• madzia odsłony: 2737

    Czy muszę wykorzystać zalegające dni urlopu?

    Wiem, że są tu specjalistki od prawa pracy więc mam pytanko:)Jestem teraz na stażu podyplomowym (13 mies w tym urlop, ale niestety nie wiem ile dokładnie dni). Zaczęłam go w pażdzierniku. Dzisiaj dowiedziałam się, że w związku z jakąś zmianą przepisów muszę 5 dni tego urlopu wykorzystać do końca tego roku.Nie pasuje mi ten urlop bo chciałam jak najwięcej zostawić sobie na okres tuż prze LEPem albo na wakacje.Muszę wykorzystać te 5 dni?

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-08, 18:53:18
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Nezi 2010-02-08 o godz. 18:53
0

Oleńka, jest jeszcze inaczej niż obie napisałyśmy...

Kiedy przedawnia się urlop wypoczynkowy?
Jeżeli nie udzieliłeś pracownikowi urlopu wypoczynkowego lub nie wypłaciłeś mu ekwiwalentu pieniężnego, może się zdarzyć, że pracownik będzie dochodził swoich praw. Jeżeli chcesz dowiedzieć się, czy przysługuje mu takie prawo, przeczytaj ten tekst. Dowiesz się z niego ponadto, że po upływie pewnego okresu pracownik nie może dochodzić roszczenia o urlop wypoczynkowy.

Z zasadami wykorzystywania urlopu wiąże się również kwestia przedawnienia roszczenia o urlop. Oznacza to, że po upływie pewnego okresu (3 lat) pracownik nie może dochodzić roszczenia przedawnionego, chyba że osoba, przeciwko której roszczenie przysługuje, zrzeka się korzystania z przedawnienia (art. 292 Kodeksu pracy, dalej: kp). Zrzeczenie dokonane przed upływem przedawnienia jest nieważne. Przedawnienie roszczenia nie odbiera Twojemu pracodawcy możliwości udzielenia urlopu przedawnionego. Jednak nie daje pracownikowi prawa żądania od pracodawcy udzielenia mu takiego urlopu lub dochodzenia tego w postępowaniu przed sądem.
Może się zdarzyć, że nie udzieliłeś pracownikowi urlopu wypoczynkowego, ani nie wypłaciłeś za niego ekwiwalentu pieniężnego. Pracownik rozwiązał z Twoim pracodawcą stosunek pracy i po upływie 3 lat nie mógł dochodzić roszczenia o urlop.

Musisz wiedzieć, że pracownik, który nie wykorzystał urlopu do końca I kwartału, tj. do dnia 31 marca roku następującego po roku, w którym nabył prawo do urlopu - nie traci prawa do urlopu. Urlop ten powinien być udzielony w późniejszym terminie, aż do przedawnienia roszczenia o urlop.

Roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 291 § 1 kp).

Na temat przedawnienia urlopu wypoczynkowego wypowiedział się również Sąd Najwyższy. Spójrz na poniższe orzeczenia.

Roszczenie o urlop wypoczynkowy za dany rok kalendarzowy jest wymagalne z dniem 1 kwietnia następnego roku kalendarzowego (wyrok SN z 29 marca 2001 r., sygn. akt I PKN 336/00, "Praca i Zabezpieczenie Społeczne" z 2002 r., nr 6, str. 37). Zatem np. roszczenie pracownika o udzielenie urlopu wypoczynkowego przysługującego za rok 2003 stanie się wymagalne 1 kwietnia 2004 r. i ulegnie przedawnieniu 1 kwietnia 2007 r. Od tego dnia pracodawca będzie mógł odmówić udzielenia pracownikowi zaległego urlopu. Może się jednak zdarzyć taka sytuacja, że strony ustalą termin wykorzystania urlopu wykraczający poza pierwszy kwartał roku następnego. Jeżeli termin wykorzystania przesuniętego urlopu wyznaczono lub przesunięto na termin wykraczający poza I kwartał roku następnego, wówczas termin przedawnienia rozpoczyna się z nadejściem terminu, na który nastąpiło przesunięcie urlopu (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 lutego 1980 r. sygn. akt V PZP 6/79 (OSNCP z 1980 r. nr 7 - 8, poz. 131).

Jeśli chodzi natomiast o przedawnienie roszczenia o ekwiwalent pieniężny za urlop, należy pamiętać, że prawo pracownika do urlopu wypoczynkowego w naturze przekształca się w prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop - z dniem rozwiązania stosunku pracy. W tym dniu (w dniu rozwiązania stosunku pracy) rozpoczyna bieg okres przedawnienia roszczenia o ekwiwalent pieniężny za niewykorzystane w naturze a nieprzedawnione urlopy wypoczynkowe.

PAMIĘTAJ!
Roszczenie pracownika o urlop wypoczynkowy przedawnia się z upływem 3 lat.

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 18:33
0

Urlop za 2003 rok przepadnie koleżance 31.12.2006 roku
Teoretycznie Pracodawca jest obowiązany do udzielenia urlopu, ale przeceiz nikt nie pójdzie na urlop jesli pracodawca sie sprzeciwi - praktyka

Odpowiedz
Nezi 2010-02-08 o godz. 18:25
0

Tak, ale zgodnie z KP pracownik ma prawo do 14 dni kalendarzowych nieprzerwanego urlopu wypoczynkowego w ciągu roku a pracodawca ma obowiązek mu tego urlopu udzielić. I jesli to jest nie dopełnione to Inspekcja Pracy może się przyczepić.
Urlop przepada po trzech latach a więc ten urlop z 2003 roku przepadnie Ci 31 marca 2006. Nie będziesz miała wówczas prawa domagać się ani udzielenia uropu za 2003 rok anie ekwiwalentu za te dni, jeśli będziesz z pracy zwalniana. Wyjątkiem jest pisema informacja pracodawcy, jego zgodna, że urlop ten po trzech latach Ci nie przepadnie. Tak jest napisane w KP.

Odpowiedz
Gość 2010-02-08 o godz. 17:39
0

he he, no nie przesadzajmy z tym przestepstwem. Ani Pracodawcy nie zmusisz zeby Ci dał urlop ani Pracodawca nie zmusi żebyc na ten urlop poszla

Odpowiedz
ciri_77 2009-12-18 o godz. 01:13
0

judyta napisał(a):
No i co teraz? Urlop przepadnie, a pieniedzy napewno nie dostane, bo nie ma u nas takiego zwyczaju.
Qurcze
Judyta, wyraziłam sie troche nieprecyzyjnie, urlop przepada dopiero po trzech latacch, ale powinnaś wykorzystać ten za 2003 do końca marca 2004. Wniosek wypisz, puść oficjalną droga przez kadry zostawiając sobie kopie. musza ci go udzielić w możliwym sensownym terminie, bo inaczej to jest przestępstwo. i zwyczaje irmy nie maja tu nic do tego, prędzej lub później wpadnie inspekcj apracy i wyłapie. a na wniosku, sze powinien wpisac kiedy będziesz mogła sobie ten urlop za 2003 wybrać, od razu też sie zastanów kiedy weżmiesz ten za 2004, żeby później nie było problemów. pozdrowienia, ciri

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-17 o godz. 19:33
0

ciri_77 dziekuje za odpowiedz. Niestety nie uda mi sie z tym urlopem :(
Rozmawialam z szefem na temat mojego ewentualnego urlopu (chcialam wziac 10 dni przed koncem roku) i okazalo sie, ze o urlopach mozemy zapomniec do lutego
Jestem zla, bo jako jedyna osoba w firmie mam niewykorzystany urlop z ostatnich dwoch lat i nie moge wziac kilku dni wolnych
No i co teraz? Urlop przepadnie, a pieniedzy napewno nie dostane, bo nie ma u nas takiego zwyczaju.
Qurcze

Odpowiedz
ciri_77 2009-12-14 o godz. 22:21
0

Judytko, niestety tak jest, więc czym prędzej pisz podanie o wybranie urlopu za 2003 rok. Zgodnie z kodeksem pracy, powinnaś wykorzystac urlop za 2003 rok do marca 2004 i jeśli nadal pracujesz nie mozna zamienic go na wyplate ekwiwalentu. Ewentualnie dogadaj suie z pracodawca ze wypiszesz wniosek urlopowy a bedziesz chodzic do pracy i za urlop wyplaca ci "po cichu" dodatkową kase. Inaczej przyczepi sie Inspekcja pracy przy pierwszej kontroli, nieudzielenie urlopu pracownikowi jest niedopełnieniem obowiazkow pracodawcy.

Odpowiedz
Gość 2009-12-09 o godz. 18:00
0

To moze ktos mi pomoze poznac odpowiedz na pytanie co z moim urlopem ;)
Mam niewykorzystany urlop z 2003 roku - 13 dni i z roku 2004 - 26 dni . Od stycznia 2005 bede miala kolejne 26 dni urlopu.
Wiec generalnie 1 stycznia 2005 roku bede miala 65 dni urlopu.
Gdzies czytalam, ze pracownik ma 3 lata na wykorzystanie zaleglego urlopu (pod warunkiem, ze nie zostaje zwolniony, nie zmienia pracy czy cos w tym stylu).
Czy rzeczywiscie tak jest czy niewykorzystany urlop z lat ubieglych przepada?

Odpowiedz
ciri_77 2009-12-09 o godz. 07:31
0

Nie musisz brać urlopu teraz, ale o częsci Twojego urlopu ma prawo decydowac Pracodawca i moze Cię po prostu skierowac na urlop i wtedy niewiele masz do powiedzenia :(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie