• miu miu odsłony: 10776

    Dziewczynka której nie interesują lalki

    Sprawa wyglada tak: moja córeczka ma 3,5 roku i nie interesują jej lalki i tym podobne dziewczyńskie bzdety,za to uwielbia samochody,traktory,samoloty :o
    dzisiaj byliśmy w centrum handlowym to naciągneła tate na traktor z dzwigiem i koparką :o z klocków lego,jej marzeniem jest robot :o
    ma 2 lalki które od gwiazdki półtora roku temu leżą odłogiem i zbierają kurz

    nie,nie myślcie sobie ze ukułam sobie w głowie jakis stereotyp,ze jak mam dziewczynke to musi byc taka słodka i w rózowej sukience z falbankami i recytowac wierszyki itp
    po prostu zastanawia mnie to...czy to jakie przejawia zaineresowania o czymś świadczy...czy dziecko w tym wieku identyfikuje sie jakos ze swoją płcią
    co o tym myślicie?

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-28, 18:38:19
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Pepper 2010-08-26 o godz. 21:58
1

barbarosa, ja byłam taka sama... Traktory, samochody, kopary, łopaty i klocki... lalki polubiłam dopiero jak poszłam do zerówki i kapnęłam się, że inne dziewczynki bawią się "w dom", to ja też powinnam lol
W sumie do szóstego/siódmego roku życia wolałam "męskie" zabawki i na złe mi to nie wyszło ani jakoś specjalnie mnie nie wypaczyło ;) Samochody i traktory są po prostu ciekawsze niż zwykle pospolite lale.....

Odpowiedz
dunia 2010-08-28 o godz. 18:38
0

marta_lodz napisał(a):hmm. moja dobrze wie ze jest dziewczynką, widzi takze roznice w budowie ciała.
spostrzezenia do autorki ksiazki nie do mnie

Odpowiedz
poziomka 2010-08-28 o godz. 11:10
0

ja tez sie podpisuje pod dziewczynami

pamiętam że jak byłam mała (tak ok.3 latka pewnie, może 4) to strasznie chciałam mieć taką dużą ciężarówke z wywrotką, marzyłam sobie że bede mogła jeździć i przewozić różne rzeczy
i w wakacje jak byłam u rodziny na wsi to rodzice przywieźli mi taką ciężarówke, ależ mi to sprawiło radość, jeździłam do pobliskiej jabłoni i gruszy i zbierałam jakbłka i gruszki, ładowałam na tą ciężarówke i przywoziłam i wszystkich częstowałam hihihihi lol

i ogólnie lubiłam budować z klocków lego jakieś zamki, bawić sie samochodami

Odpowiedz
miu miu 2010-08-28 o godz. 09:05
0

dzięki Magdus za ten artykuł
uspokoił mnie choć to moze żle powiedziane,bo ja sie tym nie martwie,po prostu byłam zaskoczona,to lepsze słowo
masz racje,my dorosli mamy zakorzenione pewne przekonania na temat dziewczynek i chłopców
ja nie zamierzam wkładać mojego dziecka w jakieś ramki,nakazywać czym ma sie bawic a czym nie
nie uwazam tego tez za jakies wypaczenie czy zboczenie,chciałam tylko wiedziec czy u was jest podobnie

moja córka jest własnie taka "łobuzującą dziewczynką" jak to jest opisane w artykule
najbardziej kocha biegać,skakać,ryczeć jak lew,latać jak helikopter he he
w parku az rwie sie zeby kopac piłke z chłopakami(niestety,czesto bez wzajemnosci ) a jej ulubionym zajęciem w domu jest stawanie na głowie albo fikanie koziołków
statyczne zabawy typu czesanie lalek nie interesują jej kompletnie
w rodzinie ma 2 sportowców,to pewnie dlatego

dziekuje za wasze posty,bardzo mi one pomogły

Odpowiedz
magduś* 2010-08-28 o godz. 07:21
0

Może chodzi bardziej o to, że nie ma dla nich znaczenia jaką zabawką się bawią, albo też dostrzegaja różnice, że inne dzieci (chłopcy) bawią się nie lalami, tylko samochodami..ciekawość To my mamy zakorzenione:dziewczynki lale, chłopcy samochody. Dzieci nie Moje dziecko uwielbia np. rozbierać lalki
Poza tym na tym etapie kształtuje się seksualność , czyli własnie dostrzeganie różnicy w budowie ciała, zainteresowanie swoim ciałem itd.


Może chodzi bardziej o to, że nie ma dla nich znaczenia jaką zabawką się bawią, albo też dostrzegaja różnice, że inne dzieci (chłopcy) bawią się nie lalami, tylko samochodami..ciekawość To my mamy zakorzenione:dziewczynki lale, chłopcy samochody. Dzieci nie Moje dziecko uwielbia np. rozbierać lalki
Dzieci bawią się takimi zabawkami, jakie uważają za atrakcyjne, które mogą im "zaoferować" cos nowego, poznawczego w rozwoju.

Tu znalazlam idealny artykuł, który Cię uspokoi

http://babyonline.pl/maluch_wychowanie_artykul,3324.html

Odpowiedz
Reklama
marta_lodz 2010-08-28 o godz. 04:21
0

dunia napisał(a):Dizeci do 4 roku zycia nierozroznija czy sa chlopcem czy dziewczynka hmm. moja dobrze wie ze jest dziewczynką, widzi takze roznice w budowie ciała.

Odpowiedz
dunia 2010-08-28 o godz. 03:22
0

Kidys czytalam w ksiazce napisanej przez polska nianie ta z telewizji, juz nie pamietam nazwy ani danych tej pani ale do rzeczy.Dizeci do 4 roku zycia nierozroznija czy sa chlopcem czy dziewczynka, takze Barbarosa bez obaw

Odpowiedz
magduś* 2010-08-28 o godz. 00:30
0

To najnaturalniejsze i najnormalniesze w świecie!Dodam jeszcze: zdrowe, że dziewczynka interesuje się zabawkami "dla chłopców", a chlopcy zabawkami "dla dziewczynek".

Odpowiedz
miu miu 2010-08-27 o godz. 06:14
0

czyli moja córcia nie jest odosobnionym przypadkiem
mi to w zasadzie nie robi róznicy czym ona sie bawi,jesli jej sie to podoba i sprawia radość to jest ok
dzięki za wypowiedzi :D

Odpowiedz
AneczkaF 2010-08-27 o godz. 03:04
0

U mnie Majka ma 2 lalki i zadna nie ruszona, samochodow posiada znacznie wiecej i sa ukochane. Mysle ze swoja zabawkowa kuchnie najchetniej zamienilaby na mini warszatat bo wciaz chodzi za tatusiem z srubokretem.
Ma jednak jedna ceche typowo kobieca - uwielbia zakupy Miniaturke koszykow sklepowych ciaga ile tylko mozna czego nie mozna powiedziec o wozku dla lalek.

Tez sie zastanawilam czy jest to normalne

A w sukience wyglada slodko nawet z samochodem w reku

Odpowiedz
Reklama
marta_lodz 2010-08-27 o godz. 02:02
0

Moja Karola ma 2,5 roku i takze uwielbia samochody , traktory itp. Ma 3 autka ktorymi czesto sie bawi ale laki takze idą w ruch. bawi sie w dom lalkami ale chętnie tez powozi je na autku czy ciuchci. Tak wiec moja lubi i dziewczece i męskie zabawy. To chyba taki wiek.

Odpowiedz
Pysia 2010-08-27 o godz. 01:44
0

barbarosa, ja tez uwielbiałam samochody. Co wiecej dostałam wyscigówke od ciotki. Ale mi ją zabrali tłuamcząc, ze dziewczynki bawia się lalkami
A mój syn w przedszkolu wozi wozkiem misie. Mysle, ze dzieci w tym wieku nie identyfikuja sie ze swoja plcia. Wszystko im jedno.

Odpowiedz
mysia:) 2010-08-27 o godz. 01:27
0

barbarosa ja czytałam gdzieś że takie zabawy uczą nieoczywistych dla płci umiejętności i mogą się okazać przydatne w życiu mam w rodzinie cudowną kochaną Oleńkę która ma mnóstwo samochodzików i jedną lalę głęboko schowaną a mój Wojtuś bawi się właśnie jej porzuconą lalą lol lol niesądzę żeby to było nienormalne bo z tego się wyrasta :) ja też lubiłam samochodziki i żołnierzyki i pomagałam tacie przy samochodzie i co? bardzo dobrze jeżdżę samochodem i lubię to!

Odpowiedz
ReRe 2010-08-27 o godz. 00:05
0

Bądź spokojna ja tylko się bawiłam samochodami pistoletami i tylko miałam kumpli.
Dopiero w wieku 13 lat aż wstyd przyznać zaczełam bawić się lalkami:/ chowałam się na wsi u ciotki brałam lalkę bobaska i się bawiłam :o Lalki posiadała tylko moja sostra :D

Odpowiedz
Aga27 2010-08-26 o godz. 23:18
0

hmmm... ja do tej pory pamiętam jak strasznie sie cieszyłam kiedy dostałam czerwona wyscigówke żadna lalka nie sprawiła mi tyle radosci.Miałam wtedy ze 3 lata.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie