-
Gość odsłony: 37545
Czy chodzicie i co kupujecie w ciucholandach?
Czy chodzicie i kupujecie?czasem uda mi się cos fajnego znaleźć :Dale zazwyczaj nie mam cierpliwości do szperania w stertach zakurzonych szmateka może macie obczajone jakies fajne miejsca i wiecie kiedy są dostawy najfajniejszych ciuszków?może zrobimy bazę informacyjną?co wy na to?osobiście mogę polecić Plac Grunwaldzki we Wrocławiu, jest tam pare stoisk na których można znaleźć niesamowiet czasem rzeczy, a o torebkach skórzanych to już nie wspomnę (ale niestety plac ten mają zamknąć już niedługo :()no i oczywiście targ Na niskich Łąkach w niedzielę, tam to jest dopiero w czym wybierać :) , i najczęściej rzeczy są całkiem nowe !no i znowu torebki :love:
Do lumpeksów chodziłam regularnie raz w tygodniu,niestety brak mi teraz na to czasu,ale jak same wiecie lumpkowe zakupy uzależniają,poszperałam w sieci i też znalazłam kilka takich sklepów:
http://www.madamemumu.pl
vintagedoll.pl
Mogę je szczerze polecić bardzo często tam kupuje,no chyba że uda mi się wyrwać na miasto i poszperać osobiście.
moglabym prosic o jakies dokladniejsze adresy do ciucholandow w Szczecinie? bo szukalam dzisiaj i znalazlam tylko cztery w centrum, i moj nabytek to ladna zolta koszuleczka nike.
OdpowiedzPimpek,ten sklepik,o którym piszesz-rzeczywiscie jest fajny.Mają tam markowe używane ciuszki i po różnych cenach.Moje babki z pracy tam biegają.
Odpowiedz
Ten na grabiszyńskiej też polecam bo kupiłam tam kilka fajnych ciuchów, ale daawno nie byłam.
I był taki jeszcze jeden... koło Rynku jak się idzie z Rynku chyba Oławską w stronę Galerii Dominikańskiej, na rogu na tej ścianie jest Piramida chyba... nie jestem pewna. Ale warto poszukać, bo to nie jest zwykły szmateks, tylko taki klimatyczny ;) sporo fajnych dodatków tam w zeszłym roku w lecie było, jakieś boa, szale, nawet kapelusze. Fajne miejsce. Co prawda nic nie kupiłam, ale miałam mało czasu i nic nie wpadło mi w oko, ale miejsce fajne, myslę że warto.
-Na Grabiszyńskiej koło Lidla. Duża hala. Na jesieni zakupiłam chyba ze sześć spódnic za jakieś kilkanaście złotych w sumie - łaziłam w nich przez całą zimę ;)
-Zaraz przy Placu Zielińskiego - dużo mniejszy, ale po ostatnim zakupie dwóch super-hiper-cudownych sukienek za 12 zł za całość - polecam.
-Jest też jeszcze podobno jakiś na Nowym Dworze, podobno super, koło dawnego Kina Pafawag (teraz Centrum Kultury Zachód? Kometa? Pewnie będziesz wiedzieć, bo to bardziej Twoje rejony ;)) Wybieram się od ponad roku i wybrać nie moge, więc opinii o nim nie wydam (a słyszałam, że ciuchland super)
Ciuchlandy
- "Zabciuch" - os.Zabiniec, ul.Frycza Modrzejewskiego 2/10 (pod PKO)
- ul.Limanowskiego - kilka lupkeksow w okolicy
- ul.Starowislna (przed skrzyzowaniem z ul.Dietla)
- Komis Rzeczy Ladnych i Ekskluzywnych - ul.Szpitalna i ul.Sarego (rzeczy uzywane, markowe, modne)
- Os.Niepodległosci - kilka lumpeksow w okolicy
- Os.Szkolne
- Os.Zgody
- Os.Złotej jesieni - bardzo duzy ciuchland (jest osobna połka z duzymi rozmiarami)
- U Bogdana - ul.Rynek Podgorski 3
- Biga - ul.Wilgi,ul.Ulanow
za wizażem :)
Beniamina napisał(a):Anu napisał(a):Wyciągam :)
Macie może namiary na jakieś ciucholandy z ubrankami dla dzieci? Warszawa - Ursynów, Centrum, ale w sumie niekoniecznie ;)
Na Janowskiego, obok banku PEKAO SA są dwa.
Koło metra Kabaty jest Kiermasz Odzieży - tam obłowiłam się w ubranka dla Ulki :D
łooo jaki stary temat wygrzebuję...
Prośbę mam do Krakowianek: podrzućcie pls adresy fajnych lumpeksów w Waszym mieście 8)
owca.te napisał(a):To ja się też dopisuję do grona fanek. Na razie staram się coś od czasu do czasu "wyłuskać", jeszcze wprawnym szperaczem nie jestem, ale mam nadzieję zostać (niedługo) ;)
No i jak to wciąga...
I ja i ja jestem fanką ciucholandów. :)
I wiem jak to wciąga... Ja chyba wyssałam to z mlekiem mamy lol , która od lat chodzi do lumpeksów, a teraz mieszkając w Niemczech na flumarki (czy jakoś tak ;))
Obecnie mieszkam w Warszawie, ale jak pojade w odwiedziny do Sochaczewa to się nie obejdzie bez "odwiedzin" moich ulubionych sklepów i malutkich ;) zakupów.
Anu napisał(a):Macie może namiary na jakieś ciucholandy z ubrankami dla dzieci? Warszawa - Ursynów, Centrum, ale w sumie niekoniecznie
KEN 14 :D
standardowo 48zł/kg, ale warto.
Anu napisał(a):Wyciągam :)
Macie może namiary na jakieś ciucholandy z ubrankami dla dzieci? Warszawa - Ursynów, Centrum, ale w sumie niekoniecznie ;)
Witam muranowiankę :)
Ja właściwie nie za bardzo jestem w temacie ubranek dla dzieci, ale w temacie SH jak najbardziej 8)
W tej chwili przychodzi mi do głowy "Fabryka Stylu" na Okopowej vis a vis przystanku tramwajowego Dzielna. Mają tam spory wieszak i kosz z dziecięcymi łaszkami. Ubrania są wycenione.
No i na Żelaznej w trzecim ciuchlandzie od Solidarności coś tam panie zawsze wygrzebują z kosza z dziecięcymi ubrankami. Standardowo chyba 40 zł za kg.
O stanie ubranek dla dzieci w tych sklepach nie jestem w stanie niestety nic powiedzieć.
Uwielbiam ciucholandy!!! Mam kilka ulubionych gdzie zawsze wypatrzę coś ekstra. Dziś kupiłam przepiękny, płaszczykowaty, długi sweter o grubym warkoczowym splocie w kolorze ciemnej czekolady.Po prostu cuuudo!!! Jak nówka. Cała jesień przede mną. Kosztował 20 złotówek.
Odpowiedz
Tak sobie nawet pomyślałam. Na Allegro jest mnóstwo ciuchów używanych. Wiem, bo czasem sobie przeglądam.
Zresztą... tutaj czytałam, że na Wrocławskiej na bazarku babki sprzedają to co uplowały w ciucholandach. I sprawdziłam to :)
Ale pytam, bo odniosłam wrażenie, że one kupują bardziej pod swoim kontem. Może mają takie założenie... że kupują to co im by pasowało.
Ale mam problem :)
W każdym razie tak sobie na nie zerkałam, bo miałam wrażenie, że się tam przez pączkowanie rozmnażają :)
Wczoraj byłam w jednym ze swoich ulubionych... na Człuchowskiej.
Czasami obserwuję ciucholandy pod innym kontem. Ostatnio nie bylo tam dużo ludzi. Może okres urlopowy. Mniej ciekawe dostawy, chociaż kupiłam sobie kilka fajnych ciuszków.
Ale wczoraj była dostawa i mój wzrok przykuły kobiety, które obstawiły wieszak z bluzkami. Stały z pełnymi ciuchów siatami. Czasami niektóre się przemieszczały, ale kilka stało "na straży". Z rozmów wnioskowałam, że się znają. Komentowały obsługę. Że tutaj jest wyjątkowo niemiła.
A poza tym wywnioskowałam, że stoją tam od kilku godz. i czatują na kolejne "dokładki". Po czym przy kolejnej dokładce ściągały prawie wszystko i włściwie odwiesiły. Zastanawiałam się czy kupują to dla siebie czy na handel.
W ogóle sporo tam było osób, które sprawiały wrażenie "łowców". Bywam tam często, ale z taką sytuacją w tym miejscu spotkałam się pierwszy raz.
Podobną sytuację widziałam w Al. Jezrozolimskich. Tylko tam było wymienianie się. Panie łapały co lepsze kąski, mierzyły i się wymieniały.
I widać było, że mają jakąś technikę.
A jak sobie szukałam ciuszków i obserwowałam :)
2 m-ce temu powstał nowy lumpeks w Alejach Niepodległości, 100 metrów za skrzyżowaniem z Odyńca (patrząc w stronę Ursynowa). Do tej pory wszystko było na wagę ale zmienili profil i rzeczy są wycenione (i droższe ). Upolowałam tam kilka fajnych rzeczy (jak luby wróci do Wawy to postaram się wkleić kilka zdjęć). Niektóre ubrania są zupełnie nowe (mają oryginalne metki), reszta lekko używana. I mają superowe kiecki Nexta w pełnej rozmiarówce :lizak: .
Odpowiedz
gaja210804 napisał(a):z was to wawa, troche lublin, wroclaw no i slask,
a torun lol
przepraszam a czy kobitki z kielc to do ciucholandow nie chodza??
tak was czytam i czytam i widze ze wiekszosc z was to wawa, troche lublin, wroclaw no i slask, ja jestem z okolic kielc i z checia bym pobuszowala ale nie wiem gdzie
jesli jest ktos z kielc kto zna te klimaty to prosze o jakis namiar
z gory dziekuje :)
Babeczki ja to mam zakaz wchodzenia do lumpkow W. mi zakazl bo stwierdzil,ze juz nie mam gdzie ciuchow ukladac (mam juz ich tyle,ze moglabym swoj sklep otworzyc)wiec narazie musze sie powstrzymywac i nie wchodzic nawet zeby poogaldac a tak mi zle, kiedy przechodze obok i nie wchodze Buuuu a ja to tak uwielbiam zakupowe szalenstwo w lumpkach lol zreszta sama sobie tez postanowilam,ze narazie STOP moze tak za m-c albo i pol ;) hihihihi
OdpowiedzJa dziś miałam też małą rundkę: spódniczka za 2 zł (jakiejś dziwnej firmy) i koszula dla M. za 3 zł (esprita).
Odpowiedz
Agabora ja czekam na fotki :)
Obeszłam dziś 3 lumpeksy i posucha kompletna :(
Mika_ napisał(a):.
Po drugie gdzie jest Agabora? !
Poszukiwany ,poszukiwana ...hehhe
Jestem
i mam kilka perełek z najnowszych łowów...świeżuteńkich ,sprzed kilku dni z....
Podlasia
ale aparatu chwilowo njet
a opowiadać o tym .....hmmm...to trzeba na własne oczy zobaczyć ;)
Napisałam na priv, czekam na odpowiedź :D
A reszta trójmieszczanek? Liberales? Podzielcie się namiarami...
Willow napisał(a):Och napisał(a):Chodzę, mam jeden taki w Gdańsku, gdzie można dostać firmowe ubrania w super stanie, powywyieszane każdy łaszek na oddzielnym wieszaku i wycenione. W stertach szukać nie potrafię.
No właśnie - Och, powiedz, gdzie
Willow, ten do którego ja chodzę jest na Zaspie, na ulicy Żwirki i Wigury, nie wiem czy wiesz, gdzie jest Lotnia- taki pasaż handlowy, za ETC jakby iść w stronę morza. Jeśli będziesz zainteresowana to dokładniej Ci wytłumaczę. Ale drugi tej samej "fimry" jest we Wrzeszczu na ul. Partyzantów, na przeciwko starego centrum handlowego. Ceny nie są takie jak tu niektóre dziewczyny podają, bo ja np. za koszulę płacę ok.15 zł. ale mam prawie nową za 1/4 ceny sklepowej. Będziesz zainteresowana to daj znać a dokładniej będę tłumaczyć Ci na priv. :)
Och napisał(a):Chodzę, mam jeden taki w Gdańsku, gdzie można dostać firmowe ubrania w super stanie, powywyieszane każdy łaszek na oddzielnym wieszaku i wycenione. W stertach szukać nie potrafię.
No właśnie - Och, powiedz, gdzie
No dobrze, zaczęły się wakacje :D , mam czas połazić po sklepach - muszę tylko jeszcze wiedzieć, gdzie one są 8) , więc apel do trójmieskich forumówek: pokierujcie Willow, gdzie ma iść poszperać i wyszperać coś za grosze (bo się ostatnio nie przelewa ;) )
Odpowiedz
widziałam wczoraj w lumpeksie takie ochraniacze na głowę dla boksera
byłam z przyjaciółkami i urządziłyśmy sobie sesję w przymierzalni
:)))
Po pierwsze podciągam.
Po drugie gdzie jest Agabora?
Po trzecie muszę ruszyć na jakieś łowy letnie !
Ostatnio odkryłam niedaleko miejsca gdzie pracuję fajny sklepik
Kupiłam wściekło malinową sukienkę lnianą na lato...i już nie mogę się doczekać ciepłych dni 8)
och ostanio to masa, ale te najfajnijesze:
- spodnie czarne takie lekko za kolona :lizak:
- spodnica taka ni to bojowka ni nie: zgnilozielona w czerowne kwiaty :love:
- koszule rozowa (taki majtkowy roz) w stylu militarnym :lizak:
- spodnie welniane w jodelke stalowoniebisko-czarna, z szerokimi nogawkami :love: :lizak:
- torbeczke dzinsowa na dlugim pasku
- sweterek czerwony obszyty przy szyi i rozpieciu cekinami czerownymi :lizak:
i to wszytko chyba za 3 dychy.
to teraz ja (fotek niestety nie mam :( )
z ostatnio zakupionych ciuszków:
mimi:
3 pary spodni (w tym jedne jeans'y) - łącznie 6 zł
spódniczka jeans'owa
koszulka sznurowana z przodu :lizak:
wiosenno/letnia kurteczka nowiutka :love:
malutki plecaczek - 5zł
misiek:
dwie pary jeans'ów
sweter
i puchową kurtke jakiejs dobrej marki (tylko nie pamietam jakiej ) - 20 zł
piesek:
pluszową zabwkę (z dzwoneczkiem w środku) za 1zł
dwa pożądne, grube, szmaciane pasy do gryzienia
misika na roztrzaskanie na strzępy za grosze :)
i zamówiłam sobie jeszcze spódniczke i dzisiaj jade zobaczyć, czy byłą w hurtowni :D
A ZNACIE JAKIŚ FAJNY I CIEKAWY "CIUCHOLAND" W ZIELONEJ GÓRZE?
TAK CZYTAM CO PISZECIE I CHCIAŁABYM SPRÓBOWAĆ BO JESZCZE NIE CHODZIŁAM PO TAKICH SKLEPACH.
POZDRAWIAM :taniec:
tydzień temu znowu się wybrałam :) Tym razem zostawiłam 15 zł...:
- sweterek jasny (esprit)
- bezrękawnik z miękkiej wełny (esprit)
- sukienka z cieniutkiej bawełny dwuwarstwowa (pierwsza warstwa białą, na to czarna, za kolanko, na ramiączkach) (mexx)
- biały, sportowy bezrekawink, rozpinany na zamek, z kapturem (nie pamietam firmy)
- menalnżowy (biało - czarny) golf, cieniutki (mexx)
- czarna bluzka 3/4 (nie pamietam firmy)
- dwie pary spodni na lato, lniane, rybaczk ii drugie normalnej długości.
To była jak zwykle wyprzedaż 5zł/kg - czekam na następną :) chyba muszę kupić nową szafę ...
a ja polecam dla młodych mam z warszawskich Jelonek sklepiki z ciuszkami głównie dla dzieci:
jeden z odzieżą z Anglii na ul. Czumy (tutaj takze mama cos upoluje np. spodnie Zary lub wełniany płaszczyk Nexta)
a drugi to komis dziecięcy na Górczewskiej.
W obu mozna trafić rzeczy z metkami bo wiadomym jest, że czasami sa ciuszki, których naszym dzieciom nigdy nie uda się załozyć bo np. babcia kupiła polarowa bluzę, która będzie dobra dopiero jak nastaną upały lub szorty, do których dziecię dorośnie zimą. POlecam zwłaszcza ten komis bo ubranka są świeżutkie, wyprane i wyprasowane przez inne troskliwe mamy. Ceny może nie zawsze najniższe ale i tak opłacalne. Poza tym mozna tam tez samemu wstawić ubranka, sprzet lub zabawki po swoim dziecku.
Znalazłam ulotkę tego sklepu z drogimi ciuchami, o którym tu kiedys pisałam, mieści się na ul. Ptasiej 6 i nazywa "Galeria Garderoba", tel. 620 62 62. Mają ciuchy - Trusardi, Laurel, Moschino, Furla i inne.
Można też coś przynieść z wypasu ;) do sprzedania.
I są nie tylko ciuchy, ale i piekne torebki.
Agusiek napisał(a):Karolina i Marcin napisał(a):
Kurczaki...mieszkam póki co na Bursztynowej, boczna Turystycznej (która jest boczną imbramowskiej ;) )
Hihihi, to ja na Gdańskiej - to jest na wysokości Statoil przy Opolskiej :) całkiem niedaleko :)
Agusiek, to rzeczywiście blisko siebie mieszkamy :) świat jest jednak mały...
Karolina i Marcin napisał(a):
Kurczaki...mieszkam póki co na Bursztynowej, boczna Turystycznej (która jest boczną imbramowskiej ;) )
Hihihi, to ja na Gdańskiej - to jest na wysokości Statoil przy Opolskiej :) całkiem niedaleko :)
Agusiek napisał(a):Karolina i Marcin napisał(a):Agusiek - to jest sieć sklepów Roban.
Nie cierpię tych molochów :(
Ja nawet lubie tam zaglądać :)
Karolina i Marcin napisał(a):
- ten obok mnie, czyli na pl. imbramowskim oraz na rogu studenckiej i loretańskiej, jest jeszcze na starowiślnej - jadąc od rynku to po lewej stronie, jest jeszcze na Kazimierza Wielkiego, tak w połowie. O i jeszcze na Wyki - tam jest ogromny, zaraz obok GUS.
No to się zastanawiam gdzie mieszkasz, bo plac imbramowski jest też blisko mnie ;)
Kurczaki...mieszkam póki co na Bursztynowej, boczna Turystycznej (która jest boczną imbramowskiej ;) )
Karolina i Marcin napisał(a):Agusiek - to jest sieć sklepów Roban.
Nie cierpię tych molochów :(
Karolina i Marcin napisał(a):
- ten obok mnie, czyli na pl. imbramowskim oraz na rogu studenckiej i loretańskiej, jest jeszcze na starowiślnej - jadąc od rynku to po lewej stronie, jest jeszcze na Kazimierza Wielkiego, tak w połowie. O i jeszcze na Wyki - tam jest ogromny, zaraz obok GUS.
No to się zastanawiam gdzie mieszkasz, bo plac imbramowski jest też blisko mnie ;)
Agusiek - to jest sieć sklepów Roban. Mają jakby dwa profile - w jednych są ciuchy wycenione, ale superowe i też mają przeceny do 50%. na te przeceny warto sie załapać.
a drugi profil - to po prostu odzież na wagę. zaczyna sie od 29zł/kg a po około 3 tyg. mają generalną wyprzedaż po 5zł/kg.
Z tych,co znam to wycenione są:
- ul. długa (w połowie, po lewej idąc od rynku) i drugi znany mi to pierwsza boczna na prawo od ul. królewskiej, idąc od rynku.
Takie na wagę:
- ten obok mnie, czyli na pl. imbramowskim oraz na rogu studenckiej i loretańskiej, jest jeszcze na starowiślnej - jadąc od rynku to po lewej stronie, jest jeszcze na Kazimierza Wielkiego, tak w połowie. O i jeszcze na Wyki - tam jest ogromny, zaraz obok GUS.
Ja chodze tylko jak są właśnie te wyprzedaże. Lada dzień powinno się zacząć na Starowiślnej, a że jeżdzę tamtędy codziennie to mogę Ci dać znać jakby co :)
Karolina i Marcin napisał(a):wczorajszy wypad, do pobliskiego sklepu (była wyprzedaż - 5 zł/kg):
- 3 spódnice długie (sztruksowa, jakaś szeleszcząca oraz chyba jedwabna - ta ostatnia bedzie przerabiana na sukienke :) )
- polarowy bezrękawnik dla M.
- elegancka koszula damska w paseczki
- i bluza bawełniana ala polo z długim rękawem dla M.
A wszystko to za 9 zł :)
Poproszę o adres owego sklepu :)
wczorajszy wypad, do pobliskiego sklepu (była wyprzedaż - 5 zł/kg):
- 3 spódnice długie (sztruksowa, jakaś szeleszcząca oraz chyba jedwabna - ta ostatnia bedzie przerabiana na sukienke :) )
- polarowy bezrękawnik dla M.
- elegancka koszula damska w paseczki
- i bluza bawełniana ala polo z długim rękawem dla M.
A wszystko to za 9 zł :)
Pomysł super.
Tylko, że ja bardziej pooglądam niż powklejam, bo nie mam na stałe cyfrówki w domu, a i dostęp do kompa mam "na pół gwizdka" odkąd z pomocą kota wylałam kawę na swojego notebooka
Jak super, że i Ja tu trafiłam :D
Uwielbiam szperać i szukać coś superowego i ładnego w szczególności dla mojej Oluni.
Głównie udawało mi się kupić GAPa, NEXT i Mothercar :D
cols a pamietasz o tym ciucholandzie na bemowie ?
jesli jest jednym z tych dwoch miejsc to ok ;) jesli nie - to jest w nowych blokach przy wroclawiskiej przy mcdonaldzie, naprzeciwko sklepu z bielizną - to moj ulubiiony jesli chodzi o ciuchy dla dzieci , a tam tez jest - na kocu pasazu obok fotografa komis dzieciecy i zdazają sie wyprzedaze - tez kupilam tam pare fajnych rzeczy.
Ale tesnknie za wypadami do lumpka :( przynajmniej teraz nie zagracam chalupy, ale fajnie bylo :)
dziewczyny, a wiecie gdzie mozna kupic fajne ciuszki dla dZieci??? chodzi mi o wawe.
znam dwa mile miejsca ale musze wybrac sie na pożądne zakupy i nie wiem gdzie.
czekam na info :)
xandra napisał(a):Vesna - prośba, jak będziesz przechodzić obok FS i zobaczysz obiecaną mi ;) wyprzedaż 50% to błaaagam - kontakt na priv :D .
I do Patt tez możesz napisac bo byłyśmy tam we trójkę, razem z moim P. i też się Dziewczyna chce na rabat załapać :D .
Bywam w okolicach bo Misiek chodzi do szkoły nr 234 i na Fokę na basen :D ale niekonkretnie w tamtych stronach.
I gratuluję zakupu :) .
No właśnie z tym moim przechodzeniem to trochę jest problem, bo choć mieszkam bardzo blisko, to z chodzę zazwyczaj we wszystkie strony tylko nie w tamtą. Nie mogę więc obiecać, ale jeżeli coś będę wiedziała to dam znać. I mam nadzieję, ża jak Ty jakoś dowiesz się o takiej wyprzedarzy, to też dasz znać ;)
Vesna - prośba, jak będziesz przechodzić obok FS i zobaczysz obiecaną mi ;) wyprzedaż 50% to błaaagam - kontakt na priv :D .
I do Patt tez możesz napisac bo byłyśmy tam we trójkę, razem z moim P. i też się Dziewczyna chce na rabat załapać :D .
Bywam w okolicach bo Misiek chodzi do szkoły nr 234 i na Fokę na basen :D ale niekonkretnie w tamtych stronach.
I gratuluję zakupu :) .
xandra napisał(a):Wczorajsze nasze szaleństwo w "Fabryce Stylu" kosztowało P. 50 zł :D bo była 50% wyprzedaż (robią tak raz na miesiąc).
Vesna - co do tego sklepu na Nowolipiu to nie znam, zerknę kiedyś, thx :) . A jak szukasz spodni to naprawdę polecam "FS" jest tego sporo. W poniedziałek rano jest nowa dostawa, koło 12-13 powinno już być rozpakowane.
Byłam dzisiaj w FS. Akurat nic nie kupiłam, ale bardzo mi się podobało. Będę częściej zaglądać, tym bardziej, że to dwa kroki od mojego domu.
Zajrzałam też do niepozornego lumpeksu, który znajduje się na przeciwko FS, na tyłach sklepu spożywczego na pasie oddzielającym obie nitki Okopowej. Ogólnie nie było jakichś superowych rzeczy, ale upolowałam piękne czarne aksamitne spodnie. Zapłaciłam 5 zł, bo akurat była wyprzedaż :D .
W ogóle to cofam, to co, napisałam wcześniej o spodniach, bo w ciągu kilku dni kupiłam sobie w SH dwie pary - w piątek upolowałam jeszcze czarne sztruksy - biodrówki. Wraz z topami na ramiączkach w kolorze czarnym i khaki oraz włóczkowym pulowerkiem w kolorze khaki zapłaciłam za nie 28 zł (SH na Żelaznej).
Zauważyłam, że moje ciuchlandowe zakupy są jednym z nielicznych lekarstw na jesienną deprechę.
Dziś w lumpeksie na Drobnera powalająca, czarna, z gniecionego materiału i długa do ziemi spódnica, achhh :love: za 2 zł już dawno mi się takie podobały, niestety w sklepach ich ceny zawsze były za wysokie, planowałam sobie uszyć, miałam już nawet upatzrony materiał a tu taka niespodzianka :D
muszę tylko zamek wymienić, bo brak mu tego suwaczka ;)
Wczorajsze nasze szaleństwo w "Fabryce Stylu" kosztowało P. 50 zł :D bo była 50% wyprzedaż (robią tak raz na miesiąc).
No i tak - pierwszy raz w życiu kupiłam na ciuchach spodnie (już się wyprały w 50 C :D ) - River Island za 15 zł, do tego sporo bluzeczek po 3, 4 i 5 zł oraz bluzeczkę "Benettona" w kwiatki za 7 zł, dla Misia bluzka "Mothercare" za 3 zł a jest super!
I P. sobie kupił jakiś wypasiony komplet dla rowerzystów bo jeździ tak trochę profesjonalnie i trafił na takie cudo co to miało metkę i było ogolnie jak nietknięte a w sklepie kosztuje z 300 zł - dał 15 chyba :o .
Pełno fajnych ciuchów, długo bym tu musiała pisać ;) .
Vesna - co do tego sklepu na Nowolipiu to nie znam, zerknę kiedyś, thx :) . A jak szukasz spodni to naprawdę polecam "FS" jest tego sporo. W poniedziałek rano jest nowa dostawa, koło 12-13 powinno już być rozpakowane.
Racja z tymi spodniami, jak już na jakieś natrafię, firmowe z Lee, Levisa, czy Wranglera, w naprawdę w dobrym stanie to mają właśnie zwężane nogawki, a ja tego nie cierpię
Ostatni zakupiłam świetne bluzeczki, jedna imprezowa, druga do codziennego noszenia, każda za 4 zł 8)
xandra napisał(a):Dziewczyny, tak się nie robi...
A gdzie adresy i ceny? :D
xandra, tylko dwie pierwsze pozycje z listy były kupione w Warszawie. I to obie niedaleko miejsca, gdzie mieszkasz ;) :
- spódnica na Nowolipiu (między JPII a Żelazną) w nowym sklepie Tania Odzież z Europy (czy jakoś tak); kosztowała 12 zł
- bluzka na Nowolipkach lol nr chyba 13 (zresztą jest tylko jeden ciuch na Nowolipkach); cena 5 zł (była wyprzedaż);
W obu sklepach byłam pierwszy raz, ten drugi raczej mi się nie podobał.
Reszta rzeczy kupiona w Chełmie. O cenach nie mam pojęcia, bo chodziłam z mamą i siostrą, które też coś sobie kupowały, a płaciła ta, na którą popadnie, bo i tak to były grosze.
Mam jeszcze jedną ciuchlandową refleksję. Zauważyłam, że trudno znaleźć w lumpeksach fajne spodnie. Zazwyczaj są to jakieś wielkie rozmiary (ja jestem nosicielką tych raczej mniejszych) i mają zwężane nogawki :| . Czy znacie jakieś warszawskie ciuchlandy, gdzie jest dobry wybór spodni
xandra napisał(a):Dziewczyny, tak się nie robi...
A gdzie adresy i ceny? :D
Nie wiem czy to ci cos da, bo ja nie z Wawy, ale jak kiedys odwiedzisz Wro to zapraszam - ulica Ruska (raczej poniedzialki i wtorki, pozniej za bardzo przebrane ;) ).
Cena tych trzech rzeczy w sumie 10.60 - na wagę, 35zł/kg, najcięższe jeest polo ;)
pozdrawiam i kolejnych udanych łowów ;)
Moje zakupy z wczoraj:
- koszula męska za 10zł (grafitowa, z niewielkim nadrukiem z przodu, podobne ostatnio w redstarze widziałam ,ale na tej nie było żadnej metki)
- dla mnie swter beżowy, zapinany na zamek z wysokim golfem, na dole ma szeroki ściągacz, firma Divided), też 10zł.
Jutro zamiierzam sie też wybrać :)
Moje weekendowe ciuchowe zdobycze:
spódnica - z czarnego gładkiego materiału, dość mocno rozszerzana, za kolano, z niewielką falbaną na dole
bluzka - bawełniana, w kolorze śliwkowym, z rękawami 3/4 i dekoltem caro
czarny longsleave
bluzka - czekoladowo-brązowa, bawełniana, z dużym dekoltem i falbaną wokół niego (taka typowo imprezowa)
bluzka - czerwona, na ramiączkach, z nadrukiem w postaci mordki małpy :P
pasek - brązowy, zamszowy :love:
dla męża:
marynarka - w dziwny deseń w kolorze grafitowo-brązowym
koszula - czekoladowo-brązowa, trochę sportowa
Moje dzisiejsze zdobycze 8) 8) oczywiście jak zwykle tylko przechodziłam obok 8) :
Czarna wąska spódnica za kolano z ozdobą z różowej (wszytej) wąskiej wstążki Dorothy Perkins
czarny top z dekoltem w łódkę TopShop :love:
czarne wąskie polo z długim rękawem firmy mi nieznanej
Jestem happy 8) 8) 8) mój portfel też lol
Dokładam nowy ;) adres.
Sklep to "Fabryka Stylu" na Okopowej, prawie naprzeciw przystanku tramw.Okopowa, przy studio tatuażu, ale po drugiej stronie ulicy, mieszczą się w takim nowym budynku przy przychodni medycznej i stomatologicznej, za różowym budynkiem z laptopami i komputerami. Godziny otwarcia 10-18 i 10-14 w sobotę.
Sklep niewielki ale sporo towaru, ładnie, czysto, brak bałaganu na wieszakach a to lubię :) .
Ciuchy po ok. 10, 20 zł, zależy co.
Za 4 ciuchy dla Michałka zapłaciliśmy 44 zł (trochę utargowane ;) ) - spodnie dzinsowe GAP oraz Next i bluzy - też Next i GAP :D .
Ciuchy są różnych firm, GAPa jest pełno, Nexta też, widziałam Adidasa i Reeboka za 10 zł. Ogólnie wielki plus za miejsce o którym się dowiedziałam od koleżanki, stałej klientki ;) .
Może będę tam jutro to podam dokładny adres :) .
Karina napisał(a):Kościerskie
hmmmm....no to tak
ja byłam w Kościerzynie przez chwilę i po raz pierwszy
i szczerze mówiąc tak średnio Ci pomogę w objaśnieniu sensownym dot. lokalizacji ,a nazw ulic to już w ogóle ..........nie zapamiętałam
ale generalnie wszystko znajdowało sie w obrębie Rynku
były 2 przy Rynku (w takich bocznych uliczkach)
a prawdziwe zagłębie secondhandowe znajdowało się tuż przy Rynku ,na takim jakby osiedlu domków jednorodzinnych( to takie moje wolne skojarzenie) tam był chyba jakiś targ ...i właśnie tam zrobiłam większość zakupów ,prawie w każdym domku znajdował się jakiś "lump"
a ten ,który najbardziej zapadł mi w pamięci i z którego wyniosłam większość zdobyczy ,nazywał się bodajże "Fart" jakieś takie żółte logo było chyba ....
no ,hmmmm....nie wiem czy jakoś szczególnie Ci pomogłam ... ;)
AGABORA napisał(a):wracam do ukochanego mojego tematu :D
nie tak dawno byłam na krótkicha wakacjach na Kaszubach ...
no i nie byłabym sobą ,gdybym nie zwiedziła okolicznych "lumpów"
Kościerzyna:
piękna spódnica w szkocką kratę ,kaszmirowy sweter z krótkim rękawem w gołębim kolorze,cudne brązowe zamszowe spodnie,płaszcz z jagnięcej wełny....no i parę super markowych i w świetnym stanie szmat dla mojego gacha ....
w sumie wydałam ze 100 zł. ;)
Agabora można wiedzieć gdzie ten lumpek się znajduje? Mieszkam niedaleko więc może warto podskoczyć ;)
kochane
ja będąc w chorwacji znalazłam coś boSkiego, myślałam, że znajomków w liczbie 6 zostawie tam daleko a samochód załadyje pięknościami jakie znalazłam - czyt. szafki, pufki na punkcie których mam bzika
sklepik - stary - od ciuchów, biżu po antyki, stare meble, pieknie przemalowane we wschodnim klimacie, ech, co to były za rzeczy, 2 godziny grzebałam w tych pięknościach...
kasy też troche zostawiłam ;]
Mika_ napisał(a):Aga świecznika w lumpeksie jeszcze nie widziałam lol
no to Ci powiem Mika ,że o mało nie wyszłam z tego sklepu z krzesłem
było piękne ...ale mamy furę dwudrzwiową,więc byłby problem z transportem tego lumpowego zakupu .... lol lol lol
znalazłam z Koszalinie taki malutki sklepik ,gdzie były ciuchy ,lampy ,torby podróżne ,no i .........świeczniki
zawsze twierdziłam,że podróże kształcą ....
czy można dołączyc do grona lumpowych - szperaczek ? Ja dziś upolowałam śliczną spodnice i sukienkę Zary, sweterek Bay, ze dwie bluzeczki Next'a i jeszcze kilka fajowych ciuchow...Za wzystko dałam jakies 40 zł... A jutro ide przetestować nowego ciucha, podobno fajne rzecy mają...
Odpowiedz
wracam do ukochanego mojego tematu :D
nie tak dawno byłam na krótkicha wakacjach na Kaszubach ...
no i nie byłabym sobą ,gdybym nie zwiedziła okolicznych "lumpów"
Kościerzyna:
piękna spódnica w szkocką kratę ,kaszmirowy sweter z krótkim rękawem w gołębim kolorze,cudne brązowe zamszowe spodnie,płaszcz z jagnięcej wełny....no i parę super markowych i w świetnym stanie szmat dla mojego gacha ....
w sumie wydałam ze 100 zł.
Koszalin (tam też zahaczyłam )
ajajaaj....koszalinianki macie fajnie ....
stamtąd wytargałam całą furę .......
futro z jakiś syberyjskich cudaków,bluzę Diesel'a w moim ulubionym kolorze "spranej ścierki ",szpilki ze skóry węża,rękawice narciarskie (nowe)....i świecznik sześcioramienny z kryształkami -łączna kwota nieprzekraczająca wartości nowego swetra w sklepie ze "średniej półki"
ach ,jak ja lubię te podróże ;)
a ja ostatnio kupiłam na Świętokrzyskiej ciepły, gruby, rozpinany sweterek Wallis'a za ... 25 zł :D
Odpowiedz
Dziś znów byłam na Wspólnej Drodze - sweterek GAP dla Misia za 7 zł i dżinsowa kurteczka też dla M. za całe 2 zł :o :D .
Oprócz tego pojechaliśmy na Wiatraczną i totalnie się tam nie odnalazłam , tłum ludzi, ciuchy jakieś takie wymięte... może źle szukałam, ale wyszliśmy bez niczego i pojechaliśmy na Świętokrzyską...
Raj na ziemi ;) .
Suuuuper ciuchy bez większego szukania, tylko trochę drogo - 48 zł za kilo. Szybko znalazłam niebieskie spodnie dresowe Teda Lapidusa za 10 zł, a P. przepiękną skórzaną kurtkę, taką sportową z River Island za 60 zł.
Drogawo, ale jest naprawdę super.
Teraz nas czeka niestety pralnia bo kurtka ma kilka niewielkich ale dość widocznych plamek.
Już wiem, że będę jeździć na pewno w te dwa miejsca - Grochów i Centrum, naprawdę super ciuchy
Podobne tematy