• Gość odsłony: 20398

    Gdzie kupić ubrania w stylu lat 20-tych?

    Poszukuję wdzianka (kobiecego) w stylu lat 20-tych, do ślubu cywilnego...nie bardzo wiem gdzie mam tego szukać...jeżeli któraś natknęła sie na takie "pomysły" to poproszę o zdjeciaz góry dzięki wielkie :)

    Odpowiedzi (23)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-18, 06:56:52
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-18 o godz. 06:56
0

A co sądzisz o tej po prawej? To firma Dagnez.
http://www.flickr.com/photos/79603096@N00/37052350/

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 06:53
0

Ta czerwona i czarna również mieści się w konwencji lat 20.

Odpowiedz
lilla 2013-11-18 o godz. 06:51
0

tylko ta :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 06:48
0

Moze jeszcze sie komus przyda
http://www.everythingvintage.com/

Odpowiedz
zzzmijka 2013-11-18 o godz. 06:45
0

z tej strony:
http://www.moniquelhuillier.com

Odpowiedz
Reklama
Sylw1a 2013-11-18 o godz. 06:42
0

Keito napisał(a):ami napisał(a):

ta jest boska po prostu :)
dzięki Zmorka a jak coś jeszcze przypadkiem wyszukasz to dawaj :)
Całkowicie się zgadzam :D Dlaczego bierze się ślub tylko raz Buuuuuuu!!!!
A z jakiej stronki jest ta suknia?
Bardzo mnie ciekawi...

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 06:39
0

Śliczna ta sukienka

Strasznie mi się podobają tak założone welony

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 05:47
0

http://allegro.pl/show_item.php?item=45558007

Odpowiedz
zzzmijka 2013-11-18 o godz. 00:57
0

http://www.lesitedumariage.com/site/micheldesaintcricq/img/r2.jpg

http://www.lesitedumariage.com/site/micheldesaintcricq/img/r1.jpg

Odpowiedz
zzzmijka 2013-11-16 o godz. 06:29
0

Ami,
może jeszcze trochę teorii sie przyda:
http://infoslub.pl/engine.php?path=moda_i_uroda&art_id=16

"C. Okres przypadający na lata 1915 - 1923
Okres ten przyniósł kobiecie poważne zdobycze w walce o równouprawnienie i w związku z tym nowe osiągnięcia w dziedzinie reformy ubiorów. Podczas pierwszej wojny światowej skrócono spódnice, tak że ukazały się buciki wraz z cholewkami, oraz, jak wiemy, odrzucono wszelkie zbędne ozdoby i zainicjowano rozwój ubioru kobiecego w kierunku maksymalnych uproszczeń kroju i zaniku modelowania postaci. Doprowadzono do tego, że suknia otrzymała dosłownie formę prostej koszuli, z kimonowymi rękawami, przewiązanej paskiem. Suknie wieczorowe były przeważnie drapowane i marszczone, z jedwabnych tkanin w różnokolorowe desenie. Posiadały z boku, zależnie od rodzaju draperii, wielki pukiel z tkaniny, wielki pęk sztucznych kwiatów lub draperię opadającą kaskadą do dołu. W pierwszych latach po wojnie stroje balowe były skromniejsze, ale już począwszy od roku 1920 stały się pełne przybrań i aplikacji. Pomimo licznych fartuszków, godetów i chusteczek podstawowa forma sukien była bardzo prosta; można je było szyć w domu bez żadnych trudności. Zaczynają się już w tym okresie pojawiać suknie nawiązujące do współczesnych kierunków w sztuce np. do futuryzmu. Wśród sukien balowych przyjęły się również krynolinki.

D. Okres przypadający na lata 1924 - 1929
Po modzie o linii męskiej i obwisłej ubiory otrzymały teraz sztywną linię "kubistyczną", którą w ujęciu syntetycznym można sprowadzić do walca lub prostokąta. Wprawdzie ubiory proste pojawiały się już sporadycznie od 1922 r., były one jednak wówczas zaledwie zapowiedzią nowej mody, dla której dopiero rok 1924 stał się datą przełomową.
"Wieczorem - na przyjęciach, tańcach i balach - kobieta zmieniała się nie do poznania. Była jak gdyby postacią z baśni, owiniętą w zwoje tkanin utkanych niby z mgły i promieni księżyca, mieniących się całą gamą barw, przedziwnych kamieni, strasów i pereł. Toteż trudno było nieraz rozpoznać w niej widzianą rano na ulicy lub nad brzegiem morza na pół chłopięcą sylwetkę znajomej kobiety." Wieczorem królowały krynolinki, falbanki, riuszki, marszczenia, draperie z tkanin jasnych, lekkich, przybranych piórami, brylancikami, suknie o nierównych dołach, powycinanych w zęby, lub niesymetrycznych rozcięciach, które były czasem tak wysokie, że przy poruszeniu odsłaniały nogę powyżej kolana.
W miarę lat proste linie przeszły także do strojów wieczorowych, które stały się krótkie, wąskie i sztywne, zwane "fourreau". Wykonywano je z lśniących lam lub czarnego jedwabiu i często naszywano całe cekinami i strasami, jak łuską. Suknie takie były bez rękawów lub posiadały rękaw długi, wąski, a nawet obcisły, czasem z rozszerzającymi się mankietami. Z przodu zachodziły wysoko pod szyję, z tyłu zaś były głęboko wydekoltowane - często aż poza linię pasa. Długość sukien wieczorowych była różna. Jeżeli były wykonane z ciężkich i sztywnych materiałów - zakładano do nich na biodra szerokie zamszowe pasy z klamerką z masy lub obciągniętą zamszem. Noszono również "fourreau" z koronki lub lamy o metalicznych połyskach, o dole lekko rozszerzonym i wycinanym w zęby. Na dancingach można było zobaczyć często "robe de style", o prostym lekko wciętym staniczku, z krótkimi bufiastymi rękawami lub bez rękawów, oraz z suto marszczoną spódniczką, na którą narzucano drugą, krótszą spódniczkę z iluzji. Sukienkę taką noszono również latem na wizyty, do restauracji, a nawet na spacery nad morzem.
Suknie wizytowe z jedwabiu lub aksamitu miały czasem rękawy z żorżety lub koronki w innym kolorze. Przy sukniach balowych rodzaj rękawów stanowiła nieraz draperia z tiulu opadająca na plecy. Do ozdabiania sukien stosowano również batik i paciorki i tzw. liworyzację. Ta ostatnia technika przypominała do złudzenia maszynowy haft złotym łańcuszkiem, a polegała na wygniataniu z tubki cieniutkiego wałeczka specjalnej glinki i nakładaniu go na materiał; wałeczek ten posypywano metalowym proszkiem, co w połączeniu z malowanym ornamentem, aplikacją lub atłaskowym haftem tworzyło oryginalne efekty. Liworyzacja tworzyła dużą konkurencję dla haftu paciorkowego, który - podobnie jak kolorowe haftu ręczne oraz haft maszynowy - był w tym okresie bardzo modny. Pod koniec lat dwudziestych powróciła moda krynolin, które nie miały jednak nic wspólnego z dawną krynoliną na rusztowaniu. Pisano wówczas: "Krynoliny kreowane na sezon 1928 - 1929 trudno nazwać sukniami stylowymi, przeciwnie, zdają się one być wykwitem prądów futurystyczno-kubistycznych. Z tkanin sztywnych jak cienka blacha stworzono jakieś przedziwne, formistyczne, pełne nieoczekiwanych, ostrych załamów, nieprzewidzianych asymetrii suknie; czasem z tyłu poniżej pasa lub z boku wyrasta ozdoba w rodzaju koguciego grzebienia, nadając sylwetce linię zupełnie niepodobną do dotychczas znanych". Czarna tafta, sztywna mora "cire" , atłas woskowany, oto materiały, w których rzeźbiono owe dziwaczne kaprysy, obok nich wyrastały jednak suknie przedziwnie powabne, będące uosobieniem wdzięcznej kobiecości."

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-12 o godz. 09:31
0

W ostatnim numerze nasz slub - styczen/luty byly fajne kiecki z fryzurami i makijazem troche stylizowanym na ten okres
http://www.wesele.pl/sesje/1_05/1_05.html

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 05:21
0

ta jest fajna...

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 05:09
0

http://www.vintagestyleclothing.com/catalog7.html

http://www.vintagestyleclothing.com/catalog6.html

http://www.vintagestyleclothing.com/catalog9.html

Odpowiedz
Dybczyn 2013-10-31 o godz. 06:40
0

Ami - ja tez probuje sie stylizowac na lata 20-ste 30-ste raczej przelom. tyle ze do slubu koscielnego - jedno moge powiedziec - jest bardzo trudno :) Moze ci polecic wizyte w bibliotece poszukaj ksiazek w rodzaju historia mody - jest zawszew kilka fotek moze cos podpatrzysz. Poza tym - wyszukaj sobie jakas znana osobe z tamtego okresu i obejrzyj zdjecia - tez dobra inspiracja. Poza tym - w necie - kiszka- jesli cos jest to ja nie potrafie znalezc :(
W ostatnim numerze nasz slub - styczen/luty byly fajne kiecki z fryzurami i makijazem troche stylizowanym na ten okres - ale to raczej typowe slubne nie do cywilnego - przynajmniej takiego jak ty chcesz
powodzenia i bede rowniez wdzieczna za propozycje
monika

Odpowiedz
orka 2013-10-28 o godz. 07:26
0

jak zobaczylam niektore z powyzszych

Odpowiedz
Joasia_D 2013-10-27 o godz. 15:00
0

Zmora napisał(a):

Mnie też ta zauroczyła :love:

Odpowiedz
Gość 2013-10-27 o godz. 14:41
0




Odpowiedz
Gość 2013-10-25 o godz. 05:22
0

Piekne te suknie

Odpowiedz
Keito 2013-10-20 o godz. 23:58
0

ami napisał(a):

ta jest boska po prostu :)
dzięki Zmorka a jak coś jeszcze przypadkiem wyszukasz to dawaj :)
Całkowicie się zgadzam :D Dlaczego bierze się ślub tylko raz Buuuuuuu!!!!

Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 13:09
0



ta jest boska po prostu :)
dzięki Zmorka a jak coś jeszcze przypadkiem wyszukasz to dawaj :)

Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 12:47
0

Moze znajdziesz cos na stronie Pronovias w kolekcji wieczorowej i wizytowej? Wchodzisz w dzial "Collecciones Fiesta 2005" na http://www.pronovias.com

Te troche inspirowane, choc swobodna interpretacja lat 20 ;)




Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 11:32
0

chodzi właściwie o całość... ale póki co nie wiem jakąś kieckę czy garsonę...
linki które mi podałaś sprawdziłam i są naprawdę fajne kreacje, ale mi chyba chodzi o cos troszkę mniej typowo ślubnego, bo kościelny ślub to swoja drogą i wtedy można sobie poszaleć
:)
ale dzięki i za to :)

Odpowiedz
Gość 2013-10-20 o godz. 03:14
0

Ami, pod tym haslam moga sie kryc rozne kreacje. Chodzi o suknie, o "garsonke"? Moze cos tutaj cie natchnie:
http://www.tylkoona.pl/?pid=38&col=164&cmd=show_col
http://www.tylkoona.pl/?pid=38&col=150&cmd=show_col
A moze zupelnie cos innego w "starym stylu"?

W ogole, czy chodzi o stylizacje (detale, zarys formy a'la miedzywojnie, ale powiazane z nowoczesnymi trendami) czy o historyczne ubrania? ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie