Jakie znacie sposoby na stres?

wiecie co? pustka w glowie to normalka, ale przypomina sie zazwyczaj wszystko w odpowiednim momencie. martura nie jest moze najprzyjemniejsza chwila w zyciu, ale jest niezbedna do zycia w naszych :) czasach.

poza tym od stresu sie chudnie niestety. nie wiem co mam zrobic, jestem juz taka chuda, ze wszystko ze mnie spada. jem oczywiscie normalnie, ale tak dziala na mnie stres

Karola0885 napisał(a):A egzaminy zawodowe kiedy macie? Bo gdzieś wycztytałam chyba, że technikum ekonomiczne. Ja też niestety zdaje te egzaminy 7 czerwca.
Egzaminy zawodowe mam 3 czerwca :|
Nic jeszcze się nie uczyłam... a mam je z 7 przedmiotów, także jutro zaczynam ostro zakuwać 8)

hej kobietki !!!!!!!!!!!

Matura pisaąłm ją 5 lat temu i też się wydawała stresem . Jedank kiedy czas mija i si poukładane życie to powiem stres maturalny a stres inny to małe piwko ta matura .

to czekanie na wymniki mniee najbardziej dobija niby sie o tym niee mysli ale stres jest...

Marti20 napisał(a):No ja jeszcze mam w poniedziałek mały stresik... ustny egzamin z angielksiego, a potem egazaminy zawodowe!!!
A egzaminy zawodowe kiedy macie? Bo gdzieś wycztytałam chyba, że technikum ekonomiczne. Ja też niestety zdaje te egzaminy 7 czerwca.

No ja jeszcze mam w poniedziałek mały stresik... ustny egzamin z angielksiego, a potem egazaminy zawodowe!!!

no i cóż... już po maturach, teraz tylko pozostało czekać na wyniki :) mamy wakacje!!!

teraz to mam stres juz czas isc spac a ja jeszcze wszystkiego nie eumiem...

jeśli w zyciu, to mam jeszcze czas, żeby język podszlifować :)

a i tak jezyk na żadnej z uczelni mi sie nie przyda
czemu tak piszesz?
jak nie na uczelni to w zyciu sie przyda.

a ja dzis pisałam niemiecki i jesli porównam z odpowiedziami jakiejs germianistki z gazety wyborczej, wynika że zdałam, z samych testowych mam 60 % wiec juz sie o niemiecki nie martwie (bo tego sie najbardziej balam, biorac pod uwage ze ja go w ogóle nie umiem ) a i tak jezyk na żadnej z uczelni mi sie nie przyda :D w piatek pisze jeszcze chemie...

uuu ja juz po wszystkich stresach :) jeszcze tylko wielki stres na wynikach

http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/0,0.html tu są wszystkie matury jakie się odbyły
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/0,52273.html atu konkretnie matematyka :|

Moi podopieczni lecieli z matematyką:) I z tego co wiem to im nawet dobrze poszło. Tak mi oni twierdza.
Podstawowa to była pryszcz. Rozrzeszona troszkę trudniejsza ale ich uczyłam na zasadach takich jak do starej matury wiec nie mieli z tym problemu. Twierdza ze napisali dobrze jak badzie zobaczy się z czasem O nic sie nie boje bo podstawowa napisali wszystki i z roszezonej prawie terz.

no a przede mną jeszcze geografia w poniedziałek

brzydka, ty bilogie zdajesz
tak tak zdaje a raczej zdawałam :D poziom podstawowy oceniam jako prosty, ale może tylko dlatego, że faktycznie uczyłam się tego człowieka, za to rozszerzony.... te rzeczy widziałam pierwszy raz na oczy i w zdecydowanej większości sama wymyślałam odpowiedzi ( jak się okazało czasem dobrze:D) teraz przede mna jeszcze niemiecki i chemia

ja też trzymam kciuki :) , moja psiapsółka najlepsza tez jutro biole zdaje, dzisiaj biedna płakała prawie cały dzień ze stresu , bo mówiła ze nic nie umie :)

brzydka, ty bilogie zdajesz

Trzymam kciuki :)

jutro biologia :x juz teraz mnie z nerwów skręca. powodzenia życzę jutro wszystkim!

magda649 napisał(a):moja siorka wybrala ustna chemie. podziwiam ja baaardzo. ja nie mam o chemii zielonego pojecia.
to siostra chyba starą maturkę tak ?

nasama mysl o niemieckim juz mniee skreca to jest chyba jedyna rzecz ktorej tak bardzo nienawidze
to przez moja pania "profesor" od 7 bolesci co na nazwisko tylko patrzyla
ile ja sie musialam nameczyc zeby miec 3 u niej... :x

moja siorka wybrala ustna chemie. podziwiam ja baaardzo. ja nie mam o chemii zielonego pojecia.

no niemiecki jest okropny ale nie miałam wielkiego wyboru, angielskiego pisać nie mogłam, bo niby tam uczyłam się go przez 3 lata liceum, ale co dwa miesiace zmieniali nam nauczycieli, wiec uwierzcie, naprawde nie dalabym rady z angielskim, no i do wyboru zostaje francuski, chcialam go zdawac, ale rozmyslilam sie w tym roku, kiedy wprowadzono u nas podzial na grupy pod wzgledem zaawansowania, no i mnie dali do tej zaawansowanej i okazalo sie, ze nie nadazam z materialem, babka myslala chyba ze jestesmy geniuszami... no i tak został mi tylko niemiecki, niestety :x

Zawsze tak jest, że jak się gada z jakimś rodowitym Anglikiem czy innym z jakiegoś anglosaskiego kraju pierwszy raz to ciężko się jest dogadać. Jak do mnie w zimie przyjechała rodzina z Australii to na początku w ogóle nie bardzo rozumiałam co oni gadają, a później już spoko z nimi rozmawiałam.

Ja też nienawidze niemieckiego, kiedyś lubiłam ten język , ale przez moją nauczycielke już go nie lubię

brzydka, juz ci wspolczuje moja mama mi mowila ze jak byla w niemczech to slyszala ryki a niee slowa hahahah :)
nienawidze niemieckiego... :x

:D:D:D ciekawe jak będzie u mnie na niemieckim, :D sluchac rodowitego niemca

Jakbym ja tak mówiła jak ten facet na maturze z języka polskiego wyprosiłaby mnie komisja za nie bełkotanie pod nosem i nie wyraźne przedstawienie pracy

no tak ale ta kobieta czytała bardzo wyrażne i tez nie za wolno tylko normalnie, a zreszta nie wszyscy mają styczność z rodowitymi anglikami, i to jeszcze na poziomie podstawowoym, chociaż na rozszezonym tez ten facet czytał :)

Gosiunia owszem rodowity anglik a ale bez przesady,u nas naprawde nic nie było słychać nawet sama komisja stwierdziała że beznadziejnie to wyszło
Ja nie twierdzę że to miało być wręcz nie naturalnie wyraźne i powoli no ale wątpie żeby tam każdy tak bełkotał pod nosem,zwłąszcza że to był poziom podstawowy

ja mialam na sali gimnastycznej i tez myslalm ze bedzie magnetofon ale na szczescie jakos z tego wybneli chociaz wydaje mi sie ze w normalnych salach lekcyjnych byly magnetofony...

bo to wlasnie o to chodzilo
w poleceniu bylo powiedziane
ze zadanie sprawdza umiejetnosc rozumienia rodowitych anglikow czy jakos tak

Kami ns
fajnie ze u was byly glosniki u nas po prostu magnetofon stal z przodu sali

ale co tam latwiej narzekac na zla organizacje i trudne zadania niz po prostu na swoj brak wiedzy wiec nie bede marudzic

no ten facet od pogody lol lol katastrofa normalnie :) już nie mieli chyba kogo wziąc tylko jakiegoś sepleniacza :)

No ja to zadanie mam akurat na chybił trafił,przez to cholerne echo i beznadziejnego faceta Wkurzona jestem bo to nikt nie pomyślał że można stracić przez to punkty,viekawa jestem jakby tak puścić tym idiotom d egzaminów to co ten koleś gada czy tez byliby tacy mądrzy i wygadani i uważali że to proste

ja nie pisalam rozszerzonego bo niee chcialo mi sie juz siedziec zreszta przygotowywalam sie tylko do podstawowej :D
a ten koles od pogody byl dobry ja siedzialam pod samym glosnikiem (mielismy 6 takich wielkich glosnikow na sali) i i tak niee moglam og zrozumiec dostalam od kogos odpowiedzi :D

ja tez rozszezoną pisałam, i mnie szyja boli od schylania sie nad kartką :)

a mnie dupka boli bo siedzialam 5 godzin hihi
pisalam rozszerzoną wiec wszystkie 3 arkusze

U nas nie dosyć że ten facet szybko nawijał,stękał i mamrotał nie wyraźnie to na dodatek było straszne echo na sali i ja na przykład to zadanie zrobiłam na chybił trafił,ale z czego to wiem to mało kto go zrozumial i nadążył
Rozumiem że nie mógł bardzo wyraźnie mówić no bo to mowa potoczna i nikt tak nie mówi ale bez przesady

u mnie tak samo, angielski lepiej poszedł :) tylko ten facet na kasecie seplenił :/

a dzis po tym angielskim mam lepsze wrazenia :) nie ebylo tak zle jak wczoraj :D

ja mialam Potop ale nie czytalam wiec dobrze ze matura juz za mna. pewnie bym oblala. :(

No w sumie ja cos tam wyprodukowalam na tych kartkach porownanie zrobilam moze niee bedzie tak zle :)

ja tez w szkole Potopu nie miałam kurce mam cichą nadzieje, ze zdam na te minimum 30%, KAMi_ns mysle ze nie będzie tak żle, nie mamy sie narazie co stresować, trzeba poczekać na wyniki :|

no ja tez jak zobaczylam potop to zbielalam wogole tego w sql niee przerabialismy :x no to co ja mialam z tego wiedziec tylko w opracowaniu przeczytalam
ja tez pisalam o kordianie ale lipa pewnie bedzie :( same glupoty tam pisalam...

ja same głupoty pisałam, a jak zaobaczyłam ze Potop to już całkiem zwątpiłam a wszyscy mówili ze matura w maju będzie łatwiejsza od próbnej

Brzydka, zawsze lepiej poczekać na oficjalne odpowiedzi. Ja po teście gimnazjalnym, nawet nie bardzo sprawdzałam te w wyborczej, tylko czekałam, aż na stronie OKE będzie oficjalny klucz odpowiedzi

w podstawowym prosty byl tylko ten tekst do czytania ze zrozumieniem, ale tematy na wypracowanie byly straszne!! zoabczylam potop to oblały mnie zimne poty. dlatego napisalam o kordianie i tym drugim, pewnie zero punktow za to bedzie.

[ Dodano: 2005-05-05, 21:35 ]
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,2690867.html według tego wynika, że mam tylko dwa błędy, ale oczywiscie te odpowiedzi nie są odpowiedziami polonistów tylko dziennikarzy, mogą się mylic, okaże się na pewno, że mam więcej błędów

A mi nawet dobrze poszło,na pytania w ogóle nie narzekam bo wydaje sie że bylły na moją główke :)
Więc może uda mi się zdać :D

podstawowy kaszana straszna
ja myslalam ze prostsze bedzie juz niee mieli co wymyslic
ponoc wszyscy mowia ze proste bylo ale dl mniee niee bardzo co za glupoty tam pislam... :x

hahaha no i jak drogie maturzstki wam poszlo? została któraś na rozszerzonym? ja powiem tak: podstawowy byl o wiele truuuudniejszy od rozszerzonego, nieźle nas wycyckali

Maturaki Kochane 3mam mocno kciuki za Was :D co prawda w myślach bo w pracy urwanie głowy no ale myślami jestem przy Was :)

NIE DZIEKUJE Sylwia*

powodzenia dla maturzystek

spoko spoko

a jak myslice bedzie wiersz jutro czy niee

a z bibli to si enic niee ucze...

Brzydka pociesze cie: "Uwaga: wymagana jest także znajomość kontekstów biblijnych, antycznych i innych" tak pisze na stronce gdzie jest umieszczony spisl lektur
własnie dzis to samo zauważyłam, ciekawe tylko czy mi sie to przyda :D oj i dzięki za buziaczki :)

bede musiala isc do babki od WOSu i soie z nia porozmawiac ;)

KAMi_ns,
to teraz sie nie daj i upomnij sie o konstytucje
tylko nie wiem czy to nie trzeba wczesniej

Brzydka pociesze cie: "Uwaga: wymagana jest także znajomość kontekstów biblijnych, antycznych i innych" tak pisze na stronce gdzie jest umieszczony spisl lektur :)

a ja wczoraj pol dnia siedzialam, przypominalam biblie te wszystkie psalmy i do tego mitologie, a pozniej sie dowiedzialam, ze material na mature zaczyna sie od bogurodzicy :D fajnie jeden dzien zmarnowalam

u nas nic niee bylo mowionme o konstytucji z tego to mozna sie wszystkiego dowiedziec

kurde musze sie wreszcie pouczyc na ten polskie bo si ejeszcze NIC a NIC niee uczylam :x

terminy probnych matur byly ustalane odgornie dla kazdego województwa,
u mnie w szkole wos zdali wszyscy,
w sumie tez bylo to po 2 czy 3 miesiacach nauki tego przedmiotu,
ale mielismy konstytucje

ja zdaje geografie, na próbnej całkiem dobrze mi poszła, podziwiam tych co wybrali matematykę na mature :) bo ja jej nienawidze, i zawsze miałam z niej najgorsze oceny ....

a u nas pomysleli i probna z wosu zrobili w marcu :)

gosiunia2004 napisał(a):KAMi_ns napisał(a):ja zdaje WOS lol ponoc w tym roku ma byc najtrudniejszy...
ja tez pisze wos
i po probnej jestem przekonana ze dobrze wybralam
przeciez pytania sa glownie z konstytucji (ktora mozna miec na stole)
lub taki "życiowe" np "napisz list do wladz gminy z prosba o utworzenie przedszkola, podaj 5 argumentow"
niee wiedzialam ze mozna miec konstytucja na stole...

ale jak ja pisalam proboa to oczywiscie niee zaliczylam zabraklo mi 1 pt ale w sumie co sie dziwic jak to bylo w listopadzie czyli tylko 2 miesiace mialam WOSi sie nic niee uczylam wiec niee bedzie tak zle :D
narazie mam schize przed polskiem nic jeszcze niee powtarzalam zamiast sie uczyc to imprezuje lol
dzis sie musze zabrac za nauke no chyba ze bedziemy z mama oczko wodne robic :D :D

zycze wam wszystkim powodzenia!! już w czwartek się przyda na języku polskim. wogole mi się nie chce brać za powtórki tych wszystkich lektur, a czas mija...

KAMi_ns napisał(a):ja zdaje WOS lol ponoc w tym roku ma byc najtrudniejszy...
ja tez pisze wos
i po probnej jestem przekonana ze dobrze wybralam
przeciez pytania sa glownie z konstytucji (ktora mozna miec na stole)
lub taki "życiowe" np "napisz list do wladz gminy z prosba o utworzenie przedszkola, podaj 5 argumentow"

Kami_ns no u nas na próbnej polegli i po niej baaaardzo duzo osób z niego zrezygnowało
U nas podobnie
m. in. ja zrezygnowałam z WOS-u chociaż nie pisałam prónego.

Kami_ns no u nas na próbnej polegli i po niej baaaardzo duzo osób z niego zrezygnowało :|

ja zdaje WOS ponoc w tym roku ma byc najtrudniejszy...
moja kolezanka tez zdaje wos, twierdziła po próbnej, że wcale nie jest taki trudny :)

Dlaczego trudny mi największe trudności sprawiają przedmioty humanistyczne w tym np polski
jak dla mnie jesli chodzi o matematyke, musialabym za duzo czasu na to poswiecic, po kilku zadaniach mialabym juz dosyc, za bardzo męczą mnie liczby. i wlasnie nie wiem, czy dobrze zrobilam, ze chemie zdaje, tam tez same zadanka.
na polskim lubie tylko pisac, cos sama od siebie tworzyc, czytac nie czytam i uczyc tez sie nigdy polskiego nie uczylam. zobaczymy wiec jak mi pojdzie. to juz w czwartek

ja zdaje WOS lol ponoc w tym roku ma byc najtrudniejszy...

Dlaczego trudny mi największe trudności sprawiają przedmioty humanistyczne w tym np polski
Prawda:) Ja też wybrałam matematykę, ale polski mi nie sprawia problemu, za to wieeelkim jest HISTORIA :[

Dlaczego trudny mi największe trudności sprawiają przedmioty humanistyczne w tym np polski :(

oo bardzo trudny przedmiot sobie wybrałaś, gratuluje odwagi :)

matematykę

jeszcze tylko pisemne, ale to juz chyba mniejszy stres ....
ooo też tak myślę... nikt nad tobą nie stoi, nikt nie oczekuje natychmiastowej odpowiedzi, siedzisz sobie tylko, robisz zadania jak ci się podoba, hihi i nie ma strachu, że np ośmiesze się przed komisją.

a jakie przedmioty zdajęcie na pisemnej? ja biologie i chemię i niestety obydwa musze na rozszerzonym :x a wy??

ja juz tez po polskim i angielskim ustnym :) uuuuuf jaka ulga :) jeszcze tylko pisemne, ale to juz chyba mniejszy stres ....

gosiunia2004 napisał(a):brzydka, (śliczna)
nie martw sie bo na zadnej uczezlni nie patrz na ustne
mi sie wydaje ze to jak zda sie ustne zalezy od farta
niekrorzy dostaja zestaw- "opisz wymazony dom" a inni "ONZ i organizacje pozarządowe"
(u mnie tak bylo na ang)
własnie o to chodzi, ze akademia medyczna w warszawie na niektóre kierunki wymaga matury ustnej z jezyka. a po cichu myslalam ze tam sie wybiore, teraz nie ma juz nawet co próbowac, chyba ze nadrobie pisemnymi (pod uwage biora jeszcze polski pisemny poziom podstawowy i dodatkowy przedmiot pisemny poziom podstawowy, a o to sie raczej nie boje)

no i tak jesli chodzi o te zestawy, u mnei bylo to samo, jedni mieli banalnie proste a inni takie tematy z wyzszej polki, o których po polsku sie nie wie co mówić, a co dopiero po niemiecku

jak sie denerwuje to mam caly dekold czerwnony

Do maturki mam jeszcze troche czasu hihi. Oby u mnie te wyniki były szybko, bo się dopiero stresy zaczna ;)

Co do tych tematów, to moja wychowawczyni opowiadała, że jej córka z angielskiego dostała temat "rola samochodu dla ludzi na wsi"

Panna nikt mówiła o egzaminach pesemnych gimnazjalnych

MAturzyści co zdaja ustnie mają od razu wyniki
Fakt :D nie popatrzyłam na wiek. myślałam, że mówią o ustnych maturach - ja też miałam od razu :)

A co do gimnazjalnych... kiedy ja je pisałam, to wyniki spóźniły się o jakies 2 tyg :D

Panna nikt mówiła o egzaminach pesemnych gimnazjalnych

MAturzyści co zdaja ustnie mają od razu wyniki

ale juz teraz wiem ze moge liczyc na co najwyzej 10 punktow
Myślę, że jakieś 80/100 będzie
To Wy nie macie wyników od razu?? :|

brzydka, (śliczna)
nie martw sie bo na zadnej uczezlni nie patrz na ustne
mi sie wydaje ze to jak zda sie ustne zalezy od farta
niekrorzy dostaja zestaw- "opisz wymazony dom" a inni "ONZ i organizacje pozarządowe"
(u mnie tak bylo na ang)

Ja już tez po wszystkim, no w sumie nie było tak źle . Myślę, że jakieś 80/100 będzie, może więcej, ale wole nie zapeszać
a ja.. hm wstyd się przyznać... 30 % ciesze sie ze i tak wogole zdałam. całe szczęście ze moje uczelnie nie wymagają ustnych bo chyba juz bym sie załamala.

Ja już tez po wszystkim, no w sumie nie było tak źle :). Myślę, że jakieś 80/100 będzie, może więcej, ale wole nie zapeszać

wlasnie wrócilam z matury ustnej z jezyka niemieckiego... wyniki koło 12, ale juz teraz wiem ze moge liczyc na co najwyzej 10 punktow, przy łaskawości komisji :( wylosowałam tak okropny zestaw... rozmowki w sumie ok, takie standardowe, kurs jezykowy, zdrowe odzywanie, prosba o znizke, ale obrazek... jakas powodz, a jak mi zadala pytania do obrazka to myslalam ze wybuchne smiechem... jakiego sprzetu potrzebuja ratownicy... czemu nalezy ewakuować ludzi, komedia :D poprostu komedia.

Niemiecki... nienawidze niemieckiego juz nigdy w zyciu niee bede uczyla sie tego jeszyka

a z tym ze jak sie wchodzi na ustyny, powie sie pierwsze slowo i stres mija to wcale tak niee jest (przynajmniej u mniee) mi dopiero stres minal 15 min po wyjsciu z sali w ktorej odpowiadalam...

no ja mam jutro dopiero stres... ustny niemiecki
oooo matko to powodzenia zycze.

no ja mam jutro dopiero stres... ustny niemiecki :|

A ja jestem w szoku. Przed tą częścią egzaminu co miałam dziś się prawie w ogóle nie stresowałam. Miałam małe obawy, ale zero bólu brzucha, tętno było w normie, ręcę mi się nawet tak bardzo nie trzęsły. Im bliżej egzaminu zastanawiałam się gdzie ten stres i nie przyszedł. Ale zobaczymy co będzie jutro.

brzydka napisał(a):jesli chodzi o mature, lepiej z tym nie przesadzać, bo jeszcze się gdzieś zaśnie czy coś
Nas właśnie dyrektoraka przed tym przestrzegała...
Pewnego razu jedna dziewczyna wzięła taką tabletkę i zaczęła pisać dopiero po 2 godzinach, bo nie mogła dojść do siebie
na szczęście zdała

POZDRAWIAM!!!!!!

dokładnie mam to samo!! bicie serca, ból brzucha, trzęsące się nogi i ręce. skutkuje "persen". ale jesli chodzi o mature, lepiej z tym nie przesadzać, bo jeszcze się gdzieś zaśnie czy coś. kiedys wziełam dwie tabletki przed egzaminem na prawo jazdy i.. zdałam :D

A mnie zawsze szybko bije serce :P67 i nogi mi się robią jak z waty
Okopne uczucie!!!!

Jeszcze na dodatek ból brzucha i uczucie, że zaraz zamdleje

POZDRAWIAM!!!!

ja mam może nie odruch wymiotowania a takie koszmarne motyle w zołądku. Czuje jak wszystkomi sie wywraca i kiszki podchodza do gardła.

oj z wymiotowaniem niestety wiem co to jest - tragdia miałam tak słabą psychikę że tylko stres (zazwyczaj szkoła i matma :( ) i leciałam ;( masakra nigdy więcej, choć jak się stresuję to jestem bardzo wyczulona na zapachy i jak mi coś nie tak zapachnie to jak kobita w ciąży birze mnie na odruch wymiotny ...

Ja tez mam ustny angielski jutro... Podstawową na szczęście :)
Ale się denerwuję:( Na razie tylko boli brzuch :/ zobaczymy, co jeszcze.

a ja mam jutro ustną z angielskiego i juz sie stresuje strasznie

Mi zawsze chce się wymiotować jak się stresuje lol . Na szczęscie jeszcze nigdy nie zwymiotowałam. Ciekawe co będzie za rok przed maturą...

ja niestety sie bardzo stresowalam przed wejsciem do klasy na ustna, jak juz wiedzialam, ze jest moja kolej, chodzilam po korytarzu w tą i spowrotem. prawda jest jednak taka, ze kiedy sie juz wejdzie, powie pierwsze slowo, caly stres mija.

No to gratuluje. Zazdroszcze Ci, że potrafisz tak bez stredu podejść do takich ważnych egzaminów, nawet do matury. Też bym tak chciała :(