• _Kasieńka_ odsłony: 5037

    Czy krzyk to zdrowie?

    Ostatnio słyszałam w wiadomościach, że dziewczyna (żona) powinna krzyczeć na swojego partnera (męża) bo to zmniejsza w znacznym stopniu ryzyko zawałulolMężczyzna natomiast podnosząc głos na swoją partnerke zwiększa ryzyko dostania zawału o 30 %.Więc drogie panie krzyczmy na swoich wybrankówlol W końcu zdrowie jest bardzo ważne

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-02, 02:13:13
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Anja 2010-12-02 o godz. 02:13
0

Mojego Marcina siostra tez się drze, ale czasami nawet nie potrafi nic powiedzieć tylko się dosłownie wydziera jak głupia i jest tak irytująca, że szok

Odpowiedz
mi_ 2010-12-02 o godz. 02:09
0

kasienkaaa, to z Ciebie niezła krzykaczka jest

Odpowiedz
kasienkaaa 2010-11-29 o godz. 23:24
0

ja zawsze podobno najglosniej krzycze ze wszystkich (kilka osob juz na ulicy slyszalo, a za sciana sasiedzi sa przyzwyczajeni)
moi rodzice czasem nie moga juz wytrzymac
ze zlosci i nawet jak mam dobry humor to sie dre (czyt.spiewam lol )

Odpowiedz
KAMi_ns 2010-11-29 o godz. 22:57
0

gosiunia2004 napisał(a):KAMi_ns napisał(a):gosiunia2004 napisał(a):ja w ogole ninawidze awantur i krzykliwych osob, sama tez nigdy sie nie kloce,
wiec chyba oboje padniemy na zawal
bidulka...

jak nie krzyczysz
przyznaj sie corobis zjak jestesmy razem ;)
ale to nie ze zlosci... hihi
no wiem ze nie :) Baby

Odpowiedz
gosiunia2004 2010-11-29 o godz. 18:10
0

KAMi_ns napisał(a):gosiunia2004 napisał(a):ja w ogole ninawidze awantur i krzykliwych osob, sama tez nigdy sie nie kloce,
wiec chyba oboje padniemy na zawal
bidulka...

jak nie krzyczysz
przyznaj sie corobis zjak jestesmy razem ;)
ale to nie ze zlosci... hihi

Odpowiedz
Reklama
KAMi_ns 2010-11-29 o godz. 11:31
0

gosiunia2004 napisał(a):ja w ogole ninawidze awantur i krzykliwych osob, sama tez nigdy sie nie kloce,
wiec chyba oboje padniemy na zawal
bidulka...

jak nie krzyczysz
przyznaj sie corobis zjak jestesmy razem ;)

Odpowiedz
mi_ 2010-11-24 o godz. 01:26
0

Quarmelia napisał(a):noo... mi też nie grozi
i mi też lol 8)

Odpowiedz
Gość 2010-11-23 o godz. 23:37
0

noo... mi też nie grozi

Odpowiedz
Miqnia 2010-11-23 o godz. 21:59
0

hmmm więc ja zawału nie dostanę..krzyczę ,docinam dogryzam...z reguły jestem bardzo wojownicza..,

Odpowiedz
Anja 2010-11-23 o godz. 21:37
0

To my oboje będziemy żyli wiecznie hihi lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-04-22 o godz. 05:43
0

moze a moze dlatego ze godzenie jest przyjemne

Odpowiedz
Gość 2009-04-21 o godz. 10:10
0

pewnie chodzi o rozladowanie napiecia

Odpowiedz
Gość 2009-04-21 o godz. 02:19
0

ja tez lubie sie klucic, szczegolnie t takimi dupkami z naszej pracy...
natomiast nie lubie sie klucic z K ani mama chociaz moze i godzenie jest lepsze????

oststnio z moim K wysylalismy sobie smsy na zgode ja z kuchni on z pokoju
walnieci jestesmy ale co poradzic :P

Odpowiedz
pata188 2009-04-19 o godz. 02:42
0

TO MOJ KOTEK PRZEZYJE WSZYSTKICH SWOICH ZNAJOMYCH :D nie no tak czesto nie krzycze,ale zdarza mi sie przywrocic go "do pionu"

Odpowiedz
_Kasieńka_ 2009-04-19 o godz. 01:47
0

To ja chyba wiecznie żyć będę bo ja dość często się sprzeczam z ludźmi. lol

Odpowiedz
mysza1000 2009-04-19 o godz. 00:57
0

ja tez wlasnie slyszalam ze awantury uzdrawiaja ale nie wiem kogo bo aj jak sie z kims pokluce to raczej chora pozniej jestem i wcale nie polepsza mi to samopoczucia

Odpowiedz
Gość 2009-04-18 o godz. 08:14
0

_Kasieńka_ napisał(a):Ostatnio słyszałam w wiadomościach, że dziewczyna (żona) powinna krzyczeć na swojego partnera (męża) bo to zmniejsza w znacznym stopniu ryzyko zawału
A jeśli go tym krzykiem wystraszysz tak że dostanie zawału?? he he, to chyba nie jest najlepszy pomysł. Poza tym jak "Ty" będziesz na niego krzyczeć to on też zacznie na "Cibie" krzyczeć no i awantura gwarantowana :) Potem kłutnie codziennie, i na końcu zerwanie ze sobą albo rozwód. Ale ze mnie optymista :)

Odpowiedz
gosiunia2004 2009-04-18 o godz. 08:03
0

ja w ogole ninawidze awantur i krzykliwych osob, sama tez nigdy sie nie kloce,
wiec chyba oboje padniemy na zawal

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-04-18 o godz. 02:36
0

Kurcze muszę to swojemu Miśkowi powiedzieć oczywiście z troski o jego zdrowie lol

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie