Czy w trakcie okresu można farbować włosy?

Mi u fryzjera włosy farbują sie normalnie podczas okresu, a nawet jest ładniejszy kolor :) Natomiast w domu to wole nie ryzykawać, moja mama nigdy nie farbuje w tym czasie i jakoś tak do tego przywykłam

hmmm kurcze dzis do fryzjera mam isc a wieczor wczoraj dostalam okres i tak sie zastanawiam co robic buuuu chyba pojde bo juz czekam dlugo na to farbowanie moze dopsze wyjdzie wszystko oby napisze wam pozniej czy ten wstretny okres dziala na farbowanie czy nie dziala chyba zabawie sie w króliczka doświadczalnego :D:D:D

[ Dodano: Wto Wrz 20, 2005 9:55 pm ]
no z czystym sercem moge powiedziec ze farba zlapala normalnie gdyby nie to ze fryzjerka troszke nie bardzo sie znala na tym co robi to byloby swietnie ale i tak jestem zadowolona bo obciela mnie ladnie troche z farbowaniem miala problemu bo bylam u niej dwa razy zeby naprawila to co zepsula no ale jest ok :)

no jak ktos lubi chodzic z tak mocno przetluszczonymi wlosami to ok, ale zakladam ,ze babki na tym forum to same zadbane babeczki i z takim smalcem na glowie do fryzjera by sie nie wybraly, wiec dlatego uwazam ze ta teoria z niefarbowaniem wlosow w trakcie okresu jest mocno naciagana .

No ale przeciez lój jest wymagany przy rozjasnianiu na iwekszości farb napisane jest-nałozyć na suche nie umyte włosy-w przypadku mocno przetłuszczonych włosy umyć przed farbowaniem

No ale przeciez lój jest wymagany przy rozjasnianiu , wiec to za bardzo nie ma sensu z tym dostepem farby , bo w przeciwnym razie glowa przed zabiegiem byla by myta. Zeby ten dostep naprawde byl utrudniony to wlos musialby byc chyba zalepiony tym lojem do takiego stopnia , ze nie wyobrazam sobie jak czesto nalezaloby wowczas myc glowe podczas miesiaczki , zeby nie miec strakow na glowie. zreszta czy np myjac glowe co drugi dzien podczas miesiaczki ktos ja myje 2 razy dziennie? nigdy u zadnego fryzjera nie spotkalam sie z takim stwierdzeniem i z powodzeniem farbuje wlosy bez wzgledu na okres, gdyby tak bylo naprawde to kazdy fryzjer przed takim zabiegiem powinien sie pytac czy oby przypadkiem nie jestesmy w tych dniach cyklu , a tak przeciez nie jest. moim zdaniem jak profesjonalista tlumaczy sie tym ,ze to przez okres nie wyszklo farbowanie to mozna tylko powiedziec ,ze "kiepskiej baletnicy przeszkadza i rabek spodnicy".

z włosami jest jak z cera
podczas okresu wzmaga się praca produkcji łoju i na twarzy i na głowie
włos zostaje nim pokryty przez co faba ma "gorszy dostęp" i kolor nie wychodzi taki jaki miał być

o tym to ja wiem , ale dlatego tez nie widze sensowngo powiazania miedzy okresem a lojem i farbowaniem czy rozjasnianiem.

bo rozjasniacza na swiezo umyte wlosy sie nie naklada. zeby ich nie zniszczyć.Łój jest wytwarzany w celu ochory włosa

tak , ale z tego co wiem to taka wartstwa loju jest nawet niezbedna przy rozjasnianiu wlosow, bo rozjasniacza na swiezo umyte wlosy sie nie naklada. Poza tym chyba bez przesady ,ze podczas okresu , wlosy zaczelyby sie tak przetluszczac , ze uniemozliwia to normalne farbowanie, chyba wtedy 3 razy dzinnie trzeba by bylo myc glowe zeby normalanie wygladac.

włos owszem jest "martwy" ale hormony jeżeli już o nich mowa powodują zwiększoną prace gruczołow łojowych ,w związku z tym włoski sie przetłuszczają a łoj chroni przed działaniem farby itp dlatego gorzej ona wnika w jego wnetrze ,rozjaśniacz nie działa tak jak powinien itp itd...........

sluchajcie hormony owszem maja wplyw na organizm , dlatego np mozliwe sa przebarwienia po opalaniu , ale wlos jest martwy , tak jak paznokcie , wiec jak moga dzialac hormony w martwej czesc ciala?to pewnie zbieg okolicznosci , ja farbuje wlosy niezaleznie czy mam okres ,czy nie i zawsze wychodza takie same takze sorry , ale to troche mocno naciagana teoria.

Moja mama jak pierwszy raz w życiu farbowała włosy, to też wyszły jej zielone, dlatego jak teraz wspominam coś o checi farbowania, przestrzega mnie przed niespodzianką... Muszę sie jej zapytać czy miała wtedy okres...

Ja nie mogąc patrzeć na odrosty rozjaśniłam je podczas miesiączki a efekt był taki ze włoski na czubku głowy wyszły żółte pomimo długiego trzymania i trzeba było 2raz farbowac !Dodam że gdy pod koiec ciąży farbowałam włoski efekt był ten sam więc jeżeli o mnie chodzi to pomimo tego że nie wierzę w przesądy i takie tam juz nigdy za włosy nie wezmę sie podczas miesiaczki !!!!!
Dodam tylko że włoski farbowała zawsze ta sama fryzjerka w salonie.Pomijajac ciąże i miesiaczkę zawsze kolor był ok.

ja robilam plukanke jak mialam okres i wczesniej robilam z 3 nakretek i bylo ok a jak mialam okres zrobilam z 1 i wyszly fioletowe takze zalezy mi fryzjerka mowila ze organizm jest wtedy oslabiony i dlatego moze inaczej wyjsc farba lub cos w tym stylu :)

Kasiczek napisał(a):Prawda :D

To samo tyczy się ciąży - a szczególnie ostatnich tygodni przed porodem, bo w organizmie kobiety w czasie ciąży szaleją hormony, które mają wpływ na efekty farbowania.
Moja koleżanka chciała się upiększyć przed porodem, żeby w szpitalu ładnie wyglądać, naturalne włosy ma bardzo ciemne, a farbuje na czarno. Dwa tygodnie przed porodem jak zwykle zafarbowała odrosty i wyszły jej na... soczysto-zielono
podobno w ciazy w ogole nie wolno fabowac bo to szkodliwe!

Ja robilam juz kilka razy balejaż w trakcie okresu i wszystko wyszło mi ok.

Jasne, a kiedyś kobiety u których "zauważono" okres były palone na stosie - nie popadajmy w skrajności.
Do pieczenia ciasta nie używasz swoich hormonów wydzielanych podczas miesiączki, więc nie wiem dlaczego miałoby się nie udać lol

Chodzi tutaj tylko o zabiegi na własnym ciele - wystarczy iść do fryzjera i przekonać się, że w czasie okresu odradzi zrobienie trwałej czy właśnie farbowanie :D

Nie mowie ze to nie jest wina okresu, ale nalezy rozpatrzyc inne aspekty. Mowi sie równiez ze kobieta ktora ma miesiaczke nie powinna wogole piec ciast, bo jej nigdy nie wyjda. Sama wyprobowalam i wcale nie okazalo sie to prawda. :D

Magdys... ja o tym nie słyszałam - ja to widziałam na własne oczy.

hehe ja w o nie wierze nawet jesli to prawda. Ludzie duzoo mowia

A to że organizm inaczej reguje na bodźce Na solarce można się poparzyć albo zostaną takie nieestetyczne plamy:roll: Ładnie musiała wyglądać na tej prodówce lol Przynajmniej jej mąż wiedział gdzie się ustawić lol

A takie pytanko z ciekawości - co mają hormony do farbowania? Bo jakoś sobie tego nie umiem wybrazić.

Skoro kazda z was przynajmniej slyszala o tym to powstrzymam sie jeszcze z tym farbowaniem wloskow.Moze w ostatni dzien okresu sobie zafarbuje.Dzieki wam bardzo za odpowiedz

Kasiczek napisał(a):Prawda :D
Chociaż nie u wszystkich. To zależy od indywidualnych predyspozycji organizmu.
Ja farbowałam i nic się nie stało, ale słyszałam że ogólnie nie powinno się tego robić, bo mogą się zdarzyć opisane przez Dzieffczynkę efekty.
To samo tyczy się ciąży - a szczególnie ostatnich tygodni przed porodem, bo w organizmie kobiety w czasie ciąży szaleją hormony, które mają wpływ na efekty farbowania.
Moja koleżanka chciała się upiększyć przed porodem, żeby w szpitalu ładnie wyglądać, naturalne włosy ma bardzo ciemne, a farbuje na czarno. Dwa tygodnie przed porodem jak zwykle zafarbowała odrosty i wyszły jej na... soczysto-zielono
Dokładnie tak!
U niektórych to się sprawdza a u niektórych nie - najczęściej jest to spotykane przy farbowaniu na blond - wtedy efekt zielonych włosów :)
A jak już o okresie to podczas tych "wspaniałych dni" nie powinno się także chodzić na solarium jak i opalać na słoneczku - długo na nim przebywać, bo można dostać krwotoku, ale ja chodzę normalnie podczas okresu na solarium i nic się nie dzieje także to też zależy! Ale na pewno trzeba uważać!
Pozdrawiam Kasia

Prawda :D
Chociaż nie u wszystkich. To zależy od indywidualnych predyspozycji organizmu.
Ja farbowałam i nic się nie stało, ale słyszałam że ogólnie nie powinno się tego robić, bo mogą się zdarzyć opisane przez Dzieffczynkę efekty.
To samo tyczy się ciąży - a szczególnie ostatnich tygodni przed porodem, bo w organizmie kobiety w czasie ciąży szaleją hormony, które mają wpływ na efekty farbowania.
Moja koleżanka chciała się upiększyć przed porodem, żeby w szpitalu ładnie wyglądać, naturalne włosy ma bardzo ciemne, a farbuje na czarno. Dwa tygodnie przed porodem jak zwykle zafarbowała odrosty i wyszły jej na... soczysto-zielono

też słyszałam, ale nie zauważyłam różnicy.Może tylko niektórzy mają takie problemy

Ja o tym słyszałam.Podobno można w te dni strasznie zniszczyć włosy lub wyjdzie nie taki kolor jak trzeba,ale nie wiem czy to prawda