-
Gość odsłony: 10047
Zaoczna polonistyka- warto?
Zamierzam rozpoczac studia zaoczne na polonistyce ale coraz częściej spotykam sie ze skrajnymi opiniami na ten temat... jestem juz "skołowana" i nie wiem co robic... A Wy co sadzicie o takim trybie studiów? A moze ktoras z Was studiuje zaocznie? Za wszelkie info bede bardzo wdzieczna :)
pppalka napisał(a):
do tego jeszcze dochodzi 4,8-letni staż z moim Kotlecikiem
co ja biedaczka poczne.........
ppalka nie zrozumiałam za bardzo tego tzn razem czy osobno
a nad tym studiowaniem to faktycznie musisz wszystkie za i przeciw - bo czasami jeśli masz pracę załatwioną (po stażu) to warto skorzystać z tej oferty, a jak nie to może i na późniejszym etapie studiów można się przenieść na zaoczne ...
qrcze trudna decyzja ale na 100 podejmiesz dobrą :)
3mam kciuki i daj znać co z tego wynikło
a ja nie moge sie zdecydować, mam szanse dostać sie na dzienne na Politechnikę Poznańską (wydział Informatykli i Zarządzania)i zrezygnować ze stażu albo isc na zaoczne na ten sam kierunek i odbyć staż i mieć zatrudnienie, i to w fanjnym biurze. :P
Sama nie wiem
ale postanowałam ze jak bedzie ogłoszenie wyników 12 lipcas to zadecyduje po wielkich przemysleniach , ktore juz teraz nie dają mi spokoju.....
do tego jeszcze dochodzi 4,8-letni staż z moim Kotlecikiem
co ja biedaczka poczne.........
ja zamierzam studiowac resocjalizacje zaocznie ale nie z przymusu-
zaoczne studia to moj optymalny wybor
No widzisz co szkoła to inne zasady u mnie jest tylko zróżnicowanie cen na semestry ja jestem na magisterskich i mam też wyższe czesne niż Ci którzy robią licencjat. Wiadomo że jak ktoś się decyduje na prawatne studia to trzeba się liczyć z kasą no i z nauką - bo mimo że mamy te 3 terminy warunki itede to w cholere kasy na to idzie i każdej normalnej:D osobie szkoda po prostu się nie uczyć :)
Odpowiedz
dedka, to w tej szkole do ktorej ja ide czesne sie obniza wraz z tym jaki masz poziom jezyka im wyzszy poziom angielskiego tym mniej placisz odswrotna sytuacja jest z jezykami dodatkowymi typu niemiecki, francuski, rosyjski im wyzszy poziom tym wiecej kasy
z egzaminami jest tak ze sa 3 terminy ale jak niee zdasz za 3 razem to ma IChSa dodatkowy kurs u nastepnym semsetrze za ktory trzeba placic
i to wszystko swiadczy o tym ze w prywatnych szkola wcale niee jest tak ze sie nic niee uczysz i zdajesz bo placisz tam to dopiero trzeba sie uczyc...
Dokładnie jak mówi Kami_ns. Do mojej szkoły nie ma egzaminów wstępnych - trzeba tylko wpłacić wpisowe więc oczywiste jest, że każdy nawet za przeproszeniem największy głąb może studiować - tylko po 1 , 2 sesji no najdalej po 3 już ich nie ma i nikt ich na siłę nie trzyma bo tylko by zaniżali poziom... a szkoła dba o renome i o swoje wysokie miejsce w rankingu.... ja jestem teraz na drugim roku zaczynałam studia z grupą liczącą 21 osób na obecnym (4) semstrze zostało nas 14 osób
Szczerze jak ktoś ma górę kasy to spoko - nie musi się przejmować - nie wiem jak na innych prywatnych uczelniach ale u mnie oprócz 3 terminów podejść do egzaminu są też warunki a później awanse a co za tym idzie powtarzanie przedmiotu na następnym semestrze - tylko to wszystko jest kasa i to spora i dlatego wielu ludzi tego nie wytrzymuje - pozatym na każdym roku wzrasta czesne od początku studiów do ostatniego semestru o ponad 150 zł miesięcznie
Hej moja siostra jak pisałąm wyżej ma architekta a dokładniej jest w mieszkaniówce jest to praca i w domu i biurze i jest ogromna szansa na ten zawód dlatego , że ludzie coś zmieniaja w mieszkaniach , aby było im lużniej i razniej lub budują . A ona od tego jest . Jednak mamy przyszłosc firma rodzinna .
Odpowiedz
chwilka napisał(a): A tak żeby was pocieszyć wybierajcie studia takie żeby mieć zapewniona pracę a nie ot tak na pstryknięcie palca . Mam dyplom mam pracę bo tak niekoniecznie musi być . Wybierajcie takie aby w przyszłości były zyski a nie ciągłe nauki aby być na bierząco.
Dasz jakiś przykład po którym jest na 100% praca ?? żadnego. Jest taka sytuacja że każdy łapie się tego co mu się trafi. Mało kto pracuje w swoim wyuczonym zawodzie (chodzi o szkolnictwo wyższe).
[ Dodano: 2005-06-09, 19:04 ]
KAMi_ns napisał(a):sasiad, jest taki poziom ze niee wszyscy sie utrzyamaja :P
Więc rektor jest tam nienormalny. Ma ludzi którzy mu płacą za to żeby studiować na uczelni, aa on ich wywala ??
Teraz wszyscy patrzą na pieniądze i to one są ponad pozycją szkoły. Student = pieniądze na prywatnej uczelni.
dedka napisał(a):Wiele ludzi nie daje rady albo z kasą albo z egzaminami (szczególnie na I roku bo chcą jak najwięcej odrzucić bo nie ma egzamnów wstępnych) i wtedy przenoszą się na zaoczne bo tam studia to w sumie formalność.
Ogólnie jeśli chodzi o moją szkołę to jestem zadowolona mimo tego, że słono muszę za nią płacić...
Bardzo to dziwne dla mnie, że ptywatna uczelnia chce się pozbywać uczniów którzy słono za nią płacą
Hej !!!!!!!!!!!
Ja nie studiowałam czasem żałuje czasem nie , ale moja siostra cóż studentka że hej . Niedostała sie na upragnioną politechnikę gdańskie była pierwsza pod kreską płacz , jednak trafiła na zaocznę na sztuki piękne do Torunia i cóż . Powiem straciła cały rok i potem znów startowałą na wymarzone studia i sie dostała . Jest na Architekturze , urbanistyce i wzornictwie przemysłowym i jest Happy mimo że ,zapierd... jak mały samochodzik jest na dziennych . Znów moja kuzyneczka jest tak uczona , że trzy kierunki naraz i jest tak samo cóż " głupiutka " jakby była wprzedszkolu bo się mota i musi z czegoś zreryzgnować . A tak żeby was pocieszyć wybierajcie studia takie żeby mieć zapewniona pracę a nie ot tak na pstryknięcie palca . Mam dyplom mam pracę bo tak niekoniecznie musi być . Wybierajcie takie aby w przyszłości były zyski a nie ciągłe nauki aby być na bierząco.
wiem KAMi_ns, ale cóz zrobić i tak źle i tak niedobrze :| i tak bede musiała dojerzdzać bo u mnie takie super wielkie miasto ze zadnych studiów nie ma :) no są jedne ale tylko wieczorowe i zaoczne ale sama psychologia i socjologia a na to, to mi sie nie widzi isć,
Odpowiedz
madz_ia, ja ide na platne dzienne :)
we wprost ta szkola byla na 3 miejscu w rankingu
uczyc sie trzeba normalne tzn u mnie wiele ludzi mysli ze do tej szkoly chodza tylko kasiasci i zarozumiali ludzie i sie nic niee ucza bo placa niestety niee jest tak kolorowo tam trzeba naprawde sie uczyc
wielu moich znajomych chodzi tam do sql
a niee wiem czy wiesz ze na zaocznych musisz wiecej czasu posciecic w domu na nauke wiekszosc czeczy musisz osbie sama przygotowac...
ja studiuje na prywatnej uczelni w Katowicach - jest to jedna z lepszych szkół prywatnych w Polsce - nie ma co ukrywać że trzeba się liczyć z wysokim czesnym plus opłaty za ewentualne poprawki. Uczyć się trzeba tak samo jak na państwowej uczelni bo poniżej 5- 6 egzaminów na jedną sesję nie schodzi... Wiele ludzi nie daje rady albo z kasą albo z egzaminami (szczególnie na I roku bo chcą jak najwięcej odrzucić bo nie ma egzamnów wstępnych) i wtedy przenoszą się na zaoczne bo tam studia to w sumie formalność.
Ogólnie jeśli chodzi o moją szkołę to jestem zadowolona mimo tego, że słono muszę za nią płacić...
małe sprostowanie
na kosmetologię w Akademii medycznej w łodz należy zdawać biologię lub chemię na poziomie podstawowym
http://www.umed.lodz.pl/root.php?go=stu&mn=stu_rek_wfa
Odpowiedz
jestem bardzo zaskoczona chwaleniem zaocznych studiow.
rozumiem jesli ktos pracuje albo ma dziecko, ale nie oszukujmy sie jak szukasz pracy to zadaja Ci 2 pytania:
1. Studia dzienne czy zaoczne?
2. jaka uczelnia?
jesli zdasz ten "egzamin" dopiero masz szanse na zaproszenie na rozmowe. Jesli slaba uczenia albo zaoczne studia-podziekuja Ci grzecznie.
hmm chemie tez mialam dwa lata i tez w sumie nic z niej nie pamietam, ale juz pozyczylam sobie zeszyty od kolezanki z klasy biol chem (zeszyty mialy im zastapic ksiazki wiec jest w nich wszystko) i zamierzam jakos posiedziec nad tym i wszystko przerobic. jesli chodzi o biologie to tez w sumie dwa lata, bo w tym roku babce sie lekcji robic nie chcialo to robila powtorzenia z lat poprzednich albo referaty, najwazniejsze ze ja z tych lekcji nic nie wynioslam. teraz sama wszystko robie i jak narazie jestem na ukladach ruchu, czyli przede mna jeszcze polowa czlowieka, genetyka, ekologia, roslinki i zwierzeta sporo.
a nie wiesz czy tą biologie i chemie trzeba zdac na podstawowym czy rozszerzonym?
A idzie ktoś na kosmetykę do Łodzi
A;e chodzi mi o studia nie studium
Mi to nauczyciele zapewnili to że na dzienne takie jak w katowicach się za nic nie dostanę
hmm a w łodzi jest kosmetologia? czy to jest na uniwersytecie medycznym? i jakie trzeba warunki spełnić? :D nie znalazłam tego w żadnym informatorze, więc się trochę dziwie. o katowicach wiem, ale o łodzi nic mi nie wiadomo. dlaczego myślisz, że się nie dostaniesz? :(
Agoosia napisał(a):Nie wiem, czy mogłabyś z głowy, może lepiej jednak z książek :D
Ale byłoby kiepsko, gdybyś miała pisać o czymś, co Cię wogóle nie interesuje i nie masz o tym pojęcia :) Ile to jest połowa? :Pz glowy to nawet polowy informacji nie napisze hehe
polowa to znaczy ze mam juz bez wstepy i zakonczenia ok 30 stron a minimum to 50 :)
A idzie ktoś na kosmetykę do Łodzi
A;e chodzi mi o studia nie studium
Mi to nauczyciele zapewnili to że na dzienne takie jak w katowicach się za nic nie dostanę
Zostały mi tylko płatne
Cytrynko masz bardzo interesujący temat, ale zarazem chyba trudny bo na pewno musisz tam wszystko dokładnie co do zdania napisac o budowie , składzie itd budowy paznokcia
a temacik sama sobie wybierałaś
mimo wszystko życze Ci obyś jak najlepiej jak potrafisz zrobiła tę prace :P :P :P
a czy ktoras z was zdawala juz nowa mature ustna z niemieckiego? jakei mialyscie zestawy? ja mam w srode i cos czuje ze nie zdam... taki przykladowy zestaw chociazby mi pokazal czego sie spodziewac. 8) wiec jesli cos wiecie, to piszcie, z gory dzieki :)
ja sie zamierzam wybrac do warszawy na medyczna, albo do lodzi. w informatorze wyczytalam, ze kosmetologia jest w katowicach, dzienna. trzeba tylko dobrze zdać BIOLOGIE I CHEMIE :D jak mi sie uda to i tam spróbuje
Ja narazie to zabardzo informacji nie potrzebuje;) Narazie moja ciekawość jest zaspokojona :P . Chyba, że Ty masz jakies pytania to postaram się odpowiedzieć.
Odpowiedz
Agoosia moja znajoma jest na tych studiach i ona mówiła, że tam wcale nie ma tak dużo chemii. Z tego co wiem to najwięcej jest właśnie biologii i sporo dermatologii.
Mam spory artykuł o tych studich więc jak bedę miała chwilke czasu to napisze dokładnie co i jak :)
Postaram się dzisiaj.
Już jest ładnie i zmienione przynajmniej u mnie
W Krakowie też prywatne uczelnie. A jakie zdajesz przedmioty?
Ja maturke dopiero za rok będę miała. Przymierzam się do biologii i niemieckiego (no i polski oczywiście).
_Kasieńka_ napisał(a):Gratulacje :). Z angielskim pewnie pójdzie Ci równie dobrze.
Podobno w tym roku rusza u nas na akademii medycznej ale nie wiem jeszcze w 100% czy to prawda.
Ja ide na zaoczne ale to są prywatne (mają uprawnienia państwowe) w Wyższej Szkole Fizjoterapii, z tym, że najpierw trzeba skończyć studium.
Już jest ładnie i zmienione :D przynajmniej u mnie :)
W Krakowie też prywatne uczelnie. A jakie zdajesz przedmioty? :)
[ Dodano: 2005-04-23, 16:25 ]
motylekasia napisał(a):ja chce isc na studia zaoczne ale nie wiem na co :(
Hehe to wiesz że na zaoczne a nie wiesz na co? :P
A może wiesz gdzie NIE chcesz iść, albo na jaką uczelnię NIE? :D będzie łatwiej :)
Gratulacje :). Z angielskim pewnie pujzie Ci równie dobrze.
Podobno w tym roku rusza u nas na akademii medycznej ale nie wiem jeszcze w 100% czy to prawda.
Ja ide na zaoczne ale to są prywatne (mają uprawnienia państwowe) w Wyższej Szkole Fizjoterapii, z tym, że najpierw trzeba skończyć studium.
[ Dodano: 2005-04-23, 16:21 ]
tam miało być pójdzie
Ciekawe co sie bedzie dzailo jak ja bede miala mature za rok???
Nie przejmuj się :) Masz jeszcze rok :D
Ważne, żebyś wybrała sobie odpowiedni przedmiot :) Jeśli będzie miał Ci pomóc w dostaniu się na studia.
Ustną się nie przejmuj :) Ja bałam się strasznie, polski ustny był dla mnei najgorszy, a zdałam bez problemu. Da się to zrobić. Zresztą sama zobaczysz jak pójdzie chlopakowi :)
Mój Misio w tym roku zdaje mature. Orzeł żaden z niego nie jest i bardziej sie stresuje od niego!! Na szczescie najgorszy egzamin ma za soba - niemiecki ustny. Ciekawe co sie bedzie dzailo jak ja bede miala mature za rok??? :|
Odpowiedz
I jak poszło? Mam nadzieje, że zdałaś
Zdałam polski :) na 20 pkt :) W poniedziałek mam angielski i zaczynam się bać :(
Ale na szczęście zdaję podstawowy, więc może nerwy nie wyrządzą strasznego bałaganu w mojej głowie :P Póżniej już pisemne, których się nie obawiam.
A gdzie Ty się wybeirasz na kosmetologię? We Wrocławiu chyba macie ten kierunek, prawda?
Ja też je zrobię... o ile zdam jutro polski
I jak poszło? Mam nadzieje, że zdałaś :)
Ja wybieram się studia zaoczne, dlatego, że chce pracować
Poza tym nie wyobrażam sobie nie widzieć się z Miśkiem przez 5 dni!!!
A już w ogóle nie wyobrażam sobie prosić mamę czy tatę o kupno spodni, bluzki czy czegoś co bedę potrzebować (w wieku 24 lat - dopiero wtedy ukończę studia )
Zaraz jak kończę szkołe mam zamiar iść na staż... :P23 i zarobić chociaż na studia...
Muszę do września uzbierać 1650 zł + wpisowe -> 300 zł Ciekawe jak ja to zrobie :P73
POZDRAWIAM!!!!!!!
Kurcze, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje.
Pewnie, że istnieje i ja je zrobie . One trwaja chyba 3 lata i po nich ma się licencjat .
Wszystko zależy od Ciebie. Jeśli masz zamiar pracować to studia zaoczne są bardzo dobrym wyjściem. Jeśłi nie to możesz się zastanowić nad dziennymi. Ja osobiście jestem na dziennych i wolałbym być na zaocznych.
[ Dodano: 2005-04-15, 18:44 ]
_Kasieńka_ napisał(a):J studia kosmetologiczne
Kurcze, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje.
Ja bardzo chciała bym iść na studia kosmetologiczne. Niestety nie ma takich u mnie w mieście (nie stać mnie na wyjazd i akademik). Są prywatne dzienne ale jak dla mnie za drogie. Wybieram więc się na zaoczne (równiez prywatne) niestety aby mnie przyjęli to najpierw musze skończyć szkołe kosmetologiczną policealną.
Odpowiedz
Niestety teraz to tak jest , ze jak wyjdziesz na ruchliwa ulice, dajmy na to Piotrowska i rzucisz kamieniem to na 145% trafisz w studenta a na 96% to ze bedzie on z ekonomii :) Wiadomo jest duze bezrobocie, wiec duzo mlodych ludzi wybiera studia, bo nie moze znalezc pracy. Dlatego tez ostatnimi czasy pracodawcy przywiazuja coraz wieksza wage do renomy szkoly jaka kandydat ukonczyl. Tak ze uniwersytety wygrywaja z innymi wyzszymi szkolami i to tez zalezy na ktorym miejscu sa w rankingu.
Kiedys slyszalam powiedzenie: `wrobel i skowronek skonczyli konserwatorium muzyczne z tym ze wrobel na zaocznym" . No niestety roznica zawsze bedzie, ale z drugiej strony teraz pracodawcy wymagaja nie tylko studiow wyzszych ale i doswiadczenia w pracy, dlatego w 100% popieram studia zaoczne wraz z praca
8)
chyba wole iść na studium kosmetyczne..zawsze to więcej praktyki bo zajęcia codziennie a w tej samej cenie co na uniwerku zaoczne
jeszcze całe życie przed tobą... chyba lepiej zabezpieczyć sie uniwerkiem - renowowana szkoła zawsze lepiej brzmi!!!
.... niż np. studium czy szkoła policealna, pomaturalna itp
Dobrze jest marzyc bo ma sie cel do ktorego sie dazy , ja marze ow alasnej prywatnej szkole angielskiego....
OdpowiedzOJEJKU AŻ MI SIĘ WSTYD PRZYZNAĆ ALE GRAM 2 RAZY W TYGODNIU W TOTOLOTKA BO JAK WYGRAM TO ZAŁOŻE EXTRA SALON.Bedzie tak..już od progu zostawiacie w szatni kurteczki i idziecie do pokoiku i przebieracie się w firmowy szlafroczek i japonki piankowe.Nastęnie idziecie na serię zabiegów...masaże,solarium ,kosmetyka, i pazurki..bo chyba uwielbiam najbardziej to na świeie..acha..i będzie tez profesjonalna stylizacja od stóp do głów...dobiore stój i make up i buciki i wszystko..mam marzenie takie i kidyś je zrealizuje napewno...wierze w to..bo czy byłby świat bez marzeń..
OdpowiedzBetik myslisz ze z latwoscia znajdziesz prace po studiach swoicgh, czy myslisz o rozkreceniu czegos swojego???
Odpowiedzja jak tylko zakonczę moją edukację w liceum wybieram sie do studium kosmetcznego...zwykłe studia absolutnie mnie nie ciekawią i po co marnować życie na coś co jest dla nas nielubiane?wole uczyć si tego co lubię ;)
OdpowiedzJa dopiero sie wybieram, a przedemna trudny bardzo wybor... Az boje sie o tym myslec... :|
Odpowiedz
Akszeinga napisał(a):Ja poszłam na studia zaoczne ponieważ musiałam sama na nie zarobić.I tak w ciagu tygodnia chodzę do pracy,wieczorami się uczę (i to sporo) a w weekendy siedzę w szkole.Ale jestem bardzo zadowolona.Studiuję kosmetologię w Poznaniu.Z początku myślałam że na zaocznych jest mniej materiału niż na dziennych,szybko jednak zauważyłam żę to grubo mija się z prawdą.Potweirdzły to też dziewczyny które przeniosły się z dzienych na zaoczne.
szkoda że w Łodzi kosmetologia jest tylko zaocznie na uniwerku medycznym i to wpisowe prawie 1.000zł i czesne m-czne 45zł.poprostu drożyzna..chyba wole iść na studium kosmetyczne..zawsze to więcej praktyki bo zajęcia codziennie a w tej samej cenie co na uniwerku zaoczne..
ja studiuję zaocznie budownictwo i jestem zadowolona owszem jest troche zajazd bo musze dojezdzac 70 km mam zajecia dwa razy w tygodniu od 7:30-20:30 jakos daje sobie rade trzeba sporo materialu nadrabiac samemu ale ja musze chodzic zaocznie bo wieczorowo ucze sie jeszcze na inspektora bhp
Odpowiedz
Wiesz... ja pierwszy rok studiowałam dziennie... no ale musiałam ić do pracy więc przeniosłam sie na zaoczne... nie załuje... na zaocznych traktowali (traktujš) nas jak dorosłych ludzi, co na dziennych tylko czasem sie zdarzało....
Bałam sie studiować zaocznie, bo słyszałam że na takich studiach wszystko trzeba robić samemu, bużo sie uczyć i takie tam... ale nieprawda... jest dużo materiału... ale jest podobnie jak na dziennych...
noo... rozpisałam sie... to tyle...
Powodzenia na studiach :)
mysle ze studia zaoczne to w obecnych czasach dla niektorych z nas najlepsze a czasem jedyne wyjscie:) w tygodniu pracujemy a w weekend szkola... ja studiuje dziennie i zaocznie to juz zupelny sajgon mam!! ale daje rade!!
OdpowiedzJa poszłam na studia zaoczne ponieważ musiałam sama na nie zarobić.I tak w ciagu tygodnia chodzę do pracy,wieczorami się uczę (i to sporo) a w weekendy siedzę w szkole.Ale jestem bardzo zadowolona.Studiuję kosmetologię w Poznaniu.Z początku myślałam że na zaocznych jest mniej materiału niż na dziennych,szybko jednak zauważyłam żę to grubo mija się z prawdą.Potweirdzły to też dziewczyny które przeniosły się z dzienych na zaoczne.
Odpowiedz
mimi napisał(a):chuda,
Najlepiej będzie jeśli przeprowadzisz "prywatne dochodzenie". Popytaj się znajomych lub obecnych studentów co sądzą o tych akurat studiach. Jakie są różnice między dziennymi a zaocznymi w poziomie itd.
mimi tak sie składa ze nie znam nikogo kto by studiował polonistyke a tym bardziej nikogo kto studiował zaocznie, wszyscy moi znajomi albo dziennie albo wieczorowo, dlatego tez pytam sie na róznych forach bo ma do nich dostep duza liczba osob w tym studentów
Jeśli chcesz studiować właśnie polonistykę w tej konkretnej szkole to po prostu to zrób.
Akurat polonistyke chciałabym studiowac w Twoim miescie... ale nie jestem z Wrocławia ani nawet z wojewodztwa dolnoslaskiego i jak narazie nie moge sobie zrobic "wycieczki" w srodku tygodnia na uniwerek, poza tym oni nie pracuja 5 razy w tygodniu z tego co wiem
Poza tym jest jeszcze kwestia po co komu wysoki poziom. Czy jesteś głodna wiedzy, czy liczysz wysoką kasę po studiach na wysokim poziomie, czy chcesz pławić się w blasku roztaczanym przez prestiżową szkołę, czy chcesz mieć magistra czy coś jeszcze innego.
Studiowac chce bo jak to okreslilas "jestem głodna wiedzy" a nie dla papierka badz "pławienia sie w basku...itd" Wole wybrac dobrą uczelnie panstwowa niz jakas prywatna szkołe tez "o wysokim poziomie" ktora po paru miesiacach zniknie z powierzchni ziemi, poza tym sami studenci wyznaczaja poziom, jesli jest on wysoki wymagania automatycznie rosna, mozna naprawde sie czegos nauczyc, ale jesli jest odwrotnie...
Na koniec polonistyczny wesoły blog: http://wszczebrzeszynie.blog.pl/
Bloga tego znam juz od pierwszych dni jego istnienia, tak wiec przeczytałam go w calosci
Ja studiuje zaocznie i bardzo sobie to chwale Chociaz kilku wykladowcom mnie namawialo zebym sie przeniosla na dzienne, nie ma mowy zostaje tu gdzie jestem.. Przyzwyczailam sie do takiego trybu zycia no i paracuje - mam pieniadze.
Co do studium policealnego - nie ma co porownywac. Ja skonczylam studium medyczne - dzienne ze srednia 5,0 a teraz na studiach zaocznych ucze sie duzo wiecej a srednia marna Studia to studia i wydaje mi sie ze na zaocznych nie jest tak znowu duzo latwiej (przynajmniej nam tego nie daja odczuc)
z moich doswiadczen jest tak:
- na zaocznych latwiej osiagnac lepsza srednia-a dyplom dostajesz i tak taki sam co ci na dziennych :D
- mam kolezanke ktora wlasnie robi polonistyke na UAMie zaocznie teraz zacznie 4 rok-jest bardzo zadowolona. Poza tym ta sama osoba robi studia dzienne(politologie) i twierdzi ze na zaocznych jest lepiej-pomijajac juz to ktory kierunek ja bardziej interesuje
- ja gdy bede robila nastepny kierunek :D ide na zaoczne hihi
- na dziennych tez trzeba sie dodatkowo duzo uczyc nie wystarcza to co podaja wykladowcy
- na zaocznych duzo placisz ale z 2 strony uczelnia sie cieszy ze ma duzo studentow ktorzy co rok placa kilka tysiecy i dlatego na egzaminach studenci studiow zaocznych sa rzadziej ulewani :D :D hehe
to byly moje takie przemyslenia na szybko...
chuda,
Najlepiej będzie jeśli przeprowadzisz "prywatne dochodzenie". Popytaj się znajomych lub obecnych studentów co sądzą o tych akurat studiach. Jakie są różnice między dziennymi a zaocznymi w poziomie itd. Najlepiej jeśli zbierzesz info od jak największej liczby ludzi. Rankingi i informatory też nie zaszkodzą.
Jeśli chcesz studiować właśnie polonistykę w tej konkretnej szkole to po prostu to zrób.
Albertyna,
Piszesz, że nie do końca się zgadzasz z przedmówczynią i nie rozumiem dlaczego. Obie opowiadacie o swoich doświadczeniach (lub doświadczeniach bliskich ludzi, a nie o tym czy zaoczne są lepsze czy gorsze w ogóle. Jak dla mnie nie ma co się zgadzać, bo to są czyjeś prywatne odczucia.
Moje prywatne odczucia to studia zaoczne znajomej, na uniwersytecie, na wysokim poziomie przynoszące dodatkowo dużo zadowolenia. Ale nie wątpię, że są sytuacje odwrotne.
Ja podpisuje się obiema rękoma pod słowami Ami: wszystko zależy od szkoły. Uniwersytety mają zwykle wyższy poziom niż szkoły policealnie, ale dla wielu szkół jest to krzywdzący stereotyp. Więc nie zawsze należy się kierować takimi ogólnikami.
Poza tym jest jeszcze kwestia po co komu wysoki poziom. Czy jesteś głodna wiedzy, czy liczysz wysoką kasę po studiach na wysokim poziomie, czy chcesz pławić się w blasku roztaczanym przez prestiżową szkołę, czy chcesz mieć magistra czy coś jeszcze innego.
Na koniec polonistyczny wesoły blog: http://wszczebrzeszynie.blog.pl/
Albertyna a czy była chociaz jedna osoba u Ciebie na roku na uniwerku która miala by srednia powyzej 4,0? Pytam sie bo podobno ze srednia 4,0 sa wieksze szanse z przeniesieniem....
Odpowiedz
Przykro mi, ale ja Cię dodatkowo skołuję, bo nie do końca zgadzam się z opinią przedmówcznyni.
Studiowałam dziennie- filozofię ( a to też jest wydział gdzie się duuużo czyta, a nawet chyba najwięcej na Uniwerku ), oraz zaocznie w szkole plastycznej.
Do zajęć w szkole zaocznej miałam fatalny zwyczaj przygotowywać się w piatek wieczorem-w sobotę rano zajęcia, a i tak miałam średnia powyżej 4 (bliżej 5), a na studiach harowałam jak wół i zdarzały się semestry, że miałam 3 z kawałkiem :P4
Nie wiem, czy to dlatego, że tam był uniwerek , a tu studium policealne, ale tak było i nie mam najlepszej opinii o studiach zaocznych.
Natomiast jeżeli to jest jedyna metoda byś studiowała w ogóle, bo np.: pracujesz, to wal na zaoczne i się nie oglądaj
Powodzenia!!!
Wiesz, to wszystko zależy od uczelni. Moja koleżanka studiuje zaocznie polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Egzaminy mają te same, co dzienni, zajęcia prowadzą Ci sami wykładowcy. Jedyna różnica, że oni więcej muszą sami w domu zrobić z powodu mniejszej ilości godzin. Ale akurat w przypadku polonistyki, to całkiem niezłe wyjście- przecież tam większość rzeczy i tak trzeba zrobić samemu- przeczytać i tyle.
Uważam, że lepiej studiować zaocznie niż wcale. A po roku zawsze możesz próbować przenieść się na dzienne- za średnią albo zdawać jeszcze raz.
Ja przez rok studiowałam romanistykę wieczorowo i uważam, że był to najlepszy wybór jakiego mogłam dokonać. Nie straciłam roku, podciągnęłam język na tyle, że udało mi się w tym roku dostać na dzienne.
Podobne tematy