• Gość odsłony: 15059

    Kto z Was jedzi na nartkach albo snowboardzie ??

    No właśnie kto z was smiga sobie albo na nartkach albo na snowbordzie. Jestem na tym forum od niedawna i narzie to więcej czytam niż piszę :) Przeglądnęłam już sporo postów i zauważyłam ze mnóstwo z was własnie wolny czsa spedza na jednej lub dwóch deskach.
    Ja sama jeżdzę tylko na nartach i bardzo bym chciała poznać miłośniczki białego szaleństwa, może kiedyś udałoby się nam razem spędzić gdzies w Polsce kilka dni na nartkach czy snowbordzie

    Justyna :)

    Odpowiedzi (83)
    Ostatnia odpowiedź: 2012-06-15, 13:16:54
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Idka 2012-06-15 o godz. 13:16
0

wlasnie wrocilam z wyzjadu do wloch na deske... z gipsem.
Ale nie zaluje : ))) bylo super - na stokach normalnie snieg a w dolinkach wiosna

Odpowiedz
Iwonia 2012-05-31 o godz. 01:45
0

mnie też dwie deski baaaardzo się spodobały:)

Odpowiedz
Gość 2012-05-28 o godz. 19:36
0

ja uwielbiam narty, co roku jeżdzimy na trzy tygodnie( raz na jeden a potem dalej na dwa tyg) Swoja pasję przekazalismy jak na razie córci, która smiga z nami od 3 sezonów. jest super jak mały brzdąc kręci się po stoku i bawi się nie wkładając w to wysiłku. Super. mam nadzieję, ze synek tez polubi lol juz raz jeździł na nartach ale jeszcze był w brzuszku ;) (lekarz mi pozwolił)

Odpowiedz
kkarutek 2012-05-21 o godz. 01:11
0

ja jak najbarziej niemalże od urodzenia narciarka jestem :D
a mój M od 3 sezonów jeździ na desce i całkiem dobrze sobie radzi :) już się nie mogę doczekać narciarskiego wypadu :D

Odpowiedz
Gość 2012-05-20 o godz. 20:47
0

ja też jeżdżę na nartach i baaardzo to lubię, oboje lubimy
nawet rozkręcamy biznes narciarski - połączenie przyjemnego z pożytecznym ;)

w tym sezonie raczej odpuszczamy - ja (patrz linijka poniżej :D ) a mąż jest 2 miesiące po rekonstrukcji wiązadła w kolanie , po zeszłorocznym intensywnym treningu na instruktora narciarskiego.

Odpowiedz
Reklama
Idka 2012-05-20 o godz. 19:23
0

Długo się uczyłyście jazdy na desce ??
Ja od 2 sezonow cwicze i nawet jakos idzie ale przed kazdym nastepnym czuje dreszczyk emocji : )) mam nadzieje ze nie zapomnialam jak sie to robi :)

Odpowiedz
ladybird7 2012-05-19 o godz. 16:09
0

ja sie wlasnie wczoraj dowiedzialam ze znajomi juz zamowili nam styczniowo/lutowy wypad na narty i juz sie nie moge doczekac :D :D :D

Odpowiedz
Zwykly-cud 2012-05-19 o godz. 14:29
0

Ja nartki. Ale dopiero od dwoch wyjazdow lol
Slowackie stoki kryjcie sie!!! 8)

Odpowiedz
Gość 2012-01-06 o godz. 16:06
0

polknelam r

Odpowiedz
Gość 2012-01-06 o godz. 12:57
0

oto nasz narciaz http://img92.imageshack.us/my.php?image=zima2006oberaudorf0350gq.jpg

Odpowiedz
Reklama
Gość 2012-01-06 o godz. 12:15
0

ja rowniez uwielbiam narty a nasz piecioletni synus smiga juz jak rakietka
maz uwielbia ten sport i jak tylko pojawiaja sie pierwsze platki sniegu to oboje szaleja wraz ze mna
lol pierwsze narty dostal majac 3.5 roczku
teraz w lato pracujemy nad rodzenstwem dla naszego synusia
;) nudno jezdzic tylko z rodzicami a nie z bratem lub siostra

Odpowiedz
fjona 2012-01-01 o godz. 00:47
0

tak w srodku lata forumowac o zimie, hmmm :)
ja marzę juz o nartkach albo o snowboardzie bo zeszłej zimy ze względu na bruszek musiałam zrezygnować.
od zawsze jeżdze na nartach a póltora roku temu pierwszyb raz wsiadlam na deske i pomimo dżilonów siniaków też mi się podoba :)

Odpowiedz
agama 2011-12-31 o godz. 14:28
0

Ja też, ja też!!!
Uwielbiam nartki, uwielbiam góry zimą i uwielbiam wyzwania
Mojego mężusia też wciągnęłam w tą pasję

Odpowiedz
ama 2011-08-06 o godz. 19:14
0

my jeździmy na nartach( ja to jak miałam 3 lata już śmigałam ;) ); raz wzięliśmy lekcję jazdy na desce i mi się wcale nie podobało

a dziś zarezerwowaliśmy sobie pokój w Rytrze na 4 dni - będziemy jeździć na nowym stoku w Rytrze i na Wierchomli;
jakbyśmy byli dłużej to pewnie pojechalibyśmy też do Suchej w Piwnicznej, na Słowację i na Jaworzynę (nie podoba mi się tam, ale mojemu K. owszem) bo blisko, ale za mało czasu na to będziemy mieli

Odpowiedz
Agayuna 2011-08-05 o godz. 21:14
0

My z Marcinkiem jezdzimy na nartach. W tym roku nie bylismy.Za malo czasu no i za daleko!Eh ten Szczecin .toc cala Polska do przejechania! Zazdroszcze tym z Poludnia.Faktem jest ze Szczecin ma Swoja Gubalowke!ale to nie wielka goreczka.choc z Wyciagiem!
Planuje przerzucic sie na deske.Po nartach mam lekko uszkodzone wezadla krzyzowe w prawym kolanku!
Buziaki Sniegowo-Lodowe.

Odpowiedz
Gość 2011-07-16 o godz. 23:57
0

My z mężem jak najbardziej narty, juz sie nie moge doczekac, bo w sobote jedziemy na tydzien do Krynicy lol

Na desce probowalam, ale wiecej bylo upadkow i smiechu niz jezdzenia, ogolenie jakos mi to nie wychodzilo, ale kto wie moze jeszcze kiedys sprobuje ;)

Odpowiedz
Gość 2011-07-11 o godz. 03:15
0

Karolina i Marcin napisał(a):ja w zeszłym roku po raz pierwszy spróbowałam na desce, ale mnie w przeciwieństwie do męża nie wciągnęło aż tak. Tak więc w tym roku spróbuję ejszcze narty a potem zadecyduję ostatecznie :)
zadecydowałam :) zdecydowanie narty są dla mnie :) zaskoczyłam i bardzo mi się podoba :)

Odpowiedz
Gość 2011-07-06 o godz. 01:01
0

ja od 2 sezonow jezdze na desce :D uwielbiam to
..i teraz bylby moj trzeci -ale mam fasolke w brzuszku, wiec nie moge tej zimy poszalec ;)
ciekawe czy kolejny tez bede musiala przeczekac-zobaczymy 8)

a wczesniej narty biegowe...tak w latach licealnych...zdazylo mi sie nawet kilka zawodow sportowych (z roznymi wynikami) ;)
sniegowe wielkie pozdro

Odpowiedz
Gość 2011-07-03 o godz. 01:16
0

A ja w sobot bede smigac w Korbielowie lol
Juz sie nie moge doczekac kiedy przypne narty

Odpowiedz
Gość 2011-06-04 o godz. 18:23
0

ja jeżdż na deseczce, ech moja miłość wielka ;] niestety w tym roku chyba nie pojade nigdzie bo slub i kaskę trza odkładać

Odpowiedz
Gość 2011-06-03 o godz. 02:34
0

ja w zeszłym roku po raz pierwszy spróbowałam na desce, ale mnie w przeciwieństwie do męża nie wciągnęło aż tak. Tak więc w tym roku spróbuję ejszcze narty a potem zadecyduję ostatecznie :)

Odpowiedz
m&ms 2011-05-30 o godz. 10:20
0

Justa napisał(a):Agacia napisał(a):o dziecka na nartach :) w przyszlym roku zamierzam zaczac szkolic moja panne :)
A ile Twoja panna ma latek, jestem instruktorem i wiem ze dziewczynki powinny zaczynac w wieku 4 lat chłopcy w wieku 3 jazdę na nartach chodzi o to zeby pozniej ni ebyło zadnych wad postawy u dzieci

Justyna
my zaczynamy szkolic nasza mala w tym sezonie (w kwietniu skonczy 3 latka). ja jezdza na nartach, maz na desce, ale teraz znowu przesiadka na narty zeby nauczyc mloda:)
m&ms

Odpowiedz
Newa 2011-05-29 o godz. 16:29
0

a my z mezem zarezerwowalismy juz pokoj w schronisku na Hali Miziowej - Korbielow na styczen...tydzien w raju dla narciarzy!(http://www.halamiziowa.pl), juz sie nie moge doczekac:)))

Odpowiedz
Blusia 2011-05-24 o godz. 12:25
0

My sezon otwieramy jutro....jedziemy albo na Łysą Górę albo do Lanskich Jazni...śniegu jeszcze nie za dużo, ale już nie możemy się doczekać
Pod koniec grudnia mam w planach parę dni na Czarnej
Luty na marzec - Wisłę
I bardzo bardzo bardzo chcielibyśmy zaliczyć Włochy - jeśli pieniądze na to pozwolą..

Chyba cały urlop wypstrykam na narty. No ale ja już tak mam że przekładam zimowe wakacje nad letnie.

Odpowiedz
Lavinio 2011-05-24 o godz. 04:06
0

to otwieramy sezon 2005/2006:)
ja planuję w lutym na snowboardzik w Polskę(Korbielów) lub Słowację:)
jak macie jakieś ciekawe propozycje to prosze pisać!

Odpowiedz
Ardabil 2010-10-01 o godz. 02:42
0

W ten weekend zakończyliśmy sezon narciarski 2004/2005 na wciąż ośnieżonych stokach Pilska. Pogoda była rewelacyjna, warunki też niczego sobie.
Był to jednak inny wyjazd. W pewien sposób smutny.
Myślami byliśmy z Papieżem.
On tak lubił góry i narty.

Odpowiedz
fuzzy 2010-09-19 o godz. 15:00
0

Blusia napisał(a):Hmmm to ja poproszę czerwoną... ;)
Niebieskie zamęczyłam na amen...
Ja lubiękażdy rodzaj tras :D
Na czarnej - adrenalina rośnie, na czerwonej - prędkość na maksa, na niebieskiej - można pocarverkować :D

Fuzzy, wspaniałego wyjazdu życzę...
A, dziękuję, dziękuję :D

Pozdrów zimę ode mnie :D

Zimowe wakacje są the best!!!!!!
Ja lubię KAŻDE wakacje :D
Letnie też :D Już się nie mogę doczekać nie tylko na góry, śnieg i narty, ale też na słońce i morze ;)

Odpowiedz
Blusia 2010-09-19 o godz. 13:54
0

Hmmm to ja poproszę czerwoną... ;)
Niebieskie zamęczyłam na amen...

A i pstrykaj dużo fotosów co by zazdrosne ;) forumówki miały co pooglądać...

Fuzzy, wspaniałego wyjazdu życzę...

Pozdrów zimę ode mnie :D

Zimowe wakacje są the best!!!!!!

Odpowiedz
fuzzy 2010-09-19 o godz. 13:24
0

Blusia napisał(a):Fuzzy.....ja też chcę!!!! :D

Plissss jeden zjazd w moim imieniu co???

Nie ma sprawy, mogą być nawet dwa dziennie ;)
Wybierz trasę - czarna 8) , czerwona :D , niebieska ;)

Już tylko odliczam godziny w pracy do moich wakacji, juppi :taniec:

Odpowiedz
Blusia 2010-09-18 o godz. 15:47
0

Fuzzy.....ja też chcę!!!! :D

Plissss jeden zjazd w moim imieniu co???

A my od niedzieli pomęczymy Szrenicę...i mam nadzieję, że jeszcze trochę śniegu zostanie.....
Kończymy sezon w poniedziałek i niestety chowamy nartki na jakiś czas

Odpowiedz
Borja 2010-09-18 o godz. 14:09
0

Fuzzy, ale Ci zazdroszczę tej Austrii :)
my na stare śmiecie do Czech ;)
w niedzielę wyjeżdzamy..troszkę się boję oblodzonych stoków...
ale mam nadzieję, że damy radę...
tym razem święta spędze w gronie znajomych :D

Odpowiedz
fuzzy 2010-09-17 o godz. 20:34
0

Dostałam urlop!!! :taniec:

W niedzielę jadę do Austrii :D :D :D
Ale się nieziemsko cieszę!! :D :)

Ischgl, here I come ;-) ;)

Odpowiedz
Borja 2010-09-09 o godz. 14:01
0

Tak zaszaleliśmy...to już był 4 wyjazd, i na tym nie koniec...znów jedziemy na święta za 2 tygodnie...śnieg na pewno będzie...no i ceny skipasów będą niższe... :D

Co to Jańskich...to tym razem jechaliśmy z Wrocławia przez Świdnicę i Wałbrzych do Lubawki, drogi były przejezdne, ale takiej masy śniegu jeszcze nie widziałam....domy w Czechach zasypane po same dachy :o Natomiast wracaliśmy przez Nachod, Kudowę..i tu była lepsze drogi, tę trasę bardziej polecam.
W Jańskich jest darmowy parking, gondola na górę kosztuje 100Kr (za każdy wjazd), a skipasy to różnie zależy od której chcesz jeździć: tu masz proszę szczegółowy cennik:
http://www.cerna-hora.cz/cenik.php?lang=1&ro=1

Jedyne co mi się nie podobało to straszne muldy na trasie, ale tras jest mnóstwo, do wyboru do kolory, sa dłuższe, krótsze..no i jeden skipas jest ważny na wszystkie wyciągi...ciężko się jeździ, nogi mnie strasznie dziś bolą..o wiele fajniej było w Mladych Bukach, stok był bardziej wyrównany.
Podoba mi się w Czechach, nie ma kolejek do wyciągów, sprawna organizacja. Jest bardzo fajnie.

Odpowiedz
Takietam 2010-09-07 o godz. 15:33
0

Borja, zaszaleliście w tym roku :) Napisz coś więcej o Jański Łaźni, jak tam najlepiej dojechać, jakie są trasy, wyciągi i ceny?

My planowaliśmy jeszcze jeden wyjazd, ale w związku z kupnem mieszkania, chyba przełożymy to na przyszły rok. Chociaż muszę powiedzieć, że zastanawiam się co ja robię w tej Warszawie, kiedy w górach takie ilości śniegu...
Za chwilę normalnie pójdę na górkę szczęśliwicką :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-07 o godz. 12:26
0

a ja w tym sezonie nie byłam na nartach :( :chlip:

Odpowiedz
Borja 2010-09-06 o godz. 13:59
0

W ten weekend chcę zakończyć sezon narciarski i jadę do Jański Łaźni po raz drugi, o Mlade Buky też zahaczę...jedziemy jutro z samego rana...jak zywkle sie doczekac nie mogę :D

Odpowiedz
Beniamina 2010-08-28 o godz. 01:55
0

a ja się pochwalę, że w zeszłym tygodniu byłam pierwszy raz w życiu na nartach i złapałam bakcyla :D
nie mogę powiedzie, ze umiem jeździ na nartach ale jakoś sobie już radzę.

Odpowiedz
fuzzy 2010-08-28 o godz. 00:51
0

...A jak się wywrócą to nigdy im się nic nie dzieje, wstają i znowu zasuwają - oczywiście na krechę lol lol lol

Jak je widzę to aż mam ochotę postarać się o malutkiego narciarza ;)
Ale to jeszcze musi trochę poczekać 8)

Odpowiedz
nullka 2010-08-27 o godz. 21:50
0

Dokładnie i to jeszcze zasuwają na KRECHĘ i zdążą wyhamować lol

Odpowiedz
fuzzy 2010-08-27 o godz. 21:35
0

nullka napisał(a):Dzieciaki nieźle szusują, najmłodsze jakie widziałam miało 2,5 roku :o
Uwielbiam widok takich małych szkrabów na nartach :D :D :D

Zwłaszcza jak mają kaski i suną sobie po stoku na malutkich nartach, mniam ;) :lizak: :lizak: :lizak: :lizak: :lizak: :lizak: :lizak: :lizak:

Odpowiedz
nullka 2010-08-27 o godz. 21:02
0

Ja też w niedzielę wróciłam z nart. Byliśmy z mężem w Soli niedaleko Żywca i naprawde jestem zadowolona z tego wyjazdu.
Pogodę mieliśmy wspaniałą idealną do jazdy na nartach (naprawde się nauczyłam na nich jeździć a myślałam że to jest niemożliwe lol )

Poznaliśmy mnóstwo ludzi z naszych okolic z którymi teraz będziemy utrzymywac kontakt bo sa naprawde super ludźmi.
Dobrze że byli przynajmniej mieliśmy z kim imprezowac wieczorami lol

Poszalałam na stoku bo teraz to nie wiem kiedy pojade ze względu na plany bejbikowe, ale powiedzielismy sobie z mężem że jak tylko dziecko podrośnie bedziemy z nim jeździć na nartki.
Dzieciaki nieźle szusują, najmłodsze jakie widziałam miało 2,5 roku :o

Odpowiedz
Ardabil 2010-08-27 o godz. 03:40
0

ja też byłam na nartach, Austria nie wypaliła ale był jak zwykle od lat ten sam stary dobry Korbielów i dobrze, ludzi nie było dużo mimo że były ferie a w śniegu można było się tarzać do woli. fotoreportaż w innym wątku tzn. http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=23783

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 00:50
0

Mlade Buky byly jednymi z moich ulubionych miejsc do zeszlej soboty, kiedy przewrocilam sie i skutkiem jest kolnierz, ktory musze nosic przez 3 tygodnie, a takze mega lista lekow i masci
Wiec nie wiem, czy jeszcze w tym sezonie pojezdze :chlip: W kazdym razie nie w Mladych Bukach ;)

Odpowiedz
Borja 2010-08-26 o godz. 15:11
0

A ja znów po udanym wyjeździe na narty..było cudownie, śnieg sypał bez przerwy...w jeden weekend zaliczyliśmy Karpacz, Mlade Buky i Janske Lazne w Czechach...polecam gorąco...no i w końcu mam swój własny sprzęcior...yupiiii :D

Odpowiedz
fuzzy 2010-08-17 o godz. 15:55
0

Ja też uwielbniam nartki!!! 8) 8) 8)

Już za tydzień jadę na 3 dni na Słowację i nie mogę się doczekać!!!! :D
Ledwo udało nam się miejsca znaleźć, ale na szczęście jedziemy! :)
lol lol lol

Odpowiedz
Borja 2010-08-17 o godz. 02:22
0

rena777 napisał(a):a gdzie byl ten program? w jakiej TV? Cos blizej mozesz napisac? jak sie wyrazali o tym? czy mowili kto jest wlascicielem?
To był program "Ślizg" na regionalnej 3 Wrocław , pokazywali ogólnie trasy zjazdowe połozone na Beskidziu, jak tam dojechać z Krakowa, pokazywali całe trasy zjazdowe, opisywali je, były różne opinie ludzi, takie ogólne informacje...bardzo podobała mi się Kamionna nocą, bardzo fajnie oświetlona :D Bardzo pozytywnie się wyrażali o tej stacji, ludzie sobie chwalili organizację, całą trasę...małe kolejki do wyciągu...dlatego tak zapadła mi w pamięć ta nazwa :D i od razu skojarzyłam, ale nie mówili kto jest właścicielem, lub ja nie usłyszałam...

Odpowiedz
rena777 2010-08-16 o godz. 20:29
0

Borja napisał(a):[
Wczoraj właśnie oglądałam program o tej właśnie stacji, super wszystko zorganizowane, jednak narazie jest to dla nas za daleko, ale kiedyś z pewnością tam pojedziemy.
Jutro jedziemy do Bielic , już się doczekac nie mogę :D
a gdzie byl ten program? w jakiej TV? Cos blizej mozesz napisac? jak sie wyrazali o tym? czy mowili kto jest wlascicielem?

Odpowiedz
Gość 2010-08-16 o godz. 19:31
0

a ja jestem w trakcie pakowania :D

jutro z samego rana jedziemy na nartki na Slowacje a konkretnie do Zuberca :taniec:

tak dlugo czekalismy na wyjazd i juz za momencik bedziemy smigac na deskach :love:

jutro oczywiscie idziemy na wieczorny stok lol

juz nie moge sie doczekac :rolleyes:

a spac to ja dzis chyba nie bede mogla 8)

Odpowiedz
Borja 2010-08-16 o godz. 19:26
0

rena777 napisał(a):a my wrocilismy z Laskowej-Kamionnej k/ Limanowej....bylo suuuuuper, ta stacja narciarska wygrala 1 nagrode dla najlepszej malej stacji narciarskiej 2004 r. , bardzo nam sie tam podoba, w zeszlym roku tez tam bylismy, stok przygotowany, mila obsluga i nie tak drogo jak w zakopanem....aha no i trasa dosc dluga i urozmaicona.POLECAM
Wczoraj właśnie oglądałam program o tej właśnie stacji, super wszystko zorganizowane, jednak narazie jest to dla nas za daleko, ale kiedyś z pewnością tam pojedziemy.
Jutro jedziemy do Bielic , już się doczekac nie mogę :D

Odpowiedz
rena777 2010-08-16 o godz. 18:48
0

a my wrocilismy z Laskowej-Kamionnej k/ Limanowej....bylo suuuuuper, ta stacja narciarska wygrala 1 nagrode dla najlepszej malej stacji narciarskiej 2004 r. , bardzo nam sie tam podoba, w zeszlym roku tez tam bylismy, stok przygotowany, mila obsluga i nie tak drogo jak w zakopanem....aha no i trasa dosc dluga i urozmaicona.POLECAM

Odpowiedz
Asiazoo 2010-08-16 o godz. 17:45
0

a w rodę wieczorem wróciłam ze Szczyrku. i było super :) ah, cchiałoby się jeszcze. aha i jeszcz nabyłam nowe-uzywane nartki, więc ogólnie :D od ucha do ucha

Odpowiedz
Takietam 2010-08-12 o godz. 20:57
0

My mieliśmy zupełnie pokręconą pogodę. Jeździliśmy w zawiei śnieżnej i mgle, na najdzikszych orczykach, jakie do tej pory spotkałam :o
A tam gdzie spaliśmy, u podnóża gór, dopadła nas ulewa. Ma to znaczenie o tyle, że szukaliśmy noclegu wieczorem w sobotę jeżdżąc od domu do domu, bo jak się okazało większość miejsc była już zajęta.

Cały wyjazd to walka z żywiołem i konsekwencjami naszych własnych mądrych decyzji 8)
Mój mąż np. zgubił się w lesie jadąc na skróty ( ) i potem dwie godziny tułał się po lasach.
Ja z kolei postanowiłam wypróbować nowy sposób zsiadania z krzesełek i... jeszcze żyję! - sama nie wiem jakim cudem. Chłopaki stwierdzili, że przeszłam test na komandosa.
Oni z kolei nieźle się poturbowali jeżdżąc na przełaj po lesie (że niby freeraid, ale ja zakwalifikowałabym to do lekkich objawów masochizmu).

Ogólnie wyjazd oszołomów, ale było fajnie. Po dwóch nocach bez snu i dwóch dniach walki na stokach, uważam, że siedząc w pracy i pracując (tak, tak pracuję :) ) jestem bohateką :D

Odpowiedz
Borja 2010-08-12 o godz. 14:03
0

My żeby nie rozbijać paczki z różnych przyczyn, pojechaliśmy do Łężyc k/Dusznik i powiem było troszkę kiepsko, padało i snieg był strasznie lepki..za tydzień też w Polskę jedziemy, ale za dwa tygodnie to chcemy do Pecu :D mam tylko nadzieję, że pogoda da radę 8)

My też tworzymy grupę narciarsko-snowboardową :)

Odpowiedz
Takietam 2010-08-09 o godz. 19:40
0

Borja, a gdzie jedziesz?
Ja też wyjeżdżam w ten weekend, tym razem w Jeseniki na Pradziada. W tym roku wyjątkowo szalejemy, bo przyznam się szczerze, że jeszcze nie rozpakowałam do końca plecaka po Dolomitach, z których wróciliśmy w niedzielę wieczorem
:love: Val di Sole! :love:

Świetnie nam się jeździ ze znajomymi. Śmiejemy się, że burzymy stereotyp nienawiści narciarzy i snowboardzistów tworzac "ekumeniczną" grupę narciarsko-snowboardową :)

Odpowiedz
Borja 2010-08-09 o godz. 14:27
0

a ja w końcu dziś jadę na cały weekend i już się doczekac nie mogę, cały ekwipunek gotowy już do drogi i w końcu sobie poszaleje na stoku :D

Odpowiedz
curiosidad 2010-08-09 o godz. 01:33
0

a ja rok temu zaszczepiłam w sobie miłość to parapetów :)
i trwam w tej miłości po dziś dzien. za tydzien ruszam z mężulkiem na podbój zieleńca - tam mamy swoje ulubione trasy.

Odpowiedz
ikleo 2010-07-05 o godz. 00:18
0

ja właśnie kilka dni temu po rozpoczęłąm swoją przygodę z nartami i baaaaardzo mi się spodobało. Już się nie mogę doczekać następnego razu. Martwi mnie tylko, że to troche drogi sport.

Odpowiedz
Takietam 2010-07-01 o godz. 19:19
0

Dziś w nocy wróciliśmy z Podhala. Wbrew zapowiedziom mędrców od pogody, śniegu było akurat tyle, żebym zdążyła nauczyć się jeździć na snowboardzie, czy też na "parapecie", jak mówią miejscowi :D
Jeździliśmy głównie w Białce Tatrzańskiej i Brzegach. Śnieg w większości był wytworem armatek, ale kto by się tam wdawał w takie szczegóły. Biało było - deska jechała :)
Znaczy się jechała o ile nie leżała razem ze swą utalentowaną właścicielką. Zarobiłam parę uroczych siniaków, w tym jeden ogromny w miescu, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę
Dziś jeszcze ledwo siedzę, a maść arnikowa na stłuczenia jest moją najlepszą przyjaciółką 8)
Mój mąż przecierał oczy ze zdumienia, gdy kolejny raz z poświęceniem wsiadałam na orczyk, ale mój duch walki nie zniechęcił się takimi drobnostkami i pokonałam potwora - nauczyłam się skręcać nawet na znienawidzonym lodzie.
Nie zdawałam sobie sprawy, że jazda na desce jest tak przyjemna. Można jeździć szybko, tak jak na nartach, ale też można się bawić samymi skrętami. Najbardziej podobało mi się przenoszenie ciężaru ciała i przyklejanie się przy skrętach do stoku.

Już mi się marzy heliboarding :yawinkle:

Odpowiedz
Gość 2010-06-25 o godz. 15:58
0

Kocham jeżdzić na nartach i bardzo żałuje ze teraz nie mam kasy na wyjazd. Moze w marcu uda nam się na tydzien gdzieś wypaść i oddać się białemu szaleństwu.

Odpowiedz
Gość 2010-06-25 o godz. 01:31
0

Wlasnie wrocilam z Pecu pod Sniezka 8) Miodzio - pusto, sniezek akurat, w miare zimno. Leze i umieram :D

Odpowiedz
Borja 2010-06-23 o godz. 21:09
0

Ja również śmigam na nartach, narazie jeszcze różnie to wygląda,
ale staram się jak mogę :D

Odpowiedz
Asiazoo 2010-06-23 o godz. 20:08
0

a ja jestem nartkowa. wczoraj byłam w Szczyrku :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 15:28
0

satti napisał(a):Brydzia napisał(a):nie, ale mysle, że w tamtej sytuacji i tak na niewiele się by zdały, bo wykręciłam nogę i poszło mi więzadło krzyzowe i łękotka.
ale to na nartach czy na desce?
Bo jak na desce to chyba bylas zle wpieta??

(btw. na desce zawsze nalezy jezdzic w ochraniaczach na kolana - wystarcza takie zwykle-rolkowe)
na desce, ale wzięłam za mocny zaktęt i przekoziołkowałam się z deską w dół stoku. Koszmar.
Nie była to wina złego wpięcia, ale tego, że bardzo gwałtownie deska szarpnęła mi nogę przy upadku.

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 12:03
0

Brydzia napisał(a):nie, ale mysle, że w tamtej sytuacji i tak na niewiele się by zdały, bo wykręciłam nogę i poszło mi więzadło krzyzowe i łękotka.
ale to na nartach czy na desce?
Bo jak na desce to chyba bylas zle wpieta??

(btw. na desce zawsze nalezy jezdzic w ochraniaczach na kolana - wystarcza takie zwykle-rolkowe)

Odpowiedz
Blusia 2010-06-21 o godz. 04:22
0

A ja w tym roku zaliczam narty - reaktywację...po paru "suchych" latach wracam na stok!! Już się nie mogę doczekać....
Ciągnę ze sobą oczywiście małżona mego, choć on mnie optymistycznie do tematu podchodzi.....no cóż będzie miał z dechami swój pierwszy raz ;)

Odpowiedz
Liberales 2010-06-21 o godz. 03:23
0

A ja śmigam na nartach ale nie zjazdowych tylko na biegówkach :) I też jest fajnie chociaż prawde mówiąc nie mam porównania.....

Odpowiedz
Gość 2010-06-21 o godz. 03:18
0

nie, ale mysle, że w tamtej sytuacji i tak na niewiele się by zdały, bo wykręciłam nogę i poszło mi więzadło krzyzowe i łękotka.

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 22:54
0

Brydzia - nie jezdzisz w ochraniaczach?

Odpowiedz
Gość 2010-06-20 o godz. 21:50
0

ja od kilku sezonów staram się zchować rónowage na desce, ale w tamtycm roku zaliczyłam dzwona i skończyło się operacja kolana
Teraz sie zraziłam i boję się znów wpiąc w dechę...

Odpowiedz
Gość 2009-10-19 o godz. 02:08
0

Zanim zacznie sie maluszka uczyc jedzic na nartkach najlepiej zapytac o porade lekarza - ja zaczęłam jedzic w wieku 3 lat i zadnych problemów nie było natomiast moja kuzynka która tez zaczęła w tym samym wieku miała pozniej problemy z kregosłupem i okazało sie ze to przez nartki po poprostu zaczęłam za wczesniej

Melba jak się bedziesz wybierać na nartki na Jaworzyne daj znac też się chetnie wybiorę.

Justyna

Odpowiedz
Gość 2009-10-18 o godz. 23:10
0

Agacia napisał(a):o dziecka na nartach :) w przyszlym roku zamierzam zaczac szkolic moja panne :)
A ile Twoja panna ma latek, jestem instruktorem i wiem ze dziewczynki powinny zaczynac w wieku 4 lat chłopcy w wieku 3 jazdę na nartach chodzi o to zeby pozniej ni ebyło zadnych wad postawy u dzieci

Justyna

Odpowiedz
Gość 2009-10-15 o godz. 17:03
0

snowboardek :D
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=8850
:D :D :D

całe szczęście, że jest Magdunia i Kropka - byłabym sama na jednej deseczce ;)

Odpowiedz
Gość 2009-10-15 o godz. 15:56
0

Dołaczam do grona narciarek :D

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 23:29
0

o dziecka na nartach :) w przyszlym roku zamierzam zaczac szkolic moja panne :)

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 19:54
0

Ja od kilku lat jeżdże na jednej deseczce:) Wcześniej - narty.

Odpowiedz
Gość 2009-10-14 o godz. 11:26
0

:D ze mnie również jest narciarka :D praktycznie od dziecka na nartach

Odpowiedz
dete 2009-10-07 o godz. 02:44
0

podpisuję się pod nartami! :love:

Odpowiedz
ptyska 2009-10-06 o godz. 11:53
0

a ja sie ucze czasem z tragicznym skutkiem (polamalam 3 zebra rok temu) ale nie zrazam sie

Odpowiedz
Gość 2009-10-05 o godz. 19:36
0

ja tez jezdze na nartach :love:
zarazilam sie w wieku 6 lat i od tamtej pory uwielbiam szalec na stokach!!!
...i (od ostatniej zimy) tez na snowboardzie (jesli to w ogole jezdzeniam mozna nazwac)

Odpowiedz
Gość 2009-10-05 o godz. 15:34
0

Oczywiscie narty, to dopiero poczatatek ale juz mi sie podoba.

Odpowiedz
vexilla 2009-10-05 o godz. 15:30
0

Ja też dołączam do grona nartowiczów.... lol

Odpowiedz
Gość 2009-10-05 o godz. 15:29
0

Ja też na nartach śmigam. Uwielbiam nartki :love:

Odpowiedz
Ardabil 2009-10-05 o godz. 12:50
0

ja jeżdże na nartach i nawet ślub mam tego samego dnia, pozdarwaim

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie