-
Gość odsłony: 14093
Jak poradzić sobie z podchodzącym pod tipsy powietrzem?
Chodzi o to że praktycznie od początku jak pracuję z akrylem mam ciągłe z nim problemy (podchodzi powietrze od skorek i po bokach). Kupiłam wydaje mi się akryl dobrej firmy (NSI), produkty nie są przeterminowane, używam wszystkiego czego powinnam począwszy od dokladnego wyprowadzenia paznokcia pilnikami na primerze i odtłuszczaczu kończąc, nie zalewam skórek. Dziewczyny z forumdoradziły mi by używać mniej liqidu tak by kulka nie rozlewała sie na pazokciu i ja stosuję się do tej rady dokładnie odsączając pędzelek. Ale zauważyłam że w miarę rozprowadzania kulki staje się ona coraz mokrzejsza a w pędzelku jest jeszcze dość dużo liqidu. Używam pędzla z nat. włosia sobola nr.4. Powiedzcie czy to faktycznie może mieć wpływ???? Bo ja już nie mam pojęcia. Bo może ja nie mam po prostu ręki do akrylu i jestem jak te kobiety co im ciągle ciasta z zakalcem wychodzą????? Pomocy
Keith napisał(a):ja od razu zainwestowalam w dobre pedzelki, na szkoleniu instruktorka mnie wyczulila na to po co kupowac tanszy a potem drugi. wyda sie tyle samo pieniedzy na dwa slabe jak mozna kupic jeden porzadny. Takie jest moje zdanie. dokladnie sie z tym zgadzam bo sama sie tak nacieklam
Odpowiedz
dzieki za wszelkie rady.
troche za bardzo zpanikowalam z tym pedzelkiem, wyczyscilam go pozadnie w liqidzie,ulozylam lady czubek i nawet do tuleki wlazl. Ale pozadny pedzelek napewno zakupie. Sadzicie ze za okolo 50 zl kupie juz cos w miare??? Drozszego nie chce kupowac, bo po 1) nie stac mnie po 2) dopiero zaczynam i boje sie ze go zniszcze
Pędzelek po zakoczonej pracy same wycieramy w kształt szpica i tak zostawiamy.
Kilkukrotne pozostawienie pędzla bez ułożenia go w czubek moze spwodowac, ze juz nigdy czubka miec nie bedzie.
Nowe pędzel sa "sklajane" aby w czasie transportu sie nie "rozczapierzyły" przy pierwszym uzyciu rzeczywiscie sie rozchodza, ale trzeba spowrotem zrobic z włosia czubeczek- co powinno byc łatwe i mzna juz pracowac.
Pędzel pozaklejany akrylem zawsze bedzie miał sterczace włoski i nie bedzie nadawał sie do pracy.
Dobre pędzle nie kosztuja 13zł. tylko 5-6 razy drozej.
Ważne jest aby włosie było 100% kolinsky i aby miał od nowosci ładny czubeczek.
troche niejasno sie wyrazilam
pedzelek poprostu nie ma ksztaltu owalnego bo odchodza od niego wloski, no przeciez tak nie powinno byc, on wogole nie ma czubka poprostu. Najbardziej mnie zastanawia to ze byl taki sklejony i dziwnie pachnial, wczesniej uzywalam tylko pedzelkow juz uzywanych wiec nie wiem jak powinien wygladac nowiutki stad moje pytania (niezloscie sie) , ale na zdrowy rozsadek nowy bedze powinien miec ladny ksztalt a nie jakies sklejone cos, po uzyciu pedzelka (uzywalam bardzo delikatnie i tlko chwilke zeby sprawdzic akryliki, nawet pazurka nie zrobilam i wyczyszczeniu w liquidzie wysechl ale ksztalt toon teraz ma pedzelka do farb plakatowych :(
Hm.. co rozumiesz przez to, ze sie na boki porozchodzil? Moze dlatego, ze za mocno przyciskasz? Zreszta pedzelkiem do akrylu operuje sie w ten sposob, ze ugniatasz akryl nie czubkiem a dolna partia wlosia. Czubek to moze sluzyc Ci do zdobien-typu kwiatki. A ze sie nie zmiesil do tulejki to normalne, gdy wloski Ci sie na boki porozjezdzaly. Mysle, ze to raczej nieumiejetnosc posluzenia sie pedzlem. Chyba, ze masz na mysli inna firme niz Super Nail professional, a faktycznie jakiegos pseudo bubla.
Odpowiedz
na poczatku chcialabym sie przywitac, czytuje forum od jakiegos czasu ale dopiero teraz sie odzywam, tak wiec, WITAM wszystkich goraco.
A pisze bo jestem strasznie zla , zamowilam pedzelek i akryle, przysłali nie te co chcialam i pedzelej jakis lipny. Ale dokladniej chcialam sie dowiedziec czegos o pedzelku
Jest on firmy Super Nail kosztowal 13 zl wiec wiem ze cudo to to nie jest, ale bez przesady, pedzelek byl na koncu posklejany a gdy, go mocniej dotknelam to wloski sie porozchodzily na boki, i teraz nawetdo tej plastkikowej tulejki nie da sie go wsadzic:( CHyba bubla mi wcisneli.
No wiec musze zainwestowac bo co mi z akrylikow bez pedzelka
zastanawiam sie nad ktoryms z tych:
http://www.allegro.pl/item147218731_pedzel_do_akrylu_naturalny_wlos_kuny_od_producenta.html
http://www.allegro.pl/item147386801_pedzel_do_akrylu_8_czerwona_kuna_kolinsky_no1.html
http://kosmetikon.pl/cgibin/shop?info=EF117DPE&sid=731d08f7
bede wdzieczna za kazda wskazowke
Albertyna, Kami tez byla na dobrym szkoleniu w dobrej firmie, tylko widocznie jej sie cos pozapominalo
Odpowiedz
I chwala Wam za to!!
Ja najwiecej wiedzy wynioslam po roku wnikliwej analizy forum, niz z kursu. Tam praktyczniej zadnej teorii nie mialam. Wiadomo, ze nie wszystko zarejestruje-jak ten moj zonk z pedzelkiem, ze w ogole uzylam zmywacza do przetarcia. Moze dlatego, ze akryl mnie mniej interesowal niz zel. Ale wiadomo-kurs dal mi te 15 godzin praktyki i nieco wiedzy mojej "instruktorki", która podpowiadala co nieco ze swojego doswiadczenia.
Keighty, wiem jaki jest ból z kiepskimi szkoleniami. :(
Dziewczyny wydaja swoje uzbierane pieniadze, sądza, ze czegos sie naucza a tu... klops :(
Wiem, cos o tym bo mam baaaardzo duzo dziewczyn na doszkoleniach po kursach w firmach "krzak" i przeraża mnie ich wiedza. a raczej jej brak!!!!
a przeciez to nie tych dziewczyn wina, a samozwańczych instruktorek
Ja szkole na tym na czym pracuje, znam wszystkie produkty z praktyki, wiem jak sie zachowuja i jak nimi pracowac by zrobic ładne, trwałe paznokcie, a sie nie napracowac
Instruktorki nazej marki spotykaja sie co pewnien czas i omawiamy nasze szkolnia, z czym mamy problemy co ulepszyc itp... I oczywiście wszystkie mamy obowiązkowe wytyczne co do tego JAK I CZEGO UCZYC!!!
No ale tez od tego mamy forum, by dowiedziec sie pewnych rzeczy, zweryfikowac tez wiedze z kursu. Moja byla niemal zerowa.. Gdyby nie forum, po kursie wyszlabym bez niczego.. Bo nawet nie wiedzialabym o co pytac w czasie jego trwania, choc jak widac bledow nie da sie ustrezc, gdy szkolenie jest takie jakie ja przeszlam. MIalo byc inne, okazalo sie inne.. Skoro instruktorka nawet nie wiedziala jakie produkty posiada (z tych ktorych na co dzien nie uzywala).. i sama podpowiadalam jej, co to za firma, bo po opakowaniu z daleka poznaje.. A ona: oo faktycznie! To sobie wyobrazcie jaka byla instruktorka..
Ja mam nadzieje, ze teraz, gdy dowiedzialam sie, ze precz od zmywacza itp, to i moj pedzelek przetrwa dlugo-na szczescie z moja zerowa niemal czestotliwoscia dotykania akrylu, nie zdazylo sie chyba nic mu stac :D
Fajnie, ze mamy to forum..skarbnica wiedzy
Tak, mam doświadczenie, dlatego od razu przestrzegam dziewczyny przed podstawowymi błedami typu moczenie po kazdej pracy w bruh cleanerze, czy zmywaczu do paznokci- po co macie inwestowac w kolejne pędzelki?
Włosie, z jakiego zrobione sa pędzelki do akrylu to włosie naturalne, powiedzcie mi, czy umyłybyscie włosy w zmywaczu?
Kasia- druga instruktorka w naszym salonie nadal uzywa swojego PIERWSZEGO pędzelka do akrylu, który kupiła na szkoleniu. Jak widac mozna. Tyle, że Kasia trafiła od razu na swietna instruktorke.
O zmywaczu rewelacji mi nie sprzedala-to moja wlasny inwencja tworcza nie poparta zadna wiedza-babka mowila tylko o plynie do czyszczenia pedzla. W sumie to sie zle wyrazilam, bo ja go nie tyle mocze co wycieram o nasaczony wacik. Ale mowilam tez o liqudzie (o tym np w ogole instruktorka mi nie wspominala) - gdy juz mam zamiar moczyc ten pedzelek, to wlasnie w liquidzie. Wazne zeby postarac sie, aby praca pedzelkiem nie zaowocowala wlasnie tym osadzaniem sie akrylu.
Tez staram sie ladnie formowac czubeczek po zakonczeniu pracy i nakladam plastikowa zatyczke-taka rureczke. NIetstey moja zatyczke instruktorka mi zniszczyla po pierwszym dniu kursu. Chwilke pomoczyla moj pedzel w plynie i nawet go nie wytarla za bardzo, nalozyla zatyczke, oddala mi... Ja wracam do domu i wyciagam pedzel, a ta zatyczka cala prawie rozpuszczona przez ten plyn, ze niewiele brakowalo a w ogole by mi sie wlosie poprzyklejalo do tego plastiku. Na szczescie udalo mi sie to zdjac bez szwanku.. Ale sie wscieklam na nia...
Techniki nabiera sie przy cwiczeniu - wtedy dopiero uczymy sie jak pracowac, by pedzel sie nadawal na dlugi czas. Jako instruktorka na pewno masz porownanie po tylu latach pracy i jak pracuje Ci kursantka. Sama poza tym o tym wspominasz.
Bo gdy pędzel jest zabrudzony akryle akryl zaczyna sie do niego "czepiac".
Dwa, jezeli włosie pędzla jest przesuszone to akryl nie odczepia sie od pędzla tak jak powinien i po pierwsze trudniej jest pracowac, a po druge łatwo doprowadzic do stanu, że akryl zaklei pędzel.
Keighty napisał(a):Albertyno, nie uzywam plynu do czyszczenia, bo nie mam-tyle ze instruktorka o tym mowila. Jak teraz cokolwiek robie, to bralam do liquidu w kieliszku, albo nieco zmywacza bezacetonowego.
Używasz do czyszczenie pędzelka zmywacza bezacetonowego?!
Nie mam pytan.
Tylko gdzie ukończyłas kurs, ze instruktorka takie rewelacje Wam sprzedała?
Pędzelek po zakończonej prscy płuczemy w liquidzie i odkładamy aby wyscech, ot co! Tak traktowany będzie słuzył latami
Ja do sprawy podchodze tak- mam pędzel wart duzo. Nie za bardzo chce mi sie znowu wydawac kupe kasy na nastepny. To chyba jasne- wole kupic cos do naszego salonu, albo sobie bluzeczke. Zatem mój pędel traktuje tak aby słuzył mi w neskończonośc i tak mi służa- pracuje moja 11, która teraz kończy 3 rok i świetnie sie spisuje.
Niestety 8, która pracuja kursantki po kilkukrotnym poklejeniu przez nie i "ratowaniu" go w swietym brush cleanerze, nie ma juz tak ostrego czubka i robieni nim np kwiatków akrylowych jest trudniejsze, noz moim wielkim 11, z super czubeczkiem. Niemniej jednak nawet tą ósemka da sie pracowac (inaczej nie dwałabym go kursantkom )
KAMi_ns, z EF zatem mysle, ze bedziesz zadowolona, w tej cenie-bo ef to juz jest jakas marka, a w takiej dopuszczalnej dla portfela kwocie. Na szczescie pedzelka nie kupujemy na co dzien hihi :D takie duze inwestycje to oplacaja sie przy "duzym przerobie", gdy mozemy na niego po prostu zarobic i znakomicie polepszyc komfort pracy.
Odpowiedz
nie lepi mi sie na samym koncu prawie...
Keighty napisał(a):Jeszcze jedna sprawa. Ze akryl lubi sie tak lepic gdy sie nie odsaczy nieco chyba liquidu po nalozeniu kulki na paznokiec. A przynajmniej tak tez mowila instruktorka. Że robimy kulke, nakladamy, lekko na bibulce tylko przeciagamy pedzelkiem i dopiero ugniatamy ta twardsza czescia pedzelka.
moze to to :P
w kazdym razie nie wazne bo musze kupic nowy i to najwazniejsze :D
Albertyno, nie uzywam plynu do czyszczenia, bo nie mam-tyle ze instruktorka o tym mowila. Jak teraz cokolwiek robie, to bralam do liquidu w kieliszku, albo nieco zmywacza bezacetonowego.
Jeszcze jedna sprawa. Ze akryl lubi sie tak lepic gdy sie nie odsaczy nieco chyba liquidu po nalozeniu kulki na paznokiec. A przynajmniej tak tez mowila instruktorka. Że robimy kulke, nakladamy, lekko na bibulce tylko przeciagamy pedzelkiem i dopiero ugniatamy ta twardsza czescia pedzelka.
A moze Kami_ns po prostu tez ugniatasz ta czescia miekka pedzla-tam wieksze prawdopodobienstwo, ze bedzie Ci sie lepic i akryl bedzie wlazil miedzy wloski.
KAMi_ns, dobre - musisz tylko wiedziec czy maja 100% natuarlne wlosie (te 100% kolinsky tak maja) bo sa najlepsze no a rozmiar to juz zalezy czy wolisz wiekszy czy mniejszy. Mi sie dobrze pracuje i takimi i takimi ale jak mam wiekszy to wiadomo szybciej mi idzie.
Wiem ze niektorzy kupuje pedzelki z wlosiem mieszanym i ze sobie chwala ale ja sie przekonalam do naturalnego w 100% i nie kombinuje
Albertyna napisał(a):Jezeli uzywasz płynu od czyszczenia pedzelka po kazdym uzyciu pędzelka, to juz niedlugo ssma bedziesz miała miotłe nie pedzelek,
Płynu uzywamy w SYTUACJACH AWARYJYCH gdy przez nieuwage skleimy pedzelek. Ja w swojej karierze (kilkuletniej )stylistki paznokci płynu uzyłam 2-3 razy!!! A akryl robie prawie codziennie.
Amen lol
Keighty napisał(a):A uzywasz plynu do czyszczenia pedzelka?
On rozpuszcza wszystkie te grudki akrylu i dobrze zawsze po pracy troche wymoczyc pedzelek. Ja narazie z jego braku troche w zmywaczu plucze..Ale to dlatego, ze mimo kursu, prawie do akrylu sie nie dotykam. Jakos srednio mi sie podoba
Jezeli uzywasz płynu od czyszczenia pedzelka po kazdym uzyciu pędzelka, to juz niedlugo ssma bedziesz miała miotłe nie pedzelek,
Płynu uzywamy w SYTUACJACH AWARYJYCH gdy przez nieuwage skleimy pedzelek. Ja w swojej karierze (kilkuletniej )stylistki paznokci płynu uzyłam 2-3 razy!!! A akryl robie prawie codziennie.
KAMi_ns napisał(a):Keighty, no wlasnei troche malutki
to myslisz ze ten ef to dobry bedzie
nie mam plyny ale czyszcze w liquidzie i kilka razy i staram sie wszystkie grudki usunac...
ale w czasie pracy robia mi sie te grudki :(
pędzelek masz juz do wyrzucenia, bo jak zaczyna Ci sie do niego akryl notorycznie przyklejac to juz nic z tym nie zrobisz... tak samo z tym czubkiem... nowy pędzel i lepiej o niego dbac.
Co do plynow do czyszczenia pedzelkow, to nie polecam, bardzo wysuszaja i niszczą włosie pędzla... raz na jakis czas mozna go uzyc w jakiejs awaryjnej sytuacji ale nie czesto.
Zawsze po skonczonej pracy myjemy pędzel tylko i wylacznie w liquidzie i jesli dobrze obchodzimy sie z akrylem - z proporcjami i oczywiscie mamy dobry jakosciowo akryl, pedzelek powinien nam sluzyc dlugi czas...
Pokombinuj z proporcjami akrylu, bo widocznie cos zle robisz jesli akryl klei Ci sie do pędzla... kup moze na poczatek jakis tanszy, zeby nie bylo szkoda jakby sie znowu zniszczyl i probuj
Ja kupilam taki, tyle ze na targach zaplacilam 15 zamiast 22.
http://euro-fashion.com.pl/skleppliki/opis.php?id=6139&nr_%20rodzica=
No ale ja to tylko do kwiatkow go kupilam, a do budowy paznokcia mam Kolinsky 8 ale nie wiem ile kosztowal, ale raczej nalezy do tych lepszych (prezent od brata, prawdopodobnie kupiony w Ekert Nails, bo pare rzeczy innych tez mi tam kupil).
Z topchoice to nie polecam.. Bo w sumie top choice to niemal to co rendezvous, prawda? A przynajmniej to ten sam dystrybutor. Mialam na kursie okazje testowac.. i na miejscu instruktorki wywalilabym go do smieci.. Taaaaka mial czupryne. I to kazdy z tej firmy, wiec chyba niezbyt trwale sa. A uzywasz plynu do czyszczenia pedzelka?
On rozpuszcza wszystkie te grudki akrylu i dobrze zawsze po pracy troche wymoczyc pedzelek. Ja narazie z jego braku troche w zmywaczu plucze..Ale to dlatego, ze mimo kursu, prawie do akrylu sie nie dotykam. Jakos srednio mi sie podoba
mo moj jest tak zmasakrowany ze czuba nie da sie zorbic i sie meczetakiem z kilkoma czubkami :(
Keighty, a ten kosztuje 51 zl
ktory ty kupilas
moj jest z Top Choice
ale juz mi sie na kilku wloskach w tym samym miejscu kulki akrylu przylepiejua :( :( :(
caly czas w tym samamy miejscu :(
KAMi_ns napisał(a):a co myslicie o tym pedzelku
http://.....com.pl/skleppliki/opis.php?id=6124&nr_rodzica=10
bo moj jest juz tak zmasakrowany ze nie da sie nimk nic robic :(
a na zabyt drogti nie mam kasy :(
Ja sobie kupilam tez z ef, tylko ze rozmiar 4, tez z przezroczysta raczka. Co prawda niewiele mialam okazji sie nim pobawic teraz, ale wydaje sie byc dobry. Ja za moja #4 zaplacilam 15 zlotych
Jak na naturalne wlosie i ten rozmiar pedzla to chyba nie bedzie tak duzo za pedzelek, bo niesttey do akrylu sa wyjatkowo drogie, a zinnych firm to prawie 2 razy tyle trzeba bedzie wybulic....
TYLKO NATURALNE WŁOSIE!!!!!!NIE MA CO OSZCZĘDZAĆ NA PĘDZELKU!!!!
OdpowiedzZapewne wszystkie mi powiecie, że jeśli pędzelek to z naturalnego włosia??
Odpowiedzja z 6tki przeszlam na doszkoleniu na chyba 12tke i to była mega róznica..wiecie..jakby maluszek a mercedes.......ale nauczyłam się dzięki temu lepić pazur z 3 kulek (french tradycyjny) i teraz nawet moją małą 6tką śmigam jak szalona ale pędzel to podstawa i właśnie zbieram kaske na 10tke bo naprawde warto
Odpowiedz
Większość moich koleżanek woli naturalne paznokcie :( Mają swoje długie i ładne. :(
A co sądzicie o paluchu do ćwiczeń?
Ja też miewam problemy z zapowietrzaniem, ale jestem początkująca. Ćwiczyć, ćwiczyć tylko na kim? Przecież nie na klijentkach - te musza byc zadowolone.
Pozdrawiam
dokładnie!
nie ma znaczenia czy pędzel odsączysz raz czy 3razy wszystko zależy od akrylu inne proporcje stosuje się przy tradycyjnym akrylu a zupełnie inne przy np.SPA gdzie pędzel musi być prawie suchy lub przy akrylu kolorowym ale to wychodzi dopiero w praktyce :D wiem po sobie trzeba ciągle ćwiczyć
cytat-a mnie sie wydaje ze tylko chodzi o praktyke bo tylko zlej baletnicy przeszkadza spodniczka...
Właśnie ,właśnie praktyka jest najwazniwjsza ,bo niwstety jeden puder potrzebuje więcej liquidu ,inny mniej i to trzeba wyczuć.Tak samo trzeba zwracać uwage żeby wyleciało powietrze z pędzelka ,bo babelki po zastygnięciu akrylu nie są efektowne.
a mnie sie wydaje ze tylko chodzi o praktyke bo tylko zlej baletnicy przeszkadza spodniczka...
Odpowiedz
Pędzelek zawsze zanurz 4 razy i 4 razy odsącz:
Gdy robisz koncówke paznokcia (wolny breg) to wycieraj koncówką pędzelka
Gdy robisz środek- wycieraj pędzelek od środka
Gdy robisz początek (od skórek) wytrzyj pedzelke od poczatku (od nasady).
To święte słowaAlbertyny!!!!!!!!!!!!!! :)
Coś w tym jest...chwaliłam sobie EzFlow,że świetnie sie kładzie, piłuje.. miałam tylko jeden problem : podchodziło po tygodniu powietrze. Zmieniłam na NSI problem zniknął, a przecież robię tak samo.
Odpowiedzja ci polecam firme IBD sama pracowalam na wielu firmach ale ta uwazam za najlepsza i nawet jak zakladam sobie pazurki "na wzor" bez primera i otłuszczacza to nie podchodzi mi powietrze nawet przez tydzien. moze sproboj skoro rozwazasz zmiane firmy!!!!!!
OdpowiedzFakt mój pędzelek jest malutki i zamienie go na większy może na 8 bo 10 tak od razu to moze być szok, dzieki za profesjonalną radę Albertyna.
Odpowiedz
Napij! Na warsztatach usłuyszałam taką radę, może coś Ci pomoże:
Pędzelek zawsze zanurz 4 razy i 4 razy odsącz:
Gdy robisz koncówke paznokcia (wolny breg) to wycieraj koncówką pędzelka
Gdy robisz środek- wycieraj pędzelek od środka
Gdy robisz początek (od skórek) wytrzyj pedzelke od poczatku (od nasady).
Łatwo to zapamietać.
Poza tym pędzelke 4 hm.... to nie za dobry pędzelek, jak Ty sobie z nim radzisz? Ja używałam przez rok Baby Grand Kolinsky NSI (jest świetny!), a teraz nabyłam EZFlow nr 10 owalny i jestem nim zachwycona! Polecam Ci te dwa pędzelki!
Mam jeden i drugi, ale ten Spa wogole mi nie podeszedł bo za długo schnie i częściej żółknie.
OdpowiedzI chyba tak właśnie zrobię jak mówisz, tym razem kupię też najpierw malutkie opakowania dla wypróbowania, a na NSI zdecydowałam się faktycznie bo dziewczyny go chwalą ale to chyba nie moja firma. Dzieki za dobrą radę!!!
Odpowiedzja tez miałam podobny problem kiedys.Moje starania szły na marne wiec przyszło mi jedyne rozwiązanie do glowy.Poprostu zmieniłam materiał na inna firme ezflow i mam problrm z głowy.To było dosc drastyczne posuniecie dla mojej kieszeni ale dziś nie mam wątpliwości.Wszystko jest ok.Byc może ty też musisz tak zrobic.Nie mówie ze materiały na ktorych starasz się pracować są złe bo dziewczyny z forum sobie chwalą tą firmę ale może musisz sprubować.Powodzenia i nie załamuj się
OdpowiedzNo tak to klientki mi sie zniechęcą zanim się wyćwiczę, no ale cóż robić
OdpowiedzCzyli to raczej nie jest wina pędzla i zbyt dużej ilości liqidu, a może ja mam jakiegoś zakalca w łapach, spotkałaś się z czymś takim????
OdpowiedzNo cóż ja raczej nie zalewam skórek bo delikatnie przejeżdżam patyczkiem tuż przy skórkach i jeszcze przejeżdżam odsączonym pędzelkiem no i wizualnie widac kiedy skórka jest zalana, co do matowienia to tuż przy skórkach matowię frezem o średniej gradacji, a mój problem stanowi podchodzące powietrze nie tylko przy skórkach ale i po bokach. Chodzi mi głównie o to że mój pędzelek że tak powiem chłepce za dużo liqidu i w miarę rozprowadzania kulki za bardzo ją rozrzedza (tak mi sie wydaje) i może to jest winą złego trzymania się akrylu. Ale dziękuję koleżance za odpowiedź, dla mnie każda rada jest ważna.
Odpowiedzpądzelek masz bardzo cieniutki jak na moj gust,ale jak kto woli .Ja gdy rozprowadze juz kulke przy skorkach to odsączonym z liquidu pędzelkiem przeciągam po skorce dokoła.Wszystkim nam sie wydaja ze nie zalewamy skorek ,ale to jest dość częste .Jest jeszcze kwestia dokładnego zmatowienia przy skorce.Robie na NSI i nie mam tego problemu.
OdpowiedzPodobne tematy
- Jak sobie poradzić ze zwijającymi paznokciami pod akrylem? 2
- Jak poradzić sobie z kurzajką pod paznokciem? 4
- Jak radzić sobie po poronieniu? Jak poradzić sobie ze strachem przed kolejnym poronieniem? 8
- Dlaczego po 2 dniach pod tipsy podchodzi powietrze? 48
- Za młoda by założyć tipsy? Od jakiego wieku założyłybyście tipsy klientce? 134
- Jak poradzić sobie z padaczką u 1,5 rocznego dziecka? Jak leczyć padaczkę? 6