-
Alla odsłony: 2366
Upadek
Spadłam dzis ze schidłów... tzn poślizgnęłam się i upadłam na plecy i sie tak stoczyłam przez kilka schodów. Bolało jak cholera. Teraz już mniej ale i tak mam niezłe stłuczenie na plecach...
no ale do rzeczy - zaraz po tym razemz plecami bolał mnie brzuch i mi sie strasznie napiął. Był cholernie twardy. Potem przeszło, ale teraz mam tochę obolały ten brzuch. Chodzą mi głowie straszne myśli, że sie mogło łożysko baderwac czy coś... ale to chyba już by się coś działo gdyby tak było? ... najgorsze że ledwo wychodze z przeziębienia, lecze sobie oczy - bo mam ubytek rogówki od noszenia soczewek (bo jak się okazało przez ciąże mam bardziej suche spojówki).. a teraz to..a ponoć to najlżejszy trymestr;)
kurczak napisał(a):Mysle, że po ponad 2 latach to te siniaki już zeszły ;)
Hahaha, o ja głupia
Nawet nie spojrzałam na datę. Zobaczyłam nowy post i odpisałam ;)
Ciąża jednak uciska na umysł
Ojej, teraz dopiero przeczytałam. Nieźle się urządziłaś Alla.
Najważniejsze, że nic się takiego nie stało. Siniaki szybko zejdą.
Normalnie, to żeby przyspieszyć schodzenie siniaków można stosować maść z arniki-Arcalen, ale nie wiem, jak z jej stosowaniem w ciąży
W każdym razie uważaj na siebie ;)
Zmienia się ośrodek ciężkości :)
Teraz jest bardziej z przodu, do czego normalnie nie byłaś przyzwyczajona ;)
Ja też się przewracałam. A poród przypadał na środek lutego (czyt. śnieg, oblodzone chodniki).
Alla uważaj na siebie i na maleństwo.
ciesze sie, że wszystko ok.
Ciesze sie, ze wszystko jest OK. Uwazaj na siebie podwojnie :)
OdpowiedzDobrze, że w porządku zawsze lepiej wiedziec, trzym sie cieplutko i uwazaj na siebie.
Odpowiedz
Alla napisał(a):No! To załatwione! Pojechalismy na Wołoską i zostałam przebadana. Wszystko O.K. Płód zdrowy i łożysko nie nosi śladów krwawień.
Całe szczęście, że wszytko u Was dobrze - uważaj na siebie i na maleństwo.
Życzę zdrówka
No! To załatwione! Pojechalismy na Wołoską i zostałam przebadana. Wszystko O.K. Płód zdrowy i łożysko nie nosi śladów krwawień.
przy okazji USG podpytałam o płeć, ale nie było widać.
Ale zastanowiła mnie inna rzecz. Na drzwiach o Izby Przyjęć wisiała karteczka że przyjęcia na oddział chwilowo wstrzymane... Czyli jak będę rodzić to też mogę się spokać z czymś takim?! Ładne kwiatki...
Aniaza - dobre sobie!:) właśnie wtedy schodziłam na śniadanko, które mój ukochany mąż przygotował:)
Alluś a może warto podjechac na jakies pogotowie zeby sprawdzic czy wszystko w porzadku
OdpowiedzPodobne tematy