• Gość odsłony: 2101

    Strach przed ogłoszeniami z przystanka...

    :( Młode damy zwracam się do Was, bo z tego co się oriętuje to jesteście "stylistkami od paznokci" i zapewne bardziej jesteście obeznane , a ja mam mały problem... :/ Jako że kosmetyczka u której byłam zawiodła mnie.. zaczęłam szukać nowych kosmetyczek "zajmujących się" akrylem... Znalazłam parę ogłoszeń na przystanku... i nie wiem czy jeśli spotkam sie z taką kobietą to czy ona mnie nie nabierze... Spotkałyście sie może kiedyś z przypadkie, kiedy niedouczone panie od pazurków dawały swoje ogłoszenia na przystankach.. Nie chce nikogo obrazić.. ale już poprostu zwątpiłam.. po ostatniej wizycie.. w salonie, po której wyszłam niezadowolona.. Pomóżcie... :P60

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-26, 09:48:33
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-03-26 o godz. 09:48
0

ja poszłam do babeczki, która jest znajoma mojej szwagierki, nie widziałam nigdy pazurków jej roboty i początkowo byłam przerażona, bo jej własne pazurki były nieco zapuszczone: pozapowietrzane, odrośnięte, ale zdecydowałam sie spróbować. Zrobiła mi śliczniusie pazurki, świetnie się trzymały i wyglądały niemal naturalnie. Teraz jeżdzę do niej pomimo że dość drogo i daleko. Słyszałam że dziewczyna na mojej ulicy dopełnia taniej i nie musiałabym jeździć, ale nie wiem czy tak dokładnie zrobi.
Moje pazurki są niezłą reklamą dla tej babeczki która mi zakładała, już kilku koeżankom z pracy dałam namiar na nia.

Odpowiedz
Gość 2010-03-18 o godz. 10:09
0

Zawsze można się spotkać z taka Panią. jeśli sie obawiasz możesz zapytac o certyfikat, czy też zdjęcia akryli jakie wykonała.
Wiele stylistek tak zaczyna, bo nie od razu każdego stac na otwarcie własnego salonu. A załapanie sie u kogoś w salonie często nie jest satysfakcjonujące.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2010-01-12 o godz. 10:41
0

ja skorzystałam z ogloszenia w internecie (tipsy) pojechalam w ciemno ale z eektu ylam zadowolona. wczesniej oczywiscie ustalilam szczegoly

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 09:43
0

uważam że to dobry sposób i nie trzeba się obawiać że zostanie się oszukanym !dobra reklama i tanim kosztem tak mi się wydaje tak więc bez obaw!!!pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 08:05
0

Moim zdaniem kazdy rodzaj reklamy jest potrzebny i niewazne czy bedzie na przystanku czy na witrynie salonu nie kazdy wie gdzie jest jaki salon i o oferuje ja sama oglaszam sie gdzie tylko sie da aby zyskac klientow ktorzy mnie nie znaja :))

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-05 o godz. 03:36
0

a ja rozieszam i ogloszenia i dzialam poczta pantoflowa..i jakos sie kreci chodz bardzio chcialabym pod jakis salonik sie podczepic;p

Odpowiedz
Gość 2010-01-03 o godz. 12:20
0

A ja na początek rozwiesiłam ogloszenia (choć niewiele było z tego klientek), prędzej faktycznie pocztą pantoflową.A mam dwie takie gwiazdy z innej miejscowości które przyjechały do mnie i powiedziały- A my o Pani to nikomu nie powiemy bo zaraz sie zlecą inne no cóż klient nasz pan

Odpowiedz
Albertyna 2009-12-24 o godz. 05:55
0

elena napisał(a):Mysle, ze takie oglaszanie to raczej od osob, ktore jeszcze wogole nie zdobyly żadnych kontaktow zawodowych bądź klientek -ktore mogly by polecic ją dalej. Ja bym raczej nie odwazyla sie na taka usługę. Najlepiej samej rozejrzeć sie po pazurkach koleżanek i poprostu zapytać, gdzie i u kogo robiła.
Nie zgadzam się z Tobą, czy fakt, że szukam nowych klientek implikuje dla Ciebie to, że nie mam stałych?
Każda forma reklamy jest dobra. Mnie panie polecają sobie nawzajem, ale chętnie też witam u siebie osoby, które informacje o mnie mają ze strony internetowej (bo akurat ja nie rozwieszam ogłoszeń).

Odpowiedz
elena 2009-12-22 o godz. 20:03
0

Mysle, ze takie oglaszanie to raczej od osob, ktore jeszcze wogole nie zdobyly żadnych kontaktow zawodowych bądź klientek -ktore mogly by polecic ją dalej. Ja bym raczej nie odwazyla sie na taka usługę. Najlepiej samej rozejrzeć sie po pazurkach koleżanek i poprostu zapytać, gdzie i u kogo robiła.

Odpowiedz
enya83 2009-12-22 o godz. 12:18
0

Pani z ogłoszeń na przystanku różni się od tej drugiej tym że nie moze sobie otworzyc salonu bo np.nie ma kasy lub nie moze znaleść pracy.Jest też możliwe ze nie wukonuje pracy dobrze
znam tez takie, ktore normalnie pracuja w salonie a po godzinach dorabiaja w domu :)
ja sama pracuje w domku, poniewaz studiuje i tak mi wygodniej. poza tym odchodzi mi wiele kosztow :) owszem mam powieszone w roznych miejscach ogloszenia ale moje klientki to raczej poczta pantoflowa. wiec moim zdaniem popytaj kolezanek moze one lub ich znajome maja jakas zaufana stylistke :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-22 o godz. 12:12
0

Brambi masz racje :) W sumie po pewnym czasie może znajdę taką osobę do której będe miała pewłne zaufanie... Mam nadzieje ze mi sie uda.. DZięki :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-22 o godz. 11:46
0

Myslę ze i pani z ogłoszenia i pani w salonie może popełnic jakis bład którym zrazi sobie klientkę..Jeśli zrazisz sie do pani w salonie to nie znaczy ze pani z innego salonu musi byc spalona.Również panie z ogłoszen sa dobre i takie co jeszcze dużo muszą się nauczyc.W kazdym zawodzie jest podobnie.Pani z ogłoszeń na przystanku różni się od tej drugiej tym że nie moze sobie otworzyc salonu bo np.nie ma kasy lub nie moze znaleść pracy.Jest też możliwe ze nie wukonuje pracy dobrze.Nie zrażaj sie .Może zapytaj znajoma o stylistkę z której była zadowolona .Powodzenia

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie