Czy ścinanie włosów przed maturą przynosi pecha?

Wypowiem się jako ekspert w branży fryzjerskiej: ścinanie włosów, ani włosy nie są w żaden sposób połączone z naszym mózgiem. To właśnie w nim, a nie we włosach gromadzi się wiedza i pamięć. O tyle o ile w przypadku dziewczyn porządne ogarnięcie włosów bezposrednio przed studniówką wystarczy na conajmniej 3-4 miesiace, to kończący dojrzewanie chłopak już po miesiącu zarośnie, a po trzech będzie wygladal jak małpa. Myśle, że dla mnie i wielu innych osób lepsza od zabobonów będzie swiadomość, że na tak ważnym egzaminie prezentujemy się schludnie.
Marcel M.

Boszz powiedział fryzjer po zawodówce bez matury

nieważne czy stara czy nowa, ważne że po ludzku zdana :)

Jak ja sie ciesze ze zdaje stara maturke

Impreshia, nowa matura teraz zamiast na oceny jest na punkty, jeśli ktoś z przepisowych 3 przedmiotów zdaje oby dwa poziomy to łacznie może dostać max 300 punktów. poprawka max 600 punktów

A slyszalyscie o tym, ze jeśli ktorejs dziewczynie pojdzie oczko w rajstopach to tez nie zda matury :D

nowa matura teraz zamiast na oceny jest na punkty, jeśli ktoś z przepisowych 3 przedmiotów zdaje oby dwa poziomy to łacznie może dostać max 300 punktów. Taki to się dopiero naskacze :)))

gosiunia2004 napisał(a):w krawkoie jest taki zywczaj ze sie skacze wokól pomnika Mickiewicza i ci skoczyłam 2,5 raza wiec powinnam zdac mature na same dopyhihi ja skoczylam 4 razy!!
a o co w tym chodzi
bo to ciekawe
jest zwyczaj ze po 100dniowce idzie sie na rynek i skacze wokolo pomnika a.mickiewicza, i ile razy skoczysz wokolo pomnika na jednej nodze bez podpierania sie to taka ocene dostaniesz na maturze

skakanie czy obcinanie włosów to tylko takie przesądy.Ja nie skakałm:)obciełam włosy ze 2 razy i zdałam całkiem nieźle

Właśnie też się zastanawim o co chodzi z tym skakaniem

a w innych miastach gdzie trzeba skakać by zdać? :P

w krawkoie jest taki zywczaj ze sie skacze wokól pomnika Mickiewicza i ci skoczyłam 2,5 raza wiec powinnam zdac mature na same dopyhihi ja skoczylam 4 razy!!
a o co w tym chodzi
bo to ciekawe

tyreczka napisał(a):hahah ja tnaczyłan bez butów niomi w krawkoie jest taki zywczaj ze sie skacze wokól pomnika Mickiewicza i ci skoczyłam 2,5 raza wiec powinnam zdac mature na same dopy a tak sie nie stało !! z włosami , majtkami czy butami to sa przesdy ale trzeab pomietac jak wazne w nasze kulturze mozna je bardziej trakotwac jako tradycje nie wiem czy sa gdzies takie na swiecie jak u nas :P3
hihi ja skoczylam 4 razy!!

u nas jest nawet tradycja czy zabobon z okazji pierdnięcia :) Chyba faktycznie żaden inny naród nie jest taki pomysłowy hihi

hahah ja tnaczyłan bez butów niomi w krawkoie jest taki zywczaj ze sie skacze wokól pomnika Mickiewicza i ci skoczyłam 2,5 raza wiec powinnam zdac mature na same dopy a tak sie nie stało !! z włosami , majtkami czy butami to sa przesdy ale trzeab pomietac jak wazne w nasze kulturze mozna je bardziej trakotwac jako tradycje nie wiem czy sa gdzies takie na swiecie jak u nas :P3

to dobrze, że miałam wygodne buty :)

Ja miałam czerwone majtki,czerwoną podwiązkę która nawet się nie zsuwała no i włosów na pewno nie zetnę Podobno tańczenie na bosaka na studniówce też przynosi pecha

no własnie :) Tylko, że jak sie go oleje i obleje się maturę to na co się zwali? :)

Ehh też słyszałam o tym przesądzie ale cóż przesąd jak to przesąd :)
Można olać :)

smieszna sprawa z tymi podwiązkami :) W kiblach też leżały hihi

na mnojej 100-dniowce w sobote jedna dziewczyna zgubila podwiazke a pootem nauczycielka chodzila po sali i pytala sie: "dzy kto"

Ja jestem przesądna i nie mam zamiaru ściąć nawet 1 cm

hahah nio to wole majtki czerwone. One nie spadaja (zazwyczaj) ;)

wczoraj na studniówce sporo dziewczyn miało podwiązki. Ale gubiły je, nawet DJ z konsolety nawoływał do odbioru :)

U mnie istnieje jeszcze tradycja zakładania czerwonej podwiazki. Chciałam kupic na swoja studniowke ale niestety w sklepach zabraklo

dzisiaj kupiłam sobie czerwone majtki :) z włosami chyba jednak nie zaryzykuję :)

czerwone majtki mialam, a wlosy scielam tydzien przed matura i zdalam

ja się nauczyłam, próbne maturki całkiem nieźle napisałam (jutro szykuje się to co najgorsze - matma), włosków jednak nie obetnę a w czerwone majtki sie wbiję. A co mi szkodzi :)

podcielam kilka centymetrow - zdalam :D

magda649 napisał(a):nio ale niestety troszke wiedzy sie przyda!!! :P
no co wy dziewczynki
nie wiecie ze czerwone majtki i nieobcinanie wlosow rozwiazuja wszystkie problemy hi hi
gdyby wszyscy nosili czerwone majtki na swiecie nie byloby glodu, chorob, wojen...

nio ale niestety troszke wiedzy sie przyda!!! :P

niestety :D fajnie by było jakby wystarczyło założyć czerwone majtki

Jeśli się wcześniej nie nauczysz to nawet czerwone majtki nie pomogą ;)

Ja sobie nie wyobrazam nie podcinac wlosow tak dlugo. A czerwonych majtek na srudniowke nie zakladam, bo stanik musze miec zielony pod sukienke, a nie lubie nosic innych majtek i innego stanika.
A tak poza tym to dzisiaj mialam probna mature z polskiego, bylo lepiej niz myslalam : )

podobno

ja na egzaminie do gim. miałam czerwone majtki i miałam więcej punktów niż na próbie gdzie miałam biało-czerwone
czerwone majtki podobno na każdym spr. pomagają

moj kolega powiedzial ze nie bedzie pral bielizny po studniowce bo nie mozna :P2 ale to juz przesada

Dokładnie przed maturą nie powinno sie ścinać włosów. Ja nie ścięłam, dopiero jak zdałam maturę to podcięłam koncowki. Ale koleżanki z klasy podcinały włosy i też zdały. Ale skoro jest taki przesąd to niech się go kultywuje. To podobnie jak z czerwoną bielizną na studniówkę i maturę.

JA NIE OBCINALAM.ZDALAM.
ALE MADROSCI MOWIA ZE NIE MOZNA TANCZYC NA BOSAKA A MOJE KOLEZANKI TANCZYLY NA BOSAKA PRAWIE NA CALEJ STUDNIOWCE I TEZ WSZYSTKIE ZDALY.
WIEC CHYBA NIE MA REGOLY
JAK MASZ CO NIECO ROZUMKU I SZCZESCIE TO NAPEWNO ZDASZ :P

Ja nie zetnę przed maturą.Przesądna jestem.A nie możesz ich skrócić przed studniówką???

Jest taki przesąd, bo sie mówi, ze z włosami się razem rozum obcina ;) .

ja poszlam podciac i zdalam spiewjaco:-) a przed egzaminami tez scielami jakos studia skonczylam:-)

uuu.... daje do myslenia :)

ja nie znam nikogo co zdał ;-p (żartuje oczywiście) nikt z tych ludzi co mieli mature nie ścinał włosów przed matura wiec nie znam

a znacie może kogoś kto obciął i oblał?

ale taki przesad naprawde jest

nie wierz w takie bzdury, ja sciełam włoski przed maturą i udało mi sie ja całkiem nieźle zdać :D

Też słuszałam taki przesąd, że nie wolno ścinać włosów pomiędzy studniówką a maturą. Ponoć wiedza idzie wtedy razem z włosami

JA MIALAM STARA I JESTEM BARDZO ZADOWOLONA ZE MI SIE UPIEKLO PRZED TA OKROPNA NOWA MATURA! :P

stara jest łatwiejsza, ale z ustnym polskim macie przechlapane :)