Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
AveEva 2013-04-17 o godz. 02:26
0

Ja też chciałabym dołączyć do grona niedowiarków, którym pomogło odczulanie biorezonansem,moja historia jest krótka. W zasadzie nie moja ale synka. Był za mały na testy skórne a ja dowiedziałam się od znajomej o klinice medycyny naturalnej. Byłam sceptycznie nastawiona bo różne opinie słyszałam o tym biorezonansie i homeopatii. Ale zrobiliśmy testy, które faktycznie były bezbolesne, młody nie uronił ani jednej łzy wręcz przeciwnie. Później troszeczkę się nudził ale z pomocą Pani doktor udało się nam przeprowadzić badanie. Podjęliśmy decyzję o odczulaniu i jesteśmy w trakcie...ale widać poprawę...i jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa. Więcej o tej metodzie można poczytać na odczulanie.com, jeśli to się przyda, ponoć istnieją różne typy biorezonansu, Biocom czy jakoś tak i Mora ( rodzaj sprzętu). My mieliśmy do czynienia z tym drugim, tj, z urządzeniem Mora. Klinika w której byliśmy jest w Poznaniu na Starowiejskiej. Ja polecam.

Odpowiedz
taszana 2013-04-17 o godz. 02:24
0

Witam .Jakiś czas temu szukałam informacji na temat biorezonansu i jego skuteczności w leczeniu astmy oskrzelowej u dzieci,trafiłam wtedy na to forum.
Moja córka praktycznie od urodzenia zmagała się z trudnościami w oddychaniu,zawalony nos kaszel,próby leczenia nawet antybiotykami nie pomagały,w końcu po gruntownych badaniach padła diagnoza;podejrzenie astmy oskrzelowej,wprowadzono leczenie sterydami wziewnymi(pulmicort ventolin) to dopiero złagodziło stan chorobowy córeczki,od tego czasu praktycznie non stop była na inhalacjach, przerwy kończyły się szybkim pogorszeniem i szybko do nich wracałyśmy.Tak prawie rok , usłyszałam o biorezonansie i stwierdziliśmy że nic nie ryzykujemy i poszliśmy na testy plus odczulanie.Wg aparatu Mała uczulona jest na roztocza kurzu i to na ten alergen zrobiliśmy odczulanie,skutek-od 4 tygodni ,praktycznie od razu po ostatnim odczulaniu, mamy odstawione leki i jeszcze nigdy nasze dziecko nie spało tak spokojnie,bez kaszlu,duszenia.Jest kompletnie zdrowa!!! potwierdzone u pediatry.Podobno co kilka lat trzeba powtórzyć odczulanie,stan choroby może też wrócić w sytuacja silnie obniżonej odporności.Siedząc na kozetce i trzymając w rękach dziecka dwie kulki , byliśmy bardzo sceptyczni co do skuteczności tej metody,opinie znalezione w internecie też są różne,jednak teraz jestem chodzącą reklamą biorezonansu;)Nam zdecydowanie pomógł.Bardzo.
Pozdrawiam

Odpowiedz
miu miu 2013-04-17 o godz. 02:23
0

nie wiem czy to dlatego ze odstawilismy
moze po prostu drzewka przestaly pylic(one pyla tylko przez okres kilku tyg)

pokasluje troche ale juz mniej niz wczesniej i zauwazylismy ze nie spi juz z otwarta buzia,znaczy ze nos sie odetkal

po tym co tu przeczytalam o tych dusznosciach...ona do tej pory nie miala dusznosci wiec stwierdzilismy ze takie silne leki to troche na wyrost

co sie odwlecze to nie uciecze,jak sie pogorszy to podamy,a jak bedzie lepiej to 1:0 dla nas

Odpowiedz
p.a 2013-04-16 o godz. 23:57
0

w takim razie sorry,cos mi sie pokiełbasiło,myslałam ze macie problemy ze skórą

mówisz ze jest lepiej jak odstawiliście?
moze troszeczkę sie podleczyła,życze zeby było tylko lepiej

Odpowiedz
miu miu 2013-04-16 o godz. 21:27
0

p.a napisał(a):więc Karolka dostaje sterydy tylko na brzydką skóre?
może lepiej dac coś p/histaminowego skoro tak cię przerażają sterydy,porozmawiaj z lekarzem
na przewlekly kaszel,ze skora nie mamy problemow
sterydy odstawilismy i tak,postanowilismy ze nie bedziemy jej faszerowac,jakos nie dzieje sie nic zlego,a nawet mam wrazenie ze jest lepiej
dalismy jej tylko Zyrtec(przeciwhistaminowy)

Odpowiedz
Reklama
Hala 2013-04-16 o godz. 02:34
0

Hala wiem ze po tym badaniu biorezonansem zapisuja krople homeopatyczne
ja wiem tylko, że odczulają

Odpowiedz
p.a 2013-04-16 o godz. 00:44
0

więc Karolka dostaje sterydy tylko na brzydką skóre?
może lepiej dac coś p/histaminowego skoro tak cię przerażają sterydy,porozmawiaj z lekarzem

Odpowiedz
miu miu 2013-04-15 o godz. 23:42
0

gocha* napisał(a):Oddech skrócony, mocno świszczący, suchy kaszel, trudności w oddychaniu. U nas zaczyna się od pokaszliwania i oddech coraz bardziej się skraca. Płytkie oddychanie jakby zaostrzało duszności głębokie powoduje ból w klatce piersiowej. Potwornie uciążliwe bo zanim zaszłam w pierwszą ciążę miałam astmę oskrzelową (Grześ ma prawdopodobnie to samo), złagodzoną odczulaniem.
Karolina nie ma czegos takiego

Gocha a jak wygladalo to odczulanie?


a co do tego biorezonansu to mysle ze wiekszosc tradycyjnych lekarzy nie da temu wiary
tradycyjna medycyna opiera sie na farmakologii wiec jedno tak jakby drugiemu przeczy


Hala wiem ze po tym badaniu biorezonansem zapisuja krople homeopatyczne

Odpowiedz
Isza 2013-04-15 o godz. 16:16
0

Ale to własnie ona mi powiedziała o tych testach.... bo tak to pewnie dalej żyłabym w przeświadczeniu, że sa tylko testy skórne...

Odpowiedz
Hala 2013-04-15 o godz. 16:00
0

Wszyscy lekarze z którymi o tym rozmawiałam są na nie.

Ja prędzej zaufałabym homeopatii.

Odpowiedz
Reklama
Isza 2013-04-15 o godz. 06:34
0

Hala napisał(a):Isza, poszukaj na forach o alergiach
Och szukałam i zdania sa podzielone.....

Pogadam jeszcze z lekarzem rodzinnym, myślę że ona będzie bezstronna:)

Odpowiedz
p.a 2013-04-14 o godz. 21:44
0

moze spróbuj,najwyzej wyleczysz Karolinę

ja bardzo sceptycznie podchodzę do takich wynalazków

Odpowiedz
miu miu 2013-04-14 o godz. 21:36
0

no wlasnie ja tez sie obawiam ze to czary mary ale z drugiej strony mnie korci

Odpowiedz
Hala 2013-04-14 o godz. 19:35
0

Isza, poszukaj na forach o alergiach, swego czasu pytałam o to, więszość ludzi mówi wsprost "oszustwo", "czary mary", "naciąganie" itp.

Odpowiedz
Isza 2013-04-14 o godz. 17:22
0

barbarosa napisał(a):jak oni robia te testy Isza?
Trzymam dziecko na kolanach, lekarz daje mu do ręki taką miedzianą rączkę z przewodem podłączonym do biorezonansu ( jeśli dziecko nie chce trzymać to rodzic zakłada taka bawełnianą rękawiczkę i przytrzymuje ręke dziecka) Mati już pod koniec puszczał a tak spisał sie świetnie. Lekarz ma przygotowane palety z alergenami podzieloną na sekcje: zboża, pyłki, grzyby, owoce, używki..... i jakieś jeszcze, teraz nie pamietam, na każdej z nich kładzie takie małe urządzenie też podłączone do rezonansu i maszyna reaguje z jakiej grupy alergenów jest uczulenie( u nas było 5 grup) No i tu sie zaczyna bo lekarz musi każdy alergen osobno sprawdzić i potwierdzic bądz wyeliminowac alergen. Czyli przykładowo z tych 5 grup co miał Mateusz sprzawdzał około 50 alergenów poprzez dotykanie takim przewodem środkowego palca wolnej reki dziecka. Wyszło 10 alergenów.

To dziecka nie boli, jedynie po jakimś czasie już sie nudzi ale mus to mus trzeba wszystko sprawdzić. A potem rozmowa z lekarzem co i jak , co można wyeliminować z diety a co można by odczulić. Wszystko zależy od kosztów. Dość drogo to wychodzi.

Dlatego szukam rodziców którzy odczulali dziecko biorezonansem, boję się ze wywale kupe kasy w błoto....

Odpowiedz
gocha* 2013-04-14 o godz. 16:54
0

Oddech skrócony, mocno świszczący, suchy kaszel, trudności w oddychaniu. U nas zaczyna się od pokaszliwania i oddech coraz bardziej się skraca. Płytkie oddychanie jakby zaostrzało duszności głębokie powoduje ból w klatce piersiowej. Potwornie uciążliwe bo zanim zaszłam w pierwszą ciążę miałam astmę oskrzelową (Grześ ma prawdopodobnie to samo), złagodzoną odczulaniem.
Testy alergiczne skórne są uciążliwe ale szczerze to nie mogę się doczekać żeby zrobić Grzesiowi i w końcu się dowiedzieć o co biega. O biorezonansie pierwsze słyszę a dodam że u nas cała rodzina astmatyków.

Odpowiedz
miu miu 2013-04-14 o godz. 10:48
0

gocha* napisał(a):miał duszności
a tak wlasciwie to co sa te dusznosci?jesli mozecie mi to jakos opisac

Isza napisał(a):poleciła mi spróbować zrobić testy biorezonansem
jak oni robia te testy Isza?
ja tez o tym wlasnie myslalam,bo chcialabym jej zrobic wiecej tych testow,bo moze jest uczulona na cos jeszcze...
te tradycyjne wiadomo jak wygladaja... ...jakbym chciala zrobic kolejne 10 alergenow to by sie musiala nacierpiec

Odpowiedz
Isza 2013-04-14 o godz. 06:26
0

Wiecie nas lekarz z przychodni odesłał z kwitkiem bo Mati podczas testów skórnych starł wszystko i wyniki nie wyszły. Nie wierzył mi chyba, że dziecko jest na coś uczulone a mi syn sie nocami dusił. W końcu lekarz rodzinna poleciła mi spróbować zrobić testy biorezonansem i potwierdziły się moje przepuszczenia. Mój syn od 2 tygodni nie spożywa nabiału ani kakao i nocne duszności zniknęły. Oczywiście okazało się że jest tez uczulony na kurz i pleśnie,orzechy, laktozę i pomarańcze oraz pszenicę.
Poważnie myślimy o odczuleniu biorezonansem szczególnie na mleko, laktozę i pszenicę.....
Tyle opinii i tyle wątpliwości...
czy to pomoże?

Odpowiedz
miu miu 2013-04-14 o godz. 05:39
0

ok dunia,dzieki za wyjasnienie(szkoda twojego synka...krup 7 razy :o )

moja Karolina miala zapalenie oskrzeli,miala tez crup i nigdy nam nie proponowano takich lekow
po prostu pierwszy raz o tym slysze

Odpowiedz
dunia 2013-04-14 o godz. 04:13
0

barbarosa napisał(a):lek sterydowy na croup???

jak Karolina miala croup to lekarka powiedziala ze na to sie nie daje zadnych lekow bo to jest wirusowe,zeby zamknac sie z nia w lazience pelnej pary wodnej i zrobic jej taka inhalacje,dobrze nawilzac powietrze i samo przejdzie,i przeszlo

ale ja sie juz przyzwyczailam ze co lekarz to inny pomysl
tak, Eryk mial krupa 7 razy, za kazdym razem podawali mu ten lek, 3 innych lekarzy i raz na pogotowiu.

Odpowiedz
gocha* 2013-04-14 o godz. 03:35
0

Grześ też bierze sterydy wziewne od jakiś trzech miesięcy bo niestety miał duszności codziennie. Wczesniej dwa razy bylismy na obturacyjne zapalenie oskrzeli w szpitalu, a zapalenie uszu i gardał to był nasz chleb powszedni od października.
Też byłam przerażona i nieźle się zryczałam ale teraz nie choruje i się nie dusi.

Odpowiedz
p.a 2013-04-13 o godz. 16:21
0

nasi pediatrzy przy każdej infekcji dróg oddechowych(moje dzieci bardzo duzo choruja) niezaleznie od tego czy wirusowa,czy bakteryjna zalecają inhalacje z pulmicortu
myslę ze dzięki temu uniknelismy wielu powikłań (np. zap.oskrzeli/płuc) i antybiotyków

Odpowiedz
Hala 2013-04-13 o godz. 15:32
0

Tak barbarossa, ale dzieci też różnie reagują. Np. Wojtek przy byle infekcji miał skurcz oskzrelowy i dostawał wziewy. Ktoś patrzący z boku też mógłby tego nie zrozumieć i dziwić sie zaleceniom.

Odpowiedz
miu miu 2013-04-13 o godz. 13:27
0

lek sterydowy na croup???

jak Karolina miala croup to lekarka powiedziala ze na to sie nie daje zadnych lekow bo to jest wirusowe,zeby zamknac sie z nia w lazience pelnej pary wodnej i zrobic jej taka inhalacje,dobrze nawilzac powietrze i samo przejdzie,i przeszlo

ale ja sie juz przyzwyczailam ze co lekarz to inny pomysl

Odpowiedz
dunia 2013-04-13 o godz. 05:27
0

barbarosa napisał(a):prednisolone
prednisolone??
Eryk to bral jak mial crupa

Odpowiedz
miu miu 2013-04-13 o godz. 00:04
0

p.a napisał(a):a co dostaje Karolina?
prednisolone

Hala,nie,nie proponowano nam wziewow

Odpowiedz
czarnaaj 2013-04-12 o godz. 17:09
0

tak dodam swoje 3 grosze ze w rabce jest super osrodek dla amlych alergikow i astmatykow bylam z moim witem

Odpowiedz
p.a 2013-04-12 o godz. 16:23
0

na pocieszenie barbarosa ci powiem że mój synek jak miał pół roku dostawał sterydy codziennie przez około 2-3 tygodnie(obturacyjne zap.oskrzeli) i jakoś nie odbiło to się na nim negatywnie
pózniej powtarzalismy kurację za kazdym razem jak tylko miał zap. oskrzeli,zawsze lekarz kieruje się dobrem pacjenta,ma na względzie też działania niepoządane,które mogą ale nie musza występowac

dostawał m.in. encorton
a co dostaje Karolina?

Odpowiedz
Hala 2013-04-12 o godz. 16:16
0

A wziewów jej nie proponowano?

My mamy genialnego pediatrę, ostatni do antybiotyków itp. Ale w sprawie sterydów kazał sobie zaufać.

Odpowiedz
miu miu 2013-04-12 o godz. 04:11
0

Hala my mamy doustne...

Odpowiedz
Hala 2013-04-12 o godz. 03:31
0

Ja w to nie wierzę. Na forum o alergiach są setki rozczarowanych osób.

Wojtek jest na wziewnych stetydach, które nie są takie starszne jak sobie wyobrażamy i widzę swietne rezultaty jeśli chodzi o jego oskrzelowe problemy.

Odpowiedz
miu miu 2013-04-12 o godz. 03:29
0

p.a napisał(a):są ludzie(również ja) którzy latami przyjmują leki steridowe i żyją-a bez nich nie dałoby się wytrwac w astmie
ja wiem o tym,rzecz w tym ze ja nie chce jej tego dawac latami
moze u doroslego to oddzialywanie jest troche inne,ale u dziecka ktore ma 4 lata i rosnie...w koncu to hormon
nie myslcie sobie ze chce byc madrzejsza od lekarza,nie o to chodzi,po prostu sie martwie :|

Odpowiedz
p.a 2013-04-12 o godz. 02:56
0

barbarosa alergie i leczenie sterydami maja to do siebie że leczenie trwa i trwa...teraz i tak są w miarę bezpieczne leki,bez tylu skutków ubocznych :) na Twoim miejscu miejscu nie martwiłabym się az tak bardzo,są ludzie(również ja) którzy latami przyjmują leki steridowe i żyją-a bez nich nie dałoby się wytrwac w astmie

na efekty takiego konwencjalnego leczenia trzeba czekac,niestety długo :|

może jak znacie alergen warto by było zastanowić się nad odczulaniem
nie wyleczy się alergii tłumiąc ją sterydami,zycze wam wytrwałosci

Odpowiedz
miu miu 2013-04-12 o godz. 02:12
0

dzieki dziewczyny za odpowiedz
pytam bo szukam roznych mozliwosci...
ja sie przychylam do niekonwencjonalnej medycyny bo sama sie kiedys dzieki niej(ziola) wyleczylam choc lekarz nie dawal rady...
po prostu przeraza mnie to szpikowanie dziecka chemia ktora i tak g...pomaga
najpierw antybiotyki bo dziecko chore...a strach nie dac bo jak nie dam a bedzie gorzej to bedzie na mnie... ...teraz alergia...moja corka ktora ma niecale 4 lata dostala leki steroidowe ...dalam juz dwie dawki...i mam uczucie jakbym trula wlasne dziecko :x ...moze niektore z was beda sie ze mnie smiac ale jak ktos nie wie co to steroidy to niech sobie poczyta...masakra...ja na dodatek nie widze zdanej poprawy... :(
moja szafka w kuchni przypomina apteke,wszedzie karoliny lekarstwa,coraz to nowy syropek... ...i wszystko to guzik warte...po prostu szkoda mi tak dziecko szprycowac...ona ma dopiero 3,5 roku...
sorry za moje wywody ale czuje sie bezradna buuu...

Odpowiedz
sensikue 2013-04-11 o godz. 05:29
0

u mnie jak u kamis

Odpowiedz
Kamiś 2013-04-11 o godz. 05:08
0

ja sie leczylam. metoda jest bezinwazyjna, trzyma sie takie preciki w reku i kladzie nogi, jak na jakis pedałach :D

ale czy skuteczna?

mi nic nie pomogło :-(

Odpowiedz
ReRe 2013-04-11 o godz. 04:05
0

barbarosa, ja nie leczyłam ale słyszałam różne opinie na ten temat
Jedna znajoma leczy syna i są boskie rezultaty mały ma azs tragiczną miał skórę wogóle koszmar wątroba również była koszmarnie powiąkszona i nagle zaczęło się cofać
Mój Dr od Mai alergii nie poleca i wogóle popatrzył jak na dziwoląga ale kto wie jeżeli dieta nie będzie skutkowała i dalej będziemy miały takie problemy jakie mamy to może wypróbuję
Jest bezinwazyjna można sporo poczytać w internecie na ten temat

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie