• merkunek odsłony: 1383

    24kwietniówki,wkrótce I rocznica,może małe podsumowanie?

    No tak, mój Ślub odbył się 24.04 o godz. 15.00 i już za ok. dwa tygodnie będziemy z Mężusiem obchodzić naszą Pierwszą Rocznicę :D

    Ciekawi mnie, czy Wasze myśli "przed" o tym jak ten rok będzie wyglądał pokryły się z rzeczywistością...
    Czy mieliście wspólne plany i czy udało się je zrealizować...
    I wogóle podzielcie się Waszymi małżeńskimi myślami ;)
    A przy okazji napiszcie, czy macie jakieś szczególne plany na 24.04.

    Póki co zostawiam pytania do przemyślenia... a za jakiś czas (króciutki ;) ) podzielę się z Wami tym, co mam w serduchu...

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-20, 22:13:28
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-20 o godz. 22:13
0

Podbijam temat.
Dziewczyne gdzie jesteście???
Monika77, Tygryska, Strobe, Yenulka czekamy na relacje

Odpowiedz
merkunek 2009-10-15 o godz. 00:13
0

Miło mi, że jest tu Ktoś, kto ślubował w tym czasie co ja ;)

Dla mnie ten rok trochę za szybko zleciał...
Ja również przyzwycziłam się (w sumie to nawet dość szybko) do bycia żonką, a właściwie do myśli o tym, iż nią jestem :) a co do nazwiska, to mam podwójne i jakoś tak wychodzi, że w sumie to i tak częściej posługuję się panieńskim, no albo obydwoma (zależy, gdzie i kiedy).

W miesiąc po ślubie obroniłam się i zaczęłam szukać pracy, niestety bez skutku pozytywnego i to chyba jedyna sprawa, o której przed ślubem myślałam, że będzie wyglądać inaczej...
Poza tym, udało nam się otworzyć małą kafejkę internetową (dzięki czemu mam jakieś zajęcie) ;)
Zdecydowaliśmy się nie mieszkać z teściami, wydaje mi się, że to była b. dobra decyzja ;) a obecnie szykujemy się do remontu domu rodzinnego mojego małża i jak dobrze pójdzie to przed zimą (a może wcześniej) zmienimy nasze lokum...

Teraz co nie co o bejbiku, zdecydowaliśmy, że rok po ślubie rozpoczynamy starania i tak też zrobimy :)

Niestety nie możemy uczcić tak jak nam się wymarzyło tego Dnia, gdyż weekend spędzimy na Ślubie i Weselu u znajomych; ale wracając wstąpimy na pewno w Rzeszowie do Saletynów na Mszę (studencką) do Kościółka, w którym strzelił do nas amorek i podziękujemy za ten rok :)

A potem... może jeszcze coś wymyślimy, ale to już będzie bardzo spontaniczne :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 20:26
0

Jejku jak miło mi się zrobiło gdy zobaczyłam ten temat. Ja również 24.04.04 o godzinie 15.
Muszę przyznać, że był to wspaniały rok. Naprawdę cieszę się, że jesteśmy małżeństwem. Przyzwyczaiłam się już do mówienia "mój mąż" no i do nowego nazwiska choć nadal brzmi dla mnie dziwnie.
Jeśli chodzi o ślub to zmieniłabym kilka rzeczy przede wszystkim kamerzystę i chyba fotografa bo dużo nerwów przeżyłam przez nich.
A jeśli chodzi o plany to chyba nam się udało. Skończyłam studia choć przez ślub wszystko się opóźniło. Założyliśmy naszą własną firmę, z czego ogromnie się cieszymy. Na razie mieszkamy z rodzicami ale od jakiegoś czasu szukamy usilnie mieszkania bo dojazdy nas zjadają. Niestety w tym miasteczku nie łatwo znaleźć mieszkanie co mnie trochę dziwi. Za jakiś czas mamy zamiar kupić działkę i zacząć budować nasz domek. Jeśli chodzi o plany macierzyńskie to niestety z powodów braku własnego lokum musimy jeszcze poczekać. Chociaż ja zaglądam do wózków i z zazdrością czytam dział ciężarówek.
W dniu naszej rocznicy po katolicku idziemy podziękować Bogu za ten rok. Potem uroczysty obiad z naszymi rodzicami, a wieczorem zobaczymy....
Dziewczyny Wszystkim Wam no i sobie życzę spełnienia jeszcze tych niespełnionych marzeń

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie