-
migotka76 odsłony: 5079
Gorset z "pasem do pończoch"-pytanie...
Dziewczyny, czy któraś z Was nosi bądź nosiła gorset tego typu:
http://www.optymal.com.pl/bielizna2_ona.php?dzial=gorsety
Mam na myśli Donnę 8088. Nie mówię oczywiście tylko o takim gorsecie w wersji ślubnej.
Kupiłam sobie do ślubu identyczny Krise Line, ale wcześniej nie nosiłam takiego gorsetu i zastanawiam się, czy zapięcia nie odczepią się od pończoch np. przy siadaniu. Pończochy nie spadną, bo są samonośne, ale obawiam się, że gorset "podjedzie" mi do góry, bo materiał jest elastyczny.
Tak się tym zestresowałam, że na wszelki wypadek kupiłam sobie stanik i stringi pod gorset ślubny... tak żeby mieć alternatywę.
Podzielcie się doświadczeniami...
Dzięki dziewczyny, bo przeglądając forum odniosłam wrażenie, że z tym gorsetem wyrwałam się jak Filip z konopii. A jednak, widzę, że są amatorki takich wdzianek :)
Tutaj była mowa o upałach i tym, że w takim gorsecie może być gorąco. Patrząc przez okno zastanawiam się, czy dwa mi się nie przydadzą
Jakoś na upały się nie zapowiada
Migotka - ja mam identyczny gorset :D Sprawdził się fantastycznie, ale musisz uważać na jedną jedyną rzecz.....Jak kupisz za krótkie pończochy to będzie Ci się zsuwał gorset do pasa. Ja już to przerobiłam. Więc uważaj....Ale oprócz tego, gorset bardzo dobrze leży, jest jak druga skóra i jest wygodny :D :D
Odpowiedzja na weselach u kuzynek mając suknie wieczorową z gorsetem, pod spodem też miałm gorsecik razem z pończochami smonośnymi. Super się w tym czułam. Nie ma obawy, że coś się zsunie jeśli gorset jest dobrze dopasowany i ściśnięty dośc mocno w pasie. A odnosnie pończoch to ja je uwielbiam zarówno do pasa jak i samonośne. I uwazam ze te do pasa tez są czasami bardzo ładnie wykończone koronkąi wyglądaja prawie identycznie jak te samonośne (ale to fakt ze częściej spotyka się te skromnie wykńczone, bez koronki)
Odpowiedz
Eeeee tam, myślę, że jej też by się nic nie wylało :))) Aż taka gruba to ona nie jest... przesadza poprostu.
Akurat ona kupiła sobie na tą okazję komplet Chantelle. Całkiem przyjemny (cena tylko mniej przyjemna).
migotka76 napisał(a):Mojej koleżance podobał się goset, ale stwierdziła, że dołem jej się wszystko "wyleje" (jest nieco tęższa).
Hmm... mnie tam sie dolem nic nie wylewa a tez tez do szczuplaczków nie naleze 8)
Kwestia nie tyle kg a fasonu gorsetu- tak jak z ubraniami, musi byc dobrany do figury. Jak ktos ma np. brzuszek czy spore uda a kupi polgorsecik konczacy sie w polowie brzucha to na pewno bedzie wygladac to nienajciekawiej.
A tak swoja droga: w czasach, kiedy bylam wiotka i smukla i brzuch byl plaski jak deska tez sie dziwilam po co gorsecik skoro stanik i figi w zupelniosci wystarcza lol
Dlatego Zmorko zdecydowałam się na samonośne mimo, że mają się na czym trzymać :) Tak naprawdę te paski to taki gadżet dla M. Ja "na codzień" noszę pończochy samonośne bez pasa, chociaż kiedys kupiłam sobie takowy na "specjalną okazję", czyli na wyjad, ku radości M. Potem założyłam go może ze dwa razy, bo skoro noszę pończochy samonośne to pas wydaje mi się zbędny.
Hmmm... swoją drogą kiedyś pończochy wydawały mi się jakieś takie niewygodne... coś Ci się na udach trzyma, a pupy ci nie zasłania. Od 3 lat jednak zaczęłam nosić pończochy (ogólnie spódnice i sukienki noszę wiosną i latem kiedy można już chodzic z odkrytą pupą, bez ryzyka "złapania wilka".
W tą sobotę byłam na ślubo-weselu koleżanki. Do sukienki założyłam rajstopy, bo stwierdziłam, że na pończochy jest za chłodno. Czułam się fatalnie :( Jednak do pończoch trzeba się przyzwyczaić, a jak już się kobieta przyzwyczai to bywa (przynajmniej ja tak mam), że dziwnie się czuje w rajstopach.
Pończochy samonośne są fajne :)
migotka76 napisał(a):Mojemu M. też się koncepcja gorsetów i pasów do pończoch podoba.
Widocznie różne są gusta.
Tak samo jest chyba z większością facetów lol Ale to prawda, że wśród kobiet są podzielone opinie - mi np. wizualnie w ogóle nie podobają się pończochy na nogach, ale samonośne są moim zdaniem użytkowo rewelacyjne - dlatego je nosze :)
Ja raczej też nie mam czego ukrywać. Mojej koleżance podobał się goset, ale stwierdziła, że dołem jej się wszystko "wyleje" (jest nieco tęższa).
Mnie osobiście bardzo się ten gorset spodobał dlatego zdecydowałam się na jego zakup. Na codzień nie noszę takiej bielizny chociaż już dawno miałam chrapkę na zakup gorsetu.
Mojemu M. też się koncepcja gorsetów i pasów do pończoch podoba.
Widocznie różne są gusta.
Fagih, ja na pewno będę miała ramiączka, więc RACZEJ mi nie zjedzie :)
W każdym razie jak już wspominałam, jakby było bardzo gorąco to mam też tanik+majtki. Najbardziej się martwiłam tym, że paski poodpinają mi się od pończoch.
no chyab ze ktos ma cs do ukrycia -faldki - ja nie mam czegos takiego na szczescie wiec niemusze sie katowac!;)) no i wydaje mi sie ze to nieladnie wyglada !
Odpowiedz
! Agulka ! napisał(a):moje pytanie (nasunelo mis ie po przeczytaniu opini) po co ten pas jak samonosne sie nosi ponczochy??mnie sie to kojazy ze starymi babami heheh! lol
Samonosne lepiej leza i z reguly maja ladniejsze wykonczenie gory niz ponczochy do pasa. A pas do ponczoch jest sexy :love:
dziubek napisał(a):dziewczyny -a nie upieczecie się ??????
bo to kolejna warstwa!
Czasem trzeba pocierpiec dla urody ;) lol
Gorset niweluje pare faldek i nierównosci tu i owdzie, nierównosci które niestety przy komplecie: stanik i figi bywaja widoczne wiec... :)
Co do cieploty- kwestia przyzwyczajenia. Ja nosze gorset do wieczorowej kreacji zawsze i nie zdarzylo sie aby mi przeszkadzal w dobrej zabawie.
Dodatkowa kwestia- jesli ktos ma ciezki biust a kreacja nie ma ramiaczek to w trakcie zabawy bywa, ze stanik mamy nagle...w pasie. Z gorsetem to nie grozi.
Choc oczywiscie do sukni, która ma wlasny gorset bym go nie polecala.
! Agulka ! napisał(a):moje pytanie (nasunelo mis ie po przeczytaniu opini) po co ten pas jak samonosne sie nosi ponczochy??mnie sie to kojazy ze starymi babami heheh! lol
Dokładnie :)
moje pytanie (nasunelo mis ie po przeczytaniu opini) po co ten pas jak samonosne sie nosi ponczochy??mnie sie to kojazy ze starymi babami heheh! lol
Odpowiedz
Ja nie będę miała wesela tylko takie przyjęcie "obiado-kolacja", więc nie będę tańczyc. Też się zastanawiałam, czy nie będzie mi za gorąco. W razie czego mam ten komplecik ze stanikiem. Jakby się żar lał z nieba :)))
Ale na sierpień prognozy słyszałam różne.
Pinkivi, jeżeli ten drugi gorset jest Krisa to ja mam dokładnie taki. Na ich stronie go nie ma, ale w katalogu jest.
Zakochałam się w nim, chociaż planowałam jakiś "specjalistyczny" stanik, super push-up, albo pół-gorset, ale jak go przymierzyłam to stwierdziłam, że to jest to.
A co fajniejsze po zakupie weszłam sobie z moim M do jednego ze sklepów z bielizną i mój Kochany zaczął się wpatrywać w zdjęcie dziewczyny w takim gorsecie i stwierdził patrząc na mnie błagalnie "Ten jest śliczny, taki sobie kup" :))) A mnie się aż ciepło zrobiło, bo właśnie taki gorsecik leżał już sobie w mojej szafie :) Z reguły M. zdaje się na mój gust w kwestii kupowania bielizny, ja sobie wybieram co mi odpowiada, on raczej wypowiada się w kwestii koloru, ale ten gorset wpadł mu w oko wyraźnie, także chciałabym go na tą specjalną okazję jednak założyć :)
dziewczyny -a nie upieczecie się ??????
bo to kolejna warstwa!
a trzeba wziąć pod uwagę, że inaczej jest jak się na chwilę w przymierzalni włoży a inaczej jak sie będzie tańczyć i wogle...
ja dlatego tylko na staniczek się decyduję :D
da się nosić, taki komplet nie jet niewygodny, pończochy się nie odpinają same, wszystko jest ok, gorset sie nie podnosi, bo sa do niego dołączone właśnie pończochy, nawet odwrotnie, jeśli nie ma ramiączek, to nawet pończochy mogą ci delikatnie go obniżać. Ale dokładne instrukcje dałam. hhmmm najlepiej, gdybyś trochę ponosiła wcześniej, to się przyzwyczaisz.
Marchewka_83 napisał(a):Pończochy samonośne do paska? Hmm... pierwszy raz słyszę :o
a ja często tak noszę:
1 na wszelki wypadek
2 bo nieraz samonośne są ładniejsze
Pończochy samonośne do paska? Hmm... pierwszy raz słyszę :o
OdpowiedzPodobne tematy