• Gość odsłony: 18542

    Mamusie Styczeń

    Witam wszystkie przyszłe mamy, które spodziewają się dzidziusiów w styczniu.
    Ja jestem już po badaniu krwi i 18 maja :P idę na pierwsze usg.
    To moje pierwsze maleństwo i jestem trochę w... :o

    Odpowiedzi (747)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-24, 22:34:11
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-02-24 o godz. 22:34
0

Dziewczyny, przechodzimy do nowego watku styczniowo-lutowego :) Tak bedzie nam wygodniej pisac, ten watek zostanie zamnkniety ze wzgl. na ilosc stron :)

Zapraszam:

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=34432

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 14:37
0

Nullka to tak jak ja ;) W sumie Sylwia ma racje, ze nawet z ewentualna naprawa, cena wozka bedzie atrakcyjna :)

Odpowiedz
nullka 2010-02-24 o godz. 14:37
0

Upssss zapomniałam o najważniejszym

Ewika GRATULUJĘ

Odpowiedz
nullka 2010-02-24 o godz. 14:35
0

Kurde to już sama nie wiem co do tego wózka.
Nowy czy stary - stary czy nowy i tak w kółko. Mąż uważa żeby kupić nowy to bedzie już dla drugiego bobaska a teraz jak Was słucham to już sama mam mętlik w głowie

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 14:29
0

kometa napisał(a):No mnie troche brak gwarancji nie przekonuje, bo jednak zdarza sie, ze nawet super wozki sie psuja
Tez o tym myslalam, ale w sumie to trzeba ryzyko wpisac w niska cene. Trzeba bedzie oddac wozeczek do normalnej naprawy i zaplacic te 100 czy 200 zl, ale to i tak bedzie mniej niz za nowy :P

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-24 o godz. 14:07
0

No mnie troche brak gwarancji nie przekonuje, bo jednak zdarza sie, ze nawet super wozki sie psuja

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 13:57
0

nullka napisał(a):Sylwia11 a na jaki wózeczek się nastawiłaś jeśli można wiedzieć??? ;)
Na Chicco, model Duo Air... to model sprzed dwoch lat, caly granatowy, w lekka zolta krateczke. To jest gondolka ze spacerowka i fotelik samochodowy Synthesis, ktory moze sluzyc za nosidelko i mozna go wpiac do wozka. Uparlam sie, zeby kupic od razu taki trzyczesciowy zestaw. Nie wiem jednak w jakim bedzie stanie, bo wszystko kosztuje 400 zł :o Na zdjeciach wyglada super, ale... zobacze wieczorkiem. Dodam tylko, ze nowy to sam identyczny fotelik kosztuje 379 zł.

Kometka jak widzisz to troche szukania, ale naprawde sie oplaca. Dodam jeszcze to, co mnie przekonalo, ze wszystkie materialowe czesci wozka po prostu pierze sie w pralce lol Nawet pokrowiec na fotelik samochodowy. Tak jest w tym wozku i zapewne w wiekszosci innych tez.

Ewika wieeelkie gratulacje

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-24 o godz. 13:36
0

ja cały czas obserwuję Allegro. Ale biorę pod uwagę tylko i wyłacznie wózki z Warszawy lub okolicy żeby można było sobie obejrzeć. Dodam, że dzisiaj patrzyłam na używane nosidełka do wybranego przeze mnie wózka i są po 50 i 70 zł a więc ponad 200 zł oszczędnosci. :)

ewika - gratuluję :D

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 13:02
0

A z tymi wozkami uzywanymi to ja sie waham strasznie...

Odpowiedz
ewika 2010-02-24 o godz. 12:49
0

Dziękuję :) Wróciłam do pracy na trzy dni - po podwyżkę lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-24 o godz. 12:37
0

Ewika i takimi malymi literkami to piszesz???? GRATULACJE - witamy kolejnego "magazyniera" ;)

Odpowiedz
ewika 2010-02-24 o godz. 12:34
0

Dziewczyny ja Was namawiam na zakup używanego wózka. Sami taki kupiliśmy( chociaż w ogóle nie braliśmy tej opcji pod uwagę, poprostu tak nam się trafiło) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Wózek naprawdę wygląda jak nowy, zapłaciliśmy za niego 600 zl. Firma bebecar. Gondola i spacerówka. Chcieliśmy kupić emalljunge, już nawet kolor wybrałam. Uważam, że naprawdę warto poświęcić trochę czasu i poszukać wózka uzywanego. :)

P.S. Obroniłam się! :D

Odpowiedz
nullka 2010-02-24 o godz. 11:41
0

Sylwia11 a na jaki wózeczek się nastawiłaś jeśli można wiedzieć??? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-24 o godz. 08:20
0

Beniamina napisał(a):
powyższe zakupy zrobiłam w St. Babicach. O tym sklepie wspominałam już jakiś czas temu przy okazji wózka. Koszulę kupiłam najzwyklejszą i dlatego wyniosła mnie 20 zł. stwierdziłam, zże w domu i tak w niej nie będę chodzić więc nie będę przepłacać. Muszę tylko dokupić drugą, bo jedna chyba nie wystarczy.

Rzeczywiscie pisalas o tym sklepie, zreszta sama o nieego pytalam Przepraszam, ale nie skojarzylam.

Elu szczerze mówiąc ja też robiąc zakupy zastanawiam się czy to nie zawcześnie i chociaż staram sie nie wierzyć w przesądy o dzieciach martwię się czy nie zapeszę i takie tam głupoty. Poza tym na początku ciąży martwiłam się czy ją utrzymama a teraz czy poród się uda, czy Mała będzie zdrowa i jeszcze tysiąc innych mysli :| .

Naprawde nie ma sensu odkladac zakupow na ostatnia chwile. Wczesniej bylam o tym przekonana, a juz jak moja siostra cioteczna urodzila dzidziusia tydzien temu (miala termin na 18 grudnia) to sie upewnilam. No i jeszcze jak przeczytalam historie z indyczkiem na forum gazety i juz wiem na pewno, ze mezowie moga takiemu zadaniu, jak kupowanie samym maluchowi rzeczy, nie podołać lol Czytalyscie to moze, bo to po prostu rewelacyjna historia lol

My jedziemy dzisiaj ogladac wozeczek, strasznie sie na niego nastawilam, bo jest sliczny na zdjeciach i za baardzo przyzwoita cene. Mam nadzieje, ze sie nie zawiode,bo sie juz nastawilam No i najwazniejsze idziemy dzisiaj do lekarza, m.in. na odczytanie testu z glukozy Mam nadzieje, ze dobrze wyjdzie

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-24 o godz. 07:18
0

sylwia11 napisał(a):Beniamina a gdzie zrobilas takie zakupy za jednym zamachem?? Mnie szczegolnie interesuje gdzie mozna kupic i za ile taka koszule, o ktorej piszesz I jeszcze napisz mi prosze czy majtki poporodowe to po prostu jednorazowe czy jakies inne
powyższe zakupy zrobiłam w St. Babicach. O tym sklepie wspominałam już jakiś czas temu przy okazji wózka. Koszulę kupiłam najzwyklejszą i dlatego wyniosła mnie 20 zł. stwierdziłam, zże w domu i tak w niej nie będę chodzić więc nie będę przepłacać. Muszę tylko dokupić drugą, bo jedna chyba nie wystarczy.
Majtki są jednorazowe, tylko takie dziwne w dotyku więc nie wiem jak to się będzie nosiło.
wczoraj do listy zakupów zapomniałam dopisać jeszcze śliniaki a dodatkowo wieczorem na Allegro dokupiłam jeszcze pościel z wypełnieniem, prześcieradłem i ochraniaczem oraz rożek. Drugi komplet pościeli (same poszwy) dokupię później.
Pdsumowując z zakupów jestem zadowolona ale mam puste konto

Elu szczerze mówiąc ja też robiąc zakupy zastanawiam się czy to nie zawcześnie i chociaż staram sie nie wierzyć w przesądy o dzieciach martwię się czy nie zapeszę i takie tam głupoty. Poza tym na początku ciąży martwiłam się czy ją utrzymama a teraz czy poród się uda, czy Mała będzie zdrowa i jeszcze tysiąc innych mysli :| .

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 23:50
0

Elu a cisnienie i wyniki moczu OK? Ja tez puchne i na razie lekarz kazal sie az tak bardzo nie przejmowac, ale kontrolowac cisnienie i mocz, zeby wykluczyc gestoze czyli zatrucie ciazowe. Kazal mi pic max. 1,5 l plynow ogolnie w ciagu dnia, wiec jak sie napoje, zsumuje zupy i np. owoce, to wyglada na to, ze trzeba troche ograniczyc plyny, bo zatrzymuja sie w organizmie (a jak tak lubie pic :() PPije tez sobie wode Jana - taka wode mineralna z Krynicy, dla nerkowcow, jest dosc moczopedna :) Na pewno nie zaszkodzi. No i duzo lezec, gl. z nozkami wyzej - ale to juz gorzej wykonac ;) Aha no i dietka zero soli tez mnie obowiazuje :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 22:57
0

Ja też jestem już po zakupach. Prawie wszystko gotowe brakuje tylko może ze dwóch kaftaników więcej (ale nie kupuję, bo pewnie ktoś przyniesie) i drugiej pościeli na zmianę.
Dla siebie muszę kupić jeszcze jedną koszulę, no i może ten laktator.
Ostatnie zakupy były wczoraj: łóżeczko, materac i przewijak.
Ogólnie to mam jakieś dziwne obawy żeby już wszystko zgromadzić i żeby było gotowe i tak latam, a to półkę do ściany żeby mąz przybił, a to przekładam w szafie rzeczy, a to lampkę, a to przyciemniacz światła :o
Mam do Was pytanie czy zatrzymuje się wam woda w organizmie?
Ja dzisiaj byłam na wizycie dzidzia waży już 2900g, wody w porządku, ale WAGA !!! straszne 6 kg w ciągu trzech tygodni !!! Czułam, że coś mi nogi trochę opuchły i że do ubikacji nie latam jak zwykle, ale tyle ???
Mam nie jeść soli i ... no ale dlaczego tak się dzieje? Nie jadłam więcej niż zwykle. Czy można coś na to poradzić? Może jakieś masaże a może coś moczopędnego :| ?

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 22:34
0

Beniamina napisał(a):)no, ja już po zakupach:
- po kaftaniki, body i pajacki
- smoczki, butelki, rękawiczki (niedrapki), skarpetki, 2 kocyki, szczotka i grzebyk, nożyczki, grzechotka (mój M nie mógł się oprzeć :) ), czapeczki
dla siebie kupiłam koszulę z otworem ułatwiającym karmienie, majtki poporodowe i wkładki laktacyjne.
no i to chyba wszystko.
pozostała mi pościel do łóżeczka, kosmetyki, wózek, polarowy pajacyk i kombinezonik, wanienka. i nie mam już pomysłów
Beniamina a gdzie zrobilas takie zakupy za jednym zamachem?? Mnie szczegolnie interesuje gdzie mozna kupic i za ile taka koszule, o ktorej piszesz I jeszcze napisz mi prosze czy majtki poporodowe to po prostu jednorazowe czy jakies inne

Z gory dziekuje

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-23 o godz. 15:25
0

)no, ja już po zakupach:
- po kaftaniki, body i pajacki
- smoczki, butelki, rękawiczki (niedrapki), skarpetki, 2 kocyki, szczotka i grzebyk, nożyczki, grzechotka (mój M nie mógł się oprzeć :) ), czapeczki
dla siebie kupiłam koszulę z otworem ułatwiającym karmienie, majtki poporodowe i wkładki laktacyjne.
no i to chyba wszystko.
pozostała mi pościel do łóżeczka, kosmetyki, wózek, polarowy pajacyk i kombinezonik, wanienka. i nie mam już pomysłów

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 11:39
0

Ja się już też boję porodu, ale nie znieczulenia, jak Kometa, a bólu. Na pewno nie będę matką-polką i nie będę szła na żywca - albo znieczulenie, albo woda. No, chyba że cesarka, co by mi się najbardziej chyba podobało, ale ode mnie niestety to nie zależy...
Co do całej wyprawki - chyba muszę się już umówić z koleżanką na odbiór, bo jak nie zdążę, to będzie klapa

Odpowiedz
nullka 2010-02-23 o godz. 10:56
0

Powiem Wam że ja też oprócz kilku ubranek i fotelika samochodowego (który pożyczy mi koleżanka) nie mam jeszcze nic. Też jestem powoli tym faktem załamana. Mam nadzieję że dzidzia posiedzi do terminu bo inaczej .... pojadę do szpitala bez torby

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 09:54
0

Ja tez jestem w polu z wyprawka, a z kazdym dniem ubywa dni na liczniku :o Zaczynam miec glupie wrazenie, ze nie zdaze :( Zaczynam sie tez bac porodu, glownie znieczulenia :(

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-23 o godz. 07:16
0

spoczko ja oprócz łóżeczka, kilkunastu ubranek i pieluch zakupionych do szkoły rodzenia też nic nie mam. Dzisiaj jednak jedziemy na małe zakupki. Zrobiłam sobie już listę potrzebnych rzeczy i zobaczymy co uda mi się kupić i w jakiej cenie. Oj boję się spojrzeć potem na swoje konto. :D

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 20:47
0

Witajcie styczniowe Mamusie!
Jeśli Was pocieszę, to powiem, że ja nie mam jeszcze nic dla małego... Wózek (Chicco), łóżeczko, łóżeczko turystyczne, fotelik do samochodu, bujaczek, ciuszki (2 pudła...), nawet fikuśną firankę do okna, obrazki i jeszcze innych parę rzeczy dostanę od koleżanki... Co do wózka właśnie będę od niej miała zwykłą gondolkę, a po mniej więcej pół roku, jak Franuś będzie już siedział, kupię nowy spacerowy.

Odpowiedz
nullka 2010-02-22 o godz. 10:50
0

Dziewczyny a ja miałam dziś dziwny sen (to już którys z kolei)
Śniło mi się że urodziłam wcześniej i nawet była to dokładna data 6 styczeń. Widziałam w śnie jak przewijam małego ale nie było momentu kiedy go karmie :o I wogóle przeżyłam szok bo dopiero jak sie urodził zaczęłam biegać po sklepach bo nawet łóżeczka nie mieliśmy.

Kurde ten sen to pewnie dlatego że ciągle myśle o tym że powinnam już wszystko mieć kupione a ja jeszcze w lesie

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-22 o godz. 08:34
0

jak na razie obserwuję sobie na Allegro i tam wózki są od 300 do 600 zł, więc spoczko. zastanawiam sie tylko czy kupować od razu czy jeszcze cierpliwie obserwować. W końcu do połowy stycznia mam jeszcze czas, chociaż wyznaczyłam sobie termin zakupu wózka do końca grudnia :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 01:05
0

Beniamina napisał(a):skala jest od 1-6, więc 5 jest OK.

My również zastanawiamy się nad używanym wózkiem. Na początek musimy jednak wybrać model aby wiedzieć czego szukać i nie jeżdzić na darmo po ludziach.
To moze razem pojezdzimy lol Bedzie nam razniej :P
A w jakich granicach cenowych poszukujesz, bo moim zdaniem 1200 za uzywany wozek to przesada A i takich ofert sporo znajduje. Teraz wlasnie staram sie wybadac Chicco, bo znalazlam ciekawa oferte, ale dosc duzo zlych opinii slysze o tych wozkach. Mma jeszcze do wyboru Per Perego, ale juz przedzial cenowy wyzszy, bo 700 zl. Sama nie wiem...

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 18:12
0

W piatek bylam u lekarza, wszystko pozamykane, dzidzia sie na swiat nie pcha jeszcze ;) Tylko te obrzeki ... Pan doktor zwatpil troche w maly "wzrost" mojego brzucha, ale okazalo sie, ze wymiarowo wszystko OK i niunia wazy 1580 g :D

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-21 o godz. 13:47
0

skala jest od 1-6, więc 5 jest OK.

My również zastanawiamy się nad używanym wózkiem. Na początek musimy jednak wybrać model aby wiedzieć czego szukać i nie jeżdzić na darmo po ludziach.

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 13:32
0

Beniamina napisał(a):sylwia11 napisał(a):A u nas bedzie Adas, ale nie mam pojecia czy worobi sie, zeby byc Koziorozcem A to do niego lepiej pasuje, tak :D
koziorożec - 5 pkt
wodnik - 4 pkt (dodaje wytrwałości w działaniu i pewności siebie)

Zastanawiam sie nad zakupem wozka Deltim, Premier albo Fokus czy wiece czym one sie wlasciwie roznia :|
ja raczej kupię Premier ale jeszcze jak będę w sklepie to sprawdzę wszystkie jakie będą.
Byłam na stronie deltim (http://www.deltim.com.pl) i różnicy zbyt dużej nie ma.
przy Premier napisali o pompowanych oponach i skrętnych kołach.
Przy focusie jest centalny hamulec i trójstopniowy poziom amortyzacji na wszystkich kołach. Poza tym focus jest trochę lżejszy.
Dziekuje za sprawdzenie imienia, a te piec punktow to w skali ile punktowej lol bo ja do 10 to tak sobie, a jak do 5 to super lol

Co do wozka to po zobaczeniu go w sklepie troche przeszlo mi kupowanie Deltima, co prawda widzialam tylko Fokus, ale niezbyt mi sie spodobal. Przede wszystkim pierwsze co zrobil moj maz to nacisnal dzwignie na raczce i caly wozek sie zapadl A gdyby bylo tam dziecko :x Jednak musze dodac, ze nie chce kupic nowego wozka, tylko uzywany wiec nie patrze tak bardzo na cene. Za ta cene rzeczywiscie wozeczek jest OK. Trzeba jeszcze zwrocic uwage na material, bo obok siebie staly dwa niby takie same, a jeden mial super material, a drugi niezbyt ladny taki jakby z kreszu.
Teraz jestem na etapie, ze chce koniecznie wozeczek Chicco Ciekawe jaki bedzie nastepny ;)
Dobrze, ze lozeczko juz kupione, chociaz nie to samo, ktore wczesniej chcialam :P

Odpowiedz
Doris* 2010-02-20 o godz. 23:48
0

Elu, ja mam reczny laktator Izis Anetu i najpierw wkurzalam sie bardzo, bo nie potrafilam nim sciagac pokarmu, kiedy mialam w 3 dobie nawal na maxa.
Potem sie nauczylam,,tylko reka odpadan na maxa. Poleceam mini electroc Medela - kupilam go na allegro - nowy, z gwarancja i duzo taniej niz w sklepie. Sprawdzal sie rewelacyjnie i polecam go na 100000000000%. Elektryczny laktator to super sprawa! Szybko, sprawnie.

A co u nas? W domu szpital. Moja Patinka chora, ja tez i moj mezulo tez. Leczymy sie z tzw. domowej apteczki. W brzuchu lobuzowanie na maxa, czasai widze przez skore pietke, kolanko..po prostu co niesamowitego...bo brzusio mam na maxa wypchany i tak wyciagniety, ze wszystko widze jak maluch sie porusza. Czkawka tez jest. Glowka jest juz na dole..a serce malucha wali jak stado galopujacych koni. Morfologia sie znacznie poprawila, ale dlatego, ze biore 2 x Tardyferon.

Nie moge doczekac sie tylko tego USG, ktore mamy 12/12 u dr Makowskiego (fajnie..obok przyjmuje w bloku kolo nas:) i potem spotkanie z polozna.

Dzisiaj mimo choroby odwalilam prasowanie...sterta z 4 tygodni...jestem z siebie dumna. A zaraz ide spac..i mam nadzieje, ze jutro w./g snu nie urodze..bo to jeszcze stanowczo za wczesnie.

A..i najwazniejsze..pierwsza ciaze przelezalam w domu, wiec nie mialam oboawy dot. jak odejda mi wody w miejscu publicznym jak sie zachowac. Teraz zamierzam chodzic do pracy do konca, wiec zapytalam ostatnio mojej ginesi..jak sie zachowac..czy jechac do domu po walizke czy do szpitala? Okazuje sie, ze musze od razu do szpitala i drydnac do mezula, aby wzial walize i grzal. Przy drugim porodzie szyjka pracuje szybciej i jak odeszlyby mi nagle wody jak przy pierwszym porodzie (odeszly jak wodospad Niagara) to potem moze wypasc np.: pepowina, ktora moge sciskac a przez nia przeciez dochodzi tlen i dziecko moze sie udusic..wiec od razu mam grzac do szpitala.

Usciski dla Was i cieplo sie ubierajcie..aby nie zachorowac :D

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-20 o godz. 13:14
0

sylwia11 napisał(a):A u nas bedzie Adas, ale nie mam pojecia czy worobi sie, zeby byc Koziorozcem A to do niego lepiej pasuje, tak :D
koziorożec - 5 pkt
wodnik - 4 pkt (dodaje wytrwałości w działaniu i pewności siebie)

Zastanawiam sie nad zakupem wozka Deltim, Premier albo Fokus czy wiece czym one sie wlasciwie roznia :|
ja raczej kupię Premier ale jeszcze jak będę w sklepie to sprawdzę wszystkie jakie będą.
Byłam na stronie deltim (http://www.deltim.com.pl) i różnicy zbyt dużej nie ma.
przy Premier napisali o pompowanych oponach i skrętnych kołach.
Przy focusie jest centalny hamulec i trójstopniowy poziom amortyzacji na wszystkich kołach. Poza tym focus jest trochę lżejszy.

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 12:32
0

A u nas bedzie Adas, ale nie mam pojecia czy worobi sie, zeby byc Koziorozcem A to do niego lepiej pasuje, tak :D

Zastanawiam sie nad zakupem wozka Deltim, Premier albo Fokus czy wiece czym one sie wlasciwie roznia :|

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-19 o godz. 17:44
0

WhiteRabbit napisał(a):Wodnik, imię
Filip, - 5 pkt
Szymon - 6 pkt (szczególnie odpowiednie)
Patryk - 5 pkt
Adrianna - 4 pkt
Weronika - 5 pkt
z tego co widzę to bardzo trafnie wszystkie wybieracie imiona :D

Odpowiedz
WhiteRabbit 2010-02-19 o godz. 16:12
0

Mam nadzieję, że moja dzidzia też niedługo dostanie pierwszą czkawkę
Trochę się martwię, że jej jeszcze nie miała

Mogłabym prosić o sprawdzenie: chłopiec Wodnik, imię Filip, Szymon albo Patryk... :)
Albo Adrianna, Weronika... :)
Ładnie proszę... :)

Odpowiedz
Batonik 2010-02-19 o godz. 13:38
0

Moze byc w zestawie z dwoma buteleczkami 125 ml (i ten faktycznie jest tanszy) albo w zestawie z 5 pojemniczkami, ktore starczaja na 5 sterylizacji.

Ze buteleczki juz mam, kiedys byly jako gratisy z "Rodzicow" to mnie sie oplacal ten zakup.

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-19 o godz. 11:37
0

MonikaT napisał(a):A czy ja też mogę prosić o sprawdzenie imienia :D Dziewczynka- Rybka, imię Weronika, Emilia albo Zosia.
Emilia - 5 pkt - dobrze się czują z tym imieniem
Weronika - 5 pkt - imię to rozwinie artystyczne i społeczne instynkty
Zosia - 4 pkt - ryby pozbędą się dręczącego je roztargnienia

Odpowiedz
MonikaT 2010-02-19 o godz. 11:21
0

A czy ja też mogę prosić o sprawdzenie imienia :D Dziewczynka- Rybka, imię Weronika, Emilia albo Zosia.

Odpowiedz
Gość 2010-02-19 o godz. 11:17
0

Batoniku a jaki zestaw kosztuje 210? Bo u nas w hurtowniach czy w Auchan laktator Avent Isis kosztuje 179 zl, nie patrzylam czy cos tam jeszcze jest oprocz laktatora...

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-19 o godz. 10:32
0

Ela napisał(a):Moja niunia będzie miała na imię Emilka. Napiszcie mi czy będziecie używać laktatora?
koziorożec - 5 pkt (dobrze czują się z tym imieniem), wodnik - 3 pkt.

Nad laktatorem zastanawiam się i chyba tak jak Kometa gdy zajdzie potrzeba to się go kupi :)

Odpowiedz
Batonik 2010-02-19 o godz. 08:26
0

Ja kupilam juz laktator Aventu, na targach w Smyku, byla promocja i za 148 zl kupilam laktator z torebkami na pokarm i dostalam jeszcze do tego 4 te nowe pojemniczki wraz z przejsciowka. Teraz sprzedaja juz tylko z tymi pojemniczkami bo plastikowe woreczki wycofuja i zestaw kosztuje 210 zl :o Kupilam bo z doswiadczenia kolezanek przydaje sie, a kupowanie na szybciora przez meza moze sie skonczyc wlasnie przeplaceniem.

Odpowiedz
Gość 2010-02-18 o godz. 18:00
0

Elu nasza mala ma czkawke kilka razy dziennie - ostatnio policzylam chyba z 4 czy 5 razy ;) Ja laktatora nie kupuje, maz bedzie pouczony w razie czego gdzie takowy zakupic i jak bedzie potrzeba to go wysle.

Odpowiedz
Gość 2010-02-18 o godz. 17:05
0

Moja niunia będzie miała na imię Emilka. Strasznie się teraz rozpycha i ma czkawkę teraz to już codziennie. Ciężko mi spać, bo jak obrócę się na plecy to leżę jak wieloryb i nie mogę się podnieść, na brzuchu nie mogę, a na prawym boku jak śpię to mała zaraz kopie, że jej miejsce zabieram, bo ona tam własnie sobie siedzi, więc mi biednej zostaje tylko spać na lewym boku i dotrwać do rana .
Chodzimy wytrwale do szkoły rodzenia ostatnio były masaże w trakcie porodu ;) było bardzo fajnie.
Napiszcie mi czy będziecie używać laktatora? Tak oglądam je i oglądma i nie mogę się zdecydować kupić czy nie kupić?
Pozdrowienia.

Odpowiedz
Gość 2010-02-18 o godz. 17:04
0

Moja niunia będzie miała na imię Emilka. Strasznie się teraz rozpycha i ma czkawkę teraz to już codziennie. Ciężko mi spać, bo jak obrócę się na plecy to leżę jak wieloryb i nie mogę się podnieść, na brzuchu nie mogę, a na prawym boku jak śpię to mała zaraz kopie, że jej miejsce zabieram, bo ona tam własnie sobie siedzi, więc mi biednej zostaje tylko spać na lewym boku i dotrwać do rana .
Chodzimy wytrwale do szkoły rodzenia ostatnio były masaże w trakcie porodu ;) było bardzo fajnie.
Napiszcie mi czy będziecie używać laktatora? Tak oglądam je i oglądma i nie mogę się zdecydować kupić czy nie kupić?
Pozdrowienia.

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-17 o godz. 15:06
0

kometa napisał(a):Beniaminko a Ola ile ma punktow (bedzie albo Wodnik, albo Koziorozec) :)
no, no - w obu przypadkach ma po 6 pkt. gratuluję. :D

A co do ruchow, nasza mala tez roznie sie rusza :) Raz szaleje np. tak jak wczoraj (ale to sa juz ruchy bardziej rozpychajace niz skaczace) i np. czesta czkawka, a raz jest spokojniutka (chociaz tez ja czuje). Podejrzewam, ze to zalezy od dnia :) Wazne, ze sie rusza ;)
dzięki trochę mnie uspokoiłaś :)
****
Ewa - koziorożec - 4 pkt, (mało odpowiednie) wodnik - 5pkt
Piotr - po 4 pkt (przy koziorożcu będzie pełen życia) (przy wodniku zwiększa umiejętności praktyczne)
Julian - koziorożec- 3 pkt (wzbudza wielkie ambicje i oczekiwania w życiu), wodnik 5pkt (dodaje energii oraz sił i woli życia)

Odpowiedz
nullka 2010-02-17 o godz. 14:34
0

Beniaminko a jak to się przedstawia dla chłopca o imieniu Julian?? Zarówno dla koziorożca jak i wodnika (choć czuje że raczej będzie to wodnik) ;)

Odpowiedz
ebe 2010-02-17 o godz. 13:50
0

Hmm a ja jestem koziorożcem i moje imię jest na liście tych najlepszych dla tego znaku ;)
Wiedzę ze Ewa dla Wodnika dobra,a dla Koziorozca?
No i czy będzie bardzo źle jak Piotr będzie Koziorozcem lub Wodnikiem?

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 13:23
0

Beniaminko a Ola ile ma punktow (bedzie albo Wodnik, albo Koziorozec) :) A co do ruchow, nasza mala tez roznie sie rusza :) Raz szaleje np. tak jak wczoraj (ale to sa juz ruchy bardziej rozpychajace niz skaczace) i np. czesta czkawka, a raz jest spokojniutka (chociaz tez ja czuje). Podejrzewam, ze to zalezy od dnia :) Wazne, ze sie rusza ;)

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-17 o godz. 11:57
0

Magda - wodnik - 4 pkt, ryba - 5 pkt. Czyli całkiem nieżle.
Ja wybrałam Karolina i mam w koziorożcu maxa - 6 pkt a wodniku 5 pkt. :D

Odpowiedz
Batonik 2010-02-17 o godz. 11:50
0

no ja bym bardzo chciala, wybralam Magdalena i bedzie albo wodnikiem albo rybkom :D

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-17 o godz. 11:47
0

przypomniałam sobie, że pozyczyłam ksiązkę "Imię dla twojego dziecka - rady astrologa". W książce tej wskazane są imiona pasujące do danego znaku zodiaku. w związku z tym, że nasze dzieci urodzą się na przełomie koziorożca i wodnika najlepsze imiona to:
Koziorożec - Marta, Ula, Ela, Ola, Karolina, Edyta, Halina, Grażyna, Stanisława, Lidia, Iwona, Sabina, Kalina, Renata, Hania, Dorota, Wanda, Zofia, Paulina, Jadwiga, Józef, Karol, Olek, Mikołaj, Roman, Seweryn, Andrzej, Miczysław, Szymon, Edward, Darek, Teofil, Jakub, Franciszek, Ernest, Adam, Waldek, Grzegorz, Edmund i Łukasz

Wodnik - Agnieszka, Natalia, Krystyna, Dorota, Danuta, Basia, Justyna, Ewa, Ela, Marzena, Ola, Irena, Marta, Maria, Kasia, Iwona, Ula, Teresa, Alicja, Brygida, Krzysiek, Mirek, Janusz, Szymon, Leszek, Lech, Seweryn, Witold, Arek, Marcin, Jacek, Grzesiek, Andrezej, Konrad, Paweł, Tomek, Mateusz, Marek, Jerzy, Cezary, Patryk.

Jeżeli wybrałyście jakieś inne imię a chciałabyście wiedzieć jak zostało dobrane według astrologii ;) w skali 1-6 to chętnie wam podam.

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-17 o godz. 11:26
0

dziewczyny mam pytanko odnośnie ruchów waszych maleństw. Czy np. w ciągu tygodnia wasze dzieci ruszają się z taką samą częstotliwością? Pytam się, bo zaczynam się martwić :| .
Jednego dnia malutka szaleje aż musze ja uspokajać a innym razem np. teraz (od 2 dni) jest cisza i spokój. Oczywiście rusza się i czuję ją ale tak strasznie spokojnie aż zaczynam się zastanawiać czy wszystko w porządku.

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 09:54
0

Aaa kupilam juz od razu ;) Najwyzej nie bede od razu uzywac ;) Moja kolezanka zaczela jednak powoli stosowac kolderke u 2-miesiecznej corci wiec moze nie bedzie tak zle ;) Matko, chyba naprawde trzeba polaczyc te nasze watki ;)

Odpowiedz
Batonik 2010-02-17 o godz. 09:46
0

Sylwia odpisalam Ci juz na lutowkach, ale moge i tu. Wiec nosze "night and day" firmy FOCUS, koszt pary to 98 zl. Ale okulary tez musze sobie przygotowac, bo ostatnio jak bylam na zajeciach szkoly rodzenia w moim szpitalu, to bylo tam tak goraco i duszno, ze myslalam ze wyrwe juz sobie te soczewki z oczu tak bardzo mi wysychaly (wiecie jakie to okropnne uczucie ;) )

Kometko, wiec jednak zdecydowalas sie na wklad do poscieli :D no ja jeszcze nie wiem, narazie ogladam tego typu rzeczy wirtualnie. Ale rozek napewno kupie.

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 08:07
0

Aha no i w piatek sie dowiem czy moj pan doktor zechce mi zrobic cesarke u siebie czy mam szukac innego szpitala :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-17 o godz. 08:06
0

No Doris* to niezla akcje mialas w pracy, i jeszcze ten sen... U mnie wczoraj polozna zauwazyla spore obrzeki na nogach (ja nie zwrocilam uwagi, bo w sumie caly czas jestm w ciazy podpuchnieta i nozki tez mam grubawe z natury ). Tak wiec do piatku, do wizyty u lekarza, mam duzo lezec z nogami do gory, zero soli, pije wode Jana i pozeram pietruszke zielona (podobno moczopedna jest). Zobaczymy co mi lekarz powie w piatek na temat tej mojej opuchlizny... Niunia szaleje w brzuchu rowno, chociaz czuje, ze ma coraz mniej miejsca - teraz duzo sie przeciaga i czesto ma czkawke :D

Odpowiedz
Doris* 2010-02-16 o godz. 23:07
0

Witajcie Stycznioweczki..jak tam?

U mnie coraz ciezej..lobuzowanie odchodzi w brzuchu na maxa.
Ostatnio w pracy tak sie zdenerwowalam, ze az dostalam prawie skurczy porodowych..i musialam wziac Nos-pe...przeczekalam i przeszlo..ale juz myslalam, ze zaczne rodzic (jakby nie bylo to troche za wczesnie jeszcze no nie?).

A propos porodu to przy pierwszej ciazy wysnilam date porodu, ze urodze Patinke 08/09 i tak tez sie stalo. Teraz ostatnio tez snila mi sie data porodu, ze urodze 27/11 :o . Snilo mi sie, ze urodzilam w domu o godz. 13.45 i ze potem zadzwonilismy do szpitala i przyjechali po mnie, aby sprawdzic stan dziecka w szpitalu i urodzic mialam lozysko. Jak sie obudzilam, to sobie tak pomyslalam, ze jak mialabym urodzic 27/11 w domu to musialby to byc weekend. Wiec od razu zapytalam mezulka jaki to dzien bedzie. On mi na to, ze w kalendarzu wypada niedziela. Wiec dawaj za telefon i zadzwonilam do mojej mamy z pytaniem czy pelni nie bylo w dniu kiedy mialam sen. Na szczescie nie bylo pelni, wiec snu nie biore powaznie...juz sie wystraszylam..a przy snie o pierwszym porodzie date wysnilam wlasnie w pelnie ksiezyca. Trzymajcie kciuki, aby los mi nie splatal psikusa i nic sie nie wydarzylo w najblizsza niedziele..niech maluch nadal dzielnie spedza czas w hotelu MAMA lol lol lol

Kurcze, juz mi coraz ciezej spac na boku (nie znosze..zawsze spalam na plecach). Spie na polsiedzaco...bo czasami zdarza mi sie spac na plecach i wtedy trudno mi zlapac oddech.

Zapisalam sie tez na USG na 12/12 aby sprawdzic jakie jest ulozenie dziecka (to bedzie ok. 35 tyg.) i czy jest wszystko OK. Po USG dam Wam znac. Jeszcze w pierwszym tygodniu grudnia musze drydnac do mojej poloznej i sie z nia jeszcze umowic na spotkanko i omowic jeszcze raz kwestie porodu. Moze tez sie spakuje, bo nigdy nic nie wiadomo. Wszystko w zasadzie mam, tylko musze poszukac malych ciuszkow po Patince.

A Wy jak tam? Jak samopoczucie? Jak ida przygotowania, wybory szpitali itd?

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 13:42
0

Cos mi ten Arti nie wskoczył. moze teraz:



Zreszta glupio napisalam... oczywiscie nie dlatego jest nie stabilne, ze nie gra

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 13:30
0

Oj musze zapytac sprzedawce, dobrze, ze mi przypomnialas lol lol
Jeszcze sie nie zdecydowalismy na konkretne, ale na 99% bedzie to BeeBee Smart:



Myslelismy jeszcze o Arti L6, ale podbno sa mniej stabilne (nie graja i nie wibruja):



Oczywiscie wzorki i kolory sa rozne do wyboru lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 13:04
0

No to by bylo fajne lozeczko ;)

Odpowiedz
Agugu 2010-02-16 o godz. 13:03
0

Sylwia a jakiej firmy jest to lozeczko?? Obejrzalas je dokladnie moze jeszcze przewija i karmi maluchy ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-16 o godz. 12:44
0

Spoznilam sie do okulistki 10 min i juz jej nie bylo Nastepnym razem, mam nadzieje, dowiem sie wszystkiego :D

Bylam dzisiaj na badaniach i pilam gluzkoze Mam nadzjeje, ze wyniki beda ok.
Mam za soba bardzo udane zakupy dzieciece, bo w Kapp Ahl byla, a moze jest nadal, wyprzedaz jesienna i bardzo ladne ubranka od 7 :P do 25 zł.
Niestety wstyd przyznac, ale na razie poza ubrankami nie mamy nic
Na szczescie zdecydowalismy sie juz na lozeczko. Jak je jutro kupimy to wstawie zdjecie. Jednak zamiast drewnianego bedziemy mieli lozeczko turystyczne. Nie dosc, ze ma przewijak, regulowany materac, mozna z niego zrobic kolyske, to jeszcze gra i samo buja dziecko :o No i cena przystepna, bo 270 zł. Poza tym pakuje sie je w jedna torbe i bedzie idealne na marcowy wyjazd do Irlandii :D

Odpowiedz
Doris* 2010-02-15 o godz. 10:41
0

sylwia11 napisał(a):
Doris rodzilas w szkłach Kochana moja dzieki Tobie widze swiatelko w tunelu, bo wszyscy mi mowia, ze nie wolno. A ja po prostu nie wyobrazam sobie inaczej. Bez szkiel jestem slepa jak mysz, a w okularach chodzic nienawidze i tez kiepsko w nich widze. Konsultowalas to z polozna, lekarzem, albo z kimkolwiek
Tak konsultowalam jeszcze raz i nie bylo zadnych przeciwskazan. Tez jestem slepa i okularow po prostu nienawidze i nie wyobrazalam sobie porodu bez soczewek albo w okularach...i rodzilam w soczewkach. Trzeba tylko zamykac oczy przy parciu...

Odpowiedz
MonikaT 2010-02-14 o godz. 21:05
0

Włączę do dyskusji bo temat dla mnie bardzo interesujący. We wtorek odbieram okulary, bo od kilku lat nosiłam tylko soczewki. Ale ponieważ będę pewnie często wstawać :) to nie będę co chwilę ich ściągać. Chociaz nie próbowałam tych night &day. Jak to wygląda finansowo?
A mnie pewnie tez czeka cc. Mam -8,5.

Odpowiedz
Gość 2010-02-13 o godz. 18:12
0

A my dzis kupilismy posciel z ochraniaczem, wklad do poscieli i przescieradelko :) Lista powolutku sie skraca :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-12 o godz. 11:23
0

Ale wam fajnie, ze mozecie nosic soczewki :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-12 o godz. 11:17
0

nullka napisał(a):
Ja bez soczewek czuje sie poprostu źle
Dokladnie Nulleczko, dokladnie lol Ale jest nadzieja :prayer:

Odpowiedz
nullka 2010-02-12 o godz. 11:05
0

Wiecie co to w takim razie ja we wtorek na wizycie też sie zapytam mojego lekarza czy bede mogła rodzic w soczewkach (bo myslałam że nie można a teraz dzieki Waszym wypowiedziom widze światełko w tunelu lol )
Ja bez soczewek czuje sie poprostu źle a moja wada to -2,0 i -1,75

Odpowiedz
Gość 2010-02-12 o godz. 10:24
0

Batonik napisał(a):Ja nosze teraz caly czas night and day wiec mam plan wogole ich nie zdejmowac podczas pobytu w szpialu, bo skoro dzidzius nie wie co to noc i dzien ;)
wiesz co Batoniki to dobry pomysl, ja tez zapytam moja lekarke o takie szkla i zamienie swoje miesieczne na jakis czas. A ile one kosztuja i jakiej firmy nosisz??

Odpowiedz
Batonik 2010-02-12 o godz. 08:21
0

Ja tez nosze soczewki -2.5 i -2.75 i od razu spytalam mojego lekarza czy bede mogla rodzic w soczewkach i on powiedzial, ze nie ma zadnego problemu. Tylko w przypadku kiedy okaze sie niezbedna cesarka, wtedy trzeba usunac, bo przy ewentualnej spiaczce, czy cos sluzowka oka bardzo wysycha i potem te soczewki razem z soczewka oka sie zdejmuje, ale to jest oczywiscie juz skrajnosc. Ja nosze teraz caly czas night and day wiec mam plan wogole ich nie zdejmowac podczas pobytu w szpialu, bo skoro dzidzius nie wie co to noc i dzien ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 22:57
0

Doris* napisał(a):ks222 napisał(a):dziewczyny ja sie wybieram do okulisty ale czy z astegmatyzmem mozna normalnie rodzic? ja mam maly - 1,5
Dziewczyny..ja mam -4.5 i -3.0 i astygmatyzm i bylam przed porodem na konsultacji u okulisty czy moge rodzic normalnie czy musze miec cc. Moglam normalnie i w soczewkach kontaktowych (bo nie nosze okularow). Zamykalam tylko czy jak parlam..zatem nie martwcie..a obawy rozwieje Wam lekarz okulista..wybierzcie sie po prostu i zapytajcie...
Doris rodzilas w szkłach Kochana moja dzieki Tobie widze swiatelko w tunelu, bo wszyscy mi mowia, ze nie wolno. A ja po prostu nie wyobrazam sobie inaczej. Bez szkiel jestem slepa jak mysz, a w okularach chodzic nienawidze i tez kiepsko w nich widze. Konsultowalas to z polozna, lekarzem, albo z kimkolwiek

Odpowiedz
Doris* 2010-02-11 o godz. 22:41
0

ks222 napisał(a):dziewczyny ja sie wybieram do okulisty ale czy z astegmatyzmem mozna normalnie rodzic? ja mam maly - 1,5
Dziewczyny..ja mam -4.5 i -3.0 i astygmatyzm i bylam przed porodem na konsultacji u okulisty czy moge rodzic normalnie czy musze miec cc. Moglam normalnie i w soczewkach kontaktowych (bo nie nosze okularow). Zamykalam tylko czy jak parlam..zatem nie martwcie..a obawy rozwieje Wam lekarz okulista..wybierzcie sie po prostu i zapytajcie...

Odpowiedz
ewika 2010-02-11 o godz. 17:58
0

Dziękuję za kciukasy, na pewno się przydadzą. Obronę mam jednak 29.11. :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 15:51
0

Ks222 mysle, ze mozna - najwazniejszy jest stan dna oka

Odpowiedz
ks222 2010-02-11 o godz. 11:42
0

dziewczyny ja sie wybieram do okulisty ale czy z astegmatyzmem mozna normalnie rodzic? ja mam maly - 1,5

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:38
0

sylwia11 napisał(a):Kochana a ja odwrotnie... bylam przekonana, ze przez swoja wade wzroku (-5,5) bede miala CC, ale lekarz powiedzial, ze absolutnie nie i ze nic mi nie grozi jak urodze naturalnie. Jezeli moge spytac masz wieksza wade ode mnie czy mniejsza? A co do dzidzi to moj maz tez ma wade wzroku i podobno to wcale nie oznacza, ze dzidizius tez bedzie okularnikiem czy raczej kontaktowcem lol .
Sylwia, ja mam duzo wiecej ok. -7-8 i dodatkowo -2,5 astygmatyzmu + tez wyrodnienia i scienienia siatkowki Przy zwyklej wadzie -5,5 spokojnie moglabym rodzic ;) Niestety wady wzroku maja to do siebie, ze raczej sa dominujaca cecha, a skoro i ja mam i maz ma, to jest duza szansa, ze dziecko tez bedzie mialo :( Moj maz ma po mamie, ja tez mam po mamie :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:17
0

kometa napisał(a):Ewika 3maj sie cieplutko i zaciskaj nogi A za obrone bedziemy trzymac kciuki :)

Sylwia chyba na eDziecku na gazecie jest jakies forum poswiecone polecanym i odradzanym zakupom :)

A ja wczoraj bylam u okulisty - jest gorzej niz myslalam :( Wiem, ze mam duza wade i podejrzewalam, ze czeka mnie CC, ale nie wiedzialam, ze mam dodatkowow az takie zmiany zwyrodnieniowe na dnie oka :( Tak wiec nigdy nie bede mogla urodzic naturalnie :( Jakos tak mi smutno jednak :( Modle sie tylko, zeby dzidzia nie odziedziczyla az takiej wady jak ja mam (bo jakas odziedziczy niestety - tatus tez okularnik:?) Z pomyslnych wiesci - jutro ide ostatni dzien do pracy, potem 6 dni zaleglego urlopu i zwolnienie do konca. Wyniki mam super, hemoglobina nawet wzrosla :o, toxo wciaz ujemne i przeciwcial przeciwko antygenom krwinkowych brak :) lol
Kochana a ja odwrotnie... bylam przekonana, ze przez swoja wade wzroku (-5,5) bede miala CC (szczerze mowiac to wtedy sie z teg obardzo cieszylam i sie na to nastawilam), ale lekarz powiedzial, ze absolutnie nie i ze nic mi nie grozi jak urodze naturalnie. Jezeli moge spytac masz wieksza wade ode mnie czy mniejsza? A co do dzidzi to moj maz tez ma wade wzroku i podobno to wcale nie oznacza, ze dzidizius tez bedzie okularnikiem czy raczej kontaktowcem lol .

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:13
0

kometa napisał(a):Ewika 3maj sie cieplutko i zaciskaj nogi A za obrone bedziemy trzymac kciuki :)

Sylwia chyba na eDziecku na gazecie jest jakies forum poswiecone polecanym i odradzanym zakupom :)

A ja wczoraj bylam u okulisty - jest gorzej niz myslalam :( Wiem, ze mam duza wade i podejrzewalam, ze czeka mnie CC, ale nie wiedzialam, ze mam dodatkowow az takie zmiany zwyrodnieniowe na dnie oka :( Tak wiec nigdy nie bede mogla urodzic naturalnie :( Jakos tak mi smutno jednak :( Modle sie tylko, zeby dzidzia nie odziedziczyla az takiej wady jak ja mam (bo jakas odziedziczy niestety - tatus tez okularnik:?) Z pomyslnych wiesci - jutro ide ostatni dzien do pracy, potem 6 dni zaleglego urlopu i zwolnienie do konca. Wyniki mam super, hemoglobina nawet wzrosla :o, toxo wciaz ujemne i przeciwcial przeciwko antygenom krwinkowych brak :) lol
Kochana a ja odwrotnie... bylam przekonana, ze przez swoja wade wzroku (-5,5) bede miala CC, ale lekarz powiedzial, ze absolutnie nie i ze nic mi nie grozi jak urodze naturalnie. Jezeli moge spytac masz wieksza wade ode mnie czy mniejsza? A co do dzidzi to moj maz tez ma wade wzroku i podobno to wcale nie oznacza, ze dzidizius tez bedzie okularnikiem czy raczej kontaktowcem lol .

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:08
0

przepraszam ze az trzy razy ale wyskoczył mi jakis bład i myślałam ze nia wysałało się :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:03
0

CC ma też swoje dobre strony np. nie bedziesz czuła tego bólu przez wiele godzin no i dzidzia nie bedzie zmęczona przeciskaniem sie przez kanał rodny. A wadą wzroku nie przejmyj się na zapas. Przecież nie wszystkie geny od rodziców się ujawniają. Często maluchy dzidziczą po dziadkach.

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:02
0

CC ma też swoje dobre strony np. nie bedziesz czuła tego bólu przez wiele godzin no i dzidzia nie bedzie zmęczona przeciskaniem sie przez kanał rodny. A wadą wzroku nie przejmyj się na zapas. Przecież nie wszystkie geny od rodziców się ujawniają. Często maluchy dzidziczą po dziadkach.

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 19:02
0

CC ma też swoje dobre strony np. nie bedziesz czuła tego bólu przez wiele godzin no i dzidzia nie bedzie zmęczona przeciskaniem sie przez kanał rodny. A wadą wzroku nie przejmyj się na zapas. Przecież nie wszystkie geny od rodziców się ujawniają. Często maluchy dzidziczą po dziadkach.

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 15:43
0

Ewika 3maj sie cieplutko i zaciskaj nogi A za obrone bedziemy trzymac kciuki :)

Sylwia chyba na eDziecku na gazecie jest jakies forum poswiecone polecanym i odradzanym zakupom :)

A ja wczoraj bylam u okulisty - jest gorzej niz myslalam :( Wiem, ze mam duza wade i podejrzewalam, ze czeka mnie CC, ale nie wiedzialam, ze mam dodatkowow az takie zmiany zwyrodnieniowe na dnie oka :( Tak wiec nigdy nie bede mogla urodzic naturalnie :( Jakos tak mi smutno jednak :( Modle sie tylko, zeby dzidzia nie odziedziczyla az takiej wady jak ja mam (bo jakas odziedziczy niestety - tatus tez okularnik:?) Z pomyslnych wiesci - jutro ide ostatni dzien do pracy, potem 6 dni zaleglego urlopu i zwolnienie do konca. Wyniki mam super, hemoglobina nawet wzrosla :o, toxo wciaz ujemne i przeciwcial przeciwko antygenom krwinkowych brak :) lol

Odpowiedz
nullka 2010-02-10 o godz. 15:04
0

ewika to powodzenia na obronie życzę - napewno ZDASZ lol Mam nadzieję że pojawisz się tu i nas poinformujesz jak poszło???

Zdrówka życze i wypoczywaj

Odpowiedz
ewika 2010-02-10 o godz. 14:35
0

Witajcie! :)
Wpadam tu tylko na chwilkę, bo niestety muszę leżeć. :( Nawet nie przeczytałam co słychać u Was. Ale nadrobię zaległości jak troszkę się u mnie poprawi. Okazało sie, że mam bardzo skórconą szyjkę i rozwarcie małe. :( Dziecko bardzo nisko. Naciska mi tak na pęcherz, że ledwo wytrzymuję. Co chwilke bym do kibelka biegała. Poza tym wzęło mnie przeziębienie. echhh :(
Dobrze, że mamy już prawie wszystko kupione. nawet wózek kupilismy. Trafiła nam się okazja niezła, bo kupiliśmy bebe car za 600 zl. Wszystko z nim ok, prawie nieuzywany i kolory fajne tylko ma jeden mankament... brakuje mu jednego kółka ;) Zawze chcieliśmy 4 kołowy, ale taka okazja...
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko, wracam do łożka. Acha - obrone mam najprawdopodobniej 22.11. boję sie
Trzymajcie sie:)

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-10 o godz. 07:58
0

sylwia11 napisał(a):Chyba zostaly nam jeszcze jakies warszawianki, ktore sie nie zdradzaja ze swoimi wyborami szpitali wiec tylko zapytam czy moze ktoras zdecydowala sie na Solec??

Ja, jak juz pisalam wahalam sie miedzy Solcem a Madalinskiego, ale z powodu wprowadzenia nowych oplat, z tego drugiego raczej zrezygnuje.
ja zastanawiam się pomiędzy MSWiA a Madalińskiego. Już prawie byłam pewna co do Madalińskiego ale mojej koleżanki tata pracuje w MSWiA i dowiedziałam się, że ostatnio na oddziale położnym dużo się zmieniło na lepsze, tak więc jeszcze walczę z myślami.

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 21:01
0

rena777 napisał(a):Hej
Ja mam lekarke ze szpitala na Inflandzkiej, jutro zaczynam szkole rodzenia z jedna z poloznych z tego szpitala (chociaz nie moge robic zadnych cwiczen)wiec pewnie na ten szpital zdecyduje. Podobno polozne od porodow rodzinnych sa tam wszystkie bardzo dobre i jak sie bierze rodzinny to nie oplaca sie juz poloznej bo ona praktycznie caly czas jest do dyspozycji. opieka pozniej nad noworodkim srednia ale tak jest podobno wszedzie.
Rena i Doris dzieki za odpowiedz. Chyba zostaly nam jeszcze jakies warszawianki, ktore sie nie zdradzaja ze swoimi wyborami szpitali wiec tylko zapytam czy moze ktoras zdecydowala sie na Solec??

Ja, jak juz pisalam wahalam sie miedzy Solcem a Madalinskiego, ale z powodu wprowadzenia nowych oplat, z tego drugiego raczej zrezygnuje. We wtorek zaczynamy szkole rodzenia Krystyny Komosy na Solcu i bedziemy tam chodzic raz w tygodniu az do 16 stycznia. Moze ktoras Forumowka tez tam sie do szkoly zapisala?? Termin mam na 28 wiec mam nadzieje, ze uda nam sie zaliczyc wszystkie zajecia :| Oczywiscie jak sie maluszek postara.

Ja szczerze mowiac z zakupami jestem jeszcze w szczerym polu ;) Ale mam nadzieje, ze nadrobie przez najblizsze dni. Koniecznie chce kupic jak najszybciej lozeczko i znalezc jakis wozek.

Moze znalazlyscie gdzies w necie rankingi wozeczkow i lozeczek, jakies strony z polecanymi modelami itp. Bede wdzieczna.

A z najwazniejszych informacji to nasz dzidzius w zeszlym tygodniu na badaniu wazyl 1,5 kilo i wszystko u niego w porzadku.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-09 o godz. 12:49
0

Ida napisał(a):Beniamino, wózek Delitm Premier to mój typ (czewoniutki).

Tylko, że ja najtańsze w Wawie znalazłam za 860 zł . Gdzie widziałaś te tańsze?
co prawda to nie Warszawa ale bardzo bliskie okolice - Stare Babice ul. Rynek 15.
jest to sklep w którym jest wszystko (no może prawie) dla dzieci i po niższych cenach.

Odpowiedz
Gość 2010-02-09 o godz. 12:45
0

Beniamino, wózek Delitm Premier to mój typ (czewoniutki).

Tylko, że ja najtańsze w Wawie znalazłam za 860 zł . Gdzie widziałaś te tańsze?

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-09 o godz. 12:08
0

byłam jakiś czas temu w sklepie w rzeczami dla dzieci i oglądałam wózki. spodobał mi się wózek Deltim premier (gondola + spacerówka, nosidełko mozna dokupić). Wózek bardzo miękki łatwo w nim pokołysać malucha, opony pompowane i skrętne. Duży wybór kolorów i stosunkowo nie drogi, bo 740 zł.
biustonosza jeszcze nie mam ale pewnie w grudniu zacznę większe zakupy dla malucha i siebie.

Odpowiedz
rena777 2010-02-09 o godz. 11:31
0

hej dziewczyny

ja tez mam bole w zebrach, trudno mi oddychac a wieczorem jest mi niedobrze, widac dzidzia na wiele rzeczy naciska:)
siedze oczywiscie w domu i tak bedzie do konca, zalozyli mi ten pessar, nie takie to straszne, prawie nic nie bolalo a teraz nic nie czuje tylko brzuszek chyba troszke sie uniosl.
Napiszcie czy juz sie rozgladacie za wozkami, jakie macie typy i jaki bedzie dla nas najlepszy jako dla "zimowek"?
a biustonosze do karmienia? juz macie? pochwalcie sie jakie? moga byc te fiszbiny (jejku, nie wiem czy dobrze napisalam)na dole czy nie ?

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-08 o godz. 13:41
0

byłam dzisiaj u lekarza aby przełużyć sobie zwolnienie. przy okazji dowiedziałam się, że malutka jest już głową na dół oraz, że ból w żebrach i mdłości są obecnie czymś normalnym :|

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-07 o godz. 12:22
0

kometa napisał(a):O kurcze to ja mam 2 miesiace szkoly - 2 spotkania w tygodniu po 2 godz. :o Dlatego wszystko takie rozwleczone....
ale za to jaka będziesz wytrenowana :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-06 o godz. 23:12
0

O kurcze to ja mam 2 miesiace szkoly - 2 spotkania w tygodniu po 2 godz. :o Dlatego wszystko takie rozwleczone....

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-05 o godz. 20:07
0

kometa napisał(a):O Beniaminko - widze, ze Ci ciaza skoczyla do przodu ;) Ekspresowe macie te szkoly - u nas na drugim spotkaniu byly dopiero pierwsze oznaki porodu. Pielegnacja noworodka bedzie w grudniu dopiero ;)
jakies 2-3 dni temu zniknęła mi linijka miałam tylko prostokącik z czerwonym krzyżykiem. postanowiłam więc zrobić nową i tak wyszło :)

Odnośnie szkoły - mam 5 spotkań po 3 godziny, tak więc szybko przerabiamy informacje

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 13:05
0

O Beniaminko - widze, ze Ci ciaza skoczyla do przodu ;) Ekspresowe macie te szkoly - u nas na drugim spotkaniu byly dopiero pierwsze oznaki porodu. Pielegnacja noworodka bedzie w grudniu dopiero ;)

Odpowiedz
Beniamina 2010-02-05 o godz. 10:27
0

w szkole rodzenia byłam już na 4 spotkaniach. zostało mi jeszcze jedno. na każdym spotkaniu mam ćwiczenia tak wiec oddychanie i rózne pozycje podczas rodzenia mam już opracowane :)
nauczyliśmy się już kąpać, przewijać, ubierać a ja dodatkowo trzymania dziecka podczas karmienia.

Odpowiedz
Gość 2010-02-05 o godz. 10:17
0

Ja z kupnem laktatora wstrzymam się do czasu po porodzie. Moja mama ma aptekę wiec mi zamówi jakby co.
Jestem bardzo zadowolona z mojej szkoły rodzenia. Miałam już 3 spotkania a na ostatnim zawiedzaliśmy szpital na Kraśnickich. Barzdo mi sie tam podoba. Byłam już w nie jednym położniczym ale ten jest super. Tam jest tak miło przytulnie czysto i ładnie a porodówka to taka o jakiej marzyłam. Jest wanna i inne sprzęty przydatne podczas porodu np. piłki drabinki itd. A tak w ogóle to poważnie się zastanawiam nad porodem do wody a już na pewno chciałabym skorzystać z imersji wodnej.
Byłam wczoraj na USG4D. To było już drugie takie i tym razem towarzyszył mi moj mąż. Był taki podekscytowany. Cieszymy sie bardzo bo wszystko jest ok. dziecko rozwija się bardzo dobrze i rosnie jak na drożdżach. Waży juz 1500. To prawdziwy facet z jajami :D Mówie tak bo jąderka zeszły mu już do moszny a przeciez według tych wszystkich książek i gazet powinno to nastąpić między 30 a 32 t.c. A nasz synek ma już wszystko na miejscu. No i jest taki śliczny. Mam zdjęcia i pokazałabym wam ale nie wiem jak zamieścić takie zdjęcie na forum. Jesli któraś z was to umie to proszę o instrukcje.

Odpowiedz
nullka 2010-02-05 o godz. 09:28
0

Ja co do laktatora podjęłam taką decyzję że narazie nie kupuję tylko upatrzyłam jaki ewentualnie bym kupiła.
Jesli okaże się potrzebny wyślę męża i kupi bo jak znowu okaże się że nie mam problemu z karmieniem to nie chce żeby stała zbędna rzecz.

Odpowiedz
Gość 2010-02-04 o godz. 16:23
0

Elu uwazaj na siebie - nastepnym razem maz myje wanne Nas polozna przestrzegala przed gwaltownymi ruchami w tym przed kucaniem czy pochylaniem sie Co do laktatora i butelek to sie ciagle zastanawiam czy kupowac.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie