Co sądzicie o panelach podłogowych?

Z tego co ja się orientowałam przed zakupem, to panele najlepiej wybierać z klasy AC 5 ( VOX, Kronoplus) - one są bardzo odporne na ścieranie. Zwłaszcza jak się ma w domu psa czy kota, to warto zwrócić na to uwagę.

kocham drewno, deska to jednak deska - przytulnie i elegancko jednocześnie, lepiej dopłacić, ale mieć efekt!http://www.parkiety-posadzki.pl/parkiety-krakow.html - mają piękne drewno egzotyczne

Osobiście, na podłogę polecam kamień naturalny. Jest to świetna sprawa, alternatywa dla normalnych podłóg - panele, parkiet, czy deski. Może wiele osób nie da się do tego przekonać, ale pooglądajcie sobie aranżacje tutaj http://www.akropol.pl/ mi to odpowiada. Lubie ekstrawaganckie rozwiązania

U nas parkiet drewniany. I Dobrze służy, chociaż sami się na początku paliliśmy do kładzenia, dopiero jak zrobili to ludzie z parkiet studio, to było ok.

Jakoś nie słyszałam żeby ktoś tak często zmieniał panele :) chyba że z nudów.Widziałam u znajomych różne panele - Tarkett, Vox, Balterio ale nikt nie mówił że planuje je tak szybko wymieniać na nowe bo się wycierają:)Zresztą jak weźmiesz wysoką klasę ścieralności to masz pewność że nic się nie stanie z nimi.

kocham drewno, deska to jednak deska - przytulnie i elegancko jednocześnie, lepiej dopłacić, ale mieć efekt!http://www.parkiety-posadzki.pl/parkiety-krakow.html - mają piękne drewno egzotyczne

Osobiście, na podłogę polecam kamień naturalny. Jest to świetna sprawa, alternatywa dla normalnych podłóg - panele, parkiet, czy deski. Może wiele osób nie da się do tego przekonać, ale pooglądajcie sobie aranżacje tutaj http://www.akropol.pl/ mi to odpowiada. Lubie ekstrawaganckie rozwiązania

U nas parkiet drewniany. I Dobrze służy, chociaż sami się na początku paliliśmy do kładzenia, dopiero jak zrobili to ludzie z parkiet studio, to było ok.

Jakoś nie słyszałam żeby ktoś tak często zmieniał panele :) chyba że z nudów.Widziałam u znajomych różne panele - Tarkett, Vox, Balterio ale nikt nie mówił że planuje je tak szybko wymieniać na nowe bo się wycierają:)Zresztą jak weźmiesz wysoką klasę ścieralności to masz pewność że nic się nie stanie z nimi.

Panele są kiepskie jakościowo, nawet jak są drogie i niby porządne. Panele średnio co kilka lat trzeba wymieniać, bo się wycierają - wiem z doświadczenia. Parkiet jest zdecydowanie bardziej wytrzymały - ja kupiłam tanio ..... ale już mam go 4 lata i nie ma problemu, a panele po 1,5 roku się popsuły.

A dlaczego nie panele? Masz jakieś konkretne zastrzeżenia? Coraz więcej jest takich wysokiej jakości i o wysokiej odporności na ścieranie. Wybór kolorystyczny też jest coraz większy. :) A jeżeli dalej masz wątpliwości co do wyboru materiałów na podłogę to najlepiej jest posłuchać co do powiedzenia a ten temat ma http://www.urzadzamypodklucz.pl/aktualnosc43.html.

souvill napisał(a):
Można wiedzieć o kogo chodzi? Bo też teraz rozglądamy się za kim do pomocy, a sami jednak wolimy czegoś takiego nie robić.
I słusznie. Po co ryzykować? :) A kładli ludzie z Parkiet Studio.

Nam kładli montażyści z Voxu.

LittleSuzi napisał(a):My mieliśmy niedawno kładzioną deskę litą (dąb). Wzięliśmy ekipę, którą zresztą zasugerowano gdzieś tutaj w jednym z wątków. Faktycznie, nie mamy powodów do narzekania :)
Można wiedzieć o kogo chodzi? Bo też teraz rozglądamy się za kim do pomocy, a sami jednak wolimy czegoś takiego nie robić.

najladniej prezentuje sie parkiet ale latwiejsze w utrzymaniu beda panele ;)

a moze zamiast parkietu czy deski, warto zastnowić się nad położeniem posadzki poliuretanowej albo espoksydowej... co to jest? gładka, połyskująca podłoga - ostatnio coraz bardziej modna i popularna u nas. kilka ciewkawych fotek znajdziecie na http://posadzkizywiczne.pl/mieszkania---apartamenty,2/ podłoga jest piękna, choruje na nią od roku... podobną ma moja przyjaciółka i jest bardzo zadowolona. Za rok planujemy remont i pewnie zdecydujemy się na coś podobnego.

My mieliśmy niedawno kładzioną deskę litą (dąb). Wzięliśmy ekipę, którą zresztą zasugerowano gdzieś tutaj w jednym z wątków. Faktycznie, nie mamy powodów do narzekania :)

według mnie jednak najlepiej wybrać deski podłogowe, drewno praktycznie się nie niszczy i bez problemu można ją odświeżyć, panele szybko się niszczą i wyglądają sztucznie, natomiast parkiet jest trudny w ułożeniu, zresztą polecam sobie przeczytać chociażby ten artykuł: http://targiwnetrzarskie.pl/panel-czy-deska-podlogowa-co-wybrac/

My też już mamy położone panele ! Wybraliśmy piękny kolor, nazywa się Tabbaco Royal Vox

Śliczny parkiet :)
A zdjęcie z łóżkiem wspaniałe! Przepiękne wnętrze.

Zdjęcie z łóżkiem jest świetne :).
My położyliśmy właśnie ten parkiet. Powiem Wam, że wygląda lepiej niż na zdjęciu 8).
Położyliśmy to właściwie za duże słowo - wynajęliśmy ekipę.

Świetną ofertę podłóg drewnianych ma firma NELA-ONE. Dodatkowo do gustu przypadła mi ich strona, na której znajduje się wiele ciekawych i pomocnych informacji takich jak, np. jak zamontować podłogi drewniane do domu :)

Jakie cudne to łóżko!Jaki to producent?

Podłoga bambusowa jest trwała i bardzo efektowna, ale o ile się nie mylę, to słono kosztuje.

Witam, dołączam do tematu... mianowicie zamierzam wymienić podłogę drewnianą w całym mieszkaniu (56 m2) zastanawiam się nad parkietem przemysłowym lub
Chciałbym zapytac czy mieliscie do czynienia z takim podłgami? Jak spisują się na codzień? Każda porada na wage złota:)

fafana napisał(a):Egger to też dobre panele.My będziemy za tydzień zamawiać te panele Vox które pokazałam.Dzisiaj dzwoniłam upewnić się jeszcze co do ceny i powiedziano nam,że jak weźmiemy z montażem to będzie taniej:)
z montazem zawsze jest taniej i co ważniejsze, jak cos nie tak, to w jednym miejscu reklamujesz i produkt, i usługę. natomiast egger i vox to nizsza półka. ja jednak polecam balterio lub pergo.

Ja też bardzo lubie drewno w domu, a podłogi z ciemnego drewna to już wogóle mega.

My kładliśmy parkiet (dębowy) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Tzn. nie tyle kładliśmy, co mieliśmy kładziony przez Parkiet Studio - tam też kupowaliśmy zresztą. Póki co wszystko prezentuje się bardzo dobrze. Dębową w ogóle polecam, jedna z wytrzymalszych i bardzo uniwersalna, jeśli chodzi o dopasowanie do wystroju.

Egger to też dobre panele.My będziemy za tydzień zamawiać te panele Vox które pokazałam.Dzisiaj dzwoniłam upewnić się jeszcze co do ceny i powiedziano nam,że jak weźmiemy z montażem to będzie taniej:)

Bardzo przyjemny kolor.My mamy w mieszkaniu stare linoleum i chcemy położyć ładne panele.Z tego co patrzyliśmy to wybierzemy albo Classen, albo Egger.Chociaż jeszcze przejrzę ,bo te z Voxu co pokazałaś też ciekawe.

Ładny kolor, ja jednak potrzebuję trochę tańsze. Bierzemy pod uwagę te panele Vox

Bardzo ładne, w podobnym kolorze szukamy! My będziemy kłaść panele po Nowym Roku, a jeszcze nie mamy wybranych.Też patrzyliśmy w składach, bo oni mają z montażem a sami byśmy się nie odważyli kłaść.

Ja mam te panele
http://www.drzwiipodlogi.vox.pl/kategorie/podlogi,panele_podlogowe/indeks/panele_podlogowe_egger_ac4_dab_cortina_h_2716,266052/

Suari napisał(a):W ostatnim czasie ciekawą opcją są też http://www.myway-paradyz.com/ Są to płytki ceramiczne, których grafika dokładnie odwzorowuje wygląd drewna. Przewaga takich płytek nad drewnianą posadzką jest np taka że pod te płytki można zastosować ogrzewanie podłogowe. Pod posadzkę drewnianą już niekoniecznie Dostęp do takich płytek też jest już raczej powszechny.
płytki są śliczne, ale super drogie :/ wiem, bo byłam ostatnio w salonie paradyża i oglądałam. natomiast na pewno sa bardzo wygodne w użytkowaniu, bo jak sie zabrudzą, to bierzesz mopa i przecierasz. z drugiej strony z panelami jest dokłądnie tak samo, ja specjalnie nie parpatolę się przy myciu podłogi ;)

nutka_fioletu napisał(a):ale pod niektóre panele też można zainstalować ogrzewanie… ja natomiast zainwestowałam w podłogę drewnianą. znalazłam ładną na stronie dobre dla domu, jak postanowiłam zedrzeć stare linoleum, goszczące od wieków… można bez problemów zamówić sobie z dowozem choćby z płocka do wawy :) pomocne, gdy nie można znaleźć nic na miejscu :)
podłogówkę można zastosować pod większość paneli, to raczej deska jest kłopotliwa, bo wysycha od ciepła i robia się wielkie szczeliny.

Gość napisał(a):Moi rodzicie przymierzają się do remontu latem i mamie zamarzyły się na podłogach panele. Ja nie jestem przekonana czy to słuszny wybór, słyszałam o nich wiele krytycznych opinii. Ale sama nie mam paneli, więc nie wiem jak jest naprawdę.
Powiedzcie, jakie są te panele na co dzień - w użytkowaniu, sprzątaniu, konserwacji?
No a jeżeli nie panele, to co? Parkiet? Deska? Linoleum i wykładziny odpadają.
panele są bardzo dobrym wyborem, jeśli kupisz np balterio, a nie coś dostępnego w markecie. moze na początku wydasz nieco wiecej, ale starczą na lata :) najgorsze co można zrobić, to kupić barlinecką, to ci naprawdę bardzo odradzam!

Parkiet mieliśmy w mieszkaniu i mi się kojarzy z dawnymi czasami, wolę nowoczesne wnętrza.Teraz będziemy kłaść panele w salonie i sypialni i powoli się rozglądamy. Może polecicie jakieś sprawdzone?Cenowo to nie chce przekroczyć 15 zł za m2 - mam tą granicę ustaloną, bo widziałam nawet tańsze w Voxie. Więc nie chcę przepłacać.

Najlepszym rozwiązaniem jest parkiet, może i drogie rozwiązanie, ale za to na lata. Nawet kiedy się zniszczy można go wycyklinować - w przeciwieństwie do paneli.

Nie wiem ile masz pieniążków ale chyba najbardziej pośrednim rozwiązaniem będzie deska barlinecka w twoim przypadku. Szybki montaż jak paneli a wygląd parkietu.

Ja też wolę panele, zwłaszcza że ich cena wraz z montażem czasem wychodzi mniej niż 50 zł za metr (plus podkład wyrównujący na podłogę).
W sumie nie ma sensu szukać ofert takiego montażu bo to tylko strata czasu. najlepiej od razu strzelić zlecenie na zakup i montaż paneli.
Wiem, że na favore.pl można takie coś zrobić.
http://www.favore.pl/zlecenia

Po prostu pisze się, że zlecam montaż paneli i czeka się na odpowiedzi wykonawców od podłóg.

Obstawiam parkiet :) Ładniejszy, bardziej funkcjonalny, praktyczny. Tak się rozglądam za najlepszym, jak na razie przypadł mi do gustu z ddd. pożyjemy, zobaczymy :)

A ja jestem za panelami podłogowymi. Nie dość ze są tańsze, łatwe w montażu ( samemu można je ułożyć) i dają fajny efekt.

Tez mysle, ze deska Barlinecka to dobre rozwiazanie. Podlogi z paneli zawsze sa ladne, ale przez pierwszy rok jak dobrze pojdzie. U mnie jest wlasnie taki ciemny panel i dwa razy sie juz wybrzuszych kolo doniczek z kwiatami i w jednym miejscu starla sie wierzchnia warstwa od sprayu do deski do prasowania, gdzie zawsze sobie prasuje...grrr i po co ta cala praca i pieniadze??

ale pod niektóre panele też można zainstalować ogrzewanie… ja natomiast zainwestowałam w podłogę drewnianą. znalazłam ładną na stronie dobre dla domu, jak postanowiłam zedrzeć stare linoleum, goszczące od wieków… można bez problemów zamówić sobie z dowozem choćby z płocka do wawy :) pomocne, gdy nie można znaleźć nic na miejscu :)

W ostatnim czasie ciekawą opcją są też http://www.myway-paradyz.com/ Są to płytki ceramiczne, których grafika dokładnie odwzorowuje wygląd drewna. Przewaga takich płytek nad drewnianą posadzką jest np taka że pod te płytki można zastosować ogrzewanie podłogowe. Pod posadzkę drewnianą już niekoniecznie Dostęp do takich płytek też jest już raczej powszechny.

Ekonomiczny rozwiązaniem jest deska Barlinecką, której cena rzadko teraz przekracza 100 PLN z metra, a jest to Podłoga gotowa z lakierem

Majaa napisał(a):odradzam panele.
Mamy panele w kolorze wiśni w dwóch pokojach i moje doświadczenia z nimi nie są najlepsze.
Rysują się okropnie, każdy paproszek, każdy pyłek kurzu widać, boso sie nie da chodzić bo zostaje odcisk stopy. Może gdyby były jasne było by lepiej.

Sprzątanie wygląda następująco:
- najpierw w ruch idzie odkurzacz, który zbiera kłęby kurzu
- potem mopem gąbkowym myjemy je na mokro (używamy specjalnego płynu)
- potem wycieramy do sucha szmatką.

Istnieje też wersja skrócona sprzątania paneli - odkurzacz + sucha szmata.

Osobiście polecam wykładziny.

Dobrze, że za czystość nawierzchni podłogowych odpowiada mój mąż.
Zgadzam się co do sprzatania ciemnych paneli! Tragedia! Widać kurz już jeden dzień po odkurzaniu, na mokro zostają smugi, wiec najlepiej z bardzo małą ilością płyny. Oprócz sprzątania panele są ok w użytkowaniu ale zdecydowanie odradzam ciemne panele:)

Jeżeli ktoś nie chce narzekać, to powinien dołożyć trochę pieniędzy i kupić prawdziwe drewno, jakąś deskę lita itp.

No oczywiście, jeśli się kupi najtańsze w markecie z promocji to są głośne i się ścierają, albo jak się nieodpowiednio dobierze do standardów jakich się oczekuje. Trochę mnie czasem bawi to narzekanie na panele. Że niby trzeszczą, tupią, niszczą się szybko. Takie tam gadanie. Ja mam panele i żyję. I nic mi nie trzeszczy, nie tupie, czyści się łatwo, pościerane nie są. Łatwo się montowało na zamek i nic się z nimi teraz nie dzieje wbrew niektórym opiniom na temat ogólnie paneli. Więc co innego porządne, solidne panele (moje np. Sensa się świetnie sprawdzają), a co innego byle jakie.

A ja wczoraj zamówiłam w tartaku drzewo na podłogę, do naszego domku co się buduje. Na razie (boe nie mamy więcej kasy) do salonu, jadalni, sypialni i jeszcze jednego pokoju. Są to deski modrzewiowe. Bardzo się cieszymy lol Teraz jestem na etapie poszukiwania stolarza, który te deski położy.

koty na panelach, u mnie tez rzeczywiscie sa wrrrr, co to bedzie jak wreszcie kupimy zywego kota ? pewnie bedzie mial niezly ubaw hihi

a co do zarysowan - u mnie panele maja strukture i wtedy zadnych rys nie widac :)

Nigdy gabki pod panele . Kolega posunął nam pomysł korka pod panele i to był strzał w dziesiątkę.
Myszka-powiedz coś o tym korku, jaki to rodzaj, grubość i gdzie to można kupić w Wa-wie? A może pamiętasz cenę, dużo droższy od gąbki?
Będę wdzięczna :)
Pozdrawiam

U nas w sypialni, w pracowni i w salonie na podlodze jest jasne drewno (jesli dobrze pamietam - jesion czerwony, ale nie dam glowy czy napewno).
I jestem bardzo zadowolona :D

Majaa napisał(a):odradzam panele.
Mamy panele w kolorze wiśni w dwóch pokojach i moje doświadczenia z nimi nie są najlepsze.
Rysują się okropnie, każdy paproszek, każdy pyłek kurzu widać, boso sie nie da chodzić bo zostaje odcisk stopy. Może gdyby były jasne było by lepiej.

Sprzątanie wygląda następująco:
- najpierw w ruch idzie odkurzacz, który zbiera kłęby kurzu
- potem mopem gąbkowym myjemy je na mokro (używamy specjalnego płynu)
- potem wycieramy do sucha szmatką.

Istnieje też wersja skrócona sprzątania paneli - odkurzacz + sucha szmata.

Osobiście polecam wykładziny.

Dobrze, że za czystość nawierzchni podłogowych odpowiada mój mąż.
Oj Maju, jak ja dobrze Cię rozumiem. My również zdecydowaliśmy sięna panele, w jednym pokoju są jasne i z tymi to jeszcze pół biedy ale w dużym pokoju położyliśmy też takie w kolorze wiści i czasmi dostaję szału. Najbardziej denerwują mnie "koty".

Na szczęscie u mnie też mąż najczęściej odpowiada za mycie paneli :)

Parkiet
Panela są zimne i szybciej się niszczą.
parkiet można kilka razy cyklinować, jest ciepły i miły w dotyku (ja uwielbiam chodzić boso)
i jest przytulny.
My mamy teraz parkiet i nic więcej na podłodze. Mimo to wyglada bardzo ciepło i przytulnie.
Różnica pomiędzy parkietem a panelami jest taka jak między futrem naturalnym a sztucznym.
Jeśli ktoś miał futro naturalne - raczej nie wróci do sztucznego ;)

Tak, polecam drewno.
Mokra szmata sie przetrze i po sprawie.

natt, Kasikk....popieram
nie ma jak naturalne drzewo, w moim panieńskiem mieszkaniu mam klepkę dębową, a w obecnym mieszkaniu deskę barlinecką...podobną do paneli :(
widać znaczną różnicę, kiedy chodzimy słychać odgłosy, współczuję sąsiadom z dołu....mówią, że słyszą odgłosy chodzenia, wiedzą kiedy odkurzamy.
dla mnei panele są jakies plastikowe,
stojąc bosą nogą czuje się znaczną różnice
wiem, że w nowym domu na podłogach będziemy mieć prawdziwe naturalne drzewo :)

Polecam parkiet :) Wystarczy przejść "gołą stopą" po panelach i parkiecie - wtedy można poczuć niebagatelną różnicę.

Myszka napisał(a):Po za tym jedna rada. Nigdy gabki pod panele . Kolega posunął nam pomysł korka pod panele i to był strzał w dziesiątkę. Nie słychać tzw. tupania i sie człowiek "nie buja " . Naprawdę polecam.

My zamiast gąbki mamy położone taki specjalny podkład (płyty jakby z tektury) oraz oczywiście folie. Z uwagi na krzywe podłogi ten podkład był niezbędny.

u rodzicow od lat mielismy panele i bylismy bardzo zadwowleni.... Dlatego my tez kupilismy panele... (wlasnie sa kladzione) i tak jak Kasik_cz takze kladziemy je w kuchni. jak dla mnie sa one beardzo wygodne,, parkiet w sumie ma sie na cale zycie.. a panele jak sie znudza mozna zmienic.,,;)

mnie bardzo się podobają podłogi korkowe, rodzice zrobili sobie taki w sypialni i jest super, bo taka cieplutka, to znaczy na bosaka można latać i trwałe są, znajomi z płocka też mają w całym domku ze względu na małe dzieciaki - łatwe w sprzątaniu i nie ma obawy - maluchy mogą siadać pupami na podłodze, biegać bez kapci itp. tylko okropnie to drogie... :(

my jesteśmy z paneli zadowoleni. Do tego stopnia, że będziemy je kładli też w kuchni :D
Z utrzmaniem czystości nie mam problemów- zamiatam i zmywam mopem (wodą ze specjalnym płynem do paneli) Ot i całe sprzątanie

Dziewczyny, ale nie ma to jak deski... Ja mam bardzo złe doświadczenia z panelami. Moi rodzice natomiast mają sosnowe podłogi i to jest zupełnie coś innego w komforcie chodzenia i w utrzymaniu. Nie widać kurzu, nie elektryzują się, nie tworzą się takie fajne kłęby... Łatwo się zamiata taką podłogę i łatwo wyciera. No i przede wszystkim nie widać zacieków, a na tej obrzydliwej sztuczniźnie widać wszystko. Nienawidzę paneli, mam w domu:(

My tez mamy panele. kupilismy takie , które mają b.wysoką odporność na ścieralność i osobiście jestem bardzo zadowolona. Po za tym jedna rada. Nigdy gabki pod panele . Kolega posunął nam pomysł korka pod panele i to był strzał w dziesiątkę. Nie słychać tzw. tupania i sie człowiek "nie buja " . Naprawdę polecam.
pozdro
myszka

Ja mam jasne panele i okruszków nie widac i odciśniętych stóp również. Sprzątanie to najpierw zebranie kurzu (odkurzacz lub szczotka) a potem mopem, raz na dwa tygodnie nabłyszczam :)
ja jestem zadowolona. Nie mam jeszcze dywanu i jest narazie mało przytulnie ale jestem zadowolona, bo nawet jak się coś rozleje to nie ma żadnego problemu.
Wyglądają one tak:



sorki ale lepszego zdjęcia nie mam :)

No tak pewnie roznie z tym parkietem bywa :(
U mnie w domku taki mialam przez dlugi czas i bylo w porzadku dlatego tak napisalam
Jak juz stwierdzilam mam teraz panele i nie narzekam. Wycieram je mopem, czasem tylko dodatkowo nablyszczam/pastuje

Dosia

Ja chcialam miec parkiet (jest bardzo trwaly)
tyle teoria....
mój ma wgłębienia po kółkach od fotela
(i proszę nie insynuować, że niby za ciężka jestem... ;) )

odradzam panele.
Mamy panele w kolorze wiśni w dwóch pokojach i moje doświadczenia z nimi nie są najlepsze.
Rysują się okropnie, każdy paproszek, każdy pyłek kurzu widać, boso sie nie da chodzić bo zostaje odcisk stopy. Może gdyby były jasne było by lepiej.

Sprzątanie wygląda następująco:
- najpierw w ruch idzie odkurzacz, który zbiera kłęby kurzu
- potem mopem gąbkowym myjemy je na mokro (używamy specjalnego płynu)
- potem wycieramy do sucha szmatką.

Istnieje też wersja skrócona sprzątania paneli - odkurzacz + sucha szmata.

Osobiście polecam wykładziny.

Dobrze, że za czystość nawierzchni podłogowych odpowiada mój mąż.

Ja chcialam miec parkiet (jest bardzo trwaly). Niestety dla mnie byl za gruby (co jest tez jego zaleta bo mozna go potem kilkaktornie cyklinowac aby odswiezyc podloge). Tak wies w koncu mam panele ale nie te tajtansze ! Wygladaja troszke jak deska, nie sa gladkie (wiec nie widac tak ewentualnych rys). Dla mnie byly tanie w ukladaniu i sa bardzo latwe w utrzymaniu :)

Dosia