluje depo proverę na kobiecych forach- ma fatalne opinie u kobiet.
Kerala
Kerala napisał(a):Podczas karmienia mozna też brac depo proverę. Osobiście nie polecam, choć metoda jest wygodna- jeden zastrzyk i trzymiesięczny spokój.
Kerala
a dlaczego nie polecasz?
Monia napisał(a):Brałam Cerazette, ale po pewnym czasie (jakieś 4-5 opakowanie) zaczęłam mieć plamienia, które trwły ponad tydzień i musiałam przestać je brać.
Na szczęście mniej więcej w tym samym czasie przestałam karmić piersią.
BTW. Mam jedno nienaruszone opakowanie - mogę oddać potrzebującej ;)
moniu ja bym byla chetna - jesli to aktualne to pisz na priva
oczywiscie pokryje koszty przesylki :)
Brałam Cerazette, ale po pewnym czasie (jakieś 4-5 opakowanie) zaczęłam mieć plamienia, które trwły ponad tydzień i musiałam przestać je brać.
Na szczęście mniej więcej w tym samym czasie przestałam karmić piersią.
BTW. Mam jedno nienaruszone opakowanie - mogę oddać potrzebującej ;)
Ja biore i podobnie do Lizki, zadnych plamien i skutkow ubocznych
Odpowiedztez mam cerazette- ale jeszcze nie wykupilam recepty- lekarka uprzedzila mnie ze plamienia sa i nie zna sie dnia ani godziny kiedy wystepuja. No i nie wiem, ale kupie bo cos trzeba bedzie brac .
Odpowiedz
Sisi napisał(a):Te pigułki to Cerazette, ale nic więcej na ich temat niestety nie wiem.
ja biore
nie mam zadnych plamien ani miesiaczki (juz 3 opakowanie koncze)
jest ok
trzeba brac z dokladnoscia do 3 godzin
bierze sie caly czas bez 7 dniowej przerwy - opakowanie to 28 szt. cena jakies 30 zl za opakowanie.
u mnie brak skutkow ubcznych - no moze libido troche upadlo, nestety
dzięki za info. moja przyjaciólka tez rozważa spirale, ale z tego co mi wczoraj mowiła, to chce spróbować najpierw pigułek.
OdpowiedzTe pigułki to Cerazette, ale nic więcej na ich temat niestety nie wiem.
OdpowiedzSą takie pigułki. Jednak trzeba je przyjmowac bardzo restrykcyjnie (dokladnie o tej samej porze cosziennie) chyba dlatego ze maja niska zawartosc hormonow. Moje dwie przyjaciolki je dostaly, ale dla obu okazaly sie "za slabe" (mialy plamienia i lekarze kazali im odstawic). W obu przypadkach rozwiazaniem okazala sie spirala.
OdpowiedzPodobne tematy
- Czy podczas karmienia piersią można stosować kremy wyszczuplające? 5
- Jaką stosować antykoncepcje przy karmieniu piersią? 44
- Czy podczas karmienia piersią można palić papierosy? 23
- Czy można brać tabletki antykoncepcyjne podczas karmienia piersią? 2
- Co można jeść podczas okresu karmienia piersią? 27
- Jaka antykoncepcje stosować po porodzie? 56