• Gość odsłony: 7160

    Co sądzicie o menu i wizytówkach na weselnym stole?

    Bedziecie mialy menu na stolach???Takie dla kazdego a moze tylko kilka ogolnie dostepnych ???Pytam bo ten pomysl bardzo mnie interesuje i fajnie jest jak sie wie czy bedzie cos jeszcze na cieplo czy nie:DA te wizytowki na stolach to moje kolejne pytanie. Chcialbym zeby byly ale czy wtedy nie bedzie za duzo na stole8)Sama juz nie wiem.jakie sa Wasze doswiadczenia??Macie na to jakies pomysly ?

    Odpowiedzi (40)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-11-07, 02:28:25
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Dominikak 2012-11-07 o godz. 02:28
0

My zdecydowalismy sie na wszystko tylko ksiege gosci zamawiamy gdzie indziej w decostudio sa ładne mam nadzieje ze coś dobierzemy pasującego do reszty

Odpowiedz
OneGirlWho 2012-11-07 o godz. 01:51
0

My decydujemy się na tablice z planem stołów oraz winietki na stół. Rezygnujemy z menu, ponieważ chcemy aby goście mieli niespodziankę.

Odpowiedz
Dominikak 2012-11-06 o godz. 03:40
0

malenka a wy robicie winietki i menu w akadrat czy rezygnujecie z tego pomysłu?

Odpowiedz
Gość 2012-11-05 o godz. 05:20
0

U nas stoły będą okrągłe i planujemy po 1 menu na stół. Myślę, że to spokojnie wystarczy. Nie wiem jeszcze czy będą wyszczególnione godziny posiłków...
Wizytówki tez mieć będziemy i będą pewnie stały na talerzykach.

Odpowiedz
Dominikak 2012-11-04 o godz. 23:42
0

odkopuje temat czy u was będzie menu na stołach?

Odpowiedz
Reklama
BTB 2010-02-09 o godz. 07:06
0

U nas w koncu menu jednak bylo jako niespodzianka od restauracji. Bardzo nam sie podobalo, ale czy bylo konieczne Zdaje sie ze bylo po jednym na pare. Sprobuje zrobic zdjecie to wkleje.
Dzieki wizytowkom z numerami stolow goscie podobno rozsadzili sie w ciagu 5 minut bez zamieszania. A wachlarze tez byly hitem bo pomimo ze sala miala klimatyzacje, kazdy po powrocie z parkietu musial sie troche powachlowac :D .

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 12:45
0

hm... zabralam sie za przegladanie naszych zdjec z wesela, zeby zobaczyc, czy rzeczywiscie wizytowki zabraly duzo miejsca /nie robilismy menu/ i ku swemu zdumieniu zobaczylam je tylko na kilu zdjeciach. gdzie sie podzialy? lol

mysle, ze wizytowki to dobry pomysl, chociaz bardzo roztropnie gosci trzeba usadzic. zrezygnowalismy z pomyslu mieszania rodzin i mieszania znajomych. doszlismy do wnisoku, ze jak ktos bedzie chcial kogos poznac, zrobi to sam. klucz wg jakiego gosci sadzalismy: ci, ktorzy sie znali i lubili :D siedzieli blisko siebie. tych, ktorzy nikogo nie zanli sadzalismy przy osobach bardziej otwartych na poznawanie nowych twarzy. jeden wazny wyjatek przy rodzinie jednak zrobilismy: nasi rodzice i dziadkowie z jednej i drugiej strony siedzieli rzeczywiscie kolo siebie, ale dalsza rodzina (chrzestni, wujkowie etc.) juz nie (nb. nasi rodzice nie siedzili przy nas).

jak usadzic tak, zeby wszyscy byli zadowoleni?
swoja rodzine znalam i tu nie mialam problemow, a usadzenie drugiej rodziny konsultowalam z "druga mama". bardzo nam w tym pomogla.

jak goscie sie zorientowali, ktory gdzie siedzi?
czesc naszych przyjaciol spedzila noc przed weselem w tym samym miejscu, gdzie sie pozniej bawilismy /lesniczowka z noclegiem/ i ci juz przed Msza sw. wiedzieli co gdzie i jak /zreszta, sami dekorowali stol i m.in. wizytowki rozkladali, za co jestemy im bardzo wdzieczni :) /. natomiast reszcie gosci, przede wszystkim ciociom i wujkom, pomogli nasi rodzice /po Mszy sw. wczesniej dojechali do lesniczowki przygotowac powitanie i na miejscu zorientowali sie kto gdzie dokladnie siedzi/. ja tez mialam caly plan w glowie (ciekawe, skad lol ) i zapraszalam na "swoje miejsca" naszych przyjaciol :) wyszlo, mam nadzieje, dosc zgrabnie, ale to prawda, ze naszych gosi nie bylo duzo /58 osob/.





Odpowiedz
BTB 2009-09-27 o godz. 07:05
0

To znaczy bedzie bukiet przede wszystkim. Wachlarz bedzie juz na wesele, jak zrobi mi sie goraco od tanczenia, bo tam juz bukietem wywijac nie bede, jedynie przy wejsciu. No i pewnie do zdjec tez sie przyda.
Mam nadzieje ze bedzie elegancko.

Moja siostra miala male swieczuszki zawiniete w kolka z tiulu i zawiazane malutkimi sztucznymi kwiatkami. No i przy tym byla tez wizytowka. Stalo to rownierz na osobnym stole. W ten sposob mozna zrobic mnostwo tanich prezencikow: mydelka, cukierki, swieczki itd.

albo uszyc malutkie woreczki

lub tez zrobic papierki z imionami i data do owiniecia czekoladek/batonikow lub dropsow.



I nakleiki na tic-tacs

Odpowiedz
Gość 2009-09-27 o godz. 05:59
0

Ale jak - bedzie bukiet i wachlarz????
Po twoim opisie coś czuje ze wszystko będzie superancko wyglądało. Uznanie za pomysł!!!! I dzięki za stronkę

Odpowiedz
BTB 2009-09-27 o godz. 05:18
0

Nie, ale ja tez bede miala bialy wachlarz. Ozdoby beda po prostu kremowo rozowe, balony i kwiaty na stolach. Mozna tez zrobic bukiet wachlarz, ale ja wole tradycyjne wiazanki. Te wachlarze po prostu wpadly mi w oko, i przy okazji slicznie pachna.
A do koloru, wstazka bedzie kremowa a wizytowki takie jak w linku, tylko paski beda rozowe a nie niebieskie. Takie same jak zaproszenia i wkladki. Podaje linki to moze ci sie przydadza.
https://www.psaessentials.com/images/caketopinvitation2.gif
https://www.psaessentials.com/images/caketopinsert2.gif
https://www.psaessentials.com/

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-09-27 o godz. 04:53
0

świetny pomysł z tymi wachlarzami BTB!!!!!!!! A zaproszenia i reszta ozdób tez wachlarzowa????

Odpowiedz
BTB 2009-09-26 o godz. 15:44
0

U nas nie bedzie menu, ale beda wizytowki. Polozymy je wszystkie na specjalnym stole blisko wejscia. Kupilam wachlarze z drzewa sandalowego, i do nich razem z kremowa wstazeczka przyczepione beda wizytowki na ktorych bedzie nazwisko i numer stolu. Kazda para wezmie swoj prezent i bedzie wiedziec przy ktorym stole sie usadzic. A ze stoly beda okragle po 8-10 osob, nie bedziemy wyznaczac dokladnych miejsc. Nie jestem jeszcze pewna jak ponumerujemy stoly, ale to maly problem.
Wizytowek nie jestem w stanie wkleic, ale to jest link do podobnych, rozmiar 9cmx5cm.
https://www.psaessentials.com/images/caketoppcplain3.gif
a wachlarze:

Odpowiedz
kirsten 2009-08-22 o godz. 04:30
0

U mnie były wizytówki (każdy miał na talerzyku) i goście byli z tego powodu zadowoleni bo nie musieli łapać lepszych miejsc przy znajomych. A co do menu, to u mnie było po jednym menu na stole (na ok. 20 osób) i w zupełności wystarczyło, jak ktoś chciał to zajrzał, w większości ludzie nie mieli czasu tam zaglądać bo spędzali go na tańcach.

Odpowiedz
koraa 2009-08-17 o godz. 02:09
0

DAGMARA napisał(a):.Na 100 % wizytówki będą przy naszym stole bo znając moją wścibską babcię to usiądzie na moim miejscu aby wszystko mieć pod kontrolą ;)
:supz:

Odpowiedz
Justa_lublin 2009-08-16 o godz. 23:36
0

Ja tez jestem za posadzeniem gości w taki sposób, zeby rodziny sie poznały. W końcu po to jest wesele ;) Nie wiem czy uda mi się przebić pomysł położenia wizytówek, ale chciałabym, aby po jednej stronie stołu siedziała moja rodzinka, a po drugiej Łukasza. Dopiero chyba przed ślubem napiszę Wam czy udało mi sie przeforsować pomysł ;) Swoją drogą, to moze poprosić zespół, zeby poinformował gości o takim usadzeniu przy stołach... Jeszcze mam 9 miesięcy na myślenie o tym ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-16 o godz. 23:25
0

My też chcemy zrobić wizytówki aby po swojemu usadzić gości, ale rodzice są temu przeciwni.W sierpniu byli na weselu gdzie porozsadzano gości i ci nie byli zbytnio zadowoleni. Mimo to my chcielibyśmy wymieszać rodziny aby trochę się poznali. Sama nie wiem co o tym myśleć .Na 100 % wizytówki będą przy naszym stole bo znając moją wścibską babcię to usiądzie na moim miejscu aby wszystko mieć pod kontrolą ;)

Odpowiedz
orka 2009-08-11 o godz. 12:15
0

Kobiety -a posiadacie zdjecia, jak to wygladalo... bo opisy sie powtarzaja - a koncepcje zapewne byly przerozne 8)

Odpowiedz
monika.. 2009-08-10 o godz. 23:58
0

Nam Pani w restauracji poradziła, żeby menu było 1 na 2 osoby bo inaczej na stole jest pełno papieru.
Wizytówki na stoły też będziemy mieli, grono gości małe - ok. 30 osób ale stół jeden więc chcemy uniknąc sytuacji, że ktoś bedzie szukał wolnych miejsc. Przed wejściem do sli w restauracji będzie wywieszka kto gdzie siedzi.

Odpowiedz
Gość 2009-08-08 o godz. 04:15
0

To może chodzi o to, żebyś ustawiła w drukarce grubość, rodzaj papieru ???

Ja wizytówki drukowałam na formatach A5 a potem cięłam :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-08 o godz. 02:51
0

My drukowalismy mniejsze ale na formacie A4 i cielismy.

Odpowiedz
koraa 2009-08-08 o godz. 02:34
0

Wytłumaczę jeszcze raz od początku o co mi chodzi.
Mam zaproszenia, te zaproszenia mają wkładki wielkości zaproszeń, na których jest napisane gdzie odbędzie się wesele. A na odwrotnej stronie tych wkładek chce wydrukować właśnie ten nieszczęsny tekst. W związku z tym jest to bardzo małe pole manewru, a nie chce ich zniszczyć. Próbuję na innych kartkach tego formatu ale ta głupia drukarka stawia opory :x czy ktoś z Was ma może takie samo pudełko
Próbowałam ustawić wielkość papieru w ustawieniach 10x10 cm i nic. Nie poddam się tak łatwo (albo ona albo ja :Hangman: ) więc pomyślałam, że skoro Wy drukujecie takie maluteńkie wizytóweczki to takie trochę większe wkładki nie są dla Was problemem :prayer:

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 23:40
0

A czy to oznacza ze z tylu tych karteczek cos ma byc ?
Jesli nie to zrob moze tzw naklejki (labels) i wtedy mozna zrobic ze tych karteczke wchodzi sporo na strone/kartke, drukujesz i tniesz i juz

Odpowiedz
koraa 2009-08-07 o godz. 12:22
0

milcia napisał(a):
Musisz ustawić w drukarce rozmiar papieru. A jeśli tosię nie uda, to radzę drukowac na formacie A5 a potem przeciąć kartkę na pół. Powodzenia

próbowałam ustawić rozmiar papieru wpisałam 10 cm na 10 cm i nic.
A wyciąć nie mogę z dużej kartki bo już piszę na małej bo to jest odwrotna strona wkładki do zaproszenia
co ja robię nie tak

Odpowiedz
CHATOR 2009-08-07 o godz. 08:44
0

u nas były wizytówki....i to sie podobało....usadzalismy gości według tego kto sie z kim znał...i menu tez było na stołach ....porozkładane co jakiś czas.....były wymienione wszystkie dania....bez podawania godzin.....i to sie też gościom bardzo podobało...

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 06:38
0

U nas na 100% będa wizytówki. :D

Kilka kart menu też zamierzam zrobić, jedno na kilka osób :) Jak już dzieło będzie gotowe to oczywiście wkleję zdjęcia :)

koraa napisał(a):Dziewczyny mam do Was WIELKĄ prośbę. Mam problem z drukarką. Chce wydrukować tekst o tym że chcemy pieniążki a nie żelazka i nie wiem co zrobić żeby wydrukować to na tak małej powierzchni.rozmiar kartki to 10x10 cm. Wyświetla mi się że nie papieru w drukarce albo jak juz drukuje to na połowie kartki- nigdy na środku Co mam i gdzie ustawić tak żeby wydrukowało tak jak ma być czyli na środku tej małej powierzchni kartki ?????????
Nie znam się na tym i dlatego poproszę o dokładną instrukcję (taką dla blondynki )
Dodam,że mam zwykłą drukarkę CANON BJC 1000

PROSZĘ O POMOC
Musisz ustawić w drukarce rozmiar papieru. A jeśli tosię nie uda, to radzę drukowac na formacie A5 a potem przeciąć kartkę na pół. Powodzenia !

Odpowiedz
koraa 2009-08-07 o godz. 05:18
0

Dziewczyny mam do Was WIELKĄ prośbę. Mam problem z drukarką. Chce wydrukować tekst o tym że chcemy pieniążki a nie żelazka :D i nie wiem co zrobić żeby wydrukować to na tak małej powierzchni.rozmiar kartki to 10x10 cm. Wyświetla mi się że nie papieru w drukarce albo jak juz drukuje to na połowie kartki- nigdy na środku Co mam i gdzie ustawić tak żeby wydrukowało tak jak ma być czyli na środku tej małej powierzchni kartki ?????????
Nie znam się na tym i dlatego poproszę o dokładną instrukcję (taką dla blondynki :D )
Dodam,że mam zwykłą drukarkę CANON BJC 1000

PROSZĘ O POMOC :chlip:

Odpowiedz
niikitka 2009-08-06 o godz. 02:43
0

my mielismy na stolach menu

1 na 10 osob wystarczylo

tam bylo napisane co bedzie do jedzenia nie bylo godzin
bylo tyle jedzenia ze nikt nei byl na tyle glodny zeby w nie non stop patrzec -
ale bylo go bardzo bardzo duzo wiec zeby goscie mogli sobie wybrac co przez cala noc beda jedli czytali sobie menu
( mieslimy miedzy innymi specjalny stol z samymi roznymi rybami i kto chcial mogl jesc same potrawy rybne ) ( fe )

nie mam zdjecia ze wesela mam natomiast zdjecie jak wygladalo juz wklejone do ksiegi

dlugie i waskie zeby nie zajmowalo zbyt duzo miejsca




w tej samej konwencji co reszta wystroju
etykiety na alkohole


no i u mnie byly same osoby co nie mialy nic przeciwko siedzeniu kolo siebie wiec na winietkach nie bylo nazwisk

ale za to byly wewnatrz kawaly o malzenstwie , malzonkach i tesciowych ( na kazdej winietce inny kawal)

Odpowiedz
Gość 2009-08-05 o godz. 07:38
0

my myslismy, zeby na stolach same wizytowki postawic, a oprocz tego, przed wejsciem, 2 lub 3 tablice z rysunkiem stolu i okresleniem gdzie kto siedzi. bedzie ok 120 gosci - tablice maja usprawnic siadanie i zapobiec bieganiu po calej sali w poszukiwaniu swojego miejsca
na tym weselu (na ktorym sie bawilismy) byla jedna tablica i kazdy wiedzial gdzie ma szukac swojego mniejsca

super usprawnilo to poszukiwanie miejsc

wszystko bylo fajnie rozplanowane i nie bylo przypadkow ze ktos byl nie zadowolny z towarzystwa

Odpowiedz
Gość 2009-08-05 o godz. 04:24
0





tak wygladaly nasze, mniejsze to wizytowki wieksze to menu.

Odpowiedz
Anula 1 2009-08-05 o godz. 04:02
0

a my myslismy, zeby na stolach same wizytowki postawic, a oprocz tego, przed wejsciem, 2 lub 3 tablice z rysunkiem stolu i okresleniem gdzie kto siedzi. bedzie ok 120 gosci - tablice maja usprawnic siadanie i zapobiec bieganiu po calej sali w poszukiwaniu swojego miejsca

Odpowiedz
Gość 2009-08-05 o godz. 01:58
0

orka patrzac na to zdjecie to jedyna mysl jaka przychodzi mi do glowy to ta wielkosc tej ksiazeczki ktora poprostu jest za duza i nie pasuje do takiej szerokosci stolu.

To naprawde trzeba przemyslec

Mezatki jak bylo u Was ????????

Odpowiedz
orka 2009-08-05 o godz. 01:55
0



jak dla mnie troche za duzo - w tych ksiazeczkach polozonych na talerzu byl zarowno opis malzonkow, poszcegolnych gosci jaki meny... Ale wizytowki i ozdobki uzupelniaja sie wiec jest ok... chociaz tloczno 8)

Odpowiedz
hanuś 2009-08-05 o godz. 01:51
0

też zastanawiałm się nad wizytówkami ale w kóńcu rodzice mi wyperswadowali - nie wiem czy słusznie zobaczymy liczę na inwencje gości :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-05 o godz. 01:44
0

Napisze jak wygladalo to na weselu kuzyna mojego R. Mam nadzieje ze zrozumiecie mnie 8)

Menu bylo napisane na papierze czerpanym ( tylko co bedzie podane na cieplo bez godzin)

Calosc byla zwinieta w rulonik i przewiazne wstazeczka. Na wierzchu tego rulonika napisane bylo imie i nazwisko osoby ktora bedzie tu siedziala.

Nazwisko bylo tak wkomponowane ze kokarka wstazeczki wychodzila akurat miedzy imieniem a nazwiskiem.

Wygladalo to bardzo elegancko

Tye ze to juz bylo

Musimy wymyslec jakis inny patent 8)

Odpowiedz
orka 2009-08-05 o godz. 01:35
0

Ja uwazam, ze oba pomysly sa do zrealizowania - warunkiem jest jednakze ilosc gosci i miejsca.

Wizytowki sa dla mnie kapitalna sprawa - kazdy wie, gdzie - kto mniej wiecej sidzi obok niego etc.
Co do menu - to jak wspomnialam zalezy od liczby uczestnikow i miejsca... osobiscie wreczanie kazdemu kartki z lista potraw jest troche dziwne - zdecydownanie wystarczy kilka na cala sale.

Odpowiedz
kasik_cz 2009-08-05 o godz. 00:14
0

My nie mieliśmy ani wizytówek ani menu :D i tez było dobrze ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-04 o godz. 22:25
0

Poniewaz nasze wesele bylo robione w konwencji filmowej, menu i wizytowki byly miniaturkami klapsow filmowych. Sprawdzilo sie w 100% i wszystkim bardzo sie podobalo.

Odpowiedz
Keito 2009-08-04 o godz. 22:07
0

Menu może być, ale bez godzin. A my mieliśmy wizytówki z nazwiskami i nie uważam, żeby to było za dużo. jest to bardzo użyteczne, bo wtedy masz pewność, że jakiś daleki wujek albo podstarzała ciotka nie usiądzie koło ciebie ;) Ogólnie wizytówki są fajne, bo wtedy jest porządek i każdy wie gdzie jego miejsce

Odpowiedz
Gość 2009-08-04 o godz. 22:04
0

caly czas wszyscy spogladali na zegarki
dlatego uwazam ze godzina jest zbedna

wystarczy zaznaczyc co zostanie podane na cieplo a nie kiedy

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2009-08-04 o godz. 12:18
0

u mojej kuzynki na weselu bylo polozone menu z godzinami cieplych posilkow polozone na stolach. pomysl byl slaby bo kazdy tylko sprawdzal o ktorej cieple jedzono i caly czas wszyscy spogladali na zegarki.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie