Projekt podziękowania zakończony

U nas część naszych gości też dostała zdjęcia na CD-ROMIE...zrobiłam też okładkę i na każdej zmieniałam dla kogo i wstawiałam obok zdjęcia tych osób, dla których właśnie był CD-ROM ze zdjęciami. Teraz kopiujemy jeszcze film na VHS-ach i DVD i mamy dodatkowo załączyć. Jest jeszcze trochę gości, któym chcemy dać zdjęcia wywołane, bo nie mają dostępu do komputera itd....więc czeka nas troszkę pracy.

My tez planujemy podziekowania dla gosci, ale takie skromne, w formie pisemnej (na komputerze). Bedziemy mieli duzo gosci, wiec gdybysmy chcieli sie skupiac na kazdym gosciu, to zeszloby nam na to duuzo czasu.

Satti gratuluje Ci ogromnie tymbardziej, ze ja nawet sie jeszcze za podziekowania nie wzielam :( Caly czas mam wymowke , ze czekam na film, ktory chcemy dolaczyc do podziekowan. Ten juz jednak ma byc w calosci 10 stycznia i wymowka sie skonczy.

Twoja pracowitość mnie poraża :o

tak oto bogu ducha winni goście przeżywaja szok przy otwieraniu koperty z zyczeniami..kiedy to wypada z niej znienacka uśmiechnięta mordka satti
ale mysle, że po pierwszym szoku są całkiem zadowoleni i miło im, ze dostali coś takiego, dzieki temu czyją się docenieni i wyróżnieni :P

Ja daję wszystkim, którzy chcą :D
Uwielbiam zdjęcia więc zakładam, że inni też je lubią ;)

No to wielkie gratulki, ja odkąd zdjątka mam na płycie to przegrywam i daję niektórym ale nielicznym osobom.

powiem, szczerze, ze cie podziwiam .....mnie chyba na tak duzo nie stac, ja bardziej sie skupie na prezentach dla naszych rodzicow, chcialabym cos z graverka ze srebra..widzialam piekna ramke srebrna otoczona cyrkoniami skladana na pol w jedna czesc wklada sie wasze zdjecie slubne, a na drugiej graweruje dedykacje......co do gosci, no nie wiem zapraszamy wspolnie 160 troche trudno byloby tak dziekowac kazdemu z osobna
pozdrawiam

Monika - koszty byłay bardzo duże, więc wysyłałam partriami przez 4 miesiące :D
Zuzanna - gościom chyba się ten pomysł też podobał, znacznie przyjemniej dostać skierowany list właśnie do ciebie, niż standartową kartkę "dziękujemy".
Mi też pozwolił lepiej poznać moich gości - może nie z każdym zamieniłam kilka słów na weselu - ale każdemu mogłam podziekować, że świętował z nami ten cudowny dzień.

Co do zdrowia to już jest dobrze - nie przeziębienie było jednak straszne ale fakt, że ktoś chciał mnie otruć (podejżane jest jedzonko na firmowej wigili ;) ) i dwa dni mój żołądek wariował.
Dzięki za pamięć :D

Satti gratulacje!

Niesamowity pomysł, fajnie było być gościem na twoim weselu! :)

A tak poza tym, to jak sie czujesz? Sprzątanie Ci nie zaszkodziło na przeziębienie?

ale wspanialy pomysl, koszty Cie nie "zjadly" ?