-
Danetka odsłony: 13453
Raport ciężarówek-dopisujcie się
37 tydzień
pas 114 cm
waga + 15 kg (położna powiedziała,żebym się tymi ostatnimi 2 kg nie przejmowała ,bo to przez wodę która się zatrzymuje w organiźmie, fatk dłonie mam jak dwa serdelki, a normalnie są szczupłe, nogi tez popuchnięte ,dziś musiałam kupic nowe buty bo mieszczę sie tylko w jedne i to zimowe, a przy dziesiejszej temperaturze wymiekłam i musiałam kupić lżejsze)
to i ja sie dolacze do raportu:
Wiek ciąży wg OM: 21tc
Waga:-5kg
Brzuch: maly(opinia moja i otoczenia)
Biust: 75B na 85C
Ciśnienie: 100/60
Wyniki badan: krew, mocz , glukoza-bardzo dobre
Ubrania: narazie nie zmianiam garberoby, we wszystko wchodze,a spodnie troche spadaja
Cera:taka sama jak przed ciaza
Rozstępy: 1 na lewej piersi
Zgaga: nie wystepuje
Inne dolegliwości ciążowe: niezauważalne
Leki:Feminatal N, luteina
Zachcianki: kwaśne cukierki i ogolnie to co jest z czekolada
Waga małego: jest mały jak na swoj wiek ale dokladnej wagi nie znam
Mały ogolnie: kopie, kreci sie, wierci
Samopoczucie i stan ogólny: bardzo dobre
Samopoczucie psychiczne: bardzo dobre, troche mnie zaczela ostatnio przerazac mysl ze jeszcze 4,5 miesiaca a juz babel bedzie na swiecie, tam szybko ten czas leci(oj dostalam kopniaka za to od Marcela),ale ogolnie to sie ciesze bardzo :)
Wiek ciąży wg OM - 30tc
Waga - na plusie 9kg
Brzuch - 104cm
Biust - większy o jeden rozmiar
Ciśnienie 125/70
Wyniki badań - mocz ok poza dość licznymi bakteriami, morfologia ok
Ubrania: spodnie, bluza ciążowe, reszta to coś o większym rozmiarze lub naciągające się
Cera - dużo lepsza jak przed ciążą, paznokcie zresztą też
Rozstępy - jak narazie brak
Zgaga - miałam dwa razy
Leki - Prenatal Classic, MagneB6
Zachcianki - słodkie, słodkie, słodkie i lody, lody, lody
Nastrój - doskonały
Inne dolegliwości - ból pleców, kłopot przy schylaniu, wkładaniu skarpetek i butów, szybsze męczenie, w nocy ból bioder
_________________
Wiek ciąży wg OM: 34tydz
Waga:+3,5kg
Brzuch: ogromniasty!
Biust: większy o 1nr
Ciśnienie: 100/60
Wyniki badan: w porządku
Ubrania: noszę spodnie - biodrówki sprzed ciąży, na górę dokupiłam koszule na mega-brzuch
Cera:ok, nawet lepsza
Rozstępy: 2, słownie dwa na brzuchu
Zgaga: czasem, jak zjem za dużo na raz...
Inne dolegliwości ciążowe: niezauważalne
Leki: żelazo
Zachcianki: pić, pić... PIĆ!!!
Tętno małego: prawidlowe
Waga małego: 2250
Mały ogolnie: podobno proporcjonalny i zgrabny;) z dużymi pyzami
Samopoczucie i stan ogólny: bardzo dobre
Samopoczucie psychiczne: ok, lekki niepokój przed rewolucją ...
No to u mnie jest tak
waga tydzień 36 i 3- 66kg(11 kg na plusie)
dolegliwości:zgaga, skórcze łydek, bóle kręgosłupa
ciśnienie: niskie przez całą ciąże
badania:dobre
biust: pełniejszy
ubrania spodnie ciążowe, na górę stare ciuchy
rozstępy przed ciążą miałam i nic nowego nie doszło
nastrój płaczliwość ostatnio i deprecha, ale poprawa jak mężuś zadziała :D
cera bez zmian
leki witaminy dla ciężarnych
waga dzidzi jeszcze nie doszła do 3 kg
Wiek ciąży wg OM 40 tyg. i 1 dzieni
Waga + 17 kg
Brzuch 102 cm
Biust powiększył się z 80B na 85D :o
Ciśnienie 95/60, zawsze mialam niskie
Wyniki badań wszystko dobrze
Ubrania spodnie ciazowe, bluzki roznie
Cera super, wiele lepiej niz przed ciaza
Rozstępy brak
Zgaga brak
Zachcianki zadne
Nastrój rewelacyjny, nie mialam zadnych humorkow
Ogolnie moja ciaza jest idealna, ale powoli moj maluszek moglby sie na swiat wybierac Jak na razie ani widu ani slychu, skurczy 0.
Wiek ciąży wg OM: 30w5d;
Wiek ciąży wg usg: 31 tydzień;
Waga: +13;
Brzuch: 104 cm;
Biust: hmm..ani drgnie
Ciśnienie: w normie
Wyniki badan: w porządku i morfologia i mocz jak na początku ciąży;
Ubrania: z przed ciąży w nic się nie mieszczę-oprócz stanika lol ; spodnie ogrodniczki (ostatnio w guzikach przeszłam na wyższy poziom) lub materiałowe rozciągliwe; górę noszę L, XL :o i to tylko ze względu na brzuch;
Cera: jak dla mnie bomba :);
Rozstępy: od ostatniego raportu się pojawiły w zastraszającym tempie
Zgaga: zdarza się czasami;
Inne dolegliwości ciążowe: powróciły mdłości-rzadkie ale są, palce u rąk puchną, kregosłup dokucza;
Leki: magnez przeciw skurczom
Zachcianki: nie mam, choć cały czas wpierniczam pomarańcze i mandarynki;
Tętno bąbli: prawidlowe
Waga bąbli: 1500g i 1700g
Bąble ogolnie: zero litości dla matki ;) kopią i się wyciągają we wszystkie strony, jeden ma czkawkę częsciej niż ja przez całe życie ;)
Samopoczucie i stan ogólny: dobre ze zmiennym czasem na bardzo dobre;
Samopoczucie psychiczne: dobre czasami gorzej;
Wyciągam :)
Wiek ciąży wg OM: 36w5d
Wiek ciąży wg usg: dawno nie robiłam, maluch ponoć duży, ale wg wczesnych usg z pierwszej połowy ciąży tak samo
Waga: lepiej. nie mówić. Chociaż nie wyglądam na tyle :P
Brzuch: 97 cm
Biust: w końcu urósł 8)
Ciśnienie: w normie
Wyniki badan: w porządku (jedynie słabe żelazo)
Ubrania: Nadal - i tak zostanie - mam tylko 1 spodnie ciążowe, poza tym mieszczę się w biodrówki sprzed ciąży.
Cera: z normalnej/ suchej robi mi się tłusta
Rozstępy: brak
Zgaga: najwyraźniej miałam ją ostatnio - fuj, okropne, jak ludzie mogą mieć ją na codzień? Coś strasznego.
Inne dolegliwości ciążowe: brak, zero, null 8)
Leki: magnez przeciw skurczom
Zachcianki: na słodkie 8) (i dlatego waga tak wygląda)
Tętno małego: prawidlowe
Waga małego: ponoć duży już jest (badała mnie położna) - ale dokładnej wagi nie znam
Mały ogolnie: grzeczny jest :)
Samopoczucie i stan ogólny: bardzo dobre
Samopoczucie psychiczne: dobre, nie wybieram się wcześniej rodzić :P
No to dopiszę się i ja po wczorajszej wizycie, żeby podciągnąć wątek
Wiek ciąży wg OM 29w5d
Wiek ciąży wg USG 31w4d :o
Waga 75,5 kg (+9,5 kg)
Brzuch 95 cm
Biust był 75B, jest 80 C
Ciśnienie 120/60
Wyniki badań o dziwo wg lekarza dobre, choć wg mnie to mam anemię
Ubrania od dłuższego czasu tylko ciążowe +pojedyncze rozciągliwe bluzki sprzed ciąży
Cera była ok, jest ok, a plecy nawet się poprawiły (przedtem przynajmniej raz na miesiąc pod koniec cyklu wyłaził mi na nich jakiś syf :x )
Rozstępy na razie brak, mam nadzieję, że już tak zostanie, bo swego czasu obdarzyło mnie nimi w pewnym miejscu i to mi wystarczy
Zgaga jeśli to to co myśle, to owszem bywa, ale na szczęście niezbyt często
Inne dolegliwości ciążowe drętwienie i utrata czucia na wysokości ostatniego żebra z przodu, nawracający ból w lewym boku na wysokości żeber dość częste bóle krzyża
Leki kwas foliowy 5mg, żelazo (sorbifer durules), MagneB6 i Feminatal N
Zachcianki nic konkretnego ogólnie, w zależności od dnia, np. zrazy albo gołąbki albo rosół, a ba początku sok pomarańczowy i wszelkie zdrowe warzywka
Tętno małego było mierzone tylko raz, na USG 4D, wtedy ok. 145
Waga małego 1830g :o (a co będzie potem? :| )
Mały ogólnie rusza się z lekka, szczególnie po jedzeniu i wieczorami, ale nie szaleje za bardzo, no i w ogóle dobrze się rozwija, ale chyba trochę szybko rośnie
Samopoczucie i stan ogólny może być, oprócz lekkiego zmęczenia i jesiennej chęci snu aż do wiosny
Samopoczucie psychiczne czasem łapią mnie dołki co to będzie w przyszłości, że tatuś Kubusia się brzuszkiem nie zachwyca, nie gada do niego i w ogóle tak jakby tylko czekał aż synuś będzie miał 7 miesięcy i będzie trochę kontaktowy, no i te koszmary senne co noc
To i ja sie dopisze :)
Wiek ciąży wg OM: 37 tydzień i 1 dzień
Wiek ciąży wg usg: 38 tydzień
Waga: + 17 kg
Brzuch: 115 cm :o
Biust: był 75B jest 80C lol
Ciśnienie: 120/80
Wyniki badan: b. dobre
Ubrania: wyłącznie ciążowe + dres i koszulki męża
Cera: była i jest bezproblemowa, brak zmian na gorsze
Rozstępy: brak :D
Zgaga: od czasu do czasu
Inne dolegliwości ciążowe: ból kręgosłupa
Leki: żelazo + witaminy
Zachcianki: brak większych napadów, poza gumisiami typu haribo
Tętno małej: 150/min
Waga małej: 3255 gr
Mała ogolnie: wierci się i rozpycha, położenie - główką w dół (główka juz w miednicy)
Samopoczucie i stan ogólny: bardzo dobre
Samopoczucie psychiczne: raczej dobre, pojawia się juz zniecierpliwienie i chęć przytulenia córeczki
Wiek ciąży wg OM 27 tyg. i 4 dni
Waga 61 kg (+ 5kg)
Brzuch 99 cm
Biust powiększył się
Ciśnienie 115/70
Wyniki badań mocz ok, wyniki krwi mogłyby być lepsze (miałam anemię)
Ubrania tylko ciążowe
Cera dużo lepsza jak przed ciążą, paznokcie zresztą też lol
Rozstępy jak narazie brak, mam nadzieję że juz tak będzie :)
Zgaga brak
Leki witaminki, nospa, żelazo, luteina
Zachcianki raczej żadnych lol
Nastrój raczej dobry, ale zdarzają się "gorsze" dni
Inne dolegliwości dokuczający coraz częściej ból kręgosłupa
Wiek ciąży wg OM: 28 tygodni 1 dzień
Wiek ciąży wg usg: 29 tygodni 3 dni
Waga: 71 kg (+18 kg)
Brzuch: 113 cm.
Biust: minimalnie większy, rozmiar stanika taki sam :D
Ubrania: tylko ciążowe, nawet spod bawełnianych bluzek brzuch wychodzi
Cera: straszna, jak nigdy :(
Rozstępy: brak
Zgaga: łohoho, straszna czasami
Nastrój: dobry, jego podtrzymywaniem zajmuje się tatuś Franusia :)
Mad pozwolę się oprzeć na Twoim poście :)
Wiek ciąży wg OM: 26w0d
Wiek ciąży wg usg: tak samo
Waga: +11 kg
Brzuch: 98 cm
Biust: jak przed ciążą
Ciśnienie: 115 nie pamiętam na ile
Wyniki badan:w porządku morfologia i mocz, glukoza ciutke podwyższona, przez co od wczoraj dieta wskazana :(
Ubrania:jedne spodnie ciążowe dżinsowe z pasem na brzuch kupione w sierpniu, już się nie mieszczę , zaczęłam chodzić w rozciągliwych spodenkach i ogrodniczkach znowu brzuszek oddycha :)
Cera: O wiele lepsza i mam nadzieję, że tak pozostanie; paznokci to w życiu takich nie miałam :)
Rozstępy: brak
Zgaga: brak
Inne dolegliwości ciążowe: hmm jeśli można to tak nazwać to teraz śpię chyba za troje; czasami ciężko mi się oddycha bo bąble wyciągają sie w środku; ale do przeżycia ;)
Leki: magnez przeciw skurczom, nospa, luteina i żelazo; witaminki;
Zachcianki:również - chciałabym słodkie ale póki co rozwód ze słodyczami; surówka z kapusty kiszonej, jadłabym i jadła przez cały czas do wszystkiego :)
Waga bąbli: 860g i 780g
Bąble ogolnie: kopią, położenie główkowe obu, ale to się zmienia srednio parę razy w tygodniu więc za jakiś czas, póki ginka mnie nie zbada, nie bede wiedziała jak który leży
Samopoczucie i stan ogólny: raczej dobre
Samopoczucie psychiczne: też raczej dobre, optymizm u mnie wskazany i same dobre wiadomości :)
To teraz ja 8)
Wiek ciąży wg OM: 31w0d
Wiek ciąży wg usg: tak samo (wymiary ciąży ciut większe - o 4-5 dni od mediany, ale to norma)
Waga: lepiej. nie mówić.
Brzuch: 90 cm
Biust: jak przed ciążą, nadal i niestety - chociaż może to i lepiej
Ciśnienie: 120/80
Wyniki badan: w porządku
Ubrania: mam jedne spodnie ciążowe, ale spadają mi z brzucha. Chodzę w przedciążowych biodrówkach.
Cera: niestety żadnych zmian na lepsze, jaka była, taka jest.
Rozstępy: brak
Zgaga: brak
Inne dolegliwości ciążowe: brak
Leki: magnez przeciw skurczom
Zachcianki: jak zwykle - chciałabym słodkie. Cały czas i bez przerwy (vide: punkt waga)
Tętno małego: prawidlowe, 110-190 na wczorajszym ktg
Waga małego: 1850 g, czyli mediana
Mały ogolnie: kopie. Chwilowo leży główkowo, ale nie przywiązuję się do tego, bo cały czas ma miejsce na obracanie (co też uskutecznia)
Samopoczucie i stan ogólny: bardzo dobre
Samopoczucie psychiczne: ze względu na punkt waga - takie sobie
A jak to tak :
33 tydzień
13 kg przybrałam
obżarstwo kontrolowane bo byłoby żle i strasznie
Wyniki mam dośc dobre...krew i mocz ok..
cera niestety katastrofa prztłuszcza sie strasznie i "paskudy" sie robią
rozstepy niestety sa już na posladkach...choć smaruje smaruje i smaruje saie MUSTELLĄ..ale to podobno i tak pomaga tylko troche a nie całkowicie zabezpiecza
brzuszek duży dośc, ciśnie na przeponę i cięzko mi oddychać
pepek caly czas jeszcze odrobine wklęsły
Leki Fenoterol i isoptin...po pobycie w szpitalu z powodu porodu przedwczesnego...ale juz wszystko dobrze
Zgaga niestety jest = straszna...jak dopadnie to nic nie pomaga:(
Nastrój - ogólnie dobrze, mam tylko napady "dołkowania" się gdy mój mężuś zbyt duzo pracuje...a niestety ja jestem strasznie stadnym stworzeniem a teraz siedze ciagle sama w domu!
A u mnie wygląda to tak:
Wiek ciąży wg OM: 26 tc
Wiek ciąży wg usg: 27 tc
Waga: +4 - 5 kg od startowej
Brzuch: talii brak, obwód większy o 20 cm - jest widoczna różnica, rośnie z dnia na dzień, wieczorami obwód większy nawet dochodzi do 25 cm,
Biust: urosl ok. 5 cm, brodawki pociemniały, ale nie jest już tak wrażliwy jak na poczatku ciąży,
Biodra: ok. 10 cm in plus,
Ciśnienie: 140/85 - trochę za wysokie,
Wyniki badan: morfologia, biochemia - bardzo dobre, mieszczę się w górnych normach, przeciwcial nadal na szczęście brak,
Ubrania: spódnice i spodnie ciążowe, w góry jeszcze się mieszczę, choć powoli robią się za krótkie ;)
Cera: piękna (ach ta moja skromność), ale mam kolory że hoho
Zachcianki: słodkości, ale staram się pilnować,
Samopoczucie i stan ogólny: na razie wyśmienite - mam dużo energii, choć powoli powoli zaczynają się niedogodności III trymestru - tu ciśnie, tam ciągnie, tu kopie i przygniata oraz coraz ciężej - wstawać, podnosić z ziemi etc. No i zgaga i kręgosłup tez nie dają o sobie zapomniec ;)
Maleństwo - rośnie prawidłowo, rusza się bardzo energicznie i ma niezłą parę w kopniakach ;)
No to ja sie obnażę ;)
Wiek ciąży: 28 tygodni
Waga: 70 KG (+10 kg) aaaaaa ;)
Cera: znakomita, wczesniej miałam problemy, teraz wszyscy mówią, że wyglądam pieknie, kolorki, te sprawy ;)
Rozstępy: obecne na piersiach i pośladkach
Samopoczucie: dobre, czasami dopada zgaga
23 tydzień ciąży
waga - 63 kilo (na plusie 7 kilo)
biust - 93 cm w biuście...
biodra - 100 cm
brzuszek mierzony w pępuszku - 93 cm
Wiek ciąży: 19 tydzien
Waga: +3
Brzuch: od 2 tygodni rosnie jak szalony
Biust:zawsze byl duzy teraz ciutke wiekszy
Wyniki badan: anemia
Tętno płodu: prawidlowe
Zachcianki: kwasnego mi sie chce ciagle:)
Samopoczucie i stan ogólny: troche ostatnio oslablam i ciagle bym spala nie wiem czy to od ciazy czy od pogody :)
Troche spozniony raport z ostatniej wizyty :)
Wiek ciąży wg OM: 26+6
Wiek ciąży wg usg: w zasadzie tak samo ;)
Waga: +8,5 kg od startowej :o (mam nadzieje, ze czesc to woda, bo puchne troche)
Brzuch: z dnia na dzien coraz wiekszy, pepek powoli jest wypychany, krecha bardzo wyrazna ;)
Biust: rozmiaru nawet juz nie znam, chwilowo nie rosnie, za to sutki coraz wieksze i ciemniejsze :o
Cisnienie: 110/70
Wyniki badan bardzo dobre, ciagle biore sobie Prenatal :)
Tętno dzidzi: prawidlowe
Waga dzidzi: ok. 940 g
Dzidzia ogolnie: bryka sobie w brzuchu, szczegolnie o 4 nad ranem, jak biedna matka leci na nocne siku ;)
Ubrania: chodze juz tylko w ciazowych :)
Cera: poprawila mi sie jednak :)
Zachcianki: jem normalnie, czasem zdarza mi sie jakas zachciewajka, ale nie ganiam meza do sklepu w nocy ;)
Samopoczucie i stan ogólny: generalnie bardzo dobre, troche tylko bardziej placzliwa i nerwowa sie zrobilam
Wiek ciąży:28 tydzień
Waga: +12kg,ale mam nadzieję że już niewiele przybędzie...jakoś przestało przybywać :)
Brzuch: z dnia na dzień coraz większy,na szczęście mała nie wykopała mi jeszcze pępka...ale w oczach znika :(,już niewiele z niego zostało
Biust:z 75-80B na 80C ,
Ciśnienie: zawsze niskie...ostatnio 105/75,wyniki troszkę szaleją-jak to w ciąży,dojadam żelazo
Tętno płodu: wsio gra
Cera: nigdy nie narzekałam ,teraz również w świetnej kondycji :)
Zachcianki: nie miałam zachcianek...ale był okres że dzień w dzień jadłam śliwki-kilogramami ;)
Samopoczucie i stan ogólny: czuję sie dobrze,czasem tylko kręgosłup dokucza...ale dokuczał i przed ciążą...problem z wiązanymi butami i skarpetkami
Wiek ciąży wg OM: 21+6
Wiek ciąży wg usg: 21+3 (tak na oko ;))
Waga: +3,5 kg na plusie od wagi startowej
Brzuch: pojawil sie znienacka i rosnie, ciemna krecha obecna ;)
Biust: na szczescie przestal rosnac, bo ilez mozna ;) Sutki dosc wrazliwe, czasem sa kropelki siary.
Ciśnienie: 110/70
Wyniki badan bardzo dobre
Tętno płodu: dzis sluchalam, ale w sumie lekarz nie mierzyl.
Ubrania: mam jedne spodnie ciazowe w ktorych na razie chodze i sukienke dzinsowa, ale troche jeszcze za duza :)
Cera: poprawila sie nawet ostatnio, plecy duzo lepsze, paszcza nawet jakby mniej tlusta ;)
Zachcianki: jem wszystko jak leci, ale czasem mam na cos chcice np. dzis na tapecie byla ogorkowa :)
Samopoczucie i stan ogólny: fizycznie czuje sie swietnie, czasem tylko kluje mnie lekko w brzuchu, psychicznie mam lenia ;)
to i ja sie dopiszę:
wiek ciąży:- 33HBD
waga::67,8 (ale pewnie dojdzie do 70kg)
samopoczucie: raczej ok, choć coraz ciężej się chodzi, często muszę sie zatrzymac by złapać oddech, pojawiły sie skurcze łydek.
cera:, paznokcie: od samego początku lepsza niz przed ciążą
włosy: mój temat tabu, zawsze byłam blondynką a teraz tak mi zciemniały :o ....
brzuch-chyba nie jakis specjalnie wielki, rosnie w swoim tepie, zadnych rozstepów, tylko czarna krecha sie pojawiła.
biust- tez jakby się zatrzymał ale jest spory 80b/c :o
zachcianki- ostatnio chodzi za mna cafe frostito malinowa z cofee heaven
morfologia- słabiutka, biorę żelazo.
dzidzia- zdrowa jak rybka, USG ok. rusza się ale raczej nie kopie, najchetniej jak mama wchodzi do wanny, wtedy daje prawdziwy popis. wydaje mi się, ze reaguje na głosy: mój i P oraz pozytywkę. lezy główka do dołu.
A teraz ja.
30 t.c.-zostały nam tylko 2 miesiące!
Waga: 61,5 kg-czyli 7,5 kg do przodu od początku ciąży
Samopoczucie: Ostatnio nienajlepsze, jestem już trochę zmęczona-bardzo się cieszę z tej ciąży i nie mogę się doczekać dzidzi, ale jest to naprawdę bardzo duże obciążenie dla organizmu-szczególnie dla skóry na brzuchu! 8)
Cera: naprawdę niezła, może ostatnio lekko przesuszona, ale bez wyprysków i innych niespodzianek :D :D
Brzuch: Ostatnio zaczął rosnąć w naprawdę szalonym tempie! Na szczęście mam kilka rzeczy typowo ciążowych, więc nie wyglądam jak wieloryb (do pewnego momentu-jeszcze całkiem niedawno chodziłam w rzeczach sprzed ciąży: spodnie biodrówki, koszulki itp.)
Biust: mam wrażenie, że jest nieco mniejszy niż w II trymestrze, ale ciągle dość obfity (jak na mnie! :D ;) )- czyli 75C
Zachcianki: właściwie to nie mam, ewentualnie mogę wymienić niezmiennie ogromną ochotę na owoce-ostatnio jabłka
Dzidzia: Zdrowiutka, bardzo rozrabia, włazi pod żebra i gniecie żołądek. Za tydzień idziemy na USG 3D, więc będę wiedzieć więcej.Niestety brzuszek twardnieje, więc możliwe, że znowu pójdziemy na L4-zaczynam już mieć wyrzuty sumienia, że nie mogę pracować :(
No to chyba tyle na razie. Pozdrowionka!
To i ja się dopiszę:
11 tc 6 d
Waga: +2,5 kg (obecnie 62,5)
Ciśnienie: 125/85 :o w życiu tak wysokiego nie miałam
Morfologia: w miarę ok.
Maleństwo: 5,5 cm, coś tam czuję ale nie wiem czy to juz bąbel kopie czy raczej moja autosugestia
Samopoczucie: straszne wahania nastroju, teraz to z chęcią bym kogoś pobiła
Brzuch: nie wiem ile w obwodzie ale coś widać
Biust: 80 B lol
Zachcianki: brak konkretnych, zależy od dnia
Cera: coraz gorsza
Witaminy: tylko Feminatal N
Stan zdrowia: raczej ok., rzadkie bóle głowy, skurcze brzucha, spanie juz o 21, bo inaczej rano jestem nieprzytomna
Generalnie: myślałam, że będzie gorzej :D Chciałabym tak dobrze czuć się do końca.
Raport nr 3
35tc 6 dz.
waga: 63kg. (prawie 10 kilo do przodu )
ruchy: kopniaków prawie juz nie ma, za to teraz mały wierci sie i wciska mi nóżki w żebra.
brzuch: 97 :o
Cera: właściwie to nie ma sie do czego przyczepić :D
Zachcianki: aktualnie arbuz w ogroooomnych ilościach!
Stan zdrowie: od dłuższego czasu nerwobóle odczówalne jak ból w kościach. Dlatego też czasami nie moge leżeć za długo na jednym boku. Poza tym ból w dłoni i nadgarstu i dretwienie palców. No i brzuszek twardnieje od czasu do czasu.
witaminki: folik i żelazo. Magnez mam odstawić
Mały:
wymiary odpowiadają 35tc + 2, czyli jest nieco mniejszy i waży całe 2598 :D I nadal głłówką w dół :D
dane dotyczą wizyty u gina z 2 sierpnia ( czyli 29 t.c +6)
moja waga 70 kg ( czyli od początku 10 kg na plusie)
ciśnienie 130/85 ( i bardzo wysokie tetno - powyżej 100)mam się oszczędzać i wskazane badanie tarczycy
brzuch 104 cm
wyniki badań ok
pojawiły sie rozstępy na dole brzucha - brzydkie fioletowe stwory- ble)
cera - może być , choć na twarzy pod skórą pojawiło sie conieco, plecy juz lepiej
mam zakaz jedzenia wszystkiego co zawiera cukier
mały:
waga 1201 g
bardzo ruchliwe stworzonko
ułożony główką do dołu
serce bije 130 razy na minutę wszystko się ładnie rozwinęło
kopie mnie po żebrach co jest bardzo bolesne - uaktywnia się zazwyczaj ok 24
moje samopoczucie zmienne
czasami ok , a czasami czuję się jak wieloryb
zachcianki- duze ilosci owoców
zaczynam się robić senna w dzień
drętwieją mi ręce ( a jak jest gorąco to nogi i dłonie puchną jak baloniki)
Po wizycie u ginka kolejna porcja info: :)
29 tydz.
waga 64kg (kolejny ciążowy kilogramik) ;)
ciśnienie bez zmian 110/70
brzuszek piękna, okrąglutka piłeczka ;)
maleństwo bardzo ruchliwe i śpieszy mu się na świat
cera w porządku, nie narzekam
biust zaczął produkcję siary :) na szczęście jeszcze niewielkie ilości ;)
zachcianki lody, arbuzy,kalafior, pomidory, kukurydza czyli wszystko łatwodostępne :)
senność nie mogę spać, duszno i jakoś niewygodnie, boli mnie dolna część kręgosłupa
szyjka skrócona, gotowa do porodu :(
wskazania lekarza dotrwać dokońca ;) leżeć, leżeć, leżeć - kategoryczny zakaz wstawania :( grozi poród przedwczesny, ale zrobię wszystko aby dotrawać jak najdłuzej.
mężulek - bardzo zamrtwiony, ale dzielnie mnie pociesza i opiekuje się nami
Kolejne usg - za 3 długie tygodnie!!!
i ja 8)
DZIECKO:WIEK: OM 16tydz 3 dzień
USG 15 tydz 1 dzień ( duża różnica)
WZROST 9,02 cm
WAGA: 117 g
RESZTA: WSZYTSKO OK
JA:
WAGA - 1,3 kg ( czyli 50.1 kg)
SAMOPOCZUCIE: niezle
WYNIKI: niska hemoglobina spadla do 10,2
BIUST: 75C ( USRÓSŁ)
BRZUCH: Juz widac lol
;) ;) ;)
Niniejszym po wizycie u ginki melduję:
33t.c. - waga 76,5 (ogółem na plusie 13 kg)
Brzuchacz - okrąglutki, na razie rozstępów BRAK
Piersi - 1 numer do przodu
Maleństwo - kopie - szczególnie wieczorkami
Krew - poprawiły sie wyniki badań - jest OK
..... szyjka m. - idealna
Ubrania - dla siebie już mniej kupuję - teraz wykańczam wyprawkę.
A co do sukienek - POLECAM SUKIENKI SZYTE ZE SKOSA. świetnie się układają na brzuszku, a co najważniejsze rosną razem z brzuszkiem.
Zachcianki - niestety słodkości - ale mam silną wolę i maxymalnie się ograniczam,
Samopoczucie - REWELKA :)
No to ja tez sie raportuje :) Dzis sie poplakalam ze szczescia na USG :)
Wiek ciąży wg OM: 11+6
Wiek ciąży wg usg: 11+2
Waga: -0,6 kg od startowej
Brzuch: czuje pewna roznice, ale na razie brzuch jest niewidoczny
Biust: urosl (zupelnie niepotrzebnie, nie narzekalam lol
Ciśnienie: 120/60
Wyniki badan morfologia, biochemia i przeciwciala - bardzo dobre
Ubrania: na razie chodze w starych, chociaz kupilam sobie spodnice na przyszlosc, taka w wiekszym rozmiarze, z gumka :)
Cera: niestety masakryczna :( przed ciaza mialam juz problemy, ale teraz to juz przesada :(
Zachcianki: nie mam jakis szczegolnych, ale czasem napada mnie ochota na cos baardzo dobrego, niestety niesprecyzowanego ;)
Samopoczucie i stan ogólny: samopoczucie dosc dobre, orocz przegladu standardowych dolegliwosci ciazowych, ale w umiarkowanym zakresie (czyli po trochu mdlosci, wymiotow, zaparc i zgagi ;)) Samopoczucie psychiczne - moze byc, ale bywalo lepiej
21 tydzień
waga: 56,2 kg(z dzisiejszego ranka)
biust: 75C
brzuszek-w ciągu ostatniego tygodnia stał się naprawdę widoczny! Chociaż nie jest specjalnie duży, wygląda całkiem ładnie;
ogólny wygląd: kwitnący, podobno ciąża mi służy :D :D
samopoczucie: naprawdę świetne, zero mdłości, sporo energii;
maluszek: lutro idziemy na USG, ale długość ok. 20 cm, zdrowy i strasznie rozbrykany!
mąż: wniebowzięty, nie może się doczekać.
To chyba byłoby na tyle.
Status: 34 tydz. i 4 dzien
Waga: 57 kg od poczatku ciazy przytylam 13 kg
Brzuszek: 102 cm najbardziej wyskoczyl
Biust: 75 C (było 70B)
Maluszek: nieznanej plci (niespodzianka) 2220 gram
Ogolny wyglad: wspaniale mi sluzy ten cudowny stan
Zachcianki: truskawki z cukrem i smietanka, lody
Wyniki badan: ok, ale zaczely sie skurcze
Wyprawka: wszystko gotowe
Dane na skończony 35 tc.:
dzidziuś:
nieznanej płci. Do tej pory nie ujawnił(a) swoich klejnotów i teraz juz nie chcemy wiedzieć :D
masa ok. 2850 gram :o to chyba dużo biorąc pod uwagę że jeszcze 5 tygodni.
wreszcie obrócił sie główką do dołu :D
kopniaki skupiły się na moich żebrach ale częściej już rozpycha się niż kopie
ja:
+ 15.3 kg :o kilogramy rozeszły się niestety wszędzie - uda, ramiona, buzia, posladki :(
szybciej się męczę, jest mi ciężej i na upale puchną mi ręce i stopy :|
non stop wypada mi plomba w zębie którego leczę już od 3 miesiąca ciąży :( ...no i znowu czeka mnie wizyta u dentysty
ciśnienie dobre, wyniki badań też :)
zachcianki bez zmian - owoce, lody i wszelkie słodkości :D
20 tydzień
Waga: od ostatniej wizyty u gina + 5 kg ( czyli 64 kg)
Ubrania: 2 pary spodni ciążowych ( czekam na zastrzyk gotówki zakupię coś letniego) , bluzki narazie swoje
Brzuszek: obwod 91 cm
Biust: jakoś stanął w miejscu , narazie sie nie powiększa , ale zyłki coraz widoczniejsze, brodawki ciemnieją i już w 16 tyg pojawiła się siara
Cera: nawet ok , gożej z plecami ( tam wysyp)
Zachcianki: nie mam prawie żadnych , ale muszę jeść duzo owoców i pije dużo mleka
Sennosc: jest oki , w dzień nie zasypiam , tyle ze przeciętnie śpię do 11 ( nie pracuję)
Stan zdrowia: czuję się dobrze a nawet rewelacyjnie
Ruchy Malenstwa: wyrażne , raz mocniejsze raz słabsze
Płeć: będzie chłopiec( Dawid)
Po kolejnym badaniu lekarz stwierdził że wszystko jest ok , maluch dobrze się rozwija i ładnie rośnie
Kolejne usg 7 czerwca...
Status: 30 tydz. i 1 dzien
Waga: 54 kg od poczatku ciazy przytylam 10 kg i juz zaczynam uwazac na slodycze)
Brzuszek: 100 cm najbardziej wyskoczyl
Biust: 75 B/C (było 70B)
Maluszek: nieznanej plci (niespodzianka) ponad 1300 gram
Ogolny wyglad: wspaniale mi sluzy ten cudowny stan
Zachcianki: właściwie brak, duzo owocow, ale dlatego, ze sa zdrowe
Wyniki badan: ok, troszke malo hemoglobiny wiec zuje zelazo, wysoki cukier, wiec jutro znowu okropna glukoza, brrrrrrrrrr
Nesi napisał(a):a ja na starcie 64.Fakt, że 172 sm wzrostu,
Nesi, przeciez 64 kg przy takim wzroscie to nie jest duzo :) Ja waze tyle co Ty ale odwracajac proporcje wzrostu i wagi ;) Az strach zachodzic w ciaze, bo maz bedzie musial drzwi poszerzac ;)
Raport z wczorajszego USG:
wiek ciąży wg OM 33w3d, wg USG 33w6d
przybliżona masa płodu 2360g
Położenie podłużne główkowe
BP 85mm
FL 66 mm
AC 298 mm
Dzidzia niestety buźki nie chciała pokazać, za to zaprezentowała to, co między nóżkami :D Weroniczka pozostała Weroniczką lol
Przeczytałam raporty poprzedniczek i się załamałam.Wszystkie byłyście takie szczupłe na starcie.Ze mnie to będzie wieloryb :
Ja 9 tydzień i już 1,5 kg na plus.
Za to biust bez zmian (i nawet już tak nie boli jak na początku-fakt,że się jędrniejszy zrobił).
W ciuszki ciągle wchodzę,choć rzeczywiście brzuszek trochę nabrzmiały,zwłaszcza wieczorem.
Poza tym mdłości odpukać nie mam-czasami tylko "odrzuca" mnie od jakiegoś zapachu.
No i zachcianek jako takich też nie-choć jem duuuuużżżżooo serków,jogurcików i jabłuszek.
Kolejny raporcik po kolejnej wizycie :)
tydz.19 i 4dni
cisnienie 120/60
waga 60kg (naciągane jak powiedziała połozna) czyli od wagi startowej tylko 1kg na plus (zdaniem lekarza troszke za mało jak na ten tydzień )
ruchy są wyczuwalne od 04.05 :)
brzuszek urósł jest piłeczka -mała ;)
Cera w sumie ok
stan zdrowia - ogólnie w porzadku, biorę feminatal więc i wyniki są w ok ;)
zalecenia - unikać cukru i słodyczy (kłopoty z cukrem), starac się wiecej przytyć przez kolejny miesiąc :) ale nie objadać się na siłę, powtórzyć toxo i do 28 tyg. zapomnieć o szkole rodzenia
Zachcianki - owoce, ogórki i pomodorki oraz lody.
23.05 koleje USG ;)
Raport nr 2
22tc 1 dz.
waga: 57,8kg. (prawie cztery kilo do przodu )
ostatnie usg: 19.04
ruchy: są już kopniaczki ale nie każdego dnia
brzuch: 88 (od ostatniej pomiaru tylko jeden milimetr więcej)
Cera: niecekawa
Zachcianki: nadal cykoria z cytryną i solą, rzodkiewki i zielone ogórki ze skórą
Stan zdrowie: ogólnie nieźle ale chyba przypałętała mi się jakaś infekca . Cały czas mam katar,
witaminki: na rzaie folik+ magnez+witamina C
Raport z USG:
Wiek ciąży wg OM: 22,6 hbd
Wiek ciąży wg usg: 22,4 hbd
Położenie płodu podłużne, główkowe, czynność serca miarowa 149/`, serce czterojamowe, prawidłowej wielkości koniuszkiem w lewo z prawidłowymi drogami wypływu.
Wymiar płodu:
BPD: 58 mm (23hbd)
FL: 39 mm (23hbd)
AC: 177mm (22,3 hbd)
HC: 207mm (23,2 hbd)
Masa płodu: 540g
Fałd karkowy 2,9mm
wymiar poprzeczny móżdżku 24 mm(22,2 hbd).
Powłoki ciała, kości czaszki, kręgosłup o prawidłowo zachowanej ciągłości, żołądek, pęcherz moczowy, nerki płodu zlokalizowane typowo, prawidłowe. Kończyny dolne i górne prawidłowe, obraz twarzy prawidłowy.
To by było na tyle, teraz muszę się wczytać w te wyniki i porównać z forumowymi przyszłymi mamusiami:-)
Dziś byłam na USG, po raz pierwszy u mojej lekarki prowadzącej. Ogląda dzidzię, mierzy (wszystko OK) i nagle mówi mi o jąderkach i mosznie :o
What!!! Jakie jąderka, jaka moszna Przecież to jest Weroniczka- dwa poprzednie USG na to wskazywały.
W poniedziałek zapisałam się na kolejne badanie. Ciekawe kogo ja w sobie noszę? :)
Wiecie jakie to dziwne uczucie. Na początku ciąży wszyscy mi mówili, że "wyglądam" na chłopczyka. Po badaniach okazało się, że mamy Weroniczkę :) A teraz???
Pewnie dopiero okaże się po porodzie.
Po mojej dzisiejszej wizycie:
Skończony 32 t.c.
Waga: razem +10,3kg (w ciągu tego miesiaca +3,3kg )
Ciśnienie: 110/70
Tętno płodu: 144 uderzenia/min
Waga płodu: podobno do gigantów nie należy
Skierowana główką w dół
Obwód brzuszka w najszerszym miejscu 109cm :o :o
Następna wizyta - początek czerwca - i wszystko się może zdarzyć ;) ;)
Wreszcie i ja staje do raportu:
20tc 1 dz.
waga: 56kg. (dwa kilo do przodu)
ostatnie usg: 19.04
płeć: podobno chłopak!!!
ruchy: coś tam czułam ale nie wiem czy to maleństwo :(
brzuch: 87 cm, nie dopinam już żadnych spodni z przed ciąży
biust: troszkę urósł, od dwóch miesięcy noszę tylko staniki ciążowe, miękkie, bo inne wszędzie mnie "gryzą". Mój mąż twierdzi, że nigdy jeszcze nie był taaaki wielki i ciężki :o
Cera: na początku fatalna, krosta na kroście (pewnie wpływ douphastonu) teraz jest lepiej ale okazyjnie upiększacze pojawiają się :(
Zachcianki: Na początku ogórki kiszone - tony :o Aktualnie cykoria z cytryną i solą, rzodkiewki i świertze ogórki
Cisnienie: raczej niskie 100/60, 110/60
Stan zdrowie: ogólnie nieźle. Cały czas mam katar, a ostatnio leci mi krew z nosa przy czyszczeniu
witaminki: na rzaie folik+ magnez+witamina C
Nie wiem czemu wcześniej tu nie weszłam No ale nic...zacznę mój ciążowy raport od dziś, a więc:
wczoraj skończony 17 tydzień
waga - + 4kg
brzuch - ciąża była u mnie widoczna b. wcześnie, mam nadzieję, że trochę przystopuje to "rośnięcie" brzucha...Choć z drugiej str...strrrasznie jestem z niego dumna:)
ubrania-z przed ciążowych spodni ledwo dopinam już tylko jedne (powód j/w ;) )
samopoczucie- b. różne. Jeszcze wczoraj było super a dziś agresor straszny!
cera- taka sobie a o plecach to już w ogóle nie wspomnę
zachcianki- jedyną taką która towarzyszy mi od początku ciąży to pomidorki. Mogę jesć w każdej postaci. A od trzech dni jem cytryny. Obieram i jem jak jabłko. A moich zawsze ukochanych ogórków kiszonych wcale mi się nie chce...
piersi- ostatnio mniej bolesne, a rozmiar baardzo mi odpowiada ;) 8)
ciśnienie- 100/50 (90/50)
morfologia- ciągle niedokrwistość
Dzidziuś:
Ostatnie USG było 07.04 i wtedy dzidzia miała 91 mm
czynność serca -160 u/min
i wszystko było w jak najlepszym porządku. Wszystko rozwija się prawidłowo:)
Nie mogę się doczekać następnego USG;)
Kolejne uaktualnienie :) po kolejnej wizycie
16tydz. 4dni
Waga schudłam 750gram ;)
samopoczucie dobre, tylko częste zmiany nastroju dokuczaja
zachcianek brak
brzusio - częściej schowany niż widoczny (u ginka była dziewczyna w tym samym tygodniu co ja i u niej widać brzuszek, aj ja lekko zaokraglony, bez widocznych oznak ciązy ) czasami brzuchol pobolewa
czasami słysze drobne mrówienie w brzuszku ;) - nie moge się doczekać kiedy poczuje pierwsze ruchy
piersi nie bola i na razie stoja w miejscu ;)
jedyne co mi doskwiera to brak apetytu, jem bo wiem że maleństwu potrzeba, mogłabym cały czas spać (znowu)
Ogólna ocena maleństwa - wszystko w najlepszym porządku, rosnie zdrowo. Wskazania lekarza - powtórzyć morfologię, zapisać się na kolejne usg w 20/21tydzień., odpoczywać i duzo spacerować. ;)
no to i ja zdam swoje relacje
początek 7 tyg.
-waga raczej bez zmian ( nawet chyba 0,5 kg schudłam :( )
-samopoczucie takie sobie mdłości nie mam czasami jak długo nic nie jem to boli robi mi sie troche słabo, kręci się w głowie i często pobolewa mnie głowa
-dość często latam do kibelka
-zachcianek nie mam (jak narazie raz naszło mnie na pieczoną kiełbaskę :) )
-piersi już troche urosły i bardzo bolą rano to jest porażka jak mam się ponieść z łóżka :(
-brzucholek narazie nie urósł, wypycha go jak sobie pojem :) a tak czekamy na niego z utęsknieniem więc w ciuszki sie mieszcze narazie :)
-czasami pobolewa mnie brzuch i czuję takie ciągnięcie
tak pozatym to mój mężulek bardzo o mnie dba pilnuje żebym dużo piła zdrowych napoji w ciągu dnia soczki woda niegazowana itp. pilnuje też mojego jedzonka owoce, zupki mleczne :):):) z tego co zauwazyłam to on tą ciąże bardziej kłopotliwie przechodzi niż ja :)
po poworcie melduję się do raportu uaktualniającego:
- leci tydzień dwudziesty trzeci
- kilogramów od początku w sumie 6 więcej
- brzusio widoczny, wymagane ciążowe ciuszki, oprócz domowego dresiku, który ciągle pasuje ;)
- dolegliwości w zasadzie brak (ale ze mnie szczęściara), no, niech bedzie, ostatnio dopadła mnie gigantyczna zgaga i trzymałą 3 dni, ale poszła!
- dzisiejsze usg wykazało, ze dzidziuś rozwija się książkowo, jak to określił pan doktor
- płeć znana: chłopczyk :)
- samopoczucie znakomite :)
nie mam powodów do narzekań, choć uświadomienie sobie, ze juz bliżej niż dalej... zaczyna wywoływać u mnie malusieńki niepokój ;)
dzięki Bogu, mogę wszystko, tzn. normalnie sobie funkcjonuję, łącznie ze sprzątaniem i wprowadzaniem wiosny w ogródku :D
Zgłaszam się z pierwszym raportem:)
8 tydzień.
Przytyłam już od początku ciąży kilogram, dotychczasowe ciuchy stają się
powoli niewygodne w pasie. Apetyt już mi minął, pojawiły się niewielkie
nudności, ale tylko wtedy, gdy długo nic nie jem. Bardzo często latam do
toalety - w nocy nawet 4-5 razy. Bolą mnie piersi i są znacznie większe niż były dotychczas. Muszę spać w staniku, bo za każdym poruszeniem się budzę. Niedługo kończę brać folik i zaczynam branie Prenatalu - zakupiłam już 100 tabl.
Byłam na pierwszym usg 8 kwietnia - skończony 7 tydzień. Dzidzia ma 1,07 cm, jest dobrze usadowiona i ogólnie wszystko ok. Widziałam serduszko:)
9 tydzień
- lekkie mdłości przez cały dzień
- wieczorem spuchnięty brzuch (rano na szczęście w normie :) )
- czasami nastrój depresyjny i ogólnie obrzydliwie :x
- raczej brak apetytu już od jakiegoś czasu (niestety muszę jeść na siłę,
bo przy dłuższych przerwach między posiłkami mam bardzo
nieprzyjemne ciągnięcie w żołądku i okropne mdłości)
- niestety brak ochoty na przytulanko (ku rozpaczy M)
- odstawiłam na razie witaminy, bo niestety po nich :toimonster:
- po dłuższym chodzeniu brzuszek nieco pobolewa (i plecy też)
- niestety ciągle wzdęcia (ale na szczęście z trawieniem nie jest aż tk źle- ostatnio przetestowałam w tym celu owoce kiwi-bardzo dobre rozwiązanie-polecam!)
- piersi ciągle rosną-teraz to już zdecydowanie C- mój M zachwycony!
Ale też niestety bardzo bolą-mam spory problem w nocy przy
przekręcaniu się
Poza tym raczej dobrze, dzidzia rośnie, serducho bije, za tydzień idziemy na USG 3D
Kolejny raporcik, bo cos sie w koncu ruszylo...
Stan na:24 tydzien
Waga: +5 kg (czyli 56,5 kg)
Ubrania: na razie jeszcze wchodze we wszystko, ale cos czuje, ze jeszcze troszke i bedzie coraz ciezej...
Brzuszek: obwod w najdalszym punkcie 82 cm!
Biust: coraz wiekszy...wczoraj kupilam sobie o numer wiekszy stanik
Cera: nadal srednia
Zachcianki: ostatnio wszystko mi przeszlo i jem normalnie, duzo jablek
Sennosc: w normie, ciezke dni minely bezpowrotnie :D
Stan zdrowia: na razie, odpukac, czuje sie caly czas swietnie
Ruchy Malenstwa: bardzo slabe i tylko wieczorkiem jak na razie, ale lekarz mowi, ze nie ma sie co martwic, po prostu podobno bardzo spokojne dziecko... ;)
Uaktualnienie po dzisiejszej wizycie:
28 tydzień skończony
Waga: + 1,6kg (razem + 7 kg)
Brzuch: 104cm
Ciśnienie: 120/60 (wzorcowe ;) )
Badanie krwi i moczu: wszystko w normie
Tętno płodu: miarowe i mocne
Maleńka ustawiona główką do dołu (ginka twierdzi, że już raczej nie powinna się obrócić)
Ogólnie wszystko jest super - następna wizyta za miesiąc
To i ja uaktualniam moje dane:
(a tak w nawiasie - gdyby każda z nas dopisywała sie w tym super wątku przynajmniej raz w tygodniu - to przypuszczam, że dla każdej przyszłej mamusi (po porodzie w ramach wspomnień)byłaby, no i zapewene bedzie bardzo osobliwa lekturka. Mamusiowy pamiętnik. Ja nie zawsze mam czas zeby w kalendarzu zaznaczać co się właśnie ze mną dzieje, jak się zmianiam i jak rośnie brzusio i fasolcia:-))
- waga: startowa + 2,3 kg
- samopoczucie - no cóż mogłabym góry przenosic, wiem, wiem ograniczam sie tylko do takich porównań
- no i ładnie mi brzuszek wyszedł - taka fajna malutka piłeczka
- zachcianki czasami - dzisiaj na kawe - pierwsza odkąd dowiedziałam sie o dzidzi, a wczoraj chodził za mną żurek:-) mniammm pychotka
- jestem własnie na etapie wypałeniania swowj szafy!! a co - to przeciez taki cudny okres dla kobiety - terzeba sobie poprawić humorek nowymi ciuszkami
25 t i 2 dzień
Waga: startowa + 6,5 kg
Ubrania: sztruksy noszone od 2 miesiąca się w końcu przetarły ;) ale załatałam i noszę znowu. W każdym razie nowe wielkie dzinsy już zakupione :D
Brzuch: w najszerszym miejscu 107!
Zachcianki: oj na piwo w św Patryka mnie naszło, ale to jak!
Stan zdrowia: przestałam brać no-spę, teraz zażywam jej tylko doraźnie
Stałe leki: na niedoczynność tarczycy, no i witaminki
Środki komunikacji: już aż jedna osoba ustąpiła mi miejsca w tramwaju ;)
Ciśnienie: nieustannie idealne
dzis moje uaktualnienia:
12tydz. i 4 dni
waga w miejscu od ostatniej wizyty :)
cisnienie 110/70 nareszcie dobre!!!
piersi - bolą i sa wrazliwe, no i oczywiscie większe ;)
brzuch - ja go nadal nie widzę, choć spodnie się nie dopinaja, ale inni widzą brzuszek :) to dziwne ale prawdziwe
mdłości i wymioty -brak, no chyba że bardzo się przegłodzę
apetyt - duzy ale tylko na nie które potrawy i rzeczy - jestem na etapie zielonych ogórków i jabłek, pomidorówkę moge jeść codziennie. ;)
spanie - pozwalam sobie na krótkie drzemki w dzień, ale juz znacznie mniej, za to w nocy spie jak zabita :)
zachcianki- lody ale ich nie moge jeść :( chyba że znajde wodne bez cukru
zdrowie - w miarę ok, tylko mam straszne bóle głowy i bola mnie kolana, nareszcie po 3 tygodzniach zwolnienia wracam do pracy w środę
cera- jak na razie nie moge narzekać, trochę kłooty z suchą skórą, ale mniejsze niz na początku ciązy
samopoczucie - ok
ubrania - zamówiłam pierwsza sukienke ciązowa, ma przyjśc przed świętami zobaczymy czy się w niej nie utopię :)
Jestem po kolejnym Usg - dzidzia zdrowa 6,8mm , bez wad rozwojowych i rozszczepu kręgosłupa, wody w normie, dziecko w położeniu dowolnym, serduszko bije mu 117/min - prawdopodobnie chłopczyk ;) ale to tylko przypuszczenia położnej - zresztą te informacje też otrzymałam od połoznej lekarza prowadzącego, bo on na USG był mało gadatliwy, a wręcz czasami bardzo gburowaty.
Zalecenia lekarza - czas na witaminki dla kobiet w ciazy
Moje postanowienia - zmieniam lekarza, zapisałam się już do nowego, u starego czeka mnie jeszcze jedna wizyta
to chyba tyle po kolejnej wizycie kontrolnej w dniu dzisiejszym
10 tc 4 dzień
waga 60 kg- najpierw schudłam przez wymioty, a teraz przybyło mi 1,5 kg
ciśnienie 110/60
piersi- powiększone - narazie nie bolą, jedynie co to w nocy strasznie stercza mi sutki - śpię w obcisłej koszulce żeby nie ocierać sutków o pizamę
brzuch- zaczyna się coś pojawiać, a jak juz coś zjem to jest taki jak piłeczka-mam częstę wzdęcia
mdłości- nie mam
spanie- śpie duzo w nocy ale w dzień już nie mam napadów snu
zachcianki- lody i sernik na zimno
zdrowie - w miarę ok , zaliczyłam wizytę w szpitalu, wymiotów narazie brak, ale puchna mi nogi i mam skurcze łydek
straszne pryszcze na plecach
jestem po 1 usg serduszko bije 140/min, teraz mam zrobić kolejny raz krew i mocz,
zastanawiam się także nad kupnem spodni ciażowych bo w moich już troche mi ciasno
22 t.c.
Waga: startowa + 7 kg
Ubrania: od 3 miesiecy ciazowe spodnie, bluzki tez szersze
Brzuch: duzy :]
Biust: doszlam juz do 85 D
Cera: na poczatku ciazy srednia, teraz nawet lepiej niz przed ;]
Zachcianki: juz brak takich konkretnych, ale najlepiej ciagle jadlabym cos ostrego lub czekoladowego, tak na zmiane ;]
Mdłości: ostatnio jak jestem glodna... :/ a myslalam, ze to juz minelo
Senność: raczej bez sennosc ;]
Stan zdrowia: wszystko w porzadku
Ciśnienie: za kazdym razem prawie identyczne 120/60
Próba obciążeniowa glukozą: na czczo: 64, godzinę po 100
Stan zawodowy: szkola
Bobas: "nic nie widac miedzy nogami", prawdopodobnie dziewcze ;]
Serduszko dzidziusia: 152/min.
4 tydzień
To jeszcze bardzo wcześnie, tak więc nie mogę wiele napisać, ale postaram się...
waga: bez zmian :)
samopoczucie: naprawdę dobre! (ku mojemu zdziwieniu :o - prawdę
mówiąc trochę inaczej sobie to wyobrażałam)
zachcianki: niewielkie-mam chyba większą ochotę na dnia warzywne,
niż na mięsne i raczej kiepski apetyt
mdłości: nie stwierdzono (tylko czasami lekkie zawroty głowy)
cera: z każdym dniem się poprawia :D
brzuszek: na tym etapie oczwiście jescze go nie widać, ale czuję, że
jest zmiana-jest nieco obrzmiały (ale tylko wieczorem) i
trochę twardy. No i trochę mnie pobolewa i ciągnie-ale
podobno to normalne na początku....
biust: na pierwszy rzut oka bez zmian, ale ja już czuję różnicę-
są lekko obrzmiałę, ale nie bolą (nadal 75B)
No to chyba na tyle. Całkiem nieźle jak na początek.... lol
Pozdrawiamy serdecznie!
Dziś kolejna aktualizacja:
Skończony 24 tydzień
Waga: + 1,4kg (razem + 5,4kg)
Ciśnienie jak u umarlaka ;) 110/50
Brzucha i biustu nie mierzę - ale są pokaźnych rozmiarów
Próba obciążeniowa glukozą: na czczo: 74, godzinę po 104
Serduszko dzidziusia: bije jak szalone, 140/min.
Poza tym ginekologicznie ok! Wszystko pozamykane i nie skrócone ;)
23t 4d
Wszystko ruszyło z kopyta!
Waga: 57kg (+5kg od początku, z czego ostatnio 0,5kg na tydzień )
Biust: 96cm ( :o :o +6cm i rośnie... mąż szczęśliwy, ja przerażona!)
Brzuch: w najszerszym miejscu 94cm. W końcu porządnie widoczny! :D :D
Samopoczucie: Generalnie bardzo dobre, choć jak patrzę za okno, to mnie skręca! Ostatnio od kilku dni chodzę zmęczona i spiąca, jakbym kilka ton węgla przerzucała. Zobaczymy, co wyjdzie w morfologii.
Zachcianki: Pęd do kwaśnego trochę zmalał. Teraz jest w kratkę: raz słodkie, raz kwaśne. W dalszym ciągu - owoce i warzywa - im więcej, tym lepiej :)
Badania: W tym tygodniu przed nami glukoza... brrr...
12tc4d
Waga: startowa + 1 kg
Ubrania: jedne spodenki ciążowe i jedne normalne.... ale te już sie kończą
Brzuch: nie mierzyłam, ale widać taki sobie fajowy brzunio
Biust: 75C i rośnie (było B)
Cera: buziak jak u nastolatki (ale tylko z prawej strony :o , lewa jak przed ciążą - super)
Zachcianki: nieszczególne, ale sushi to po nocach mi się śni :lizak:
Mdłości: rano :vom: , potem musze wcinać co 2 godziny
Senność: umiarkowna, a nocy budzę sie 100 razy i śpię jak zając :(
Stan zdrowia: morfologia kiepściutka (ale to standard) wcinam żelazo z folikiem
Ciśnienie: nizutkie jak zawsze
Dzidziul: 6 cm 5 dni temu
Stan zawodowy: Praca
hmm... 27. tydzień i 10 kg więcej
w najszerszym miejscu brzuszka 97 cm czyli 30 cm do przodu :o
ogólnie samopoczucie genialne :P
piersi skoczyły z 75 C/D na 80 D/E
cera bz
rozstępów nie widać 8)
jest dobrze lol
9 tydzień i 6 dni
Już po kolejnej wizycie....
Waga + 1kg ale to pewnie przez te zimowe swetry - słowa położnej
Ubrania spodnie po całodzinnym chodzeniu satją się ciut za ciasne,ale jeszcze dobre.
Brzuch - bez zmian
Piersi - rosna i rosną czas na kolejny nowy staniczek
Cera - nie jest źle, tylko skóra strasznie sucha
Ciśnienie niskie ale zdaniem lekarza to bardzo dobrze
Zachcianki - wszystko co kwaśne, lody , ale tylko te wodne i winogrona
Mdłości - żadnego obejmowania"królewskiego tronu"
Senność - mogę funkcjonować już tylko z jedną porządną przerwą na spanie ok 1,5-2,5 godziny dziennie. Jest duzo lepiej niż było
Już niedługo USG
22t i 2 dni
Waga: startowa + 5 kg
Ubrania: od drugiego miesiąca spodnie ciążowe - sztruksy. Starczą może jeszcze na 2 tygodnie - kończy się skala dziurek i zaczynają się przecierać w kroku = czas na zakupy ;)
Brzuch: w najszerszym miejscu 103 cm w porywach do 105 ;)
Biust: coraz większy, niestety z rozstępami mimo smarowania od 3 miesiąca ;( Pewnie dlatego że nigdy do dużych nie należał
Cera: dekolt taki sobie reszta się trzyma
Zachcianki: już brak - skończyły się na początku II trymestru
Mdłości: tak jak zachcianki; żadnych wizyt nad kibelkiem jak do tej pory :D
Senność: wybitnie związana z czynnością tarczycy (mam niedoczynność tarczycy) - jak mi się pogarszają wyniki to zaczynam być marudna i śpię
Stan zdrowia: morfologia w dolnych granicach normy kazali mi już brać żelazo
Stałe leki: na niedoczynność tarczycy, no-spa na twardnienie brzucha no i witaminki
Środki komunikacji: podróżowanie wyłącznie w pozycji siedzącej - ale jeszcze nikt nigdzie mi nie ustąpił :( pewnie przez kurtkę zimową (naiwna jestem ;) ), preferuję tramwaj bo nie trzęsie, w następnej kolejności pociąg (trzęsie na boki); kolejny jest autobus, samochód mi nie służy (co za dziury w tej Wawce!)
Ciśnienie: nieustannie idealne
Bobas: SYNEK w wymiarach ok 400 gram i 25 cm (tydzień temu)
Stan zawodowy: zwolnienie od dłuższego czasu wyraźnie mi służy
Witam ;)
11 tydz. 6 dni :o
waga: bez zmian
nudnosci: już mniej, za to wieczorne wzdęcia megaśne
cera: blada jak u trupa :(
biust: większy
talia: bez zmian, nadal te same "najobciślejsze spodnie" na szczęście, ufff
zachcianki: kwaśne, mega kwaśne!!! i alkochol...zachowuje sie jak rasowa alkoholiczka
samopoczucie: straszne, huśtawka nastrojów, wzdęcia i zaparcia, upławy, depresja na maksa :( mogę spac 24H
ciągle w pracy
Status: 17 tydz. i 1 dzien
Waga: 46 kg (+ 2 kg)
Brzuszek: 80 cm najbardziej wyskoczyl (+ 18 cm)
Biust: 75 B (było 70B)
Ubrania: już niestety nie mieszcze sie w stare ciuchy i nosze wieksze po przyjaciolce, ktora wyprzedza mnie o trzy miesiace.
Ogolny wyglad: wspaniale mi sluzy ten cudowny stan
Zachcianki: właściwie brak, duzo owocow, ale dlatego, ze sa zdrowe :)
Wyniki badan: wspaniale, test potrojny rowniez ok :)
Pisze raport, bo cos sie w koncu ruszylo...
Stan na: 17 tydzien
Waga: +1,7kg (czyli 53, 2 kg) ;)
Ubrania: na razie wchodze w kazde jeansy i spodnie rozm. 34-36!
Brzuszek: obwod w najdalszym punkcie + 2 cm od 12 tygodnia czyli 78 cm
Bioderka: jak u modelki 90 cm :D
Biust: bez wiekszych zmian, dalej 75 B chociaz moj maz uwaza ze sa pelniejsze i szaleje co drugi dzien...
Cera: jak u nastopatki, cholerny tradzik
Zachcianki: przejsciowe, ostatnio losos wedzony i tunczyk, a tak ogolnie to wrocila ochota na slodycze, ojoj, chyba szybciej przytyje w najblizszym czasie
Sennosc: przesypiam cala noc, robie sniadanko mezowi do pracy i ... znowu do lozeczka do poludnia...
Stan zdrowia: znakomity, wszelkie chorobska mnie na razie omijaja, a wszyscy wokolo zagrypowani... odpukac!
10 tydzień i 3 dni.
Juz jest dobrze, mam na myśli moje dotychczasowe mdłości i wstęt do jedzenia czegokolwiek.
Brzuszek chyba jeszcze nie rośnie ale mam wrażenie jakbym miała cały czas "wzdęcia"
Waga bez zmian, za to piersi podrosły - ku radości mojej połóweczki
A zachcianek jeszcze nie mam - bardziej zmuszam się do jedzenia - ale grzecznie i regularnie jem same dobre rzeczy bo przecież to wszytko dla mojego Maleństwa.
10t i 6 dni
Waga: strtowa 48 kg + 1 kg
Ubrania: już dawno zrezygnowałam z jeansów, chodze tylko w materiałowych z laikrą
Brzuch: jakbym miała notoryczne wzdęcie
Biust: dużo za duży i zaczyna mnie denerwować jego rozmiar (strtowaliśmy z 70 C/D) a teraz 75 DD
Cera: do bani, szczególnie moje plecy cierpią
Zachcianki: właściwie brak, oprócz lodów ale mąż nie chce mi kupić bo zimno i salmonella
Mdłości:od czasu do czasu szczególnie popołudniami, objęcia z kibelkiem jak do tej pory tylko raz
Senność: zaczynam normalnie funkcjonować tzn. nie ide spać o 18
Badania: mam powtórzyć bo zmieniłam ginekologa. W moczu oczywiście szczawiany wapnia (choruje na kamice nerkową)
Stan zawodowy:zwolnienie do 15 marca - chyba się zanudze w domu na śmierć
Stan na 20t 5d:
ogólne wrażenia co do ostatnich tygodni - jakby mi ktoś włączył film na przyspieszonym podglądzie. Do tej pory wszystko stało w miejscu, od 2/3 tygodni brzuch jak wyskoczył tak rośnie i rośnie z dnia na dzień. To samo piersi i liczba kilogramów na plusie.
szczegóły anatomiczne-
waga: 56 kg (+ 4 od początku) :o
biust: 91cm (ze średniej B, na bardzo konkretną C i ROŚNIE cały czas :o )
brzucho w max obwodzie: 89cm (już się nie chowa, tylko wystaje dumnie spod każdego ubrania :))
Gdyby nie wcięcia w talii, to by ze mnie równa babka była. :D
paznokcie: stalowe!
włosy: obcięłam na krótko i teraz chlipię za każdym razem jak patrzę w lustro
cera: kocham moją ciążę :D
szczegóły ciążowo-psychiczne
zachcianki: dalej kwaśne wygrywa, choć coraz bardziej łakomym okiem patrzę na czekoladki (stąd te świeże extra kilogramy)
równowaga psychiczna: wróciła! :) Już nie wkurzam się z byle powodu. Czekam na córunię i rozpływam się przy każdym kopniaczku, które w końcu zaczęłam wyraźnie czuć. :D Zrobiłam się spokojna, łagodniejsza i zdecydowanie przylepiasta. :) I diabelnie elokwentna, tyle, że elokwencja idzie w ilość - nie jakość. lol
towary zakazane w promieniu 1km: orzechy wkażdej postaci... bleee
wróg publiczny nr1: Podstępna babcia ze stalowymi łokciami, zamieszkująca autobusy i tramwaje, której pora żerowania przypada na czas moich przejazdów.
I... to chyba tyle :)
12 tydz i 2 dni ( według ginki)
waga + 2 kg
biust z miseczkii A na 75 B ( narazie jestem przeszczęśliwa :) )
brzuszek mały ale jest, tali już prawie nie widać
zachcianki - czasami mnie nachodzą, ale do ogórków kiiszonych i konserwowych mam wstręt,, a wczesniej je uwielbiałam.
mdłości raczej już sporadyczne ( ulga ogromna :))
spanie o każdej porze dnia i nocy
badania - wszystko w normie i oby tak dalej.
Aktualizacja. Już po połówkowym. Mamy dużego, zdrowego chłopca. :) Tak podejrzewałam, bo siłę to on już ma :) :) Dość wczesnie poczułam kuksańce. :)
Waga + 8 kg Pobolewa mnie dolny odcinek kręgosłupa, dziwne, bo tylko po jednej stronie. Będę musiała o tym napomknąć lekarzowi.
Przysmak ostatnich dni - ciągnące sie krówki :)
26 tygodni 2 dni
po dzisiejsym ważeniu u lekarza waga od początku ciąży + 6kg - jest dobrze - zawsze myslałam, że w ciąży przytyję jak słonica :D no ale z drugiej strony to ja chyba teraz dopiero zaczne tyc porządnie
samopoczucie ogólnie dobrze - dokuczają mi bóle pleców, ale lekarz powiedział, ze to raczej normalnie - Michałk po prostu uciska kręgosłupek
poza tym jestem przeziębiona ale od dzisiaj przez dwa tygodnie bede się byczyc na zwolnieniu
apetyt coś mi się jakos zmniejszył
ulubiony smakołyk - rodzynki w czekoladzie ...mmm.. poza tym umarłabym gdybym mleka nie miała pod ręka
brzuszek - w zasadzie od 23 tygodnia zbytnio sie nie zmienił, poza tym, że jego mieszkaniec sobie bardzo mocno czasami buszuje - brzuszek mi sie wtedy przekręca we wszystkie strony
i to chyba wsio
dostałam skierowanie na tę br.. glukozę, ale to dopiero za tydzień bedę to przechodzić
12 tydz i 3 dni
Waga + 1,5 kg
biust z 80c na 80d, ale wyglada na wiekszy :o chlop tez szaleje, ale ja szaleje bardziej, bo biust boli:(
zachcianek zadnych, apetyt taki sobie, raczej mniejszy niz wiekszy, mdlosci bardzo sporadycznie, chyba tylko po to, zebym nie zapominala, ze jestem w ciazy
Brzuch: wczoraj maz stwierdzil, ze chyba sie cos powiekszylo :)
cisnienie 100/60, bobo pod koniec 11 tygodnia mierzylo 43mm i majdalo nozkami jak szalone :)
początek 4 tygodnia
waga- w miejscu
piersi- bolą okropnie ( szczególnie sutki) i zaczeły się powiększać
brzuch- jeszcze normalny ( ale jak się najjem to nie mogę go wciągnąć- jest taki twardy)
mdłości- nie mam
spanie- mogłabym całą dobę
zachcianki- dużo mleka pod każdą postacią
zdrowie - czuję się dobrze, czasami bolą mnie nogi od kolan w dół
dziś robiłam badania - krew i mocz , do lekarza 28.02 wtedy na załozyć kartę ciąży
9 - ty tydzień
Waga - stoi i miejscu
Piersi - wyskakuja z 75B - mąż szaleje
lol
Brzuszek - wieczorami mini, rano wklesły
Mdłosci - są paskudy wstrętne
Spanie - najlepiej 12 - 14 h na dobę
zachcianki - same niezdrowe pokarmy - chiniaki, kanapki z mc donaldsa
zdrowie - jako tako
Tydzień 16 i 1 dzień (według mojego liczenia ;) )
Waga: 64 kg i stoi
Brzusio: zaczyna rosnąć (nareszcie lol)
Biust: się wziął i powiększył od samego początku ciąży
Ciśnienie w normie: 120/65
Zachcianki: przerzuciłam się z wody gazowanej na soki
Morfologia, mocz, biochemia: w normie
Jesteśmy po 2 wizycie kontrolnej. Lekarka stwierdziła, że fasolinda jest większa o jakieś 1,5 tygodnia niż to wynika z obliczeń od OM. Widać smakuje jej, co mama wsuwa to i zdrowo rośnie :love: A tego serduszka to mogłabym słuchać godzinami :love: Kolejna wizyta kontrolna 11 marca.
Koniec 21 tygodnia
Waga + 4 kg :o - z tego 1,7kg przez ostatni miesiąc
Biust - już nawet nie wiem, ale ogromny i mam wrażenie, że cały czas rośnie niestety
Brzuch - zdecydowanie widoczny - ale jeszcze nie bardzo duży
Zachcianki - brak
Ruchy dzidziusia - niezły wiercipięta lol
Tętno - w normie (serce wali jak szalone)
tydzień 12 i 3 dni
waga +1,7
mdłości zniknęły
brzucha rano nie widać -trochę wieczorem
fasolka 6 cm
przezierność karku 1,7
trochę kłuje w brzuszku jak za długo chodzę
innych objawów nie mam - czasami zgaga
biust z 75b na 75d
aktualizuję swój raport:
jutro kończymy z bąblem 12 tydzień
waga +1,5 kg
największa potrzeba - mnóstwo snu!!
mdłości - w zasadzie jest coraz lepiej, już nie tak dokuczliwe
apetyty - raczej rzadko mam zachcianki na coś ekstra, choć ostatnio na topie jest wędzona makrelka :)
brzuszek - rano w zasadzie ciągle płaski, ale z biegiem dnia się uwypukla, już bym chciała, zeby był taki zdecydowany, wtedy pójdę sobie do sklepu z ciążowymi ciuszkami i kupię coś fajnego, wreszcie ciążowego
:)
19 tydzień bez 1 dnia
waga= +3kg
brzuszek już widać nawet w ubraniu :D, spodnie noszę już tylko ciążowe, do żadnych sprzed ciąży się nie mieszczę.
piersi urosły w sumie od 75b do 80c, zmiana bielizny oczywiście była już konieczna :D
Zaczęłam używać kremu na rozstępy ;)
Samopoczucie świetne, żadnych dolegliwości ciążowych, poza jedną rzeczą - zaczęły mi pękać naczynka w miejscach widocznych :( typu dekolt czy ręce i nogi oczywiście. I nie wiem za bardzo czym to smarować :(
Agatka.
Ja mam dzisiaj 13 tydzien i 4 dzien i wlasnie stwierdzilam, ze w przybralam tylko jakis 1 kg. W pasie rzeczywiscie cos tam doszlo, piersi rowniez powiekszyly sie, ale reszta schudla (nogi, rece). Nie wiem co robic... Staram sie jesc jak najwiecej, ale tak naprawde nie mam apetytu :(
13 tydzien i 5dni
-waga +5KG ( jestem załamana ;) )
-piersi wielkie
- brzuch rosnie, już chodzę w spodniach dla ciężarnych bo inne cisną okropnie
-samopoczucie-cudowne, tylko spać się chcę cały czas
-zachcianki-brak
co do wymiarów tali-jedno jest pewne tali brak, a ile dokładnie w pasie to nie mierze, lekarz nakazał unikac stresów :D
Koniec 7 tygodnia....dla usprawiedliwienia - leżę na podtrzymaniu więc poza jedzieniem i tv nie wiele mi pozostało do roboty...
Raport:
+3,5 kg
brak talii
biust z 80c na 85d ( :o reakcja męża :o )
zgaga - codzień niezależnie od tego co jem,ale główną przyczyną jest to ciągłe leżenie...daję radę
wzdęcia...wyglądam na 4-5 miesiąc czasem...
nudności - brak
zachcianki jedzeniowe - grapefruity w ilości każdej
jak coś mi się przypomni - dopiszę
POZDROWIONKA :) :) :)
5 tydzień - narazie bez wiekszych zmian - poza PIAERSIAMI - rosną na potęgę. Jak tak dalej pojdzie to juz za tydzien biustonosz bedzie za mały.
Troche mnie mdli - ale dziwnie bo wieczorami.
Poza tymi maleńkimi szczegółami - jest cudownie :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec:
Tydzień 9 -waga bez zmian,tylko większy biustonosz by się przydał
Odpowiedz
Obecnie mam w pasie 82, w biodrach 100, waga 64
W pasie przybylo mi 6 cm , w biodrach 4, przytylam 3 kg
ola_la_la napisał(a):Ola_la_la
20 tydzień
waga + 7 kilo
Ostatnio na wadze u giny przeżyłam szok :o - zaczęłam sie trochę kontrolowac w jedzeniu.
Ale piję litrami- mam nadzieję że to przez to...
No i obwód brzuszka 91 cm...
Podobne tematy