-
styska odsłony: 12013
Spodniczki tylko dla wysokich i szczuplych dziewczyn?
Mam takie pytanie, jaki macie stosunek do noszenia spodnic. Czy tylko na spodniczke i kazaki zima moga pozwolic sobie tylko zgrabne laski? Moim zdaniem w spodnicy- oczywiscie nie taka za pupe mozna wygladac lepiej niz np w dzinsach ktore bardzo uwydatniaja wszystkie niedoskonalosci.Zmierzam do tego, iz sama nie jestem chudzina, ale raczej mieszcze sie w rozmiary 38 i 40, ale mam problem z udami:( I wydaje mi sie, ze lepiej wygladam w spodnicy np takiej do kolan co zakrywa moje uda. Ale:) pojawia sie problem bo zaczynam czuc sie nieswojo w takim storju bo b. czesto slysze komentarze lasek jak obgaduja kazda co przechodzi w spodnicy,ze to ma krzywe a to grupe. Dlatego narazie chodze w spodnicy, po zajeciach specjalnie dla swego boya:) Denerwuje mnie takie komentowanie, ze na spodniczke trzeba miec super nogi i fiugre.
A i jeszcze jedno pytanie, jakie nosicie rajstopy? Takie zwykle czy w jakies wzorki?
Moja obcisla nawet w najmniejszym stopniu nie jest ;)
Wieczorkiem zrobie sobie w niej zdjecie, narazie ide na swiecenie, pozniej goscie, i jak oni wyjda to wyprasuje spodnice i sie w niej sfoce ;D mialabym ja na sobie juz teraz, ale rano nie chcialo mi sie prasowac ;D
[ Dodano: 2005-03-26, 16:12 ]
http://img220.exs.cx/img220/1892/pict00038cj.jpg
http://img85.exs.cx/img85/3941/pict00041ai.jpg
http://img213.exs.cx/img213/83/pict00051ox.jpg
nio to takie oto trzy fotki w spodnicy mam zrobione chwile temu :D
I jak? hihi...
proszem o opinie i rady :D
[ Dodano: 2005-03-30, 18:35 ]
Nio to sie chetnie pochwale moim dzisiejszym zakupem :D
bylam z mama na tandecie i ja chcialam taka fajna, pomaranczowa spodniczkem... ale mama powiedziala ze wg niej jest mi w niej nieladnie i doszlo do tego ze w koncu kupilam ta:
http://img166.exs.cx/img166/32/pict00030uc.jpg
mysza1000,
ja z reguly tez krotkie,
ale taka za kolano obcisłą do szpileczek tez super wyglada
nie nie dokonca mnie zrozumialas to ja uwazam ze MI jest w takich brzydko (tez zaley w jakich bo czasem trafi sie taka ze jest ok) a tak ogolnie to bardzo podobaja mi sie spudniczki za kolana i ostatnio nawet kupilam sobie taka bo mi sie fajna trafila wiec nie lam sie :)
Odpowiedz
Skoro pytanie w temacie "czy tylko dla wysokich i szczoplych dziewczyn" to ja moze zapytam wlasnie co do spodniczki - do urody danej osoby, a dokladniej, to jakie wg Was ja powinnam nosic spodniczki zeby ladnie mi bylo?
Bo widzem ze tutaj prawie same znawczynie mody i w ogole.... a ja sie na niczym nie znam :( moje ubrania ograniczaja sie do spodni i zwyklych bluzek oraz kilku swetrow (nio i jednej spodnicy ;) )
Moje fotki są w "pokaz swoja twarz" ale jesli trzeba to przytocze jeszcze tutaj zebyscie mi cosik dopasowaly ;)
(odrazu mowie ze kolory typu:
różowy, czerwony i błękit (czyli taki jasssny niebieski) - ODPADAJĄ )
POMOŻECIE?? ;D
Ja to tylko teraz czekam jak się zrobi cieplutko,bo kozaczki nie pasują do tej spódniczki,a na moje szpileczki jest jeszcze za zimno
OdpowiedzDzieffczynka, śliczna ta spódniczka :) Uwielbiam takie spódniczki z falbaneczkami:) Supcio. Muszę się właśnie na miasto przejechac, żeby się zaopatrzyć w cosik do ubrania na lato (czytaj. jakąś fajną spódniczkę ;) )
OdpowiedzNo dzisiaj szłam w spodniach to taki łysy chłopak bejcą prawie w słup by wjechał lol bo jakoś mu się pomyliło i zamiast patrzec do przodu patrzył w tył lol To taka ciekawostka
Odpowiedz
Ja spodnic prawie w ogole nie nosze
we wtorek zalozylam, bo rodzicow nie ma w domu, niechcialo mi sie nic prac nio i w sumie niemialam co zalozyc to zalozylam spodnice... pierwszy raz od roku chyba i...
stwierdzilam ze ide na zakupy po spodnice :D
Mysle ze w sumie ok wygladam (taka za kolano mam, kiedys fotke pokaze, moze nawet pozniej, jak uda mi sie zrobic) nio i spodnica, to w sumie damskie ubranie, a niech mi faceci zazdrosza ze nie moga jej nosic :D
Mówisz i masz Ta różowa to ta o której pisałam wcześniej że kupiłam komplecik,góra do niej to w tym samym kolorze marynarka
http://img19.exs.cx/my.php?loc=img19&image=spodniczka16qo.jpg
http://img19.exs.cx/my.php?loc=img19&image=spodniczka25am.jpg
http://img19.exs.cx/my.php?loc=img19&image=spodniczka3dc.jpg
No i tak się wzbraniałam przed jeansową spódniczką aż......................sobie taką dzisiaj kupiłam lol Jest prześliczna,niska wręcz bardzooooo niska, obcisła z falbaneczką i jest przeeeeeeeeeeeeeśliczna
Odpowiedznio, jak jest cieplo i dziewczyny wychodza w sukienkach to jest przynajmniej na co popatrzyc :)
Odpowiedzja tam nie nazekam na swoja figure i lubie spodniczki. moim wakacyjnym zakupem byla zwiewna spodniczka w kremowym kolorku i o "poszarpanym" dole. jest o dlugosci do kolan w najdluzszym miejscu, a material z jakiego jest uszyta jest cieniutki, wprost idealny na lato. juz ne moge sie doczekac kiedy bede mogla ja zalozyc i polaczyc z moimi sandalkami wiazanymi wokol kostek :D
Odpowiedzoowiem wam swoja historie :D tak wiec wczoraj z racji tego ze wyszlo sloneczko wyszlam w miniowce na pole reakcji takiej sie nie spodziewalam dziewczyny z ktorymi nie za bardzo sie luie zaczely sie tak ze mnie smiac ze wszyscy stawali i patrzyli co sie dzieje inne laski tez na mnie dziwnie patrzyly ale za to na pocieszenie uslyszalam kilka milych kompkementow od chlopcow hihi mysle ze najwazniejszejest to w czym ja sie dobrze czuje i w czym ja uwazam ze dopsze wygladam tak wiec nie zwracajcie uwagi na glupie teksty gdyby was spotkalo cos takiego jak mnie chyba ze u was sa madrzejsze dziewczyny :)
Odpowiedz
O kurcze - a ja mam we wszystkich przymierzalniach sklepowych problem zupełnie odwrotny - strasznie poszerzające lustra i oświetlenie, które bardzo uwydatnia cellulitis lol A w szczególności spotykam się z tym w dużych marketach takich jak Real, Makro - kiedyś jeszcze Adler.
Czasami kupiłam jakiś ciuch tylko za namową siostry, która mówiła mi "Kup sobie, świetnie wyglądasz" - i dopiero w domu okazywało się, że to prawda, a w przymierzalni było strasznie grubo lol
Ale ja jestem.......... Zawsze płakałam w sklepach że wyglądam bardzo chudo,a to przecież lustra są specjalne "odchudzające" i nie ważne że o tym bardzo dobrze wiem A sprzedwacy nie pomyśleli że tracą przez takie klientki szczupłe klientki
OdpowiedzJa mam w większości sklepach wtyki,mogę sobie ubrania wziąć do domku tam na spokojnie przymierzyć i się w tym dokładnie obejżeć w normalnych lustrach i jak mi się nie podoba mogę oddać
Odpowiedza ja nie lubie kupywac ubran tak zebym nie mogla przymierzyc bo czasem cos ladnie wyglada ale jak sie to przymierzy to koszmar wiec wole nie ryzykowac ale jakby ktos wiedzial w jakim sklepie mozna dostac fajna bardzpo krotka spodniczke to napiszcie prosze :)
OdpowiedzNo to zaczynam na nią polować.Potrzebuję taką biała albo różową,z materiału Jak ktoś gdzieś zobaczy to prszę o info.Była kiedyś taka na allegro dokładnie taka jaką szukam ale już nie ma tej oferty :(
Odpowiedzwedlug mnie kazdy ma prawo nosic to w czym sie dobrze czuje. niejestem ani wysoka ani szczupla a spodnice czasami nosze, ale tylko takie do kolan bo w nich sie bardzo dobrze czuje :P
Odpowiedz
Dzieffczynka,
ja mam taką dżinsową z new yorkera,
i różową (tak ostry róż) z cienkiego materiału kupioną w orsayu,
były też takie w terranovie
tylko że wszystko w zeszłe wakacje, więc chyba musisz troszke jeszcze poczekac
[ Dodano: Pią Lut 25, 2005 3:38 pm ]
ta też jest taka nawet
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=43117540
mi wczoraj kolezanki powiedzialy, ze mam tak zgrabne nogi, ze gdybym byl transwestyta to wszyscy chlopcy by sie za mna ogladali - ciekawy komplement lol
Odpowiedz
ja też jestem niska !
a nie nakładam spudnic tylko na początek i koniec roku wydaje mi sie że mam koslawe nogi a nie mam . Na w-fie nie ćwicze mam 3 . Eh coraz wieksze problemy ze soba mam .
Może dlatego że dziewczyny z mojej klasy sa obdarowywane komplementami od chłopaków a ja tylko słucham i pewności siebie mi brak .
Chyba trzeba kupic jakąś spudniczke na lato :P2
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42784489 dziewczyny wiem że jeszcze zima,ale orientuje się któraś z was gdzie mogłabym znaleźć taką samą tyle że gładką białą albo różową Z góry dziękuję
OdpowiedzBu a ma mimo że jestem wysoka to nie chodze w spódniczkach. A jak juz coś to w takich za kolanka. Ostatnio mi sie zrobiły strasznie niepodobające sie nóżki (takie tłuściutkie kolanka i tłuściutkie udka). A co gorsze nic nie moge na to poradzic ewidentnie nic nie pomaga. Ech starzeję się powoli!
Odpowiedzdlaczego tylko dla wysokich?? ja jestem akurat niska, i chętnie chodzę w kruciutkich spudniczkach, bo chcę optycznie wyglądać na wyższą :) :)
Odpowiedz
no to tak...
ja lubie jak dziewczyna ma na sobie spodniczke, wcale nie musi byc zakrywajaca tylko pupe. chodzi o to, ze wg mnie kobieta traci na swojej szczegolnosci chodzac w spodniach, co nie oznacza, ze w dzinsach tez nie mozna wygladac sexi ;)
PS. Sukienki wydaja sie byc wygodniejsze (nie wiem z praktyki ;))
co do rajstop, itp. czemu nie :) kolejny dodatek mogacy uatrakcyjnic dziewczyne, tylko jednego widoku nigdy nie zniose...
takie spodnie troche ponizej kolan, krotkie kolorowe kabaretki i tenisowki, czy cos w tym stylu, chyba wiecie o co mi chodzi.
ja też takiej szukam,i też nie mogę znaleźć :(
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42070125 kiedyś na allegro widziałam coś podobną do tej tyle e była ładniejsza i cała różowa ale niestety już jej nie ma
ja jezeli nosze spudniczke to krota bo w takiej do kolam nie za ladnie wygladam a teraz chcialam sobie kupic taka bardzo krotka tylko nigdzie me moge znajsc a co do obgadywania to wydaje mi sie ze robia to tylko dziewczyny ktore czegos zazdroszcza moze one maja brzydkie nogi i nie moga ubrac spudniczki dlatego komentuja kogos innego
Odpowiedz
A ja mam 1,69 wzrostu ważę 51 kilo i mam rozmiar buta 38/39 więc jestem w cały świat.Biustu małego też nie mam a łapki strasznie szczupłe więc dopasowanej bluzki znaleźć nie mogę :( Co do spódniczek znam taką laskę co ma rozmiar 40 a nosi takie spódniczki co ledwo pupcię zakrywa.I z czego to wiem to powodzenia ma spore
P.S. Co do rajstopek to mam takie fajne grubiutkie a z przodu mają taką wkładkę z kabaretki
pewnie kancia !!!!!!!
nie napisalam tego zlosliwie
na stuwe fajna jestes laseczka to wcale dla mnie ni bylo zlosliwe, a co do laseczki to no co ty...
pewnie kancia !!!!!!!
nie napisalam tego zlosliwie
na stuwe fajna jestes laseczka
a propo pana w sklepie i jego propozycji najmniejszego rozmiaru stanika dla kanciale mnie podsumowalyscie... dziwnie to brzmi! Ale sie nie przejme, bo jak juz wspomnialam wcale nie mam malych....
Odpowiedz
cytrynka napisał(a):kancia napisał(a):wiesz co ja nie mam kompleksu i wcale nie mam malych, on byl stary i glupi.....grrr! a propo czego to bylo
a propo pana w sklepie i jego propozycji najmniejszego rozmiaru stanika dla kanci
wiesz co ja nie mam kompleksu i wcale nie mam malych, on byl stary i glupi.....grrr!
OdpowiedzNie przepadam za noszeniem spodnic, bo w spodniach jest mi wygodniej. Ale jak trzeba to zakladam. Najczesciej tylko jak jest cieplo, bo nie znosze rajstop, w ktore i tak nie bardzo potrafie sie ubrac :/ Lubie ponczochy samonosne, ale musi byc wtedy cieplej na dworze, zeby sobie nie poprzeziebiac tego i owego.
OdpowiedzCytrynka ja też jestem niska i dlatego mam ten sam problem :(
Odpowiedzoj takiemu bym nie odpuściła zwłaszcza że mam kompleks na tym punkcie..
Odpowiedza ja jak chcialam stanik, to koles przez kurtke spojrzal i mowi: najmniejszy... A ja przeciez mam takie akurat! To bylo chamskie.... :|
Odpowiedz
kasiczek napisał(a):Beticzku, sprzedawczynie które już mają jakieś doświadczenie w sprzedaży ciuchów - wystarczy że spojrzą na Ciebie i już wiedzą jaki rozmiar będzie na Ciebie dobry - doskonale się w tym orientują na tak zwane "oko" - nie ma w tym nic wrednego.
Paniusia nie paniusia - proszę nie osądzać ludzi po pozorach, bo one często bardzo mylą
To prawda, ostatnio kupiłam jeansy i gdy poprosiłam o konkretny model pani od razu wyjęła odpowiedni rozmiar, spytała tylko dla pewności czy aby ten i pasują jak ulał. To się nazywa profesjonalizm.
Dolly napisał(a):Betik napisał(a):ja nosze buciki 40/41 i mam duze problemy z zakupem butó bo najczęściej jest 36,38,39
ja już chyba od 8miesięcy choruje na buciki Reeboka i niestety nie moge nigdzie dostać bo nie mają 36 :( a teraz to już nigdzie ich nie ma... niestety
sprawdz na allegro..tam jest zawsze wszystkiego pełno i dużo niższe ceny ;)
Betik napisał(a):ja nosze buciki 40/41 i mam duze problemy z zakupem butó bo najczęściej jest 36,38,39
ja już chyba od 8miesięcy choruje na buciki Reeboka i niestety nie moge nigdzie dostać bo nie mają 36 :( a teraz to już nigdzie ich nie ma... niestety
Beticzku, sprzedawczynie które już mają jakieś doświadczenie w sprzedaży ciuchów - wystarczy że spojrzą na Ciebie i już wiedzą jaki rozmiar będzie na Ciebie dobry - doskonale się w tym orientują na tak zwane "oko" - nie ma w tym nic wrednego.
Paniusia nie paniusia - proszę nie osądzać ludzi po pozorach, bo one często bardzo mylą :)
ja nosze buciki 40/41 i mam duze problemy z zakupem butó bo najczęściej jest 36,38,39..
a co do cichów to aż czasem mi głupio..byłam ostatnio na Ptaki-takie niby centrum chandlowe i kupowałąm jeansy..i mówię-poproszę 38 do przymiarki..i nie weszłm w nie a baba już przygotowała 42 dla mnie i trzymałą w łapie..to jest wredne bo z góry założyłanże nie wejde w 38..coprawda kupiłam je..a tylko dlatego bo sa bardzo piękne i mają różowe napisy na nogawkach i były tanie- 40zł!!!szkoda tylkoże sprzedawczyni taka paniusia ale jakoś to zniose-bo mój chłopak i tak uważa że jestem laskąchociaż najczęściej nosze 40tke!!
pantofle mam wszystkie 36 lub 35 takich butow to ja nie mam, czy chodzi ci o takie na obcasie???
Odpowiedz
kasiczek napisał(a):Z butami też jest nie za wesoło - u nas na półkach najczęściej leżą 37, a ja mam 39 (w porywach do 40) i tej numeracji wiecznie brakuje
Ale łatwiej jest dostać w sklepie numer buta 39 niż 35, bo takich najczęściej sprzedawcy nie sprowadzają albo w małych ilościach. Przewaga numerowa na rynku to przedział 38-41, pododnie jak z ubraniami - rozmiarówki to najczęsciej 36-42, rzadziej 34 albo powyżej 44 - ja przynajmniej z tym się spotkałam robiąc zakupy w Wawie.
to "taki psychologiczny chwyt", bo jedank kupując coś o małym rozmiarze jakoś psychicznie człowiek może czuć się lepiej myśląc: Wow, mieszczę się w 36! A w rzeczywistości to 40.
Tylko że najczęściej jest zupełnie odwrotnie - nosimy w rzeczywistości rozmiar 36, a w sklepach mieścimy się z ledwością do 40...
Z butami też jest nie za wesoło - u nas na półkach najczęściej leżą 37, a ja mam 39 (w porywach do 40) i tej numeracji wiecznie brakuje
ale zawsze możesz je skrócić a ja w za krótkich ledwo sięgających do kostek to raczej śmeicznie bym wyglądała i wydłużyć się raczej nie da
Odpowiedz
Cytrynko masz drobną nóżkę jeśli piszesz o rozmiarze 35,36... nie dziwię się, że cięzko jest Ci znaleźć obuwie o tym rozmiarze - żadko widuje tak małe rozmiary. Najczęsciej w sklepach można znaleźc buty w przedziałach 38-41 - całe szczęście ja w się w tym przedziale mieszczę ale mam okropny problen z kupnem spodni. Jestem wysoka i szczupła, więc najczęściej znajduje spodnie za krótkie bądź za szerokie :(
Trochę przeginają z tym mieszaniem numerów, ale może tak jak Sarrin pisze, że to "taki psychologiczny chwyt", bo jedank kupując coś o małym rozmiarze jakoś psychicznie człowiek może czuć się lepiej myśląc: Wow, mieszczę się w 36! A w rzeczywistości to 40. Taki przykład ale coś w tym jest
bluzki kupuje 36 zreguly ale buty juz kupuje 37 a pantofle mam wszystkie 36 lub 35 i wyobrazcie sobie ze nigdzie takich nie mozna dostac horror
spodni nigdy nie moge dobrac rozniar 38 zadko wystepuje lub mija sie z celem ze juz nie spomne ze spodnie zawsze skracam
ja zazwyczaj nosze spodnie 38 a bluzki czy staniki 36, bo mam taka dupiata figure :D
raz po zimie przytylam 4 kilo a potrzebowalam sobie kupic spodnie i w 38 nie moglam sie wbic, powiedzialam sobie ze 40 nie kupie bo sie juz calkiem przydoluje, no i znalazlam 38 ktora miala rozmiar 40 ale na metce bylo 38 wiec kupilam, taki psychologiczny chwyt
no ale teraz znow schudlam wiec ne musze sie az tak meczyc z kupowaniem ubran ( inna bajka ze mi sie nic nie podoba :( )
nosze 36 ciuchy ale byly przypadki ze 40 bylo ok.....no bez sensu...
OdpowiedzKumpela miała kiedys problem z wyborem bielizny. Ma 75C ale jak poprosiła o taki to musiła zmienić na 80D, bo miała wrażnie że tamtem to raczej 75A a nie C - nieźle co? Jej facet zdziwił się i w żartach stwierdził, że nie widział, że kobiece piersi zmieniają rozmiary - raz c, raz d. lol
Odpowiedz
Ale w butach nie ma aż tak katastrofalnej różnicy jak w ciuchach.
W butach to tylko np. jak ktoś nosi 38, to czasem może pasować z innej firmy 37 albo 39 - więc tylko o jeden numer jest różnica...
a w ciuchach - ja mam w szafie niezły przegląd: od 36-38 do 40-42 :|
Z rozmiarami ciuchow jest tak jak z butami, niby jest oznaczenie ale kazda firma ma swoje wprowadzone rozmiary...bez sensu!
Odpowiedz
Miałam w liceum koleżankę przy bardzo przy kości i niegdy nie widziałam jej w dżinsach, nawet nie potrafie sobie jej wyobrazić :) Cały rok chodziła w spódnicach, tylko na WF miała jakiś strój, ale że byłam zwolniona z zajęć to widziałam ją pewnie w nim ze 3 razy i nie pamiętam :) Chodziła w spódnicach przeważnie do kostek, do tego w zimie długi płaszcz i naprawde dobrze wyglądała, żadko kto komentował jej wygląd, a jeśli już to ona nie zwracała na to uwagi. Trzeba zaakceptować siebie, wtedy łatwiej przestać się przejmować co ludzie powiedzą
Co do spódnic to generalnie wcale nie mam ich tak dużo. Jeśli noszę to przeważnie w lecie, bo w zimie mi tyłek podwiewa, a ja uwielbiam ciepło. Chociaż ostatnio nawet w lecie nie ubieram spódnic, bo jak już kiedyś pisałam nie lubię spojrzeń i komentarzy pijaczków osiedlowych i robotników remontujących ulice czy bloki - skutecznie mnie to odrzuca :x
Kiedyś myślałam że jak spódnica to tylko mini, ale ostatnio odkryłam dwie nowe długości - do kolana i do pół-łydki 8)
kinia3111
z takich dopstepnych bardziej ostatnio to odkrylam z ciuszkami
http://www.bonprix.pl
czesc ciuchow to pelna tragedia ale jest kilka super rzeczy
szczegolnie kurteczki fajne niektore
gosia Ty to zawsze zapodasz jakieś warte oglądnięcia stronki.Osobiście jestem Ci b.wdzieczna i proszę o inne stronki z ubrankami i nie tylko:)
Pozdrawiam i dziękuję
A co do spódniczek lubię je b.nosić,ale częsciej w lato,ponieważ w zimę mimo ciepłych rajstopek i tak jest mi zimno,ale gdy idę np. do kina w zimę to z miłą chęcia wskauję w spódniczke:)
Podobne tematy