-
dinka odsłony: 26624
Jakie są wasze ulubione sceny miłosne?
Wczoraj oglądałam "Uwierz w ducha" i po scenie przy kole garncarskim pomyślam, że zapytam jakie są Wasze ulubione sceny miłosne, ew. filmy "z lekką nutką erotyzmu" ;) .1. scenaWg mnie ta cena z Ducha jest piękna.2. film miłosny/romantycznyUwielbiam i zawszę łezka mi poleci na filmie "Kiedy mężczyzna kocha kobietę" Andy Garcia jest tam:love:3. z takich bardziej miłosnychto wg mnie super jest ...Niewierna Adrian'a Lyneoraz już kultowa I cz. Dzikiej Orchidei (ale tylkocz. I bo II jest:zle: )
Witajcie, a ja tu po raz pierwszy...
ciekawe, że te najpiękniejsze sceny miłosne w zasadzie nie pokazują "sedna sprawy" ;) Ja najbardziej lubię scenęz filmu Wielki Błękit z Jeanem Reno i jakimśpowalającym francuzem. Byłam na ty,m w kinie i niestety tęscenę akurat wycieli! :( ale wersja dvd mnie rozpuściła. Ten francus, Patricia Arquette i wielki błękit.... mniam :)
Mnie zawsze rozbrajała scena zbliżenia z "Wichrów Namiętności", kiedy Tristan po raz pierwszy kochał się z Susanah... Tak genialnie erotycznej sceny w żadnym filmie chyba nie widziałam!! brawo Smile
Odpowiedz
Sylvana napisał(a):Uwielbiam scenę z filmu "nigdy nie rozmawiaj z nieznajomym", kiedy Banderas londuje na kracie i jest gryziony w tyłeczek itd. lol Nie wiem czemu lubię tą scene, bo nie mam zapędów do szarpania partnerem..a jednak w tej scenie coś jest
Właśnie właśnie !!!
Ciekawa byłam czy któraś wpisze tę scenę, a jednak :). To, oprócz Desperados, jedyny film w którym znoszę Banderasa. Jest taki zwierzęcy, że aż dech zapiera...
Magnetyczna scena.
Poza tym - spadochrony w Pearl Harbour, miłość-by-nie-myśleć w 21 gramach, powolne rozbieranie i zdobywanie w "Fortepianie"...
Jeszcze scena z Joe Black, jak to śmierć pierwszy raz uprawia seks :lizak:
Odpowiedz
1. "Rozważna i romantyczna" - wszelkie podchody płk. Brandona z akcją wyjazdu po matkę na czele...
2. "Miasto Aniołów" - motyw jedzenia gruszki...
3. Tango z "Zapachu kobiety"
jakoś tak wszystkie fajne a nie wprost...
Najmniej seksowne sceny wszech czasów:
1. "Matrix Reaktywacja" (2003) - Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss
2. "Showgirls" (1995) - Elizabeth Berkley i Kyle MacLachlan
3. "Skaza" (1992) - Jeremy Irons i Juliette Binoche
4. "Specjalista" (1994) - Sylvester Stallone i Sharon Stone
5. "Titanic" (1997) - Kate Winslet i Leonardo DiCaprio
według
plebiscyt wśród czytelników serwisu Guardian Unlimited.
I jeszcze "Diabelska edukacja" z Renatą Dancewicz i Markiem Kondratem ( w roli diabła ) . Miodzio :lizak:
Odpowiedz
Tak na szybko:
- "Miasto Aniołów"
- "Dirty dancing" rzecz jasna. Pięknie zgrana muzyka z akcją :lizak:
- "Ukryte pragnienia" - scena z Liv Tyler
- "Kamasutra" Miry Nair - miłość Mayi i Jaya
- "U pana Boga za piecem" Bromskiego: śliczna niedomówiona scena z Marusią i Witkiem, zakończona jej tańcem i śpiewem w ogrodzie
"ostatni mohikanin"
w jaskini,
na tle wodospadu - od srodka
Alice M. i Uncas :lizak:
Aha, przy dzwiękach bębnów, kiedy wszyscy się cieszą i tańczą
Odpowiedzmoja ulubiona scena miłosna jest w filmie "Matrix", w ostatniej części-Neo i Trinity.
Odpowiedz
Jagusia76 napisał(a):passacalia napisał(a):Strasznie mi sie podobala scena z "Meet Joe Black" (tak to sie chyba pisze)...
...nie wiem, dlaczego...
...przeciez Brad Pitt wcale mi sie nie podobal...
...moze ta ujmujaca niesmialosc?
Podpisuje sie, jego "smiertelna" niesmialosc byla cholernie podniecajaca...zwlascza ze mial cialo dojrzalego mezczyzny.....zaczelam sie nawet zastanawiac czy ja normalna jestem???
Ja też mam słabość do tej sceny :) i przynajmniej, jak narazie to moja ulubiona :)
Ogladalam ostatnio program na TMF - "100 najbardziej seksownych scen w historii kina". Czekalam do 2 30 w nocy, zeby zobaczyc co bedzie na pierwszym miejscu i w koncu myslalam, ze sie wsciekne... Ursula Anders wylazaca z wody w bialym kostiumie kompielowym , scena, dosc znana przyznam, z jakiegos starego jak swiat Bonda lol . A na przyklad sceny z 9 i pol tygodnia czy z Nagiego istynktu byly dopiero w drugiej dziesiatce.
Odpowiedz
A ja właśnie chciałam napisać nowy wątek nt. scen miłosnych w filmach, a tu proszę.. Ale czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Wczoraj widziałam film :Dziewczyna na urodziny" Z Nicole Kidman i Benem Chaplinem i scena, kiedy Nicole wyciąga druty z kłębka wełny i dotyka nimi nagiego torsu Bena jest....
Echh... widziała to któraś? Ja jestem pod wrażeniem
Ja uwielbiam scenę z filmu "Uwierz w ducha" :) Miodzioooooooo lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol
Odpowiedz
Jagusia76- oj normalna jestes, normalna... :D
Ta scena jest, jak dla mnie, bardzo mocna...i bardzo kobieca, bo daje do popisu wyobrazni...
hmm...
A niesmialosc jest bardzo, bardzo... (przynajmniej w tym filmie i nie tylko podczas tej sceny...)
passacalia napisał(a):Strasznie mi sie podobala scena z "Meet Joe Black" (tak to sie chyba pisze)...
...nie wiem, dlaczego...
...przeciez Brad Pitt wcale mi sie nie podobal...
...moze ta ujmujaca niesmialosc?
Podpisuje sie, jego "smiertelna" niesmialosc byla cholernie podniecajaca...zwlascza ze mial cialo dojrzalego mezczyzny.....zaczelam sie nawet zastanawiac czy ja normalna jestem???
jak dla mnie scena z filmu "Grzeszna miłość" z Antonio Banderasem & Angeliną Jolie (ich pierwsza wspólna noc) (nie moge przypomniec sobie innych filmów)
ale w pamięci zapadły mi sceny z "Dirty Dancing" był to pierwszy tego typu film, który oglądałam w swoim krókim życiu :P
- taka krótka scenka z XXX, gdy dopasowali piosenke i panienke wijącą sie na kolumnie:)))
- "Wykidajło" z Patrickiem Swayze, (kto to tłumaczył?!), ten taniec po pokoju...mmmmm.....
- w spadochronach w "Pearl Harbor"
- jeszcze kilka innych, o których teraz nie pamiętam
Strasznie mi sie podobala scena z "Meet Joe Black" (tak to sie chyba pisze)...
...nie wiem, dlaczego...
...przeciez Brad Pitt wcale mi sie nie podobal...
...moze ta ujmujaca niesmialosc?
Podobne tematy