Jak zachowują się dzieci, gdy wychodzą im ząbki? Czy dajecie im leki przeciwbólowe?

reklama

agamagdalenka napisał(a):wyciagam.....

czy to mozliwe ze pierwsza wyjdzie dolna dwojka? bo u nas chyba juz zab na wierzchu ale to dwojka? #/
możliwe moja Maja miała pierwszy ząbek górną dwójkę :) :DD

dzieki to sie uspokolam bo pomyslalam ze to moze cos nie tak z dziaslkami ;D

Możliwe, mojej Zosi tak właśnie szły zęby, najpierw dwójki potem jedynki.

wyciagam.....

czy to mozliwe ze pierwsza wyjdzie dolna dwojka? bo u nas chyba juz zab na wierzchu ale to dwojka? #/

panna_van_gogh napisał(a):meggien napisał(a):Nie martw się bo to normalne. Im potem ząbków więcej tym coraz mniejsze przerwy.
a to dobrze - myslalam ze bedzie szczerbol ;)
Panna to ty chyba nie czytalaś jak pisalam u nas w wątku ze dolne jedynki Oliviera są idealnie kolo siebie za to górne mają taką przerwę ze podobno bez problemu będzie butelki otwieral lol ;)
Też liczę na to ze to się zacieśni ;)

meggien napisał(a):Nie martw się bo to normalne. Im potem ząbków więcej tym coraz mniejsze przerwy.
a to dobrze - myslalam ze bedzie szczerbol ;)

Nie martw się bo to normalne. Im potem ząbków więcej tym coraz mniejsze przerwy.

czy zabki rosna blisko siebie?
bo u nas sa przerwy i sie martwie :(

panna_van_gogh napisał(a):Sun napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):meggien napisał(a):
Są takie kuleczki homeopatyczne na ząbkowanie - Chamomilla Dagomed 44. Spytaj w aptece, może warto spróbować. Ja je od czasu do czasu Kubie daje.
ale podawac tylko kiedy ryczy? czy regularnie?
i jak? rozpuscic?
Dopiero czytam watek.
Panna dawałaś chamomillę? Wczesniej napisałaś, że poszukujesz czegos bez rumianku, a chamomilla to właśnie rumianek...
Czy cos źle zrozumialam?
nic nie podawałam oprocz czopka p-bólowego na noc przy apogeum
uznałam ze cała reszta to pic na wodę ;)
I chyba dobrze zrobiłaś, ja też resztkę tych granulek wywaliłam bo stwierdziłam, że nie ma to sensu najmniejszego.

Sun napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):meggien napisał(a):
Są takie kuleczki homeopatyczne na ząbkowanie - Chamomilla Dagomed 44. Spytaj w aptece, może warto spróbować. Ja je od czasu do czasu Kubie daje.
ale podawac tylko kiedy ryczy? czy regularnie?
i jak? rozpuscic?
Dopiero czytam watek.
Panna dawałaś chamomillę? Wczesniej napisałaś, że poszukujesz czegos bez rumianku, a chamomilla to właśnie rumianek...
Czy cos źle zrozumialam?
nic nie podawałam oprocz czopka p-bólowego na noc przy apogeum
uznałam ze cała reszta to pic na wodę ;)

panna_van_gogh napisał(a):meggien napisał(a):
Są takie kuleczki homeopatyczne na ząbkowanie - Chamomilla Dagomed 44. Spytaj w aptece, może warto spróbować. Ja je od czasu do czasu Kubie daje.
ale podawac tylko kiedy ryczy? czy regularnie?
i jak? rozpuscic?
Dopiero czytam watek.
Panna dawałaś chamomillę? Wczesniej napisałaś, że poszukujesz czegos bez rumianku, a chamomilla to właśnie rumianek...
Czy cos źle zrozumialam?

Gumiś napisał(a):Alexa napisał(a):To u nas nie jest książkowo lol
A jak? :)
Po mylnej sugestii lekarki (nie naszej) okazało się ze jednak ksiązkowo - na razie - jeśli chodzi o kolejnośc ząbków ;) Bo jak o terminy tam podane to nie - mamy już wszystkie jedynki i górne dwójki też :D

malemu ostatnio w koncu przebil sie 1 zab, swieto w rodzinei :), ale od kiedy sie przebil wogole nie rosnie, i tu moje pyrtanie, jak dlugo taki zabek wyrasta w gore :)? minal juz ponad tydzien a roznicy nie dostrzegam zadnej...

Alexa napisał(a):To u nas nie jest książkowo lol
A jak? :)

To u nas nie jest książkowo lol

Dzięki Kometo. U nas wyłazi dolna dwójka. :D

Hmmm, okazało się, ż Kasi zęby jeszcze nie rosną. Ale dziękuję za pomoc.

Taki schemat znalazlam w necie:



Oli wychodza ksiazkowo.

Dziewczyny, Weronika z zabkami meczy sie jakos ok. 3 tyg poki co... ale dzis to sie przestraszylam.. powiedzcie mi czy normalne jest krwawienie dziasel? Zauwazylam troche krwi na gryzaku..

lady_of_avalon napisał(a):Zazwyczaj najpierw wychodza dolne jedynki, potem górne jedynki i górne dwójki. Ale nie jest to obowązkowe - inne konfiguracje też są możliwe ;)
Dzięki. :)

Zazwyczaj najpierw wychodza dolne jedynki, potem górne jedynki i górne dwójki. Ale nie jest to obowązkowe - inne konfiguracje też są możliwe ;)

W jakiej kolejności zazwyczaj wychodzą zęby? Czy jedynki wychodzą jako pierwsze?

dzieki!

No spokojnie 120, przemnoz sobie 9 kg razy 15 mg ;)

kometa napisał(a):No to na 7,5 kg nawet 80 moze byc za slaba ;) Podalabym lekko ulamany czopek 120 mg :)
a na niecale 9kg?
120?

kometa napisał(a):No to na 7,5 kg nawet 80 moze byc za slaba ;) Podalabym lekko ulamany czopek 120 mg :)
Dziękuję Kometa :)

No to na 7,5 kg nawet 80 moze byc za slaba ;) Podalabym lekko ulamany czopek 120 mg :)

Dzięki dziewczyny za pomoc. No to juz wiem co podać.

kometa napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):paracetamol 50
No raczej bedzie za slaby, dawka powinna byc dobrze dobrana, inaczej wcale nie zadziala.

Wiesia ile Kasia wazy?
Hi hi. Ponad 7,5 kilo:)

Dobra to kupie wieksze - nie wiedzialam ze juz moge ;)
z czopkami to generalnie bida bo on i tak kazde wykupkuje ;) zanim zaczna dzialac
wiec daje czasem ten Nurofen bo podobno najbezpieczniejszy w plynie dla watroby
ale dzieki za rady!

Panna w tym wieku małemu możesz dawać paracetamol 80. Albo trochę więcej niż połowe 135 (ja tak daje, bo gdy paracetamol 80 był mi potrzebny dla Macieja to akurat tych czopków w aptece nie było, a nie miałam czasu latać i szukać w innej aptece).
Dwóch czopków na raz też bym nie podawała, bo jak mały na pewno to wydali momentalnie.

kometa napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):paracetamol 50
No raczej bedzie za slaby, dawka powinna byc dobrze dobrana, inaczej wcale nie zadziala.

a nie daje sie dwoch wtedy? cz musze kupic mocniejszy?

panna_van_gogh napisał(a):paracetamol 50
No raczej bedzie za slaby, dawka powinna byc dobrze dobrana, inaczej wcale nie zadziala.

Wiesia ile Kasia wazy?

Wiesia napisał(a): A np. jakie?
nurofen dla dzieci lub czopki paracetamol 50
wychodze z zalozenia ze nie raz bede musiala podac lek bez konsultacji z lekarzem, wiec ufam sobie :)

U nas Viburcol nigdy nie dzialal. Przy mocnych krzykach zebowych podawalam Efferelagan (paracetamol) w czopkach - dawka 15 mg na 1 kg masy ciala. Czasem Nurofen dla dzieci, dzialal lepiej, bo jest tez przeciwzapalny. Nie dalej wczoraj dawalam Nurofen, bo dziasla peka, jest mocno czerwone i troche temp. jest

Widzisz Panna ja tak jakoś się boję dawać je tak sama przeciwbólowe, tzn. bez lekarza. A np. jakie? A viburcol dałam, bo myślałam jeszcze wczoraj, że to niepokoje jakieś ;)

A moze przeciwbolowe zamiaST VIBURCOLU?
(ktory u nas nie dziala)

Wyciągam. Od niedzieli mega krzyki są, współczuję naszym sąsiadom. Wczoraj w nocy płacz i wycie co godzinę. W końcu dałam jej Viburcol i kurcze nic :o zero efektu. Trzeba dawać go częściej, żeby dało jakieś efekty? Można tak bez konsultacji z lekarzem?
Wzieliśmy ją w końcu do łóżka, ale nie wiem czy dobrze robimy

agni, 6 miesięcy to już i tak nie jakoś bardzo wcześnie.

A ja mam pytanie dot. kolejności wyrzynania się zębów. Kuba ma już górne dwójki ale dolne tylko jedynki, a czy to nie dolne zęby powinny wyjść pierwsze? Czy nie ma to większego znaczenia?

meggien napisał(a):Brak apetetu, biegunka - jak najbardziej
)
no to ząbkujemy na dobre
objawy- tzn np ślinienie, pychanie wszystkeigo do buzi były juz od dawna- ostatnio sie jednak nasiliły- od niedzieli jakieś te kupki sa takie inne i bardzo mało je

zła jestem- bo chciałam, żeby za jakiś miesiąc lub dwa zaczęły wychodzic- im później tym lepiej

Dziewczyny a z 5 jak to jest? Sa jakies dodatkowe atrakcje? Gdzies czytalam, ze moze byc nieprzyjemny zapach z ust, zdazylo Wam sie cos takiego?

Dzieki :)
poszukam tych kuleczek

Na opakowaniu jest napisane, że 3 razy dziennie po 5 kuleczek. Rozpuszcza się bez problemu w wodzie. Ja dawałam dwa razy dziennie w okresie jak miałam wrażenie, że go bardziej męczy. Czy pomogło nie wiem, bo tak jak pisałam wcześniej oprócz potoku śliny, wpychania wszystkiego co popadnie do buzi i jednej gorszej nocy ze stękaniem, wierceniem się i popłakiwaniem przez sen u nas nic się w sumie nie dzieje.
Wydaje mi się, że homeopatia przynosi skutki po dłuższym okresie czasu stosowania, jednorazowe podanie jak ryczy chyba niewiele da.

meggien napisał(a):
Są takie kuleczki homeopatyczne na ząbkowanie - Chamomilla Dagomed 44. Spytaj w aptece, może warto spróbować. Ja je od czasu do czasu Kubie daje.
ale podawac tylko kiedy ryczy? czy regularnie?
i jak? rozpuscic?

Bardzo współczuje :( Ja czegoś takiego nie znam bo Kuba w sumie lajtowo ząbkuje.

Są takie kuleczki homeopatyczne na ząbkowanie - Chamomilla Dagomed 44. Spytaj w aptece, może warto spróbować. Ja je od czasu do czasu Kubie daje.

meggien napisał(a):
Co do marudzenia chyba nie ma reguły bo dzieci różnie reagują, u nas krytyczna i najgorsza jest noc, po której już widać wyraźnie ząbek pod dziąsłem, później z górki - przynajmniej tak było do tej pory.

U nas jedna jedynka jest juz jakies 5 mm nad dziasłem,
drugiej widac jeden ze szczytow, reszta schowana
do dzis myslałam ze jest zle, ale teraz widze ze sie mylilam :(
rano dalam paracetamol, ale chyba nie zdazyl zadzialac (kupa)
przed momentem Bartek przywiozl Nurofen dla dzieci
Maks od 5 minut spi bo padl bo trzech godzinach ryku
a myslałam ze jak kolki za nami to juz nie bede plakac razem ze swoim dzieckiem :(

Brak apetetu, biegunka - jak najbardziej

Co do marudzenia chyba nie ma reguły bo dzieci różnie reagują, u nas krytyczna i najgorsza jest noc, po której już widać wyraźnie ząbek pod dziąsłem, później z górki - przynajmniej tak było do tej pory.
Jedna górna dwójka tylko jakaś oporna bo nie chce całkiem wyleźć Dobrze, że spać daje ale widzę, że go denerwuje bardzo. Chyba, że to dolne dwójki się zbierają Pewności niestety mieć nie można co dolega, dopóki nam nie powie ;)

Czy wychodzeniu zebow moga towarzyszyc dodatkowe atrakcje w postaci np. braku apetytu, lekkiej biegunce?
kiedy dziecko bywa bardziej marudne/placzliwe - kiedy wyrzynaja sie czubki czy kiedy juz widoczny zabek sie powieksza?

panna_van_gogh napisał(a):Jaki żel łagodzac bol polecilybyscie dla trzymiesieczniaka?
inaczej - czy jest jakis bez rumianku?

Jaki żel łagodzac bol polecilybyscie dla trzymiesieczniaka?

lalka_Go napisał(a):u nas na zęby pomaga tylko i wyłącznie babyOrajel
U nas też pomaga - jest bardzo silny, ale UWAGA! można go stosować tylko 4 razy na dobę i nie dłużej niż tydzień! Rozmawiałam z koleżanką farmaceutką i uczulała mnie, żeby tego przestrzegać!

Moim zdaniem Bobodent ma wiecej lidokainy niz Dentinox czy Calgel, wiec po co przeplacac :)

Od kiedy można smarować dentinoxem, bo z ulotki nie wyczytałam, a babka w aptece nieuświadomiona
Nie wiem czy Niki nie jest jeszcze za mały, ale z drugiej strony muszę mu jakoś pomóc, bo łapki ma aż sine z "obgryzania".

u nas na zęby pomaga tylko i wyłącznie babyOrajel

on zamiast lidokainy ma benzokainę

najlepiej chwilkę wcierać w bolące miejsce żeby zadziałało a nie zostało zjedzone przez dziecko.

runaway bride napisał(a):A jeżeli Zosia oprócz gigantycznego ślinotoku wkłada sobie wszystko do buzi, jeździ po dziąsłach zapamiętale czym się da i - o zgrozo - co chwila budzi się w nocy, czasem przez sen kwęka albo płacze, to czy to ZĘBY ?!
to mogą byc zęby, u mojego zaczęło się właśnie w okolicach czterech miesięcy, objawy jak u Was, zwlaszcza noce do d...
raz na jakis czas jak nie mógł zasnąć, nawet po ukołysaniu, dawałam mu coś przeciwbólowego

A jeżeli Zosia oprócz gigantycznego ślinotoku wkłada sobie wszystko do buzi, jeździ po dziąsłach zapamiętale czym się da i - o zgrozo - co chwila budzi się w nocy, czasem przez sen kwęka albo płacze, to czy to ZĘBY ?!

Smaruję Dentinoxem, przynosi ulgę ale na większe marudzenie zastanawiam się nad czymś przeciwbólowym...

Dzięki. :)

Blutka, Meggien ma rację. Poczytaj to np:

"Dlaczego tak się ślini?
dr Piotr Albrecht
2004-06-21, ostatnia aktualizacja 2004-06-21 13:39
Mój dwumiesięczny synek tak bardzo się ślini, że nie nadążamy ze zmianą śliniaków w ciągu dnia. Lekarze tłumaczą to ząbkowaniem, ale czytałam w jakiejś książce, że dwumiesięczne niemowlę jeszcze nie ząbkuje. Co może być przyczyną tak obfitego wydzielania śliny?
To, że Pani synek zaczął się ślinić w drugim miesiącu życia, jest zupełnie normalne, ponieważ właśnie między drugim a trzecim miesiącem życia organizm dziecka rozpoczyna normalne wydzielanie śliny. Maluch musi nauczyć się ją połykać, a nie wszystkie dzieci opanowują tę sztukę szybko. Dlatego też jedne ślinią się więcej i dłużej, a drugie mniej i krócej, i nie ma to nic wspólnego z ząbkowaniem. Myślę, że nie należy się tym niepokoić."
źródło: http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79370,2141242.html

Blutka, to niekoniecznie zęby. W tym okresie po prostu ślinianki zaczynają intensywnie pracować. Kuba też mniej więcej jak miał 2 miesiące zaczął się ślinić na potęgę, zaprzyjaźnił się z gryzakiem i wszystko pakował do buzi gryząc namiętnie, a pierwszy ząb wyszedł mu dopiero miesiąc temu - za to jak się posypały to konkretnie bo już piąty widać :D

U nas w sumie jakichkolwiek objawów ząbkowania brak, jedynie 2-3 noce przed wyjściem zęba mruczy przez sen i bardzo się wierci. Wszystkim dzieciom życzę takiego 'lajtowego' ząbkowania.

Odkopuję. Młody ma prawie dwa miesiące i od kilku dni zaczął się strasznie ślinić. Smoczek go nie bawi już - pluje nim dalej, niż widzi, ale jak wpakuje do buzi coś twardszego - np. mój palec, albo plastikowe kółko od zabawki, to zapamiętale "gryzie". O co biega? Czy to nie za wcześnie na ząbkowanie?

Agness27l nie pocieszyłaś mnie lol

zauważylam, ze dentinox dziala tylko chwilkę, tzn kiedy widzę, że Młody zaczyna się wiercić i przebudzać, smaruję mu tym dziąsła i czasem udaje mu sie znowu zasnąć bez wiekszych problemow
na razie mam APAP, jak bedzie gorzej chyba kupię Ibufen albo Nurofen

Ano wlasnie ten Orajel jest podobno dobry, zawiera inna substancje niz Calgele i Dentinoxy. Co ciekawe z dostepnych w Polsce preparatow to Bobodent ma najwieksza zawartsoc lidokainy i faktycznie u nas pomaga. Z przeciwbolowych faktycznie Nurofen u nas sie najlepiej sprawdza (chociaz nie jestem fanka ibuprofenu), ale paracetamol po prostu nie daje ostatnio rady (

algaj, fajnie że odkopałaś ten wątek. Mogłam przynajmniej przypomnieć sobie jak było z ząbkami u młodego.
Mała Zośka za kilka dni skończy 6 miesięcy a ząbków ani słychu ani widu. Nawet specjalnie nie jest marudna w porównaniu do starszego brata lol

acha,
dodam jeszcze,że z przeciwbólowych to na moje dziecko działają jedynie:

Nurofen i Dentinox Gel lub Orajel Baby.

Korniemu pierwsze ząbki wychodziły jakieś 3miesiące :|
przechodził to masakrycznie-tydzień było ok. tydzień gorączkował,tydzień było ok. tydzień ulewał a przez cały ostatni miesiąc "przed" potrafił jeść tylko raz dziennie,piersi i owoców totalnie odmawiał,jedyne co jadł to chłodne obiadki i pił wodę\herbatki
do tego robił po 8\10 kup\kleksików na dobę (ale to nie były biegunki)
nie wspomnę już o płaczu ect.
wyszły mu 2 ząbki jednocześnie-obecnie dzieje się dokładnie to samo co wtedy bo wychodzą mu dwa ząbki na górze.

Podobno najgrosze chwile dla dziecka to nie te,kiedy ząbek przebija się przez dziąsło ale kiedy zawiązek zęba przebija się przez otwór kostny(musi ją rozepchać bo jest większy od otworku przez ,który ma przejść)
dziecko wtedy cierpi z powodu okropnych bóli szczęki,ma ślinotok a niekiedy nawet zapalenie szczęki o czym nie zawsze wiemy :(

U nas roznie, czasem jeden zab idzie miesiac, a czasem w ciagu miesiaca wychodza 4 - jak teraz czworki.

Dziewczyny - jak długo może trwac wyrzynanie się pierwszych zębów?
Moj maly aniołek, ktory jeszcze miesiąc temu pięknie spał w nocy i w ogole nigdy nie płakał od jakichś trzech tygodni jest marudny, w nocy budzi się co chwile z płaczem i nie daje uśpić :( Ślini sie na potęgę, gryzie wszystko co ma pod ręką, a fachowiec orzekł, że ewidentnie w buźce czuc juz dolne ząbki.

Zastanawiam sie tylko jak długo to jeszcze potrwa

Jeśli chodzi o ząbki to przy jedynkach i dwójkach nie było większego marudzenia, ale jak zaczęły wychodzić trójki i to cztery na raz to myślałam że szału dostanę, a trwało to około 2 miesięcy!!! Nocne budzenie, gorączka, brak apetytu, osłabienie organizmu i przez to kilka razy przeziębienie. Na szczęście już trójki są na wierzchu więc Michał jest posiadaczem 12 ząbków.
A cofając się do czasów karmienia piersią to u nas problem z gryzieniem pojawił się w 3 miesiącu, starsznie cierpiałam przy każdym karmieniu, z jednej bardzo bolącej piersi nawet przestałam karmić, ale to nie było dobre rozwiązanie bo doprowadziałm do zastoju. A to jest o sto razy gorszy ból. Brodawki powolo wygoiłam Bephantenem, a Michałowi jakoś z czasem znudziło się mnie przygryzać lol

Sylvik napisał(a):Jak Wy to znosicie?
Ja znosiłam to karmienie z gryzieniem tragicznie do tego stopnia, że jak zobaczyła mnie pani doktor to zdecydowała o odstawieniu od piersi, Benio miał wtedy około 9 miesięcy. To było najlepsze rozwiązanie nie tylko dla moich piersi, ale także dla psychicznego spokoju, bo także odczuwałam lęk przed każdym następnym karmieniem.

Dziewczyny a jak jest u Was z karmieniem podczas zabkowania? Czy wasze maluchy was nie gryza?
Moja paskuda zaczela od jakiegos czasu wyprobowywac te zabki na mnie. Doszlo do tego, ze pogryzla mnie do krwi i teraz skrecam sie z bolu pry krmieniu, nie mowiac juz o niecheci przed kazdym nastepnym karmieniem...

Najgorsze jest to, ze ma dopiero 4 miesiace i nijak nie mozna jej wytlumaczyc, zeby tak nie robila.

Jak Wy to znosicie?

Asiowa napisał(a):Dziewczyny nie chcę was martwić ale Jaś zachowuje sie w ten sposób od 3 miesięcy a zębów nie widać.
Dziąsła sie pewnie przygotowują.
Jesli chodzi o marudzenie to raz sie pojawia a raz znika - ale ręce w buzi sa u nas cały czas :D
u nas tak samo bylo. jak miala 3 m-ce zaczela sie slinic, a zeby wyszly dopiero jak miala 7 i tydzien. teraz w koncu ida jej gorne, ale tak smiesznie, bo najpierw jej wychodzi lewa 2, prawa 2 tez juz widac, a dopiero pozniej wyjda jedynki
poza tym okolo 3 m-ca jest nadprodukcja sliny i dziecko uczy sie ja polykac

Ja pamietam jak Klaudii wyszedł 1 zab jak miała 4,5 miesiąca.
Ale nie sliniła sie wcale.

Ale wiem że dzieci slinia sie o wiele wczesniej niz wychodzą ząbki.
Wiec to chyba troszke za wczesnie. :D

Dziewczyny nie chcę was martwić ale Jaś zachowuje sie w ten sposób od 3 miesięcy a zębów nie widać.
Dziąsła sie pewnie przygotowują.
Jesli chodzi o marudzenie to raz sie pojawia a raz znika - ale ręce w buzi sa u nas cały czas :D

Bacja bardzo możliwe. Gabriel też szykuje się do ząbkowania.
Wkłada paluchy do buzi, ślini się nawet bardzo. Lekarka powiedziała, że być może to wstęp do ząbkowania. Mamy gryzaki ale też jeszcze nie potrafi ich trzymać. Przytrzymuje więc któreś z nas

:chlip: :chlip: :chlip: czy możliwe, że już ząbkujemy? Jagódka ślini się bardzo od dwóch dni, ciągle wkłada rączki do buzi, płacze przy cycu, tak jakby przygryza go, wypluwa... :chlip: :chlip: :chlip:

nareszcie zasnęła ale to pierwszy taki dzień od tygodni, dotychczas tylko 2 razy płakała tak - wtedy z powodu brzuszka... ona jest taka pogodna, nigdy nawet nie chlipnie :( a tu takie wodospady łez... buuu smutno mi.

muszę zakupić żel, próbowaliśmy gryzaczka ale my musimy jej trzymać bo jeszcze nie umie go chwycić, a i tak po dłuższym czasie zaczyna się denerwować.

Witaj,na mojego nic nie dzialalo,w pewnym momencie wychodzily mu 6 jednoczesnie--myslalam ze szalu dostane.Biedaczek tak sie meczyl az poszlam do lekarza i przepisal recepte na specjalny zel(robiony tylko w aptece)--pomoglo :D

Teraz ma juz komplet ale z 5 tez byly szopki

Dzieki dziewczyny bardzo za rady.
:P

A u nas ani kawałka zęba nie widać... :-(

Misia napisał(a):z homeopatii
- granulki na ząbkowanie
- czopki viburcol

przeciwbólowo
- zel (średnio co 1,5 - 2 godzinki trzeba smarować)
- panadol baby
Polecam to samo świetnie działają te specyfiki. Dodatkowo na uspokojenie i jako pomoc w zasypianiu proponuję Melisal - 1/2 łyżeczki 2x dziennie.

Mój Beniaminek też ma szparę między górnymi jedynkami, ale moim zdaniem wygląda z nią uroczo!
Powodzenia i spokojnej nocy!

Kasiucha napisał(a):Andziu takie maluchy mają takie przerwy (mój Bartek też ma). Myślę, że jak będą stałe to inaczej będzie wyglądało
dokladnie to dopiero sie zmienia jak wychodza stale...
szpara w mleczkach to normalka... moja kolezanka ma 2,5 letnia coreczke i tez ma tak ;)

Andziu takie maluchy mają takie przerwy (mój Bartek też ma). Myślę, że jak będą stałe to inaczej będzie wyglądało

No własnie Danetko ja mysałam ze te budzenie nocne jest od czegoś innego.

Mi też sie budzi po 10 razy w nocy a za nim zaśnie to co chwile płacze.

Igor też od dwóch dni jest strasznie marudny, slini sie okrutnie, podejrzeważ własnie ząbki. Ma dopiero dwa na dole. Dziś w nocy budził się z 15 razy

z homeopatii
- granulki na ząbkowanie
- czopki viburcol

przeciwbólowo
- zel (średnio co 1,5 - 2 godzinki trzeba smarować)
- panadol baby

Mam nawet ten niemiecki żel na ząbkowanie kosztował 20 zł.
Ale nic nie pomaga.

A czy to jest normalne że moja dziuba ma szpare między zębami górnymi jedynkami??
Bo u nas w rodzinie nikt nie ma szpary
Może jak wyjdą wszystkie to jakoś zepchną te jedynki i nie bedzie przerwy.
Bo wygląda to śmiesznie :)

Może spróbuj czopki - jeśli nie chcesz jej szprycować za bardzo.
A nie pomaga żel na ząbki?