Jak dobrze nakładać akryl?

To ja zapytam może-czy to jest internetowa nauka zakladania tipsow?, aby nie dawać zarabiać obcym kobietom.....tez powinien ktos pomyslec zanim tak napisze zwlaszcza, ze towarzystwo jest pomieszane. Są tu profesjonalistki i osoby, ktore sie ich radzą. W koncu to kazdego dobra wola, czy bedzie sie dzielil wiedza i doswiadczeniami czy nie. I moze dajmy temu spokoj. Nieraz juz o to wynikaly nieporozumienia. ::kw01

No troche złośliwe>Też tak uważam.Przeciez to forum jest po to aby pytać a osoby które cos wiedzą powinny odpowiedzieć lub poprostu nie wypowiadać się jeśli mają to robić w ten sposób.Zastanówcie się co wy to robicie.Przecież to nie jest przedszkole.

Etam....
A tak przy okazji .... dobrze jest czytać wszestko a nie tylko literki.... chodzi mi o to ------> :)
O ironio ......

*Vitalinea* napisał(a):Dokładnie.... to po co się pyta !!!!
Niech sobie podejrzy u mniacurzystki i wnioski wyciągnie :)
A ja tam życzę takiej panience zielonych paznokietków :)
A co tam
Vitalinea nie mówie że powinnaś komuś udzielać rad ale to już jest z Twojej strony niekulturalne by życzeć komuś zielonych paznokci zwłasza że nawet Tobie może się to przydażyć bo nikt nie jest idealny i wystarcay niewiele do popełnienia błedu..np.u dentysty możesz zarazić się Aids albo u lekarza ale czy od razu widomo że jest zły w swoim zawodzie??nie bo skońzył studia,ma wiele szkoleń.Nigdy nie widomo co GTobie się z klietką przydaży i nie rzycz drugiemu co Tobie nie miłe
PEACE :P36

Dokładnie.... to po co się pyta !!!!
Niech sobie podejrzy u mniacurzystki i wnioski wyciągnie :)
A ja tam życzę takiej panience zielonych paznokietków :)
A co tam

i niech dalej robi sobie kazda co chce tylko potem nie pytajcie: mam zielona plamke na paznokciu co robic, lub paznokiec odchodzi mi od lozyska

czesc zycze ci powodzenia bo jatez sie dopiero ucze ale trzymam za ciebie kciuki, a wy dziewczyny nie badzie takie bo kazda z nas robi to co chce
pozdrowienia

MI akryl odchodzi poniewaz prawdopodobnie nie dokladnie matowie płytke przy skórkach albo zalewam je akrylem. Ciągle sie staram zrobic dobrze ale nie zawsze mi wychodzą do tej pory. Ale ćwiczenia czynią mistrza :)

hm... wiesz... jak napisze ze powinnas wybrac sie na kurs..to pewnie nie odkryje ameryki a jednak polecam :)

dziekuje ci Asiu za słowa utuch ciesz sie że choć ty mnie rozumiesz. pozdrawiam :)

Po pierwsze to nie powinnaś się zbyt przejmować opinią moich przedmówczyń. Ja też jestem samoukiem i też pierwszy raz kombinowałam na sobie i też nie byłam na kursie. Przede wszystkim jak ktoś nie próbuje to się niczego nie nauczy. Co do krzywdy jaką można sobie wyrządzić, to skoro jesteś uparta to zrobisz ją tylko i wyłącznie sobie czego Ci nie życzę. Zanim nie opanujesz zakładania próbuj na sobie. Zdejmij sobie pazurki i załóż od nowa sama. Ja tak zrobiłam. Potem szukałam chętnych w koleżankach, i robiłam im oczywiście za darmo. Gdy byłam już pewna swoich możliwości szukałam chętnych rączek za pieniążki. I tak z koleżanki na koleżanke, z mamy na ciocie i z cioci na sąsiadkę znalazłam swoje grono zainteresowanych. Nie załamuj się i próbuj dalej, a na Twoje pytanie już odpowiedziała jedna osoba. Najprawdopodobniej zalałaś sobie skórki. Przez to już po paru dniach dostało się powietrze i pazurek się zapowietrzył i odpadł. Zawsze przed założeniem lub dopełnieniem odepchnij skórki patyczkiem (ale nigdy nie wycinaj) i zacznij nakładać akryl. Ale nigdy do końca. Może jeszcze jedno. Nie rób zbyt rzadkiej masy. To czasem przez to się zalewają. Mniej liquidu na pędzelek. Pozdrawiam!!

wiem że nie powinnam robić sama bez szkolenia ale ja jestem uparta i sie naucze będe robić tak dlugo az mi zacznie wychodzić narazie robie tylko sobie i czasem konsultuje sie z koleżanką która na w tym wprwe no ale teraz niestety wyjechała i wraca za miesiąc no i nie miałam jak sie jej o to spytać. Dzieki dziewczyny za rady, no ale raczej ich nie posłucham bo postanowiłam ze będe sobie robić akrylki. MOŻECIE NA MNIE PSIOCZYĆ ALE TRUDNO!!!!! (UPARCIUCH ZE MNIE) :D :D :D

jak widać nie wszystko da się samemu bez odpowiedniego przeszkolenia.Jajko chciało być mądrzejsze od kury ale mu nie wyszło

nie bedce dawać zarabiać obcym kobietkom jak mogę sie sama tego nauczyć
No i masz odpowiedź dlaczego powinnaś dawać zarabiać obcym kobietom- bo to nie jest takie proste jak ci się wydaje, a nakładanie nawet sobie akrylu bez kursu, kończy się, jak sama widzisz.
bo akryl mi zaczyna odchodzić od skórek

Sądzisz, że stylistki płaciłyby takie sumy za szkolenia - bo cena dobrego szkolenia to ok 1000zł, za coś czego można się nauczyć podglądając inną stylistkę przy pracy?
Błędów mogłaś popełnić masę, od nieprawidłowego odtłuszczenia, zbyt dużej/ małej ilości primera, po złe wypiłowanie masy, która była na paznokciu, nałożenie zbyt mało/dużo akrylu, zalanie skórek, nieprawidłowe zmatownienie..... ufff trochę tego jest.

a jednak nie zapamiętałaś jak robi to kosmetyczka i popełniłaś na 99% podsatwowy błąd początkujących samouków bo chciałaś bo paznokieć był idealny i zalałaś skórki..

[/sizeJestem tego samego zdania.ja jestem po szkoleniu i pierwsze pazury wyszły mi bardzo ładnie , a dopełnienie było takie ,że lepiej nie mówić .Dlaczego bo miałam braki,a zdawało sie ,że nie.Kurs to podstawa i kontakt z osobą szkoląca.Teraz nie mam juz problemu.

Ja mysle ze nie powinnas sobie sama robic, bez szkolenia, bo tylko krzywde mozesz sobie zrobic.