Studia a ciąza

Och Madziu ..... :) pogadamy na gg :) ściskam Cię mocno :)

potwierdzam - 16-25, choć mi sie kilka razy totalnie pochrzaniło. tyle że ja brałam z ciut innego powodu i nie wpływało to na zaciążęnie lub nie.
Mrówka, czyżby się plany zmieniły?

tak jest moje drogie :) od jutra mierzę temperaturkę :) dzięki

Zadzwoń do gina, bo powinno się ją brać dopiero po owulacji (czyli w sumie najlepiej jakbyś mierzyła temki).

Zwykle bierze sie od 16 do 25 dnia cyklu (sprawdź w ulotce)
żeby wspomóc zagnieżdżenie sie zarodka który został zapłodniony. :)

ale najlepiej zadzwonic do Gina :)

Luteinę przyjmuje się w drugiej fazie cyklu, więc każda kobieta ma to inaczej (dobry lekarz właśnie tak zapisuje luteinę, a nie odgórnie np. od 16 dnia cyklu, bo to może być jeszcze przed owulacją i wtedy bryndza). Proponuję choć częściowe zapoznanie się z wątkiem o NPR. Na pewno co się rozjaśni. Albo zadzwonić do tego swojego gina.

z tego co wiem, to w trakcie ciąży chyba nie. Natomiast po urodzeniu dopiero tak. To zależy od uczelni, jeśli dziewczyna zwróci się z prośbą o zapomogę, to na pewno zostanie ona rozpatrzona.