Czym kierujecie się przy wyborze koloru wózka dla dziecka?

Pewnie, nie może być jazdy, powinien mieć skrętne koła, być lekki. Tutaj popatrz - http://mamokupmi.pl/90-wozki-klasyczne Dobry zestaw kupisz na poziomie ponad 1000 zeta, ale oczywiście masz i takie zestawy za wielokrotnie większe pieniądze.

mela - ten gladki bez rzeczywiscie tez jest piekniutki

No to możemy już wybierać kolorek biorąc pod uwagę płeć! Mamy małego chłopczyka, więc w sumie te kolory, które nam odpowiadają są o.k. Ale ciągle myślimy.
Rambla, ja bym chciała ten "gładki" beż. Myślę, że ten materiał będzie naprawdę dobry w utrzymaniu. Pozdrawiam!

mela - osobiscie jestem z tego jasnego niebieskiego baaaaardzo zadowolona. Po pierwsze nie ma ich duzo :) Granat tez przez chwile chodzil mi po glowie, bo jest ladny, ale widze czesto taki kolor wozeczka.
Ten bezowy bardzo podobal sie mojemu M, ale doszlismy do kompromisu, czterokolowka (jego wybor) zamiast trojkolowki i jasny niebieski (moj wybor) - zamiast bezowego.
Zwroc uwage, ze sa dwa rodzaje bezu - taki jednolity i jakby sztruksowy - ten drugi bedzie trudniej prac wg mnie... ale to tylko moja opinia...
Zycze udanych zakupow :D

Rambla, my na pewno decydujemy się na MUTSY i na pewno na czterokołowy. M jest nim zachwycony. Tylko ciągle zastanawiamy się nad kolorem. Ostatnio pojawił się ciemny granat w kolekcji i rzeczywiście wygląda bardzo ładnie, ale pani w sklepie stwierdziła, że jasne są lepsze, bo nie płowieją w słońcu No, możliwe, że weźmiemy to pod uwagę, zwłaszcza że jest w komplecie spacerówka w tym samym kolorze.
Ostatnio chodzi mi po głowie taka ładna "kawa z mlekiem", taki ciepły średni beż. Możliwe, że jednak taki kolorek wybierzemy, Sama nie wiem...

ja też mam czerwony wóżek firmy mikado.
Wózek bardzo polecam, a kolor czerwony jest moim ulubionym :D

Z tego co wiem, zdejmuje sie - tylko czasami latwiej (szybciej) wyczyscic wozczek sciereczka :)

hmmm, ja nie wiedziałam, ze w mutsy tapicerka się nie zdejmuje. to duzy minus.

Marchefka - ja mam w domu juz 4 kolowego Mutsy w kolorze jasniutkiego niebieskiego - wiem, ze zima itp, ale jest naprawde cudny. material jest fajny, wiec w razie czego mysle, ze mozna go bedzie wyczyscic sciereczka

Mika_ napisał(a):cols napisał(a):
wy tez macie MUTSY??
Mamy Implasta 3 xl drivera.
Wybaczysz mi Lizko, ze wypowiedziałam sie za Ciebie ? :D
oczywiscie Mika

mnie sie osobiscie akurat Mutsy nie podobaja. podobaly mi sie z kolekcji chyba 2003 wtedy jeszcze nie byly takie dziwne..

aporpos kolorystyki my chcielismy wozek jasny, w ladnych kolorach - dla dziecka - nie ciemnych! mamy kolor charbowy, podobal nam sie tez czerwony - ale w rzeczywistosci naz rozczarowal i stanelo na niebieskim

Kurczę, długo się zastanawiałam nad kolorem i byłam zdecydowana na granatowy z bialo granatową kratką (paleta Emmaljungi Smart jest bardzo ograniczona - bezowy, oliwkowy, granatowy, czarny i niebiesko - granatowy). Pojechalam po granatowy, ale wrocilam z bezowym...tzn zostal zamowiony, ale ostatnio zaczełam sie powaznie łamać i nie wiem czy dobrze zrobilam...ale tapicerka sie cala zdejmuje i moze pranie nie bedzie taką tragedią??? Pocieszam sie ze niektore z was tez kupują jasne wozki na zimę ;)

PS a błękitny to moje marzenie :)

to super, wózek jedyny w swoim rodzaju, tylko pozazdroscic.

:)

Jagoda ma wózek jagodowy (no powiedzmy w kolorze lodów jagodowych) z pistacjowymi wykończeniami, środek kremowy. Spacerówka będzie pistacjowa wykończona jagodami :) Oba wózki jasne, kolorystyka zrobiona specjalnie dla nas - ale korzystamy z farta, że produkuje je tata chrzestny Jagody i oferuje nam full serwis - nawet wymianę tapicerki ;)
powiedzmy że zdjęcie oddaje te kolory:

cols napisał(a):
wy tez macie MUTSY??
Mamy Implasta 3 xl drivera.
Wybaczysz mi Lizko, ze wypowiedziałam sie za Ciebie ? :D

Hmm, nie umiem go wkleic, ale jest na tej stronie do ogladniecia:
http://www.hartan.de/produkte/main.php?artnr=1274-60-617

No tak, taki mamy tylko kolor wozka, a model tojest dokladnie taki:

Jestem staszliwie zadowolona, bo swietnie sie prowadzi, jest super skretny i bardzo lekki.

No tak, jeszcze zapomnialam wkleic zdjecia (ach, ta ciazowa skreroza!)

A to nasz wozek- tradycyjnie granatowy! :D Ale wybieral moj maz..

dzięki dziewczyny za rekomendacje ale wolę 4kołwce.
zresztą do zakupu jeszcze mam troche czasu, więc może zmieni mi się wizja wózka..

wy tez macie MUTSY??

Mika_ napisał(a):cols trójkołowce na serio się nie przewracają, nawet na leśnych ścieżkach, wybojach itp. warto się przekonać samemu
nieprzewracaja sie to fakt
ja mojego przetestowalam w tatrach.. i jezdzilam naprawde po skalach wybojach i lasach
jedyny mankament moglby miec lepsza amortyzacje bo przy duzych skalach maly mi starsznie latal w srodku..

cols trójkołowce na serio się nie przewracają, nawet na leśnych ścieżkach, wybojach itp. warto się przekonać samemu

rambla, wybrałam czterokołowy (wydaje mi się, że jest stabilniejszy i lepiej go się prowadziło w sklepie), tylna oś skrętna.

na samym początku miał być 3kołowy ale miałam wrażenie, że na wybojach sie przewróci i go nie utrzymam.

Lexa, widze ze my idziemy "leb w leb" i z ciaza i z kolorami wozkow :D
My tez kupilsmy granatowy z bialo-granatowa krata (moj maz mial glos).

cols, mela
z jakim stelazem wybieracie mutsy (trzy czy cztery kola i dlaczego)
mnie od ice blue nic nie odwiedzie - jest boski :D

dziś widziałam nasz wózek (mutsy) w sklepie. jest cudny- pistacjowy. nie wiem jak sie sprawdzi w zimie (pewnie kiepsko, bo plucha, sniegi i inne niekorzystne warunki), ale taki odpowiada mi najbardziej.

podobał mi sie jeszcze Ice Blue - ale ten na zimę już kompletnie odpada.

Mój mąż powiedział stanowcze "nie" czerwonym wózkom, poza tym nie chcieliśmy zbyt jasnego, bo niepraktyczny, a że ja kocham błękitny kolor, to kompromisowym rozwiązaniem okazał się wózek błekitno-granatowy właśnie (model taki sam, jak na zdjęciu Balu).

najpierw zdecydowaliśmy się na konkretny model, a potem przeskanowaliśmy paletę kolorów - niestety ubogą - tylko 6 wzorów, z których 2 odpadły, bo były za jasne (względy praktyczne), jeden, bo był czarny i 2 bo się nam nie podobały i został w końcu wybrany granatowy (choć zawsze chciałam czerwony).

My narazie zdecydowaliśmy jakiej firmy będzie wózek-na pewno MUTSY, ale co do koloru, to ciągle się zastanawiamy. Prawdę mówiąc, ten czerwony wygląda kusząco...

My wybralismy jasniutki niebieski Mutsy. Nie wiemy czy bedziemy miec dziewczynke czy chlopca, ale jestem przekonana, ze niebieski Ice Blue pasowac bedzie zawsze :) Nie ma duzo takich wozkow w jasno-niebieskim. Czerwonych (szal byl w 2004), granatowych i bezowych widzialam zatrzesienie...

a ja chyba wybiore zielony a raczej pistacjowy MUTSY. ten kolor najbardziej mi odpowiada.

Dziecko ogląda wózek raczej od środka gdzie jest wyściółka więc oczopląsu nie powinno dostać ;)
My mamy czerwonego implasta. Kierowaliśmy się wyłącznie swoim gustem - czerwony jest fajny, kolorowy,żywy. Wyróżnia się z szarości ulic. No i jest łatwo dostrzegalny a co za tym idzie bezpieczniejszy w ruchu. Mój małż się śmieje, że czerwone jest ferrari lol

Mnie podoba się MIKRUS...



no i oczywiście również czerwoniutki :)

Balu bardzo ładny kolorek, jeśli podoba ci się to się nie zastanawiaj...
My z meżulkiem tez powżanie zastanawimay sie nad czerwonym.
Ale szczerze mówieąc nie spotkalam u nas jeszcze żadnej czerwonej, dziecięcej bryki :)

Widziałam twój wózeczek na żywo i mnie osobiście bardzo się podoba. Kolor jest chyba troszkę jaśniejszy niż na zdjęciu. Ogólnie deltimy to fajne wózki. No i z tego co widzę czerwony jest teraz bardzo popularnym kolorem na wózki, jak tak patrze na ulicę to trochę ich jest. Ale to napewno lepszy kolor niż żółty który proponuje deltim.

ja kupilam niebieski bo taki mi sie podobal najbardziej, i niebieski to moj ulubiony kolor :)
nie chialam ciemnego wozka dla dziecka (to byl jedyny wyznacznik)
wiekszoc sklepeow (tych wiekszych) wozkowych ma probki materialow od producentow
i mozna dotknac i zobaczyc
(ja tak wybieralam)

Ja szukałam czegoś co przede wszystkim będzie podobało się mi na początku obstawiałam czerwień - była zabójcza, ale doszłam do wniosku, że za dużo mam ubrań w tonacji: czerwień-róż-malina i za bardzo gryzłyby się z wóziem lol
Zupełnie też nie kojarzyłam wózków niebieskich z facecikami i różowo czerwonych z babeczkami - to wg mnie kwestia trzecio-czwartorzędna.
Podobnie jak Kasiucha nie wybrałam jasnego-beżowego wózka (a był piękny :( ), ale tylko i wyłącznie ze względów praktycznych - nie miałam ochoty prać go non stop ;)

My wybralismy czerwony bo jest to mój ulubiony kolor i jest bardzo żywy.

A na Jaśka wpływa bardzo - on uwielbia czerwony kolor (wyraźnie go widzi) i bardo lubi swój wózek - jak na niego patrzy z boku to sie smieje, więc wybór jak najbardziej trafiony lol lol lol lol

Ja kierowałam się dwoma kryteriami - nie może być za jasny (żeby nie trzeba było co chwilę prać - szczególnie w zimie), no i tym, żeby mi się podobał. Tylko tyle.