-
MoniC_86 odsłony: 10170
Od kiedy dziecko zaczyna jeść?
Mam na swiadomosci ze dziecko zaczyna spozywac posilki lekkie od ok 3 m-ca..ale co moge mu podawac? i czy na pewno od 3 m-ca? chcialabym sama przygotowywac mu posilki..gdyz mam do tego potrzebne sprzety..mam na mysli do robienia papek...bede chciala przygotowywyc mu wszystko na parze..czy te smakolyki beda tak samo pozywne jak te z sloiczka ktore sa dostepne w sklepach? co sadzicie na ten temat?
Moje dziecko jest na piersi, ale postanowiłańm go oswajać z nowymi smakami po skoczonym piątym miesiącu. Oczywiście stopniowo, w małych ilosciach itp. Gdyby nie fakt, że wracam do pracy i chciałabym, by w tym czasie zjadał obiadek, to poczekałabym jeszcze. Nie ma się do czego spieszyć ;) Słoiczki kosztują majątek A gotowanie mikroskopinych ilosci zupek tez mi nie odpowiada.
Reasumując na twoim miejscu tzrymałąbym się zalecanych norm i wprowadzała stopniowo nowości dopiero po skończonym 4 miesiacu życia.
cypruska napisał(a):Ja zaczelam Evie podawac cos innego niz tylko piers po 6 miesiacu. Slyszalam, ze jezeli karmi sie butla, to mozna zaczac wprowadzac pokarmy inne juz po 4 miesiacu.
no wlasnie cos czytalam na ten temat..wlasciwie Nuka mi podala ten link..tak zaluje ze nie karmie piersia..ze moje piersi nie maja mleka..kurde ja karmilam tylko tydzien bo pozniej byla suchosc..
dziewczyny ja sie nie spiesze..bedzie to zalezne oczywiscie od potrzeb mojego synka..przeciez nie moge go zmuszac do czegos na co nie ma ochote...z tego co pamietam to wlasnie moja siostra zaczela podawac swojej coreczce pierwszy posilek w ok 3,5 m-ca..wiec sie zapytalam..widze ze co dzidzia inne wymagania..no tak jestesmy wszyscy inni..dzieki
Odpowiedz
moja pediatra mówiła zeby sie nie spieszyć dlatego pierwsze jedzenie moja Karola
dostała ok 5-5,5 miesiaca
najpierw była kaszka,potem marchewka,potem jabłko itd
pamietam ze dynia bardzo nie smakowała
obiadki zaczełam dawac po 6 miesiacu,ze słoiczków
myśle ze powinnas jeszcze zaczekac,przynajmniej miesiac
moja Maia byla spora = ciezka jak na swoj wiek, wiec jakos niedlugo po skonczeniu 4 miesiaca nasza pediatra powiedziala, ze mozna jej zaczac wprowadzac jabluszko.
ale wiekszosc kieruje sie zasada ze lepiej zaczynac pozniej niz wczesniej, nie spieszyc sie.
sa tez dwie teorie, od czego zaczynac - owocow czy warzyw.
ale to juz inna historia...
MoniC_86, dzieci to nie roboty :) kazde ma inne potrzeby :)
Ja malemu pierwszy raz dalam cos innego niz mleczko jak mial 4 miesiace jakos...bylo to utarte jabluszko, potem marcheweczka ze sloiczka...potem coraz wiecej zaleznie od tego co dziecku mozna dawac odpowiednio do iweku...zupki godowalam i miksowalam jak mial jakies 7-8 miesiecy...wczesniej nie chcial wcale jesc warzyw
NUKA..dzieki rozwiajas moj dylemat..mam nadzieje ze wyczuje moment w ktorym moj synek bedzie chcial jesc...choc smiejemy sie z Dariuszem ze na pewno zacznie domagac sie juz na poczatku 4-5 miesiaca gdyz on zamiast zjadac ( tak jak pisza na puszkach) 150 ml co 5 h on je co 2-3 godz po 120 ml..czasami nawet wiecej potrafi...
Odpowiedz
Popieram Evi. O schaboszczaku nic nie wspomną, bo ja i mój synek jesteśmy wege :P
lol
Myślę, że takie robione przez ciebie zupki będą znacznie lepsze od tych kupnych. Jeżeli będziesz je robiła z warzyw z upraw ekologicznych, to będzie super zdrowe i pożywne jedzonko
zaraz uslyszysz,ze to za wczesnie itd,albo zebys podawala schabowego lol lol lol lol lol lol
OdpowiedzPodobne tematy