-
Gość odsłony: 2699
Druga połowa
Niewiem czy ktoras z was juz cos takiego miala, ale ja od dluzszego czasu (prawie 2 lat) nie moge sobie znalezc faceta. niewiem od czego to zalezy :P73 bardzo bym chciala miec kogos bliskiego do kogo moglabym sie przytulic jak jest mi smutno.
co mam zrobic :P73 moze ktoras z was mi cos madrego doradzi. bo ja juz niemam sily do zycia bez tego jedynego... strasznie mi go brakuje. moze to glupio brzmi, ale ja juz taka jestem ze musze miec kogos przy sobie, nie umiem byc dlugo sama :P67
on bedzie w przyszlosci naprawde super facetem a do tego po ciezkich studiach, tego mu zycze
Odpowiedz
jestem chora przed każdym sprawdzianem i co jakiś czas gdy mnie matka zagoni :P
a ten kolega to powinnien ją zaprosić by się razem uczyli
wiecie co powiedzial moj kolega z kursu? bardzo inteligenty chlopak, przystojny, wysoki, wspaniale tanczy, zabawny, a na dodatek jestem pewien, ze dostanie sie na farmacje.
raz mi opowiadal, ze podoba mu sie taka Karolina z jego miasta, innym razem powiedzial, ze ona go zaprosila na dyskoteke, czy salso-teke, ale sie nie zgodzil. intrygowalo mnie to i sie go spytalem o to. powiedzial, ze nie poszedl, bo... musial sie uczyc.
podziwiam chlopaka...
ja bym sie od razu rzucil na nia ;) a tutaj widac, ze chlopak ma wyzsze cele, ktore teraz sa dla niego wazne i ja go rozumiem. ubolewam tylko, ze sam taki jak on nie jestem.
a ja powiem tak kto szuka nie znajdzie lol najlepiej jest poczekac a milosc sama przyjdzie wiem bo kiedys sama "gonilam" za chlopakami ale nic z tego nie wychodzilo a potem dalam sobie spokuj i sama milosc do mnie przyszlam poznalam swietnego chlopaka i jestesmy juz ze soba 1,5 roku lol wiec czasem warto czekac
Odpowiedz
okropne uczucie..................... . . . . . .
niezycze nikomu :(
hmm... tez moglbym zalozyc taki temat...
ale co tam, trzeba zyc dalej, racja? wierze, ze istnieje ta jedyna, i nie chodzi mi tutaj o przelotne znajomosci, ktorych bedzie jeszcze troche, a z ktorych nic nie wyniknie, ale chodzi mi o ta, ktora zostanie ze mna juz do konca.
mysl, ze ktos taki jest na tym swiecie, tylko jej jeszcze nie znalazlem, dodaje mi sil, a czasem kiedy jest smutno, to bardzo tej osoby brakuje... kazdy problem staje sie znacznie wiekszy, tylko temu, ze nie ma sie o tym komu wyplakac i do kogo przytulic.
znam to uczucie, samotnosc...
sadze, ze znaczenie zwrotu - druga polowa - moze byc dwojakie, albo na przeciwnej szali (czyli u niego) znajdujesz rzeczy, ktorych w tobie nie ma (i to cie fascynuje, podnieca psychicznie i fizycznie, dopelnia w jakis sposob - daje taka przeciwwage) albo znajdujesz odbicie lustrzane - nooo... podobni jestescie, swietnie sie rozumiecie, macie podobne podledy, cele......
________________________________________________________________________
ZALEZY - KTO - CZEGO - SZUKA - W - "DRUGIEJ POLOWCE"
________________________________________________________________________
i czy jest tylko jena drugapolowka???!!!
Dzieffczynka napisał(a):gosiunia2004, i tak ja mam najfajniejszego faceta na swiecie hi hi to ciekawe bo ja też lol
dzieffczynka to podejrzane jjest chyba musimy powaznie porozmawiac hi hi
a faktycznie jest tak ze zawsze mi sie wydawalo ze idealny zawiazek nie istnieje
staralam sie przymykac oczy na niektore wady facetow (choc dosc mocno mi przeszkadzaly), teraz jestem w zwiazku w ktorym nic bym nie zmienila
gosiunia2004, i tak ja mam najfajniejszego faceta na swiecie hi hi to ciekawe bo ja też lol
Odpowiedzi tak ja mam najfajniejszego faceta na swiecie hi hi
Odpowiedz
Eh tak to właśnie jest z facetami.... Trzeba czasem tyle sczęscia żeby znaleźć tego fajnego, a jak sie już znjadzie i zakocha na zabój to (przynajmniej u mnie) pojawia sie masa problemow :|
Ale Sylwio Tobie i sobie życze żeby kiedyś bylo leppiej :) I nie łam się.. na świecie jest gdzieś 6 miliardow ludzi.. Wsrod nich jest na pewno ktos specjalnie i wylacze dla Ciebie ;)
Jedno co ci moge doradzić to nie szukaj go! Wiem bo sama tak robiłam i nic z tego nie wychodziło zawsze trafiałam ta jakiś nienormalnych, teraz wiem że kiedy jest się pięknie umalowaną, w szpileczkach :), super ubraną nie znajdzie się nikogo wartego uwagi (no niezawsze) na ogół to właśnie kiedy złamie się szpilka, jesteśmy rozczochrane, czy też pójdzie oczko w rajstopie znajdujemy człowieka z którym jest nam dobrze (Tego jedynego) :)
Powodzenia :)
Bądź sobą, ciesz się życiem a szczęście samo cię znajdzie :D
Przeważnie jest tak,że jak sie szuka to nie mozna znalezc,a jak sie nie szuka to sie znajduje.Tak bylo w moim przypadku i nie tylko....;)
Odpowiedzwlasnie bo jak tak mysle to moje kolezanki juz mialy tyle tych swoich polowek ze dziwna ta ich calosc by byla ;]
Odpowiedz
dla mnie generalnie bzdura jest mowieie o sobie jako "połówce"
ludzie czesto traca cale zycie na usilne szukanie i kolejne niepowodzenia w tej dziedzinie wpedzaja ich w coraz wieksza depresje
dlatego ja uwazam ze
KAŻDY CZŁOWIEK JEST CAŁOŚCIĄ I NIE MA NA ŚWIECIE LUDZI-POŁÓWEK!!!
Ja swojego upolowałam w parku lol A tak na poważnie wyszłam z kumpelą na spacer bo byłam zdołowana po tym jak mnie wcześniej zostawił chłopak :( Proponuje wyjść do ludzi i się rozejżeć bo możliwe że Twoja druga połówka jest tuż obok Ciebie a Ty jeszcze jej nie dostrzegłaś
OdpowiedzPodobne tematy