• Gość odsłony: 11932

    Jak sprawuje się suknia bez ramiączek?

    Czesc WszystkimJa dopiero zaczynam swoja droge poprzez przygotowania, ale mam pytanie czy moze mialyscie suknie bez ramiaczek zupelnie, czy jest to dobry pomysl, czy to sie "trzyma" i nie trzeba sie przejmowac w czasie tancow itd ?Dzieki z goryDosia

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-03, 02:30:57
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
pinkivi 2010-10-03 o godz. 02:30
0

świetne jest to zdjęcie!!!!bravo!!! lol lol lol
ja tez będe miaął gorset, bez ramiączek, zobaczymy, ale podczas mierzenia wszystko idealnie przylegało.

Odpowiedz
klarysa 2010-09-27 o godz. 01:19
0

Magdunia napisał(a):Ja ostatnio byłam w gorsecie na imprezie, pod niego założyłam najzwyklejszy stanik bez ramiączek i przez cały wieczór i noc ani drgnął. A to był gorset mojej przyjaciółki i nie był na mnie ani szyty, ani dopasowywany, także z suknią może być tylko jeszcze lepiej.
to chyba tylko ja mam pecha do gorsetow...takze na moj slub napewno go nie zaloze!!wole byc przezorna!

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 01:18
0

Ja ostatnio byłam w gorsecie na imprezie, pod niego założyłam najzwyklejszy stanik bez ramiączek i przez cały wieczór i noc ani drgnął. A to był gorset mojej przyjaciółki i nie był na mnie ani szyty, ani dopasowywany, także z suknią może być tylko jeszcze lepiej.

Odpowiedz
klarysa 2010-09-27 o godz. 01:18
0

jagoda napisał(a):[quote="klarysa
kupilam go na ostatki,,byl sliczny,bordowy,wyszywany..mialam go raz.
moglabym go moze ubrac bez biustonosz lub wraz z biustonoszem silikonowym.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 01:14
0

klarysa napisał(a):mam gorsecik bordowy na rozne okazje,ma on ramiaczka ale i jest wiazany z tylu.gdy ubralam biustonosz bez ramiaczek po zwiazaniu gorsetu okazalo sie ze jest on zwiazany za mocno i mnie ociera,a gdy go poluznilam to zjechal mi biustonosz.
Wniosek: Twój gorset jest źle uszyty.

Odpowiedz
Reklama
klarysa 2010-09-27 o godz. 01:12
0

mam gorsecik bordowy na rozne okazje,ma on ramiaczka ale i jest wiazany z tylu.gdy ubralam biustonosz bez ramiaczek po zwiazaniu gorsetu okazalo sie ze jest on zwiazany za mocno i mnie ociera,a gdy go poluznilam to zjechal mi biustonosz-i po klopocie.dla pewnosci bede miala suknie z jednym rekawkiem(ramiaczkiem)
.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 01:07
0

Jagoda wierzę Ci i przestaje w ogóle się tym martwić :D
A to zdjęcie już nie raz było komentowane

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 01:05
0

A to ciekawe, bo ja miałam suknię bez ramiączek, a jednak swobodnie podnosiłam ręce do góry. Biustu widać mi nie było..

Dziewczyny, nie ma się czego bać, to wszystko jest kwestią DOPASOWANIA GORSETU. Dobrze dobrany nie ma prawa spaść

Odpowiedz
klarysa 2010-09-27 o godz. 00:58
0

ja jednak planuje suknie z jednym rekawem,gdyby nie ona napewo mialabym cos na ramiaczkach,poniewaz hce uniknac miedzy innymi takich sytuacji:

Odpowiedz
kasia_kl 2010-09-27 o godz. 00:18
0

Madziu wydaje mi sie ze przy twojej lekkiej sukni nie masz sie czego obawiac, natomiast ja mam ciezka suknie z dlugasnym trenem i dla swietego spokoju dorabiam sobie ramiaczka!

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-26 o godz. 23:09
0

Nie straszcie mnie...Ja też będę miała suknie jednoczęściową, bez ramiączek i nie zamierzam mieć doczepianych ani żadnych innych i mam nadzieje, że nic zsuwać się nie będzie! Wymiary mam podobne ( biust 70B,talia 62, biodra 90) i jestem dobrej myśli. Wydaje mi się, że jeśli suknia będzie idealnie dopasowana to nic zsuwać się nie ma prawa!!Obym się nie myliła:)

Odpowiedz
jarzebina 2010-09-26 o godz. 22:29
0

Dzieki Jagodko za mile slowa, az sie
Zmorko, milo wiedziec, ze nie jest sie samemu takim "szczupakiem" ;)
Wiem, ze surowka jedwabna jest super lekka, niestety malo sukni szyje sie z tego materialu :(
Na pewno ktos jeszcze mial doswiadczenia w tym temacie, wiec prosze o rade, jednoczesciowa suknia bez ramiaczek: bedzie sie trzymac czy nie?

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 07:39
0

jagoda napisał(a):Otoz mam maly biust (70B - 75A) i dosc waskie talie ( 66 cm) i biodra (93 cm) i zastanawiam sie na czym ta suknia (badz co badz kawal ciezkiego materialu) ma sie u mnie trzymac
Moje wymiary mniej-więcej takie same są ;)
I moje tez ;) i też miałam suknię jednoczęściową, ale jakby to ująć - z całości (jagoda miala czesc gorsetowa i spodnicowa ;) ). I gdybym miała wesele chyba żałowałabym, że nie zrobiłam opcji doczepianych ramiączek - przy bardziej gwałtownych ruchach (a nie tanczylam w sukni nic a nic) czulam malutki dyskomfort. Poza tym widzialam duzo zdjec z wesel, gdzie sukienka jednoczesciowa nieco schodizla w dol - oczywiscie nie ordynarnie, zadne piersi nie wyskakiwaly ;) Myślę, że to nawet nie jest sprawa malo okazalego biustu, ale materialu. Takietam kiedys pisala, ze Semilla (z leciutkiej surowki jedwabnej) byla najlepsza suknia, jaka mogla wybrac do tanczenia - wlasnie ze wzgledu na jej lekkosc.

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 07:14
0

Jarzębinko, po pierwsze to jesteś moją nową ulubioną forumką :love: Odgrzebałaś stary wątek, zamiast zakładać nowy :love:

A teraz serio i w temacie:
Otoz mam maly biust (70B - 75A) i dosc waskie talie ( 66 cm) i biodra (93 cm) i zastanawiam sie na czym ta suknia (badz co badz kawal ciezkiego materialu) ma sie u mnie trzymac
Moje wymiary mniej-więcej takie same są ;) Miałam sukienkę jednoczęściową, z gorsetem, stosunkowo ciężką (satyna + chyba z 10 warstw tiulu). Wszytko mi się idealnie trzymało :) Jeśli krawcowa dobrze dopasuje gorset to nic nie ma prawa opaść :)

Odpowiedz
jarzebina 2010-09-26 o godz. 07:04
0

Dziewczyny odswiezam ten temat, bo stoje wlasnie przed kupnem swojej sukni. Od kilku sezonow,a w obecnym szczegolnie, lansowane sa suknie jednoczesciowe z odkrytymi ramionami inaczej mowiac bez ramiaczek. Nie mowie, ze mi sie takie nie podobaja, tylko mam pewne watpliwosci. Otorz mam maly biust (70B - 75A) i dosc waskie talie ( 66 cm) i biodra (93 cm) i zastanawiam sie na czym ta suknia (badz co badz kawal ciezkiego materialu) ma sie u mnie trzymac :(
Ponad 90% mierzonych przeze mnie sukienek jest dla mnie sporo za duza, wiec nie jestem w stanie ocenic czy po dopasowaniu nie beda spadac. Poradzcie co robic. Napiszcie jak to bylo u Was ...

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 22:04
0

Dziękuję! Już obejrzałam i przypomniałam sobie, że wcześniej je widziałam, ale nie wszystkie... Cudne są! :)

Odpowiedz
żorza 2009-05-07 o godz. 20:19
0

Zmorko, oto link do posta ze zdjęciami Doris:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=527

Miłego oglądania nie muszę zyczyć: to masz zagwarantowane lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 19:26
0

Doris :o DAJ MI LINK DO ALBUMU Jak ja je mogłam przeoczyć??

Odpowiedz
Doris* 2009-05-07 o godz. 12:02
0

Dosiu,

moja mama szyła mi suknię i zrobiła niezły patent....bo miałam biustonosz bardotkę i przyczepiła stanik do gorsetu. Skakałam, szalałam i nic...nie spadł gorset i najważniejsza kwestia to nie miałam odruchu podciągania gorsetu do góry...nic z nim nie robiłam.....

taką miałam suknię i jak widać nie mam żadnych ramiączek


...a tak w niej szalałam


Grunt to dobrze się bawić na swoim weselisku...musisz dobrze czuć się w swojej ślubnej sukience :D :D :D .

Doris

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 06:14
0

Dosiu! Witamy :) Jeżeli gorset jest dobrze dopasowany (wcale nie musi byc taki scisniety, zeby nie można oddychać ;) ) to nic nie ma prawa spasc! Ewentualnie może przy sukienkach jednoczęściowych... ale ja miałam jednoczęściową bez ramiączek, co prawda hulanek nie uprawiałam, wszystko bylo ok :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 03:49
0

Anucha :) :D lol ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 03:35
0

No, no lol , jakie tu komplementy padają na mój temat :)

Owszem miałam suknię zupełnie bez ramiączek (tzn. były doszyte takie cieniusie na wszelki wypadek, ale nie miałam ich założonych - dopiero pod koniec wesela). Idealnie wszystko się trzymało! Jak zaczynałam rozpoznanie w salonach, to było tak, że mi się bardzo podobały sukienki właśnie typowo-gorsetowe te oglądane w necie. Ale sobie tak myślałam, że przy moim biuściku, to mogę zapomnieć! A tu się okazało, że wręcz przeciwnie!!! Takie suknie są stworzone do większych biustów, przy małym panie muszą wręcz doszywać poduszeczki.

Nic nie spadało czy się przesuwało. Tylko z oddychaniem miałam czasem problem - bo prosiłam o mocne ściśnięcie mnie w gorsecie, to mnie tak mama ścisnęła przy sznurowaniu, że kilka razy w ciągu dnia trzeba było poluzowywać. Ale ogólnie - fason polecany, bo jak jest dobrze suknia dopasowana, to świetnie się wszystko trzyma! Szaleć można całą noc i nic.

Odpowiedz
myffa 2009-05-07 o godz. 03:06
0

Witaj Dosia w Największej Skarbnicy Wiedzy weselnej i ślubnej ;) i nie tylko

skąd jesteś 8)

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 03:04
0

Dzieki serdeczne. Jak sadze jest to dopiero wierzcholek gory lodowej (zaczelam czytac posty na temat lokali :)

Dosia

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 02:47
0

Cześć Dosia, ja miałam opadające rękwaki, ale jest sporo dziewczyn, które maiły suknie bez ramiączek. Z tego, co pamiętam, to np. Anuch taka miała i mimo, że ma 'imponujący biust' (to oczywiście komplement Anucha :)!) czuła się w takiej sukni bardzo dobrze. Suknia zazwyczaj jest tak dopasowana przez krawcową, że nic się nie rusza i nie obsuwa :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie