-
strazakowa odsłony: 3739
KOLA adoptowana sunia i mój zwierzęcy świat
POWIĘKSZYŁA NAM SIĘ RODZINA
KOLA JEST PIESKIEM ZE SCHRONISKA, ADOPTOWALIŚMY JĄ WCZORAJ
TO MIESZANIEC POSZNAUCEROWY, jest spokojna, ma ok. 6 miesięcy, jest podobna do mojej straty, ale niekudłata tak jak Koks. jest głodomorem, ale to z racji tygodniowego pobytu w schronisku, pokochamy ją jak Koksia z pewnością.
http://img206.imageshack.us/my.php?image=1051ei1.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
http://img231.imageshack.us/my.php?image=1064hz7.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
są podobne na szczescie ridu ma okolo 1,5 roku no to kola się od niej uczy :)
Odpowiedzmam mała działke i\ale pieski korzystaja z kazdego jej metra kotkaz żywa panuje na 180 metrach podłog w domku
Odpowiedzmoje co jakis czas sie ganaiaj bo Ciapek lubi sie bawic a kicia jak ma ochote to zaczepia wszystkich.
Odpowiedzone na podwórku, frotka w domu, generalnie bez emocji ;)
Odpowiedz
a to już łobuzerka ze schroniska :)
http://img222.imageshack.us/my.php?image=kolairudi002qp0.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
http://img227.imageshack.us/my.php?image=kolairudi015zs8.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
sylwia2008, frotka jest sliczna i chyba taka przytulasna co?
Odpowiedz
Koncepcja tego watku poczatkowo była inna, ale została zmieniona, bo chcę cieszyć się tu moim małym zwierzęcym światem
dziękuję Nuka za zmianę
KOLA moja nowa psineczka:
http://img260.imageshack.us/my.php?image=1056un6.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
KOKS kóry pozostaje moim ukochanym wpsomnieniem:
http://img396.imageshack.us/my.php?image=dsc00829jp5.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
FROTKA moja kotka:
http://img396.imageshack.us/my.php?image=dsc01366os4.jpghttp://g.imageshack.us/thpix.php
sylwia2008, śliczna psinka i ma takie slodkie spojrzenie. normalnie sie rozplywam.
Odpowiedzsylwia2008, moja sunia usiadła mi na butach i nie było mowy jej ruszyć i jak pani ją podniosła i powiedziała że suczka bo ja tylko sunie chciałam to wzięłam ją śmierdzącą brudna pod kurtkę i do domu zawiozłam a ona mi z rąk zejść nie chciała chodziła i chodzi do tej pory jak cień za mną jest kochana czuła i delikatna a szczególnie dla mojej Mańki jestem strasznie szczęśliwa że mogłam coś dla niej zrobić a ona odpłaca nam stokroć
OdpowiedzMój Koks przyszedł do nas w kwietniu ubiegłego roku a pod koniec maja byłam w ciaży, wiem że on mi pomógł bo zapomniałąm o wszystkim, ale jego pokochałąm od 1 wejrzenia, fakt że był meleńkim szczeniaczkiem, czuję że Kola zagości w moim sercu ale musze pozbyć się bólu po kudłaczu, damy radę bo jest sładka
Odpowiedzsylwia2008, na długo zostanie a nigdy go nie zapomnisz ale Kola przyniesie Wam dużo szczęścia wiem coś o tym dla mnie psy to nie są zwierzęta są lepsze niekiedy od niejednego bandyty moja sunia też była ze schroniska i wiesz że po dwóch miesiącach od jej adopcji zaszłam w ciążę i jestem mamą nam to wszyscy mówili że to Ona nam przyniosła szczęście za zabranie jej ze schroniska
Odpowiedz
dzięki kochane jesteście
nie wiem jak można było ja podrzucić pod schronisko, na szczęście była tam tydzień. ale mimo to mamy wiele do zrobienia z jej wyglądem, wczoraj ją czesałąm
niestety żal po Koksi zostaje :(
Podobne tematy