-
Gość odsłony: 2212
Jak to z tym lataniem jest ...?
Dziewczyny, może wy mi powiecie, czy sa jakies przeciwskazania do latania samolotem w ciąży. mam na myśli to , czy to nie zaszkodzi płodowi?
Latanie samolotami nie zagraża kobietom w ciąży, chociaż nie zalecamy latania w ostatnim miesiącu ciąży oraz do 7 dni po urodzeniu dziecka. (Prosimy zwrócić uwagę na to, iż WIZZ Air nie przyjmuje na pokład kobiet po 34. tygodniu ciąży.)
OdpowiedzMoja mama leciała ze Stanów do Polski w dziewiątym miesiącu ciąży ze mną :) Urodziłam się trzy tygodnie później, dokładnie w tym dniu, w którym miała termin :)
Odpowiedz
Karjala, musze powiedzeic, ze dodalas mi odwagi..
zamierzam zajsc w ciaze jak szybko sie da i max. w ciagu 2-3 miesiecy poleciec do Polski, lot trwa tylko 70 minut 8) , jak do tej pory czulam sie swietnie w samolocie, poza moment startu kiedy to zatyka uszy ;)
bilet trzeba wykupic troche wczesniej, dlatego chcialabym sie upewnic, ze nic nie grozi ciazy
Brydzia, ja na Twoim miejscu bym się tym lotem zupełnie nie stresowała. Z lotem transatlantyckim to problem jest w 3 trymestrze- lot długi, można zacząć rodzić.
Zaraz po poczęciu nie powinno się nic stać. Natura wie co robi, przecież możesz nawet nie wiedzieć, że jesteś w ciąży?
Jakbym się lotami przejmowała to wcale nie byłabym w ciąży, bo latam ciągle. A mąż daleko.
Nic się nie przejmuj, róbcie dzidzię. Jak wiele razy wspominano- ciąża to nie choroba, trzeba żyć normalnie ( ale tego nauczyłam się dopiero w z początkiem 2 trymestru ;))
przywieź Kubańską fasolkę :)
to by mi dopiero mąz i reszta rodziny dała popalić jakbym przywiozła kubańską fasolkę będą ca wakacjach z mężem - polakim.(hhhiiiiiiii) ;) lol lol lol
Za lekarzem to i tak nie na dażysz...
Brydzia wybij sobie te niepokoje z głowy :cisza: bo tak się nie zrelaksujesz i wtedy to dopiero będą nici !
Jedź i relaksuj sie na maksa !!! i przywieź Kubańską fasolkę :)
Pronlem polega na tym., że jeden lekarz twierdzi tak, a drugi siak i jak tu wiedzieć na 100 % ?
Najgorsze jes to, że jadę na wakacje na Kubę ( dłuuuuugi lot transatlantycki) właśnie z nadzieją, że przywieziemy z męzem z tamtąd naszego fasolka, a jak zaczęłam to analizować to wychodzi na to, że to jednak nie najlepszy sposób i nici z romantycznego poczęcia.
Nie wiem juz sama, chyba za bartdzo to analizuję, lepiej pozostawię dwcyzję samemu życiu, ale dzięki za rady ;)
Sprawa z lataniem wygląda następująco:
Latać ponoc nie powinno się w pierwszym i trzecim trymestrze.
Ze wzglęgu na ryzyko poronienia lub porodu przedwczesnego.
Latać również nie powinno sie na trasach transatlantyckich - bo lot jest na innej wysokości i moga być problemy z ciśnieniem w kabinie, co może spowodować same nieprzyjemne sprawy.
W zasadzie 2 trym. jest OK, ale sprawa jest taka, że i tak zawsze powinnaś się w tej sprawie skontaktować z lekarzem prowadzącym ciążę.
JA jak leciałam do budapesztu (pełna obaw) dowiedziałam się że mam lecieć śmiało i że w autobusie do Płocka bardziej by mnie wytrzęsło....
Jednak sprawa jest bardzo indywidualna, znam babki co cała ciąże śmigały samolotami i nic nie było....
Polecam zapytać o opinię lekarza!
Brydziu można latać jeśli u ciebie nic by sie nie działo: czyli nie byłoby żadnych plamień ani nic w tym rodzaju
to myślę że lekkarz nie pownnien ci zabronić.
Jednak tak jak napisałaś odradzają w I trymestrze :) ale najlepiej zasięgnąć porady lekarza.
Na dziewięciu miesiacach było kilka tematów o lataniu.
Karjala, dzięki za radę, tak właśnie wyczytałam gdzieś, że najbardziej nie wskazane jest latanie w I trymestrze (rozumiem, że chodzi o 3 pierwsze miesiące ), ale w sumie nie możana popadać w paranoję, prawda?
Odpowiedz
Loxia napisał(a):Brydzi o czymś nie wiemy?;)
nie no na razie jesteście na bierząco ;)
Jak tylko cos sie pjawi dam znać lol ;)
ponoć w pierwszym trymestrze szkodzi latanie ale najlepiej lekarz Ci odpowie
OdpowiedzPodobne tematy