• Gość odsłony: 33612

    Kiedy podać zapowiedzi przedślubne?

    Jak to jest z nimi - czy wystarczy jak na zapowiedzi damy np miesiąc przed ślubem? Własnie dziś nastraszyła mnie znajoma twierdząc, że trzeba 3 miesiące przed ślubem (co w moim przypadku oznacza szybsze niż myślałam załatwienie sprawy..)ps. - szukałam, ale nigdzie nie znalazłam na Forumi więc nie bijcie

    Odpowiedzi (50)
    Ostatnia odpowiedź: 2018-07-17, 07:27:53
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
KASIEK :o) 2013-07-01 o godz. 13:24
0

my mamy spokój z zapowiedziamy nalezymy do koscioła w Londynie, i jak tam spisujemy protokół jest dyspensa jezeli chodzi o zapowiedzi i z automatu mamy to odhaczone ;). Chyba ze ktos bardzo chce to wpisuje zapowiedzi do biuletynu koscielnego, który znajduje sie na stronie internetowej koscioła.

Odpowiedz
niezwykla22 2013-02-24 o godz. 01:17
0

:ia: chociaz tu się troszkę uspokoiłam :)

Odpowiedz
niezwykla22 2013-02-24 o godz. 01:06
0

Caska napisał(a):My dostaliśmy kartki na zapowiedzi w kościele, w którym spisywaliśmy protokół, po spisaniu tego protokołu. Kartki były już zaadresowane do odpowiednich parafii, i potem musicie odpowiedzi na zapowiedzi odnieść z powrotem ... wiem, że z tymi zapowiedziami różnie bywa, więc tu już na pewno przy spisywaniu protokołu musicie się dowiedzieć - czasem wystarczą parafie, do których należą młodzi, czasem do tego musi dojść parafia, w której jest ślub itd.
a czy w tym kościele w którym odmowiono nam licencji - bo nie mamy kartotek itd, mogą nie przyjąć Jego i mojej zapowiedzi? czy muszą je przyjąć i kropka?

Odpowiedz
Gość 2013-02-24 o godz. 00:08
0

My dostaliśmy kartki na zapowiedzi w kościele, w którym spisywaliśmy protokół, po spisaniu tego protokołu. Kartki były już zaadresowane do odpowiednich parafii, i potem musicie odpowiedzi na zapowiedzi odnieść z powrotem ... wiem, że z tymi zapowiedziami różnie bywa, więc tu już na pewno przy spisywaniu protokołu musicie się dowiedzieć - czasem wystarczą parafie, do których należą młodzi, czasem do tego musi dojść parafia, w której jest ślub itd.

Odpowiedz
niezwykla22 2013-02-23 o godz. 23:53
0

kolejna moja wątpliwość ;) , ale najpierw fakty o nas:
1. bierzemy ślub w 3-ciej parafii
2. mieszkamy razem, ale po przeprowadzce nie założyliśmy kartotek w nowej parafii
3. udając się po licencję do tejże parafii - odmowiono z powodu wyżej wym.
4. narzeczony udał się do swojej starej parafii - licencję otrzymał, ale z naszymi starymi adresami zamieszkania, jak można sie domyślić - które różnią się od obecnie widniejących w dowodach
pytania brzmią: czy z zapowiedzią musimy isć do tej parafi w ktorej mieszkamy i w której nam odmowiono licencji (i w której nas nikt nie zna)? czy możemy udać się do naszych starych parafii?

Gubię się, pomocy #/

Odpowiedz
Reklama
Kocurowa 2013-01-05 o godz. 20:32
0

jak ja przeczytałam karteczki przywieszone na kościele z zapowiedziami to oczy wyszły mi na wierzch.....
98 zapowiedzi, nasze były z numerkiem 73 :o

Odpowiedz
Gość 2013-01-05 o godz. 19:34
0

Zapowiedzi muszą wisieć 3 niedziele (chyba że po drodze jest inne święto nakazane to się liczy jak niedziela - w naszym przypadku akurat wypadło Boże Ciało). I zostają wywieszone po spisaniu protokołu, czyli max. 3 miesiące przed ślubem. Między tymi terminami pełna dowolność z tego co wiem :)

Odpowiedz
zieleniack 2013-01-05 o godz. 11:05
0

Wanderer napisał(a):KsiezniczkaPatulka napisał(a):Na ile przed slubem sa oglaszane zapowiedzi?
chyba nie ma reguły,zależy kiedy się spisze protokół,bo są wygłaszane właśnie po spisaniu protokołu i chyba musi to być wcześniej niż trzy tygodnie przed ślubem.
u nas w kosciele wisi lista par na dany miesiąc (?)(jest napisane: 28 maj-czerwiec, czyli rozumiem ze od 28 maja do 28 czerwca?). Zauwazylam ostatnio i bylam w szoku, bo bylo 16 par (2 strony a4). Myslalam, ze nasz kosciol jest mniej oblegany, jak chodzi o sluby... :/

Odpowiedz
Wanderer 2013-01-05 o godz. 10:15
0

KsiezniczkaPatulka napisał(a):Na ile przed slubem sa oglaszane zapowiedzi?
chyba nie ma reguły,zależy kiedy się spisze protokół,bo są wygłaszane właśnie po spisaniu protokołu i chyba musi to być wcześniej niż trzy tygodnie przed ślubem.

Odpowiedz
ksiezniczkapatu 2013-01-05 o godz. 10:13
0

Dziekuje za odpowiedz.
Sadzilam ze np na 3 tygodnie przed sa oglaszane na max tydzien przed slubem ostatnia.
Dziekuje.

Odpowiedz
Reklama
Kocurowa 2013-01-05 o godz. 10:09
0

U nas było tak, przywieźliśmy wszystkie dokumenty do kościoła na 2,5 miesiąca przed ślubem (część dok. ma ważność tylko 3 miesiące) spisaliśmy protok. i ksiądz dał nam karteczkę na zapowiedzi, jedne w parafii narzeczonego, drugie w mojej, przypomniał nam jednak, że waszą parafią jest ta, na której terenie przebywacie dłużej niż 3 miesiące, a nie ta gdzie jesteście zameldowani. Przy podpisaniu protokołu ksiądz sam wyznaczył w które dni parafie mają wygłosić te zapowiedzi i wpisał to na karteczkach, moja parafia się do tego dostosowała i tyle.

Odpowiedz
ksiezniczkapatu 2013-01-05 o godz. 09:49
0

Na ile przed slubem sa oglaszane zapowiedzi?

Odpowiedz
freya4 2010-01-10 o godz. 21:49
0

To znowu, ja wszystko sie udało, mój misiu przyjechał na chwile, i wszystko załatwilismy za jednym zamachem:)zdalismy egzamin na kurs i papierek już jest, przedślubny formularz tez juz jest wypełniony, a zapowiedzi na niedziele, bedą w gablotce, hurrrraaa lol

Odpowiedz
freya4 2010-01-07 o godz. 22:47
0

O mamo ale Wam dobrze, ja mam jeszcze kupę załatwiania, ślub 30 lipca, a musimy jeszcze zdać egzamin z nauk, jeszcze poradnia, no i dać na zapowiedzi, nie wiem co to bedzie!!!!!
Najgorsze jest to że mojego Miska nie ma w Kielcach i bedzie dopiero 16 czerwca, i dopiero bedziemy to załatwiać, ja się chyba zastrzele!!!!
:( :( :(

Odpowiedz
Gość 2009-12-17 o godz. 23:17
0

U nas sprawy rozwineły się tak: w zeszłym tygodniu byliśmy spisać protokół i dostalismy kartki z prośbą o wygłoszenie zapowiedzi - powiedziano nam, że dobrze by było zanieśc je już w przyszłym tygodniu (przed niedzielą) i dostarczyć jakiś tydzień przed ślubem.

Odpowiedz
Gość 2009-12-17 o godz. 01:54
0

no moi znajomi ślubują 18.06 a oprócz zarezerwowania daty i godziny nie załatwiali jeszcze nic, jak mi powiedzieli w rozmowie "zaczniemy załatwiać w długi weekend lub na początku czerwca"
natomiast nasz ksiądz jak poszłam umówić nas na spisanie protokołu stwierdził że..........to już najwyższy czas bo 3 mce zostały 8) Generalnie wolę pozałatwiać sprawy ciut szybciej niż na ostatnią chwilę i z nerwami....

Odpowiedz
pinkivi 2009-12-17 o godz. 01:47
0

pocieszyłyście mnie, bo slub 23 lipca, a my jeszcze nie dalismy na zapowiedzi. Mileismy isć w tym tyg, ale chorowałam(żołądek) 2 dni, przedtem 3 dni kancelaria była nieczynna i tak zleciały 2 tygodnie, ale pojdziemy dziś lub jutro i chyba nie bedzie za późno, co?

Odpowiedz
Gość 2009-12-16 o godz. 22:39
0

witam. 13 sierpnia bierzemy ślub ale mam małą nerwówkę bo mamy małe problemy z dokumentami.mieszkamy od roku w Bełchatowie, a urodzilismy sie całkiem gdzie indziej i rodzice nam załatwiaja dokument. ksiądz ostatnio jak bylismy powiedział że juz należałoby spisac protokól. ale my z dokumentami dopiero wyrobimy sie (mam nadzieję) z końcem maja, poczatkiem czerwca. czytałam juz w Waszych postach że nawet trzy tygodnie przed slubem był spisywany protokól. więc mam nadzieję że jednak sie wyrobimy bo o ile zdążyłam się zorientować to po protokole juz tylko czas na zapowiedzi a te są wystawiane 2 czy 3 tygodnie. więc a propos zapowiedzi. Ksiądz tutaj w Bełchatowie powiedział że trzeba będzie też wysłać zapowiedzi do naszych rodzinnych parafii. Dodam że ja mam stały adres zameldowania w Bełchatowie a narzeczony tymczasowy. Czy ktoś sie orientuje jak to jest z tymi zapowiedziami? Czy rzeczywiście musimu je wysyłać do swoich starych miast? I w razie czego to czy trzeba to załatwiać osobiście czy można przez rodziców? I jak wygląda w tej sytuacji sprawa kosztów? i czy z tych naszych starych rodzinnych parafi tez bedzie potrzebne jakies zezwolenie skoro od ponad roku mieszkamy tutaj i bierzemy slub w mojej parafii skoro ja tu jestem zameldowana. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam i przepraszam za długość.
_________________

Odpowiedz
Gość 2009-10-20 o godz. 00:22
0

agga - a ja i z doświadczenia, i z kodeksu znam przypadki brania pod uwagę zamieszkania

i tak - Persy - mozesz iść do parafii i się zameldować. oczywiście nikt tego za dokładnie nie przestrzega - więc jeśli wygodniej Wam załatwiać w jakiejś starej parafii, to nie będzie problemu (no i czasami też księża robią problemy, żeby zapisać i zaraz załatwiać - ale czasami nie, nigdy nic nie wiadmo...).

gdzieś widziałam w sieci podział Wwy na parafie... ale nie mam pojęcia, gdzie to jest. proponuję w bazie na http://www.opoka.org znaleźć sobie namiary na obie podejrzane parafie, zadzwonić i się dowiedzieć.

aha - w takiej sytuacji jak opisana możliwe, że zapowiedzi będą też w poprzdnich parafiach - natomiast protokół może być w aktualnej.

Odpowiedz
agga73 2009-10-20 o godz. 00:13
0

Persy napisał(a):Zaraz, zaraz, czy to znaczy, że JEŚLI będę np. przez 4 miesiące przed ślubem mieszkać sobie z narzeczonym w wynajmowanym mieszkaniu gdzieś tam, to oboje należymy już do parafii, obejmującej ten rejon i tam powinniśmy prosić o licencję/zezwolenie? I wtedy tylko tam byłyby wygłaszane zapowiedzi? A jak mamy to udowodnić w tej parafii, skoro formalnie jesteśmy zapisani w innych parafiach - i to w innych miastach.
Mamy pójść jakoś do kancelarii i się przepisać?
nie znam kodeksu kanonicznego, ale z doswiadczenia wiem ze ksiadz bierze pod uwage jednak meldunek.
mysle, ze wszystko sie wyjasni na rozmowie u proboszcza w parafii gdzie chcecie brac slub.

Odpowiedz
Persy 2009-10-20 o godz. 00:00
0

Zaraz, zaraz, czy to znaczy, że JEŚLI będę np. przez 4 miesiące przed ślubem mieszkać sobie z narzeczonym w wynajmowanym mieszkaniu gdzieś tam, to oboje należymy już do parafii, obejmującej ten rejon i tam powinniśmy prosić o licencję/zezwolenie? I wtedy tylko tam byłyby wygłaszane zapowiedzi? A jak mamy to udowodnić w tej parafii, skoro formalnie jesteśmy zapisani w innych parafiach - i to w innych miastach ( tzn. J. w innym, ja w Wawce)
Mamy pójść jakoś do kancelarii i się przepisać?

I jeszcze jedno - może głupie pytanie - jak sprawdzić gdzieś w necie, do której parafii należy ulica, na której zamieszkam? Wiem jaki jest nalbliższy kościół, ale to chyba nie zawsze oznacza, że jest to MOJA parafia (tak było, gdy mieszkałam na Ursynowie - minimalnie bliżej mam do Św. Katarzyny, a należę (należałam) ??? do parafi Wniebowstąpienia Pańskiego na KEN.)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 05:25
0

do meldunku jakiegokolwiek (tymczasowego czy stałego) ma się to nijak (chyba, że ksiądz się uprze na coś innego) - kodeks kanoniczny pisze o miejscu faktycznego pobytu.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 05:17
0

rozmawialiśmy w tej kwestii z naszym obecnym proboszczem - i nie przewidział najmniejszych problemów - poza tym kiedy był na wizycie kolendowej to zostaliśmy "zapisani" w jego zeszycie parafialnym. Poza tym dośc wyraźnie dopytaliśmy się w kwestii zapowiedzi - i usłyszeliśmy, że wystarczy, że tylko w obecnej. Taka sama sytuacja jest z innymi dokumentami. No i co najważniejsze - nie jesteśmy jeszcze zameldowni...

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 05:11
0

Shiadhal napisał(a):te parę miesięcy (chyba 3) - to z tego co pamiętam czas, po którym teoretycznie automatycznie 'przechodzi się' do innej parafii - wcześniej przy przemeldowaniu czy przeprowadzce z zamiarem stałego pobytu można - ale trzeba się samemu pójść zapisać.
a jak to się ma do meldunku tymczasowego? W tej chwili w moim obecnym miejscu pobytu tak jestem zameldowana.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 05:02
0

ad 1 - niestety... jakby standardy bardziej obowiązywały, byłoby łatwiej... (swoją drogą marzy mi się takie badanie w metodyce Mystery Shopper jakości 'obsługi' w kancelariach parafialnych, poradniach rodzinnych etc... nawet mi się przez moment magisterka na czymś takim oparta marzyła (specjalizuję się w badaniach rynku), ale to nierealny pomysł chyba niestety... chociaż w zasadzie trzeba by do biskupa napisać z pytaniem, czy interesowałyby go takie badania ;) (nie żebym potem z promotorem do czegoś takiego miało być łatwiej...)).

ad 2 - no właśnie w związku z punktem pierwszym niestety trzeba pytać, pytać i jeszcze raz pytać...

zaguglać - przynajmniej w moim otoczeniu powszechnie stosowany skrót od 'poszukal w google'.

te parę miesięcy (chyba 3) - to z tego co pamiętam czas, po którym teoretycznie automatycznie 'przechodzi się' do innej parafii - wcześniej przy przemeldowaniu czy przeprowadzce z zamiarem stałego pobytu można - ale trzeba się samemu pójść zapisać.

a praktyka swoje - w żadnej z trzech parafii, w jakich dotychczas mieszkałam po wyprowadzeniu się od rodziców nie byłam zapisana... w aktualnej trzeba by się za to zabrać, ale mi się nie chce (tym bardziej, że kancelaria tam w jakichś dziwnych godzinach funkcjonuje).

Odpowiedz
agga73 2009-10-14 o godz. 04:55
0

1. trafne spostrzezenie :)

2. praktyka jest jak w pkt 1, czyli jak ksiadz zyczy. u nas zapytal gdzie mieszkamy, okazalo sie ze nalezymy do innej parafii i odeslal po pozwolenie czy cos, a potem jak spisywal protokol, pytal o zameldowanie, okazalo sie ze tego pozwolenia nie potrzeba, bo adresowo naleze do jego parafii.
ps. zaguglaj??? :D

a doczytalam przed chwila, ze trzeba byc min. pare miesiecy zameldowanym, zeby przejsc z parafii do parafii, hmm nie wiedzialam..

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 04:44
0

agga73

co do pierwszego - no bo w zasadzie do każdego zdania na 'papierkowej' trzebaby dopisywać 'chyba, że ksiądz wymyśli inaczej'

co do drugiego - kanonicznie ważne jest miejsce zamieszkania - nie wierzysz, to zaguglaj za kodeksem kanonicznym. a że praktyka jest inna, a przynajmniej bywa... no, przynajmniej jest podstawa, żeby próbować inaczej, jeśli jest taka potrzeba.

Odpowiedz
agga73 2009-10-14 o godz. 04:34
0

w mojej parafii ksiadz, kiedy widzielismy sie z nim 3 mc-e przed slubem, powiedzial, ze z zapowiedziami musimy isc jak najszybciej...

a druga sprawa, z "przynaleznoscia" do parafii. ponad wszelka watpliwosc istotne jest miejsce zameldowania, a nie zamieszkania. tak bynajmniej bylo w moim wypadku

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 03:22
0

Kasia28 - no i rację miał ksiądz, mi się nawet kołacze po głowie, że 3 miesiące formalnie powodują zmianę właściwości parafii, ale pewna nie jestem - kodeksu kanonicznego aż tak nie znam... czyli de facto bierzecie ślub w swojej parafii, a nie w 'trzeciej' - niemniej jednak jest możliwe, że będzie trzeba zapowiedzi wygłaszać w parafiach poprzednich - tak bywa, jeśli ostatnio się zmieniało parafię i wynika z idei samych zapowiedzi (że mają się do nich ustosunkować ludzie wiedzący coś o tych osobach)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 01:52
0

no i jeszcze zapomiałam dodać, że co za tym idzie zmniejszają sie nam koszty załatwiania tego wszytskiego - jedne zapowiedzi, żadnych licencji..... :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 01:50
0

Drogie Panie

tak czytam o tych licencjach i zastanawiam się nad jedną rzeczą, o której poinformował nas ksiądz, kiedy byliśmy zarezerwować termin. Otóż my też bierzemy ślub w "trzeciej" parafii - mieszkamy już od prawie pół roku w parafii, w której będziemy brali ślub. Okazało się, że jest teraz takie prawo czy zarzadzenie kościelne, które mówi, że jeśli w danym miejscu mieszka się wiecej niż 6 miesięcy, to staje się "automatycznie" parafianinem - dopytując się o szczegóły okazało się, że nie mamy żadnych problemów z załatwianiem wszytskiego w naszych "starych" parafiach - wszytsko na miejscu - ale jak na razie to tylko teoria - zobaczymy jak będzie w praktyce.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 00:17
0

nie, nie to samo.

licencja jest po protokole - i powoduje tylko, że sam ślub jest w innej parafii

zezwolenie / delegacja jest wystawiana 'zamiast' całej reszty formalności w parafii rodzimej - i wtedy protokół i cała reszta formalności odbywa się w parafii ślubu (no, poza zapowiedziami, które z definicji wygłaszane są w parafiach rodzimych).

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 00:14
0

o ile dobrze pamietam (teraz mi się przypomniało) proboszcz parafii w której będziemy brali ślub mówił, że możemy wybrać gdzie spisywac protokół i mozemy u niego, ale najpierw mamy dostarczyć licencję.

Przy okazji czy licencja a pozwolenie to to samo?

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 23:27
0

tak wyglądało zezwolenie w naszym przypadku - i załatwialiśmy protokół w parafii ślubu (i dobrze... z różnych względów :) ).

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 22:03
0

a mój proboszcz napisał nam na kartce, ze zezwala na ślub w innej parafii, obił to pieczątkami , podpisał się itd...rozumiem, ze teraz wszystkie formalności załatwiam już tylko w tej parafi ślubnej? prawda? więc nie ma licencji tylko sam protokół, skoro zezwolenie dostalismy tak wcześnie?

Odpowiedz
Loxia 2009-10-13 o godz. 08:03
0

nam zostala jeszcze poradnia..

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 08:01
0

Shiadhal skarbnico wiedzy :prayer: :prayer: :prayer: Dzięki ogromne. Ja jestem zielona jak pietruszka jeśli chodzi o te wszystkie zawiłości formalne. Na szczęście nauki mamy za sobą (i muszę przyznać, że było całkiem fajnie)

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 07:44
0

nic mi nie wiadomo o terminach ważności - natomiast licencję dostaniecie dopiero po całej reszcie (protokół, nauki, poradnia, zapowiedzi i co tam jeszcze ksiądz wymyśli ;) ). no i po _wygłoszeniu_ zapowiedzi (czyli po tych 3 niedzielach), a nie zaraz po _daniu_ na zapowiedzi.

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 07:23
0

Aaaa - nie zajarzyłam 8) a powiedzcie kochane czy licencja/pozwolenie na ślub w innej parafii ma jakis termin ważności? Bo jak juz pójdziemy to za jednym cięciem bysmy załatwili

Odpowiedz
Loxia 2009-10-13 o godz. 07:19
0

Famke napisał(a):Loxia napisał(a):no to my mamy teraz luksu :) mamy jedn parafie :)
a jesli juz mamy slub cywilny to zapowiedzi tez sa wymagane?
Fajnie masz - powoli zaczynam sobie pluc w brodę, że zachciało mi się w innej parafii ślub brać i jeszcze jak pomyslę o spotkaniu w związku z licencją (pozwoleniem) to mi się słabo robi..
a nieee az tak dobrze nie mamy. slub tez bierzemy w innej parafii :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 07:18
0

Loxia napisał(a):no to my mamy teraz luksu :) mamy jedn parafie :)
a jesli juz mamy slub cywilny to zapowiedzi tez sa wymagane?
Fajnie masz - powoli zaczynam sobie pluc w brodę, że zachciało mi się w innej parafii ślub brać i jeszcze jak pomyslę o spotkaniu w związku z licencją (pozwoleniem) to mi się słabo robi..

Odpowiedz
Loxia 2009-10-13 o godz. 07:18
0

Shiadhal napisał(a):wydaje mi się, że nie są - ale głowy nie dam. i tak Wam uroczy proboszcz powie (Mirosław, znazcy się - Waszego piaseczyńskiego nie znam...).
e Mirek to na koncu. do niego juz z licencja pojdziemy.

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 07:13
0

wydaje mi się, że nie są - ale głowy nie dam. i tak Wam uroczy proboszcz powie (Mirosław, znazcy się - Waszego piaseczyńskiego nie znam...).

Odpowiedz
Loxia 2009-10-13 o godz. 07:10
0

no to my mamy teraz luksu :) mamy jedn parafie :)
a jesli juz mamy slub cywilny to zapowiedzi tez sa wymagane?

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 07:10
0

No tak - w sumie ma to sens - dzięki za wyjaśnienie. W takim razie muszę się jednak już zabrać za to co mnie przyprawia o kręciołę w żołądku - czyli załatwianie formalności...

Odpowiedz
Marek1966 2018-07-17 o godz. 07:27
0

"To ma sens?" czy ja dobrze czytam? Ale z was ciemnota, wszystko da wam się wmówić. Zapowiedzi nie są po to, żeby ktoś mógł zgłosić sprzeciw tylko żeby czarnuchy w sutannach pobierały kasę od naiwnych owieczek. Przejrzyście na oczy wreszcie¡!!!!!!! Nie dziwię się, że Kościół od wieków trzyma wszystkich za jaja skoro tak bezgranicznie im ufacie.

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 07:04
0

tylko w dwóch - w obu parafiach rodzimych

bo też zapowiedzi są po to, żeby Wasi parafianie (czyli ludzie, którzy teoretycznie mogą Was znać) mogli zgłosić sprzeciw, jeśli wiedzieliby o jakichś przeszkodach uniemożliwiających Wasze małżeństwo (i dlatego te 3 niedziele - żeby nawet średniopobożny parafianin zdążył się z zapowiedziami zapoznać).

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 06:59
0

Dzięki Shiadhal. A czy przy okazji możesz mi powiedzieć taką rzecz:

Bierzemy ślub w "trzeciej" parafii czyli ani nie mojej ani nie mojego W. - czy w takim wypadku musimy załatwiać zapowiedzi we wszystkich 3 parafiach?

Odpowiedz
Gość 2009-10-13 o godz. 06:54
0

miesiąc... wystarczy na styk - zapowiedzi powinny być wygłaszane w parafii przez trzy kolejne niedziele (inna rzecz, że to wygłaszanie zazwyczaj polega na wywieszeniu gdzieśtam).

termin może być skrócony drogą podania do biskupa, jeśli są ważne przyczyny - ale tutaj szczegółów nie znam, poza tym, że było praktykowane lat temu dwadzieścia parę praktycznie od ręki przez ówczesnego arcybiskupa gdańskiego w stosunku do studentów Wyższej Szkoły Morskiej (no bo przcież muszą zdążyć ze ślubem zanim wypłyną w rejs...).

Odpowiedz
Gość 2013-02-24 o godz. 01:14
-1

niezwykla22 napisał(a):Caska napisał/a:
My dostaliśmy kartki na zapowiedzi w kościele, w którym spisywaliśmy protokół, po spisaniu tego protokołu. Kartki były już zaadresowane do odpowiednich parafii, i potem musicie odpowiedzi na zapowiedzi odnieść z powrotem ... wiem, że z tymi zapowiedziami różnie bywa, więc tu już na pewno przy spisywaniu protokołu musicie się dowiedzieć - czasem wystarczą parafie, do których należą młodzi, czasem do tego musi dojść parafia, w której jest ślub itd.

a czy w tym kościele w którym odmowiono nam licencji - bo nie mamy kartotek itd, mogą nie przyjąć Jego i mojej zapowiedzi? czy muszą je przyjąć i kropka?
Wydaje mi się, że muszą. Bo to już jest oficjalne pismo od parafii, że prosi o wygłoszenie zapowiedzi, a nie Wasze "widzimisię", więc nie powinno być problemów. Przynajmniej tak myslę ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie