Ile przytyłaś od początku ciąży?

W stosunk do wagi z poczatku ciazy mam dzis na plusie 1,6 kg, ale czuje sie jakbym miala co najmniej o 6 wiecej

18tc +5kilo

23 tc, plus 7 kg i lekka załamka,co będzie dalej ....

ja sie dzis zwaze u lekarza, ale az sie boje na wage wchodzic ;)

A u mnie w 37 tygodniu +19kg, natomiast córcia w 36 tygodniu na usg ważyła 3436 :)

12 tydz. na plusiku 1kg z malutkim haczykiem ;)

27 tydzień skończony + niecałe 7 kg

27 tydzień +8kg

U mnie 22 tydzień mija i +6 kg

... i kilogramów

Dzięki:)

Nat, super zdjęcie w galerii :) Noszenie Maksa pod sercem dodaje Ci urody :)

Ja też + 7 kg, 26 tydzień. Ale jestem jeszcze przed kolejnym ważeniem:)

Zaczynam 22 tydzień i mam na koncie + 7 kg.

Hmm... Niemiecka firma Korona

WhiteRabbit - jakiej firmy masz te wage (moze jakis symbol)?

36 tydz + 12 kg. Waga wyjsciowa spora :D

Sisi, u mnie nic na ten temat nie napisali, więc nie wiem...
Wg niej mam o jakieś 2% więcej tłuszczu i ok. 2% więcej wody.
A wagę dostałam w prezencie ślubnym, bo (zdaniem ofiarodawczyni) w ciąży może mi się przydać

WhiteRabbit, o ile sobie dobrze przypominam w instrukcji mojej wagi, działającej na tej zasadzie, jest napisane, że wynik jest niemiarodajny u kobiet w ciąży.

Cytat z instrukcji obsługi:
"Niezauważalna ilość prądu bioelektrycznego przesyłana jest od stóp przez ciało, a zawartość tłuszczu mierzona jest przy wykorzystaniu różnic prędkości. Wykorzystany sygnał elektryczny jest dla ludzi zupełnie nieszkodliwy i nieodczuwalny. (...)"

Tak to wygląda ;)
Waga ma na wierzchu szklany... "blat" (?) i w miejscu, którego dotykają Twoje pięty i palce, takie metalowe płytki. Trzeba wejść na wagę dotykając wszystkie cztery płytki (wcześniej ustawiając wzrost, wagę i płeć) i poczekać na wynik :)

Mam nadzieję, że w miarę to wszystko zrozumiałe

WhiteRabbit napisał(a):Ło Bosz... :o
Ja wchodzę w siódmy tydzień, a z 54 kg podskoczyłam do 60 :o
Mam wagę, która procentowo liczy zaw. tłuszczu i wody w organizmie. Po równo przybyło mi tłuszczu i wody. Ten tłuszcz to chyba w cyckach, a woda w brzuchu :D
Ale w sumie jak ktoś tylko je i śpi, to nie ma się czemu dziwić lol
Czy mogłabym zapytać, na jakiej zasadzie działa rzeczona waga?

Ło Bosz... :o
Ja wchodzę w siódmy tydzień, a z 54 kg podskoczyłam do 60 :o
Mam wagę, która procentowo liczy zaw. tłuszczu i wody w organizmie. Po równo przybyło mi tłuszczu i wody. Ten tłuszcz to chyba w cyckach, a woda w brzuchu :D
Ale w sumie jak ktoś tylko je i śpi, to nie ma się czemu dziwić lol

gruba zaba - ale masz super, ze Zuzia jest juz z Wami - GRATULUJE!

No to ja dorzuce, ze w dniu porodu miałam +8kg (w sumie 60kg), a po porodzie (ważyłam się już w domu) +1kg (czyli 53kg) Ale ten 1kg to chyba te wielkie bimboły. :o lol lol

No tak, a ja wczoraj bylam u lekarza i ...nic nie przytylam! Wiec na 35 tc + 2 dni waze sobie dokladnie o 6 kg 200 gram wiecej niz normalnie, i cosik czuje, ze do porodu to juz duzo mi nie przybedzie :D

mika przytyjesz i bedziesz sie dziwic, ze tak duzo...
mialam podobnie w podobnym okresie, a teraz mam +13,5 kg...

jeszcze przytyjesz swoje :D

A ja po wczorajszej wizycie wiem ze schudłam 1 kg od początku ważę 50.1 kg lekarz powiedział że troszeczkę za mało

23 tc - +6 (od początku ciąży), chyba nie jest tak źle, na szczęście kg poszły w brzuch i piersi, wszysko inne pozostało bez zmian.
rozmiar buta zmienia mi się wraz z pogodą - im cieplej tym wieksza stopa. :o , wiem, puchną, więc trzymam w zimnej wodzie.

nie mam jakiegoś wielkiego apetytu, więc te kg, to chyba naturalny przyrost dzidzi.

w ostatnich dniach na szczescie juz nie przytylam tylko schudlam 0,5 kg (rzeczywiscie mniej jem). Od poczatku ciazy jest wiec teraz + 13,5 kg (w 35tc + 3 dni)

27 tc = + 10 kg

A ja na początku 70kg teraz 84 - czyli +14 kg.
Coraz ciężej mosić....

Ja na razie bez zmian tzn. od kwietnia schudlam nawet 2 kg (tak wyszlo na wizycie 2 tyg. temu), ale tak ogolnie przez ostatni rok przytylam 7 kg dla odmiany, wiec bede musiala sie pilnowac Zobaczymy co jutro pokaze waga lekarska.

ja na wyjsciu 56kg, a teraz (33 tygodnie) 69kg. Czyli +13kg.

Dziewczyny koncze juz prawie 35 tydzien i kolejny 1 kg do przodu - razem + 14 kg (o zgrozoooooo :o )

29 t.c + 1 d - waga od początku ciąży 11,5 kg na plusie.

natka zycze powodzenia moze Ty akurat bedziesz miala szczecie, ja przy karmieniu niestety nei chudne

31 tydzień
+ 10 kilo od początku ciąży
w tym + 1 przez ostatnie cztery tygodnie
a + 3 przez poprzednie trzy
Generalnie to raz się cieszę, bo wydaje mi się, że to nie jest zbyt dużo (178 wzrostu), a raz się zamartwiam, że jeszcze dwa miechy przede mną.
Chciałabym skończyć na max +16, ale czy się uda...

Skończony 37 tc + 1 d = 10 kg

I nie ukrywam, że bardzo się z tego faktu cieszę lol

lizka napisał(a):natka ja Cie pociesze, bo mialm podobnie

I trym + 5 kg
II trym + 10 kg
II trym + 7 kg

jakos tak to wygladalo w sum,ie +23 kg
z tego to jakies 11 mam nadal niestety :(
Te 11 kg wcale mnie nie pocieszyło :(

Jutro zaczynam 35 tydzien i mam 9,5 kg na plusie.

Dziś zaczyna się 39 tydzień i na wadze + 12kg.

Skończone 25 tygodni i +7... - przed ciążą miałam niedowagę, czytałam, że ma to wpływ na przybieranie kg w ciąży

dziewczyny spokojnie ja między 20 a 24 tyg ciąży przybyłam ponad 5kg aż się lekarz zdziwił... to było mniej więcej tak: siedzi sobie i czyta na głos... wyniki w porządku, ciśnienie 100/70 czyli też dobrze, waga +5kg... co i w śmiech lol aż mi się głupio zrobiło 8)

u mnie 29 tydzień i 6 kg na pl;usie, ale liczę od wagi wyjściowej czyli: na początku było 54 kg, później schudłam 2 kg, które oczywiście po chwili wróciły, no i później juz zaczęłam przybierać. Jestem bardzo ciekawa jak to się skończy ...

Nie załamujcie się dziewczyny, dziś u lekarza minęłam się z laską która juz miała na plusie 30kg a chyba jeszcze ponad miesiąc przed sobą!!

natka ja Cie pociesze, bo mialm podobnie

I trym + 5 kg
II trym + 10 kg
II trym + 7 kg

jakos tak to wygladalo w sum,ie +23 kg
z tego to jakies 11 mam nadal niestety :(

Na finiszu +16kg, od jakiegoś czasu się to nie zmienia i mam nadzieję, że tak zostanie :)

A co ja mam powiedzieć... 37tydz i +21kg... I dodatkowe +5 sprzed samej ciązy. A wagi nie mam piórkowej 8)

wg karty ciąży:
do 11tyg +7kg
od 11 do 15 - +2kg
od 15 do 19 - +2,5kg
od 19 do 23 - +2,5kg
od 23 do 27- +2,5kg
od 27 do 31 - +0,5kg
od 31 do 35 - +3kg
od 35 do 37 - +1kg

Usiąść i płakać. W tym dziecko waży na dziś ok 3,5kg...

Ojej, trochę mnie ten wątek pocieszył - nie jestem sama! Ale tylko trochę, bo i tak niewiele nas - takich hipopotamków...
Pewnie mieszczę się w górnych 20% mamusiek, które szybko przybrały na wadze... ale co tam.
24 tydzień - 7,5 na plusie. Dla mnie to koszmarnie dużo. I ciężko mi!
A podobno teraz dopiero się zacznie...
Pewnie na finiszu będzie ze 30 jak tak dalej pójdzie. Pora przestać się objadać. Niestety mój lekarz mówi, że optymalnie byłoby przytyć 10 przez całą ciążę. Spokojnie by to wystarczyło, a im więcej, tym trudniej urodzić :(

28 tydzień skończony i +10 kg.
Na to 10 składa sie 1200 g - bejbik, a reszta to "mleczarnia" i siedzisko ;)

ja jak na początku zgubiłam trochę kilo...dopiero teraz wróciłam do wagi ....i chyba zacznie mi powoli rosnąć...

38 tc + 12 kg (ostatnio przybywa ich w zastraszajacym tempie ;) )

Na poczatku martwilam sie, bo nie tylam, a w trzecim trymestrze tak poszlo do przodu, ze teraz w 35 tc mam + 13 kg
Mam nadzieje, ze szybko zrzuce...

No tak, ja juz zaczynam 35 tydzien, a waga bezlitosnie pokazuje tylko +6kg wiecej... a Bejbik wazy juz podobno wg lekarza ladne 2 kg, hmm...

Hi,Hi :P :P :P
Ja w 13 tygodniu mam minus 3 kg.
No ale tak nieśmiało powiem, że chyba przeszły mi wymioty więc pewnie szybciutko wszystko nadrobię ;) ;)

Pipix - ja właśnie się obawiam tych ostatnich trzech miesięcy najbardziej tym bardziej, że przez ostatnie 4 tygodnie przytyłam 3 kilo, chociaż z powodu grypy bardzo mało jadłam :| Więc się już teraz nastawiam na conajmniej 3 kilo w każdym następnym miesiącu. Generalnie to jem tyle ile przed ciążą, nie zamierzam się ograniczać, bo przed ciażą przez dwa lata ważyłam tyle samo- nie tyłam, więc dieta jest chyba w porządku, no może jem teraz w ciąży więcej warzyw.

Ja bym się tak bardzo nie przejmowała, ale w kompleksy mnie wpędza pielęgniarka, która zawsze mnie waży. Ostatnio jak byłam w 14 tygodniu ciązy u lekarza i zobaczyła, że przybyło mi 4,5 kg od sprzed ciąży to się za głowę złapała i stwierdziła, że za dużo Głupio mi się zrobiło jak nie wiem, bo wyszłam na jakiegoś hipopotama, a wcale się nim nie czuję i nie wyglądam

21 t.c
od wagi sprzed ciąży + 4 kg
z tym że na początku schudłam aż 4 kg

Alla napisał(a):WOW Karolya!
Toś mnie pocieszyła! Też tak chcę!!
Ja mam 14 na +
... ale licze, że też prędko to zgubię po porodzie... ;)
Alla, nic się nie martw - wyliczenia Dorci są słuszne lol

Amst napisał(a):Spoooooooookooooo....
Jak widać 27 tydzien i +11kg i apetyt nadal dopisuje...
Będę ważyć tyle co nasz wózek - hihihi

Spoooooooookooooo....
Jak widać 27 tydzien i +11kg i apetyt nadal dopisuje...

Będę ważyć tyle co nasz wózek - hihihi

ja +18
chociaz wcale tego nie widac...

wjola napisał(a):no to ja chyba wszystkich pobiję ;)

37 tydzień i + 16 kg
spoko wjola ja mialam wtedy spro wiecej :D

WOW Karolya!
Toś mnie pocieszyła! Też tak chcę!!

Ja mam 14 na +
... ale licze, że też prędko to zgubię po porodzie... ;)

no to ja chyba wszystkich pobiję ;)

37 tydzień i + 16 kg

U mnie 26 tydzień i 5 kilogramów do przodu. Mam nadzieje, że dalej też będzie powoli ;)

U mnie 25 tydzień i +9kg.
Od trzech tygodni nie utyłam ani grama ;)
A co ciekawsze - brzunio gna do przodu jak szalony!

18 tydzień + 2kg 8)

27 tydzień - na plusie 10 kg

MaggieB ja również nie mogę jakoś dopatrzyc się tych moich dodatkowych kilogramow,
ale nie ciesze sie jeszcze bo teraz przed nami III trymestr - który podobno zazwyczaj przynosi najwięcej dodatkowego ciałka :)

Hurra! 15 tydzień i cały czas + 3 kg! Przez ostatnie 3 tygodnie nic nie przytyłam:) Cieszę się, bo przy moim wzroście i wadze nawet te 3 kilo to stanowczo za dużo w I trymestrze...

27 tydzień: + 9 kilo :o
Jestem trochę w szoku bo wydaje mi się, że mi tylko w brzuch poszło :D Ale to chyba niemożliwe, obejrzę się wieczorem dokładnie w lustrze, na pewno gdzieniegdzie poza brzuchem znajdę dodoatkowe kilogramy lol

Dorcia22 napisał(a):dziewczyny, tak mniej więcej:
dzidziuś-3kg
wody płodowe-2-3l (2-3kg)
pępowina-ok.300gr

ti już daje około 6-7kg lol

a do tego dochodzi jeszcze woda, która pod koniec ciąży zatrzymuje się w strasznych ilościach w organiźmie i już mamy około 10kg na dobry początek chudnięcia ;)
pocieszyłaś mnie Dorcia :)

dziewczyny, tak mniej więcej:
dzidziuś-3kg
wody płodowe-2-3l (2-3kg)
pępowina-ok.300gr

ti już daje około 6-7kg lol

a do tego dochodzi jeszcze woda, która pod koniec ciąży zatrzymuje się w strasznych ilościach w organiźmie i już mamy około 10kg na dobry początek chudnięcia ;)

Ja na razie 3,5 kilo na plusie (końcówka 25 tc)

Karolya - mów nam tak dalej ;)

Skończone 35tc i +8kg. Czyli tempo przybierania na wadze wzrosło. Nic dziwnego, mała nabiera ciałka. Pewnie jeszcze jakieś 2 kilo mi dojdą.

a mi od poczatku ciazy przybylo 1,5 kilograma.. ciekawe co bedzie pozniej... lekarz twierdzi ze czasami tak bywa..zwlaszcza jak duzo sie pracuje i jest jak spalac kalorie.. ale.... ale mialam troszke zapasow tluszyczkowych przed ciaza... dzidzia zywi sie wlasnie nimi (wazne ze wyniki badan sa SUPER, biore witaminki staram sie podjadac duzo owocow, soki, woda)

TruSkaFka

to ja was pocieszę lol
w ciąży przytyłam 15 kg, a 3 dni po porodzie gdy stanęłam na wadze okazało się, że ubyło mi 10 kg :P :P :P
także "everything's possible" ;)
mam nadzieję, że pozostałe 5 ucieknie równie szybko

Właśnie się zważyłam. Kończę 34tc i waga pokazała 7 kilo na plusie.
Przede mną jeszcze miesiąc tycia, więc na pewno będzie więcej.

Ja jestem w 18 TC i jak na razie tylko 2 kilo.

To mi przybyło 20 kg (38 tydz.), ale mam nadzieję szybciutko zrzucić nadmiar po porodzie. Maleństwo jest już ustawione do wyjścia i według wczorajszego USG waży ok 3kg.

to ja napiszę na pocieszenie :) przybyło mi w ciąży 19kg, dwa miesiące po porodzie miałam już 20kg mniej, a w sumie w przeciągu niecałych 4 miesięcy zgubiłam 27kg, ale byłam na diecie eliminacyjnej z powodu alergii Ewci i nie karmiłam piersią, tylko ściągałam pokarm laktatorem i dawałam jej w butli

No ja juz prawie w 37 tc i przybylo mi 12 kg. Generalnie szlam rowno z norma i przybieralam w miare zgodnie z tabelka wagi.
Nie podejrzewam wiec jakis naglych skokow do konca ciazy tym bardziej ze apetyt mam calkiem normalny (choc nie odmamwiam sobie dobrego ciacha co niestety zawsze szlo mi w biodra... )

Zważyłam się :D
Do wagi przedciążowej mam +1,5 kg :taniec:

ankha napisał(a):Marchefka, jak ja Cię rozumiem! Jestem w 13 tygodniu i przytyłam 4,5 kg od początku :o Też dostałam reprymendę, żeby nad sobą panować .......Tylko, że ja mam apetyt i od początku nie wymiotowałam.
no i tu jest chyba "pies pogrzebany". Bo ja też nie miałam od początku ciąży ŻADNYCH nudności i nie wiem co to wymioty, dlatego też w 1 trymestrze nie straciłam nawet pół kilo, a i apetyt mi dopisuje :D

Ale co tam, wierzę w moją silną wolę i że potem szybko to zrzucę :D

Marchefka, jak ja Cię rozumiem! Jestem w 13 tygodniu i przytyłam 4,5 kg od początku :o Też dostałam reprymendę, żeby nad sobą panować Lekarz powiedział, że tak powinnam 1 kg miesięcznie przybierać. Tylko, że ja mam apetyt i od początku nie wymiotowałam.

Boże jestem przerażona :o 17 tydz i 7 kg na plusie....dzis dostałam reprymendę od lekarki, ze to za dużo. Naprawde nie obzeram sie jakos szczegolnie, nie jem wiejcej niz wczesniej. Nic to ide na basen !

Kolezanki mnie pocieszają, ze tez duzo na poczatku przytyly (jedna 10 kg do 20 tg). Mam nadzieje ze da sie to potem zgubic....

Mój Ukochany w końcówce ciąży "nie zauważał" 18 kilogramów, z czego 16 już sobie poszło precz (w tym 11 kilo w pierwszych dobach - w szpitalu, tzn... z tego prawie cztery pięknookie kilogramy o imieniu Jagoda zabraliśmy do domu) Pozostało więc 2 kilo do wagi startowej ale jakieś 10 do mojej utraconej wagi sprzed lat.

Ja zakończyłam ciążę z 13 kg na plusie, z czego 10 straciłam w ciągu tygodnia po porodzie, a następnie nabyłam 1 kg . W sumie mam 4 kg do wagi sprzed ciąży...

U mnie zaczął się 23 tydzień i 4kg na plusie. Na początku trochę schudłam ale te 4 kg to od wagi sprzed ciąży. Na razie jest więc ok ale boję się, że dopiero teraz się zacznie tycie, bo mogłabym jeść i jeść i jeść. Właściwie nawet jak nie jestem głodna to jeśli coś smacznego zobaczę to mogę zaraz skonsumować :o

powiem tak - ostatnie dwa miesiace sa najgorsze :D

to ja 34 tydzień i na plusie 15 kg :o
przybyło mi trochę w bioderkach i udach. Co prawda "mili znajomi" ponoć wcale tego nie zauważają ;)

....i proszę nie straszcie mnie, że dopiero teraz zacznę tyć :|

33 tc + 13 kg. Mam nadzieję, że powoli zatrzymam się w tym "odkładaniu się" kilogramów. Łatwiej będzie się ich potem pozbyć.

hehe ale stary temat
to ja z hipopotamow mialam +23 kg ( w tym dwa miechy plackiem w szpitalu)

hmm... to ja +15kg i mam nadzieję, że Wasze prognozy o największym tyciu właśnie teraz się nie sprawdzą :mur: :mur: :mur: :mur:
a na wszelki wypadek ograniczyłam i tak znikome ilości słodyczy i jem więcej rzeczy trawiastych 8)

Podhodowałam a ciekawe kto za mnie urodzi No, ale te wszystkie kilogramki to też mi w brzuszek poszły i w małego. Nigdy nie należałam do szczupłych kobitek. Przed ciążą wazyłam 66kg przy wzroście 170. Zawsze myslałam, że w ciąży baaardzo duzo przytyje a tu proszę. Myslę, ze skończy się na tych 15 kiloskach, bo cos ostatnio apetytu nie mam.
Hi, hi - az musze sie pochwalić, że ja tydzień z hakiem przed terminem i też mam wcięcie ;) generalnie z tyłu wygladam tak jak wcześniej :D Przynajmniej to pocieszające ...

aniaza napisał(a):Ale moje hm "maleństwo" to chyba bedzie takie z lekka tłuszczykiem powleczone, bo w 35w3d ważyło 3100, więc może u Ciebie będzie bardziej optymistyczna wersja narastania kilogramków... ;)
No to ładnie sobie "podhodowałaś" maleństwo ;)

20 maja mam usg, więc pewnie dowiem się, ile to nasze szczęście waży lol Zobaczymy.

33 tc i jak na razie 7,5 - 8kg do przodu. Gin oceniała ostatnio, że na jej oko dobiję na koniec do 10, może 11kg. Nie obraziłabym się, choć apetycik, to ja ostatnio mam, że hej! :):)
Póki co, wszystkie kilogramy idą w brzucholka - piłeczkę. Nie sądziałam, że w polowie 8 misiąca będę miałą wcięcie w talii. :o Wygląda to czasem komicznie. Jakbym wsadziła pod bluzkę piłkę. lol
największe tycie jeszcze chyba przede mną. :)

U mnie osiem kilo do przodu :D Ale jestem dosyc kluskowata, bo przed ciążą tez modelką nie byłam. Ale co tam , będe się martwic po porodzie. Zresztą co zrobic jak mi apetyt doskwiera :D

Ale moje hm "maleństwo" to chyba bedzie takie z lekka tłuszczykiem powleczone, bo w 35w3d ważyło 3100, więc może u Ciebie będzie bardziej optymistyczna wersja narastania kilogramków... ;)

O qrczaki, 7 kg w miesiąc to sporo. Dobra, będę żarcie upychać w Fasolindę ;)

Paula - chyba nie. Ja do siódmego miesiąc miałam na plusie chyba 8 kg, a póxniej szybciutko doszło w ciagu miesiąca 7 kilosków. Dziecko najwiecej rośnie wtedy i dlatego przyrost wagi największy. oczywiście nie w każdym przypadku... ;)