• liberte odsłony: 49772

    Maximus w Nadarzynie

    Dziewczęta :)
    czy któraś z Was była w Maximusie?
    czy tam jest tylko sprzedaż hurtowa?

    hala ma imponujące rozmiary ale nie wiem czy warto się wybierać

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-13, 05:06:04
    Kategoria: Moda
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-08-13 o godz. 05:06
0

bylam w centrum mody chyba dwa razy i wiecej nie zamierzam - nałazic sie mozna to fakt, ale za kazdym razem wracalam z niczym. A jechac taki kawal dla kilku zlotych oszczednosci to juz wole kupic cos na miejscu, bo doliczyc trzeba jednak benzyne...

Odpowiedz
Gość 2009-08-13 o godz. 04:29
0

ja tez bylam niedawno w Maximusie i faktycznie te hale sa ogromne i oczywiscie wszystkich tez nie przeszlam.
Ale porownujac ceny do lokalnych warszawskich bazarkow to w Maximusie jest taniej, np ja kupilam sobie szlafrok za 80 zł, a na bazarku identyczny kosztowal od 98 do 110.
Ale faktycznie wielkich zakupow to ja tam nie zrobilam..

Odpowiedz
Gość 2009-07-10 o godz. 22:10
0

dziubek napisał(a):Misia.m napisał(a):
Kupili ciuchy częściowo w hali z markowymi butikami, przyznam,że panowie wybrali bardzo ciekawe i pasujące do nich ciuszki, a wydali tyle co na dwie pary markowych dzinsów w butiku w centrum miasta.
a jest taka hala? która to?
halo halo! czekam na odpowiedź! :D

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 09:07
0

Misia.m napisał(a):
Kupili ciuchy częściowo w hali z markowymi butikami, przyznam,że panowie wybrali bardzo ciekawe i pasujące do nich ciuszki, a wydali tyle co na dwie pary markowych dzinsów w butiku w centrum miasta.
a jest taka hala? która to?

Odpowiedz
Misia.m 2009-06-30 o godz. 04:27
0

Pierwszy raz zaciągnęła mnie tam mama.
Tata siedzial sobie w samochodzie i czytał gazetę.
Owszem nałazić się trzeba nieźle,ale jak się wie czego się szuka,to łatwiej.
Później zaciągnęłam swoją drugą polowę na zakupy, z początku kwękał strasznie na to łażenie,ale parę niedrogich,ładnych ciuszków kupilismy po 2 godzinach łażenia.

Za tydzień moja kochana połówka pojechala tam z kolęgą.
Wrócili obładowani pakunkami jak baby i ....szczęśliwi jak przyjaciołki po babskich zakupach.
Kupili ciuchy częściowo w hali z markowymi butikami, przyznam,że panowie wybrali bardzo ciekawe i pasujące do nich ciuszki, a wydali tyle co na dwie pary markowych dzinsów w butiku w centrum miasta.

mnie wystarczy pojechac tam chyba 2 razy na rok, bo w innym wypadku wydam za dużo na drobiazgi( moja słabość-kolczyki)

Odpowiedz
Reklama
Szaremka 2009-04-30 o godz. 20:50
0

Ja mam kiepskie doświadczenie z Centrum Mody.kupiłam sukienke na wesele, tania nie była bo 350 zł zapłaciłam, ale bardzo mi się podobała. Pani zachwala ze taka super, ekstra materiał i inne bla,bla,bla.
Chodziłam zadowolona że mam ekstra kieckę, aż któregoś dnia mało nie zemdlałam jak zobaczyłam taką samą (toczka w toczkę) na najzwyklejszym targu i o zgrozo 200 zł tańszą Dla pewnosci metki porównałam i cóż to samo

Ceny mają wysokie, zwłaszcza teraz kiedy bardziej otworzyli sie na sprzedaż detaliczną.

A co do Maximusa, to zazwyczaj jak tam jestem to się nachodzę, nachodzę i niewiele kupię.

Odpowiedz
Gość 2009-04-29 o godz. 09:01
0

byłam ostatnio w Maximusie i powiem tak:
polecam pojechać jeśli się kilku-kilkunastu rzeczy szuka=większe zakupy. nie warto przemierzać setek kilometrów w poszukiwaniu tylko 1 ciucha, bo można to chorobą nerwową przypłacić.
mój tata prawie dostał białej gorączki z nudów (czekania aż skończymy) a zaznaczę, że przeszłyśmy tylko 1 halę (z 4) :o lol lol
do 2 weszłyśmy, ale zaraz wyszłyśmy, bo jeszcze chwila i by nas tata ukatrupił był... lol
ceny detaliczne nie powalają -bluzeczka wakacyjna kosztująca w hurcie 25zł w detalu wyniosła mnie 40.
znalazłam tylko 1 w miarę fajny sklep z sukienkami wizytowymi -to już centum mody jest lepsze pod tym wzgledem
to był dzień wielkiego upału i byłam wykończona więc nie miałam nawet siły zobaczyć, czy jest tam jakiś interesujący firmowy sklep :(
wnioski: trzeba się nieźle nachodzić, nie wolno zabierać ze sobą facetów (bo usieką), niektóre rzeczy (spinki do włosów np.) można kupić tylko w liczbie mnogiej lol (ale i tak wychodzi taniej niż pojedyńcza sztuka na stoiskach w centrach handlowych)

Odpowiedz
Gość 2009-04-28 o godz. 23:42
0

a ja słyszałam, że tam sa jakies dziwny zasady co do obsługi klentów detalicznych.
Podobno w detalu można tylko w niedziele kupować? Czy to prawda?

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 22:42
0

Około 3 tygodnie temu byliśmy w Centrum Mody i w Maximusie. W Maximusie byłam po raz pierwszy i ostatni, to prawda jest to ogromne ale tak naprawdę to nie mam tam absolutnie nic ciekawego. Chyba, że rzeczywiście szukasz ubrań na wakacje, butów nawet nie oglądałam, być może są nienajgorsze. W Centrum Mody wydaje się, że jest wszystkiego dużo i że na pewno coś się znajdzie ale w rezultacie jak czegoś potrzebujesz, to okazuje się, że większość to po prostu tandetna, chociaż widziałam kilka naprawdę bardzo ładnych sukienek i garsonek. Masz rację, co do tego, że trzeba się uzbroić w cierpliwość i po prostu szukać. W każdym razie ja już się specjalnie na pewno do żadnego z tych przybytków nie wybiorę.

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 22:40
0

liberte napisał(a):szczerze mówiąc najbardziej w tej chwili szukam butów w przystępnej cenie ale i w przyzwoitej jakosci
to raczej się tam nie wybieraj... jeżeli chodzi o buty to nie ma ani wyboru, ani ceny nie są przystępne

liberte napisał(a):
mam wrazenie że w Centrum Mody, to co rzeczywiście nadaje się chocby do przymierzenia, na ogół wisi gdzieś głeboko na sklepowych wieszakach, więc nie nalezy się od razu zniechęcać widzac w co ubrano manekiny stojące przed wejściem
ja właśnie ubrania, które kupiłam wykopałam z najciemniejszych zakamarków :) i są naprawdę super jakościowo i cenowo ...

cekiny są :vom:

Odpowiedz
Reklama
liberte 2009-04-24 o godz. 22:23
0

Kinia, dzięki za informację
szczerze mówiąc najbardziej w tej chwili szukam butów w przystępnej cenie ale i w przyzwoitej jakosci
ciuszkami codziennymi też nie pogardzę jeśli ceny będa atrakcyjne

W Centrum Mody byłam dwa razy w życiu
za pierwszym nawet udało mi się nabyc tam sukienke na wesele znajomych No ale tam to na prawde trzeba się wykazac duża dozą cierpliwosci żeby nie opuścić tego przybytku tuz po pierwszym oślepieniu cekinami itp. tandetą

mam wrazenie że w Centrum Mody, to co rzeczywiście nadaje się chocby do przymierzenia, na ogół wisi gdzieś głeboko na sklepowych wieszakach, więc nie nalezy się od razu zniechęcać widzac w co ubrano manekiny stojące przed wejściem
:)

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 22:14
0

ja byłam i to nawet ostatnio w poszukiwaniu kreacji poprawinowych ...

W Maximusie można w większości sklepów kupować w detalu.

liberte napisał(a):ale nie wiem czy warto się wybierać
Zależy czego szukasz - jeśli chcesz się zaopatrzyć w ciuchy do pracy, szkoły, na urlop to polecam Maximusa. Jeżeli natomiast szukasz czegość elegantszego to zdecydowanie bardzie proponuję Centrum Mody w Nadarzynie (prawie naprzeciwko Maximusa).

Ceny niestety nie są zbyt zachęcające w obydwu sklepach, ale z pewnością niższe niż w Centrum Warszawy, a oferta podobna.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie