-
Gość odsłony: 10527
Jak się przygotować do chrzcin?
A więc decyzja zapadła.Chrzciny będę najprawdopodobniej w święta.Teraz mam wielki dylemat.W co ja mam ubrać tego mojego księciaPoporszę o zdjecia i adresy sklepów z ubrankami do chrztu.Czy robiłyście zdjęcia w studio? Czy tylko amatorskie?
Wyciągam bo właśnie się szykuję lol
ubranko już mamy,zaproszenia też
szatkę kupi Chrzestna ,świecę Chrzestny
zdjęcia pozowane chyba będą ale jeszcze na 100% nie wiemy
na 100% będą fotki robione przez fotografa na uroczystości w Kościele i przez nas na przyjęciu
do Kościoła zanosimy akt urodzenia i karteczki z parafii Chrzestnych oraz ich dane-co łaska 50zł.
Chrzciny robimy w sierpniu(26),będą 24 osoby i przyjęcie w restauracji.
cena za osobę to 70\90zł. i zniżki dla dzieci.
w cenę wliczone są: obiad z 2dań,przystawki,kawa,herbata i ciepłe danie na koniec
niestety bez ciast,owoców,tortu i napojów
nie mam pojęcia ile czego mam kupić?
może Wy pomożecie?
-ile kg. zamówić tort?
-i ile ciast mam kupić?
-jakiś cukierki i drobne ciasteczka też?
zastanawiam się jak policzyć napoje-1l. na osobę wystarczy?
Tak wygladal moj kawaler :)
http://img239.imageshack.us/my.php?image=20060813122814000al6.jpg
http://img239.imageshack.us/my.php?image=20060813123122012ie6.jpg
Jest do tego jeszcze czapeczka ale nie zalozylismy mu bo przy zakladaniu strasznie sie darl wiec mu tego oszczedzilismy :)
Edziaa napisał(a):My mamy problem brak mamy chrzestnej. Jak myślicie czy to problem???????????
Istnieje mozliwość bycia świadkiem chrztu. Nasz chrzestny (świadek) jest ewangelikiem i do tego nie mówiącym po polsku.
Wpisany jest tylko w inną rubryczkę w dokumentach.
EwaT napisał(a): Jaki jest koszt robienia chrzcin w restauracji?
*my płaciliśmy 120 zł/os i było to:przystawka, obiad z 2 dań, kilka sałatek, deski serów i wedlin, dodatki, ciasta, owoce i napoje wszelkie.
Było tego wszytkiego masa - siedzieliśmy od 14 do 22 i jedzonka zostało.
EwaT napisał(a): I jak to wygląda - czy alkohol i tort można mieć swój?
* my umówiliśmy się na swoje alko i nie było problemu.
Często istnieje możliwość tzw. korkowego - czyli płacisz za każdą otwartą butelke ok 5zł. (to standard - pow. 7zł to juz zdzierstwo)
My przymierzamy się do chrztu 1 października. Niestety ze względu na ilość osób zdecydujemy się chyba na przyjecie w knajpie. I w związku z tym mam pytanie. Jaki jest koszt robienia chrzcin w restauracji? I jak to wygląda - czy alkohol i tort można mieć swój?
OdpowiedzMy zamierzamy chrzcić 15 października ale też mamy problem brak mamy chrzestnej mamy co prawda kandydatkę ale nie wiemy czy ksiądz się zgodzi bo co prawda to osoba wierzaca mająca własne ochrzczone dziecko ale żyjąca w konkubinacie ( po cywilnym z przeszkodą do kościelnego bo mąz rozwodnik) i nie mogąca przystapić do spowiedzi i komuni świętej. Jak myślicie czy to problem???????????
Odpowiedz
Akna, my też planujemy ochrzcić Marysię 24-tego :)
Musimy już chyba zabierać się za załatwianie... zwłaszcza, że ja nie wiem co i jak.
No i jeszcze mamy problem dość poważnej natury, a mianowicie brak mamy chrzestnej :|
Wyciagam watek bo tez zabieram sie za przygotowywanie chrzcin. Miały byc na nasza pierwsza rocznice czyli 6 sierpnia ale nie udało sie i chyba beda na 24 wrzesnia. Cały czas zastanawiam sie nad strojem dla Kubusia. Miałam zrobic na drutach albo na szydełku mu kaplecik, ale czasu mało;-(
Odpowiedz
Teraz ja podciagam i prosze o pomoc.
Co prawda ubranko juz mamy, bo kupilam jeszcze w Irlandii w Mother Care, ale sa to tylko spodenki w kolorze czekolady i elegancka, jasno-złota koszula. Potrzebuje czegos na glowke, bo chrzest bedzie 12 sierpnia i moze byc ladna pogoda lol Zreszta impreze robimy na dzialce w domu moich rodzicow i do kosciola idzie sie przez pole wiec dobrze by bylo, zeby Adas mial cos na glowce tylko co :| Nie chce wydawac fortuny i poszukuje czapeczki w kolorze jasnego zlota albo ecru dla chlopca...Widzialyscie moze cos takiego w Warszawie, albo w internecie 8)
A drugie pytanie to macie moze jakis pomysl na dekoracje stołów wlasnie w takim sielskim działkowo-leśnym klimacie... Chcialabym zeby stoly staly na dworze, jak bedzie padalo to pod dachem tylko co mozna ciekawego na nich postawic, bo swieczki o godzinie 12 w poludnie to chyba nie bardzo
o, matko.
to ja chyba jestem w tyle, bardzo.
jeszcze nic nie wiem, nic nie zaplanowałam, mamy zamaiar chrzcic 21 maja, to jedyne co wiemy..
ale co do ubranka to chce by Tosia wystapiła w zwykłej białej sukieneczce i w wianuszku z kwiatków np stokrotek.
chrzestnych tez mamy.
ale najgorsze to urzadzanie. w sumie wyszło nam ok. 60 osób :o :o :o , to wiecej niz na obiedzie z okazji slubu (wtedy zapraszalismy tylko rodzenstwo rodziców z małzonkami ale teraz kuzynom nie powiemy zeby nie przychodzili na obiad, bo to chyba nie wypada)
wogole samo myslenie na ten temat mnie stresuje. wymyslilismy zeby zaprosic na obiad tylko chrzestnych i dziadków, ale za raz dołączył jeszcze brat rodzony P (+dziewczyna) i babcia. No i własnie nie wiem jak to załatwic bo z jego strony bedzie w sumie 5 osob a zmojej 2 (bo ja babci nie mam, ani rodzenstwa). I troche mi przykro, ze ode mnie tylko rodzice ale z drugiej strony kogo mam zaprosic?
no i czy urzadzac chrzciny w restauracji?? jakie to koszty?.
w domu napewno nie, bo nie dam rady przygotowac wszystkiego.
co robic??? doradzcie!!
Podrzucę trochę nietypowe choć tradycyjne ubranko do chrztu. Może się komuś pomysł spodoba a tradycja wydaje mi się, że sympatyczna.
Mój chrześniak, miał wtedy jakieś pół roku. Jego strój z kolei prawie 100 lat. W tej samej szacie był chrzczony jego ojciec i dziadek :D
Po ceremonii został po prostu otulony najzwyklejszym biały kocykiem, żeby się nie przeziębił.
:D
jak był chrzest mojej chrześnicy w ogóle nikt mi nie dawał zadnych karteczek do spowiedzi ani nikt nie żądał zaswiadczenia o przynalezności do kościoła rzymskokatolickiego :o
a Wy piszecie o takich praktykach..dziwne
dzieciaki i stroje z rodzinnych chrztów
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
balu21 napisał(a):jako mama bede uczestniczyła w chrzcie dziacka pierwszy raz
jak to jest - kto trzymał malucha , czy dzieci bardzo marudza ( Dawid bedzie miał niecałe 6 miesiecy)
to raczej zależy od dziecka, czy da radę wytrzymać godzinę na rękach bez marudzenia, Szymek miał 2 miesiące i wytrzymał
jak z organizacja przyjecia? - robimy w domu , ale jaki jest mniej wiecej koszt - powiedzmy dla 15 osób?
zależy co chcesz mieć w menu, czy będziesz robiła sam obiad + ciasto czy chcesz zrobić jeszcze sałatki wędline, to zależy od ciebie
my robiliśmy chrzciny po świętach więc jedzenie zostało a koszt sie zmniejszył
jaki poczestunek na chrzcinach?
u nas nie było obiadu bo chrzciny były wieczorem więc była kolacja i ciastka
jako mama bede uczestniczyła w chrzcie dziacka pierwszy raz
jak to jest - kto trzymał malucha , czy dzieci bardzo marudza ( Dawid bedzie miał niecałe 6 miesiecy)
jak z organizacja przyjecia? - robimy w domu , ale jaki jest mniej wiecej koszt - powiedzmy dla 15 osób?
jaki poczestunek na chrzcinach?
Nasz Norbo był chrzczony jak miał zaledwie 5 tygodni i wystąpił w takim zwykłym . tradycyjnym becie, przyozdobionym mirtą. Może to już nie modne i wogóle ale ja tak chciałam bo to mi się podoba ;)
A pod spodem cały na bialutko był ubrany.
A Balu o co konkretnie Ci chodzi? Bo wiesz sama ceremonia to w każdym kościele różnie. Ale generalnie jest tak że ksiądz wszytko mówi
wyciagam
dziewczyny , może cos doradzicie w tym temacie?
planujemy ochrzcic Dawidka 14 maja ( juz wiem wszytsko odnośnie formalności , ale jak to wszystko wychodzi w praniu)?
wprawdzie jestem mama chrzestna , ale to było juz dawno temu wiec nic nie pamiętam jak to wyglada
ps. może sprzedajecie ubranka po waszych maluszkach?
Misiu, bardzo ładne ubranko :) Podziwiam Was dziewczyny za te przygotowania :) normalnie jak by ślub urządzać. Kreacje, fotograf, poczęstunek... Ja bym nie miała do tego głowy.
Kiniutku, pisałaś o czymś kolorowym do chrztu. My Ewce w ogóle nie kupowaliśmy nic specjalnego. Była ubrana w normalne ubranko jak co dzień, my też. Prawdę mówiąc było jeszcze troje dzieci chrzczonych i nie zauważyłam, zeby były jakoś wystrojone, wszytskie były w normalnych kolorowych ubrankach, żadnych bieli i falbanek. Ale u nas to inna sprawa, bo my w ogóle chrzcin nie urządzaliśmy. Ja jestem przeciwna rodzinnym fetom przy alkoholu w takie święto. Poza tym chrzciliśmy Ewę jak skończyła 2 miesiace. Zaprosiliśmy najbliższą rodzinę do kościoła, po mszy zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie na pamiątke i poszliśmy na spacer na stare miasto. Ewa cały czas spała.
U nas w kościele zapytał ksiądz, czy jesteśmy małżeństwem i czy kościół jest parafią. W związku z tym, ze był, zanieśliśmy tylko akt urodzenia i to wszystko. Zadnych zaświadczeń o spowiedzi, itd. Ksiądz potraktował nas jak dorosłych. jedynie w dniu chrztu trzeba było donieść zaświadczenia świadków z ich parafii, ze są praktykującymi katolikami. Opłata co łaska, daliśmy 50zł, ksiądz nie robił żadnych sugestii. Chcieliśmy sami kupić gromnicę i chusteczkę, żeby nie obciążać finansowo chrzestnych, ale chrzestna chciała kupić sama i wyhaftować monogram. I tak zrobiła.
Misia napisał(a):Może umówimy się na sesje wspólną ;)
Jak się cieplej zrobi i dzień będzie dłuższy - bardzo chętnie ;)
Nie wiem tylko, czy nasze dzieci zmieszczą się jeszcze w swoje ciuszki lol
My tez juz wszystko mamy kupione.
Polarkową sukienusie z kapelusikiem z różą, do tego spodenki z polaru polarkowe butki ( wszystkow kolorze ecreu)
Zuzanka nawet ma nowa na ta okazje kupioną bielizne i kaftanik (no i oczywiscie nowe bieluteńkie rajstopki w kwiatki rozm 56-62 cm.
Wszak widac ich nie bedzie ale za to mama bedzie miała satysfakcje lol
Zdjecia beda tylko z koscioła za to szfagier bedzie kręcił film.
Monia - śliczne ubranko :)
Może umówimy się na sesje wspólną ;)
Michaś cudnie będzie wyglądał w białym ubranku :D Tylko oczka będzie mu widać :D
My też mamy ubranko z Mininieba :) Nasze nazywa się "Mała czarodziejka" lol
I do tego kapelusz (podobny do tego na zdjęciu)
Zdjęcia w kościele będzie robił nasz świadek i żona chrzestnego, a później zrobimy sesję u Nasierowskiej (chrzestny zaprasza ;))
Nelcia napisał(a):Misiu - ubranko fantastyczne - Michaś będzie wyglądał w nim ślicznie
A zdjecia robicie u Wrzesińskich ? - sądząc po stawce to tak - ale u nich to naprawdę warto :D
Tak, zdjęcia u Wrzesińskich. Wiem, że warto. Robiliśmy tam ślubne :)
Strój koszmarnie drogi ale naprawdę ślicznei Michaś się w nim prezentuje (takie moje obiektywne zdanie :)) i jest praktyczne, a nie na raz.
Moj stroj tez mi troche uszczuplil portfel, ale nie pamietam kiedy ja sobie kupwoalam cos wyjsciowego :o Musze tylko dokupic dodatki.
Misiu - ubranko fantastyczne - Michaś będzie wyglądał w nim ślicznie
A zdjecia robicie u Wrzesińskich ? - sądząc po stawce to tak - ale u nich to naprawdę warto :D
JEst to faktycznie pora jego snu, ale myślę, że ten dzień będzie tak pełny wrażeń, że zorganizujemy mu drzemkę ciut wczesniej.
Coby u fotografa rozwalił wszystkich swoim uśmiechem :)
Ubranko jest z mininieba :)
Zestaw "Mały książe" (naprawdę tak w tym wyględa ;) ) wersja kremowa ocieplana (zimowa)
O cenie wolę nie mówić - KOSMOS - ale Michaś miał sponsora.
Ubranko dla Michałka kupione.
Ja wreszcie coś znalazłam. Czekam na male poprawki i w środe odbiór.
Dziś było spotaknie w kościele rodziców i chrzestnych. Takie duchowo-techniczne omówienie sakramentu chrztu. Żadnych dodatkowych formalnośći. Tylko 15 min przed rozpoczeciem mszy mamy stawić się w zachrystii i zlożyć podpisy.
Na obiedzie ma być ok 25 osób.
Dziś ustalałam z tesciową wstępne menu:
na ciepło:
- żurek z białą kiełbasą
- strogonow
- i może coś jeszcze ;)
- na zimno:
- piedczone i wedzone wądliny
- sałatki
- ciasto
na 17:30 mamy zarezerwowane zdjecia w studio (niestety innej godziny nie bylo). Ma być 5 póz. I uwaga!!! 100 zł poza!!! :o :o :o
W kościele zdjecia będzie robić żona chrzestnego i narzeczony chrzestnej.
Kamerzysty nie posiadamy niestety.
Maggie_rb napisał(a):
:o :o :o :o :o
Agnieszko, ale to rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka w wierze Kościoła,w którym zostało ochrzczone Jeśli rodzice sami nie żyją zgodnie z Jego nauką, to jaki przykład dadzą dziecku?! Dla mnie to jakiś absurd...
a dla mnie nie...
sami nie mamy koscielnego tylko cywilny, moj piotrek jest buddysta...
a ja jestem wychowana w wierze chrzescijanskiej... ale nie chodze do kosciola... raczej sklaniam sie juz powoli ku buddyzmowi...
chrzcimy Pole, gdyz bedzie jej latwiej samej kiedys wybrac..., poza tym przedstawimy jej religie ktore znamy jak juz bedzie rozumiala o co chodzi...
sama np przystepowalam do komuni dwa lata pozniej / z tego wzgledu ze moj tato pracowal wtedy w milicji i nie mozna bylo chrzcic swoich dzieci.. / niz dzieci z mojej szkoly i okolicy... to co przezylam ze strony dzieci i spoleczenstwa polskiego nie zycze nikomu... dlatego byc moze podchodze personalnie do tego... niestety Polacy nie sa narodem tolerancyjnym.. wiec chce Poli uniknac tego co ja przezylam....
a role wlasnie rodzicow odnosnie wiary katolickiej przejma nasi przyjaciele gleboko wierzacy.. dlatego po rozmowach z nimi ich wybralismy.. to oni beda pelnic role "opiekunow" chrzescijanskiej wiary... i Pola zawsze bedzie mogla do nich sie zwrocic...
tak to sobie obmyslelismy... czy dobrze... czas pokaze... mysle ze oceni to zycie i Pola....
Dota napisał(a):mamrocia_bem napisał(a):
dOTA !!
SZCZĘKA MI OPADŁA. mY ZA SLUBNE PŁACILISMY 55 ZŁ OD POZY
Kasiu gdzie? Bo właśnie mam poszukać tańszych miejsc
Dora wiec sa takie 3 miejsca w Warszawie nie bede robiła reklamy ale mysmy robili na Bemowie . Sa jeszcze 2 takie miekjsca na Centralnym i na Jagielońskiej. zaklikaj do mnie na gg to podam ci aDRESY I TELEFONY
GG 4632812 ROBIA NAPRAWDE SUPER POZY ORYGINALNE
mamrocia_bem napisał(a):
dOTA !!
SZCZĘKA MI OPADŁA. mY ZA SLUBNE PŁACILISMY 55 ZŁ OD POZY
Kasiu gdzie? Bo właśnie mam poszukać tańszych miejsc
O nie!! tylko nie pozowane zdjecia!!! Ja sie tak zrazilam 18 lat temu ze nigdy wiecej nie bede robic zadnych pozowanych zdjec jako pamiatke Chrztu
Nie bede wam pokazywac czemy sie zrazilam bo nie chce zebyscie ze smiechu poumieraly.
Grunt, ze Moj Chrzesniak wypadl niezle bo jako jedyny na zdjeciach mial otwarte oczy lol lol Tyle ze mial troche mocno opalone pulaski a fotograf jeszce dodal retuszu i wyszlo tragicznie.
To samo bylo na I Komunii mojego Chrzesniaka. Jakies dziwaczne pozy w upale i twarze zlane potem. Zzzzz
Nigdy wiecej!! Dlatego tez nie mialam slubnych pozowanych.
Dota napisał(a):Podłącze się pod temat...
i zadam pytanie czy robicie zaproszenia?
i czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuja zdjęcia u fotografa bo jak byłyśmy z koleżanka u jednego to zażyczył sobie 85 zł od pozy :o
dOTA !!
SZCZĘKA MI OPADŁA. mY ZA SLUBNE PŁACILISMY 55 ZŁ OD POZY
U mnie jest tez troche skomplikowane. Nie jestesmy malzenstwem, to po pierwsze. Po drugie ja jestem niewierzaca. Slyszalam, ze w takim wypadku ksiadz moze odmowic chrzcin. Ale dlaczego, skoro to dziecko ma byc ochrzczone i ono moze miec swoje pogladay na temat religii (oczywiscie jak podrosnie) ;] Ale u mnie to chyba problemow nie bedzie, bo mam ksiedza w rodzinie i on teraz bedzie zalatwiac rodzinne uroczystosci ;]
Odpowiedz
lizka napisał(a):Dota napisał(a):Podłącze się pod temat...
i zadam pytanie czy robicie zaproszenia?
i czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuja zdjęcia u fotografa bo jak byłyśmy z koleżanka u jednego to zażyczył sobie 85 zł od pozy :o
ALE ZDZIERSTWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 85 ZETA ZA POZE??????
W ta sobote wybieramy sie z męzem na bazar Rózyckiego zobaczyc czy jest cos ładneog dla Zuzi na chrzciny.
A jak nie to do H&M wtedy kupimy cos kolorowego :)
Można nie tylko nie mieć ślubu kościelnego, ale nawet nie wierzyć w Boga, a dziecku przekazać uniwersalne pozytywne wzorce. Jednak chrzest poza najważniejszym - czyli zmazaniem grzechu pierworodnego - jest aktem włączenia dziecka do wspólnoty Kościoła. I rodzice mają czuwać nad jego wzrostem w wierze, nauczyć życia zgodnego z nauką Kościoła, a jeśli tego nie mogą/nie potrafią - zadanie to przejmują chrzestni. A nie ma lepszego sposobu na przekazanie innym czegokolwiek jak poprzez własne postępowanie.
Pewnie, że w życiu różne są sytuacje, bywają małżeństwa niesakramentalne, rozbite itd. i one też mogą pragnąć ochrzcić swoje dzieci. Zwłaszcza, jeśli istnieją obiektywne przeszkody w "wyprowadzeniu na prostą" ich spraw. I w tym przypadku, moim zdaniem, powinno się im to umożliwić po spełnieniu odpowiednich przesłanek.
Jednak pytanie o to, czy zgłaszajacy dziecko do chrztu są małżeństwem, uważam za jedno z podstawowych i bardzo dziwi mnie jego brak. Chyba, że ksiądz uznał to za oczywiste...
:o :o :o :o :o
Agnieszko, ale to rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka w wierze Kościoła,w którym zostało ochrzczone Jeśli rodzice sami nie żyją zgodnie z Jego nauką, to jaki przykład dadzą dziecku?! Dla mnie to jakiś absurd...
Maggie!
Wiem, że rodzice są przykładem dla dziecka, ale lepiej, gdy nie mają ślubu a wierzą w Boga i starają się dobrze wychować dziecko, niż jeśli mają ślub a tak naprawdę nie dbają o wychowanie swojego potomka na porządnego człowieka. Niestety nasze społeczeństwo inaczej do tej kwestii podchodzi w związku z tym ludzie żyją w obłudzie i kłamstwie, pobierają się z przymusu a potem męczą latami lub do końca życia, które jest takie krótkie i nie warto go marnować! :)
Agnieszka Kruk napisał(a):Moim zdaniem to dobrze!
Znam wiele par, które żyją bez ślubu i miały problemy z uzyskaniem chrztu dla dziecka. A tutaj przecież chodzi o dziecko, a nie o rodziców!
:o :o :o :o :o
Agnieszko, ale to rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka w wierze Kościoła,w którym zostało ochrzczone Jeśli rodzice sami nie żyją zgodnie z Jego nauką, to jaki przykład dadzą dziecku?! Dla mnie to jakiś absurd...
Maggie_rb napisał(a):A, i nikt nawet nie zapytał, czy jesteśmy małżeństwem :o :o :o
Moim zdaniem to dobrze!
Znam wiele par, które żyją bez ślubu i miały problemy z uzyskaniem chrztu dla dziecka. A tutaj przecież chodzi o dziecko, a nie o rodziców!
Ja będę informować o chrzcie telefonicznie, nie mam czasu bawić się w zaproszenia. Ubranko dla Kacpra zakupiłam na Allegro, czekam na przesyłkę.
Z formalności w naszej parafii: odpis urodzenia dziecka, zaświadczenia z parafii rodziców chrzestnych, że mogą pełnić tę rolę, pełne dane - adres i data urodzenia chrzestnych. Kartek do spowiedzi nie ma.
lizka napisał(a):Dota napisał(a):Podłącze się pod temat...
i zadam pytanie czy robicie zaproszenia?
i czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuja zdjęcia u fotografa bo jak byłyśmy z koleżanka u jednego to zażyczył sobie 85 zł od pozy :o
nie robimy zaproszen, pierwsz raz o czyms takim slysze :o , ale u nas beda tylko chrzesni (nasze rodzenstwo) + my + dziadkowie i to wszystko.
do fotografa tez nie idxiemy, zdjecia bedziemy robic sami.. jakos nigdy nie myslalam o pozawanych zdjciach z chrzcin
ja o fotografie myślę. smam mam zdjęcia z chrzcin od fotografa i uważam, że to sympatyczna pamiątka :)
a co do zaproszeń. U nas będzei sporo osó. ok 20-30.
o zaproszeniach myślałam, ale się zastanwiam.
Dota napisał(a):Podłącze się pod temat...
i zadam pytanie czy robicie zaproszenia?
i czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuja zdjęcia u fotografa bo jak byłyśmy z koleżanka u jednego to zażyczył sobie 85 zł od pozy :o
nie robimy zaproszen, pierwsz raz o czyms takim slysze :o , ale u nas beda tylko chrzesni (nasze rodzenstwo) + my + dziadkowie i to wszystko.
do fotografa tez nie idxiemy, zdjecia bedziemy robic sami.. jakos nigdy nie myslalam o pozawanych zdjciach z chrzcin
Podłącze się pod temat...
i zadam pytanie czy robicie zaproszenia?
i czy ktoś może mi powiedzieć ile kosztuja zdjęcia u fotografa bo jak byłyśmy z koleżanka u jednego to zażyczył sobie 85 zł od pozy :o
Widzę,że święta to bardzo popularny czas na chrzciny.My w Welkanoc też wybieramy się na chrzciny mojej bratanicy do Wawy. :)
My chrzciliśmy naszego tygryska w styczniu (dziś żałuję).W kościlel było makabrycznie zimno i z całej uroczystości niewiele pamiętam,bo mały przepłakał większą część mszy.
Wyciągam
Co do formalności.
U nas potrzebne było tylko zaswiadczenie od chrzestnej - że wirząca i praktykująca :) a od chrzestnego nic, bo on będzie z tej samej parafii co my. I metryka małego i to wszystko. Karteczek do spowiedzi nie było.
A co do stroju. Poboda mi się coś takiego.
Jest akurat wyprzedaż. CHoć i tak cena jest wysoka, ale strasznei mi się to podoba ;) Może uda mi się kupić od Kasiek. Jej maluch miał kilka tyogdni temu chrzest. :)
a my bedziemy chrzcili w czerwcu jak juz bedzie zupelnie cieplo i jak beda kwitly roze, moi rodzice maja rózany ogrod, altanki , stawek i taras i wszedzi eróze, uwielbiam ten ogród jak kwitna rózę ;)
myślę ze ubiore ja w jakaś ładna sukienke i nie bede jakoś specjalnie ubierac w specjalne ubrania do chrztu.....
Moja chrzesnica dostala ode mnie w prezencie sukienke do chrztu. Byla to taka sukienka, ktora jest wieksza niz dziecko czyli jak sie je trzyma na rekach to ta sukienusia tak ladnie sie uklada na dole. I do tego jeszcze piekny kapelusik.
Odpowiedz
Ja jestem zdecydowanie za nieprzesadzaniem w kierunku ubranka do Chrztu.
Moj chrzesniak byl ubrany w bialy komplecik w stylu marynarskim z granatowymi, delikatnymi paseczkami. W sumie ubranko takie niby zwykle ale zarazem eleganckie :) Pod spdem mial niebieski "pajacyk" z kolnierzykiem. Na nogach mial bialo-niebieskie adidasy(rozmiar 10), ktore dostal ode mnie w prezencie :) Na glowie mial niebieska czapeczke(oczywiscie w kosciele byla zdjeta bo przeciez mezczyzna musi zdejmowac czapke w kosciele :)). Wygladal odjazdowo :)
Przystepujac do Chrztu Adas mial 5 miesiecy i caly czas zaczepial ksiedza co wygladalo rewelacyjnie :)
Zdjecia wykonywane byly przez mojego meza i szwagra. Moj maz, z racji zawodu, byl rowniez operatorem kamery.
Moja siostra zdecydowala sie zrobic przyjecie w lokalu gdyz nasza rodzina jest spora i rozsadzenie gosci u niej w domu, gdzie jeszcze nie skonczona byla do konca budowa byloby raczej trudne.
Misiu! Razem z naszym Maluszkiem miał chrzest 1,5 roczny chłopczyk, który wyglądał ślicznie i nietypowo: jasnoniebieski sweterek w cieniutkie paseczki, beżowe spodenki i takiego samego koloru buciki. Niestety nie znalazłam takich ubranek żeby przesłać do oglądnięcia. Mój Benio miał niebieski welurowy kombinezon, a pod spodem kremowe ubranko (wtedy miał tylko 2 miesiące).
OdpowiedzCześć My ZUzuieńke chrzcimy w lany poniedziałeczek :))) czyli zara po was :)
Odpowiedz
u nas formalnosci podobnie
zaswiadczenie od chrzesntych
karteczki do spowidzi od rodzicow i chrzestnych
trzeba tez zalicxzyc jedno spotkanie - nauke - i rodzice i chrzestni (na szczescie jest to tylko omowienie ceremonii i trwa 30 minut)
my chrzcimy 24 kwietnia. impreze bedzie wyprawiacbabcia wiec to mam z glowy przynajmniej.
sprawa stroju - maciek bedzie mial zrobiony na drutach (przez druga babcie) bialy komplecik z welny - sweterek+spodenki+czapeczka+buciki. jak bedzie zimno to na to kombinezon (tak sie sklada ze mam tez bialy) i wsio
o tu fotki zalaczam
U nas formalnosci podobnie jak u Misi - dostaliśmy karteczki do spowiedzi dla nas i chrzestnych i maja oni donieść zaświadczenie z parafi, że moga byc rodzicami chrzestnymi.
Mamy przyjśc tydzień przed chrzcinami na spotkanie
U nas chrzestna kupiła ubranko białe z polarku i białe buciki ale nie wiem czy coś na to ubrać, tzn, na dojazd oczywiście ubiorę ale co w kościele rozebrac małego czy zostawić w kombinezonie - nie będzie efektu ale nie chce aby zmarzł
A to ubranko wyglada na ciepłe i kupiła je wieksze tak że pod nie mozna ubrac cos ciepłego. Chyba trzeba przetrenować
A ja się podczepię pod watek - jakie menu - chcemy Antka ochrzcic w kwietniu po świętach - w święta nie chcę bo to zazwyczaj hurtownia a ja tak nie lubię
Moje pytanko jakie planujecie menu - bo ostatnio się nad tym zastanawialam i mi jakoś pomysłów brakuje
A co się tyczy fotografa - to my mamy na tyle fantastycznie, że chrzestnej narzeczony jest kamerzystą (poznali się na naszym ślubie) wiec problem mamy z głowy - zrobi zdjęcia i filmik :D
Dla mnie największym problemem jst właśnie strój - tu się skłąniam ku bardziej ciepłym miesiącom.
Melba - co do formalności.
Nam ksiadz kazał przynieść zaświadczenia od chrzestnych, że są to osoby wierzące (i praktykujące) z ich parafii. A ponieważ nasz chrzestny jest z tej samej parafi, zaświadczenie przynosi tylko chrzestna.
W razei co 19 marca jest spotkanie dla rodziców i chrzestnych to dopiszę więcej info.
Ja też się podczepiam pod temat - zwłaszcza pod pytanie Melby ;)
Chcemy ochrzcić Olę w święta :)
Ubranko kupiła chrzestna, więc ten problem na szczęście odpada :)
Podobne tematy