Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Sope 2009-04-16 o godz. 00:37
0

hehe ja odwrotnie dlatego,ze pazurki przewaznie maluje poznym wieczorem (wtedy mam najlepsza wene).. no a rano sie zastanawiam jak sie ubrac :) chyba,ze to jest jakas szczegolna okazja to wtedy dopasowuje do stroju oczywiscie..ale zazwyczaj pazury robie wieczorem :)

Odpowiedz
Anja 2009-04-15 o godz. 12:16
0

Termitka napisał(a):
A ja właśnie chyba raczej odwrotnie.
Najpierw planuje w co sie ubrać a później jak umalować pazurki aby do stroju pasowały :D
Dokładnie mam tak samo

Odpowiedz
Termitka 2009-04-15 o godz. 11:17
0

Sope napisał(a):najpierw maluje paznokcie a pozniej sie martwie w co sie ubrac :)
A ja właśnie chyba raczej odwrotnie.
Najpierw planuje w co sie ubrać a później jak umalować pazurki aby do stroju pasowały :D

Odpowiedz
Sope 2009-04-14 o godz. 14:37
0

staram sie,aby paznokcie pasowaly do stroju...tylko,ze hmm....wzorki uwielbiam w rozach... jakos najlepiej sie czuje kiedy na moich pazurkach jest roz....oczywiscie polaczony czasem z innymi kolorkami..np lila... czy rozowy jasny z jasnym niebieskim... oj rozne kombinacje..ale najczesciej mam rozowawe (ale slowo :D ).. a potem jak mysle w co sie ubrac to jecze,ze no taaaak... ubiore zielona bluzke i co teraz jak pazurki mam rozowe hehe... i wtedy jestem zmuszona ubrac rozowa bluzeczke,chociaz nie ubolewam nad tym,bo kocham ten kolor.. tak czy siak..najpierw maluje paznokcie a pozniej sie martwie w co sie ubrac :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 10:57
0

kokosanka napisał(a):
Ja osobiście nie lubię frencza. Nie jest powiedziane, że paznokieć musi być identyczny ze strojem. Ma się z nim nie gryźć! Ważniejszą rzeczą jest to, aby paznokcie pasowały do reszty makijażu.
Normalnie nie wierze, ze tyle dziewczyn nie lubi frencza. A ja myslalam, ze to sie niegdy nie moze znudzic. Ja wrecz kocham french. Oczywiscie nudzi mi sie sam francuski, ale mam tyle pomyslow na jego ozdobienie, ze mimo wszystko prawie zawsze go sobie maluje. Lubie czasami bordo albo czerwien, ze nie wspomne o ukochanym rozu, ale jak sobie paznokcie na taki kolor pomaluje, to po kilku godzinach juz chce zmywac i tesknie do mojego frenczyka :P3 :P7 :P .Szczegolnie jak ide do pracy to mam wrazenie, ze takie intensywne kolory sa nieodpowiednie ( po prostu nie chce si ezbytnio rzucac w oczy).

Jezeli chodzi o dopasowanie koloru paznokci do stroju to wydaje mi sie, ze jest to bardzo wazne. Oczywiscie nie musza byc identycznego koloru co bluzka, najwazniejsze, ze nie moga sie gryzc. Mimo wszystko nie zgodze sie z tym, ze najwazniejsze, zeby paznokcie pasowaly do makijazu. Makijaz i paznokcie powinny byc dostosowane do stroju- w tej kolejnosci.

Odpowiedz
Reklama
lora 2009-02-15 o godz. 10:33
0

A mi bardzo szybko nudzą się wzorki i muszę często zmieniać :o A nie mam już pomysłów :(

Odpowiedz
Termitka 2009-02-07 o godz. 09:55
0

Anja ale przecież ja się nie czepiam! (przynajmniej nie miałam zamiaru aby tak to zabrzmiało :D )
Tylko wyrażam swoje zdanie..a do frencha nic nie mam i do osób które tak malują pazurki też nie!
Chodziło mi tylko o to że mnie by się znudził... :D

Odpowiedz
Anja 2009-02-07 o godz. 09:11
0

[ Dodano: 17-02-2005, 19:54 ]
Termitka oki spoko, wkońcu kiedys wszystko sie nam nudzi ale oprócz tego frencha nieszczęsnego mam zawsze jakiś wzorek i zawsze inny, tylko że ten wzorek jest dopełnieniem do tej białej końcówki
Jak ja mam frenchyka + jakis wzorek itp. to i tak każdy patrzy na ten wzorek, a nie na tego białego
Ech zamotałam sie nieważne :))))
Poprostu ja bym sie mogła do kogos równie dobrze przyczepic, że ma czerwone obciachowe pazury, których u siebie nie toleruje (zbyt często), a ten ktos że mam frencha :) tyle opinii ile ludzi i tyle

Peace
:P8

hihiih

Odpowiedz
Termitka 2009-02-07 o godz. 04:05
0

Anja a ja uważam że każdy..nawet najpiękniejszy wzorek może się znudzić.
Podoba mi się french..ale tak cały czas to bym w nim nie wytrzymała...

Odpowiedz
Dzieffczynka 2009-02-07 o godz. 03:08
0

Ja też na pierwszych akrylach miałam francuski lol Ja mam najczęściej na paznokciach róż który pasuje mi praktycznie do każdego stroju. Lubię eleganckie i sexy ciuchy więc moje paznokcie też muszą mieć to coś lol

Odpowiedz
Reklama
gosiunia2004 2009-02-07 o godz. 03:04
0

Nie przepadam za frenchem, to u mnie ostateczność...Nie uważam by frehch mógł sie znudzić
ja tez nie lubię zwykłego frencha
i wkurza mnie jak ktos chodzi ciaglke we frenchu (wiem beznadziejny mam powód na nerwy hi hi )
jak pierwszy raz zrobilam akryle to przez troche mialam french ale szybko mi sie znudzil

Odpowiedz
Anja 2009-02-07 o godz. 02:27
0

[ Dodano: 17-02-2005, 13:09 ]
Nie uważam by frehch mógł sie znudzić ja osobiście zawsze mam frencha, ale nigdy nie "pustego", zawsze jakos go ozdabiam na wszelakie sposoby i do wszystkiego mi pasuje

Odpowiedz
Termitka 2009-02-06 o godz. 11:00
0

agusia199 a nie nudzi Ci się ten french jak ciągle go nosisz?

Odpowiedz
Albertyna 2009-02-06 o godz. 10:21
0

Na wieksze wyjście staram się dobierać kolor i worek do stroju. Na codzień mam wzorki uniwersalne, które mi pasują do wielu rzeczy...
Nie przepadam za frenchem, to u mnie ostateczność...

Odpowiedz
agusia199 2009-02-06 o godz. 02:09
0

Ja osobiście, uwielbiam frencha i uważam, że jest to uniwersalny i pasuje do wszystkiego. Mam kolezankę, która kolor i wzór na pazurkach dobiera do stroju, albo odwrotnie strój do wzorku i koloru na paznokciach.
Ja uważam to za lekką przesadę, ale jest to sprawa indywidualna każdej osoby- jak lubi to niech robi.
Dla mnie french i delikatny wzorek wystarcza!! :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-05 o godz. 23:57
0

Popieram stwierdzenie, że dobieranie koloru paznokci to rzecz indywidualna.
Ja osobiście nie lubię frencza. Preferuję różne wzorki i "malowidła".
Kolory mojej garderoby w sumie są ograniczone, więc nie mam dużego problemu z dobraniem koloru paznokci. Część kolorów pasuje do siebie, więc można łączyć je ze sobą. Nie jest powiedziane, że paznokieć musi być identyczny ze strojem. Ma się z nim nie gryźć! Ważniejszą rzeczą jest to, aby paznokcie pasowały do reszty makijażu.

Odpowiedz
_cZaRnA_ 2009-02-05 o godz. 05:00
0

Hmmm czy robić wzorki podobne do danego ubioru?? To chyba indywidualna sprawa każdego. Ja muszę przyznać, że często robię sobie frencha a jak wiadomo tak pomalowane pazurki pasują do wszystkiego. No nie mówię czasem dostosowuję paznokcie do mojego ubioru, lub dodatków. Często robię tak, że np. maluję końcówkę frencha na kolor odpowiadający mojemu aktualnemu ciuszkowi. Pomimo wszystko jednak częsciej staram się malowac paznokcie w ten sposób, żeby jednak pasowały do każdego ciuszka, który na siebie włoże.

Odpowiedz
Termitka 2009-02-03 o godz. 09:59
0

To ja będę z niecierpliwością czekać :D

Odpowiedz
Gość 2009-02-03 o godz. 02:20
0

Obiecuje ,że w najbliższym czasie wkleje ten wzorek

Odpowiedz
Termitka 2009-02-03 o godz. 02:11
0

Igunia no to nieźle musiałaś sie napracować! Szkoda że nie zamieściłaś fotki paznokietka bo jestem ciekawa efektu:) Podziwiam za cierpliwość.
Ja się zawsze staram mieć pazurki mniej wiecej do stroju kolorystycznie dopasowane.
Nie koniecznie musi być to ten sam kolor lakieru co bluzki itp. Czasami dobieram lakier do dodatków ale są też takie zdobienia bardziej uniwersalne które w sumie do wszystkiego pasują...(np. french)
Wszystko zależy od chęci, weny i okazji :D
No i oczywiście do jakiegoś eleganckiego stroju moim zdaniem też musi być elegancki, poważniejszy wzorek.....

Odpowiedz
KAMi_ns 2009-02-03 o godz. 02:08
0

ciekawa jestem jak to wygladalo...

Odpowiedz
Gość 2009-02-02 o godz. 12:06
0

ciekawe lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-02 o godz. 11:46
0

Ja zazwyczaj robię tak,że jeśli ubieram się na różowo(np. różowy golfik) no to różowe paznokietki z jakimś wzorkiem.Ostatnio wpadłam na taki pomysł,aby robić sobie wzorki takie jak bluzka.Mam taką zadziabistą bluzkę pomarańczową i ostatnio zrobiłam sobie taki wzorek(z tej bluzki) na paznokciu.Sądziłam,że nie wyjdzie a tu...WYSZEDŁ.Fakt,że robiłam go dość długo,ale się opłacało lol Zrobiłam tylko twarz,bo mam za krótkie paznokietki,by zrobić całość.To jest ta bluzeczka moja:

Tą część miałam na pazurku:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie