-
justalka odsłony: 3297
Jakie klapki polecacie dla czterolatki?
Jakoś zawsze miałam mieszane uczucie widząc małe dziecko w klapkach. A od jakiegoś czasu moja córeczka usilnie daje mi do zrozumienia że o niczym innym nie marzy jak o klapkach :) (widocznie koleżanki w przedszkolu mają). W związku z tym nasuwa mi sie pytanie, czy takie dziecko moze wogóle chodzić w klapkach?Będę wdzieczna za wskazówki:DPytanie być moze banalne, ale zastanawiam sie czy dziecku bedzie wygodnie w nich chodzić i czy wogóle bedzie umiało. Dostalismy kiedys sandałki bez pietki i Zosia miała problem w nich chodzić
Wracam do tematu :D
Oczywiscie kupiłam córeczce klapki-japonki , niestety nie zdały egzaminy, raz ze nie wygodnie, dwa ze nie miała gdzie w nich chodzić..myślałam głównie o morzu, ale i tam sie wcale nie przydały bo na plazy lepiej na bosso.
Co do bucików to ja na razie kupuję dzieciakom sandałki z piętką, choć wiadomo ze po 25rozmiarze coraz cieżej je kupić
Ja zamawiałam sandałki. I są z zakrytą pietką. Niektórzy lekarze radzą, by czubek buta też był sztywny. Ja zawsze miałam przekonanie, że dziecko powinno mieć buciki z wkładką, z wybrzuszeniem w miejscu powstawania potencjalnego płaskostopia. Ostatnio tato wyprowadził mnie z błędu i powiedział, że stopa powinna formowac się sama. Do walki z płaskostopiem i zapobieganie jego powstawanie tylko skarpetki, żadnych kapci. Poczytałam o tym troche i okazało sie , że wszystko się zgadza.
Odpowiedz
Mi pediatra na bilansie 2 latka powiedziala ze dzieci do 4 roku zycia powinny chodzic w butach ze sztywna pieta, a jak dzieci maja problemy to nawet do 6 roku zycia.
A ciezko jest dostac takie buty chocby sandalki zauwazcie ze dla rocznego dziecka mozna kupic juz sandalki na zwyklym paseczku z tylu.
Mojej kupilam jeszcze sandalki z zakryta pieta.
Wydaje mi się, że to jednak za małe dzieci, by chodziły w klapkach po podwórku. No i kwestia bardzo ważna, którą poruszyła SylwiaLBN-rozwój nóżek. Przypomniało mi sie kiedy mój tato na widok kalpek powiedział "Ona w tym chodzi????"-zdecydowanie kazał odstawic je na bok, żeby nie chodziła w nich często (mój tato jest ortopedą i wiele "akcesorów" wyniósł mi z domu, np chodzik )
OdpowiedzMoja Oliwka juz rok temu probowala chodzic w klapkach,ale nie umiala przytrzymywac paluszkami i jej spadaly wiec zrezygnowala sama.W tym roku kupilam takie same ale z gumka z tylu,wiec wsumie tak jak sandalki niby... no i tez jakos tak nieszczegolnie.Mysle ze chec posiadania klapek to kwestia bardziej ich wygladu.sa zawsze kolorowe,z najrozniejszymi ozdobami ale niekoniecznie wygodne.Mysle ze powinnas jej kupic,niech sprobuje.A ty jako mama zauwarzysz czy potrafi w nich chodzic i czy chodzi w nich prawidlowo.Bo jednak na takim etapie rozwoju malych nozek obuwie odgrywa jeszcze duza role.
Odpowiedz
Moja Ami równiez ma 4 lata i ma klapki od ubiegłego roku....nie wydziawialismy kupując je ponieważ wiedzielismy, że to tylko pragnienie, które jak się spełni to okaże sie, ze wcale nie było takie cudowne.
Mała chodzi w klapkach po domu, poza domem sporadycznie, bo........jej niewygodnie;) ale klapki ma??ma!! :D
mysle ze jak bardzo chce to moze sobie pochodzic choc nie wydaje mi sie aby to bylo dobre obuwie na dluzsze spacery albo zabawe na placu zabaw(drabinki,hustawki) bo moga spadac albo byc nawet przyczyna jakiegos upadku,bo dziecko pedzac moze o cos zaczepic itp
po domu,na plaze czemu nie
ostatnio czytalam o tym ze nawet doroslym odradza sie klapki japonki na dlugie spacery,ortopeda sie wypowiadal ze caly ciezar ciala opiera sie na piecie ktora na dodatek "lata" i nie jest niczym przytrzymywana,w zwiazku z czym stopa nieprawidlowo pracuje i moze to po dluzszym czasie powodowac problemy z biodrami i cala postawa ciala
ja np uwielbiam japonki,po domu w nich chodze,na plaze nie ma lepszego obuwia,ale na spacer zakladam porzadne buty
Podobne tematy